Zobacz temat - [R45] Dziwny problem z silnikiem
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Dziwny problem z silnikiem

dudek2006 - Sob Sie 24, 2013 23:02
Temat postu: [R45] Dziwny problem z silnikiem
Witam pisze pierwszy swój post tutaj bo już kilka dni szukam na forum i nie znalazłem odpowiedzi.

Wiec od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Roverka 45 1,4 16v
Mam problem z układem chłodzenia przy upałach w zeszłym tyg auto przy jezdzie w trasie zachowywało się normalnie lecz przy staniu na światłach auto gasło samo i potem 10-15 min nie moglem go zapalic problem rozwiązałem ponieważ z jakis przyczyn nie wlaczal sie wiartak. Teraz problem rozwizalem przez wyczyszczenie styków na styczniku od wiartaka oraz czujniku Temp.

Profilaktycznie wymieniłem płyn w chłodnicy.
W jednym z tematów wyczytałem ze normalna temperatura załączenia wiatraka to 104 stopnie i tak sie tez dzieje przy tej temp wiatrak startuje,

Pisze to bo może komuś sie przyda to rozwiązanie


Lecz pozostaje jedno pytanie.
W opisie HFG jest zaworek odpowietrzający układ chłodnicy lecz w 45 nie znalazłem go. PRosze o informacje czy ten uklad odpowietrza sie wyłącznie przez zbiorniczek wyrównawczy??

leszczu - Nie Sie 25, 2013 10:45

dudek2006 napisał/a:
W opisie HFG jest zaworek odpowietrzający układ chłodnicy lecz w 45 nie znalazłem go. PRosze o informacje czy ten uklad odpowietrza sie wyłącznie przez zbiorniczek wyrównawczy??

Wszystko masz w tym temacie.
http://www.roverki.pl/tec...ch-serii-k.html

IROLA - Wto Sie 27, 2013 13:00

Płyn wymieniałem w 2010 r. - lecz nie przypominam sobie aby w R45 (2004 rok) był zaworek odpowietrzający. Odpowietrzenie następuje przez zbiorniczek wyrównawczy.
dudek2006 - Sro Sie 28, 2013 14:40

IROLA,
Potwierdzam w 90% twoja wypowiedz :P ta śrubka na wężu znajduje się lecz nie było potrzeby jej odkręcania układ po dniu się sam odpowietrzył i weszło kolo 4,2 L płynu.

alga - Wto Cze 10, 2014 22:45

Odświeżę temat.
Mój R45 jest 2 tyg.po wymianie uszczelki pod głowica, chłodnicy, wiatraków, (rok temu był też wymieniany termostat) w ciągu tego czasu przejechałam około 80 km i problem powtórzył się, tzn. po odpaleniu silnika i przejechaniu ok. 600 m temperatura skoczyła na maxa, woda się zagotowała, wylała pod sam korek.
Co ciekawe, bo ostygnięciu i odpaleniu silnika (bez jazdy) było wszystko ok, i poziom wody i temperatura. Problem znów się pojawił jak tylko ruszyłam i przejechałam kilka metrów. Po opadnięciu temperatury po kilku minutach znów było wszystko ok, po zgaszeniu i przejechaniu problem powtórzył się i tak na zmianę.... Mechanik, który robił uszczelkę i głowice będzie dopiero w piątek i rover obecnie czeka na niego...
Ma ktoś może jakieś sugestie, pomysły, doświadczenie, co to może być? Zawiesił się czujnik temperatury, coś z chłodzeniem? :neutral:

paolinio - Wto Cze 10, 2014 22:54

alga, było chyba na forum to, zdaje się ,że radzą w takiej sytuacji wymienić korek w zbiorniczku wyrównawczym
alga - Sro Cze 25, 2014 19:09

Odświeżę temat i bardzo proszę o podpowiedzi, sugestie, a może się trafi ktoś, kto miał ten sam problem?
Otóż tak jak pisałam wyżej mój R45 jest po wymianie uszczelki pod głowica, chłodnicy, wiatraków, głowicy, zaworów, termostatu, czujnika temperatury, wentylatorów, po przeczyszczeniu całego układu chłodzenia, wymianie korka....i ciągle powtarza się ten sam problem - jak na dworze jest ciepło to po przejechaniu kilkunastu metrów temperatura silnika podnosi się do maxa, gotuje się woda i wylewa z korka. Po zgaszeniu, ostudzeniu, poziom wody wraca do normy - nie ubywa jej.
Mechanik stwierdził, że źle była zrobiona uszczelka pod głowicą i w dniu dzisiejszym wymienił ją ponownie, nie pomogło. Ten sam problem. Twierdzi, że są opuszczone tuleje i miękki silnik (czy jest to możliwe?)
Drugi fachowiec twierdzi, że na tulejach jest szczelina i przedmuch, który min. wywala wodę i nie chłodzi, i generalnie, że to wina tulei i że w Roverach zdarza się to podobno często... Trzeci fachowiec uważa, że to głupota i trzeba wymienić pompę wody.
Natomiast 4 osobnik podpowiedział, że trzeba wymienić cały silnik bo to pewnie blok i że generalnie wszystko jest do dup*. :roll:

Niestety na forum nie znalazłam podobnego przypadku, dlatego pomocyyyy :!: :neutral: Ktoś ma jakieś sugestie? Dodam, że mój R45 to benzyniak 1.8.

Adrian - Czw Cze 26, 2014 09:12

Jedź do www.britishcars.pl Taka jest moja sugestia. ;)
zacekpl - Czw Cze 26, 2014 13:59

Tak naprawdę każda z w/w przyczyn może być prawdziwa. Blok i głowice należało ocenić przy robieniu uszczelki. Może to być też też problem z odpowietrzeniem/ złym montażem termostatu. Pompę wody można sprawdzić 'macając' czy nie ma połamanych łopatek przez otwór po obudowie termostatu. Pompy z plastikowymi łopatkami padają niezwykle często.
alga - Sob Cze 28, 2014 00:20

Dzięki.
Dziś znajomy stwierdził, że to w 70% wina nowego termostatu, który się albo zawiesił albo był źle dobrany... pogrzebał i wymienił jeszcze raz termostat i czujnik temp. jeździł trochę i wszystko było dobrze. Miejmy nadzieje, że to faktycznie termostat (który wcześniej montował mechanik niby...) i że nie czeka mnie ani roverka generalny remont silnika... zobaczymy! :mrgreen:
Jutro generalny test - będzie ciepło na dworze i szybciej sie rozgrzeje...