|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Wymiana wahaczy a zbieżność
6harry6 - Wto Lip 30, 2013 15:12 Temat postu: [R400] Wymiana wahaczy a zbieżność Witam
Wymieniłem u mechanika oba przednie wahacze górne i sworzeń wahacza dolnego, i mechanik stwierdził że nie muszę sprawdzać zbieżności. Śledząc forum znalazłem opinie że trzeba taką zbieżność zrobić jak i takie że nie jest to konieczne. Co o tym myślicie?
Dodam tylko że po odebraniu auta od mechanika pojechałem prosto do pracy (ok.15km) i przy różnych prędkościach nie wyczuwam żadnych zmian w prowadzeniu, w porównaniu z jazdą przed wymianą (w sensie R idzie prosto nie ucieka na boki, jedyna zmiana że już nie słyszę przeraźliwego zgrzytu na dolnym sworzniu, ale to na plus ).
Jedynie co, to zbiera mi auto (choć nie zawsze) przy hamowaniu na prawą stronę. Ale to będzie chyba wina klocków?
Dziękuje z góry za wszelakie opinie. Pozdrawiam.
leszczu - Wto Lip 30, 2013 19:08
Musowo po zmianie wahaczy jest ustawianie geometrii. Zrobiłeś to
szoso - Wto Lip 30, 2013 19:18
leszczu napisał/a: | Musowo po zmianie wahaczy jest ustawianie geometrii. |
Wymieniałem górne wahacze i dolne sworznie i nic mi się tam nie przestawiło
6harry6 - Wto Lip 30, 2013 19:46
leszczu napisał/a: | Musowo po zmianie wahaczy jest ustawianie geometrii. Zrobiłeś to |
No właśnie jeszcze nie bo chciałem zasięgnąć opinii na forum.
szoso - Wto Lip 30, 2013 19:50
6harry6 napisał/a: | No właśnie jeszcze nie bo chciałem zasięgnąć opinii na forum. |
Dla świętego spokoju możesz sprawdzić.
Ps. masz 2,0 di, czegoś takiego jak 1,9 to nie ma
6harry6 - Wto Lip 30, 2013 19:53
szoso napisał/a: |
Wymieniałem górne wahacze i dolne sworznie i nic mi się tam nie przestawiło |
U mnie podczas jazdy żadnych oznak jakoby było coś nie tak.
I dalej mam zagadkę czy warto robić zbieżność czy zainwestować te parę złotych w co innego:
andrew0503 - Wto Lip 30, 2013 19:58
Ile mechaników tyle teorii, w jednym aucie wymieniane były wahacze, mechanik stwierdził, że nie ma potrzeby robienia geometrii, jeździłem nic się nie działo. W innym autku wymieniane miałem sworznie, mechanik zrobił zbieżność. Jeśli nie robiłeś w samochodzie geometrii, a podróżując po naszych"równych" drogach i przebijając się przez pokaźne krawężniki to warto raz na jakiś czas poustawiać wszystko w zawieszeniu, a teraz jest okazja
6harry6 - Wto Lip 30, 2013 20:04
szoso napisał/a: |
Dla świętego spokoju możesz sprawdzić.
Ps. masz 2,0 di, czegoś takiego jak 1,9 to nie ma |
Jak znajdę w miare tanio to pewnie sprawdzę. To że 2,0 to wiem ale ostatnio (już poruszałem temat na forum) przy ubezpieczaniu mojego R ubezpieczyciel miał w tym segmencie tylko Di i SDi a u mnie na tyłku Roverka i w karcie pojazdu stoi TDi
[ Dodano: Wto Lip 30, 2013 21:00 ]
andrew0503 napisał/a: | Ile mechaników tyle teorii, w jednym aucie wymieniane były wahacze, mechanik stwierdził, że nie ma potrzeby robienia geometrii, jeździłem nic się nie działo. W innym autku wymieniane miałem sworznie, mechanik zrobił zbieżność. Jeśli nie robiłeś w samochodzie geometrii, a podróżując po naszych"równych" drogach i przebijając się przez pokaźne krawężniki to warto raz na jakiś czas poustawiać wszystko w zawieszeniu, a teraz jest okazja |
Geometrie ostatnio miałem robioną w październiku zeszłego roku, po wymianie drążków kierowniczych.
[ Dodano: Wto Lip 30, 2013 21:04 ]
szoso napisał/a: |
Ps. masz 2,0 di, czegoś takiego jak 1,9 to nie ma |
Żeby nie kuło już nikogo po oczach to poprawiłem
andrew0503 - Wto Lip 30, 2013 20:14
6harry6 napisał/a: | Geometrie ostatnio miałem robioną w październiku zeszłego roku, po wymianie drążków kierowniczych. |
O, po wymianie drążków to geometrię się robi, jeśli od tego czasu nie szalałeś po dziurach/krawężnikach to pieniążki przeznacz na zupki chmielowe
mcjg - Wto Lip 30, 2013 20:21
6harry6 napisał/a: | a u mnie na tyłku Roverka i w karcie pojazdu stoi TDi |
No to dostałeś emblemat z Golfa
6harry6 - Wto Lip 30, 2013 20:29
andrew0503 napisał/a: | 6harry6 napisał/a: | Geometrie ostatnio miałem robioną w październiku zeszłego roku, po wymianie drążków kierowniczych. |
O, po wymianie drążków to geometrię się robi, jeśli od tego czasu nie szalałeś po dziurach/krawężnikach to pieniążki przeznacz na zupki chmielowe |
Tak bym wolał ale o Roverka też trzeba dbać nie tylko własne potrzeby może trochę pojeżdżę i zaobserwuję czy mi ścina opony, i jak coś wyjdzie to wtedy na ustawianie zbieżności.
mcjg - Wto Lip 30, 2013 20:35
Taniej Ci będzie zrobić zbieżność niż zmieniać potem kapcie.
6harry6 - Wto Lip 30, 2013 20:40
Hej na dziś dzięki wszystkim za dobre rady, ja kończę pracę i spadam do domu gdzie żonka ma na mnie czekać z zimnym piwkiem
Tematu nie zamykam, może kto jeszcze co ciekawego poradzi.
Pozdrawiam wszystkich.
[ Dodano: Wto Lip 30, 2013 21:40 ]
mcjg napisał/a: | Taniej Ci będzie zrobić zbieżność niż zmieniać potem kapcie. |
J/w pisałem będę się im teraz bacznie przyglądał, jak zaczną się "pruć" to pędem do mechanika
andrew0503 - Wto Lip 30, 2013 20:42
6harry6 napisał/a: | Tak bym wolał ale o Roverka też trzeba dbać nie tylko własne potrzeby może trochę pojeżdżę i zaobserwuję czy mi ścina opony, i jak coś wyjdzie to wtedy na ustawianie zbieżności |
A to widzę wychodzisz z założenia jak dbasz tak masz Jeśli nie było przygód to powinno być wszystko ok i zbieżność nie będzie potrzebna. Dobrze,że jeszcze ludzie tacy jak Ty dbają o autka
falar - Sro Lip 31, 2013 13:30
6harry6 napisał/a: |
[ Dodano: Wto Lip 30, 2013 21:40 ]
mcjg napisał/a: | Taniej Ci będzie zrobić zbieżność niż zmieniać potem kapcie. |
J/w pisałem będę się im teraz bacznie przyglądał, jak zaczną się "pruć" to pędem do mechanika |
Jak już zobaczysz efekty ścinania opon to po ptakach. Ustawić zbieżność można za ~80 zł co daje 40zł na koło więc chyba lepiej to zrobić dla świętego spokoju niż potem jeździć na oponach które mają słabą przyczepność.
bizon - Czw Sie 01, 2013 12:00
Kiedys pojechalem na ustawianie pelnej geometrii i porobili te jakies cudowne wykresy komputerowe i ogolnie wszystko bylo na czerwono (i przod i tyl) i az sie smiali ze takie rozbieznosci to rzadko im sie zdarzaja. po czym stwierdzili "experci" ze nie moga ruszyc jakis srub i nie da sie nic zrobic. zlalem to, mowie zajade kapcie i zrobie potem porzadnie i zaloze nowe gumy. no i robie 1200-1500km/miesiecznie i juz prawie dwa lata i nie chca sie krzywo zjechac
6harry6 - Czw Sie 01, 2013 18:07
Witam
Miałem się odezwać wczoraj ale dopadło mnie zapalenie ucha środkowego (ból nie do opisania). Dziś ze względu na dalsze bóle ucha poprosiłem ojca żeby pojechał moim R na tą zbieżność, a oto wyniki:
http://naforum.zapodaj.net/13058335e6a1.jpg.html
falar - Czw Sie 01, 2013 18:10
Czyli jednak się opłaciło
|
|