|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Powitania - Witam wszystkich :)
Magdaa - Czw Gru 26, 2013 23:49 Temat postu: Witam wszystkich :) Cześć wszystkim!
Mam na imię Magda. Od końcówki sierpnia 2013 jestem szczęśliwą (często też nieszczęśliwą) posiadaczką Rovera 200 220 SDi z 1999 roku. Tyle nerwów i łez ile przez niego już straciłam to nie wiem czy mi się za to odpłaci. Moja przygoda z motoryzacją zaczęła się ok. 10. roku życia, wtedy, gdy tata zaraził mnie pasją do motocykli... I tak mi zostało do tej pory. Uwielbiam ten stan, gdy jestem tylko ja, maszyna i droga. Wszystkie problemy są wtedy tak odległe. Ehh. rozmarzyłam się. Oby do wiosny Póki co, muszę ogarnąć bestię, którą zowią Rover, a ta cały czas mnie zaskakuje czymś nowym Dużo rzeczy muszę robić sama instruowana telefonicznie, bądź też metodą prób i błędów. Najlepsze jest sprawdzanie wszystkich bezpieczników. Wolałabym być całą w smarach, z pokaleczonymi rękoma niż w to się bawić Mam nadzieję, ze znajdę na tym forum dobre dusze, dzięki którym poszukiwanie i rozwiązywanie usterek stanie się łatwiejsze To tyle z mojej strony. Pozdrawiam tradycyjnym LWG.
MaReK - Pią Gru 27, 2013 02:24
Siema!
Szczerze, to nie wiem co w tym samochodzie się ma tak psuć?
Jak się dba i pilnuje terminów eksploatacyjnych, to chyba nie ma się co martwić...
Użytkowałem taki egzemplarz i wiem co piszę Oprócz padniętego akumulatora nigdy nic nie zawiodło... zrobiliśmy nim kilka ładnych tysięcy km.
Magdaa - Pią Gru 27, 2013 07:14
No właśnie w tym jest problem, że miał to być bardzo zadbany egzemplarz, igła, jak to się mówi "Niemiec płakał jak sprzedawał", a co się okazało po kilku tygodniach użytkowania? Że ktoś wszystko w nim robił na skróty... Aby sprzedać. I teraz wychodzą różne kwiatki. Po prostu jest zapuszczony i trzeba przy nim trochę posiedzieć.
RAKU_44 - Pią Gru 27, 2013 09:36
Witamy
U mnie cała rodzina VW i wszyscy odradzali "angielski wynalazek", ale pomimo kilku niespodzianek z tym "wynalazkiem" wszedłbym jeszcze raz do tej rzeki
Także nie ma się co zniechęcać na początku, niedługo będziesz go rozkładała i składała zamkniętymi oczami, ale z bananem na twarzy
<pozdro>
kasjopea - Pią Gru 27, 2013 10:09
Cześć .
Pawkaz - Pią Gru 27, 2013 11:37
Cześć
Brt - Pią Gru 27, 2013 11:44
Witam
220SDi ... zrobiłem takim ponad 100 kkm i też na początku musiałem go trochę ogarnąć, ale później jeździł i zawsze do domu mnie dowoził wiec 3mam kciuki ... a co do elektryki, to 2 rzeczy koniecznie sprawdź/napraw ... wiązka tylnej klapy + wiązka pompy wtryskowej. Reszta nie sprawia kłopotów A mechanika w SDi jest prosta jak budowa cepa i sam silnik trzeba się postarać, żeby go popsuć
tronsek - Pią Gru 27, 2013 17:33
Siemanko
monalisa2 - Sob Gru 28, 2013 09:00
Witam
|
|