Zobacz temat - [R75] Chrobocze wspomaganie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Chrobocze wspomaganie

Kiler83 - Czw Cze 11, 2015 18:11
Temat postu: [R75] Chrobocze wspomaganie
Witam przy niskich predkościach słysze chrobotanie jak skrecam mysle ze to cos ze wspomaganiem kierownicy,na postoju jak delikatnie krece prawo lewo tez to słysze,odgłos idzie po kolumnie kierowniczej,płynu mam ponad pół zbiorniczka niewiem czy musi być pod korek,co może być jeszcze przyczyną?
MatiNitro - Czw Cze 11, 2015 18:12

Kiler83, amoże płyn już stary i pompa hałasuje? jakość płyny obok odpowiedniego poziomu również ma duże znaczenie.
Pozdrawiam

cin1391 - Pią Cze 12, 2015 07:40
Temat postu: Re: [R75] Chrobocze wspomaganie
Kiler83 napisał/a:
Witam przy niskich predkościach słysze chrobotanie jak skrecam mysle ze to cos ze wspomaganiem kierownicy,na postoju jak delikatnie krece prawo lewo tez to słysze,odgłos idzie po kolumnie kierowniczej,płynu mam ponad pół zbiorniczka niewiem czy musi być pod korek,co może być jeszcze przyczyną?


Wymień płyn i zapewne przestanie. Ja to zrobiłem tak - kupiłem 2l płynu: 1l hipola do przekładni i 1l STP. Hipol do przepłukania układu, a STP jako docelowy płyn.

Zdjąłem wężyk powrotny ze zbiorniczka wspomagania, przedłużyłem go i wprowadziłem do 2litrowej butelki po napoju. Króciec w zbiorniczku zaślepiłem, żeby nie wyciekł płyn. Poprosiłem tatę o pomoc.

Odkręciłem korek zbiorniczka, tata odpalił samochód, a ja wlewałem hipol do zbiorniczka, w tym czasie tato kręcił kierą w prawo i lewo, a układ wypluwał do butelki płyn. Jak zleciał hipol, potrzymalismy jeszcze chwilę, żeby jak najmocniej układ się wybebeszył z płynu, ale jednocześnie nie do 0, żeby pompy nie zatrzeć. Zgasiliśmy auto.

Potem zamontowałem wężyki z powrotem, zalałem STP, odpaliłem auto i kontrolując poziom płynu dolewałem, aż osiągnąłem max.

Efekty - ucichło wspomaganie, siła wspomagania wzrosła o około 35% - teraz elegancko można kręcić na parkingu jedną ręką.

Kiler83 - Pią Cze 12, 2015 15:01

dzieki za wasze porady napewno sie przydadzą ale po wstepnej diagnozie zaczyna padać górne łozysko amortyzatora lewego czuc to jak sie chyci spreżyne i pokreci lekko kołami.
Dam-Kam - Nie Cze 21, 2015 12:18

cin1391, przeczytałem Twój post o wymianie płynu i efekcie lepszego wspomagania i nie chciało mi się wierzyć. Kupiłem więc Hipol + STP i podobnie jak pisałeś przelałem układ nowym płynem i szok!

Tzn. nie miałem problemu ze wspomaganiem ale stwierdziłem, że temat na tyle ciekawy, że warto spróbować. Rewelacja, wspomaganie chodzi o WIELE lżej :mrgreen:

cin1391 - Nie Cze 21, 2015 16:02

Dam-Kam napisał/a:
cin1391, przeczytałem Twój post o wymianie płynu i efekcie lepszego wspomagania i nie chciało mi się wierzyć. Kupiłem więc Hipol + STP i podobnie jak pisałeś przelałem układ nowym płynem i szok!

Tzn. nie miałem problemu ze wspomaganiem ale stwierdziłem, że temat na tyle ciekawy, że warto spróbować. Rewelacja, wspomaganie chodzi o WIELE lżej


4 lata jeździłem Matizem, w którym wszystko robiłem sam. Wymieniłem 3 pompy wspomagania, 2 zregenerowałem, sporo majstrowałem z maglownicą, więc paten sprawdzony z płukaniem - okazało się, że w układzie było tyle syfu, że zabijał mi pompy wspomagania. :P Ja w swojej 75 uznałem, że ciężko chodzi wspomaganie, więc zrobiłem płukankę i o około 30% lżej zaczęło chodzić. Podobno stary płyn do wspomagania osadza się na łopatkach pompy, wydzielają się opiłki, etc, więc płukanie zawsze pomaga :)