Zobacz temat - Sportowe zawieszenie a zima (?)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Tuning mechaniczny - Sportowe zawieszenie a zima (?)

smoku - Nie Cze 10, 2007 11:28
Temat postu: Sportowe zawieszenie a zima (?)
Witam serdecznie wszystkich Roverkowców. Jestem (oczywiście szczęśliwym:) posiadaczem 214 Si. Niedawno przeprowadziłem gruntowne odnowienie mojego małego bolidu (nowy silnik, zwiecha itp). Obecnie autko stoi na 16" aluskach i przyznam się,że trochę kują mnie w oczy nie do końca wypełnione nadkola. :oops: Początkowo myślałem o jakiś progach (przepraszam, wiem..), ale zamiast szpetnych plastików w planach są sprężynki -40mm przeznaczone do seryjnych amorów. Wszystko wydaje się bajeczne, jednak kiedy na zimę przyjdzie założyć 14" "stalusie" obawiam się,żeby mały zbytnio nie szorował brzuszkiem po naszych bajecznych drogach. Pytanie czy moje obawy są uzasadnione? I mam jeszcze pytanie o oponki. Felgi mają 19cm szerokości, 205 ładnie na nich leżą, ale marzą mi się na tyle 215 :grin: Pytanie czy nie ma żadnych obaw technicznych o takie walce na tyle. Z góry dziękuję za pomoc o pozdrawiam.

Jacek

srbenda - Nie Cze 10, 2007 11:36

-40mm mozna dac na seryjne amory ale szybko dadza ciala (osobiscie bym nie dawal ponad 25-30mm na seryjnych). a co do zimy - tragicznie nie bedzie ale R200 jest i tak dosyc niski wiec jak droga nie bedzie odsniezona to bedziesz robil za plug ;)
IMO 205 to juz za duzo jak na ten silnik. nie mowiac o 215...

smoku - Nie Cze 10, 2007 11:51

Dzięki za odp, w takim razie zostanę przy tych 205 :mrgreen: Na 205 już się toczył i tragedii nie było. Ogólnie silnik będzie rasowany,ale delikatnie. W planach mam wałki (już w garażu są:), dolot i może zabawę z elektroniką. Jak dojdę w okolice 110-115 KM to będę zadowolony, bo po takich przeróbkach cudów się nie spodziewam,ale zawsze "coś" jak to mówią :grin: Hamulce już mam wstawione nowe, zawiszenie zrobione (tylko te sprężynki jeszcze..) a na sam koniec chce silnik podnieść,żeby już wszystko inne było dobrze przystosowane.
srbenda - Nie Cze 10, 2007 12:36

jakie masz walki?
co chcesz robic z elektronika? i czym?

Cosmo - Nie Cze 10, 2007 13:37

a ma ktos w tourerze sprezyny -40? przymierzałem sie do takich bo s stosunkowo tanie (allegro 340zł) ale o ile nadkole nie zbliza sie zbytnio do koła to zderzak mógłby szorowac przy podjezdzie do garazu... w chwili obeznej jestem na zimowkach 14 stalowych ale pierwsze co był by zakup alu niestety w rozmiarze tylko 195 50 15 ze względu na niskie ceny opon... ma ktos takie w R serii 200 400 do 95?
xavier - Nie Cze 10, 2007 15:31

zawsze na zime mozesz wlozyc spowortem seryjne sprzeyny:)..dluzo niema z tym zabawy:)
smoku - Nie Cze 10, 2007 16:39

Wałki włoskie, daaawno temu kupowane, bodajże a.t.u. lub a.t.s. , musiałbym pogrzebać w papierach:] a co do elektroniki, to na hamownię do jakiejś profesjonalnej firmy, innej opcji nie widzę jak na razie
Przemek_Docent - Nie Cze 10, 2007 17:30
Temat postu: Re: Sportowe zawieszenie a zima (?)
smoku napisał/a:
(...) w planach są sprężynki -40mm przeznaczone do seryjnych amorów. Wszystko wydaje się bajeczne, jednak kiedy na zimę przyjdzie założyć 14" "stalusie" obawiam się,żeby mały zbytnio nie szorował brzuszkiem po naszych bajecznych drogach. Pytanie czy moje obawy są uzasadnione? (...)

Ja mam (chyba) -40 mm w Tomcacie. Zimą na odśnieżonych ulicach jest ok, ale moją uliczkę osiedlową (40 m) muszę sobie sam odśnieżać, bo gdyby inni wyjeździli koleiny, to bym zawisł albo coś urwał na tym oblodzonym garbie między nimi...
Mam więc i dobre trzymanie na zakrętach i zimą ruch na świeżym powietrzu ;-)

smoku - Nie Cze 10, 2007 18:27

Ach czego się nie robi dla tego autka :grin: Cóż, trzeba będzie zimą odśnieżać :cool: Jeszcze raz dzięki wszystkim za rady :wink:
Owsik - Pon Cze 11, 2007 00:07

smoku napisał/a:
a co do elektroniki, to na hamownię do jakiejś profesjonalnej firmy, innej opcji nie widzę jak na razie


To wjazd na hamownie w profesjonalnej firmie podnosi moc ? LOL

A tak na poważnie to zamiast pakować wagon kasy w te kilka koni, które i tak zapewne róznicy nie zrobią, to lepiej zainwestować w tuning "wkładki mięsnej", zgodnie z zasadą - "nie pomoże koni kupa, gdy kierowca dupa" ;-)

bula21 - Pon Cze 11, 2007 11:54

moje 195/55/R15 sa wysokosci zimowek R14 ;) Ty tez napewno masz niski profil tych opon wiec mysle ze nie odczujesz roznicy w wysokosci a ja tez planuje -40 i mysle ze zime przejezdze bez problemu ( R200 )
smoku - Pon Cze 11, 2007 18:56

bula21, to mnie pocieszyłeś :wink: Owsik póki co nie mam zamiaru jakoś drastycznie podnosić mocy. Prędzej myślałem o skróceniu przełożeń w skrzyni, ale to tylko luźne dywagacje. W te lato mam zamiar skupić się na zawiasie, żeby nie łapać paru sroczek za jeden ogonek - lepiej jedną rzecz zrobić konkret niż kilka pozaczynac.
Owsik - Wto Cze 12, 2007 02:03

O tak, zawias to dobry pomysł, bo R200 jest mocno kanapowate...
smoku - Wto Cze 12, 2007 21:11

Wiem,ze nie jest, ale lubie bardzo twarde samochody :cool:
marekpodcz - Wto Cze 12, 2007 21:31

Witam. Wlasnie kupilem na allegro sprezyny JAMEXA -40mm do R214 kanciaka ale naszla mnie mala watpliwosc. Sprezyny w moim R sa koloru zoltego i tak sie zastanawiam czy nie jest to juz jakas wersja obnizona. Porownac nie mam z czym a po zdjeciach w necie tak nie widac. Wiecie moze cos na ten temat?? Model to dokladnie 214SEi czyli troche przybajerzony juz fabrycznie. Zmartwie sie jak np po zmianie nie bedzie roznicy bo auto bylo juz obnizone o te 40mm. Sorki za takie banialuki ale kliknalem a potem mnie olsnilo i sie martwie. Dzieki i pozdrawiam.
Przemek_Docent - Wto Cze 12, 2007 23:25

Moje obniżone są czerwone. Nie znam żółtych...
marekpodcz - Sro Cze 13, 2007 08:43

Jutro powinny byc u mnie wiec moze w sobote sie okaze. Mam nadzieje ze bedzie ok. A moglbys mi napisac jaka masz teraz przerwe miedzy kolem a nadkolem i jaka masz srednice kola?? To by mi wszystko wyjasnilo. Mocno pogorszyl Ci sie komfort jazdy po zmianie?? Dzieki.
Przemek_Docent - Sro Cze 13, 2007 09:24

marekpodcz napisał/a:
Jutro powinny byc u mnie wiec moze w sobote sie okaze. Mam nadzieje ze bedzie ok. A moglbys mi napisac jaka masz teraz przerwe miedzy kolem a nadkolem i jaka masz srednice kola?? To by mi wszystko wyjasnilo. Mocno pogorszyl Ci sie komfort jazdy po zmianie?? Dzieki.

Witaj!
Komfortu nie ma :twisted: – czuję każdą przejechaną mrówkę ;-) , ale nie wiem, jak było wcześniej – kupiłem już obniżonego.
Przerwy między nadkolem, a kołem też w zasadzie nie ma ;-) Pewnie ze 2-3 cm...

Koła to 195/50R15.

marekpodcz - Sro Cze 13, 2007 09:29

Czyli jestem spokojny. U mnie sa ok 4.5 cm czyli po zglebowaniu o 40mm efekt bedzie taki jak u Ciebie. Robiles jakas oslone miski olejowej?? P.S. Masz sliczna furke. Jak zrobie swojego wkleje fotki pochwalic sie efektem. Pozdrawiam!!
Przemek_Docent - Sro Cze 13, 2007 10:39

marekpodcz napisał/a:
Czyli jestem spokojny. U mnie sa ok 4.5 cm czyli po zglebowaniu o 40mm efekt bedzie taki jak u Ciebie.
Oby nie niżej, bo będzie masakra.
marekpodcz napisał/a:
Robiles jakas oslone miski olejowej??
Nie robiłem, żeby dodatkowo nie obniżać auta... I już zaliczyłem strzał od leżącj na jezdni kostki brukowej. Mam teraz w misce niezły dołek z przodu, ale wytrzymała.
marekpodcz napisał/a:
P.S. Masz sliczna furke.
Dzięki :)
marekpodcz napisał/a:
Jak zrobie swojego wkleje fotki pochwalic sie efektem. Pozdrawiam!!
Czekam na foty :)
Owsik - Sro Cze 13, 2007 14:59

smoku, w moim ostatnim poście nie było grama ironii. W mojej opinii R200 na prawdę jest miękkie. A pojęcie "Bardzo Twarde Samochody" też jest względne ;-)
marekpodcz - Czw Cze 14, 2007 06:11

Wczoraj sprawdzalismy czy wogole bede mogl wjechac do garazu (jest na lekkim podwyzszeniu). Okazalo sie ze najpierw przytre jakas oslona silnika, potem ewentualnie srodkowym wydechem a jak on przejdzie to bankowo zawisne na progach :D Musze wiec pomyslec o przerobce podjazdu. Ktos wie jak sie robi beton i ile kosztuje worek cementu?? :D
Przemek_Docent - Czw Cze 14, 2007 07:53

Hehe :)
Ja od ponad półtora roku stosuję kilka razy dziennie metodę czterech desek :twisted:
Mam garaż "w piwnicy", pod domem i muszę do niego zjeżdżać Tomcatem podjazdem na dół.
Kładę dwie długie deski na całej poziomej części przed drzwiami (1.6 m?), żebym nie urwał spojlerów, łapy, skrzyni na progu garażu i jeszcze dwie przed tamtymi (0.5 m), jeszcze na skosie, żebym nie obtarł nic na przegięciu w poziom, zwłaszcza, że leżą tam już deski, więc jest wyżej :twisted: .
Na początku zdarzało mi się spadać na bok :o – nie trafić w deskę, ale z czasem można dojść do dużej wprawy :)

marekpodcz - Czw Cze 14, 2007 13:20

No to nie zazdroszcze. Ja mam nadzieje ze sprawe zalatwi u mnie ktos kto sie zna na wylewkach z betonu :D Podjazd jest za stromy. Ale z drugiej strony takie noszenie tych desek pewnie dobrze wplywa na mase :D Tylko ze nie chce zapewniac sasiadom kilka razy dziennie rozrywki w postaci takiego widowiska :lol: .

[ Dodano: Pią Cze 15, 2007 11:03 pm ]
Sprężynki dotarły w czwartek, jutro miały być zakładane ale mechanik dał ciała i cieszyć się będę dopiero w poniedziałek ok 12. Fachowca do podjazdu znalazłem. W sumie obniżenie wyniesie mnie więcej niż początkowo myślałem (370 sprężyny +100 montaż + ok 120 przerobienie podjazdu + osłona miski (??), czyli szybek w tym miesiącu nie zrobie bo CB założyłem ponadplanowo. Sprężyny jak sprężyny ale mi się podobają bo mają ładny czerwony kolor :D W poniedziałek fotki auta przed i po. Tylko powiedzcie mi jak tu zdjęcia zamieszczać. Przemek_Docent w twoim 220 Pod zderzakami są takie czarne dokładki - orientujesz się może czy pasowałyby do wersji 214SEi (zderzaki inne niż w Si)?? Pozdrawiam!!

smoku - Nie Cze 17, 2007 11:07

Owsik, co racja to racja :cool: Zawsze psioczyłem,że moje autko stoi częściowo pod chmurką (wjeżdzam pod balkon w domu) ale widzę,żę podjazd jako taki jest super - wjeżdza bez problemu nawet mocno obniżona furka. Także koszty obniżenia nie będą musiały obejmować "zmiany kształtu podłoża" że tak powiem :grin:
marekpodcz - Pon Cze 18, 2007 15:04

No to stalo sie... Roverek obnizony. Wrazenia: ...coz... wizualnie prawie tak jak chcialem ale patrzac na obecny stan rzeczy nizej byloby juz gorzej :D (dla opon, dla podwozia, dla porfela). Jezeli chodzi o jazde... powiem tak, na mniejszych badz lagodnych nierownosciach jest praktycznie bez zmian jednak na pozostalych wyraznie czuc usztywnienie. Hardcorowo nie jest bo np porownujac z Punto GT kolegi moim da sie pojezdzic. Mysle ze jest to zasluga progresywnosci zamontowanych sprezyn. Aha, tyl usiadl troche nizej od przodu ale mam nadzieje ze przod sie jeszcze "ulozy". No i okazalo sie ze podjazd nie wymaga radykalnego przerabiania a jedynie niewielkiej korekty. Reasumujac stwierdzam ze gdyby calkowity koszt operacji wyniosl 350zl nie mialbym zadnych obiekcji aby czynnosc powtorzyc w nastepnych samochodzie. Niestety wszystko zamknie mi sie +/- w kwocie ok 550zl i troche mi zal tej kasy. Ale jest OK :D
Przemek_Docent - Pon Cze 18, 2007 15:31

marekpodcz napisał/a:
No to stalo sie... Roverek obnizony. Wrazenia: ...coz... wizualnie prawie tak jak chcialem ale patrzac na obecny stan rzeczy nizej byloby juz gorzej :D (dla opon, dla podwozia, dla porfela). Jezeli chodzi o jazde... powiem tak, na mniejszych badz lagodnych nierownosciach jest praktycznie bez zmian jednak na pozostalych wyraznie czuc usztywnienie. Hardcorowo nie jest bo np porownujac z Punto GT kolegi moim da sie pojezdzic. Mysle ze jest to zasluga progresywnosci zamontowanych sprezyn. Aha, tyl usiadl troche nizej od przodu ale mam nadzieje ze przod sie jeszcze "ulozy". No i okazalo sie ze podjazd nie wymaga radykalnego przerabiania a jedynie niewielkiej korekty. Reasumujac stwierdzam ze (...) jest OK :D

Super!
Ciekawe, czy jest tak twardo, jak u mnie czy bardziej miękko... Mnie się wydaje, że już bardziej twardo niż u mnie być nie może... Może się mylę, bo nie mam innych takich doświadczeń...
Będziesz na Zlocie w Jachrance/Modlinie? Chętnie bym obejrzał efekt :) Albo nawet odczuł, jadąc z Tobą jako pasażer...
A jeśli nie, to może chociaż fotki na Sieć wrzucisz? :)

marekpodcz - Pon Cze 18, 2007 16:37

Fotki wrzuce. Umowilem sie juz na jutro z kolega na sesje zdjeciowa :D Do rachunku musze doliczyc koszt zrobienia geometrii z katami bo kazde kolo mam w inna strone :( Tak wiec teraz juz w 80% zaluje decyzji. Coz, mam nadzieje ze za miesiac zapomne o wydatkach i bede sie juz tylko cieszyc... Na zlocie niestety nie bede :( Wlasnie wrocilem z testu 214tki i PunciakaGT - w moim jest duzo bardziej miekko - zgodnie doszlismy do wniosku ze jest to "zloty srodek" miedzy efektem a komfortem. Pozdrawiam.
piter34 - Pon Cze 18, 2007 16:55

marekpodcz napisał/a:
koszt zrobienia geometrii z katami

Z czym? :shock:

marekpodcz - Pon Cze 18, 2007 17:16

moj blad - zbieznosci z kątami - czyli pion i poziom - cos sie czepiesz Kolego :D
piter34 - Wto Cze 19, 2007 11:04

marekpodcz napisał/a:
cos sie czepiesz Kolego

Zwyczajowo się nie czepiam, ale do niektórych "neologizmów" nie mam litości. ;-)

Jeden z największych przebojów na forum (innym) to było "zamatowalem klamke" :roll:

bula21 - Czw Cze 21, 2007 10:42

co z tymi fotkami ;) ? jak autko wyglada
marekpodcz - Czw Cze 21, 2007 19:53

fotki beda. w umowionym dniu nie dopisala pogoda a potem zaczelo mi sie urwanie glowy. w weekend obiecuje zamiescic sporo zdjec oraz skrobnac moze jakis maly opis z dotychczasowej eksploatacji.
smoku - Nie Cze 24, 2007 11:16

A możesz coś więcej powiedzieć co do prowadzenia na zakrętach :?: Jak duża róznica :?:
marekpodcz - Nie Cze 24, 2007 16:13

wszystko o moich przygodach napisalem w nowym temacie, zachęcam do lektury
bula21 - Nie Lip 01, 2007 23:22

pytanie chce obnizyc przod na pewno na -60 a czy tyl postawic na -40 czy tez na -60 ? przy seri i np.. 4 osoby moze byc nie najlepiej prawda ? najlepsze rozwiazanie chyba bedzie -60/-40 ? ?
marekpodcz - Pon Lip 02, 2007 10:01

jak wynieniasz same sprezyny to max -40mm, pozniej trzeba stosowac krotsze amorki. -60mm to wedlug mnie strata pieniedzy bo po miesiacu bedziesz zmieniac na wyzsze... no chyba ze mieszkasz w okolicy gdzie drogi sa rowne jak stol :D jak juz koniecznie chcesz -60 na przod to na tyl daj -40mm bo jak wsiada 4 osoby to bardzo mocno usiadzie i podejrzewam ze moze byc kiepsko, a swoja droga nurkujaca, klinowata linia tez ma swoj urok. ale 40mm to naprawde juz bardzo duzo...
bula21 - Pon Lip 02, 2007 11:25

hmm czyli odradzacie -60 ;P ? z przodu ;>
Brt - Pon Lip 02, 2007 11:34

ja odradzam -60 z przodu. wg mnie max. to -40. I tak wtedy trzeba uwazać na krawezniki, studzienki itp.
Paul - Pon Lip 02, 2007 12:02

bula21 napisał/a:
hmm czyli odradzacie -60 ;P ? z przodu ;>

Zdecydowanie za dużo.
No, chyba że tylko po zachodnich autostradach śmigasz ;)

Tymek - Pon Lip 02, 2007 12:35

Ja mam u siebie w 400 -40mm i amorki KYB Kayaba Exel-G. Jeździ się super, czasem dobija na Wrocławskich dziurach no i na kostce trochę głośniej w środku. Na krawężniki można zawsze wjechać tyłem. Przodem z kolei zahaczam tymi zaczepami do holowania. Są już całe pogięte ale przynajmniej chronią inne elementy. Na niektórych parkingach wielopoziomowych (np. Galeria Grunwaldzka we Wro) rysuje środkiem auta. Na zimę zakładam seryjne sprężyny ale ciężko mi się było przestawić na miękkie zawieszenie i miałem problemy z trafianiem w droge :mrgreen:
smoku - Pon Lip 02, 2007 12:54

Tymek a jechałeś może swoim roverkiem w 4 osoby :?: Bo sam mam (ciągle :oops: )dylemat nad -40mm, a czasami zdarza mi się jechać we czwórkę po naszych gładkich drogach. Ciekawi mnie, czy samochód mocno dobija wtedy na nierównościach, czy tylko okazjonalnie mu się to przydarza.
Tymek - Pon Lip 02, 2007 21:43

Wiesz ja nawet wole jechać z jakimś ładunkiem, dwie średniej postury osoby z tyłu w niczym nie przeszkadzają a wydaje mi się że jakoś tak ciszej w aucie i pewniej się prowadzi. Nie dobiło mi ani razu tak porządnie, koła 195/50 R15 też nie obcierają, no może przednie trochę przy pełnym skręcie. Ale to naprawdę ledwo co słychać a po oponach nic nie widać.
bula21 - Wto Lip 03, 2007 11:38

ok dzieki ;) za rade ale niestety zawieszenie odchodzi na drugi plan ;] poniewaz wczoraj uzkodzilem mojego Roverka :( lampa zderzak i blotnik minimalnie maska zgieta ;/ wiec troche dostane po kieszenie...
Przemek_Docent - Wto Lip 03, 2007 12:22

bula21 napisał/a:
(...) wczoraj uszkodzilem mojego Roverka :( (...)
:( Wyrazy współczucia :(
smoku - Sro Lip 04, 2007 10:11

:sad: szybkiego powrotu do jazdy
Owsik - Nie Lip 08, 2007 00:14

Pytanie do obeznanych w temacie.

O ile niższe jest seryjne zawieszenie w MG ZR względem serii w R200 (1.4 16v)?

Pytam, bo chyba powoli umierają mi amorki i wpadł do głowy mi pomysł usztywnienia przy okazji auta, ale bez drastycznego obniżenia. I jeszcze pytanie ile orientacyjnie może kosztować zestaw amorów i sprężyn do MG ZR ?

Chyba, że macie jakąś inną opcję usztywnienia zawiasu bez znacznego obniżenia.

Brt - Nie Lip 08, 2007 14:19

MaRek ma sprężyny z ZRki w swoim V8 więc moze będzie wiedział ;) W każdym razie jest zadowolony z zamiany :) I wcale mu się nie dziwię :P i polecam taką operację :mrgreen: