Zobacz temat - [ R 400 ] nierównomierne zużycie klocków
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [ R 400 ] nierównomierne zużycie klocków

6harry6 - Czw Gru 12, 2013 07:53
Temat postu: [ R 400 ] nierównomierne zużycie klocków
Witam wszystkich forumowiczów.
Mój kolejny problem dziwnie zgrał się z wymianą opon na zimówki. Mianowicie dzień po podmiance opon, prawe kolo zaczęło przeraźliwie piszczeć przy hamowaniu ( jak konkretny skład kolejowy). Wczoraj wieczorem zrzuciłem koło na garażu i oczom mym ukazał się taki widok:
http://zapodaj.net/038de5c3a858f.jpg.html
http://zapodaj.net/2c1f6c9783531.jpg.html
http://zapodaj.net/c990d1ec315ff.jpg.html
Te piski to przypuszczam spowodowane są stanem technicznym klocka ze zdjęcia nr. 3. Natomiast dziwi mnie dlaczego drugi klocek wcale nie jest zjechany?
Czy to jest normalne (boje się że nie) że klocki ścierają się nierównomiernie?
Oczywiście dziś wymiana, i tu moje drugie pytanie:
Jaką markę wybrać - maxgear, meyle, textar, febi, topran, bosch, delphi, valeo, lumag?
Dzięki z góry za odpowiedzi, sugestie, pomoc.
Regards

dawidd - Czw Gru 12, 2013 08:02

scieranie nierównomierne może byc powodowane:
zapieczeniem prowadnic
uszkodzona tarcza( wżery pękniecie itd)
uszkodzonym tłoczkiem zacisku
Dwa pierwsze prosto sprawdzic i one sa najbardziej prawdopodobne, zacisk trzeba rozebrać a pozniej odpowietrzyć układ

bizon - Czw Gru 12, 2013 08:38

Dodatkowo moga byc do wymiany przewody hamulcowe, te gumowe tuz przed kolami
dawidd - Czw Gru 12, 2013 09:44

bizon napisał/a:
Dodatkowo moga byc do wymiany przewody hamulcowe, te gumowe tuz przed kolami
mogą byc ale to akurat nie ma wpływu na klocki
6harry6 - Czw Gru 12, 2013 11:09

Wypatrzyłem w swojej okolicy klocki firmy " Delphi" 110 PLN za komplet na oś i na te się chyba zdecyduje.
Tarcze są w porządku. Wszystko co zapieczone i zastane oczywiście ładnie poczyszczę i rozruszam, licząc że to zaradzi tym irytującym piskom.
Zobaczę tęż przy okazji te gumowe przewody jak radzi bizon, nie widziałem żadnego wycieku ale sprawdzić warto.
Ktoś zna/używa może tajli od Delphi? Jest to chyba w miarę solidna firma.

bizon - Czw Gru 12, 2013 11:41

dawidd napisał/a:
mogą byc ale to akurat nie ma wpływu na klocki

jak nie ma wplywu. jak przewody przytkane i nie cofa plyn to i gorzej zacisk chodzi i szybciej klocki sciera

6harry6 napisał/a:
nie widziałem żadnego wycieku ale sprawdzić warto

nie chodzi o wycieki. objawami przytkanych przewodow sa wlasnie piski przy hamowaniu

flapjck1 - Czw Gru 12, 2013 12:07

przyczyna moze byc tez nieprawidlowy montaz, klocek wsuniety w blaszki prowadzace ( takei BLYSZCZACE z nierdzewki ) powinien luzno sie przesuwac, w swojej praktyce warsztatowej spotkalem takie ktore byly wbijane mlotkiem przez "mechanikow" - serio, wyrazne slady po uderzeniach tym wspomnianym narzedziem

przed zalozeniem nowych klockow trzeba blaszki usunac, wyczyscic je z osadow, jarzmo zacisku wyczyscic z osadow, rdzy i innych zanieczyszczen i dopiero mozna skladac,

jezeli blaszki maja slady wytarc, odgniecen czy inne uszkodzenia nalezy je wymienic

aha: co do marek, osobiscie preferuje ferodo i ATE

polofix - Czw Gru 12, 2013 13:24
Temat postu: Re: [ R 400 ] nierównomierne zużycie klocków
6harry6 napisał/a:
Witam wszystkich forumowiczów.
Mój kolejny problem dziwnie zgrał się z wymianą opon na zimówki. Mianowicie dzień po podmiance opon, prawe kolo zaczęło przeraźliwie piszczeć przy hamowaniu ( jak konkretny skład kolejowy). Wczoraj wieczorem zrzuciłem koło na garażu i oczom mym ukazał się taki widok:
http://zapodaj.net/038de5c3a858f.jpg.html
http://zapodaj.net/2c1f6c9783531.jpg.html
http://zapodaj.net/c990d1ec315ff.jpg.html
Te piski to przypuszczam spowodowane są stanem technicznym klocka ze zdjęcia nr. 3. Natomiast dziwi mnie dlaczego drugi klocek wcale nie jest zjechany?
Czy to jest normalne (boje się że nie) że klocki ścierają się nierównomiernie?
Oczywiście dziś wymiana, i tu moje drugie pytanie:
Jaką markę wybrać - maxgear, meyle, textar, febi, topran, bosch, delphi, valeo, lumag?
Dzięki z góry za odpowiedzi, sugestie, pomoc.
Regards

Wyczyść prowadnice 2szt. [te pod tymi gumowymi osłonkami/harmonijkami,nasmaruj], wyczyść cały zacisk, tak żeby nowe klocki wchodziły w niego lekko, oczywiście miejsce styku klocków z zaciskiem uprzednio też maźnij smarem. Wszystko musi być git.
Smar tylko i wyłącznie wysokotemperaturowy, np MIEDZIANY''

dawidd - Czw Gru 12, 2013 13:41

bizon napisał/a:
jak przewody przytkane i nie cofa plyn to i gorzej zacisk chodzi i szybciej klocki sciera
ja sie nie spotkałem z przytkanym przewodem, ale byc może i racja.
Co do smaru to powinno byc go minimalna ilość, żeby syf go zaraz nie obkleił

6harry6 - Czw Gru 12, 2013 13:50

Póki co dzięki wszystkim za porady. Teraz kończę prace, zasuwam na do domu i popołudniu na garaż. Jutro podziele się moimi efektami pracy.
Pozdrawiam

polofix - Czw Gru 12, 2013 15:31

dawidd napisał/a:
bizon napisał/a:
jak przewody przytkane i nie cofa plyn to i gorzej zacisk chodzi i szybciej klocki sciera
ja sie nie spotkałem z przytkanym przewodem, ale byc może i racja.
Co do smaru to powinno byc go minimalna ilość, żeby syf go zaraz nie obkleił

Zdarza się to rzadko, ale jak by tak było to oba klocki by nie odbijały. A tu na 99% są prowadnice [te pod harmonijkami] zatarte. Albo sam klocek nie porusza się swobodnie w zacisku.

bizon - Czw Gru 12, 2013 17:17

polofix napisał/a:
Zdarza się to rzadko, ale jak by tak było to oba klocki by nie odbijały. A tu na 99% są prowadnice [te pod harmonijkami] zatarte. Albo sam klocek nie porusza się swobodnie w zacisku.

zgadza sie. ale ja nie napisalem ze to jedyny powod. o zaciskach juz bylo napisane wczesniej, ja dodalem o przewodach, ktorych usterka mogla przyspieszyc starcie klocka.

u mnie kiedys tez wlasnie po wymianie opon zaczely sie piski i okazala sie usterka przytkanych wezy. tlumaczylem to sobie ze moze felga przywalilem w przewod i syf sie przemiescil

polofix - Czw Gru 12, 2013 18:26

bizon napisał/a:
polofix napisał/a:
Zdarza się to rzadko, ale jak by tak było to oba klocki by nie odbijały. A tu na 99% są prowadnice [te pod harmonijkami] zatarte. Albo sam klocek nie porusza się swobodnie w zacisku.

zgadza sie. ale ja nie napisalem ze to jedyny powod. o zaciskach juz bylo napisane wczesniej, ja dodalem o przewodach, ktorych usterka mogla przyspieszyc starcie klocka.

u mnie kiedys tez wlasnie po wymianie opon zaczely sie piski i okazala sie usterka przytkanych wezy. tlumaczylem to sobie ze moze felga przywalilem w przewod i syf sie przemiescil

Dobrze że o tym napisałeś. Ale jak by to był wężyk to by oba klocki się zużyły jednakowo, też blokowało by koło.
Co z tym wężykiem się dzieje? Ano nie zapycha się brudem, tylko w starym wężyku odrywa się wewnętrzna jego część gumowa i zapycha go w środku. Zahamować można, ale nie dobija tłoczek.

6harry6 - Pią Gru 13, 2013 07:30

Witam.
Jestem już po wymianie i wszystko wróciło do normy - żadnych pisków ani innych niepokojących dźwięków. Dodam tylko że na lewej stronie klocki były zużyte niemal w identyczny sposób (wewnętrzny klocek zjechany niemal do zera). Poza tym, wcześniej przy hamowaniu zabierało mi auto na prawą stronę - teraz i tego problemu już niema :grin:
Dziękuję wszystkim za rady i sugestie i pozdrawiam.