Zobacz temat - [R620SDi] Zaczyna delikatnie kopcić i dziwny zapach spalin
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [R620SDi] Zaczyna delikatnie kopcić i dziwny zapach spalin

BlackD - Pon Cze 03, 2013 21:39
Temat postu: [R620SDi] Zaczyna delikatnie kopcić i dziwny zapach spalin
Ostatnio jak moje autko postało tydzień na parkingu zaczęło delikatnie puszczać czarne dymki przy bucie i jak stoi grzejąc się rano przed jazdą (zawsze około 5 minzanim ruszę) to czuć taki dziwny zapach jakby nieprzepalonej ropy.Dodam że zauważyłom dosyć spore zapocenia na wężach od turbo i odmy.Pytanie do doświadczonych.Czy ten zapach i dymki to wynik tych zapoceń i trzeba ingerencji speca czy wystarczy wyczyścić węże wewnątrz.Nadmienię że pompa i turbina były regenerowane w zeszłym roku.Pompa niewiem gdzie a turbo w jakimś znanym podobno zakładzie w Mielcu. Proszę o pomoc bo mam okazję to ogarnąć bo i tak mam klimę wymontowaną więc to za ciosem zrobię(o ile to nie coś poważnego).
soviet100 - Pon Cze 03, 2013 23:30

Turbina już przepuszcza .
BlackD - Wto Cze 04, 2013 07:05

Kurcze znowu? A powiedz mi trzeba tam ingerencji specjalisty czy można z tym normalnie jeździć?
soviet100 - Wto Cze 04, 2013 07:26

Zaraz się rozleci .
tronsek - Wto Cze 04, 2013 07:54

BlackD napisał/a:
zaczęło delikatnie puszczać czarne dymki przy bucie
Normalne zjawisko. Ja się depnie, to musi zakopcić na czarno.

BlackD napisał/a:
dosyć spore zapocenia na wężach od turbo i odmy.
Jeżeli to są tylko zapocenia, a węże nie są mocno mokre i olej z nich nie kapie, oleju nie ubywa , to nie masz się czym przejmować. Krzywda się nie stanie.
BlackD - Wto Cze 04, 2013 11:00

tronsek napisał/a:
Jeżeli to są tylko zapocenia, a węże nie są mocno mokre i olej z nich nie kapie, oleju nie ubywa , to nie masz się czym przejmować. Krzywda się nie stanie.


Dokładnie jak piszesz.Dzisiaj się wezmę,zdemntuję wszystkie węże i zobaczę co się tam dzieje.Nie kapie nic i oleju nie ubywa.Są poprostu zapocone.coś w stylu zapoceń spod dekla zaworów.

kruszan - Wto Cze 04, 2013 19:26

kolego soviet100, proszę o bardziej rzeczowe i treściwe wypowiedzi, bo te mało wnoszą do tematu, a już na pewno nie pomagają fachowo osobie mającej problem.
soviet100 - Wto Cze 04, 2013 21:47

Drogi Panie moderatorze a co mam napisać bardziej rzeczowego ? Skoro dymi na czarno do tego w wężach jest olej to turbina ma już uszczelniacze wyrobione skoro ma uszczelniacze to panewki na wałku też się będą kończyć . A Jeśli autor mi pisze że turbina była robiona u zenka w stodole to już wiem wszystko .

Jeśli mam pisać w stylu "nie przejmuj się to normalne " jak koledzy powyżej to ja odpadam pracuję na warsztacie to wiem jak to się kończy .

Sabz - Sro Cze 05, 2013 00:42

tronsek napisał/a:
BlackD napisał/a:
zaczęło delikatnie puszczać czarne dymki przy bucie
Normalne zjawisko. Ja się depnie, to musi zakopcić na czarno.

Kiedyś ktoś na forum bardzo ładnie napisał i chwycił mnie tym za serce. "To normalne, że diesel puści sobie bąka" :)

soviet100 napisał/a:
Jeśli mam pisać w stylu "nie przejmuj się to normalne " jak koledzy powyżej to ja odpadam pracuję na warsztacie to wiem jak to się kończy .

Przy okazji dołączę się do tematu, skoro posiadasz o tym wiedzę. Jeżeli żadnych skropleń na wężach nie ma i z wydechu jedynie puści parę bąków, to mogę się niczym nie przejmować? Niby autko jest zwinne, ale niekiedy dziwi mnie, że nie słyszę syczenia turbiny. Kiedyś było to o wiele lepiej słyszalne.

BlackD - Sro Cze 05, 2013 06:39

Kolego nie była robiona u zenka w stodole tylko tu:http://www.regmot.pl/ a z tego co wiem to bardzo dobry zakład gdzie znają się na tym dlatego dziwi mnie to że po roku zaczyna łaby się kończyć.Jak się przyjżałem to faktycznie wokół niej jest mokro ale szczególnie ten zaworek z dźwigienką i podejżewam że to z niego podcieka.
kruszan - Sro Cze 05, 2013 19:07

soviet100 napisał/a:
Drogi Panie moderatorze a co mam napisać bardziej rzeczowego ? Skoro dymi na czarno do tego w wężach jest olej to turbina ma już uszczelniacze wyrobione skoro ma uszczelniacze to panewki na wałku też się będą kończyć . A Jeśli autor mi pisze że turbina była robiona u zenka w stodole to już wiem wszystko .

Jeśli mam pisać w stylu "nie przejmuj się to normalne " jak koledzy powyżej to ja odpadam pracuję na warsztacie to wiem jak to się kończy .


skoro posiadasz wiedzę to dopomóż kolegom, co warto sprawdzić, na co zwrócić uwagę, a nie umieszczasz suche wstawki o złowieszczej treści, które wcale nie muszą mieć pokrycia w rzeczywistości...

na wężach od IC może być trochę oleju, czarnych kropli, silnik po gwałtownym dociśnięciu gazu może zakopcić, szczególnie jak jest zimny, to jest diesel... może problem polega na złej dawce paliwa - wtedy kopcenie, zwiększony nagar w kolektorze i wężach to nic dziwnego... itp. najpierw trzeba więcej informacji potem można wygłaszać 100% tezy, choć jakoś inni użytkownicy którzy posiadają bezsprzeczną wiedzę w temacie mechaniki samochodowej nie wypowiadają się po pierwszym poście tak kategorycznie jak Ty.

soviet100 - Sro Cze 05, 2013 19:53

Jeśli Ci podcieka z tego zaworku z "gruchą" to jest bardzo źle bowiem ona steruje zmienną geometrią i jeśli w tym jest olej to musi puszczać na uczelniaczach . Generalnie nie wielka ilość oleju jest dozwolona pod warunkiem ile jej jest a to może stwierdzić tylko ktoś kto robi z tym bo dla Ciebie to może być mało dla mnie to może być dużo .
tronsek - Sro Cze 05, 2013 20:18

soviet100 napisał/a:
bowiem ona steruje zmienną geometrią
w tych silnikach nie ma turbiny ze zmienną geometrią.
Po twoich wypowiedziach można wnioskować, że niewiele wiesz o silnikach diesel'a, że o L-series ROVER'a już nie wspomnę.

BlackD - Czw Cze 06, 2013 06:44

Ok.czyli co.Turbo znów na stół czy na początek rozebrać wszystko i szukać gdzie się leje? Jak stwierdzić czy tam dużo czy mało oliwyt jest?
Matheeo - Sro Cze 12, 2013 23:34

Ja mam tak samo i jakoś nie widzę ani ubytków oleju, ani żeby coś się działo złego. Nie ma diesla który nie zakopci no chyba że mowa tu o samochodach z normą EURO 5. Mój też po odpaleniu lekko tak jak by kopcił podczas jazdy jak cisnę dosyć mocno to też ale troszkę mi się wydaje że to normalne. Mam go już dwa lata i jest tak cały czas. Turbosprężarkę słychać doskonale jedni mówią że to źle inni że dobrze. Nie wiadomo kogo słuchać. Nic złego się raczej nie dzieje te samochody mają swoje lata i trzeba to zrozumieć. Może któryś z wtrysków trochę lać i też bezie troszkę kopcił jak go przyciśniesz i na początku bo ma zwiększoną mieszankę.
soviet100 - Czw Cze 13, 2013 07:24

tronsek napisał/a:
soviet100 napisał/a:
bowiem ona steruje zmienną geometrią
w tych silnikach nie ma turbiny ze zmienną geometrią.
Po twoich wypowiedziach można wnioskować, że niewiele wiesz o silnikach diesel'a, że o L-series ROVER'a już nie wspomnę.



Miałem na myśli sztangę .

szoso - Czw Cze 13, 2013 08:30

soviet100 napisał/a:
Miałem na myśli sztangę .

no dobrze, ale sztanga to nie zmienna geometria, tak? ;)

soviet100 - Czw Cze 13, 2013 17:26

Zasada działania jest podobna .
BlackD - Czw Cze 13, 2013 22:10

Panowie problem rozwiązany. Powodem było tak jak sugerowali przedmówcy olej w układzie. Turbo jest wzorowo zregenerowane ale po montażu paproki nie wyczyściły węży i IC. Jak z kumplem zaczeliśmy czyścić to wszystko to całe wiadro szmat zaoliwionych z węży i pół wiadra chemi z IC.Nie wiem czym kolega płukał tego ICka ale dało rade bo auto chodzi bez porównania lepiej i już nie śmierdzi i nie dymi. Co do wypowiedzi że jak się dociśnie na zimnym to dymi to tak informacyjnie.
ODE MNIE ŻADEN SILNIK NIGDY NIE DOSTAWAŁ PO DUPIE JAK NIE BYŁ W PEŁNI ROZGRZANY :twisted:
Dziękuję wszystkim za pomoc.Temat do zamknięcia.