Zobacz temat - Warszawa, niebieski Rover 420di i dwoch baranow!
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Pozdrowienia - Warszawa, niebieski Rover 420di i dwoch baranow!

MaReK - Sro Lis 05, 2008 10:13
Temat postu: Warszawa, niebieski Rover 420di i dwoch baranow!
Mimo, ze to dzial do pozdrowien, to ja chcialem niniejszym poslac pare grubszych i mniej stoswnych slow, ktore pozostawiam w domysle.

Slowa te kieruje do kierowcy i pasazera (dwoch chamów), czapki z daszkiem na Yo Ziom, stylizacja na ABSy (absolutne braki szyji), niestety za malo jeszcze papki zjedli i pare latek musi minac zanim dojda do wymarzonej przez siebie sylwetki.

A skad moje kasliwe komentarze?
Otoz dwaj panowie, jako jedyni na zakorkowanej rano wislostradzie, urzadzili sobie rajd za karetka pogotowia. Szkoda, ze nie mieli radia CB bo by posluchali na swoj temat.
Mieli swietny ubaw. W koncu ktos z innych uczestnikow skutecznie zablokowal im droge i wrocili do szyku. Na nic sie zdaly te ich pedy bo i tak sie spotkalismy na kilka km dalej.

Po cichu licze, ze pozyczyli samochod i jak tylko dojada do celu wsiada z powrotem w swojego golfa :)

Niebieski Rover 420Di nr rej. ZKO

maciej - Sro Lis 05, 2008 10:34

MaReK napisał/a:
Niebieski Rover 420Di nr rej. ZKO

To tak a propos "warszawskich" kierowców. ;)

MaReK - Sro Lis 05, 2008 10:57

Tak naprawde nie wiem skad... licze na to, ze auto bylo wlasnoscia kogos innego i pech chcial, ze akurat oni w nie wsiedli...
Paul - Sro Lis 05, 2008 11:15

MaReK napisał/a:
pech chcial, ze akurat oni w nie wsiedli...
Pewnikiem ukradli ;p ;)
magneto - Sro Lis 05, 2008 12:04

Paul myślę że tacy ludzie raczej nie ukradliby R. mieszkam obok siłowni i widzę czym jeżdżą.glównie są to audi a3, mercedesy które wcześniej byly taksówkami u naszych zachodnich sąsiadów oraz vw golfy,tak więc podejrzewam że ich auto się zepsulo i R pożyczyli od kogoś
zetes - Sro Lis 05, 2008 12:13

Mogli pozyczyc bez wiedzy i zgody wlasiciela :?:
Siwus181 - Sro Lis 05, 2008 13:13
Temat postu: Re: Warszawa, niebieski Rover 420di i dwoch baranow!
MaReK napisał/a:

Niebieski Rover 420Di nr rej. ZKO


No to ktoś z moich rejonów... może pierwszy raz byli w "wielkim mieście" i chcieli się pokazać, chłopcy :wink:

AndrewS - Sro Lis 05, 2008 20:38

maciej napisał/a:
To tak a propos "warszawskich" kierowców.


ee na bank za kolkiem siedzial ktos z warszawy, ja bym tak w "obcym" miescie nie zapitalal :twisted: :wink:

maciej - Sro Lis 05, 2008 20:42

AndrewS napisał/a:
ee na bank za kolkiem siedzial ktos z warszawy, ja bym tak w "obcym" miescie nie zapitalal

Tia... "Oczy wiście"...
Codziennie mogę zrobić kilka wesołych filmików "importów" dokonujących cudów na warszawskich ulicach.
Nie mówię, że warszawiacy jeżdżą pięknie i nie cwaniakują, ale "przyjezdni" na stałych występach są conajmniej równie pomysłowi, jeśli nie bardziej. :evil:

AndrewS - Sro Lis 05, 2008 20:45

maciej napisał/a:
Nie mówię, że warszawiacy jeżdżą pięknie i nie cwaniakują,


Ty Ty spokojnie, widzisz tam na koncu " :wink: " ?? :-)

maciej - Sro Lis 05, 2008 20:46

No dobra, nie zauważyłem... :oops:
Senn - Pią Lis 07, 2008 12:32

A ja powiem ze o ile warszawiak czy nie warszawiak to nie ma reguly to jednak baby sa okropne, zawistne, chamskie itp :)
Joa - Pią Lis 07, 2008 12:46

dziekuje Senn w imieniu swoim i wszystkich kolezanek ;p
Senn - Pią Lis 07, 2008 13:07

Joa, nie denerwuj sie :) ale takie mam odczucia po kilku ostatnich akcjach.
Joa - Pią Lis 07, 2008 13:23

a czy ja sie denerwuje? ;)
napisalam, bo az sie prosilo, zeby tak napisac, ale przeciez widze jak zachowuja sie niektore kobiety na drodze..
z tym, ze powiedzialabym, ze w wiekszosci przypadkow jest to zachowanie dokladnie na rowni z mezczyznami :P

MaReK - Pią Lis 07, 2008 14:08

E... mnie poza jednym przypadkiem kobiety na drodze nie wkurzaja;)
Wrecz przeciwnie, jak wlaczam kierunek i chce wjechac na drugi pas, to zadna nie dociska gazu do podlogi zeby mnie nei wpuscic. Hamuja, wpuszczaja i jest fajnie.

Jeden raz, o ktorym wyzej pisalem, dotyczyl Pani ktora po chamsku z pasa awaryjnego wcisnac sie probowala na moj pas... ni cholery nie wpuscilem. Jak juz sie jej udalo jakos przedrzec przez dwa pasy dogonila mnie, zrownala sie ze mna i jak odwrocilem w kierunku niej wzrok pokazala mi srodkowy palec i pojechala dalej :)

Pozdrawiam,

kasjopea - Pią Lis 07, 2008 14:12

bo to zła kobieta była ;p
Joa - Pią Lis 07, 2008 14:27

MaReK napisał/a:
Wrecz przeciwnie, jak wlaczam kierunek i chce wjechac na drugi pas, to zadna nie dociska gazu do podlogi zeby mnie nei wpuscic. Hamuja, wpuszczaja i jest fajnie.

a ja zauwazylam, ze to predzej facet wpusci niz kobieta. chyba, ze to kwestia zaleznosci plci ;)

a jesli chodzi o to, jak niektore kobiety jezdza daleko szukac nie musze- przyklad mam w postaci swojej mamy. sama sie wpycha i nie patrzy co ktos tam od niej chce, dlaczego wogole trabi, przeciez ona tylko wjechala. ale niech ktos przed nia sie wcisnie (ot chocby w korku, kiedy zostawi troche miejsca i naturalnym jest, ze sie z tego korzysta zeby pas zmienic)- bedzie trabila, krzyczala i wymachiwala rekami.. ba, trabic bedzie, jesli ktos wjedzie 2 samochody przed nia- kierowcy wokol nie wiedza o co chodzi, ale ona musi :/
i obowiazkowo pretensje, ze sie jej zwraca uwage, przeciez ona ma racje.

dla mnie niepojetym jest utrudnianie innym kierowcom zycia- po co?
ehh.. i znow OT sie zrobil ;)

sTERYD - Pią Lis 07, 2008 14:28

MaReK, może coś chciała ?? :hahaha:
maciej - Pią Lis 07, 2008 23:54

Joa napisał/a:
a ja zauwazylam, ze to predzej facet wpusci niz kobieta. chyba, ze to kwestia zaleznosci plci

Chyba nie...
Mam to samo wrażenie - mam takie ulubione miejsce, gdzie włączam się do ruchu na Prymasa Tysiąclecia - facet kazdy popatrzy na czekających na włączenie się i tak co trzeci wpuści, a kobiety patrzą przed siebie wogóle nie spoglądając na tych czekających i może co 20 spojrzy i wpuści.

I to nie tylko moja obserwacja, ale również mojej Gosi. :)

Tylko jeszcze nie wiem, czy kobiety patrzą przed siebie, bo są tak skupione na światłach stop auta toczącego się przed nimi 5 km/h w korku, czy też nie chcą mieć wyrzutów sumienia, że spojrzały, zauważyły czekających i nie wpuściły, bo trochę to tak wygląda...

MaReK - Sob Lis 08, 2008 01:13

Zrobil sie OT a wracajac do tematu...
Pojechalem po dwoch mlodych gniewnych, a tu prosze...
Pan Kurski sie pod konwoj policyjny podlacza :)

Animacja 1
http://www.tvn24.pl/-1,15...,wiadomosc.html

Animacja 2
http://www.tvn24.pl/12690...,wiadomosc.html

http://www.tvn24.pl/12690...,wiadomosc.html
A tu spowiedz Pana Kurskiego ;)

Rozwala mnie ostatni tekst "... bo sie fajnie jechalo" ;)

Joa - Sob Lis 08, 2008 01:23

MaReK napisał/a:
Pan Kurski sie pod konwoj policyjny podlacza /.../ Rozwala mnie ostatni tekst "... bo sie fajnie jechalo"

a najbardziej wkurza fakt, ze pomachal legitymacja i po sprawie..

ciekawa zreszta jestem, czy by tak radosnie o tym opowiadal, jakby go ostrzelali ;)

Siwus181 - Sob Lis 08, 2008 11:09

Joa napisał/a:

a najbardziej wkurza fakt, ze pomachal legitymacja i po sprawie..

ciekawa zreszta jestem, czy by tak radosnie o tym opowiadal, jakby go ostrzelali ;)


Jeszcze nie wszystko stracone :wink: Miejmy nadzieję, że narobią mu koło tyłka w Sejmie, ponoć dokumenty mają tam dotrzeć...

Joa - Sob Lis 08, 2008 13:14

Siwus181 napisał/a:
Jeszcze nie wszystko stracone :wink: Miejmy nadzieję, że narobią mu koło tyłka w Sejmie, ponoć dokumenty mają tam dotrzeć...

tez o tym slyszalam i jakos mi sie wierzyc nie chce :/

kasjopea - Sob Lis 08, 2008 13:25

Joa napisał/a:
ciekawa zreszta jestem, czy by tak radosnie o tym opowiadal, jakby go ostrzelali

jednego durnego byłoby mniej :razz:

maciej - Sob Lis 08, 2008 21:10

A tak z zupełnie drugiej strony to chore, że ABW wozi na sygnale jakichś przestępców do prokuratury i że chce strzelać do pojedyńczego nie atakującego ich auta jadącego za nimi, bo takie wnioski wyciągnąłem z notek prasowych (ale mało ostatnio śledziłem, więc mogę coś przekręcać)...

Zresztą tak samo chore są np. konwoje NBP na sygnale - w dziesiątkach krajów rozwiązano to zupełnie inaczej (automaty barwiące banknoty specjalną substancją w czasie napadu) i jakoś to działa.

Paul - Sob Lis 08, 2008 21:15

W cywilizowanym kraju, w takiej sytuacji nikt by nie dzwonił na gliniankę, tylko pociągnął serię po szybie a potem dopiero pytał o papiery. Może pana (p)osła Jacka K. legitka poselska by wskrzesiła?

[ Dodano: Sob Lis 08, 2008 21:19 ]
maciej napisał/a:
w dziesiątkach krajów rozwiązano to zupełnie inaczej
I znów mówimy o dalekiej cywilizacji ...... ;p
maciej napisał/a:
A tak z zupełnie drugiej strony to chore, że ABW wozi na sygnale jakichś przestępców do prokuratury
A mają się tłuc w korkach i czekać, kiedy 48h się przeterminuje albo jakiś Pershing, czy jemu podobny watażka kumpli będzie chciał wyciągnąć?
Jestem przeciw NADUŻYWANIU 'kogutów' ale jak trza, to trza :P

Senn - Sob Lis 08, 2008 21:28

Paul napisał/a:
W cywilizowanym kraju, w takiej sytuacji nikt by nie dzwonił na gliniankę, tylko pociągnął serię po szybie a potem dopiero pytał o papiery. Może pana (p)osła Jacka K. legitka poselska by wskrzesiła?


Takie masz zdanie czy przemawia przez Ciebie awersja do partii reprezentowanej przez posla :)

Paul - Sob Lis 08, 2008 21:37

Senn napisał/a:
Takie masz zdanie
Takie mam :P
Senn napisał/a:
przemawia przez Ciebie awersja do partii reprezentowanej przez posla
Awersję mam ;) , ale gdyby to był ktokolwiek inny też bym tak uważał :|
Dla głupoty nie powinno być litości, niezależnie od tego, skąd wylazła ;p

Jeszcze w temacie konwojów - nie zazdroszczę tym chłopakom z CBA tej jazdy z ogonem. Podziwiam ich, że tak długo wytrzymali nerwowo :D

Senn - Sob Lis 08, 2008 21:44

Przypomina mi sie sytuacja kiedy policja urzadzila sobie strzelanke do domniemanych przestepcow jadacych Roverem Coupe. Chlopak jezdzi na wozku, a drugi chyba nie zyje :( Tak na "marginesie" to byli niewinni. W tej sytuacji Kurski tez nie zasluzyl na smierc. Zagranie glupie to fakt, ale nie kwalifikujace do strzelania. Pewnie maja inne procedury w takich sytuacjach i bardzo dobrze jak widac na tym przykladzie. Ja mam takie zdanie :)
Paul - Sob Lis 08, 2008 21:48

Senn napisał/a:
Przypomina mi sie sytuacja kiedy policja urzadzila sobie strzelanke do domniemanych przestepcow jadacych Roverem Coupe.

To akurat w Poznaniu było :/
Tam gliny byli po cywilu, chłopaki spanikowały (i się nie dziwię), a skończyło się źle :(

Nie ma porównania z sytuacją 'podłączenia się' pana JK. Mieli pełne prawo myśleć, że coś knuje :P

[ Dodano: Sob Lis 08, 2008 21:49 ]
Senn napisał/a:
a drugi chyba nie zyje

Na pewno :(

wild_weasel - Sob Lis 08, 2008 22:17

Czy przypadkiem w strzelance na Bałtyckiej w Poznaniu nie było tak, że pechowi młodzieńcy byli po spożyciu jakichśtam środków, po których prowadzić pojazdu nie należy? Nie pomyliłem nic?
Senn - Sob Lis 08, 2008 22:52

Paul napisał/a:
Nie ma porównania z sytuacją 'podłączenia się' pana JK. Mieli pełne prawo myśleć, że coś knuje


Moze i mogli tak pomyslec. W sumie prawo do swoich mysli ma kazdy :) , ale jak widac mogli sie grubo pomylic bo to nie byl przestepca tylko posel, tudziez niewinny czlowiek. To samo bylo z tamtymi chlopakami. Cos sie policjantom pomylilo i zaczeli strzelac do niewinnych ludzi, z ktorych jeden zginal, a drugi bedzie kaleka do konca zycia. Fakt, to sa trudne przypadki wymagajace duzej odpornosci na stres i wielkiej odpowiedzialnosci.

MaReK - Nie Lis 09, 2008 10:21

Wild ja nie pamietam czy to bylo tak jak piszesz, ze oni byli pod wplywem srodkow jakichkolwiek. Na np. tej stronie http://cia.bzzz.net/pozna...cy_uniewinnieni jest napisane, ze chlopaki nie wiedziac czy to nie jest napad rzucili sie do ucieczki...

Pozdrawiam,

[ Dodano: Nie Lis 09, 2008 10:23 ]
Swoja droga, Lukasz Targosz, ktory nie przezyl tego zdarzenia ma w dzisiejszym swiecie reprezentanta z imienia i nazwiska, ktory tworzy muzyke do filmow, seriali oraz reklamowek.
Tak dla rozluznienia - ciekawostka.

Paul - Nie Lis 09, 2008 16:55

Senn napisał/a:
posel, tudziez niewinny czlowiek
:hehehe: Niewinny poseł - dobreee ;)
Senn napisał/a:
Cos sie policjantom pomylilo i zaczeli strzelac do niewinnych ludzi
To sąd wyjaśni - IMHO tam gliny dały ciała, bo chcieli zatrzymać bandziora a nie pokazali WYRAŹNIE blach -> pomyłkowo zatrzymani spanikowali, dali nogę a bolki zaczęli strzelać. W tym przypadku przegięli MZ, bo mieli możliwość zobaczenia, że w aucie nie ma 'celu'. :(
wild_weasel - Nie Lis 09, 2008 17:07

Dlatego pytałem o środki wspomagające kierowcę. Pokazanie blachy kierowcy po prochach może go raczej zestresować niż skłonić do racjonalnego działania.
Za dużo niewiadomych, fakty selektywnie podawane przez media.
Paul napisał/a:
nie pokazali WYRAŹNIE blach
...albo i pokazali
Paul napisał/a:
mieli możliwość zobaczenia, że w aucie nie ma 'celu'
...albo nie mieli
I odnośnie tego co ja piszę również - kierowca trzeźwy zatrzymałby się i nie spanikował... albo nie zatrzymał.
Na pewno nieprawidłowości i błędy miały miejsce.
Natomiast sprawa ta wpisuje się w szerszy wątek. Policja w Polsce boi się używać broni, a ludzie o tym wiedzą (abstrahując od dalszej polemiki w stylu: "bo w policji bida i szczelać nie umiom"). Opisana historia również wskazuje na to, że lepiej sto razy nie strzelić niż strzelić o raz za dużo.
Kwestia użycia przez policjanta broni jest na gruncie prawnym kwestią baaaardzo śliską i niejednoznaczną. Policjant długo się będzie zastanawiał, czy strzelać, bo konsekwencje są najczęściej niewesołe. Czego dowodem są zazwyczaj historie ze smutnym morałem jak powyższa.

(A obiecałem sobie, że nie wezmę udziału w tej dyskusji :| Nie chcę wywołać burzy moimi wywrotowymi poglądami na tematy prawne...)

Senn - Nie Lis 09, 2008 17:40

Paul napisał/a:
Senn napisał/a:
posel, tudziez niewinny czlowiek

:hehehe: Niewinny poseł - dobreee


No jesli chodzi o porownanie go do bandyty czychajacego na patrol ABW to ja winy nie widze :)

Winny oczywiscie przekroczenia predkosci czy tam nieuprawnionej jazdy za czy w kolumnie policyjnej. Za to jednak nie strzela sie do ludzi bo innych tez by musieli ustrzelic :P