Zobacz temat - Sposób na korozję z allegro
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Sposób na korozję z allegro

Pawkaz - Nie Lip 20, 2014 20:48
Temat postu: Sposób na korozję z allegro
http://allegro.pl/stop-ko...4357706638.html
:mrgreen:

sknerko - Nie Lip 20, 2014 21:55

Teśc miał to w polonezie mój zgnił a jego nie miał oznak korozji.
Lysack - Pon Lip 21, 2014 09:18

Panie, to nie tylko zapobiega korozji, ale też ją cofa. Szwagier jest handlarzem - kupuje zardzewiałe auta, zakłada dynks z allegro i po tygodniu fura nówka funkiel nieśmigana.

sknerko -> widzisz, trzabyło założyć do siebie, to by Ci się cofło!

sknerko - Pon Lip 21, 2014 11:06

Lysack pieprzysz głupoty. Mieliśmy takie same auta nie konserwowane od fabryki, jeździły tyle samo i po tym samym rejonie, jego nie miał grama korozji po 10 latach, mój gnił po 5 i nie będę dywagował czy to od tego czy poprostu sól omijała teścia auto.Fakt jest faktem, obaj mieliśmy auta ponad 10 lat i jego auto widuje nadal i nie jest zardzewiałe a jeździ nim rodzina więc dotarły by do mnie info o malowaniu całkowitym. Mój został sprzedany zardzewiały jak diabli i od ponad 2 lat już nie wiem co się z nim dzieje.
zacekpl - Pon Lip 21, 2014 11:20

sknerko, chyba nie załapałeś ten nuty ironii w wypowiedziLysacka.
Lysack - Pon Lip 21, 2014 11:41

Sknerko -> tak już bardziej poważnie, to jestem dosć sceptycznie nastawiony do tego urządzenia.

Gdyby to działało tak jak opisujesz, to logiczne dla mnie jest, że producenci aut woleliby stosować takie zabezpieczenie antykorozyjne zamiast na przykład ocynku. O ile producentom aut nie zależy teraz na bezawaryjności (bo mają potem kasę z części), o tyle korozja nie napędza ich kieszeni, a jedynie źle świadczy o samej marce :)

Prawdę mówiąc byłem przekonany, że Twój pierwszy post też jest napisany z nutą ironii, więc podchwyciłem temat ;D

A blacha w polonezach to już temat legenda - z pierwszej ręki wiem jak wyglądała produkcja polonezów - jak było większe zamówienie to zdarzało się, że na przyprószone rdzawym nalotem blachy kładło się podkład i lakier i szło do klienta. Na rodzimy rynek zdarzało się też przyjmowanie wadliwych blach, które już od nowości miały mikrowżery, które stawały się w przyszłości zalążkiem korozji. I nie wszystkie polonezy rdzewieją - zdarzają się perełki, które potrafią się oprzeć rudej po dziś dzień, ale oprócz dobrej blachy i tak trzeba na nie chuchać i dmuchać ;)

I na dodatek cycat z elektrody:
Cytat:
Takie coś by działało gdybyś zanurzył całego poloneza w wodzie, umieścił obok niego anode i puścił przez taki układ prąd w tak , aby Polonez był katodą.
Na statkach używane są odpowiednie potencjostaty oraz anody platynowe ciągnięte za lub obok kadłuba.
Środowisko wody morskiej umożliwia przepływ prądu(elektronów ew. jonów), a to umożliwia odpowiednie spolaryzowanie układu.
W opisie urządzenia nie ma nigdzie mowy o anodzie. By możliwa była ochrona MUSI zachodzić reakcja chemczna.My tylko kontrolujemy kierunek reakcji narzucając odpowiedni potencjał. NIE DA SIE soplaryzowac samochodu katodowo bez anodowej polaryzacji jakiegoś jego elementu (który wówczas bardzo szybko ulegnie roztworzeniu).
Wilgotne powietrze nie przewodzi prądu na tyle żeby dało się w nim spolaryzować cokolwiek.

sknerko - Pon Lip 21, 2014 12:35

Chlopie ja się na tym nie znam ale wiem o blachach w poldkach tyle co ty bo miałem 4 szt. poloneza i wiem jak gniły. te dwa (teścia i mój były rówieśnikami i stan blachy przy zakupie był fabryczny i coś w tym musi być bo znam jeszcze jedno auto które miało taki dynks i nie gniło a było z tych co je korozja lubi (mazda). Poza tym jest wiele patentów które ludzie traktują z uśmiechem a działają tylko jakieś lobby nie pozwala ich produkować, patrz zderzaki absorbujące siłę uderzenia.

[ Dodano: Pon Lip 21, 2014 12:31 ]
zacekpl załapałem nutę.

[ Dodano: Pon Lip 21, 2014 12:35 ]
aha ja też jestem sceptycznie nastawiony do tego bo inaczej już bym to miał w aucie nie zmienia to jednak faktu że jest możliwe że to jakoś tam utrudnia złapanie korozji.

SyntaX - Pon Lip 21, 2014 14:42

Ja kupiłem już swojego landka z takim pudełeczkiem.
Myślałem na początku że to jakieś odcięcie zapłonu albo alarm dodatkowy.
To naprawdę działa :o
Progi mam bez grama rudej a widuję landki 2003-2004 gdzie są purchle na progach.

pazdzi0h - Pon Lip 21, 2014 23:09

co z "punktami masowymi" w aucie z takim urządzeniem?
tuners - Wto Lip 22, 2014 08:05

Byl już temat tego wihajstra kupiłem testowałem na klapie tzn. Zamontowanie esa pod maske i dach szlif blachy na klapie która szla do wymiany ale jeszcze siedziała na samochodzie 2 tygodnie z wlączonym i zero rdzy nawet nalotu wylączenie urządzenia po tygodniu lekki nalot po 2 już dość mocny

Niemam jak sprawdzić na dłuższą metę bo niemam rdzy a samochód ciągle stoi w garażu i bez aku
Nie oceniam zostawiam do własnych przemyśleń ale coś na rzeczy jest

Podobna sprawa jak z magnetyzerami pełno na alledrogo badziewia które żyje efektem placebo a jest firma zresztą polska która sprzedaje magnetyzery o sile działania od 10tyś do 100tyś razy mocniejszej od magnesu neodymowego
Koszt najtańszy 1600 zł najdroższy koło 5-10tyś

Gwarancja zwrotu pieniędzy do pół roku bez podania przyczyny zachęcają do zhamowania samochodu przed i po założeniu

Więc nie wszystko co śmieszy większość to bubel a najlepszym przykładem zderzak łągiewki który niedawno wykorzystano do uziemienia łazika na marsie czy gdzieś tam a mieli problem bo wszystkie rozwalały się o grunt przy lądowaniu ale w polsce uznany za świra i inwigilowany ...

sknerko - Sro Lip 23, 2014 09:05

a nie mówiłem? ;>
Lysack - Sro Lip 23, 2014 09:09

Głupio mi teraz :P

Majątek to nie jest - jak oddam auto do lakiernika, to po odebraniu może nawet sam na spróbowanie zamontuję takie cudo ;) Nawet jeśli okaże się, że to ściema, to jakoś przeboleję - już na głupsze rzeczy do auta wydawałem kasę :P

kezmanq - Sro Lip 23, 2014 13:22

widzę, że na tym forum ktoś to testował i rzeczywiście jakimś cudem to działa:

http://jaguarclubpoland.n...opic,376.0.html

Może jakiś zbiorowy zakup ? :mrgreen:

komarek - Sro Lip 23, 2014 16:00

kurcze aż się zacząłem zastanawiać nad tym, w końcu eRek ma dożywocie to może by zainwestować w to cudowne urządzenie - koszta nie są powalające dla użytkownika 75 :mrgreen:
bociannielot - Sro Lip 23, 2014 16:54

komarek, dla usera 75 to faktycznie :) teraz sobie przypominam, ogladalem kiedys program o jakichs urzadzeniach co caly czas były pod delikatnym napieciem aby nie rdzewiały właśnie :)
tuners - Sro Lip 23, 2014 17:26

w każdym razie rdza lub zaśniedzenie pojawia się na tym materiale który jest przykręcony do karoserii i druga sprawa że musi być styk z gołą blachą zresztą w instrukcji pisało z jakiego materiału są te blaszki i po ich "zjedzeniu" należy zatopić nowy kawałek tego typu materiału
komarek - Sro Lip 23, 2014 18:00

podejrzewam, że na R75 potrzeba by było z 2 takie urządzenia - ktoś wie może?
Ciufa - Czw Lip 24, 2014 00:39

komarek, cytat z aukcji który jest napisany duzymi literami na kolorowo "Uwaga w samochodach powyżej 8 lat lub po naprawach blacharskich zdecydowanie zalecamy założenie 2 urządzeń."
komarek - Czw Lip 24, 2014 07:29

Ciufa, chodziło mi raczej o to, że na taki krążownik 2 wystarczą, może źle się wyraziłem :)