Zobacz temat - [TD4] szumi podczas jazdy kiedy ruszamy drążkiem od biegów..
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Land Rover (Freelander, Range Rover itp.) - [TD4] szumi podczas jazdy kiedy ruszamy drążkiem od biegów..

exenrb - Nie Sty 19, 2014 23:29
Temat postu: [TD4] szumi podczas jazdy kiedy ruszamy drążkiem od biegów..
Nie wiem, może to jest normalne a może nie i to właśnie chciałem ustalić.
Będę wdzięczny za sugestie doświadczonych użytkowników.

Kiedy jedziemy [niezależnie od prędkości] i popchniemy drążkiem zmiany biegów w prawo lub lewo, na biegu, czy też na luzie, to słychać takie wyraźne szuranie, ocieranie się czegoś... Co dziwne, kiedy auto stoi to w/w niepokojącego szurania nie ma.
Czy ten typ tak ma, czy może powinienem zająć się poważnie tematem?
Czy u Was jest podobnie?

sTERYD - Pon Sty 20, 2014 07:46

zoobacz, czy coś nie wisi na wybieraku, albo nie nawinęło się na wał i przy poruszaniu drążkiem jakoś jedno o drugie ociera.
exenrb - Wto Sty 21, 2014 05:59

sTERYD napisał/a:
zoobacz, czy coś nie wisi na wybieraku, albo nie nawinęło się na wał i przy poruszaniu drążkiem jakoś jedno o drugie ociera.


Jakoś aura nie sprzyja ale postaram się jakoś wdrapać pod.
Rozumiem, że u Ciebie taki objaw nie występuje...?

sTERYD - Wto Sty 21, 2014 10:52

nie mam frelka, więc nie
zdzichu - Wto Sty 21, 2014 14:52

Jeżeli jest to takie delikatne brzęczenie (trudno to jednoznacznie nazwać) i wyczuwalna wibracja na lewarku to tak ma być. Tak jest w każdej skrzyni. W skrzyni wszystko się kręci więc jeżeli wodzik naciska na przesuwkę to przenosi się to na lewarek. Sprawdż sobie w innym samochodzie, bez różnicy jakim. Ale olej w skrzyni możesz sprawdzić.
SyntaX - Wto Sty 21, 2014 15:05

Bzdury gadasz kolego i tyle.
W przypadku TD4 taki dźwięk oznacza powoli kończące się łożysko wyprzęgnika.
wiem bo tak miałem i jak wpakowałem się w teren sprzęgło zostało w podłodze, jak ostygł pedał wracał ale nie zasprzeglało do końca.
Mój przypadek znalazł potwierdzenie na kilku autach klientów serwisu.
Jak zaczyna brzęczeć to zostało około 20.000km przy normalnej jeździe do zdechnięcia wyprzęglika.
W momencie kiedy brzęczy wciśnij i puść sprzęgło a zobaczysz że się ślizgnie.

exenrb - Wto Sty 21, 2014 17:50

SyntaX napisał/a:
Bzdury gadasz kolego i tyle.
W przypadku TD4 taki dźwięk oznacza powoli kończące się łożysko wyprzęgnika.
wiem bo tak miałem i jak wpakowałem się w teren sprzęgło zostało w podłodze, jak ostygł pedał wracał ale nie zasprzeglało do końca.
Mój przypadek znalazł potwierdzenie na kilku autach klientów serwisu.
Jak zaczyna brzęczeć to zostało około 20.000km przy normalnej jeździe do zdechnięcia wyprzęglika.
W momencie kiedy brzęczy wciśnij i puść sprzęgło a zobaczysz że się ślizgnie.


Czyli te problemy z zawieszającym się sprzęgłem, o które chwile wcześniej pytałem, to już powiązane symptomy padającego wysprzęglika.

Czy to może mieć związek z przekładką? Chyba, że przy 50 milach przebiegu taka usterka to norma.

Dziękuję!

SyntaX - Wto Sty 21, 2014 20:06

Oczywiście że ma związek i to bardzo duży, wręcz to typowy objaw padania tego.
Także kolego skrzynia do zdjęcia i do zrobienia.

landrgg - Nie Sty 26, 2014 11:02
Temat postu: Land rover freelander 00r. 1.8 benzyna
witam. od dwóch dni mam pewien problem. Jadąc ostanio land zaczął sam przyspieszać. Przy wrzuceniu sprzęgła i 4 obroty podskoczyły do 6 tysięcy. Zatrzymałam się i również na luzie obroty takie same.kilka razy go wyłaćzyłam wszystko wróciło do normy. kolejna jazda ok nie licząc tego ze przy wrzuceniu sprzegła i nizszego biegu okropnie skacze na obrotach. Aktualnie na luzie ma 2 tysiace. Jaka może być tego przyczyna?
zdzichu - Nie Sty 26, 2014 12:05

Przyczyny mogą być dwie. 1 - Przepustnica nie odbija - można sprawdzić cofając ręką. 2 - Nieszczelność na kolektorze ssącym ( przewody ) Zacznij od sprawdzenia przepustnicy, mogła zamarznąć linka.
SyntaX - Nie Sty 26, 2014 12:12

Przecież TD4 nie ma linki :shock:
Tam wszystko sterowane jest elektronicznie.
Zacznij od sprawdzenia kostki przy pedale gazu i pryśnij styki izopropanolem albo innym preparatem do styków.
Częsta wada to wycieranie się ścieżek w potencjometrze gazu - do wymiany z pedałem gazu.
Jedź na diagnostykę niech zrobią test położenia "czujnika położenia pedału przyspieszenia"
Kolejny problem to może być padnięty czujnik ciśnienia kolektora dolotowego
Jest po prawej stronie kolektora w takim wgłębieniu.
Następny problem - elektrozawór VNT turbiny lub zastana kierownica turbo.
Dojście po zdjęciu osłony silnika, trzeba się wczołgać na plecach pod auto od przodu auta za sanki zawieszenia.
Bardzo często pęka tam wężyk podciśnienia i świruje turbina ustawiając łopatki na pełne otwarcie.
Ja tak miałem, po wymianie elketrozaworu wszystko OK.
Jak coś mam takie zawory oryginał w dobrej cenie.

Jak sam nie dasz rady dzwoń 515-312-870

zdzichu - Nie Sty 26, 2014 12:30

Przecież to jest benzyna 1.8 / '00r.
SyntaX - Nie Sty 26, 2014 13:37

OK zobaczyłem na początek tematu :mrgreen:
landrgg - Nie Sty 26, 2014 18:19

Możliwe że na mrozie coś stało się ze spręzyną przepustnicy? Wydaje się być dość luźna. Na pewno taka nie była
zdzichu - Nie Sty 26, 2014 19:32

Ano mogło się stać, mogła pęknąć. Tam jest spory opór, aby otworzyć ręką przy przepustnicy trzeba trochę siły. Jeżeli chodzi lekko to pewnie pękła. Niech Ci ktoś próbuje cofać ręką jak naciskasz na gaz, a następnie bez ,,wspomagania" ręcznego.