Zobacz temat - [R400] Chyba. Problem z rozszyfrowaniem typu silnika
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400] Chyba. Problem z rozszyfrowaniem typu silnika

zuko123456 - Sob Maj 26, 2007 00:03
Temat postu: [R400] Chyba. Problem z rozszyfrowaniem typu silnika
Witam wszystkich!
Jestem świeżo upieczonym posiadaczem Rovera 400 diesel 105KM. Kupiłem go ponieważ jest to samo co honda ale znacznie tańsze (zazwyczaj). Jak to zwykle bywa chciałem zmienić rozrząd, ale naczytałem się na forum, że te silniki różnią się między sobą. Niestety nie są to różnice, które można zauważyć gołym okiem więc PROSZĘ o pomoc w rozszyfrowaniu jaki jest typ mojego silnika - ułatwi mi to zakup potrzebnych części do rozrządu. Dowiedziałem się, że jeden z typów to 20T2N a drugi to 20T2R. Czy to prawda i który jest mój? Info dodatkowe: samochód pochodzi z 10.1998 r. Został zakupiony w Niemczech. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam

PS tak przy okazji w jakim dieslu trzeba dwa paski rozrządu i dwa wałki? Słyszałem że coś takiego też występuje... Jeszcze raz dziękuję za pomoc.

Brt - Sob Maj 26, 2007 00:30

Kłania sieTechniczny FAQ, a dokładnie TO

[ Dodano: Sob Maj 26, 2007 12:34 am ]
A skoro masz wersję 105KM to w przypadku części eksploatacyjnych nie ma różnic. Massz dwa paski i trzy rolki do wymiany, plus dla bezpieczeństwa warto wymianić uszczelniacze wałka rozrządu i wału korbowego. Niestety nie jest to tanie (całosć z wymianą ok. 700 - 800PLN )

marthinez - Sob Maj 26, 2007 07:52

zuko123456 napisał/a:
Kupiłem go ponieważ jest to samo co honda ale znacznie tańsze (zazwyczaj)

Mam nadzieję, że już się dowiedziałeś, ze silnik nie ma nic wspólnego z krajem kwitnącej wiśni?

A tak wogóle to witamy. :wink:

zuko123456 - Sob Maj 26, 2007 11:43

Dziękuję za info.Jadę po części. Po uszczelniacze też. A o tym że silnik jest roverowski wiedziałem już wcześniej... A tak a propos jakiej firmy pasków i rolek Panie i Panowie używają? W hondach z lat mariażu z roverem orginalne paski są Gatesa więc chyba w roverach też? Pozdrawiam
Brt - Sob Maj 26, 2007 12:46

Paski, Gates, Conti, rolki INA, Ruville. Na www.tomateam.pl, allegro, Intercars, bez problemu są do dostania ;)
Pyzdra - Sob Maj 26, 2007 16:11
Temat postu: silnik
105 km. to silnik z literą N na końcu . Taki masz Ty
86 km. to silnik z literą R na końcu . Taki mam ja.

zuko123456 - Nie Maj 27, 2007 11:57

Dzieki serdeczne już wszystko mam i już wszystko co na razie mi potrzebne wiem. "Batalia" z rozrządem zakończy się we wtorek, ale czeka mnie dużo cięższa z klimą - wymiana alu rurki na podszybiu i dalsza diagnoza :( Mam jednak nadzieję, że z pomocą użytkowników forum oraz RAVEa sobie poradzę no i nie wydam majątku. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Brt - Nie Maj 27, 2007 12:08

Czekamy na szczegóły i życzymy powodzenia ;)
A co z tą rurką jest?? Już sitko, czy pękniecie?? Moze da sie reanimować. Warto wszystkie rurki od klimy przeglądnąć i w newralgicznych miejscach zabezpieczyć przed przetarciami. Ja właśnie jedno takie miejsce odkryłem i musze sie szybko za nie wziąć ;) Niestety usterki klimy zwykle nie są tanie w naprawie, bo często wiążą sie z ponownym nabijaniem układu a to niestety kosztuje :|
A co do rozrzadu, to może w warsztacie gdzie bedziesz go wymieniał mają kompa (np. KTS Boscha), jesli tak, to niech Ci od razu sprawdzą kąt wtrysku, czy czasem się delikatnie nie przestawił, bo jest to istotny parametr w poprwanej pracy silnika.

String - Nie Maj 27, 2007 13:45

no właśnie klima. Miałem mieć wczoraj auto - ale niestety nieszczelności bylo kilka. W zakładzie musieli rozebrać pół auta, żeby powyciągć wszystkie dziurawe rurki i polutować. Dzwonił do mnie szef, że auto będzie gotowe i podstawione do mnie do pracy w poniedziałek o 13 (przynajmniej nie będę musiał chodzić :mrgreen: ).
A miało być tylko napełnienie klimy - a tu proszę. Mam nadzieję, że przynajmniej na jakiś czas o serwisowaniu klimy zapomnę.

zuko123456 - Nie Maj 27, 2007 18:48

Niestety rurka była reanimowana ale nic z tego. W jednym miejscu zlutowali to zaraz obok nowa dziurka i tak parę razy. Już mam obgadany temat z jednym fachurą, który mi dorobi tą rurkę. Szkoda, że tyle zapłacę i dopiero wtedy się dowiem czy pozostałe podzespoły są ok. A nie dowiem się dopuki nie nabiją... Koszta, koszta, koszta... masz samochód płać...Ale powiedziałem sobie, że zrobie wszystko żeby klima działała. Pozdrawiam
String - Pon Maj 28, 2007 15:23

No to własnie przywieźli mi auto. Klima MNIODEK!!!!!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Qrna ale cana jaką mi zaśpiewali = 690 PLN :cry: :cry: :cry: :cry: :shock:
Całe szczęście nie płacę VATu, więc wyjdzie mnie 560 PLN - ale hmmm.... to dla mnie masakra. Mam nadzieję, że na lata zapomnę o naprawie klimy. Co innego napełanianie.
Kolega namierzył kolesi, którzy nabijają w Zielonej klimę (przynajmniej w jego mazdzie 323) za 80 PLN. Cena dobra.
Pozdrawiam (będąc szczęśliwy i przybity jednocześnie)

Brt - Pon Maj 28, 2007 17:15

No niestety za komfrt sie płaci :| Znam z autopsji ;) Ale hmmmm pozytywne wrażenia z uzywania szybko zacierają te niepozytywne z płacenia ;)
emes - Pon Maj 28, 2007 17:20

Brt napisał/a:
pozytywne wrażenia z uzywania szybko zacierają te niepozytywne z płacenia ;)


Obecnie od jeżdżenia z włączoną klimatyzacją, szczególnie na krótkich dystansach, mam chyba gorączkę albo coś, bo nieco inaczej się czuję :-)

Tak czy inaczej, klimatyzacja to wynalazek pierwsza klasa. Podczas upałów już nie wychodzę z samochodu jak z wanny :-)

Brt - Pon Maj 28, 2007 17:28

Z klimą trzeba uważać, żeby nie przegiąć pały, ale tez uważam to za świetny wynalazek :D
emes - Pon Maj 28, 2007 17:36

Brt napisał/a:
Z klimą trzeba uważać, żeby nie przegiąć pały


Po pewnym czasie użytkowania doszedłem do wniosku, że nie opłaca się jej używać szczególnie na krótkich dystansach. Oczywiście z punktu widzenia wpływu na zdrowie.

AndrewS - Pon Maj 28, 2007 17:41

dokladnie, szybkie zmiany temp. nie sa dobre
kiedys sie tak zalatwilem
co innego w trasie, ale moja jak na razie nie dziala, i jesli bede mial na nia wydac 500 zl zeby dzialala, to bez najmniejszego zastanowienia z niej zrezygnuje

zuko123456 - Pon Maj 28, 2007 19:08

Kiedyś na sstopa złapałem gościa z którym przejechałem ze 3h. W octavii klimatronic hulał na 18 st., a na zewnątrz 32. Następnego dnia już byłem załatwiony - łóżko i antybiotyki...uroki klimy. Załatwilem rurke do mojej. Pojechałem do serwisu w którm zostawiłem, zawiozłem i z miejsca dorobili mi miedzianą. Trwało to może z 15 min, ale jak to z klimą bywą zaśpiewali taką cenę że aż przykucnąłem. Na szczęście mięccy byli i utargowałem. Jutro 9.00 jestem w Boschu i będą dalej działać. Mam cichą nadzieję że to już koniec "zabaw" z tym urządzeniem na razie... A tak poza tym, też jutro, wymiana rozrządu. normalnie dziń inwestycji w Roverka...Ale trzeba to przeboleć. Mam nadzieje że odwdzięczy mi się niezawodnym użytkowaniem przez najbliższy roczek... Pozdro
String - Pon Maj 28, 2007 23:09

ot cierpliwy hhihi :mrgreen:
zuko123456 - Wto Maj 29, 2007 20:56

No i zrobione! Klima hula że ho ho mało się nie przeziębiłem. Ale 333 PLN lżej. No i rozrząd wymieniłem. Nastałem sie przy mechanikach 4h po pracy! No i kolejne 500PLN lżej rozrząd + 280 PLN wymiana. Trudno. Tyle że coś jest nie tak. Coś mi teraz głośno chodzi.Tak jakby jakieś łożysko w okolicy alternatora huczało. Muszę zapodać taki temat. Może ktoś będzie wiedział co to. A tak swoją drogą to jutro wracam do tych fachowców. Niech poprawiają. Bilans na dziś -613PLN (rozrząd miałem wcześniej). Pozdrawiam
Pyzdra - Wto Maj 29, 2007 21:16

Możliwe ,ze napinacz paska wielorowkowego przechodzi mutację -koszt od 187 do 409 zł bez wymiany. Wyrazy współczucia.
zuko123456 - Wto Maj 29, 2007 21:21

Co masz na myśli pisząc "mutację"?
AndrewS - Wto Maj 29, 2007 21:21

przy rozrzadzie byla wymieniana pompa wody ?? jesli tak to ona moze dziwne dzwieki wydawac
u nas tez tak bylo, az sie ludzie ogladali

zuko123456 - Wto Maj 29, 2007 21:25

Nie sam rozrząd.
AndrewS - Wto Maj 29, 2007 21:31

no to skoro wczesniej tego nie bylo, to zostala
-rolka napinacza
-albo alternator
to latwo sprawdzic zdejmujac np. pasek alternatora

zuko123456 - Wto Maj 29, 2007 21:38

OK, zdejmuję i co mam zrobić?
AndrewS - Wto Maj 29, 2007 21:41

sluchac czy dzwiek przestal byc slyszalny :mrgreen:
o ile psaek zdjac jest latw,o to zalozyc bez luzowania napinacza bedzie ciezko, grozi to jego pokaleczeniem

Brt - Wto Maj 29, 2007 22:07

Pompy wody nie trzeba wymieniać w dieslu ;) Przyczynę można częściowo odnaleźć poprzez zdjęcie na chwilę (!!) paska wieloklinowego i sprawdzenie czy to czasem nie słychać za mocno naciagniętego paska rozrządu. Jeśli po zdjeciu paska hałas ustanie, to może to być wina alternatora lub sprężarki klimy, ale jeśli dalej będzie hałasować, to całkiem możliwe, że masz za mocno naciagnięty rozrząd.
zuko123456 - Sro Maj 30, 2007 20:39

Ok dzięki. Byłem dziś u fachmanów i jestem umówiony na jutro. Mają rozebrać rozrząd od początku. Mam nadzieje że to wyjaśni sprawę. Ale mam kolejne pytanie. Gdzie jest druga poduszka silnika ta od strony kierowcy? Gdzieś pod akumulatorem? Z góry dziekuje Pozdrawiam

[ Dodano: Czw Maj 31, 2007 6:14 pm ]
And the winner is Brt again. No cóż, znowu posłuchałem sie klubowicza i zasugerowałem mechanikom aby sprawdzili naciąg paska rozrządu. Okazało się że w tym tkwił problem. Mechanicy przeprosili za kłopot i jak samochód był gotowy to przyjechali po mnie abym go odebrał:) Oczywiści wszytsko było na koszt warsztatu. Znowu jestem zadowolonym użytkownikiem Roverka:) Dzięki jeszcze raz. Pozdrawiam