|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 75, MG ZT - [R75/MG] 2.5 v6 - Silnik / płyn
loopo - Czw Gru 19, 2013 12:37 Temat postu: [R75/MG] 2.5 v6 - Silnik / płyn Witam, wszystkich - i wszystkich z góry proszę, jeśli ktoś ma jakiś pomysł niech pomoże, bo problem mam ogromny i nie potrafię sobie z nim poradzić
Otóż mój MG zt-t 190 2.5 v6 od miesiąca stoi w Łodzi w warsztacie polecanym na forum i na stronie Części i warsztaty - ludzie kumaci, nie jakiś warsztacik Pana Heńka w garażu. A auto stoi bo nie można nic poradzić z ubywającym płynem chłodniczym
Płyn ewidentnie się spala - bo auto strasznie kopci na biało i jest bardzo słabe - jeździ jak bym zapiął na hak dwutonową przyczepę (nie byłem na hamowni, ale jak odstawia mnie na światłach kolega oplem 1.4 16v, to chyba jest coś nie tak ) .
Płynu ubywało mi odkąd auto kupiłem. Najpierw padło na termostat - wymieniłem cały komplet na oryg. Później chłodnica - została wyjęta, pospawana w miejscach podejrzanych. Dalej węże - wszystkie podejrzane wymienione. Korek też wymieniony. Płyn dalej ubywał więc auto trafiło do warsztatu we wrześniu (sic!). Panowie sprawdzili, nie stwierdzili wycieków płynu - padło na uszczelkę pod głowicą. Na korku nie ma i nie było majonezu, analiza płynu chłodniczego nie wykryła obecności oleju ani spalin. Przy wymianie uszczelki wymieniłem rozrząd po raz drugi w ciągu roku - na wszelki wypadek jak już wszystko zostało rozebrane. Do tego cały silnik został w środku wypłukany, gdyż straszny syf był w środku - oblepiony był cały czarną, gęstą, kleistą mazią (która pozalepiała wszystkie kanaliki w silniku). Blok i pokrywa zostały zawiezione do sprawdzenia, nie mają żadnych mikronieszczelności.
Po wymianie uszczelki i odebraniu auta pojeździłem trochę autem i płyn znikał dalej - jakiś litr na 300 km. Mało tego - zaczęło ubywać oleju. Auto trafiło więc na warsztat do poprawki. Panowie stwierdzili niskie ciśnienie na jednym z cylindrów, ponownie bardzo dokładnie sprawdzili - wycieków na zewnątrz brak. Na dzień dzisiejszy stoi tam już miesiąc, silnik wyjęty rozebrany niemalże na części pierwsze. Okazało się, że pierścienie są do wymiany (nie pracują) co wyjaśniłoby przyczynę ubywania oleju i brak ciśnienia. Ponownie sprawdzono obecność mikroszczelin - żadnych nie stwierdzono. Ale NIE znaleziono nic, co byłoby przyczyną spalania płynu chłodniczego.
Tak więc proszę Was wszystkich, kto miałby jakikolwiek pomysł/sugestię o pomoc, wpiszcie cokolwiek co wam przyjdzie do głowy, co by można zasugerować mechanikom, bo zaczynam mieć powyżej uszu auta, którego nikt nie potrafi naprawić. Włożyłem już w sumie ponad 6 tys. w naprawę ubywającego płynu, a wygląda na to, że to jeszcze nie koniec. Wczoraj pojawiła się wersja: trzeba poszukać innego silnika... HELP! Pozostała mi tylko ostatnia nadzieja - Wy
Ricardus - Czw Gru 19, 2013 13:06
Może mikro pękniecia głowicy lub bloku ?
mike-l - Czw Gru 19, 2013 17:49
może rozszczelnienie na chłodnicy oleju? wygląda to tak:
http://allegro.pl/rover-7...3741052125.html
na forum był taki przypadek
rafalmis1 - Czw Gru 19, 2013 17:55
Ostatnio też była sytuacja u kolegi Markoz, że w zbiorniku wyrównawczym zatkało kanalik od węża tego znajdującego się na samej górze po lewej jak stoisz twarzą do samochodu. Tylko nie wiem w jakich ilościach u niego uciekalo. Wystarczy przedmuchac
Stas190 - Czw Gru 19, 2013 18:15
Witam
MG ZT ma taką chłodnice oleju : http://allegro.pl/mg-zt-2...3790981537.html
Miałem taki sam przypadek z ubywającym płynem.Sprawdź kolektor dolotowy (aluminiowy) czy nie są zwichrowane płaszczyzny dolegania do głowic.Woda biegnąca z jednej głowicy do drugiej właśnie przez kolektor dostawała się do komory spalania.
Pozdrawiam.
loopo - Pią Gru 20, 2013 15:04
Po pierwsze: Dzięki za podpowiedzi!
Ricardus - szczelność bloku i głowicy była sprawdzana dwukrotnie w jakimś obcym serwisie w Łodzi, nie wiem konkretnie którym - żadnych nieszczelności podobno nie stwierdzono.
Stas190 - Głowica była sprawdzana przy wymianie uszczelki. Myślisz że coś mogło pójść nie tak jak trzeba? Czy Twój przypadek też charakteryzował się słabymi osiągami autka?
Oczywiście sugestie podrzucę mechanikom, niech zbadają i nadal proszę o dalsze rady
Stas190 - Sob Gru 21, 2013 12:48
Witam a co ma sprawdzanie głowic do krzywych kolektorów ?
Sprawdź tak jak napisałem wcześniej płaszczyzny dolegania kolektora do głowicy(zaznaczone na czerwono) :
Na zielona zaznaczone którędy uciekała woda.
Pozdrawiam.
loopo - Sro Sty 08, 2014 18:33
Niestety dopiero dzisiaj został sprawdzony kolektor, i niestety podobno jest prosty, nie widać nieszczelności.
Niedługo zacznie się trzeci miesiąc postoju u mechanika, a z poszukiwań nadal nic nie wynika.
Może komuś coś jeszcze zaświta? Bo jeszcze kilka dni i zgodzę się na propozycję wymiany silnika...
Może ma ktoś na zbyciu dobry silnik od zt 190?
turbina - Sob Sty 11, 2014 19:48
ja tez bym sprawdzil chłodnice oleju.. ona dośc pokombinowana moze tam coś sie złego dziać u mnie oryginalna uszczelka, blaszana z powłoka jakby plastikową zaczela przepuszczac ale na szczescie było widac też na zewnątrz. niewiele roboty przy tym moze warto sprawdzic.. Powodzenia!
grzegorz_g - Wto Wrz 16, 2014 09:43
Jak się zakończyła ta historia ? U mnie po teście CO2 w płynie chłodniczym kolor płynu zmienił się z niebieskiego na zielony, rzekomo w benzynie powinien być żółty ale może być to spowodowane wymianą płynu chłodzącego i niższą zawartością CO2, zastanawiam się czy szukać jeszcze naokoło czy od razu iść do robienia uszczelki pod głowicą, chłodnicę oleju wykluczyłem, wytrzymała 5 atmosfer na teście więc szczelna na pewno.
jacekrammstein - Sob Mar 18, 2017 14:53 Temat postu: Ciśnienie w zbiorniczku. Panowie mam to samo ciśnienie w zbiorniczku,nowy termostat,chłodnica zimna jak lód.Ja już strasznie wściekły bo płyn gdzieś znika.Z wydechu normalna para jak to przy LPG.
Dziwne jest to że zrobie 5 000 tyś i jest ok i nagle coś lipa i znowu doleje płynu i 3 000 tyś znowu ok.Termostat nowy i uszczelki kolektora też.Pomocy
Jacek nr. 792-021-353
Zukowaty - Pon Mar 20, 2017 21:17
jacekrammstein, po pierwsze sprawdź CO2 w płynie. Na warsztacie Ci sprawdzą. Możesz też sam papierkiem lakmusowym. Jak już to zrobisz to pogadamy dalej.
Po drugie jak zgasisz auto na noc i odpalasz rano to chodzi normalnie? Nie przebiera przez chwile?
Jeśli znika Ci płyn po jeździe to po zgaszeniu bardzo powoli spuść ciśnienie ze zbiornika wyrównawczego (żebyś się nie poparzył), gwarancja że pomoże...ale to leczenie syfa pudrem.
Na tą chwilę to tyle.
Wychodzę oczywiście z założenia że układ jest odpowietrzony
|
|