Zobacz temat - [R 214] Duże drgania podczas hamowania
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R 214] Duże drgania podczas hamowania

violinerpl - Czw Paź 23, 2014 12:27
Temat postu: [R 214] Duże drgania podczas hamowania
Właśnie przed pól godziny wyjechałem z warsztatu, niby wszystko w porządku. Na obwodnicy rozpędziłem się do około 120-130, zaczynam hamować a kierownica nagle zaczęła tak intensytnie drgać, że nie wiem, normalnie góra dół. W związku z tym zatrzymałem się, wystawiłem 3kąt i imstynktiwnie zacząłęm sprawdzać dokręcenie przednich kół. Niby wszystko ok. Narazie nie zauważyłem,żeby przy prędkościach <100 km/h tak było. Wczesniej takiego problemu nie miałem. Najśmieszniejsze jest to, że były właśnie czyszczone hamulce i ustawiana zbieżność. Prowadzi się dużo przyjemniej, jedzie prościutko, ale to hamowanie nie daje mi spokoju. Czy jak pojadę na SKP to coś powiedzą? Co to może być?
leszczu - Czw Paź 23, 2014 12:57

Krzywe tarcze.
violinerpl - Czw Paź 23, 2014 13:00

Ile może kosztować wymiana? Czy trzeba obydwie?
tronsek - Czw Paź 23, 2014 13:41

violinerpl napisał/a:
Ile może kosztować wymiana?
Wymiana tarcz ok. 50-60zł za stronę + cena tarcz i klocków.

violinerpl napisał/a:
Czy trzeba obydwie?
Tarcze, klocki zawsze wymienia sie parami. Jak wkładasz nowe tarcze to również powinno dać się nowe klocki.
violinerpl - Czw Paź 23, 2014 13:50

Klocki były wymieniane na wiosnę, nie wystarczą?
leszczu - Czw Paź 23, 2014 15:01

Osobiście jeśli tarcze są dość grube to można je przetoczyć.
patryk1029 - Czw Paź 23, 2014 19:04

tez kiedyś miałem drgania jak hamowałem z prędkości powyżej 110km/h
to u mnie wystarczyło wymiana klocków hamulcowych i ustawienie zbieżności
i drgania zniknęły

Bulii - Sob Lis 22, 2014 15:31

Jak juz masz bardzo duze drgania to szkoda pieniędzy na toczenie bo po 2miesiacach znowu zaczna plywac. Kup nowe i sprawdz stan klockow i tloczkow bo lubia sie zapiekac.
komoss - Sob Lis 22, 2014 22:19

lepiej wymienic na nowe tarcze.A cena za wymiane 60zł za stronę czyli 120 za oś a koleś przyjdzie pyk pyk i nowa tarcza jest więc lepiej sobie sam to wymień dużej filozofii niema tylko ściepujesz zaciski odkręcasz tarcze wkładasz nowa wszystko skręcasz i jedziesz