Zobacz temat - Na złość Putinowi
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Na złość Putinowi

SyntaX - Sro Sie 20, 2014 21:59
Temat postu: Na złość Putinowi
SyntaX - Nie tankuję na Lukoil
Sąsiadka SyntaX'a - Francuskie wino zamieniła na Cydr

Remigiusz - Sro Sie 20, 2014 23:30

Czemu na złość Putinowi :?: EU i Polska jest winna ;) Nie produktów made in EU
bociannielot - Czw Sie 21, 2014 09:25

Ja w sumie nigdy nie tankowałem na luk oil, więc można powiedziec ze dawno temu przyłączyłem się do akcji :) a tak na serio od jakiegos dlugiego juz czasu, jeszcze sprzed tej całej zadymy, przestałem pic Żubrówkę, jakoś niesmakiem przepełnia mnie fakt jak można było najlepiej rozpoznawalną polską markę wódki sprzedac ruskim :/ . Wątpię żeby oni zrobili to ze smirnoffem.
Lysack - Czw Sie 21, 2014 10:06

bocian -> tym bardziej, że smirnoff wcale nie jest rosyjski ;) firma należy do brytyjczyków.

Ja z kolei na złość putinowi nie jem kawioru ;)

bociannielot - Czw Sie 21, 2014 10:11

Lysack, o prosze :D i tak nie lubie tej marki wodki, ale zawsze dobrze czegos nowego się dowiedziec ;-)
Kafarek85 - Czw Sie 21, 2014 13:35

a ja ledwo sprzedaje jabłka po 60 gr... :/
kris-tofer - Sob Sie 23, 2014 19:15

Ja tam nie wiem, czy polski spirytus taki dobry, kiedyś widziałem jak w gorzelni jako półprodukt dosypywało się moczniku (sztuczny nawóz azotowy) więc zamiast upijać to ogłupiało :)))
kzrr - Nie Sie 24, 2014 02:31

A wiesz do czego stosuje się mocznik przy produkcji wódki ? Widziałeś do czego i gdzie dosypywali ?
dobryziom - Pon Sie 25, 2014 14:27

na złość Putinowi?

Polacy to taki głupi naród że jak ktoś klaszcze to bez namysłu też klaszczemy chociaż nikt nie wiec po co?

to EU narobiła syfuuu i teraz zbieramy tego skutki....

dzisiaj dowiedziałem sie o nowym wspaniały pomysle EU wycofaniu odkurzaczy powyzej 1600W???? I gdzie tu demokracja? już nam żarówki 100W zabrali ciekawe co jeszcze? :(

bociannielot - Pon Sie 25, 2014 14:32

dobryziom, zawsze możemy wyprowadzic się do demokratycznej Rosji i zakupic odkurzacz o wielkiej mocy ssącej skoro ta nasza komunistyczne unia taka zła ;-)
dobryziom - Pon Sie 25, 2014 14:42

Rosja ma też swoje plusy i wiele rzeczy działa lepiej niż u nas... są też oczywiscie minusy. Chocidzi tylko o ten bezmyslny polkas...

Dziwi mnie również uległe stanowisko wobec wszelkim wprowadzanym zmianą... odrzurzacze I zarówki to poikuś które uderzaja bezposrednio w klienta te gorsze to min. ciagle podwyzszane normy emisji gdzie polska w 90% od zawsze stała weglem I co przerzucimy sie na wiatraki czy na enegrie słoneczna? hahahha paranoja.

bociannielot - Pon Sie 25, 2014 14:46

dobryziom, tez jestem zdania ze za bardzo bierni jestesmy w pewnych sprawach (normy emisji przede wszystkim) ale nie zapomniajmy ze Rosja to nie bratni naród, chyba że przyrównamy nasze braterstwo do Kaina i Abla :-) .
dobryziom - Pon Sie 25, 2014 14:57

to nasza polityka tworzy wrogie relacje... Rosjanie sa pozytywnie nastawieni do Polaków mimo historii. Znam dwie firmy ktore 90% swoich zlecen ( odzierz) ma własnie na wschód I przez takie akcje jak teraz tylko traci... tamten rynek jest bardzo chłonny i nie tak zepsuty jak europejski ale dzieki EU mamy coraz mniejsze mozliwosci sprzedaży... byle tak dalej :/

[ Dodano: Pon Sie 25, 2014 14:57 ]
na złość Putinowi mozna napisać na jego FB ze jego zdjecie na koniu bez koszuki jest gorsze niż goscia z reklamy OLD SPICE :) hahaha

bociannielot - Pon Sie 25, 2014 14:57

Temat rzeka, ale przypomnij sobie '39, rozbiory polski, rosjanie sa nastawieni przyjaznie zawsze tylko do czasu, do czasu gdy ich propaganda przypomni im o ich dumnym narodzie i fakcie iż cały świat powinien się z nimi liczyc i się ich bac, wtedy jest już zgoła inaczej. Oczywiscie szkoda firm, ludzi, ale moim zdaniem jak ktos lokuje 90% produkcji w jednym kierunku to sam sobie jest winien swoich problemów bo wiadome jest iż w przypadku jakichkolwiek trudnosci się na te 90% wyłoży. I dotyczy to nie tylko obecnej sytuacji.
dobryziom - Pon Sie 25, 2014 15:15

identyczna sytuacja moze być w EU ktoś sprzedaje odkurzacze 1800W i Unia wprodzadza zakaz ze wzgledu na ekologie hahahha :p

[ Dodano: Pon Sie 25, 2014 15:15 ]
już wole taka Rosje z Putinem który ma łeb na karku i kontroluje wszytsko jak w zegarku niż psełdo demokratyczna Ukraine w ktroej jest chaos :/

kris-tofer - Pon Sie 25, 2014 15:27

kzrr napisał/a:
A wiesz do czego stosuje się mocznik przy produkcji wódki ? Widziałeś do czego i gdzie dosypywali ?

Do zacieru, czy jak to to się tam nazywa.

dobryziom napisał/a:
wycofaniu odkurzaczy powyzej 1600W????

o masakra, wynika z tego, że zakazane będzie również spółkowanie z koleżankami o francuskich upodobaniach?

bociannielot - Pon Sie 25, 2014 15:32

kris-tofer napisał/a:
o masakra, wynika z tego, że zakazane będzie również spółkowanie z koleżankami o francuskich upodobaniach?
tego raczej nie zakażą, raczej... ;-)
dobryziom napisał/a:
już wole taka Rosje z Putinem który ma łeb na karku i kontroluje wszytsko jak w zegarku niż psełdo demokratyczna Ukraine w ktroej jest chaos

a jak myslisz dzięki komu tam jest chaos :)
tak kontroluje jak w zegraku a żywności nie umieją wytworzyc w wystarczającej ilości xD

dobryziom - Pon Sie 25, 2014 15:35

[quote="bociannielota] jak myslisz dzięki komu tam jest chaos :)
tak kontroluje jak w zegraku a żywności nie umieją wytworzyc w wystarczającej ilości xD[/quote]

to tylko potwierdza fakt ze działa jak w zegarku :)
a po co samemu tworzyć jak ktos ma ku temu lepsze warunki i zrobi to taniej? Czy Szwajacari cokolwiek wytwarza oprocz zegarków? a radzi sobie fantastycznie :)

bociannielot - Pon Sie 25, 2014 15:39

dobryziom napisał/a:
Czy Szwajacari cokolwiek wytwarza oprocz zegarków?

no jak mogłeś, a ser, ser szwajcarski ? no jak mogłeś o tym zapomniec? :/
poza tym jak podaje wiki "Chów i hodowla dostarcza ponad 80% wartości produkcji rolnej."

dobryziom - Pon Sie 25, 2014 15:42

chyba czesci do zegarków:p hahhaa 80% serów to oni biorą z Danii i Francji:p
maciej - Wto Sie 26, 2014 07:22

dobryziom, masz na to jakieś statystyki?
Byłeś w Rosji lub na Ukrainie?

Bo zachowujesz się jak rosyjski troll, których ostatnio mamy pełno na wszystkich portalach.

Wiesz, jak wygląda rosyjska bieda pod rządami Putina?

Bo tego nie zobaczysz w oficjalnej rosyjskiej propagandzie, w którą jak widać bardzo wierzysz.

Polecam wycieczkę do tego kraju "mlekiem i modem płynącego", tylko nie do Moskwy, a 20 km za granicę każdego dużego miasta albo wystarczy pojechać na przedmieścia.

Jak będziesz chciał poznać trochę PRAWDY, a nie rosyjskiej propagandy, to się odezwij, bo trochę czasu tam w życiu spędziłem, to mogę Ci opowiedzieć i zdjęcia pokazać.

A żeby nie być gołosłownym - w załączniku zdjęcie całkiem normalnego rosyjskiego osiedla z jednej z moich podroży.

Lysack - Wto Sie 26, 2014 09:09

dobryziom -> pomijając pozostałe aspekty, to z serami dowaliłeś :) Pojedź sobie do pierwszego lepszego sklepu - 90% serów jest nie tylko pochodzenia szwajcarskiego, ale większość z nich to wyroby regionalne. Tylko parę marek jest ogólnokrajowych, takich jak Gruyere czy Emmi.

Do tego wystarczy pojechać na święto sera, gdzie można spotkać dokładnie te same sery które są w sklepach, tylko jeszcze przed końcowym zapakowaniem. Coś jak u nas na targach piwnych - można spróbować znanych ze sklepów piw jeszcze przed pasteryzacją czy filtracją.

Zegarki też robią na miejscu. Przynajmniej większość firm. Szwajcarzy są bardzo honorowi i przywiązani do swojego kraju. Nie chcą kupować zagranicznych produktów, nawet jeśli będą sporo tańsze. Dlatego poza lidlem i aldikiem nie ma tam żadnych znanych w reszcie Europy marketów. Ale nawet w tych sklepach zdecydowaną większość towarów stanowią produkty szwajcarskie :)

Szwajcaria słynie jeszcze z produkcji czekolady. Całe Nestle bazuje na czekoladach według receptury czekolad Cailler :)

dobryziom - Wto Sie 26, 2014 09:54

tak się składa ze w Rosji i na Ukrainie byłem i wiem o czym mówię poczytaj dokładnie. Nie pisałem ze Rosja to kraj mlekiem i miodem płynący ( chociaż patrząc na centrum Moskwy można odnieść takie wrażenie bo widziałem tam więcej luksusowych samochodów niż we wszystkich Europejskich miastach...) tylko ze nie panuje tam chaos I ze wszystko jest starannie kontrolowane nie ma tam przypadku... oczywiście panuje bieda na obrzeżach dużych miast i poza nimi ale podobne zdjęcia jak te mogę ci wkleić z każdego polskiego miasta polecam np. Szmulki, Bródno itd... I gdzie ta EU? :) Zresztą bieda tam zawsze była i za poprzednich rządów... teraz jest zdecydowanie lepiej.

Wracając do tematu bojkotowanie stacji Lukoil i towarów z Rosji to jest Trollowanie i przyklaskiwanie bandzie ludzi który działają wyłącznie w swoim interesie bo klient z tego nic nie ma a wręcz przeciwnie jeszcze traci...

bociannielot - Wto Sie 26, 2014 09:59

dobryziom napisał/a:
bo klient z tego nic nie ma a wręcz przeciwnie jeszcze traci...
ja wiem czy nic z tego nie ma, wspierając np rodzimą stacje paliw zamiast zagranicznej? mysle ze ma bo mniej pieniedzy stad jest wyprowadzane za granice.
dobryziom - Wto Sie 26, 2014 10:02

bociannielot napisał/a:
dobryziom napisał/a:
bo klient z tego nic nie ma a wręcz przeciwnie jeszcze traci...
ja wiem czy nic z tego nie ma, wspierając np rodzimą stacje paliw zamiast zagranicznej? mysle ze ma bo mniej pieniedzy stad jest wyprowadzane za granice.


ja widzo to tak :)

diesel
lukoil 5,14
orlen 5,34

EU albo rzad odda mi ta różnice? niby w czym? hahaha

bociannielot - Wto Sie 26, 2014 10:10

Pomijając fakt ze do lukoil mam daleko, i tak tankowałbym na orlenie a nie u ruskich, zawsze jak mam mozliwosc wybrac polski produkt to staram sie z niej skorzystac, poza tym paliwa na lukoil dostarcza orlen a ten czesto odbiorcom innym niz swoje wlasne stacje potrafi, przynajmniej u mnie w powiecie, dostarczyc gorszej jakosci paliwo.
Poza tym ziom nie żebym Ci wypominał albo zaglądał w portwel ale akurat Ciebie chyba było by stac zatankowac te kilkanascie groszy drożej,
nie chcesz tankowac gdzie indziej to nie, ja przyklaskuje calej akcji, dodatkowo na tym polega roznica ze my mamy demokrację i możesz tankowac gdzie chcesz a nie gdzie Ci pozwolą :ok: . Więc śmiało jak musisz jedź na lukoil :ok: .

dobryziom - Wto Sie 26, 2014 10:18

ja zawsze wybieram product lepszy jakosciowo i nie zawracam uwagi czy jest rodzimy czy inny. Od dłuzszego czasu tankuje na Lukoilu i niegdy sie nie zawiodłem a na lotosie czy orlenie miałem juz przejscia...
maciej - Wto Sie 26, 2014 11:06

dobryziom napisał/a:
tylko ze nie panuje tam chaos I ze wszystko jest starannie kontrolowane nie ma tam przypadku...

No cóż, jeśli jesteś fanem totalitaryzmu, to może się przeprowadź. ;)

Ja wolę bałagan, niż "kontrolę" w rosyjskim wydaniu, gdzie za wypowiedź przeciw władzy w internecie lub popieranie opozycji lądujesz w kolonii karnej, a czołgi służą do "składania przyjacielskich wizyt bratnim narodom". :(
dobryziom napisał/a:
oczywiście panuje bieda na obrzeżach dużych miast i poza nimi ale podobne zdjęcia jak te mogę ci wkleić z każdego polskiego miasta polecam np. Szmulki, Bródno itd... I gdzie ta EU? :)

Osiedle, które wkleiłem bardziej nazwałbym bliskim Żoliborzem, czy może "Starym Miastem" we Wrocławiu, a nie Szmulkami. :)

I to jest ta różnica. :)

dobryziom - Wto Sie 26, 2014 12:55

maciej napisał/a:
No cóż, jeśli jesteś fanem totalitaryzmu, to może się przeprowadź. ;)


Szczerze mogłbym mieszkac w Rosji i raczej nie oczuł bym żadnej roznicy w standardize zycia oraz kontroli... chyba ze byłbym fanatycznym opozycjonista...


maciej napisał/a:
Osiedle, które wkleiłem bardziej nazwałbym bliskim Żoliborzem, czy może "Starym Miastem" we Wrocławiu, a nie Szmulkami. :)

I to jest ta różnica. :)


u nas i na wschodzie znajdziesz podobne skarajnosci pytanie co na to mieszkajacy tam ludzie? w PL narzekaja i marudza tam dla wiekszosci jest normalnoscia, oni po prostu nie znaja lepszego zycia wiec sa szczesliwsi.

maciej - Wto Sie 26, 2014 13:21

dobryziom napisał/a:
Szczerze mogłbym mieszkac w Rosji i raczej nie oczuł bym żadnej roznicy w standardize zycia oraz kontroli... chyba ze byłbym fanatycznym opozycjonista...

Ciekawe... Szczególnie, że twierdzisz, że tam byłeś.

Jakbyś był normalnym pracownikiem to byś odczuł zdecydowanie różnicę w standardzie życia podobną jak my odczuwamy do Niemiec - ceny art. żywnościowych, czy ubrań podobne, a zarobki 3-4 razy mniejsze.

A różnica w kontroli - nie wiem, czy próbowałeś jeździć poza miastami i nie odkryłeś, że na granicy obwodów (mniej więcej jak u nas powiatów) są stałe posterunki, które zatrzymują tyle samochodów, ile tylko mogą i bardzo trudno jest pokonać taki posterunek bez łapówki.

Cytat:
u nas i na wschodzie znajdziesz podobne skarajnosci pytanie co na to mieszkajacy tam ludzie? w PL narzekaja i marudza tam dla wiekszosci jest normalnoscia, oni po prostu nie znaja lepszego zycia wiec sa szczesliwsi.

Te różnice są dużo większe, ale w jednym muszę się z Tobą zgodzić - nieświadomość rzeczywiście może ich czynić szczęśliwszymi, ale żeby utrzymać tą nieświadomość Putin atakuje kolejne kraje (Gruzja, Mołdawia, Azerbejdżan, Ukraina, ...), wysyła swoich żołnierzy żeby mordowali (bo tego co robią na Ukrainie nie można nazwać inaczej) i ginęli.

I pytanie, czy "nieświadomy" żołnierz, jego "nieświadoma" rodzina oraz jego "nieświadome" ofiary będą tak samo szczęśliwi giniąc lub cierpiąc, że dzięki nim Putin utrzyma tak wielbioną przez Ciebie kontrolę na "szczęśliwymi" ludźmi, którzy nie znają lepszego życia?

dobryziom - Wto Sie 26, 2014 13:48

maciej napisał/a:

Ciekawe... Szczególnie, że twierdzisz, że tam byłeś.


ale Maćku pracujac w corpo w Moskiewie zarobki miałbym chyba nawet wyższe niż teraz wiec podtrzymuje stwierdzenie... z drugiej strony centrum Moskwy jest dużo drozsze w utrzymaniu niż Warszawa ale wystarczy pojechać troche dalej poza i mozna kupić wszytsko w normalnych cenach przy czym siec metra zapewnia przyzwoita komunikację. Oczywiscie dla zwyklego kasjera w sklepie bedzie to wygladać tak jak mówisz...



maciej napisał/a:

A różnica w kontroli - nie wiem, czy próbowałeś jeździć poza miastami i nie odkryłeś, że na granicy obwodów (mniej więcej jak u nas powiatów) są stałe posterunki, które zatrzymują tyle samochodów, ile tylko mogą i bardzo trudno jest pokonać taki posterunek bez łapówki..


mialem okazje miec tylko raz kontrole ale faktycznie wyglada to tak ze dajesz w lape i jedziesz dalej.... dziwne ale u nich powszechnie przyjete. Z drugiej strony u nas wyglada to podobnie ale w bardziej cywilizowany sposob:p


maciej napisał/a:

Te różnice są dużo większe, ale w jednym muszę się z Tobą zgodzić - nieświadomość rzeczywiście może ich czynić szczęśliwszymi, ale żeby utrzymać tą nieświadomość Putin atakuje kolejne kraje (Gruzja, Mołdawia, Azerbejdżan, Ukraina, ...), wysyła swoich żołnierzy żeby mordowali (bo tego co robią na Ukrainie nie można nazwać inaczej) i ginęli...


oczywiscie aspect podporzadkowywania sobie wszytskiego i wszytskich nie jest wporzadku ale trzeba pamietać że tak to tam działą nie od dzisiaj... ludzie sa tam przyzwyczajeni do tej sytuacji do wojny tylko nas to ciagle dziwi. Tam cały czas sie walczy o wolnosc i niezaleznośc tylko obozy sie zmieniaja... to nie nasza wojna

bociannielot - Wto Sie 26, 2014 13:53

dobryziom, sprawdz sobie statystyki, ZSRR a UE, porownaj wyciągnij wnioski, wole forda niz lade, a zyje w najbiedniejszej gminie w PL wiec tej biedy zaznalem duzo wiecej niz Ty w tej biednej wawie - moze i wujowe mamy Państwo ale i tak do Putinlandu nam daleko, ze wszytskim. Od ilości zabójstw w przeliczeniu na 100tys mieszkańców po średnie IQ wychodzimy korzystniej. Jakby to był taki super kraj... to by Ukraińcy nie chcieli ginąc tylko po to żeby się od nich odłączyć ;p . Dziki kraj i tyle.
dobryziom - Wto Sie 26, 2014 13:58

ja byłem w Moskwie i mi sie podobało i nadal twierdze ze mógłbym tam mieszkać... czas by pokazał czy to dobra decyzja czy nie...
maciej - Wto Sie 26, 2014 14:25

dobryziom napisał/a:
ale Maćku pracujac w corpo w Moskiewie zarobki miałbym chyba nawet wyższe niż teraz wiec podtrzymuje stwierdzenie... z drugiej strony centrum Moskwy jest dużo drozsze w utrzymaniu niż Warszawa ale wystarczy pojechać troche dalej poza i mozna kupić wszytsko w normalnych cenach przy czym siec metra zapewnia przyzwoita komunikację.

Nie jeździłbyś metrem, bo "nie wypada", a jakbyś jeździł, to by Cię zwolnili, bo byś "nie pasował".

Moi koledzy byli na kontraktach, m.in. robiąc systemy informatyczne na Szeremietiewie, i głównym tematem rozmów Rosjan z szeroko rozumianych korpo IT było ile kto dziś jechał samochodem do pracy - wyniki średnie 3h dziennie w korku w drodze do/z pracy to podobno niezbyt dużo - korki mają wielokrotnie większe i miasto większe. ;)

No i skąd pewność, że pracowałbyś w korpo?
Tam jest dużo większa konkurencja i raczej miałbyś szansę na "powołanie" na zielonego ludzika i "czapę" gdzieś w Czeczenii lub na Ukrainie.
dobryziom napisał/a:
mialem okazje miec tylko raz kontrole ale faktycznie wyglada to tak ze dajesz w lape i jedziesz dalej.... dziwne ale u nich powszechnie przyjete.

Tak samo, jak powszechnie przyjęte jest robienie rzezi w sąsiadujących krajach w imię "wielkiej Rosji".
dobryziom napisał/a:
Z drugiej strony u nas wyglada to podobnie ale w bardziej cywilizowany sposob:p

Hm... Nigdy, za największej komuny to tak w Polsce nie wyglądało.
Tam łapówkę trzeba dać za to "że się jest" - u nas nigdy tak nie było.
dobryziom napisał/a:
oczywiscie aspect podporzadkowywania sobie wszytskiego i wszytskich nie jest wporzadku ale trzeba pamietać że tak to tam działą nie od dzisiaj... ludzie sa tam przyzwyczajeni do tej sytuacji do wojny tylko nas to ciagle dziwi. Tam cały czas sie walczy o wolnosc i niezaleznośc tylko obozy sie zmieniaja... to nie nasza wojna

Tia... Coś podobnego powiedział Chaberlain kiedy przywiózł Traktat Monachijski - "Przywiozłem Wam pokój".
Jak "prorocze" były to słowa w 1938 roku wszyscy wiemy.
dobryziom napisał/a:
ja byłem w Moskwie

Czyli nie byłeś w Rosji. Moskwa to tysiąc razy większa przepaść do całej Rosji, niż Warszawa do Polski.

Stolica zawsze się wyróżnia na wiele sposobów, ale jakbyś wyjechał gdzieś dalej (ja byłem za Uralem - w okolicach Bajkału i na Kamczatce, samemu sobie wszystko organizując, więc niezgodnie z oficjalną propagandą) to byś na zmienił zdanie.

dobryziom - Sro Sie 27, 2014 13:31

maciej napisał/a:
Nie jeździłbyś metrem, bo "nie wypada", a jakbyś jeździł, to by Cię zwolnili, bo byś "nie pasował".


u nas w corpo jest bardzo proaktywne podejscie do tych spraw. Ja na przyklad jezdze tylko jak na prawde potrzebuje do pracy autem a tak komunikacja , rower, spacer :)


maciej napisał/a:
Moi koledzy byli na kontraktach, m.in. robiąc systemy informatyczne na Szeremietiewie, i głównym tematem rozmów Rosjan z szeroko rozumianych korpo IT było ile kto dziś jechał samochodem do pracy - wyniki średnie 3h dziennie w korku w drodze do/z pracy to podobno niezbyt dużo - korki mają wielokrotnie większe i miasto większe. ;)


u nas na topie jest ile kto wykrecił w endomondo biegajac, chodzać lub jezdzac rowerem :) ale co srodowisko to inne zainteresowania.

maciej napisał/a:

No i skąd pewność, że pracowałbyś w korpo?
Tam jest dużo większa konkurencja i raczej miałbyś szansę na "powołanie" na zielonego ludzika i "czapę" gdzieś w Czeczenii lub na Ukrainie.;)


mysle ze nie mniejsza niż u nas tylko w okreslonych specjalizacjach ludzi ciagle szukaja i wcale nie ma takich tłumów na zwykłego ludka do IT czy biurówki.



maciej napisał/a:

Tak samo, jak powszechnie przyjęte jest robienie rzezi w sąsiadujących krajach w imię "wielkiej Rosji".


to co teraz sie tam dzieje to pikuś przypomnij soebie czasy głodu na ukrainie.... teraz to przepychanki liczac zabitych.

maciej napisał/a:

Hm... Nigdy, za największej komuny to tak w Polsce nie wyglądało.
Tam łapówkę trzeba dać za to "że się jest" - u nas nigdy tak nie było.


jak mam wrecz przeciwne wrazenie a czym są fotoradary? :) czy nie pakowaniem kasy z naszej kieszeni do latania budzetu? ja nie widze tu zadnego srodka zwiekszajacego bezpieczenstwo czy majacego uczyć cokolwiek? :)

maciej napisał/a:

Czyli nie byłeś w Rosji. Moskwa to tysiąc razy większa przepaść do całej Rosji, niż Warszawa do Polski.


to tak jak byś napisał ze nie byłem w Polsce bo byłem tylko w Warszawie a nie byłem w Bieszczadach... takie same porownanie Moskwy do Bajkału i Kamczatki :) gdzie na dobra sprawe zycie wyglada bardzo podobnie jak 20 czy 40 lat temu.

[ Dodano: Sro Sie 27, 2014 13:31 ]
Wracajac do temamtu bo bardzo odbiegliśmy cena na Lukoilu nadal niższa niż na rodzimych tankuje dalej i "wspieram" Putina hahah

bociannielot - Sro Sie 27, 2014 13:35

dobryziom napisał/a:
to co teraz sie tam dzieje to pikuś przypomnij soebie czasy głodu na ukrainie.... teraz to przepychanki liczac zabitych.

i kto im ten wielki głód zafundował? braterski kochany naród rosyjski, zsrr... nigdy nie liczono się tam z ludzkim zyciem ale Ty dalej Twierdzisz ze tam jest fajnie, ze oni sa fajni...

dobryziom - Sro Sie 27, 2014 13:38

twierdze ze mogłbym tam mieszkać.
bociannielot - Sro Sie 27, 2014 13:39

dobryziom napisał/a:
to tak jak byś napisał ze nie byłem w Polsce bo byłem tylko w Warszawie a nie byłem w Bieszczadach..
a dlaczego Bieszczady gorzej rozwinięte niż np zachód Polski? bo były pod zaborem u ruskich, w tzw Polsce B :ok: sama dobroc, postep, cywilizacja ze wschodu na zachód, od rosjan dla niedorozwiniętej europy, zawsze szła...
dobryziom - Sro Sie 27, 2014 13:42

bociannielot napisał/a:
dobryziom napisał/a:
to tak jak byś napisał ze nie byłem w Polsce bo byłem tylko w Warszawie a nie byłem w Bieszczadach..
a dlaczego Bieszczady gorzej rozwinięte niż np zachód Polski? bo były pod zaborem u ruskich, w tzw Polsce B :ok: sama dobroc, postep, cywilizacja ze wschodu na zachód, od rosjan dla niedorozwiniętej europy, zawsze szła...


uwazasz ze ze w bieszczadach ludzie sa nieszczesliwi I sie im zle zyje? ja jezdze tam od lat I mam zupelnie inne zdanie :) jest to koniec swiata I oni nie chca tego zmieniać :)

maciej - Sro Sie 27, 2014 16:00

dobryziom napisał/a:
u nas w corpo jest bardzo proaktywne podejscie do tych spraw. Ja na przyklad jezdze tylko jak na prawde potrzebuje do pracy autem a tak komunikacja , rower, spacer :)

Bo mieszkasz w PL, a nie w Moskwie - właśnie o tym pisałem. :)
Cytat:
u nas na topie jest ile kto wykrecił w endomondo biegajac, chodzać lub jezdzac rowerem :) ale co srodowisko to inne zainteresowania.

Ale ciągle piszesz o Warszawie, czy Moskwie?
Bo ja pisałem o doświadczeniach moich kolegów z projektów w Moskwie - o ile ich nikt się nie czepiał, to między Rosjanami było widać podobno bardzo pewnie zachowania, o których pisałem, i to, że "jak ktoś nie pasuje, to odpada".
Cytat:
mysle ze nie mniejsza niż u nas tylko w okreslonych specjalizacjach ludzi ciagle szukaja i wcale nie ma takich tłumów na zwykłego ludka do IT czy biurówki.

Chyba się coś zaplątałeś - ja piszę, że większa, a Ty, że nie mniejsza, więc się zgadzamy.

Ale ztcw to jest tam znacznie większy tłum do zatrudnienia w "IT czy biurówce", bo bezrobocie większe, dysproporcja Moskwa - reszta kraju wielokrotnie większa, a i szanse na rozsądną pracę zagranicą wielokrotnie mniejsze, więc parcie jest wielokrotnie większe i miałbyś sporo mniejsze szanse na robotę jaką masz w PL.

Poza tym tam ciągle jest pobór, którego u nas już nie ma, więc jak napisałem - miałbyś znacznie większe szanse zostać "zielonym ludzikiem" i zostać pochowany gdzieś pod kamieniem w Donbasie, bo przecież Twoje państwo nie przyznałoby się, że Cię tam wysłało.
dobryziom napisał/a:
jak mam wrecz przeciwne wrazenie a czym są fotoradary? :) czy nie pakowaniem kasy z naszej kieszeni do latania budzetu? ja nie widze tu zadnego srodka zwiekszajacego bezpieczenstwo czy majacego uczyć cokolwiek? :)

Ja widzę różnicę między budżetem, a łapówką, i karą za wykroczenie, nawet jeśli jest ścigana bez sensu, a łapówką, ale już kiedyś o tym dyskutowaliśmy i nie doszliśmy do porozumienia, więc teraz pewnie też nie dojdziemy. ;)
Cytat:
to tak jak byś napisał ze nie byłem w Polsce bo byłem tylko w Warszawie a nie byłem w Bieszczadach... takie same porownanie Moskwy do Bajkału i Kamczatki :) gdzie na dobra sprawe zycie wyglada bardzo podobnie jak 20 czy 40 lat temu.

Tak, dokładnie tak twierdzę - stolica nigdy nie mówi prawdy o kraju.
dobryziom napisał/a:
bociannielot napisał/a:
dobryziom napisał/a:
to tak jak byś napisał ze nie byłem w Polsce bo byłem tylko w Warszawie a nie byłem w Bieszczadach..
a dlaczego Bieszczady gorzej rozwinięte niż np zachód Polski? bo były pod zaborem u ruskich, w tzw Polsce B :ok: sama dobroc, postep, cywilizacja ze wschodu na zachód, od rosjan dla niedorozwiniętej europy, zawsze szła...


uwazasz ze ze w bieszczadach ludzie sa nieszczesliwi I sie im zle zyje? ja jezdze tam od lat I mam zupelnie inne zdanie :) jest to koniec swiata I oni nie chca tego zmieniać :)

Bieszczady to może nie najlepszy przykład, ale wieś na Lubelszczyznie i Podkarpaciu i nawet na Mazowszu, w porównaniu z Wielkopolską, Pomorskim, czy Dolnym Śląskiem to przepaść, a powinny być porównywalne, i tu właśnie widać to "cywilizację ze wschodu".

dobryziom - Sro Sie 27, 2014 16:28

maciej napisał/a:

Bo mieszkasz w PL, a nie w Moskwie - właśnie o tym pisałem. :)


chyba to zalezy od konkretnej firmy bo u nas w corpo wszedzie sa podobne trendy... i wszedzie zachecaja nas do aktywnego spedzania czasu.

maciej napisał/a:

Chyba się coś zaplątałeś - ja piszę, że większa, a Ty, że nie mniejsza, więc się zgadzamy.


chodziło ze na podobnym poziomie, na pewno "nie mniejsza". U nas też do WWA przyjezdza bardzo duzo słoików ktorzy tworza silną konkurencje :)

maciej napisał/a:

Ale ztcw to jest tam znacznie większy tłum do zatrudnienia w "IT czy biurówce", bo bezrobocie większe, dysproporcja Moskwa - reszta kraju wielokrotnie większa, a i szanse na rozsądną pracę zagranicą wielokrotnie mniejsze, więc parcie jest wielokrotnie większe i miałbyś sporo mniejsze szanse na robotę jaką masz w PL..


pewnie na zwyklego inzyniera czy klikacza IT lub biurówki tak... ale do mojej specjalizacji raczej dam radę:)


maciej napisał/a:
Poza tym tam ciągle jest pobór, którego u nas już nie ma, więc jak napisałem - miałbyś znacznie większe szanse zostać "zielonym ludzikiem" i zostać pochowany gdzieś pod kamieniem w Donbasie, bo przecież Twoje państwo nie przyznałoby się, że Cię tam wysłało...


jak to u nas na zawodowego jest ciagle :)

maciej napisał/a:

Ja widzę różnicę między budżetem, a łapówką, i karą za wykroczenie, nawet jeśli jest ścigana bez sensu, a łapówką, ale już kiedyś o tym dyskutowaliśmy i nie doszliśmy do porozumienia, więc teraz pewnie też nie dojdziemy. ;)


róznica oczywiscie jest bo w Rosji idzie pewnie do tego co pobiera i reszty chlopaków do podziału na wodke i inne uciechy :) u nas w czarna dziurę :)

maciej napisał/a:

Tak, dokładnie tak twierdzę - stolica nigdy nie mówi prawdy o kraju.


oczywiscie ale juz na podstawie moskwy centrum i obrzezy mozna zaobserwować podział na oligarchów i skrajna biedote... nawet w Warszawie tego tak nie widać...

maciej napisał/a:

Bieszczady to może nie najlepszy przykład, ale wieś na Lubelszczyznie i Podkarpaciu i nawet na Mazowszu, w porównaniu z Wielkopolską, Pomorskim, czy Dolnym Śląskiem to przepaść, a powinny być porównywalne, i tu właśnie widać to "cywilizację ze wschodu".


jesli mówimy o bajkale i kamczatce to bardzo dobry.

maniaq - Sro Sie 27, 2014 19:13

Przy tym calym porzadku Ziomie, co powiesz mojej kolezance ktora mieszkala "na granicy z krymem" i nagle pod jej domem stoja czolgi i jest regularna wojna... czy Prosil ktos putina o wprowadzanie ladu i porzadku na wschodzie ukrainy ? Tak - odpowiedza tylko porpagandowe dzienniki. Myslisz ze ta dziewczyna poczula ten, lad i dobrobyt ktory niesie ze soba rosja ?

Dopoki sam nie doswiadczysz lub ktos z bliskich jak na serio wyglada "carska , putinowska" Rosja... to sory , nie dogadamy sie, mozemy sie roznic, ale tu nie pieknie, bo w zabijaniu niewinnych ludzi, nie widze pieknych roznic.

maciej - Czw Sie 28, 2014 07:39

dobryziom napisał/a:
chyba to zalezy od konkretnej firmy bo u nas w corpo wszedzie sa podobne trendy... i wszedzie zachecaja nas do aktywnego spedzania czasu.

Wiesz, walisz samymi komunałami.
"wszędzie", "zawsze" - skąd masz tą wiedzę?
To są Twoje przekonania, a nie wiedza.

W ilu korporacjach za granicą pracowałeś, że wiesz, że "wszędzie".
Ja np. widzę olbrzymi różnice w stylu pracy, stanowisku pracy, kontaktach międzyludzkich między biurem mojej firmy w Warszawie, a biurem pod Londynem.
Bywam tam przynajmniej tydzień, jak nie dwa w miesiącu, więc porównanie mam bardzo dokładne.

Pracowałem też dla kilku innych korporacji w co najmniej 6 innych krajach - wierz mi różnice są potężne i bardzo zależą od lokalnych uwarunkowań, a ja Ci napisałem o tych rosyjskich, o których wiem na 100%, a Ty piszesz o swoich wrażeniach i wyobrażeniach.

Jak często i długo bywasz w innych biurach swojej korporacji i w ilu korporacjach pracowałeś, żeby pisać "wszędzie"? :)

Ja pisałem o konkretnym mieście - Moskwie, i konkretnej rzeczy - dojazdach autami, na podstawie konkretnych rozmów z kolegą, który był project managerem projektu rozbudowy bramek i infrastruktury IT do odpraw pasażerów na największym lotnisku w Moskwie, więc bywał tam przynajmniej tydzień w miesiącu przez ponad rok.

A ty? :)
dobryziom napisał/a:
jak to u nas na zawodowego jest ciagle :)

Tylko w Rosji masz pobór, więc to jest kolejna różnica.
dobryziom napisał/a:
oczywiscie ale juz na podstawie moskwy centrum i obrzezy mozna zaobserwować podział na oligarchów i skrajna biedote... nawet w Warszawie tego tak nie widać...

To prawda, ale dalej te różnice są jeszcze bardziej niesamowite. I ten "ład" wcale nie jest takim "ładem", jak Ci się zdaje, bo na podstawie Moskwy, to może Ci się jedynie zdawać, że wiesz coś o Rosji.

Cechą większości systemów totalitarnych była niska pospolita przestępczość.
Putinowi nawet tego się nie udało zrobić.
O drogach, służbie zdrowia, czy wszelkich innych normalnych nawet dla nas rzeczach nie wspomnę.

Zachwalasz "ład", którego nie widziałeś, bo tam nie byłeś, a takiego "ładu" tam po prostu nie ma.
Patrząc na to jak powierzchownie patrzysz na świat, to jestem pewny, że jakbyś pojechał do Kijowa, to bez uprzedzeń (np. tydzień przed Majdanem) to miałbyś w 99% takie same wrażenia jak z Moskwy i też"mógłbyś tam zamieszkać".

Po prostu uwierzyłeś w propagandę Putina.
To nie najlepiej. :(
Cytat:
jesli mówimy o bajkale i kamczatce to bardzo dobry.

Nie, bo jak chyba napisałem - wyjazd tam organizowałem sam - bez biur podróży itp, więc byłem nie tylko w turystycznych miejscach, ale też w miejscach, gdzie byłem pewnie pierwszym turystą w historii.

Bieszczady znam bardzo dobrze i też mogę Ci pokazać miejsca, których w życiu nie widziałem i biedę, jakiej nie widziałeś, ale w Bieszczadach nie ma miejsc, gdzie "turysty nie widzieli" i uważam, że w Bieszczadach dużo ludzi żyje z turystyki, następni żyją z tych co żyją z turystyki i dużo ludzi ma przyzwoite źródła dochodów.
Bieszczady są modne, a w Polsce znacznie większy odsetek ludzi ma wystarczająco pieniędzy, żeby pojechać na urlop, choćby pod namiot, podczas gdy w Rosji oprócz kilku kurortów wieś i małe miasteczka nie mają nic.
Podróżując po okolicach Bajkału i Kamczatce bez biura podróży widziałem zarówno "kurorty" (Bieszczady), jak i "szarą rzeczywistość" (Polskę Wschodnią, która nie ma rozreklamowanych atrakcji turystycznych) - stąd moje porównanie, które uważam, że jest trafniejsze.

Ale Ty wolisz wierzyć w propagandę Putina - to Twoja sprawa, ale Twoje przekonania, że to "nie nasza wojna" jest tak mylne, jak przekonania Brytyjczyków, czy Francuzów w 1938 nie wiem, czy zauważyłeś - już wcześniej nawiązałem do Traktatu Monachijskiego. :(

dobryziom - Czw Sie 28, 2014 09:28

maniaq napisał/a:
Przy tym calym porzadku Ziomie, co powiesz mojej kolezance ktora mieszkala "na granicy z krymem" i nagle pod jej domem stoja czolgi i jest regularna wojna... czy Prosil ktos putina o wprowadzanie ladu i porzadku na wschodzie ukrainy ? Tak - odpowiedza tylko porpagandowe dzienniki. Myslisz ze ta dziewczyna poczula ten, lad i dobrobyt ktory niesie ze soba rosja ?

Dopoki sam nie doswiadczysz lub ktos z bliskich jak na serio wyglada "carska , putinowska" Rosja... to sory , nie dogadamy sie, mozemy sie roznic, ale tu nie pieknie, bo w zabijaniu niewinnych ludzi, nie widze pieknych roznic.


I tu zdania są podzielone bo czesc ludnosci tam mieszkajacej chce do Rosji bo faktycznie czują sie i są rosjanami i nie mieli wczesniej nic do powiedzenia.... niestety wojna to wojna zawsze sa jakieś ofiary. Mam też kolezanke ktora pochodzi z tych rejonów sama od studiow mieszka w Warszawie ale jej rodzina nadal tam jest potwierdza to co wyzej napisałem. To jest troche jak ze slaskiem niby Polacy I niby wszystko im pasuje ale jak by tylko mogli to stworzyli by panstwo w panstwie.

[ Dodano: Czw Sie 28, 2014 09:28 ]
maciej napisał/a:

Wiesz, walisz samymi komunałami.
"wszędzie", "zawsze" - skąd masz tą wiedzę?
To są Twoje przekonania, a nie wiedza.


Ja? wydaje mi sie ze własnie tekst o korkach to typowe zdanie ktore powtarza kazdy turysta ktory był na wycieczce w Moskwie :) Pisze na podstawie mojej corpo i ciagle to podkreslam czytaj wolnej Maćku bez pospiechu. Kontakt z innymi oddziałami mamm na bierzaco do tego mamy platform na ktorej sa informacje o roznych wewnetrzym iventach zdarzeniach itd... I jak pisalem wczesniej promuje sie tam szeroko rozumiany sport oraz ekologie. Oczywiscie powiesz ze to "propaganda" w pewnym sensie tak bo nie kazdy musi sie zgadzac I uczestniczyć ale uwierz mi dla wielu ludzi ciekawsze jest bieganie, jazda na rowerze aktywne spedzanie czasu niz rozmowy o korkach I siedzenie w autach. Jak pisałem co corpo to inni ludzie I nastawienie.


maciej napisał/a:

Ja pisałem o konkretnym mieście - Moskwie, i konkretnej rzeczy - dojazdach autami, na podstawie konkretnych rozmów z kolegą, który był project managerem projektu rozbudowy bramek i infrastruktury IT do odpraw pasażerów na największym lotnisku w Moskwie, więc bywał tam przynajmniej tydzień w miesiącu przez ponad rok.

A ty? :) .


Macku bardzo fajnie ze masz kolege ktory siedział rok i rozstawiał bramki tylko ze przed chwila zarzuciles mi czy jest to moja wiedza czy przypuszczenia? wiec trzymajmy sie swoich doswiadczen :)


maciej napisał/a:

Tylko w Rosji masz pobór, więc to jest kolejna różnica.


nie wiem czy pamietasz ze jak mielismy wojsko zawodowe to bardzo duzo mlodych ludzi z malych miast pedziło do wojska bo to była jedyna ich szansa na stala platna prace I dobre warunki zycia w Rosji wyglada to podobnie oni nie ida z przymusu tylko checi do pracy.



maciej napisał/a:

To prawda, ale dalej te różnice są jeszcze bardziej niesamowite. I ten "ład" wcale nie jest takim "ładem", jak Ci się zdaje, bo na podstawie Moskwy, to może Ci się jedynie zdawać, że wiesz coś o Rosji..


wydaje mi sie ze Putinbardzo dobrzez sobie radzi z utrzymywaniem ładu i kontrola nad Rosja inna sprawa jest to czy jego dzialania sa moralne i dobre dla innteresów ludzi czy panstwa...

maciej napisał/a:

Zachwalasz "ład", którego nie widziałeś, bo tam nie byłeś, a takiego "ładu" tam po prostu nie ma.
Patrząc na to jak powierzchownie patrzysz na świat, to jestem pewny, że jakbyś pojechał do Kijowa, to bez uprzedzeń (np. tydzień przed Majdanem) to miałbyś w 99% takie same wrażenia jak z Moskwy i też"mógłbyś tam zamieszkać"..


JW pytanie czy rozmawiamy o przemyslanych decyzjach i ładzie czy o moralnosci i interesach. Nie musisz rozumieć decyzi pytanie czy ktoś kontroluje sytuacje a tak na pewno jest. Ja nie widze chaosu a Ty?

maciej napisał/a:
Po prostu uwierzyłeś w propagandę Putina.


moge dokładnie odpowiedzieć to samo ze uwierzyłeś w sieczke z mediów.

maciej napisał/a:

Nie, bo jak chyba napisałem - wyjazd tam organizowałem sam - bez biur podróży itp, więc byłem nie tylko w turystycznych miejscach, ale też w miejscach, gdzie byłem pewnie pierwszym turystą w historii.

Bieszczady znam bardzo dobrze i też mogę Ci pokazać miejsca, których w życiu nie widziałem i biedę, jakiej nie widziałeś, ale w Bieszczadach nie ma miejsc, gdzie "turysty nie widzieli" i uważam, że w Bieszczadach dużo ludzi żyje z turystyki, następni żyją z tych co żyją z turystyki i dużo ludzi ma przyzwoite źródła dochodów.
Bieszczady są modne, a w Polsce znacznie większy odsetek ludzi ma wystarczająco pieniędzy, żeby pojechać na urlop, choćby pod namiot, podczas gdy w Rosji oprócz kilku kurortów wieś i małe miasteczka nie mają nic.
Podróżując po okolicach Bajkału i Kamczatce bez biura podróży widziałem zarówno "kurorty" (Bieszczady), jak i "szarą rzeczywistość" (Polskę Wschodnią, która nie ma rozreklamowanych atrakcji turystycznych) - stąd moje porównanie, które uważam, że jest trafniejsze..


tutaj to temat rzeka... powierzchnia bieszczad a kamczatki czy bajkału to dwie inne historie stad też wiele rownic ktore opsiales...

maciej napisał/a:
Ale Ty wolisz wierzyć w propagandę Putina - to Twoja sprawa, ale Twoje przekonania, że to "nie nasza wojna" jest tak mylne, jak przekonania Brytyjczyków, czy Francuzów w 1938 nie wiem, czy zauważyłeś - już wcześniej nawiązałem do Traktatu Monachijskiego. :(


a Nasza? czy EU? dwa słowa na koniec jak jestes tak za bracmi z Ukrainy i nawiazujesz do historii - Bracia Bielscy...

bociannielot - Czw Sie 28, 2014 09:38

dobryziom napisał/a:
I tu zdania są podzielone bo czesc ludnosci tam mieszkajacej chce do Rosji bo faktycznie czują sie i są rosjanami i nie mieli wczesniej nic do powiedzenia.... niestety wojna to wojna zawsze sa jakieś ofiary. Mam też kolezanke ktora pochodzi z tych rejonów sama od studiow mieszka w Warszawie ale jej rodzina nadal tam jest potwierdza to co wyzej napisałem. To jest troche jak ze slaskiem niby Polacy I niby wszystko im pasuje ale jak by tylko mogli to stworzyli by panstwo w panstwie.

tia, szkoda wielka że jakos Niemcy nie wysyłają czołgów na Śląsk, pytanie tylko co z sosnowcem, zostanie odzieloną od obydwu Państw -śląskiego i polskiego- samotną republiką wykluczoną ze strefy Schengen?
A tak na poważnie, ruskie to wyprany z samodzielnego myslenia naród, robiono z nimi od pokolen przy pomocy propagandy co chciano i to się nie zmieni prędko albo wcale, co wcale nie daje im prawa do wjeżdzania czołgami na terytorium obcych Państw, w Estonii czy Litwie też dużo ruskich, też powiesz że ok jak ich najadą? Ziom twoje wypowiedzi można śmiało podciągnąc pod to hasło wiki,
http://pl.wikipedia.org/w...Cyteczny_idiota
na szczeście to małe forum i nikt tego nie czyta oprócz 4 osób, ale niestety takich jak Ty jest więcej :/ .

maciej - Czw Sie 28, 2014 13:58

dobryziom napisał/a:
Macku bardzo fajnie ze masz kolege ktory siedział rok i rozstawiał bramki tylko ze przed chwila zarzuciles mi czy jest to moja wiedza czy przypuszczenia? wiec trzymajmy sie swoich doswiadczen :)

Czy Ty mówisz po polsku, czy może już po rosyjsku? ;)

Od kiedy bezpośrednia relacja człowieka pracującego przez rok w danym miejscu to "przypuszczenie"??

Bo rozumiem, że to koniec rozmowy, bo Twoje "doświadczenia" z Rosją, to wycieczka do Moskwy.

Jeśli sam byś się zastosował do własnych słów, to niewiele byś miał do powiedzenia w tej dyskusji.

Przykre, ale prawdziwe.
dobryziom napisał/a:
wydaje mi sie ze Putinbardzo dobrzez sobie radzi z utrzymywaniem ładu i kontrola nad Rosja inna sprawa jest to czy jego dzialania sa moralne i dobre dla innteresów ludzi czy panstwa...

Ja akurat mam doświadczenie z bycia okradzionym w Rosji - w żadnym innym kraju nikt nie połasił mi się na używaną kosmetyczkę leżącą POD TROPIKIEM mojego namiotu, a spędzam za granicą średnio 2-3 miesiące w roku, w bardzo różnych krajach, więc proszę:
dobryziom napisał/a:
wiec trzymajmy sie swoich doswiadczen :)

A nie tego:
dobryziom napisał/a:
wydaje mi sie

No i jeszcze lepsze - ja piszę o bezpośrednich doświadczeniach człowieka, z którym siedziałem biurko w biurko, gdy bywał w Moskwie, a Ty:
dobryziom napisał/a:
Kontakt z innymi oddziałami mamm na bierzaco do tego mamy platform na ktorej sa informacje o roznych wewnetrzym iventach zdarzeniach itd... I jak pisalem wczesniej promuje sie tam szeroko rozumiany sport oraz ekologie. Oczywiscie powiesz ze to "propaganda" w pewnym sensie tak bo nie kazdy musi sie zgadzac I uczestniczyć ale uwierz mi dla wielu ludzi ciekawsze jest bieganie, jazda na rowerze aktywne spedzanie czasu niz rozmowy o korkach I siedzenie w autach. Jak pisałem co corpo to inni ludzie I nastawienie.

Co to za kontakt? Telefoniczny? Bo jakoś nie sprecyzowałeś. :)
Wydaje mi się, że bezpośrednia relacja człowieka, koło którego siedziałem przez rok w robocie w czasie, gdy on spędzał tydzień lub dwa w miesiącu w Moskwie, to więcej niż "kontakt z innymi oddziałami" i "mamy platform na ktorej sa informacje o roznych wewnetrzym iventach zdarzeniach", ale rozumiem, że Twoje "platformy" to lepsze źródło informacji o Moskwie, bo są Twoje.

Czy Twoja firma ma oddział w Moskwie?
Sprawdzałeś jak dużo jest tam takich "event'ów", ilu ludzi na nie uczęszcza, i PRZEDE WSZYSTKIM, bo od tego dyskusja się zaczęła - ilu przyjeżdża metrem do pracy?
dobryziom napisał/a:
dwa słowa na koniec jak jestes tak za bracmi z Ukrainy i nawiazujesz do historii - Bracia Bielscy...

No gdybyś lepiej odrobił lekcję z historii, to byś teraz UPA/OUN wyciągnął i rzeź wołyńską, bo jeśli chodzi o Bielskich i ich rzekomą antypolskość, to mogło to również być mistyfikacją NKWD - nawet nasz IPN z tego co pamiętam ma wątpliwości, a co do UPA i OUN wątpliwości nie ma.
Zapomniałeś też o Chmielnickim.
Pamiętaj też, że z drugiej strony możesz dodać "akcje odwetowe" AK, Orlęta Lwowskie i Akcję Wisła. ;)

Ja akurat historię polsko-ukraińską znam dobrze, a moja babcia pochodzi z Wołynia i została "repatriowana" w 1946, więc tym bardziej mam pewną wiedzę - nie koniecznie książkową.
Byłem też kilku, jeśli nie kilkunastokrotnie na Ukrainie od Lwowa i Karpat - terenów przed II Wojną Światową Polskich po Krym właśnie, a w Rosji w sumie spędziłem grubo ponad 2 miesiące (w Moskwie też byłem - w sumie 5 lub 6 dni), więc zapewniam Cię, że opieram się na własnych doświadczeniach, w przeciwieństwie do Ciebie.

I cała ta wiedza i doświadczenie powoduje, że właśnie uważam Rosję za najeźdźcę i przeraża mnie to, bo chyba znasz geografię na tyle, żeby wiedzieć, że mamy z Rosją bezpośrednią granicę i Polska bardzo Rosji przeszkadza...

Co ciekawsze, myślę, że to całe zamieszanie ostatnich miesięcy zaczęło się właśnie od tego, że ten ich pozorny "ład wewnętrzny" w który tak ślepo uwierzyłeś zaczął się sypać i Putin potrzebował czegoś na zewnątrz, żeby odwrócić uwagę od kłopotów wewnętrznych.

Moje doświadczenie powoduje również, że w 100% zgadzam się z tym co napisał bociannielot:
bociannielot napisał/a:
A tak na poważnie, ruskie to wyprany z samodzielnego myslenia naród, robiono z nimi od pokolen przy pomocy propagandy co chciano i to się nie zmieni prędko albo wcale, co wcale nie daje im prawa do wjeżdzania czołgami na terytorium obcych Państw, w Estonii czy Litwie też dużo ruskich, też powiesz że ok jak ich najadą? Ziom twoje wypowiedzi można śmiało podciągnąc pod to hasło wiki,
http://pl.wikipedia.org/w...Cyteczny_idiota

i to, że zadziwia mnie, jak inteligentny gość może tak tępo wierzyć w propagandę Putina. :(

maniaq - Czw Sie 28, 2014 14:46

dorzucajac swoje ostatnie 3 grosze w tej dyskusji....

tak... a sa ludzie, ktorzy chca z Lwowa do Polski, ze Śląska do Niemiec...

A Hitler chial zaprowadzic lad i porzadek w PL i na calym swiecie ;) Czyz narod niemiecki nie jest bardziej poukladany, porzadny , rozwiniety ekonomicznie ? To moze niech nas najada jeszcze raz, bo maja "lepszy" lad i porzadek ...

jak spiewal kazik " i tak dalej, i tak dalej, to jest niezla zabawa"

marthinez - Czw Sie 28, 2014 19:20

dobryziom napisał/a:
nie wiem czy pamietasz ze jak mielismy wojsko zawodowe to bardzo duzo mlodych ludzi z malych miast pedziło do wojska bo to była jedyna ich szansa na stala platna prace I dobre warunki zycia w Rosji wyglada to podobnie oni nie ida z przymusu tylko checi do pracy.
Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.
Stan osobowy wśród żołnierzy poborowych dopuszcza starty w granicach 5% rocznie.
Znam osobiście człowieka który został niemal zakatowany przez dowódcę, bo nie wyczyścił broni po ćwiczeniach strzeleckich.
W naszym wojsku służyłem kilka lat i wiem także co nieco o armii rosyjskiej.

dobryziom - Pią Sie 29, 2014 10:46

bociannielot napisał/a:


A tak na poważnie, ruskie to wyprany z samodzielnego myslenia naród, robiono z nimi od pokolen przy pomocy propagandy co chciano i to się nie zmieni prędko albo wcale, co wcale nie daje im prawa do wjeżdzania czołgami na terytorium obcych Państw, w Estonii czy Litwie też dużo ruskich, też powiesz że ok jak ich najadą?.


zgadzam sie z pierwsza czescia tej wypowiedzi i juz to podkreslałem wczesniej do tego czy maja prawo najezdzac na Ukraine czy nie, nie mi to oceniac bo ani ja ani wy nie macie pelnej wiedzy na temat tej sytuacji i nigdy nie bedziecie... z moralnych ludzich pobudek pewnie nie ale jest tez druga strona medalu.

bociannielot napisał/a:
Ziom twoje wypowiedzi można śmiało podciągnąc pod to hasło wiki,
http://pl.wikipedia.org/w...Cyteczny_idiota
na szczeście to małe forum i nikt tego nie czyta oprócz 4 osób, ale niestety takich jak Ty jest więcej :/ .


dokładnie to samo moge powiedzieć o Waszych przypominaja slepe powtarzanie miałkich przetworzonych informacji z komercyjnych mediów... co lepsze widać duzy poziom frustracji ze ktoś moze miec inne zdanie nisz masówka :)

[ Dodano: Pią Sie 29, 2014 10:06 ]
marthinez napisał/a:
Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.
Stan osobowy wśród żołnierzy poborowych dopuszcza starty w granicach 5% rocznie.
Znam osobiście człowieka który został niemal zakatowany przez dowódcę, bo nie wyczyścił broni po ćwiczeniach strzeleckich.
W naszym wojsku służyłem kilka lat i wiem także co nieco o armii rosyjskiej.


I? bo nie widze co to wnosi do rozmowy? :) że u nich jest wieksza fala niż u nas czy co bo nie rozumiem?

[ Dodano: Pią Sie 29, 2014 10:08 ]
maniaq napisał/a:
dorzucajac swoje ostatnie 3 grosze w tej dyskusji....

tak... a sa ludzie, ktorzy chca z Lwowa do Polski, ze Śląska do Niemiec...

A Hitler chial zaprowadzic lad i porzadek w PL i na calym swiecie ;) Czyz narod niemiecki nie jest bardziej poukladany, porzadny , rozwiniety ekonomicznie ? To moze niech nas najada jeszcze raz, bo maja "lepszy" lad i porzadek ...

jak spiewal kazik " i tak dalej, i tak dalej, to jest niezla zabawa"


maniaq ale co to wnosi do tematu? :)

[ Dodano: Pią Sie 29, 2014 10:46 ]
maciej napisał/a:
Czy Ty mówisz po polsku, czy może już po rosyjsku? ;)

Od kiedy bezpośrednia relacja człowieka pracującego przez rok w danym miejscu to "przypuszczenie"??

Bo rozumiem, że to koniec rozmowy, bo Twoje "doświadczenia" z Rosją, to wycieczka do Moskwy.

Jeśli sam byś się zastosował do własnych słów, to niewiele byś miał do powiedzenia w tej dyskusji.

Przykre, ale prawdziwe.


niestety ja już w szkole nie miałęm rosyjskiego I w sumie załuje bo chetnie bym sie nauczył... :( Co do relacji kolegów to powtorze jeszcze raz powoli zebys zrozumiał - albo trzymamy sie włąsnych doswiadczen albo przypuszczen i relacji innych? Zdedyduj sie bo moi koledzy sa niewiarygodni i wszytsko to domysły w twoi maja wieksza wiedze niż włądza Putina :) ja wiem ze jestem w mniejszosci i mnie zakrzyczycie ale przynajmiej trzymajamy sie jakis miekkich granic rozsadku :)


dobryziom napisał/a:
wydaje mi sie ze Putinbardzo dobrzez sobie radzi z utrzymywaniem ładu i kontrola nad Rosja inna sprawa jest to czy jego dzialania sa moralne i dobre dla innteresów ludzi czy panstwa...


maciej napisał/a:
Ja akurat mam doświadczenie z bycia okradzionym w Rosji - w żadnym innym kraju nikt nie połasił mi się na używaną kosmetyczkę leżącą POD TROPIKIEM mojego namiotu, a spędzam za granicą średnio 2-3 miesiące w roku, w bardzo różnych krajach, więc proszę:


wspaniały przykład mysle ze sam Putin powinien stać pod twoim namiotem i pilnować uzywanej kosmetyczki lub przynajmiej dać ochrone specnazu :) Macku plisss :) Mnie nawet okradli w Szwajcarii wiec porownanie do uzywanej kosmetyczki gdzie ktoś sie polasil z biedy lub ja porwał dziki zwierz jest miałkie :)


maciej napisał/a:

Co to za kontakt? Telefoniczny? Bo jakoś nie sprecyzowałeś. :)
Wydaje mi się, że bezpośrednia relacja człowieka, koło którego siedziałem przez rok w robocie w czasie, gdy on spędzał tydzień lub dwa w miesiącu w Moskwie, to więcej niż "kontakt z innymi oddziałami" i "mamy platform na ktorej sa informacje o roznych wewnetrzym iventach zdarzeniach", ale rozumiem, że Twoje "platformy" to lepsze źródło informacji o Moskwie, bo są Twoje.


już ustalilismy ze twoi koledzy wiedza wszytsko i lepiej wiec nawet nie mam co probować :)


maciej napisał/a:

Czy Twoja firma ma oddział w Moskwie?
Sprawdzałeś jak dużo jest tam takich "event'ów", ilu ludzi na nie uczęszcza, i PRZEDE WSZYSTKIM, bo od tego dyskusja się zaczęła - ilu przyjeżdża metrem do pracy?
.


nie, nie ma tak sobie tylko piszę :) ...
jest tyle samo iventów i dokładnie takie same jak u nas... nie jestem w stanie wymienic ilu jezdzi dokladnie metrem ale wiem ze przynajmiej 3 z 5 z ktorymi mam bezposredni kontakt ( specjalnie dla Ciebie spytalem :) Teraz przeprowadzmy inwigilacje twoich zanjomych i ich kompetencj? nie wiem do czego zmierzasz?


maciej napisał/a:
bo jeśli chodzi o Bielskich i ich rzekomą antypolskość, to mogło to również być mistyfikacją NKWD - nawet nasz IPN z tego co pamiętam ma wątpliwości, a co do UPA i OUN wątpliwości nie ma. ...


ale to wiesz czy to twoje przypuszczenia :) i czy nadal to nasi super bracia z Ukrainy i faktycznie to nasza wojna? dla mnie nie...


maciej napisał/a:

Ja akurat historię polsko-ukraińską znam dobrze, a moja babcia pochodzi z Wołynia i została "repatriowana" w 1946, więc tym bardziej mam pewną wiedzę - nie koniecznie książkową....


tym bardziej powinienes sobie odpowiedziec czy to nasza wojna?

maciej napisał/a:

I cała ta wiedza i doświadczenie powoduje, że właśnie uważam Rosję za najeźdźcę i przeraża mnie to, bo chyba znasz geografię na tyle, żeby wiedzieć, że mamy z Rosją bezpośrednią granicę i Polska bardzo Rosji przeszkadza...


znam i tym bardziej uwazam ze przyklaskiwanie EU i ich propagandize nie jest zbyt madre...

maciej napisał/a:

Co ciekawsze, myślę, że to całe zamieszanie ostatnich miesięcy zaczęło się właśnie od tego, że ten ich pozorny "ład wewnętrzny" w który tak ślepo uwierzyłeś zaczął się sypać i Putin potrzebował czegoś na zewnątrz, żeby odwrócić uwagę od kłopotów wewnętrznych.


i kto tu wierzy w propagande? :)

Rosja od czasów Iwana Groznego przez Piotr Wielkiego, Cezarzyce , Stalina do Putina byłą rzadzona w ten sama sposob silna ręka i ten sposob cały czas działa wiec nie wiem czego sie spodziewasz ze nagle zapanuje tam demokracja ? wtedy dopiero zacznie sie chaos....

maciej - Pią Sie 29, 2014 12:11

dobryziom napisał/a:
niestety ja już w szkole nie miałęm rosyjskiego I w sumie załuje bo chetnie bym sie nauczył... :( Co do relacji kolegów to powtorze jeszcze raz powoli zebys zrozumiał - albo trzymamy sie włąsnych doswiadczen albo przypuszczen i relacji innych? Zdedyduj sie bo moi koledzy sa niewiarygodni i wszytsko to domysły w twoi maja wieksza wiedze niż włądza Putina :) ja wiem ze jestem w mniejszosci i mnie zakrzyczycie ale przynajmiej trzymajamy sie jakis miekkich granic rozsadku :)

Piszesz, jakbyś polskiego też nie miał. :(

A o swoich kolegach nie napisałeś wiele, więc wygląda to tak, jakbyś całą wiedzę czerpał z Intranetu i wiadomości o event'ach - spytałem co rozumiesz przez "stały kontakt" i nie uzyskałem odpowiedzi, mimo, że opisałem co ja prze to rozumiem.

Przypuszczeń i informacji z trzeciej ręki używasz więcej, a potem mi zarzucasz, żebym oprał się na swoich doświadczeniach, a jak to robię piszesz o tym, że jesteś zakrzyczany.

Zdecyduj się i bądź poważny choć raz. ;)
dobryziom napisał/a:
tym bardziej powinienes sobie odpowiedziec czy to nasza wojna?

Odpowiedziałem. W tej chwili uważam, że to Rosja wyrządziła i nadal wyrządza nam wielokrotnie większe szkody niż Ukraina kiedykolwiek.

Pomyśl tylko o:
- rozbiorach Polski,
- zsyłkach na Sybir,
- wojnie 1920 roku,
- ataku w 1939,
- Katyniu,
- deportacjach do Kazachstanu i na Syberię w czasie 2 wojny światowej
- zachowaniu "wyzwalającej" nas Armii Radzieckiej w 1944-45 - gwałtach, mordach, kradzieżach,
- obławie augustowskiej i dziesiątkach innych mordów NKWD w Polsce w latach 1944-1956 - wymordowaniu żołnierzy AK, NSZ i innych organizacji walczących z Niemcami
- kradzieże infrastruktury i majątku (fabryk, maszyn, pojazdów statków, a nawet zwierząt i torów kolejowych) w czasie i po "wyzwoleniu"
- zabranie całej wschodniej Polski w 1945
- okupacji z lat 1945-1989(93) - bo tak należy traktować obecność wojsk radzieckich w PL,
- żerowanie gospodarcze na Polsce w latach 1945-1989
- embargach handlowych, którymi Rosja nas atakuje od dojścia Putina do władzy

Od 240 lat tylko lata prezydentury Gorbaczowa i Jelcyna były "w miarę" normalne.

To nie porównywalne ze sporami granicznymi, które mieliśmy z Ukrainą.
Rosja była zawsze wrogiem, i nadal jest, i dla Polaków i dla Ukraińców, więc lepiej mieć przyjaciół wobec wspólnego, tak potężnego wroga.

Ale widać z całej historii zapamiętałeś tylko braci Bielskich...

Słabo, naprawdę słabo.

dobryziom napisał/a:
Rosja od czasów Iwana Groznego przez Piotr Wielkiego, Cezarzyce , Stalina do Putina byłą rzadzona w ten sama sposob silna ręka i ten sposob cały czas działa wiec nie wiem czego sie spodziewasz ze nagle zapanuje tam demokracja ? wtedy dopiero zacznie sie chaos....

Chaos w Rosji jest nam na rękę.
Bardzo bym się z niego cieszył.

bociannielot - Pią Sie 29, 2014 12:28

maciej, daj sobie spokój, jesteś zaślepionym pro unijną propagandą rusofobem ;-)
dobryziom - Pią Sie 29, 2014 12:32

maciej napisał/a:

Piszesz, jakbyś polskiego też nie miał. :(


tak to jest jak sie pisze w komunikacji na szybko:p

maciej napisał/a:

A o swoich kolegach nie napisałeś wiele, więc wygląda to tak, jakbyś całą wiedzę czerpał z Intranetu i wiadomości o event'ach - spytałem co rozumiesz przez "stały kontakt" i nie uzyskałem odpowiedzi, mimo, że opisałem co ja prze to rozumiem.

Przypuszczeń i informacji z trzeciej ręki używasz więcej, a potem mi zarzucasz, żebym oprał się na swoich doświadczeniach, a jak to robię piszesz o tym, że jesteś zakrzyczany.

Zdecyduj się i bądź poważny choć raz. ;) (


jednak inwigilacja a wiec objasniam. Przynajmiej dwa razy dziennie wymieniamy informacje biznesowe plus prawie codziennie rano hej co tam slychać? typowe bla bla jechałem do pracy to itd... albo wieczorem byłem gdzieś? jak to w pracy :) - czyli tak jak przypuszczałeś nie sa to informacje od samego zrodła czyli wuja Putina lecz z drugiej reki pracy I obrobione przez propaganda :)

mało poważnie? :)


maciej napisał/a:

Odpowiedziałem. W tej chwili uważam, że to Rosja wyrządziła i nadal wyrządza nam wielokrotnie większe szkody niż Ukraina kiedykolwiek.

Pomyśl tylko o:
- rozbiorach Polski,
- zsyłkach na Sybir,
- wojnie 1920 roku,
- ataku w 1939,
- Katyniu,
- deportacjach do Kazachstanu i na Syberię w czasie 2 wojny światowej
- zachowaniu "wyzwalającej" nas Armii Radzieckiej w 1944-45 - gwałtach, mordach, kradzieżach,
- obławie augustowskiej i dziesiątkach innych mordów NKWD w Polsce w latach 1944-1956 - wymordowaniu żołnierzy AK, NSZ i innych organizacji walczących z Niemcami
- kradzieże infrastruktury i majątku (fabryk, maszyn, pojazdów statków, a nawet zwierząt i torów kolejowych) w czasie i po "wyzwoleniu"
- zabranie całej wschodniej Polski w 1945
- okupacji z lat 1945-1989(93) - bo tak należy traktować obecność wojsk radzieckich w PL,
- żerowanie gospodarcze na Polsce w latach 1945-1989
- embargach handlowych, którymi Rosja nas atakuje od dojścia Putina do władzy

Od 240 lat tylko lata prezydentury Gorbaczowa i Jelcyna były "w miarę" normalne.

To nie porównywalne ze sporami granicznymi, które mieliśmy z Ukrainą.
Rosja była zawsze wrogiem, i nadal jest, i dla Polaków i dla Ukraińców, więc lepiej mieć przyjaciół wobec wspólnego, tak potężnego wroga.

Ale widać z całej historii zapamiętałeś tylko braci Bielskich...

Słabo, naprawdę słabo.


Macku super ze potrafisz wkleić nasze relacje z Rosja na przestrzeni 240lat jednka czy to oznacza ze to nasza wojna? czy ukrainy? Jesli zrobili nam tyle złego to zamist pokrzykiwać hasla nieudolnej EU powinnismy ich odrazu zaatakować i EU powinna nas wesprzeć :) (juz widze jak nas wspiera hahaha)

maciej napisał/a:
Chaos w Rosji jest nam na rękę.
Bardzo bym się z niego cieszył.


chaos przy tej ilosci ludnosci, broni, bombie atomowej jak nie kilkunastu i naturze do walki i wojen.... wspaniala konfiguracja ja juz kupuje bilety do australi lub nowej zelandi...

maciej - Pią Sie 29, 2014 12:55

dobryziom napisał/a:
Macku super ze potrafisz wkleić nasze relacje z Rosja na przestrzeni 240lat jednka czy to oznacza ze to nasza wojna? czy ukrainy?

Nie wkleić - napisać z pamięci - historię Polski, w przeciwieństwie do Ciebie, znam dobrze, a Ty na każdym kroku udowadniasz ignorancję przez którą wypisujesz takie bzdury nt. Rosji i Ukrainy.

Naszym interesem jest silniejsza Ukraina, bo odgradza nas od Rosji, i jak najsłabsza Rosja, żeby nie mogła nam zagrażać.

Sankcje mogą powalić Rosję gospodarczo, tak jak wyścig zbrojeń Regana powalił ją w latach 80-tych i to jest nasz interes.

A gospodarka Rosji jest teraz bardzo słaba - opiera się tylko na ropie i gazie, których ewentualne braki, oczywiście większym kosztem, można uzupełnić zapasami z Zatoki Perskiej, ale koszty osłabienia Rosji poniesie też UE i tego boją się Niemcy i Francuzi - oni do Rosji mają dalej.

Układ interesów w UE jest jasny i nikt tego nie kryje - Niemcy i Francuzi boją się o swój dobrobyt bardziej niż Rosji, bo "Rosja jest daleko", a my boimy się bardziej o nasze granice, bo "Rosja jest blisko", i żeby Rosja była też dalej dla nas, to potrzebujemy silniejsze Ukrainy.

dobryziom - Pią Sie 29, 2014 13:18

maciej napisał/a:
dobryziom napisał/a:
Macku super ze potrafisz wkleić nasze relacje z Rosja na przestrzeni 240lat jednka czy to oznacza ze to nasza wojna? czy ukrainy?

Nie wkleić - napisać z pamięci - historię Polski, w przeciwieństwie do Ciebie, znam dobrze, a Ty na każdym kroku udowadniasz ignorancję przez którą wypisujesz takie bzdury nt. Rosji i Ukrainy..


ale jakie bzdury ? tym co napisałeś ponizej jednak temu zaprzeczasz? jednak jest drugie dno tej sprawy? :)

maciej napisał/a:
Naszym interesem jest silniejsza Ukraina, bo odgradza nas od Rosji, i jak najsłabsza Rosja, żeby nie mogła nam zagrażać.


jak jest tak słaba i bezsilna to jak moze nam zagrażać? jak na razie to widze ze Putin wodzi wszytskich za nos...

maciej napisał/a:
Sankcje mogą powalić Rosję gospodarczo, tak jak wyścig zbrojeń Regana powalił ją w latach 80-tych i to jest nasz interes.


po pierwsze zadnych sankcji nie bedzie a po drugie jak by mieli ludzie umierać z glodu na ulicach Putin sie nie złamie to jest Rosja i tu znowu nawiazanie do Iwana Grożnego...

maciej napisał/a:

Układ interesów w UE jest jasny i nikt tego nie kryje - Niemcy i Francuzi boją się o swój dobrobyt bardziej niż Rosji, bo "Rosja jest daleko", a my boimy się bardziej o nasze granice, bo "Rosja jest blisko", i żeby Rosja była też dalej dla nas, to potrzebujemy silniejsze Ukrainy.


oooo to jednak jest drugie dno? Wlasnie o to mi chodzi ze przyklaskuje sie ludzia ktorzy dbaja wylacznie o swoje interesy... Polska, Ukraina i nasze intersy obchodza ich jak zeszloroczny snieg ale nie wszyscy solidarnie stoimy murem i plujemy na Putina.... Rosja to Rosja stanowisko Putina jest jasne nic tu nie trzeba dopowiadać. O moralnosci tego juz pisałem ale jedno jest pewne to nie Rosja zaczeła ale Rosja pewnie skonczy... :(

bociannielot - Pią Sie 29, 2014 13:23

dobryziom napisał/a:
jest pewne to nie Rosja zaczeła
a kto kur.. mac :?: Ukraina i Gruzja wczesniej? wez ziom nie pier*#!
dobryziom - Pią Sie 29, 2014 13:29

bociannielot napisał/a:
dobryziom napisał/a:
jest pewne to nie Rosja zaczeła
a kto kur.. mac :?: Ukraina i Gruzja wczesniej? wez ziom nie pier*#!


wydaje mi sie ze skonczyleś juz konwersacje?

maciej - Pią Sie 29, 2014 14:48

dobryziom napisał/a:
maciej napisał/a:
Naszym interesem jest silniejsza Ukraina, bo odgradza nas od Rosji, i jak najsłabsza Rosja, żeby nie mogła nam zagrażać.

jak jest tak słaba i bezsilna to jak moze nam zagrażać? jak na razie to widze ze Putin wodzi wszytskich za nos...

Przeczytaj jeszcze raz - jest słaba gospodarczo we wszystkich aspektach oprócz wydobycia, ale pompowana kasą za ropę i gaz, więc Putin może sobie pozwolić na zbrojenia.
dobryziom napisał/a:
po pierwsze zadnych sankcji nie bedzie a po drugie jak by mieli ludzie umierać z glodu na ulicach Putin sie nie złamie to jest Rosja i tu znowu nawiazanie do Iwana Grożnego...

I znów masz bardzo wybiórcze pojęcie o historii.
Polecam rozdział Rewolucja Październikowa.
dobryziom napisał/a:
oooo to jednak jest drugie dno? Wlasnie o to mi chodzi ze przyklaskuje sie ludzia ktorzy dbaja wylacznie o swoje interesy... Polska, Ukraina i nasze intersy obchodza ich jak zeszloroczny snieg ale nie wszyscy solidarnie stoimy murem i plujemy na Putina.... Rosja to Rosja stanowisko Putina jest jasne nic tu nie trzeba dopowiadać. O moralnosci tego juz pisałem ale jedno jest pewne to nie Rosja zaczeła ale Rosja pewnie skonczy... :(

Ale odpisujesz mi, czy swoim myślom?

Bo mam wrażenie, że nie czytasz tego co piszę.

Gdzie Polska przyklaskiwała od czasu napaści Rosji na Ukrainę Niemcom, czy Francuzom?
Raczej wytykała im bierność.

Przecież napisałem co, moim zdaniem jest naszym interesem - silna Ukraina, jako sprzymierzeniec przeciw Rosji, i jak najsłabsza Rosja, a że nawiązałeś do UE, to napisałem, jakie oni mają interesy.

Gdzie Ty tu drugie dno widzisz?

W tym, że potrafię rozróżnić interes Polski, od interesu Niemiec, czy Francji, a nie tylko Rosji, jak Ty?

Na pewno w interesie Polski nie jest poddać się i wykonywać wszystkiego co sobie Putin zażyczy, a tak odczytuję Twoje opinie, bo nie formułujesz ich zbyt jasno.

Historia pokazuje, że na za bliskich związkach z Rosją nigdy dobrze nie wyszliśmy, ale Ty nie znasz historii, co doskonale pokazałeś.

Może rzeczywiście lepiej żyłoby Ci się w Moskwie - spróbuj i daj znać - Rosjanie też słabo znają historię, i wierzą w propagandę Putina, a do tego znają tylko oficjalną linię partii - dogadałbyś się. :)
dobryziom napisał/a:
jedno jest pewne to nie Rosja zaczeła

To dobre, przeszedłeś samego siebie.

Bo to pewnie "ukraińscy faszyści" złamali Memorandum Budapesztańskie, wysłali "zielone ludziki" na Kamczatkę i wojska do wschodnich obwodów Rosji (to była kpina i ironia), to tego zajęli kawałki Mołdawii, Gruzji, całą Czeczenię oraz Azerbejdżanu.

Polecam Ci wikipedię i hasła: Górski Karabach, Naddniestrze, Czeczenia, Osetia Południowa, Abchazja.
Może chociaż to trochę uzupełni Twoje braki z historii najnowszej.

dobryziom - Pią Sie 29, 2014 15:03

maciej napisał/a:

Przeczytaj jeszcze raz - jest słaba gospodarczo we wszystkich aspektach oprócz wydobycia, ale pompowana kasą za ropę i gaz, więc Putin może sobie pozwolić na zbrojenia.


dokładnie o to mi chodzi ze wcale nie jest taka słaba jak by wygladało... zresztą jaka jest faktyna kondycja gospodarki w Rosji to wie pewnie tylko Putin a to co sie mowi to drugie... tak jak sam powiedziales wiesz czy przypuszczasz? :)

maciej napisał/a:

I znów masz bardzo wybiórcze pojęcie o historii.
Polecam rozdział Rewolucja Październikowa..


obawiam sie ze w obecnej sytuacji po pierwsze nikt prawdziwych sankcji nie wprowadzi a po drugie Putin sie nie ugnie to sprawa honoru... to tak samo jak USA z terrorystami sie nie negocjuje... twarde stanowiska.


maciej napisał/a:

Przecież napisałem co, moim zdaniem jest naszym interesem - silna Ukraina, jako sprzymierzeniec przeciw Rosji, i jak najsłabsza Rosja, a że nawiązałeś do UE, to napisałem, jakie oni mają interesy...


teraz juz wiem i zeby w Rosji panował chaos... i tez odpisałem ze kupuje bilety do australi lub nowej zelandii :)

maciej napisał/a:

Gdzie Ty tu drugie dno widzisz?

W tym, że potrafię rozróżnić interes Polski, od interesu Niemiec, czy Francji, a nie tylko Rosji, jak Ty?

Na pewno w interesie Polski nie jest poddać się i wykonywać wszystkiego co sobie Putin zażyczy, a tak odczytuję Twoje opinie, bo nie formułujesz ich zbyt jasno.


no teraz dopiero do tego doszlismy na poczatku tego wyraznego zdania nie było? co nie zmienia faktu ze nadal sie nie identyfikuje z tym zeby walczyć przeciwko Rosji lub bronić i walczyć za Ukraine bo to ich wojna... nie widze w tym Polskiego interesu.


maciej napisał/a:
Historia pokazuje, że na za bliskich związkach z Rosją nigdy dobrze nie wyszliśmy, ale Ty nie znasz historii, co doskonale pokazałeś.


historia z ostanich 15 lat za to pokazuje ze biznesowo polscy przedsiebiorcy byli w stanie zarobić wiecej na rynkach wschodnich niz zachodnich to do mnie przemawia...


maciej napisał/a:

Może rzeczywiście lepiej żyłoby Ci się w Moskwie - spróbuj i daj znać. :) .


cały czas tak twierdze ze na pewno nie gorzej :)

SyntaX - Pią Sie 29, 2014 15:16

Prawda jest taka że Polski praktycznie już nie ma.
Jesteśmy krajem który rozsprzedał swój majątek za bezcen i jesteśmy całkowicie uzależnieni od innych.
Gospodarczo bez wsparcia UE leżym kwiczym i robim pod siebie.
Eksportowo jeśli by zrobić blokadę na wszystkie polskie towary to jak to wyliczył jeden ze sławnych ekonomistów w rok pada 47% firm.
Ropy mamy zapas na 60 dni - dwa miesiące ew. działań wojennych a potem co na rowerach na miejsce starcia.
Infrastruktura buduje się tylko dzięki wsparciu EU.
Jedyne co nas ratuje to węgiel a i tak powoli wyprzedajemy kompanie węglowe za bezcen za granicę.
Teraz robi się zakusy by wykupić spółki sektora wydobywczego i energetyki.
Jeśli te przejdą pod zarząd obcych krajów to praktycznie nie mamy nawet co pakować się w jakikolwiek konflikt i nawet nie musi dojść do działań zbrojnych.
Zakręcą gaz odetną dostawy paliw i zablokują linie przesyłowe prądu i sami będziemy prosić się by skapitulować.

maciej - Pon Wrz 01, 2014 17:39

Cytat:
dokładnie o to mi chodzi ze wcale nie jest taka słaba jak by wygladało... zresztą jaka jest faktyna kondycja gospodarki w Rosji to wie pewnie tylko Putin a to co sie mowi to drugie... tak jak sam powiedziales wiesz czy przypuszczasz? :)

Czytam - nie przypuszczam.
Rosja potrzebuje ceny ropy Ural powyżej 105 USD, żeby nie mieć bieżącego deficytu, bo to ponad połowa jej przychodów - teraz to jest 98 USD. Mają rezerwy z poprzednich lat, ale na ile to starczy?
Co jeśli OPEC i USA odkręcą kurek? ;)

Pierwszy raz w historii, mimo olbrzymich niepokojów na Bliskim Wschodzie:
- Państwa Islamskiego zagrażającego wydobyciu ropy w Iraku,
- ciągłej wojny domowej w Libii
- wojny domowej w Syrii,
- ataków Izraela na Palestynę
oraz dodatkowo niepokojów na Ukrainie, które powoduje Rosja, która jest teraz jednym z główny eksporterów ropy w tak niespokojnym czasie cena ropy spada...

Zauważyłeś to? ;)
dobryziom napisał/a:
maciej napisał/a:
Polecam rozdział Rewolucja Październikowa..

obawiam sie ze w obecnej sytuacji po pierwsze nikt prawdziwych sankcji nie wprowadzi a po drugie Putin sie nie ugnie to sprawa honoru... to tak samo jak USA z terrorystami sie nie negocjuje... twarde stanowiska.

Ziomuś, car Mikołaj II też nie miał zamiaru ugiąć się przed Leninem.
I to nie była "sprawa honoru", ale jego głowy:
http://pl.wikipedia.org/w...82aj_II_Romanow
i nic mu z tego nie przyszło.

Odnoś się do tego o czym piszę albo, jeśli nie masz pojęcia o czym piszę, to mnie nie cytuj przed swoim losowym komentarzem, bo to nie ma sensu. :]

Tradycja "rządów do śmierci" jest w Rosji tak samo zakorzeniona jak zamordyzm - był taki dowcip chyba o Breżniewie: "Komunikat z Kremla: Nasz ukochany przywódca przeją obowiązki nie odzyskawszy przytomności". ;)
dobryziom napisał/a:
teraz juz wiem i zeby w Rosji panował chaos... i tez odpisałem ze kupuje bilety do australi lub nowej zelandii :)

Pamiętaj, że obecna "Rosja", to nie Rosja, tylko "FEDERACJA Rosyjska" - tam też wielu ludzi i narodowości (!!!) ma wiele różnych interesów - rozpadł się ZSRR, może się rozpaść FR na Rosję i pozostałe republiki.
dobryziom napisał/a:
no teraz dopiero do tego doszlismy na poczatku tego wyraznego zdania nie było? co nie zmienia faktu ze nadal sie nie identyfikuje z tym zeby walczyć przeciwko Rosji lub bronić i walczyć za Ukraine bo to ich wojna... nie widze w tym Polskiego interesu.

Ale nie było też żadnego innego - to TY wymyśliłeś, że "przyklaskuję", czy coś.
Politykę naszego rządu, podobnie jak historię Polski też nie za bardzo ogarniasz, jeśli napisałeś:
Cytat:
znam i tym bardziej uwazam ze przyklaskiwanie EU i ich propagandize nie jest zbyt madre...

W sprawie Ukrainy nasz rząd zdecydowanie nie "przyklaskuje UE", ja też nie.
dobryziom napisał/a:
cały czas tak twierdze ze na pewno nie gorzej :)

Moim zdaniem grubo się mylisz, ale to moje zdanie. :)