Zobacz temat - [MG ZR 160] HGF, gdzie naprawią w Łodzi
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [MG ZR 160] HGF, gdzie naprawią w Łodzi

pgrad - Pon Lut 10, 2014 08:34
Temat postu: [MG ZR 160] HGF, gdzie naprawią w Łodzi
Witam. Poradźcie gdzie zrobię HGFa w MG ZR 160. Chodzi mi o Łódź i okolice. Dzwoniłem do jednego byłego ASO powiedzieli 1700 (wydaje mi sie że cena jest trochę przesadzona- Za 1700 da się kupić cały silnik...). Natomiast na czerwonych maków powiedzieli, że nie zrobią wcale... Też byłe ASO... Porażka...
Harry - Pon Lut 10, 2014 16:22

lepiej weź lawetę i do Mariusza do Mory k/ Warszawy. Taniej Cie to wyniesie z lawetą
osarro - Pon Lut 10, 2014 22:34

Wow co do czerwonych maków to się zdziwiłem....ale jak widać można zapomnieć już o tym zakładzie :/ co do starorudzkiej i Staniuchy to mi kiedyś zrobili dobrze ale cena powalała.
Możesz kombinować inne zakłady ale to jak gra w lotto :/
Cena 1700 nie jest przesadzona, zależy jeszcze co dokładnie obejmuje.
Tak za 1700 kupisz silnik tylko nie wiesz czy nie załapie HGF po miesiącu :D więc lepiej wyremontować swój bo wiadomo co się ma tym bardziej że to jak widzę najmocniejsza jednostka ;)

Ps. Harry może mieć rację jeżeli autko dojedzie do Wawy to jedź do Mariusza ;) a jak nawet laweta to pewnie i tak nie wyjdzie drożęj jak w Łodzi :D

pgrad - Czw Lut 13, 2014 10:12

Witam. Dzięki za porady. Na szczęście okazało się, że to nie HGF. Jeździłem krótkie odcinki i w te mrozy po prostu się trochę wody skropliło, co spowodowało, że pod korkiem i pokrywą było trochę "majonezu". Mechanik jak widać jest w porządku i mnie nie oszukał. W cenę wchodziło wszystko, tzn. wszystkie nowe uszczelki, simeringi, które występują po drodze, planowanie głowicy i poskładanie wszystkiego do kupy, i ustawienie rozrządu. Ostatecznie będzie robione rozpołowienie głowicy i uszczelki co będzie kosztowało 600zł. Po przemyśleniu faktycznie cena 1700zł nie jest jakaś masakrzasta. Też się zawiodłem na czerwonych maków. Wcześniej mi samochód skasowali, co prawda wszystko naprawili, ale przód jest teraz ciulowo spasowany i masce trzeba pomóc żeby się otworzyła. Poza tym gdy mi rozrząd wymieniali nic nie wspomnieli o tym, że leje się na potęgę z rozpołowienia głowicy i mogliby to zrobić za jednym razem... Wcześniej gdy chciałem uszczelnić ten silnik - pojechałem i się okazało że zapomnnieli o tym, że się z nimi umówiłem. Drugim razem mechanik który potrafi rozebrać ten silnik był na urlopie. Od tej pory będę jeździł na Starorudzką, może i będzie trochę drożej, ale nie słyszałem negatywnych opini na ich temat.