|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Problem z rozrządem
danielbolo1 - Sob Gru 21, 2013 02:22 Temat postu: [R416] Problem z rozrządem Siemka.
Otóż mam mały problem z rozrządem. Chciał bym zapytać o kilka rzeczy.
Tak więc najpierw odkręciła się śruba w moim roverku od koła pasowego , ścinając klin kółka paska rozrządu. Sytuacja jest już po raz drugi. Próbując odkręcić śrubę po teraźniejszym odkręceniu urwałem ją przy główce była wkręcona mocno na locitie niebieski , przez cztery dni spawałem , wierciłem by się jej pozbyć. Gdy już to zrobiłem, poprawiłem gwint wkręcając gwintownik taki sam jak śruba , kupiłem śrubę oraz obydwa koła używane w dobrym stanie bez żadnych defektów.
Oczywiście rozrząd zblokowałem , na dole ustawiłem też na znak , zdjąłem pasek. Oczywiście poprzednie kółko miało luz , lecz zrobiłem sobie znaki na kole od rozrusznika. Tak wiec ustawiając na znaki (dół) nie zgadzało się z wcześniejszymi znakami poprzedniego kółka mimo tego iż są takie same.Wychodziło na to że rozrząd wcześniej był przestawiony o dwa ząbki paska wcześniej. No i ustawiłem na znaki , obróciłem silnikiem kilka razy czy nie koliduje i odpaliłem. zapalił lecz po dodaniu gazu od razu gaśnie.Tak więc ustawiłem na znaki moje , czyli dwa ząbki koło jest przyspieszone na dole a auto pali i w miarę chodzi lecz nie ma mocy powyżej 3-4 tyś - po prostu nie jest to co wcześniej.
Szukałem ustawienia rozrządu bez znaków , znalazłem tylko tu na forum jak poprawnie zmienić rozrząd , po czym kolega bocian napisał o 1 i 2 tłoku , które powinny spotkać się w tym samym punkcie , czyli równo w połowie cylindra. Ale 1 i 2 tłok liczony od lewej od strony rozrządu ? czy według kabli pierwszy i ostatni tłok? napisał że czym większa różnica tym bardziej wyrobione kółko na rozrządzie lecz nie mam luzu, wcześniejsze miało. Nie znalazłem informacji jak ustawić bez znaków.
I jest jeszcze jedna sprawa , znaki na kołach głowicy nie pokrywają się. dokładnie jest opóźnione kolo wydechowe o 4 ząbki paska. Nie przejmowałem się tym ponieważ uznałem ze głowice ktoś robił , a koła są na stożkach przykręcone tak wiec można sobie je obracać - lecz chyba się myliłem. Ale uznałem że silnik nie palił by od takiej dużego przestawienia. A działał ładnie - może nie do końca , z resztą ciężko mi określić jeździł bo jeździł i w miarę miał mocy. Lecz na koniec dziwnie się zachowywał i czasami nie chciał palić w temp 0-5C lecz uznałem ze to defekt czujnika temp wody kompa, ponieważ po odłączeniu go auto paliło i miało równe obroty.
Pytania: silnik 1.6 16v k4f16 , buda 97 rok sedan
czy w tych silnikach koła wałków rozrządu są na klinie czy nie ?
( ze zdjęć na allegro wynika ze posiadają klin)
Jak ustawić rozrząd bez znaków , zwykła 8v ustawiałem ( tłok w GMP , zawór i tak dalej) ale tutaj podobno jest inaczej w tej serii k16 , tak więc wolę zapytać.
Jeszcze w poniedziałek ustawie wszystkie znaki na równo , te wydechowe też tak jak być powinno. Obrócę silnikiem czy nie koliduje i odpalę zobaczyć reakcje silnika.
Uważam ze może zawory wydechowe są opóźnione i to powoduje że gdy dodaje gazu auto przydusza się. Śrubę chcę wkręcić na porządny klej , mam dość odkręcania się jej. Znalazłem patent blokady silnika , wcześniej dotłukłem ją pneumatem , ręką i rurką na wyczucie - ale jednak się odkręciła po prawie roku czasu ! No aż usiadłem i zastanawiałem się czy ktoś może mi jej nie odkręcił jakieś duchy bo kto inny. Złożyłem auto, dokręciłem delikatnie ręką ale nie jeżdżę - rozrząd i bez kleju nie jadę bo znów mi się odkręci... Być może gdy ustawie rozrząd na znaki silnik będzie sprawniejszy niż dotychczas. Ale jak to mogło koło przeskoczyć o 4 ząbki , nie możliwe ze tylko jedno chodź cuda się zdarzają bynajmniej u mnie. Może jakaś oferma krzywo to złożyła, no ale tam są znaki jak wół na pustym polu ciężko po ciemku nie zobaczyć... ach. Poprosił bym o porady , za co dziękuję bardzo z góry.
Pozdrawiam
sTERYD - Sob Gru 21, 2013 10:43
Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi idzie się przeżegnać
Cytat: | czy w tych silnikach koła wałków rozrządu są na klinie czy nie ? |
Są na klinie były zdjęcia, były opisy jak to ustawić. Jak jest jedno przestawione o 4 ząbki, to albo jedno z kół jest odwrotnie założone,albo możesz śmiało podnosić głowicę bo. zawory są klepnięte, ale skoro pali, to może wystarczy je podocierać.
Tak jak Ci napisał bocian zawory powinny być równo. Obojętnie jak liczysz czy od strony głowicy, czy od strony skrzyni. Na pewno na kopułce nie są opisane tak jak piszesz, tylko po kolei od strony rozrządu do skrzyni. Gdybyś trochę wiedział na temat budowy silnika, to byś wiedział, że tłoki 1i 4 są zawsze tak samo wysoko, wiec takie sprawdzanie nie ma najmniejszego sensu.
Jak następnym razem będziesz dokręcał, to nie kombinuj z loctite'ami, ani z rurkami ani z pneumatami, tylko weź klucz dynamometryczny jak człowiek, bo albo Ci sie odkręci, albo znowu urwie jak przesadzisz.
Rozrząd w k16 ustawia się tak samo jak w k8. Tam tez nie powinno się ustawiać w GMP pierwszego cylindra, bo można pogiąć zawory.
Skoro twierdzisz że tego nie znalazłeś na forum to znaczy, że nie szukałeś, albo za mało szukałeś.
danielbolo1 - Sob Gru 21, 2013 16:04
sTERYD nie rozumiem dlaczego po mojej wypowiedzi idzie sie przeżegnac.Staralem sie opisać jak najbardziej potrafie. Nie jestem mechanikiem ale dłubie sam, bo od mechanika auto zawsze wychodziło gorzej zepsute. tak wiec tylko zadalem pytanie czy sa kliny.
oczywiscie dziekuje za odp.
lecz gdyby wyklepalo zawory, to rover watpie by palil i jezdził a jednak działał ladnie. Wiem ze pierwszy i czwarty tlok gdy jest w gorze , dwa po środku są na dole. Po prostu pytalem miedzy ktorymi tłokami ma nie być rożnicy położenia względem siebie w cylindrze. Po to jest forum by pytać.
Edytowany:
Do tego kolego , nauczyli mnie ustawiać rozrząd tak jak napisałem. GMP i zawór. Zawsze przez odpaleniem kręcisz silnikiem i albo koliduje albo nie , jak koliduje to ci się zatrzyma i rzecz wiadoma. Ustawiłem tak silnik po remoncie i jakoś jest okey. Gdyby oklepało zawory to nie działał by tak w płynie i zapewne strzelał by w wydech a tego nie miałem.. tak więc głowicy zwalać nie będę.
Nie trzeba mieć pojęcia budowy silnika by wiedzieć ze tłok 1 i 4 od lewej pracują tak samo - wystarczy trochę teorii. I na kopułce masz opisane kable od lewej począwszy 1 3 4 2.
Sprawą następna ze kolega bocian napisał o tłokach a nie otwartych zaworach tak więc to różnica , bo ja pytałem o tłoki. Czy gdy się spotkają równo to jest ustawiony znak na dole.
A co do człowieka , to człowiekiem jestem. I jak człowiek wziąłem klucz pneumatyczny czym dokręciłem śrubę. Rozumiem to że osoby które walczą z odkręceniem właśnie tej śruby i używają rur i innych patentów dla ciebie nie są ludźmi. Ponieważ powinni wziąć klucz dynamometryczny i odkręcić z siłą równą 210Nm , bo inaczej urwą śrubę .
I jeszcze jedno większość nie posiada takiego klucza i składają silniki jak i głowice które działają latami. tak wiec ja sobie wkleję tę śrubę jak większość forumowiczów, najwidoczniej ty jesteś inny który składa wszytko czyściutko na klucz.
EDYTOWANY 23 grudnia:
Tak więc samochód poskładałem i jest okey.
Ale: koła wałków rozrządu są założone odwrotnie , czyli koło z IN mam na wydechu a EXHAUST mam na dolocie. Nie zwróciłem na to wcześniej uwagi , ponieważ znaków było kilka. Zrobiłem swoje znaki tak więc ich się trzymam. Spawa wygląda tak ze kółko które kupiłem najwidoczniej ma inaczej zrobiony klin niż poprzednie,ponieważ pokazuje że rozrząd jest o ząbek przestawiony. Próbowałem 1 w tę i jeden w tę i albo palił mając 1000obr , dawałem gazu i gasł , - w drugą stronę nic nie pali. Tak wiec jeździ tak jak dotychczas mimo tego że znaki całkowicie pokazują co innego niż powinny.
Sprawa z ustawieniem ,,bociana,, Tak więc dwa tłoki 1 i 2 liczone od rozrządu spotykają się równo razem gdy na dole pokrywają się nam znaki. Oczywiście następny raz po obróceniu o 360 stopni znak pokryje się nam gdy 1 tłok znajdzie się w GMP.
Potwierdzam tę możliwość sprawdzenia ile mamy wyrobiony klin na kółku rozrządu.
Śrubę wkręciłem na klej średniej mocy o kolorze niebieskim. Dokręciłem ręką na maxa ( wyczucie ) + około 150 stopni. Oczywiście po braku auta przez tydzień pojechałem sobie pojeździć , auto działa tak samo jak wcześniej bez żadnych problemów.
Oczywiście kolego sTERYD , mam wiele znajomych mechaników. Byłem dziś u kolegi który pracuje przy naprawianiu/przeglądach karetek w Płocku. Chciałem klucza dynamometrycznego , mówiąc mu go do czego potrzebuję odradził mi to. Stwierdził że gdybym chciał tak dokręcić ponownie śrubę jak wskazał producent na obliczona siłę jest małe prawdopodobieństwo że skończy się to źle ukręceniem gwintu - powód: metale nie są nowe, tak wiec przez te pare ładnych lat utraciły trochę właściwości do tego moje grzebanie do pozbycia się śruby . Tak wiec dał mi kleju i powiedział że spokojnie wystarczy dokręcenie na wyczucie.
Dodatkowo popuściłem delikatnie pasek wspomy , ponieważ uznałem że wcześniej był za mocno napięty.
Tak więc po tygodniu czasu ponownie polatałem swoim roverkiem i jest okey.
Pozdrawiam
|
|