|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 600, Honda Accord - [620Ti] Nie można odpalić - gasną kontrolki
antonio3 - Pią Wrz 19, 2014 20:13 Temat postu: [620Ti] Nie można odpalić - gasną kontrolki Witam Kolegów i proszę o pomoc zanim zacznę zgłębiać tajniki Rave-a.
Otóż coś dzieje się z elektryką. Wkładam kluczyk do stacyjki, akumulator naładowany, przekręcam i jest cisza. Nic nie świeci, żadna dioda, żadna kontrolka, ani tez mój komputer pokładowy.
Zwyczajnie jakby nie dostawał napięcia.
Zanim sie to przdarzyło, odpalał rozrusznik i kręcił tak jakby był słaby aku, jakby się zacinał, ale odpalał. To wyglądało tak jakby mieć ledwo zipiący aku i próbować odpalić -coś tam cyka, przeskakuje, lamki gasną, świecą i naglę rusza.
Myślałem najpierw, że siada rozrusznik, ale postanowiłem jeszcze pojeździć. Zaparkowałem auto i teraz juz kompletnie nic.
Stacyjka sprawdzona - tzn kable są ok. Masa jest, przewody sprawne, nic nie jest zaśniedziałe. Plus z aku do rozrusznika jest - brak przerw.
Masa aku - obudowa -ok. Masa aku - skrzynia, silnik - ok.
bezpieczniki wszystkie sprawdzone - ok. Te na ścianie komory z boku również.
Jedyne co mnie zastanawia to to, że jak zmierzę końcówkę - kabel "chudy" od alternatora z masą - jest sygnał na mierniku czyli zero rezystancji - więc prawidłowo. Jak wezmę kabel gruby alternatora i plus z aku też jest sygnał z miernika, natomiast jak wezmę gruby kabel alternatora i minus z aku - też jest sygnał. I to mnie dziwi, czy tu coś jest nie tak.
Obstawiam też rozrusznik, no ale żeby nic nie świeciło jak przekręcam stacyjkę?
Darek
tronsek - Pią Wrz 19, 2014 20:28
Może stacyjkę trafiło i dlatego po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje
antonio3 - Sob Wrz 20, 2014 12:09
Stacyjka raczej dobra, bo jak akumulator był w miarę naładowany, coś się jeszcze działo.
Natomiast zauważyłem wczoraj, że aku jakoś dziwnie długo się ładuje. ładuję prostownikiem impulsowym i ładuję już 2 dzień, więc chyba jest problem. Aktualnie mam napięcie 8,7V i rośnie bardzo, bardzo powoli.
Jakby tego było mało wskaźnik w akumulatorze świeci na zielono (?)
Zacznę chyba od porządnego prostownika, żeby naładował aku jak należy i potem zobaczę co się dzieje w aucie.
Aku ma rok a samochodem jeżdżę okazyjnie, a po ostatniej kontroli aku (pół roku temu) - wszystko było ok.
Darek
Pawkaz - Sob Wrz 20, 2014 12:52
Nie wiem jak w wersji benzynowej, ale u siebie w dieslu miałem objawy padniętego rozrusznika.Przyczyną okazała się "kosteczka" ( nie wiem jak dokładnie ją opisać ) która wypięła się.Można ją przesuwać w prawo, lewo-rozłączając, podłączając.
Po podłączeniu auto odpaliło bez problemów.
greg-si - Sob Wrz 20, 2014 13:25
antonio3, weź inny akumulator.
Miałem podobne objawy jak bezpiecznik był luźny. Gdy się zorientowałem to już część obudowy była stopiona a sam bezpiecznik biały od temperatury.
antonio3 - Nie Wrz 21, 2014 12:07
Dziekuję za info.
Póki co "parkuję" problem.
Niestety zasugerowałem się lampką kontrolną akumulatora, która świeci na zielono. Dowiedziałem się później, że takowe kontrolki akumulatorów pokazują stan tylko jednej celi np. z 6 dostępnych, a które to mogą być np. rozładowane albo mieć zwarcie.
Najpierw muszę porządnie naładować akumulator. Ładuje się już 2 dzień, ale takie wydajne są właśnie ładowarki z marketów.
Przy okazji zmieniam prostownik, żeby nie czekać 3 dni na naładowanie akumulatora.
Mam nadzieję, że jak osiągnie odpowiednie napięcie, wszystko odpali jak należy.
Pozdrawiam
bazyl1218 - Nie Wrz 21, 2014 21:55
Miałem bardzo podobnie.Podjechałem pod market na zakupy.wracam,kluczyk w stacyjkę i wsio zgasło.Zgłupiałem.Akumulator Centra Futura 3 lata.Co się okazało, jedna z cel ułamana od wstrząsów i robi zwarcie.Jazda po dziurach itp.też miałem na zielono oczko akumulatora.Kolega zmierzył napięcie było niby OK.Ale podpieliśmy jego i zadziałało.
Okazało się jak wyżej,było napięcie ale nie amperaż.Zmieniłem aku na nowy i jest OK.
Swoją drogą byłem zaskoczony.3 lata i zonk.
antonio3 - Pią Wrz 26, 2014 20:32
Więc okazuje się, że mam podobnie.
Zakupiłem ładowarkę CTEK-a 5.0 z testami akumulatora i alternatora - jakaś ostatnia nowość.
Podczas pierwszego ładowania przeszedł 5 etapów z 7 i pokazał błąd - że aku nie potrafi utrzymać napięcia. Ponowiłem próbę i za drugim oraz trzecim razem wyświetliło bład przy etapie 2 - czyli nie można naładować do wymaganego napięcia - proble z akumulatorem.
Owe wyniki zmusiły mnie do zabrania akumulatora do testów i okazało się, że zwarcie jest na 5 celi z sześciu. Elektrolit czyściuteńki. Zresztą autem jeżdżę tylko okazyjnie.
Taki mały szok dla mnie
Akumulator to ZAP i długo szukałem i czytałem, i pytałem zanim się zdecydowałem na nasz rodzimy zakup. Generalnie nie żałuję, ale niestety - padł po 2,5 roku. Gwarancja juz nieaktualna - więc nie ma wyjścia - muszę kupić nowy.
Jedyne co mi przychodzi do głowy po 2 i pół roku - to fakt, że nie dostałem do niego gwarancji. Mam tylko paragon. Wyczaiłem najniższą cenę, pojechałem, kupiłem i zupełnie przegapiłem element gwarancji. Zresztą teraz to już i tak nic nie zmienia, ale nie wiem czy nie kupiłem już aku z ukrytą wadą, bo cały czas jakoś nadmiernie szybko mi się rozładowywał podczas kilkudniowych postojów.
I znów człowiek się uczy na własnych błędach. Kto tanio kupuje 2 razy płaci jak mawiał mój szef...
Mam nadzieję, że to będzie rozwiązanie mojego problemu. Aż mnie skręca jak pomyślę ile rzeczy porozkręcałem a teraz to wszystko trzeba poskładać.
Pozdrawiam
[ Dodano: Pią Wrz 26, 2014 20:32 ]
Panowie;
Dziękuję za wszelką pomoc i podpowiedzi.
Samochód odpalił. Konieczna była zmiana akumulatora.
Wnioski dla mnie?
1. zielona lampka akumulatora o niczym nie świadczy bo wskazuje jedynie jedną z cel
2. mój bład, że nie zmierzyłem napięcia czekając aż prostownik naładuje akumulator
3. nie warto rozgrzebywać całego auta i mierzyć wszystkiego co możliwe zanim nie ma sie pewności, że winny nie jest akumulator
Pozostała mi jeszcze kwestia alternatora, który ładuje tym samym napięciem bez względu na obroty. Więc nie będzie doładowywał mi nowego aku.
I kolejny temat do rozwiązania...
Pozdrawiam
Darek
tronsek - Pią Wrz 26, 2014 20:43
antonio3 napisał/a: | jeszcze kwestia alternatora, który ładuje tym samym napięciem bez względu na obroty. | Jakim dokładnie napięciem Ci ładuje
W sumie alternatory mają to do siebie, że napięcie ładowania zawsze będzie takie same, bez względy na obroty.
natsu9 - Sob Wrz 27, 2014 00:31
hmmm no po to raczej maja regulator i mostek by dawać napięcie jakie przewidział producent o ile masz koło 14V to jest dobrze, możesz jeszcze posprawdzać jak się zachowuje pod obciążeniem i większych obrotach. (nie wiem jak w regulamin odnośnie wklejania linków z alledrogo ale może Ci się przyda) http://allegro.pl/tester-...4572677062.html
I nigdy więcej nie ładuj akumulatora 3 doby ;\
antonio3 - Pon Wrz 29, 2014 20:47
Ładowanie na poziomie 13,3V więc cudów nie będzie.
A co do rzekomego ładowania 3 dni , wynikało raczej z faktu, że czułem podświadomie, że cos jest nie tak. Ponadto jak pisałem - to była ładowarka impulsowa -gdzie jeśli wierząc zapewnieniom, nie można "przeładować" akumulatora.
natsu9 - Czw Paź 02, 2014 12:55
13,3V mierzone gdzie? miałeś włączone jakieś odbiorniki ?
bo jak zapalisz światła to akku będzie się rozładowywał raczej ;[
antonio3 - Sro Paź 08, 2014 22:33
Mierzone na klemach przy włączonym zapłonie i nic więcej.
Ale to juz mało ważne.
Kupiłem uzywany alternator od osoby, od której juz co nie co kupiłem uzywanych części i zawsze jestem zadowolnony.
Poprzednio napięcie ładowania 13 i trochę - teraz ładnie 14,5V.
A kupowałem zregenerowany, na gwarancji, itd.
Wymiana trwała chwilę i wszystko jest jak należy.
Pozdrawiam
|
|