Zobacz temat - [Rover Streetwise 2.0 tdi] brak reakcji na wcisniecie pedalu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [Rover Streetwise 2.0 tdi] brak reakcji na wcisniecie pedalu

Ryszard1205 - Pią Lut 22, 2008 01:38
Temat postu: [Rover Streetwise 2.0 tdi] brak reakcji na wcisniecie pedalu
Mam problem z Roverem Streetwise (25) . Po wcisnieciu pedalu gazu brak reakcji,silnik pracuje na tych samych obrotach okolo 1100 .Linka gazu polaczona jest z urzadzeniem elektrycznym (cos w rodzaju potencjometru) i dzala dobrze.
Nie wiem gdzie szukac przyczyny.
Dzieki za pomoc.

Chester - Pią Lut 22, 2008 05:53

hmmm ciekawe..... stało sie to odrazu czy były jakieś oznaki?? możliwe że któraś kostka sie poluzowała i nie łączy.... w najgorszym wypadku możliwe że to ustrojstwo sie zepsuło....

Poczekaj o ile dobrze pamiętam to byl przerabiany na forum temat tego "potencjometru"

rovero - Pią Lut 22, 2008 06:39

Proszę poprawić temat na zgodny z zasadami kącika "Usterki i porady techniczne"
sTERYD - Pią Lut 22, 2008 08:18

a może też masz czteroprzewododwy czujnik hamowania :???:
Ryszard1205 - Sob Lut 23, 2008 15:06

Nie wiem jaki mam czujnik hamowania.A jakie to ma znaczenie.
Jakie powinno byc napiecie do potencjometru linki od gazu.

PHJOWI - Sob Lut 23, 2008 15:11

jeśli będziesz miał uszkodzony czujnik hamowania to , też będzie się tak działo , to jest w swoim rodzaju ostrzeżenie, podjedz gdzieś pod t4 i będziesz wiedział wszystko.
Ryszard1205 - Nie Lut 24, 2008 20:38

mam trzy przewodowy czujnik hamowania.Jak uruchomie samochod pracuje normalnie jak nacisne pedal gazu to sam powoli przyspiesz do okolo 1200 brotow.
Swieci sie kontrolka silnika z wykrzyknikiem.
Dzieki za pomoc.

PHJOWI - Nie Lut 24, 2008 21:44

jeśli świeci się check to może to być wina modulatora gazu.

[ Dodano: Nie Lut 24, 2008 21:44 ]
sprawdz czy kabel nie wypadł

lineumaciel - Pon Lut 25, 2008 08:03

kolego ja mam podobną sytuacje. Tak samo jak u Ciebie stało sie u mnie.
Tylko u mnie nie świeci się kontrolka "sprawdz silnik".


Moje objawy wyglądały tak:
podczas jazdy obroty silnika zeszly do 1100obrtowó i zero reakcji na pedał gazu. Po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu było już normalnie.
Działo się tak u mnie po wjechaniu w kałużę lub przy dużej wilgotności powietrza.

Po kolejnym takim incydencie keidy spadły mi obroty do 1100 włączyłem tylni spryskiwacz i wycieraczki, aby wycofać samochód na pobocze.

Ku mojemu zdziwieniu przy włączonych spryskiwaczach i wycieraczce wzrastały obroty ;-)


Wywnioskowałem że mam gdzieś zwarcie lub walniety przekażnik.

Jadę w tym tygodniu do elektryka żeby to naprawił.

Mówię Ci o tym bo u Ciebie może być podobnie.

Ryszard1205 - Pon Lut 25, 2008 20:22

To ciekawe co piszecie musze to sprawdzic.
Male pytanko gdzie jest ten modulator gazu ?
Dzieki bardzo

PHJOWI - Pon Lut 25, 2008 20:25

modulator gazu , masz obok wlewu płynu spryskiwaczy.
lineumaciel - Pon Lut 25, 2008 21:23

patrz gdzie idzie linka na jej końcu będzie regulator ;-)
sTERYD - Pon Lut 25, 2008 23:14

takie zachowanie smierdzi z daleka dziura w wiazce tylnej klapy ;)
slynna zreszta

lineumaciel - Wto Lut 26, 2008 07:17

sTERYD napisał/a:
takie zachowanie smierdzi z daleka dziura w wiazce tylnej klapy ;)
slynna zreszta




Też tak się zastanawiałem nad tym, myślisz że stąd idzie zwarcie?. Hmmmm siądę w weekend i obejrzę wszystkie wiązki u siebie. Mam nadzieje że u kolegi będzie to tylko wiązka i nic więcej.

piter34 - Sro Mar 05, 2008 12:57

pykalodaniel napisał/a:
Hmmmm siądę w weekend i obejrzę wszystkie wiązki u siebie.

No i jak?

lineumaciel - Sro Mar 05, 2008 13:17

piter34 napisał/a:
pykalodaniel napisał/a:
Hmmmm siądę w weekend i obejrzę wszystkie wiązki u siebie.

No i jak?



nijak kobieta wymyśliła mi weekend u rodziców ;-) . W ten weekend siądę.

Ryszard1205 - Sro Mar 05, 2008 23:55

Ja problem rozwiazalem ,mialem przecieta wiazke kabli idaca wzdloz belki pod chodnica niedaleko ecu.Okolo 4 kabli.Teraz jest ok.Tylko swieci mi sie dziwna zolta kontrolka ,rysunek silnika z wykrzyknikiem w srodku.Bo ta od check engine jest ok bo gasnie.I to jest druga zagadka.
PHJOWI - Czw Mar 06, 2008 21:55

w dieslu masz właśnie ten znaczek od awari , powiem tobie tylko że nie trać kasy i nie jedz na zwykłe testery ponieważ komputer zapamiętał wypięty modulator gazu, usuniesz go tylko testbook.
jgryfin - Pią Mar 07, 2008 20:18

Witam Wszystkich!
Mam podobne objawy. Jestem użytkownikiem ROVERka od miesiąca. Od dwóch tygodni zauważyłem, że gdy odpalam przy zimnym silniku pedał gazu nie reaguje przez około 0.5 minuty. Następnie objawy zanikają i wszystko jest (wydawało by się) w porządku. Odpala od pierwszego razu, kontrolki gasną prawidłowo, podłączenie komputera nic nie wykazało, wiązki przewodów wydają się w porządku. Jednak jestem niezadowolony. Słyszałem opinie, że jest to normalne gdyż samochód jest z turbiną, ale wydaje mi się to bzdurne.

Może ktoś mi pomoże??

Pozdrawiam Gryfin.

Brt - Pią Mar 07, 2008 22:57

jgryfin napisał/a:
ale wydaje mi się to bzdurne.

to bzdura. turbo nie ma nic do tego, ale niestety nie wiem jak Ci pomóc :(

sTERYD - Pon Mar 10, 2008 10:52

zacząłbym od sprawdzena na zimno potencjometru przy pedale :???:
maras83 - Sob Sie 16, 2008 22:18

Podłącze się pod temat, bo u mnie dzieje się tak samo. Opiszę całą sytuację. Od czwartku 7 sierpnia jestem posiadaczem R25 2.0iDT z 2000r. Przejechałem w zeszły weekend ok 500km i 20km przed domem walnął mi wąż łączący intercooler z kolektorem, efekt: spadek mocy. Poczytałem na forum,że łączycie to rurami, a jak zobaczyłem ile nowy kosztuje, to też stwierdziłem, że tak zrobię. Wsadziłem kolanko pcv, niestety nie zdało egzaminu, ale znalazłem kolanko stalowe o idealnej średnicy, więc wstawiłem je zamiast przeciętego kawałka. Przy wyjmowaniu zauważyłem,że wiązka idąca pod nim, która powinna być przykręcona do pompy jest luźna, na dole też była odpięta, więc chciałem już prawidłowo zamocować, ale sobie w końcu odpuściłem, bo musiałem jechać. Poskładałem, roverek jechał super. Ale że dzisiaj intensywnie padało, były kałuże na drogach i jedna polówka, gdy ją wyprzedzałem trochę mnie nakryła wodą, po czym obroty spadły na 1200 i zero reakcji na gaz. Odpalanie na nowo nic nie dawało, w końcu dojechałem do chaty jadąc max 45km/h(1200obr na IV :wink: ). W domu posprawdzałem ciągłość przewodów modulator-ecu, pompa-ecu i niby wszystko ok, modulator wykazuje jakąś rezystancje, zmienia się ona po odchyleniu,napięcie też daje, gdy się go odchyla na włączonym zapłonie, więc już nie wiem. W końcu w ogóle go wypiąłem i silnik tak samo reagował, więc zachowuje się tak, jakby go wcale nie było. Co do kontrolki check engine, ta z wykrzyknikiem nie świeci, a ta druga świeciła już wcześniej("uczciwy" sprzedawca wyjął żarówkę, a miało być to niby naprawione, takie składał deklaracje, nie myślałem,że w taki sposób :???: ). W moim roverku musiało już być coś z tym grzebane, bo kawałem przewodów od modulatora był zmieniony, sam modulator miał przylutowane kable do wtyczki, ecu prawdopodobnie też było zmienione, jest na nim naklejka z napisem wykonanym długopisem. Dodatkowo wariuje mi tylna wycieraczka, tzn. czasem sama się włączy, a czasami włącza się przy włączeniu przednich, piszę to, bo jeden kolega miał problem podobny do mojego i to miało coś wspólnego, ale u mnie niestety tak nie zadziałało. Gdzieś w wiązce jest wspólny punkt, który odpowiada za te dwa elementy?? Gdzie jest ten czujnik hamowania, o którym pisaliście, sprawdzę ile mam przewodów. W czasie prób odpiąłem klemę z aku, myślałem,że się rozkoduje i mu przejdzie, ale nie przeszło :wink: czy trzeba go jakoś potem programować?? Proszę o pomoc, bo już lekko się podłamałem tym samochdem

[ Dodano: Nie Sie 17, 2008 01:57 ]
Poczytałem forum, sprawdziłem czujnik hamulca, nie wiem, jak to możliwe, ale ma dwa przewody, zielono-biały i zielono-żółty, chyba że źle coś widziałem :wink: Opisany był również przypadek z przerwanym przewodem w wiązce pomiędzy modulatorem a ecu, ale u mnie miernik wykazuje ciągłość przewodów, myślicie,że mimo wszystko warto ją wyjąć i to posprwdzać??

[ Dodano: Nie Sie 17, 2008 10:50 ]
Ta mała, złośliwa, angielska franca :grin: Dzisiaj rano, po nocce w garażu z otwartą maską odpalił i trzyma normalne obroty, powrócił gaz, ale wolę jechać dzisiaj polonezem, bo trochę deszczowa pogoda jest,więc poczekam i wszystko na spokojnie zaizoluje

lineumaciel - Pon Sie 18, 2008 09:46

maras83 zobacz ten wątek .

Najprawdopodobniej czeka Cię ta robota. W 25 ta usterka była nagminna. Innym rozwiązaniem jest pociągnięcie nowych kabli.

maras83 - Pon Sie 18, 2008 23:23

lineumaciel, znam ten wątek, znalazłem go :smile: W moim roverku już ktoś pokusił się o puszczenie nowych przewodów, są sporo grubsze, niż fabryczne. Sam modulator też był wymieniany, tylko nie wiem po co, ktoś lutował wszystkie kable przy wtyczce, właśnie tam miał przerwę(na żółtym kablu). Dlatego też miernik wykazywał ciągłość, ja sprawdzałem między wtyczkami, a nie założyłem,że przewody mogą być walnięte na tym krótkim odcinku modulator-wtyczka
lineumaciel - Wto Sie 19, 2008 06:17

maras83 napisał/a:
lineumaciel, znam ten wątek, znalazłem go :smile: W moim roverku już ktoś pokusił się o puszczenie nowych przewodów, są sporo grubsze, niż fabryczne. Sam modulator też był wymieniany, tylko nie wiem po co, ktoś lutował wszystkie kable przy wtyczce, właśnie tam miał przerwę(na żółtym kablu). Dlatego też miernik wykazywał ciągłość, ja sprawdzałem między wtyczkami, a nie założyłem,że przewody mogą być walnięte na tym krótkim odcinku modulator-wtyczka



Dobrze że namierzyłeś mam nadzieje że teraz będzie ok