|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Offtopic - o roverach oczami emigrantow,
kpt - Nie Kwi 13, 2008 20:48 Temat postu: o roverach oczami emigrantow, kolejne madrosci z forum rodem
http://www.gazeta.ie/foru...opic=29763&st=0
kasjopea - Nie Kwi 13, 2008 20:57
"Jezdza nimi glownie Murzyni"
Brt - Nie Kwi 13, 2008 21:06
hehehe
thef - Nie Kwi 13, 2008 21:10
Nie martwcie się , Piter już ich tam prostował na właściwa ścieżkę
tom214Si - Nie Kwi 13, 2008 23:07
ten chyba najlepszy:
"ostatniego rovera 75 3.0 w benzynie musialem podpalic bo nikt tego nie chcial nawet zlomiarze kazali mi placic za zlomowanie"
a tu vice-mistrz:
"Ja bym zaproponowal Fiata Punto zamiast jakiegokolwiek Rovera"
nie mam zdrowia komentować...
Paul - Nie Kwi 13, 2008 23:14
Większość wypowiedzi "znawców" jest żałosna
Prawie jak komentarze na onecie
paff - Nie Kwi 13, 2008 23:27
jedyna racja jest taka, ze jak ktos kupi zapuszczony zajechany silnik serii K to jest zgroza, bo po pierwsze podatnosc na HGF a po drugie jak ktos jest ignorantem to kazdy malolitrazowy wysokoobrotowy silnik ze stosunokowo duza moca (seria K) przegrzeje i zalatwi.
Nie chcialbym sie madrowac ale w kraju w ktorym ludzie bez wielkiego wysliku moga co 5lat miec nowe auto, stare sprzedaja za bezcen prawie, a uslugi mechanikow sa dorgie to dochodzi do tego ze autem sie jezdzi az sie 'rozkraczy'. Potem kolejny uzytkownik szlocha ze kupił padlo.
Jak bylem jakis czas w Holandii to widzialem dla odmiany sporo 10-15 letnich aut w super kondycji, bo byly serwisowane.
mundek131 - Nie Kwi 13, 2008 23:53
masakra co sie tam wyprawia.
Ja to sie mało znam , ale tylke co zdążyłam sie podowiadywać , poczytac i etc, oraz poużytkowac , to ... masakra jaks jest, tam http://www.gazeta.ie/foru...opic=29763&st=0
Thrillco - Pon Kwi 14, 2008 07:53
Powinni zrobic porządek z tym Bambula bo bambuluki opowiada, ze białko we krwi się ścina.
maciej - Pon Kwi 14, 2008 10:00
Ech... Co tu się przejmować.
Wiadomo, ze takie rzeczy piszą ludzie, którzy chcieli by mieć VW, "bo somsiad miał TDI, jeździło 5 lat i nic przy nim nie robił (czytaj "nawet oleju nie wymieniał"), a potem sprzedał (czytaj "niech się inny buja")", tylko ich nie stać.
"Apoza tym to te rowery to mają takie gupie sróby, no teee... e.... calowe..."
kasjopea - Pon Kwi 14, 2008 10:13
maciej,
Viniu - Pon Kwi 14, 2008 10:51
Ehhhh... to są prości ludzie...
Paul - Pon Kwi 14, 2008 10:58
Viniu napisał/a: | Ehhhh... to są prości ludzie... |
Żeby nie rzec "prostacy", którzy nie zasługują na RoVerka
woythiekus - Pon Kwi 14, 2008 11:10
Hej witam,
Mam okazję przeglądać to cytowane wyżej forum. Nie ma się co przejmować! Osobnik zwany BAMBULA, co wątek motoryzacyjny, to chwali się innym autem. Czego to nie miał, czym nie jezdził... Zwyczajny TROL forumowy. Najlepiej ignorować
Pozdrawiam - właściciel murzynowozu z kierownica po zlej stronie
W
Paul - Pon Kwi 14, 2008 11:14
woythiekus napisał/a: | Nie ma sie co przejmowac, |
My się przejmujemy o tyle, że jakiś Bambuła (bo to chyba tak powinno być ), szarga opinię marki, a ktoś niezorientowany może wziąć to za dobrą monetę
BTW - PozdroVienia dla Dublina
woythiekus - Pon Kwi 14, 2008 11:26
Cytat: | My się przejmujemy o tyle, że jakiś Bambuła (bo to chyba tak powinno być ), szarga opinię marki, a ktoś niezorientowany może wziąć to za dobrą monetę
|
Kiedyś był temat ALFY, Bambuła też pojechał Alfę... kilka osób próbowało z nim walczyć, ale nie przyniosło to skutku teraz generalnie technika IGNORUJ widocznie przynosi efekty, bo coraz mniej go na forum
michone - Pon Kwi 14, 2008 19:31
Nie chce obrazac wszystkich ludzi ktorzy pojechali za granice za chlebem... Czytajac powyzsze forum(te z linka) odrazu widze ziomka, po podstawowce, który polecial na wyspy i tam jest nikim... robi wszystko co mu kaza za pol darmo. Leci na zarciu z tesco a pozniej przyjezdza do Polski i szasta kasa na lewo i prawo.... Jaki to on nie jest zarobiony, jaki to on nie jest zajebisty i w ogóle : "Ą... Ę... bułkę przez bibułkę, a c***a do buzi gołą ręką"
Szczerze to jest mi wstyd za nich...
Do tego poniżanie ludzi o innym kolorze skóry... przecierz to prymitywne...
(osobiscie to uważam ze tylko pedofile i ludzie znecajacy sie nad dziecmi nie powinni być tolerowani)
Ale powiem wam cos smiesznego kumpel przywiozl teraz Land Rovera Freelandera 2004r z USA. Dzwonimy do zaprzyjaznionego mechanika z pytaniem o wyciagniecie silnika... Jak gosc uslyszal ze Rover to chyba troche spanikowal... Powiedzial 1500zl
Szczerze mówiąc to mentalnością Polacy są daleko daleko w tyle za resztą europy... Moim roverkiem jezdzil do zeszlego roku 63 letni lekarz z wielkiej kliniki w Niemczech. Gość ma kasy jak... Lodu i co z tego?
Ale sie rospisalem
tom214Si - Pon Kwi 14, 2008 21:35
michone napisał/a: | Szczerze mówiąc to mentalnością Polacy są daleko daleko w tyle za resztą europy |
Po pierwsze takie uogólnianie (którego na początku postu chciałeś unikać) powoduje że piszesz de facto m.in. o mnie, tudzież o innych Forumowiczach (oraz o sobie)
Po drugie jeśli już to chyba UE masz na myśli, bo podpowiem Ci że w Europie jest także kawał Rosji, Ukraina itp.....
truten23 - Wto Kwi 15, 2008 10:59
michone napisał/a: | Do tego poniżanie ludzi o innym kolorze skóry... przecierz to prymitywne...
(osobiscie to uważam ze tylko pedofile i ludzie znecajacy sie nad dziecmi nie powinni być tolerowani) |
Amen!
a swoją drogą to jest tak, że jak się czyta niektóre wypowiedzi "znawców" nie tylko motoryzacyjnych na różnych forach. To ma się często wrażenie że sami nie wiedzą o co dokładnie chodzi... Tez tak macie?
michone - Wto Kwi 15, 2008 11:19
tom214Si napisał/a: | michone napisał/a: | Szczerze mówiąc to mentalnością Polacy są daleko daleko w tyle za resztą europy |
Po pierwsze takie uogólnianie (którego na początku postu chciałeś unikać) powoduje że piszesz de facto m.in. o mnie, tudzież o innych Forumowiczach (oraz o sobie)
Po drugie jeśli już to chyba UE masz na myśli, bo podpowiem Ci że w Europie jest także kawał Rosji, Ukraina itp..... |
Wiem ze to uogólnienie, ale tak nas postrzega wiekszosc ludzi z zachodniej Europy... Nie raz będąc w Niemczech w sklepie czulem sie jakbym byl zlodziejem i zaraz mial okrasc sklep... Niestety taka prawda . Często wole zrobić zakupy nie odzywajac sie albo rozmawiac po Niemiecku. Jak nas teraz traktuja na wyspach?? Nie wspominać, o kolejnych błamażach naszego rządu.
Tak czy siak w Polsce mieszka sie strasznie... Rano wstaje i co?? lusterka w aucie brak... Tydzień temu dekielka od alusi... Dwa miesiace temu zaślepki halogenów...
Ciesze się, że jestem Polakiem! I utożsamiam sie z tym, mimo tego, że spokojnie mógł bym mieć dwa inne obywatelstwa.
Ale tego, że nasz kraj (jako całość/większość) jest pesymistyczny nie da się ukryć. Wiele osób potrafi tylko narzekać, szukać winy wszędzie tylko nie w sobie itd.
Mam nadzieje, że większość oszołomów wyjedzie za granice bo w PL bedzie lepiej...
Wiele osób wyjechalo za chlebem z przymusu (choć uważam, że w PL nie jest juz tak tragicznie), te osoby to spokojni normalni ludzie, nie chwalący się co robią, nie lansujący się itd.
eszet - Wto Kwi 15, 2008 11:46
Cytat: | Ale powiem wam cos smiesznego kumpel przywiozl teraz Land Rovera Freelandera 2004r z USA. Dzwonimy do zaprzyjaznionego mechanika z pytaniem o wyciagniecie silnika... Jak gosc uslyszal ze Rover to chyba troche spanikowal... Powiedzial 1500zl |
Heh,to ja powiem tak:
Dzisiaj byłem z klimą u pewnego "szpeca" w okolicy .Kiedy mi ją przeglądał,podjechał pewien pan 600-ką.Usłyszałem tylko jak mechanior szepnął pod nosem do swojego kumpla :"o k***a następny rover".
Nie mam więcej pytań .
piter34 - Wto Kwi 15, 2008 12:50
eszet napisał/a: | Usłyszałem tylko jak mechanior szepnął pod nosem do swojego kumpla :"o k***a następny rover".
Nie mam więcej pytań . |
No co? On umi ino w paskach i łoplach robić.
michone - Wto Kwi 15, 2008 13:22
i w fałwejach
Tempest - Wto Kwi 15, 2008 14:26
michone napisał/a: | i w fałwejach |
ooo, wypraszam sobie
marthinez - Wto Kwi 15, 2008 14:37
michone napisał/a: | Tak czy siak w Polsce mieszka sie strasznie... Rano wstaje i co?? lusterka w aucie brak... Tydzień temu dekielka od alusi... Dwa miesiace temu zaślepki halogenów... |
Wierz mi, ze nie tylko w Polsce. W Berlinie 2 razy urwali mi lusterko i raz ukradli zderzak (w starym aucie, robiony na zamówienie)
A przecież Berlin to taka "zachodnia metropolia".
kasjopea - Wto Kwi 15, 2008 17:04
marthinez napisał/a: | W Berlinie 2 razy urwali mi lusterko i raz ukradli zderzak |
pewnie nasi tam byli
michone - Wto Kwi 15, 2008 17:29
kasjopea napisał/a: | marthinez napisał/a: | W Berlinie 2 razy urwali mi lusterko i raz ukradli zderzak |
pewnie nasi tam byli | Ja bym sie nie zdziwil... Osobiscie znam osobe, której auto w berlinie sie rozwalilo (byl to VW golf 1 ) to poszedl z kolegami do VW polo otworzyli maske zabrali akumulator, alternator i jeszcze pare innych smieci i poszli...
Będąc w chorwacji widzialem jak auta pootwierane staly na ulicy
marthinez - Wto Kwi 15, 2008 19:36
kasjopea napisał/a: | pewnie nasi tam byli | Raczej panowie o śniadej karnacji (Turasy)
A tak poważnie. To wiele razy ginęły mi narzędzia w pracy, a pracowałem z samymi Niemcami, więc jak się okazuje nie tylko polak to złodziej.
Choć faktycznie jesteśmy czasami tak postrzegani.
Smutne to, ale prawdziwe.
xxxgrze - Czw Kwi 17, 2008 12:40
maciej napisał/a: | Ech... Co tu się przejmować.
Wiadomo, ze takie rzeczy piszą ludzie, którzy chcieli by mieć VW, "bo somsiad miał TDI, jeździło 5 lat i nic przy nim nie robił (czytaj "nawet oleju nie wymieniał"), a potem sprzedał (czytaj "niech się inny buja")", tylko ich nie stać.
"Apoza tym to te rowery to mają takie gupie sróby, no teee... e.... calowe..." |
W krótkich żołnierskich słowach ująłeś to dlaczego jestem takim wielkim "fanem" ludowozów.
[ Dodano: Czw Kwi 17, 2008 13:44 ]
michone napisał/a: | i w fałwejach |
Nie Do nich nawet mechanika nie potrzeba, przecież się nie psujo, a jak już to każdy chłop młotkiem i przecinakiem w stodole naprawi.
Skiba - Czw Kwi 17, 2008 13:49
eszet napisał/a: | Dzisiaj byłem z klimą u pewnego "szpeca" w okolicy .Kiedy mi ją przeglądał,podjechał pewien pan 600-ką.Usłyszałem tylko jak mechanior szepnął pod nosem do swojego kumpla :"o k***a następny rover".
Nie mam więcej pytań . |
To więcej tam nie jedź ...
paff - Pon Kwi 21, 2008 00:20
przeciez niemieckie auta wcale nie sie psuja, dlatego tak latwo do nich dostac czesci i to orginaly i zamienniki po atrakcyjnej cenie. Producenci produkuja te czesci dla dobrego samopoczucia i zeby z nudow nie pasc.
...sam mam kolegow w pracy co uwazaja, ze jak w aucie do wymiany sie swiece i kable WN to auto sie zaczyna sypac, a jak trzeba wymienic klocki tarcze i na przyklad tlumik to juz powod do sprzedazy auta....bo kolega mial passata i nic nie robil a moze po prostu nie opowiadal o tak oczywistych sprawach
maciej - Pon Kwi 21, 2008 08:47
paff napisał/a: | a moze po prostu nie opowiadal o tak oczywistych sprawach |
Albo o tym nie wiedział i zdążył sprzedać zanim tarcza się urwała.
|
|