bula21 - Pon Kwi 30, 2007 11:00 Temat postu: Sciagacze obniżające ? http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=189186850 co o takim czyms myslicie ? sprawdza sie to ? Viniu - Pon Kwi 30, 2007 11:25 Witam. Przyznam się, że pierwszy raz widzę ten patent, ale... hmm... jakby tu powiedzieć... nie odważyłbym się takiego zabiegu z jednej prostej przyczyny: obawiałbym się że na większych nierównościach sprężyny by "dobijały". Chodzi o to, że skracasz "ruchy" sprężyny nie zmieniając jej "miękkości/twardości" co IMHO będzie prowadziło właśnie do szybszego max. "dobijania" spężyn. Ale może to tylko moja wyobraźnia?? [ Dodano: Pon Kwi 30, 2007 12:29 pm ] Chyba coś namieszałem... chodziło mi o to, że jeśli zachowasz sprężystość oryginalnych sprężyn (trochę masło maślane, ale wiecie o co chodzi..), to może doprowadzać przy obciążeniu auta do owego dobijania lub nawet do tarcia elementami podwozia (np. na koleinach kiedy wpadniesz w dłuższe nierówności). Takie doznania miałem w Maździe przy obciążeniu kiedy wyjeżdżałem z Poznania na Wrocław... masakra.. nie raz i nie dwa kiedy miałem dwie osoby z tyłu poszły mi iskry spod auta... 
bula21 - Pon Kwi 30, 2007 11:32 hmm ale ja je dociagniesz takim czyms to beda twardsze ?  wsumie sportowe sprezyny sa na alegro niecale 400zł 4 sprezyny -40  aa co myslicie o glebie -60 za duzo ? ..sory za OT prosze o dalsze kometarze tego "wynalazku "
Viniu - Pon Kwi 30, 2007 11:39
Owsik - Pon Kwi 30, 2007 11:46 Straszna druciarnia 
Paul - Pon Kwi 30, 2007 11:55 Ja bym tego nie dotknął nawet narzędziem na długim kilu
IMHO Viniu ma 200% racji - to taki wieś-tuning dla ubogich (nie mam nic do mieszkańców wsi )
Jak chcesz, żeby auto 'ładniej' niższe wyglądało i nim nie jeździć, to OK, ale jak fury używasz, to lepiej zapomnij. bula21 - Pon Kwi 30, 2007 11:57 spoko  poprostu pytam
Paul - Pon Kwi 30, 2007 12:00
Spoko, ja tylko odpowiadam , ale to moja opinia - expertem nie jestem 
bialy114 - Pon Kwi 30, 2007 16:19 Po pierwsze - primo: Zauważ, że część po lewej to klamerka zakładana na dwa zwoje sprężyny, część po prawej to namiastka ściągacza - nie zostaje zamontowana na stałe. Musisz mieć więc dwie klamerki i ściągacz. Wygląda na to, że trzeba by zamontować dwie klamry naprzeciw siebie na dwóch ściśniętych zwojach. Ja bym się bał, że taka klamerka pęknie w najmniej oczekiwanym momencie - np. przy 140 km/h (oczywiście nie w Polsce  )
Po drugie - primo: Ściągacz sugeruje obniżenie, a nie utwardzenie - chcesz się po prostu niżej bujać  Co to ma dać za efekt
Po trzecie - primo - ultimo: Chcesz oszczędzać ? Kup skarbonkę, a nie ściągacze. Będziesz bardziej zadowolony. W samochodzie, który decyduje o Twoim życiu (lub - nie życzę - śmierci) nie ma miejsca na półśrodki. Jako mężczyzna - jak coś robisz - rób to dobrze - od początku do końca 
Sorry za wywód moralny, ale takie jest moje zdanie - nie masz obowiązku się z nim zgadzać 
Pozdrawiam P.S. Już chyba prędzej zdecydowałbym się na poszukiwania używanych sprężyn. HaDeSsS - Pon Kwi 30, 2007 17:18 to wyglada jakby pan staszek mlotkiem i dlutkiem wyciupal 
ADAM1 - Pon Kwi 30, 2007 17:39
To sa najnormalniejsze sciski do linek stalowych. Czego to ludzie nie wymysla.....zeby zarobic na ludzkiej niewiedzy.......to powinno byc karalne
Koledzy maja w 200% racje - tego sie nawet wiejskim tuningiem nie powinno nazwac, tylko nieodpowiedzialnoscia
Nie radze probowac Jakosc stali owych klamr to klasyczne ST4 Pozdrawiam czeniu - Pon Kwi 30, 2007 18:38 Te ściągacze to lipa!! zawieszenie twardsze nie będzie, jak chcesz przyoszczędzić to bezpieczniej obciąć te co masz, ale to też nie spowoduje utwardzenia, najlepiej poszukać sprężyn sportowych, jak trochę poszukasz to można naprawdę za niezłe pieniądze dostać!! pozdrowienia czeniu!! bula21 - Pon Kwi 30, 2007 23:26 ludzie ja tgo nie bede kupowac pytam co to jest  i tyle i czy ktos to urzywal ![;]](images/smiles/krzywy.gif ";]") chce obnizyc o -60/-40 i kupie sprezyny az taki biedny to nie jestem heh zeby kupowac sciagacze za 12zl aa w swoim czasie kupie jakies amorki pozdrawiam
Paul - Pon Kwi 30, 2007 23:29
Nie bierz do siebie tych komentarzy - inni też to czytają i może czegoś się dowiedzą
BTW obniżenie R200 o 6cm to IMHO trochę dużo
Ja mam fabryczne a i tak haczy mi przód o co wyższe krawężniki na parkingach
bula21 - Pon Kwi 30, 2007 23:58
no juz dowiedzialem sie tego ze 4 to jest max ?
Paul - Wto Maj 01, 2007 00:01
Co kto lubi.
Ja tam mojego nie "zglebię"
bula21 - Wto Maj 01, 2007 00:05
no a mi sie to podoba jak nadkola sa wypelnione np.. 15 ; 16 ' felgi + gleba
Paul - Wto Maj 01, 2007 00:09
No, tak z 15' to sam bym dał Szukam sponsora
Tacowski - Wto Maj 01, 2007 08:02 To tylko moze zaszkodzic... Tak ja uwazam... Jezeli juz chcemy obnizyc to trzeba wstawic sportowe sprezyny jerzu - Wto Maj 08, 2007 11:37 Ja mam autko obniżone o 30 mm. Już nauczyłem się, że muszę uważać na torach a krawężniki omijać z daleka Wiec 40 mm to jeszcze lepsza zabawa A 60 mm to chyba nie do Polski Co do tych ściągaczy. Kiedyś je gdzieś testowali.
1. Założyć jest ciężko. 2. Po założeniu czuć jak dobijają sprężyny. 3. Przez te klamry pękła im sprężyna (nie pamiętam jakie to było auto ) 4. Zdjęcie tego czegoś nie jest zbyt bezpieczne bo strzela
patryk214 - Czw Lip 26, 2007 12:28 Witam, Klamry to porażka! Tylko sprezyny a najlepiej cały kit... ale to droga zabawa marekpodcz - Czw Lip 26, 2007 14:48 polecam nawet same sprezyny. efekt duzy, trakcja dobra, warte jest to tych 5 odzalowanych stow. freestyler - Pią Lip 27, 2007 08:48 Temat postu: Re: Sciagacze obniżające ?
odradzam,w klubie cento zakładali to to jednym pekały sprezyny drugim wypadały sprezyny z przodu po max scisnieciu 
Najlepszym rozwiazaniem był by gwint, w ktorym sobie regulujesz twardosc i wysokosc wg własnych potrzeb - ja tak mam w cento i co chwile zmieniam ustawienia wysokosci zima -max gora, lato - po środku, zlot - max doł
sprezyny tansze rozwiaznie mysle ze do r200 to max -40 jak chcesz sie tym poruszac jeszcze na codzien, ja w MG mam seryjnie chyba -20mm i jest spoko z felgoom 17 nawet wypełniaja nadkola |
