Zobacz temat - [R45] Problem po wymianie pompy paliwa
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R45] Problem po wymianie pompy paliwa

bartmons - Czw Lis 14, 2013 19:56
Temat postu: [R45] Problem po wymianie pompy paliwa
Witam serdecznie forumowiczów.
Mam problem dotyczący pompy paliwa, a konkretnie złożenia obudowy tej pompy.
Zamówiłem nową pompę paliwa miała być bodajże włoska ACRON, przysłano mi niemiecką SKV, (cóż zdarza się) nie wiem co to jest, i nie wiem czy lepiej czy gorzej, ale najważniejsze, że działa, poprzednia była pompa WALBRO.
Normalna procedura, ściągnąłem zbiornik, wyjąłem ten "zespół zasilania". Wyciągnąłem stary wkład Walbro, wstawiłem nowy SKV, przy okazji nowe uszczelki, nowe sitko (filterek) i tą uszczelkę na końcu pompy zaraz za filterkiem. Nakładam na tą pompę obudowę plastikową tą z tym większym filtrem na końcu. "Zespół zasilania" umieszczam z powrotem w zbiorniku, wszystko przykręcam, zakładam zbiornik itp.itd.
Nie wytrzymałbym gdybym nie spróbował odpalić, czy dobrze cyka. Ku mojemu zdziwieniu, pompa chodzi, słychać ją ale nie podaje paliwa. Odkręciłem przewód paliwowy przed filtrem paliwa i tylko bulgotało w nim i co jakiś tam czas lekko chlupnęło paliwem. Nie zostało nic innego, tylko znowu ściągać zbiornik. Tak też zrobiłem (wyciągnąłem przekaźnik i spinałem na krótko w celu sprawdzenia pompy czy podaje, robiąc samemu, uciążliwe ciągłe przekręcanie kluczykiem :) )
Zbiornik zdjęty, pompa nie ruszona, wtyczka do instalacji wpięta, wężyki zdjęte. Spinam przekaźnik, pompę słychać i podaje do butelki jakby chciała a nie mogła, delikatny strumień, na tak aby aby... Znowu wyciągam "zespół zasilania", rozbieram obudowę, co się okazuje uszczelka pompy jest dużo i znacznie inna niż poprzednia (nie ma to jak zamiennik ;D ) ale skoro była nowa to szczerze nie zwracałem uwagi. Założyłem starą uszczelkę, złożyłem do kupy obudowę, wkładam do wiadra z benzyną, spinam przekaźnik i przez kilka sekund podaje mocno, potem bardzo słabo. Rozbieram "zespół zasilający", wkładam pompę bez obudowy do wiadra, spinam przekaźnik i pompa daje tak, że ogródek by podlał, wkładam tą gównianą obudowę na pompę z powrotem i do wiadra- pompa nie podaje.
Na końcu tej obudowy (kosza) jest coś takiego jakby chyba zawór zwrotny i wydaje mi się, że to w tym tkwi problem. Pompa bez obudowy daje jak szalona, a w tym plastiku obudowie nie podaje. Już nie wiem co mam zrobić.
Czy rzeczywiście coś jest nie tak z tym zaworem zwrotnym? Już na wszystkie możliwe sposoby kombinowałem i ręce opadają. Przepraszam, za tak dość długi opis, ale chciałem, żeby ktoś mnie dobrze zrozumiał. Poniżej zamieszczam zdjęcia jak to wygląda. Pozdrawiam i serdecznie dziękuję z góry za dobre rady.

[ Dodano: Sro Lis 13, 2013 11:27 ]
Zdjęcia pompy i tej plastikowej obudowy.

http://www.fotosik.pl/pok...3af3df2d94.html
http://www.fotosik.pl/pok...a40ce57289.html
http://www.fotosik.pl/pok...f0ff83cd5e.html
http://www.fotosik.pl/pok...ce672b5af0.html
http://www.fotosik.pl/pok...fcd35a638b.html

[ Dodano: Sro Lis 13, 2013 23:55 ]
Widzę, że jest to naprawdę poważny problem, skoro nikt nie wie dlaczego pompa nie zasysa w obudowie.

[ Dodano: Czw Lis 14, 2013 19:56 ]
Witam problem rozwiązałem, można temat zamknąć.

romek71 - Pią Lis 15, 2013 19:33

Musisz dobrze wcelować tą czarną uszczelką w otwór na dnie tuby.Aby to sprawdzić zdejmij z pompy filterek siatkowy i spróbuj czy pompuje.