Zobacz temat - [620 sdi] falujace obroty
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 600, Honda Accord - [620 sdi] falujace obroty

gaxik - Sro Kwi 02, 2014 14:14
Temat postu: [620 sdi] falujace obroty
witam , mam maly problem otoz moj rovek cos lapie lekko obroty czuc to na luzie jak nie jade lekko leca do gory czasami w dol, czasami szarpnie lecz nie zawsze jak sie dodaje gazu, i o dziwo wczoraj jak jechalem raz mi zgasl, podlaczylem go do komputera, blad wyskoczyl czujnik temperatury ... i cos tam nie pamietam ale po skasowaniu juz sie nie pojawil , natomiast 2 blad jest dziwny , Wartosci korekcyjne ... dalej nie pamietam dokladnie co tam bylo napisane a na koncu wartosci nieprawidlowe i nic nie wiem :) moze cos koledzy poradza

[ Dodano: Sro Kwi 02, 2014 10:23 ]
zapomnialem dodac ze mam problemy rano z odpaleniem go, pozniej jak juz rano odpale jest w miare ok

[ Dodano: Sro Kwi 02, 2014 15:14 ]
zrobilem metoda zwierania pinow checki, wyskoczylo bodajze 55 blad

Pawkaz - Sro Kwi 02, 2014 16:25

gaxik napisał/a:
zapomnialem dodac ze mam problemy rano z odpaleniem go, pozniej jak juz rano odpale jest w miare ok

To może być objaw złego kąta wtrysku

kataklysm - Pon Kwi 07, 2014 01:34

Miałem podobnie zaraz po kupnie (niecały miesiąc temu) auto odpala dość długo 5-7 s trzeba kręcić a jak już załapie to leci biały dym ale tylko po dobowym postoju bo później praktycznie od "strzała" zapala i nic nie dymi to samo podczas jazdy.

Ale ale problemu z odpalanie nie naprawiłem sugerowano mi zły kąt wtrysku ale podejrzewam jeszcze zapowietrzanie się układu bo cieknie mi z pompy wtryskowej. Nie wiem co jest przyczyną bo narazie nie mam czasu grzebać.

Co do obrotów to miałem podobne objawy na luzie trochę pracował równo a czasami zatrzęsło lekko i spadały ale to u mnie było chwilowe i bez reguły kiedy. Ktoś na tym forum napisał żeby wyczyścić złącze elektryczne pompy bo to częsty problem, więc zrobiłem jak napisał i problem zniknął więc może zacznij od tego :)

Mattheo - Wto Cze 10, 2014 13:12

kataklysm napisał/a:
Co do obrotów to miałem podobne objawy na luzie trochę pracował równo a czasami zatrzęsło lekko i spadały ale to u mnie było chwilowe i bez reguły kiedy. Ktoś na tym forum napisał żeby wyczyścić złącze elektryczne pompy bo to częsty problem, więc zrobiłem jak napisał i problem zniknął więc może zacznij od tego :)


Podepnę się do tematu, powiedz kolego gdzie znajdę to złącze? Iż mam ten sam problem u siebie, obroty leciutko falują co niekiedy na obrotomierzu nie widać ale czuć po karoserii. To jest to pod gumą za tylną kanapą w bagażniku?

Dodam jeszcze że np przy jeździe na niższych biegach podczas puszczenia gazu podczas jazdy jest szarpnięcie i przy dodaniu również, jeśli ładnie zesprzęglę skrzynię to mogę zniwelować ten problem ale jest to uciążliwe...
Jakieś rady co to może być?

kataklysm - Sro Cze 11, 2014 01:37

Mattheo napisał/a:
kataklysm napisał/a:
Co do obrotów to miałem podobne objawy na luzie trochę pracował równo a czasami zatrzęsło lekko i spadały ale to u mnie było chwilowe i bez reguły kiedy. Ktoś na tym forum napisał żeby wyczyścić złącze elektryczne pompy bo to częsty problem, więc zrobiłem jak napisał i problem zniknął więc może zacznij od tego :)


Podepnę się do tematu, powiedz kolego gdzie znajdę to złącze? Iż mam ten sam problem u siebie, obroty leciutko falują co niekiedy na obrotomierzu nie widać ale czuć po karoserii. To jest to pod gumą za tylną kanapą w bagażniku?

Dodam jeszcze że np przy jeździe na niższych biegach podczas puszczenia gazu podczas jazdy jest szarpnięcie i przy dodaniu również, jeśli ładnie zesprzęglę skrzynię to mogę zniwelować ten problem ale jest to uciążliwe...

Jakieś rady co to może być?


mój miał podobnie, wiązka idzie z pompy wtryskowej a po drodze łączona jest dość sporą kostką i to ją trzeba wyczyścić (mam zamiar w ogóle kostkę ominąć poprzez połączenie przewodów na stałe ale zrobię tak dopiero jak pompa nie będzie miała wycieków)

Mattheo - Nie Cze 15, 2014 12:45

kataklysm napisał/a:

mój miał podobnie, wiązka idzie z pompy wtryskowej a po drodze łączona jest dość sporą kostką i to ją trzeba wyczyścić (mam zamiar w ogóle kostkę ominąć poprzez połączenie przewodów na stałe ale zrobię tak dopiero jak pompa nie będzie miała wycieków)


Podpowiesz gdzie znalazłeś tą "dużą kostkę"?

Marcin84 - Pią Cze 20, 2014 13:58

Kostka sama w sobie raczej się nie psuję. Powodem są kabelki od strony pompy, pękają w miejscu zagięcia 2-3 cm od wtyczki, nie jest to widoczne gołym okiem bo izolacja jest cała. Nie polecam wycinać kostki i łączyć na krótko ponieważ (przynajmniej u mnie tak było) kabelki od pompy są wszystkie czarne i przy jakiejkolwiek awarii będzie problem z dojściem co do czego.

Ja osobiście naciąłem kabelki w miejscu zgięcia (czyli potencjalnego przerwania) zdjąłem po 1cm izolacji z każdej strony zlutowałem to i założyłem koszulki termokurczliwe, jest cacy - poniżej foto :) Ważne, żeby robić to jeden po drugim a nie przeciąć kilka na raz :)

A co do naprawy poprzez psikanie czy tez czyszczenie przez mechaników to jest ściema. Po takiej operacji kabelki w pancerzu poprostu łapią styk i tyle. Najlepiej to sprawdzić samemu ruszając wiązką kiedy obroty falują albo poprostu odpiąć i wpiąć wtyczkę na zgaszonym aucie bez stosowania chemii, wtedy widać czy jest poprawa.