|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416] Silnik nie pali!!
yoyco0 - Sob Lut 02, 2008 23:42 Temat postu: [R416] Silnik nie pali!! Witam!!! Mam problem z moim roverkiem. Odebrałem go od mechanika po wymianie przewodów WN oraz kopułki i palca. Nie wymieniał świec, bo powiedział, że są dobre. Dojechałem nim do domu około 3km. Rozładowany miałem akumulator wiec przez 2 dni samochodu nie ruszałem. Podłączyłem aku, odpaliłem i wszystko grało, chciałem zrobić rundkę w koło osiedla i podczas jazdy samochód nagle zaczął słabnąć i zgasł. Kluczyk kręcił bez problemu, odpalał i gasł. Odczekałem troszkę i samochód odpalił i nie gasł ale bardzo dziwnie głośno chodzi( stukania) i nie równo. Dojechałem pod blok i zostawiłe na 2 godz. Gdy spróbowałem go odpalic gdy był zimny wszystko było ok, odpala od razu ,chodzi dobrze, ale gdy wskazówka temp, zaczyna sie podnosić to znowu zaczyna stukać i nierówno chodzić i czasem gaśnie. Co to może być, chciałbym ułatwić mechanikowi, diagnozę, bo niechce żeby szukał tydzień.
AndrewS: dodalem nazwe tematu
Chester - Sob Lut 02, 2008 23:45
a zawory regulował mechanik?? mogą stukać zawory jak sie trochę rozgrzeje
yoyco0 - Sob Lut 02, 2008 23:49
Ale za nim padły mi przewody wszystko było ok, dopiero po wymianie jak zaczyna sie rozgrzewać to zaczyna nie równo pracować i czasem gaśnie.
Chester - Sob Lut 02, 2008 23:58
a sprawdź dokładnie kopułkę czy nie jest gdzieś pęknięta....
Miałem tak przy polonezie ze jak był zimny chodził ok a później zaczął przerywać i wogole.... i okazało sie że kopułka była pęknięta normalnie nie mógł sie uciągnąć na 1
yoyco0 - Sob Lut 02, 2008 23:58
kopułka i palec wymienione na nowe
sTERYD - Nie Lut 03, 2008 00:07
co nie znaczy, ze nie moga byc uszkodzone....
posprawdzaj jeszcze dokladnie wszystkie przewody, bo moze ktorys jest badziewny
Chester - Nie Lut 03, 2008 00:09
możliwe że któryś element ma wadę fabryczną....
yoyco0 - Nie Lut 03, 2008 00:12
sam raczej za dużo nie zrobie, w poniedziałek podjade nim do mechanika, niech sprawdza, ale wszelkie porady na pewno pomogą dojść do usterki
AndrewS - Nie Lut 03, 2008 10:47
a palec jakiej firmy
u nas palec firmy EPS dzialal 20 km
yoyco0 - Nie Lut 03, 2008 10:57
niewiem jakiej firmy, ale zobacze w poniedziałek, czy komputer powinien to zobaczyć gdzie jest błąd??
AndrewS - Nie Lut 03, 2008 11:01
ee tam nie wiem czego ludzie tak ufaja tym komputerom, kopulka i palec to element czysto mechaniczny, skad komp ma wiedziec jak ten element sprawdzic
yoyco0 - Nie Lut 03, 2008 11:08
no tak ale mechanika mam bardzo w porządku, niechce chłop wymieniać mi części na chybił trafił, tym bardziej, że nawet jak się cos w sklepie zamawia to przychodzą inne części( taki chyba urok tych roverków) i trzeba czekać aż zamówią prawidłowe. Także cały proces zawsze się przeciąga z 2-3 dni do tygodnia. Reakcja jak się silnik nagrzeje jest taka, jakby sie troszke dusił. Chodzi chwile, pogazuje go i czasem sam zgaśnie przy nierównym chodzeniu.
TomC - Nie Lut 03, 2008 12:25
yoyco0 napisał/a: | taki chyba urok tych roverków |
Nie taki urok tylko trzeba wiedzieć czego szukać.
Jak się nie wie to się złe dostaje
A wystarczy nawet poszukać części z Poloneza...
yoyco0 - Nie Lut 03, 2008 12:35
wiesz skoro mechanik idzie do sklepu podaje częśc, mówi model itp, o do sklepu przysyłają inną część to chyba raczej jest problem, ale to chyba raczej mało ważne, dla mnie ważne jest żeby może ktos pomógł zdiagnozować mi silniczek co zaoszczedze czasu i nerwów sobie oraz mechanikowi bo on w tym czasie może zrobić 10 innych aut wiec niechcę go zniechęcać
[ Dodano: Nie Lut 03, 2008 14:11 ]
poszedłem, do mojego roverka, żeby jeszcze raz mu się przysłuchać, i w czasie rundki w koło osiedla jak zwykle sie dusił i nie równo pracował, ale zauważyłem, że dziwne stukanie ma związke chyba ze sprzęgłem bo jak wcisne sprzęgło na postoju to go nie słysze, a jak puszczam to znowu słychac jak by cos sie obijało także proszę o jakieś sugestie dotyczące co to może być i co ewentualnie mam tzn mechanik ma sprawdzać
[ Dodano: Pon Lut 04, 2008 20:55 ]
Witam, no i po wizycie u mechanika, stwierdził, że prawdopodobnie poszła cewka, bo są tam jakieś przebicia. Powiedział, że najlepiej załatwić najpierw używaną, żeby na 100% się upewnić. I teraz mam pytanie, czy cewka od hondy pasuje, bo łatwiej będzie ją znaleźć ewentualnie na szrocie, albo może jakiś zamiennik, na co mam patrzeć przy kupnie takiej cewki, bo patrzałem na allegro i z wyglądu z nowych to żadna nie jest podobna, także proszę o pomoc jeżeli ktoś coś wie
yoyco0 - Sro Lut 06, 2008 13:05 Temat postu: [R416Si 16V 1996r] Silnik nie pali!!! Witam założyłem nowy temat bo starego nikt już chyba nie czyta!!!
A mianowicie po wymianie kopułki, palca, przewodów WN, silnik nadal szarpała i gasł. Ledwo dojechałem do mechanika. U mechanika juz wogóle nie chciał nawet odpalić, iskra była początkowo na świecach, ale potem już nawet na świece nie szła.
1 diagnoza cewka - wymieniona na używaną z innego Rovera, objaw nie znika nawet nie chce zapalić. Iskra nadal nie dochodzi do świec.
Co to jeszcze może być dziś wziąłem ze szrotu na podmianę jeszcze czujnik położenia wału, ale jak nie to, to co jeszcze mam sprawdzać.
AndrewS: Scalilem tematy
AndrewS - Sro Lut 06, 2008 16:04
nie czyta, bo po dodaniu twojej nowej wiadomosci temat nie jest podbijany do gory i nie przychodza powiadomienia, co mnie zreszta drazni
tematy zostaly polaczone po to zeby miec poglad na cala sytuacje, niestety nie pamietalem co bylo opisywane i co robione
dobrze zrobiles ze wziales ten czujnik, on czesto pada, podmien go
yoyco0 - Czw Lut 07, 2008 09:11
Witam!!! No i czujnik wału zamieniony, i dalej nic
Wstawili starą kopułkę i palec no i odpalił na chwile ale, też po chwili zgasł.
Od tego kręcenia co chwile padł akumulator, i następne zabiegi dopiero w piątek na nowym aku. Już nie mają pojęcia co może mu być, sprawdzili rozrząd, ciśnienie pompki paliwa, świece, kable WN są nowe, kopułka i palec na starej i nowej to samo, podmieniona cewka i czujnik położenia wału i nadal brak efektów. Co jeszcze można sprawdzić co daje takie objawy bo już mi ręce opadają i mechanikom zresztą też
[ Dodano: Czw Lut 07, 2008 09:21 ]
A i może mi ktoś powiedzieć jakiej firmy są te wadliwe kopułki lub palec, bo gdzies na forum przeczytałem, że takie występują ale nikt nie napisał firmy.
Kysior - Czw Lut 07, 2008 11:20
No przecież AndrewS w Twoim temacie napisał:
AndrewS napisał/a: | a palec jakiej firmy
u nas palec firmy EPS dzialal 20 km |
Miałem kiedyś podobne problemy z Roverkiem, u mnie padł palec rozdzielacza. Ale trzeba sprawdzić po kolei - najpierw czy iskra wychodzi z cewki, jeśli tak, to czy wychodzi z aparatu zapłonowego, jeśli tak, to poszczególne świece. To daje pogląd sprawności układu zapłonowego. Jeśli problemy zaczynają się już przy cewce, to wina omże leżeć po jej stronie lub rzeczonego czujnika.
I jeszcze jedno - założenie na podmianę innej części, zwłaszcza używanej, nie gwarantuje 100% pewności, że usterka zostanie wykryta. Jaką masz pewność, że np. cewka ze szrotu jest sprawna?
yoyco0 - Czw Lut 07, 2008 11:48
Wiesz rozumując w ten sposób to najlepiej kupić wszystko nowe wydac 2000zł, a problem nadal nie zniknie. Po to chyba jest to forum, żeby właśnie o tym podyskutować. Cewka jest dobra i jedna i druga bo iskrę raz dają raz nie obydwie tak samo, czyli problem jest raczej gdzie indziej, niż w cewce. Wczoraj nawet odpalił chodził 30min. bez szarpania, przerywania nawet byłem zdziwiony że chodzi lepiej niż jak go kupiłem i nagle zgasł i już nie odpalił znowu. Także trzeba szukać dalej przyczyny.
Kysior - Czw Lut 07, 2008 11:52
Ja nie sugeruję wymiany części na nowe, tylko zostawienie sobie przy naprawie marginesu na taką możliwość. Sam jestem przeciwnikiem wymiany wszystkiego od razu na nowe, chociaż oczywiście kopułka, palec i przewody to nawet dla "spokojności" można wymienić.
Mój samochód miał dokładnie takie same objawy, jak Twój - tzn. raz chodził fajnie, ale tylko chwilę, raz w ogóle nie odpalał. Ale u mnie z cewki szła cały czas mocna iskra, czasami gubiła się na drugim i czwartym chyba cylindrze, czasami tylko na czwartym - no ale wymiana palca na nowy pomogła. U Ciebie to będzie w takim razie coś przed cewką.
yoyco0 - Czw Lut 07, 2008 12:03
No właśnie bo to jest problem, raz jest iskra na świecach, a raz jej niema, także myśleli, że to cewka, ale podmianka na inną i dalej to samo, podmiana czujnika na inny i problem też nie znikł i dlatego pytam co jeszcze mają sprawdzać.
Kysior - Czw Lut 07, 2008 12:11
Ale sprawdzał iskrę przed aparatem zapłonowym? Tzn. podpinając kabelek do cewki, z drugiej strony świeca przyłożona do masy - i co wtedy?
yoyco0 - Czw Lut 07, 2008 23:02
Tak była sprawdzana i raz jest raz jej niema. Tak samo na obydwóch cewkach. Wiesz najgorsze jest to, że jak już odpali i chodzi na połowie nowych i na połowie starych części to człowiek myśli że juz ma przyczynę, a tu nagle gaśnie i historia idzie od początku, także jutro kolejny dzień walki, kupiony nowy aku, i niech robią co jeszcze pośmigam nim troche, bo czasem sie zastanawiam czy na żyletki go nie dać :b
maciek.mm - Czw Lut 07, 2008 23:25
Coś mi się wydaje że to może być wina akumulatora, może dawać za słaby prąd. Jak sprawdzisz na nowym daj znać.
piter34 - Pią Lut 08, 2008 16:12
maciek.mm napisał/a: | Coś mi się wydaje że to może być wina akumulatora, może dawać za słaby prąd. |
Gdy silnik jest uruchomiony, to wszystkie urządzenia są przecież zasilane z alternatora, prawda?
yoyco0 napisał/a: | No właśnie bo to jest problem, raz jest iskra na świecach, a raz jej niema, |
Ja bym sprawdził oscyloskopem co podaje do kompa czujnik położenia wału korbowego...
Jeżeli on jakieś bzdury puszcza, to wtedy iskra raz będzie, a raz jej nie będzie.
yoyco0 - Pią Lut 08, 2008 23:09
Ale czujnik jest podmieniony z innego rovera i na jednym i na drugim to samo. Dzisiaj założyli nowy aku, i dalej nic. Jak już w końcu odpalił, to mechanik przejechał się nim troszke żeby być pewnym czy wszystko gra, i w czasie jazdy znów zaczął przygasać, ledwo wrócił do warsztatu, i już znowu niechce odpalić. Co to może jeszcze być, że raz odpala, raz nie, raz chodzi normalnie a raz przerywa, przypominam świece są dobra, przewody WN też, kopułka i palec też, Cewka też, i czujnik położenia wału również, Może ktoś ma jakiś pomysł, co jeszcze mogło pójść.
Kysior - Pią Lut 08, 2008 23:23
Przebadajcie jeszcze dokładnie stan przewodu od czujnika do cewki, ewentualnie (ale nie wiem, czy to jest możliwe, bo nie widziałem czujnika na oczy) stan mocowania czujnika - nie może być jakoś odgięte, zniekształcone? Jaki element na wale jest odpowiedzialny za impuls, który powstaje w czujniku? Jego też by trzeba było sprawdzić.
yoyco0 - Czw Lut 14, 2008 15:40
Witam!!! Dawno nie pisałem, ale samochód zmienił warsztat, i znaleźli w końcu przyczynę. Niby jakieś błędy w immo, oraz rozrusznik za dużo prądu bierze. I mam pytanie czy to możliwe żeby immo tak szalało, że raz odpala, a raz nie i nawet jak auto chodzi to czasem samo zgaśnie?? I drugie pytanie jaki powinien być pobór prądu w rozruszniku?? Wiecie chodzi o to, żeby mnie gość nie naciągnął na kasę.
piter34 - Czw Lut 14, 2008 15:45
yoyco0 napisał/a: | I mam pytanie czy to możliwe żeby immo tak szalało, że raz odpala, a raz nie i nawet jak auto chodzi to czasem samo zgaśnie?? |
Przede wszystkim, to zeznawałeś, że była iskra i paliwo. Gdyby immo "szalało" to w ogóle by nie kręcił rozrusznik.
Znane są też przypadki odpalania i gaśnięcia w wyniku "zniknięcia" sterowania wtryskiwaczami... no ale wg Ciebie wtryski działały.
yoyco0 - Czw Lut 14, 2008 16:04
Nie zeznawałem tylko pisałem, a pisałem, że iskra raz jest a raz jej niema. Rozrusznik kręcił. Jak jeszcze był sprawny i czasem długo po włączeniu nie odpaliłem samochodu i nagle próbowałem odpalić to włączało się immo i wtedy jak próbowałem odpalić to rorusznik kręcił tylko samochód nie odpalał, musiałem wtedy nacisnąć guzik otwierania drzwi i dopiero wtedy odpalić. No ale rozrusznik kręcił i kręci nadal, a gość powiedział, że musi jakięś kostki wymienić bo immo siada i rozrusznik za dużo prądu bierze.
AndrewS - Czw Lut 14, 2008 16:43
hmm nie wiem ile bierze rozrusznik , podejzewam ze w kazdym samochodzie inaczej, bo to zalezy od bardzo wielu czynnikow, np. gestosc oleju, temp powietrza, diesel czy benzyna
moze to byc cos z zakresu 80 -120 A
yoyco0 - Pią Lut 15, 2008 15:41
No i po kłopocie, chłopaki wymienili coś w immobiliserze, w rozruszniku 2 tulejki. Koszt naprawy 150zł. Ale teraz mam na sprzedaż czujnik położenia wału . A co do rozrusznika to prądu brał dobrze po wymianie części w immo, wszystko wróciło do normy.
Pozdrawiam
|
|