Zobacz temat - [R200 1.4 16V '98] Zerwane koło pasowe ????
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4 16V '98] Zerwane koło pasowe ????

bieniuladen1986 - Wto Kwi 24, 2007 12:37
Temat postu: [R200 1.4 16V '98] Zerwane koło pasowe ????
Mam bardzo poważny problem z moim samochodem, ponieważ ruszając ze świateł oberwało mi się koło pasowe które napędza alternator !! !! Mój mechanik mówi że to jest klin na wale i ze to trzeba będzie dorobić u jakiegoś tokarza !! ! Czy ktoś z was miał już taką usterkę albo spotkał się z takim czymś !! ! Proszę o odpowiedź !! ! Mój samochód to (ROVER 200 1.4, 16V, 103km, 1998r.) Jeżeli chodzi o rozrząd to był wymieniany jakis niecały rok temu !! !
Brt - Wto Kwi 24, 2007 13:11

Zerwany klin nie jest wielkim problemem. Gorzej jeśli uszkodzony jest wał lub koło pasowe. Mechanik z powołania a nie z serwisu powinien dac sobie z tym radę i po prostu samemu dorobić klin. Jeśli nie da rady, to mozesz pojechac do jakiegoś zakładu zajmującego sie obróbką części maszyn i tam powinni i pomóc i dorobić klin wg. wcześniej zdjętych wymiarów, lub na wzór np, z koła pasowego.
Tomi - Wto Kwi 24, 2007 13:20

Ciekawi mnie tylko, jak dawno temu był wymieniany rozrząd?
maciej - Wto Kwi 24, 2007 13:41

Tomi napisał/a:
Ciekawi mnie tylko, jak dawno temu był wymieniany rozrząd?

Było w pierwszym poście - "jakiś niecały rok temu".

AndrewS - Wto Kwi 24, 2007 14:08

opis jest troche nie precyzyjny poniewaz nie bardzo wiem o jaki Ci klin chodzi
kolo pasowe napedzajace alternator jest przykrecone razem z malym kolem rozrzadu do walu dosc duzym momentem
kola te zazebione sa ze soba takim malym klinikiem, wypustkiem, jest on w malym kole rozrzadu, a w kole pasowym alternatora jest otworek
ja mysle ze u Ciebie rozlaczylo sie samo kolo pasowe alternatora sklada sie ono z dwoch czesci metalowych a pomiedzy nimi kawalek towrzywa chyba po to by minimalizowac drgania
opisz dokladniej


AndrewS: posprzatalem troche watek, posty nic nie wnoszace do tematu zostaly usuniete

sTERYD - Wto Kwi 24, 2007 14:23

bieniuladen1986 napisał/a:
Mam bardzo poważny problem z moim samochodem, ponieważ ruszając ze świateł oberwało mi się koło pasowe które napędza alternator !! !!


koło ruszało i się zerwało :???:

bieniuladen1986 napisał/a:

Mój mechanik mówi że to jest klin na wale i ze to trzeba będzie dorobić u jakiegoś tokarza !! ! Czy ktoś z was miał już taką usterkę albo spotkał się z takim czymś !! ! Proszę o odpowiedź !! ! Mój samochód to (ROVER 200 1.4, 16V, 103km, 1998r.) Jeżeli chodzi o rozrząd to był wymieniany jakis niecały rok temu !! !


jeśli zerwało Ci się koło na wale to wystarczy zmienić koło od rozrządu i będzie ok (oczwiscie przy okazji może wypaść wymiana calego zestawu rozrządowego)
a jesli na alternatorze, to chyba coś z nim jest jednak nie tak skoro aż się zerwało :shock: i chyba cały bym wymienił i tak by było najprościej. :cool:

maciej: poprawiłem cytowanie

AndrewS - Wto Kwi 24, 2007 14:36

sTERYD napisał/a:
jeśli zerwało Ci się koło na wale to wystarczy zmienić koło od rozrządu i będzie ok


wtedy musialaby sie odkrecic lub urawc sruba ktora te kola trzyma, jesli sie to stalo podczas pracy silnika to jest ryzyko wystapienia objawow takich jak przy zerwaniu paska rozrzadu
i teraz pytanie czy silnik sam zgasl czy kolega go zgasil
aha jesli sruba ta byla lekko dokrecona istnieje spore prawdopodobienstwo ze wyrobil sie klin na wale i w malym kole pasowym

jak pisalem wczesniej za malo danych

Senn - Wto Kwi 24, 2007 14:45

AndrewS, nie jest ryzyko tylko na pewno bylby sajgon pod glowica :)
AndrewS - Wto Kwi 24, 2007 14:50

pamietasz jak nie moglem zdjac malego kola pasowego u Ciebie ??
byc moze przez jakis czas mimo pracujacego silnika, kolo zostanie na swoim miejscu :-)

sTERYD - Wto Kwi 24, 2007 15:01

AndrewS napisał/a:
wtedy musialaby sie odkrecic lub urawc sruba ktora te kola trzyma, jesli sie to stalo podczas pracy silnika to jest ryzyko wystapienia objawow takich jak przy zerwaniu paska rozrzadu

no chyba ze by się poprostu koło wyłamało wokół tej śruby, tak sobie tylko pomyślałem bo post tak napisany że ciężko się domyślić o co dokładnie chodzi :???:
a w ogóle to ja sie nie znam :cool:

Cytat:
maciej: poprawiłem cytowanie


dzięki :smile:

Szczepan_214i - Wto Maj 08, 2007 14:08

AndrewS napisał/a:
aha jesli sruba ta byla lekko dokrecona istnieje spore prawdopodobienstwo ze wyrobil sie klin na wale i w malym kole pasowym




U mnie stało się to wczoraj... Rozumiem, że musze zwalić rozrząd i dorobić klin :?:

AndrewS - Wto Maj 08, 2007 14:18

tam nie ma jako takiego cienkiego klina, jak rozbierzezsz to zobaczysz jak to jest zrobione

tak czy inaczej musisz zdjac pasek i sprawdzic jaki luz ma to male kolo na wale
jesli jest spory np. o jeden zabek, to niestety bedziesz mial spory problem
bo sama wymiana kola moze niewiele dac, bo wyrabia sie tez powierzchnia na wale

u mnie jest tam maly luz, ja dokrecilem wszytko bardzo mocno (serwisowka zaleca 205 Nm)
i jezdze

Szczepan_214i - Wto Maj 08, 2007 23:23

To mam 2 pytania :
1. Czy ten klin jest integralną częścią tego kółka czy jest mocowany jakoś na wale??
2. Jak ściągnąć to kółko?? (ono jest na wcisk tzn. na frezach czy jak??) -bo siedzi bardzo ciasno i nie mogę go ściągnąć.

AndrewS - Wto Maj 08, 2007 23:32

kolo jest nasuniete poprostu na wal mozliwe ze sie tak jakby zassalo popukaj w nie delikatnie przez drewienko mlotkiem powinno dac sie zdjac, przynajmniej u mnie taki zabieg pomogl

klin jest zrobiony poprzez sfrezowanie czesci walu, nie wiem jak to opisac, to trzeba zobaczyc
chyba ze ktos inny ma pomysl :-)

Szczepan_214i - Wto Maj 08, 2007 23:48

AndrewS napisał/a:
klin jest zrobiony poprzez sfrezowanie czesci walu
skoro klin jest na wale a u mnie został ścięty przez koło pasowe to widzisz jakieś rozwiązanie spasowania koła pasowego??
sTERYD - Sro Maj 09, 2007 00:10

Cytat:
skoro klin jest na wale a u mnie został ścięty przez koło pasowe to widzisz jakieś rozwiązanie spasowania koła pasowego??


to zalezy czy mówisz o klinie czy o wpuście...
jeśli wyrobil się wpust to trzeba przeliczyć ząbki na kole i wyfrezować drugi wpust mniej więcej naprzeciwko (ale tak by się ząbki zgadzały). Wał napewno to przetrzyma.
jeśli wyrobil się klin i jak myślę jest on częścią koła zębatego to trzeba poprostu to koło wymienić

Paul - Sro Maj 09, 2007 00:38

Szczepan_214i napisał/a:
skoro klin jest na wale a u mnie został ścięty przez koło pasowe to widzisz jakieś rozwiązanie spasowania koła pasowego??

Na 90% klin nie jest w jednym kawałku z wałkiem. W wałku jest wyfrezowany 'wpust', w który wpasowany jest klin. Jeżeli jest ścięty, to na pewno da się pozostałości wydobyć z wałka, dorobić/dopasować nowy klin i po sprawie.
Zakładam oczywiście, że wałek ani koło nie są rozkalibrowane :D
Jak będziesz dorabiał klin to uważaj z czego, żeby nie był za miękki ani za twardy - za miękki długo nie pociągnie a za twardy, w razie czego, nie zerwie się wtedy, kiedy powinien.
Sprawdź też, czy poza tym masz wszystko OK, bo jakiś powód zcięcia tego klina pewnie był :(

AndrewS - Sro Maj 09, 2007 02:55

Paul napisał/a:
Na 90% klin nie jest w jednym kawałku z wałkiem. W wałku jest wyfrezowany 'wpust', w który wpasowany jest klin.


tam nie ma takiego polaczenia tzn. nie ma 3 elementow
sa dwa, wal i male kolo pasowe, nie ma trzeciego elementu znaczy sie klina, polaczenie jest zrobione bez niego
kurde to trzeba zobaczyc

sTERYD - Sro Maj 09, 2007 09:58

AndrewS napisał/a:
sa dwa, wal i male kolo pasowe, nie ma trzeciego elementu znaczy sie klina, polaczenie jest zrobione bez niego
kurde to trzeba zobaczyc

no tak, tam ten niby klin jest "zintegrowany" z małym kółkiem, chyba że w roverkach jest to inaczej rozwiązane... :roll:

Paul - Sro Maj 09, 2007 10:11

sTERYD napisał/a:
no tak, tam ten niby klin jest "zintegrowany" z małym kółkiem, chyba że w roverkach jest to inaczej rozwiązane...

No to sorry :oops: Sugerowałem się typowymi rozwiązaniami takich układów. Okazuje się, że żyłem w błogiej nieświadomości :P

Szczepan_214i - Sro Maj 09, 2007 17:44

Wielkie dzięki dla wszystkich a szczególne dla AndrewS'a. Metoda z drewienkiem niezawodna :wink: Klin jest na małym kółku i z dorobieniem myślę, że nie było by większego problemu. Odwiert na fi4, gwint, śruba - klin gotowy. jednak u mnie dodatkowo koło wytarło ten pierścień centrujący. Kolejne pytanie gdzie mogę tanio kupić to kółko i koło pasowe (może być z używki)
AndrewS - Sro Maj 09, 2007 17:56

nowe powinno byc np. na www.tomateam.pl
Szczepan_214i - Sob Maj 12, 2007 14:52

AndrewS napisał/a:
u mnie jest tam maly luz, ja dokrecilem wszytko bardzo mocno (serwisowka zaleca 205 Nm)
i jezdze


Możecie mi powiedzieć jak mam silnik zblokować by dokręcić ją na te 205?? (moj sposób to 1bieg i hamulec- ale i tak wszystko pracuje :evil: )

ADAM1 - Sob Maj 12, 2007 18:45

Szczepan_214i napisał/a:
(moj sposób to 1bieg i hamulec- ale i tak wszystko pracuje )


Bo powinien byc piaty bieg :lol:
A tak BTW, to powinno sie blokowac kolo zamachowe, a tak fachowo, to w kole pasowym masz wpust na klucz

Szczepan_214i - Sob Maj 12, 2007 20:25

wpustu nie widziałem, ale jakby to pneumatykiem dokręcić??
sTERYD - Sob Maj 12, 2007 22:10

to wtedy nie masz pewności co do momentu- może być za malo, a może po jakimś czasie zerwie Ci się gwint i prędzej możesz cos uszkodzić, a motyw z hamowaniem na wysokim biegu powinien załatwić sprawę :smile:
AndrewS - Sob Maj 12, 2007 22:35

sTERYD napisał/a:
a motyw z hamowaniem na wysokim biegu powinien załatwić sprawę


niestety probowalem tak i jest to za slabe trzymanie, nie ma takiej sztywnosci, wszystko sie ugina kasuja sie luzy , nie ma to jak zablokowac bezposrednio kolo zamachowe, nam udalo sie to przy pomocy jekiejs lyzki, ale i tak jest strach ze sie zeba wylamie, musze sobie dorobic cos do blokowania w miejsce rozrusznika
nam udalo sie w ten sposob utrzymac ponad 160 Nm

atu_rover - Wto Kwi 29, 2008 14:26

Miałem tez ten problem i przez to wlasnie zmienilem silnik,bo kolo zębate latając z luzem przestawilo pasek rozrzadu o 1 ząbek i jezdzilem tak rok z lekko postukujacymi zaworami (a myslalem ze to popychacze czyli roverowy standart). Silnik jezdzil ale jest slabowity wiec go zmienilem.Zawory dostaly w dupe lekko. Takie czesci najlepiej kupic na allegro ze starych zgniotych poldorowerow z rozbiórki bo sa tanie,a nie ma sensu dorabiac zadnych klinów.