Zobacz temat - [R214] Ciężko odpala, oborty falują.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214] Ciężko odpala, oborty falują.

gokek - Pon Sty 05, 2009 20:07
Temat postu: [R214] Ciężko odpala, oborty falują.
Zakładam temat ponieważ oczekuje na pomoc a wypowiadjąc sie w temacie koleżanki "Roverki" nie było duzego odezwu, dlatego skopiowałem to co wcześniej napiałem tam i nie sugerować się słowami, dziś wczoraj bo to było kilknaście dni temu.

Witam, mam rover 214i z 1997 roku, pojemność 1400 benzyna. Mam podobny problem. Auto nie chce odpalać gdy stoi kilka godzin na dworze (nie zawsze). Czasem odpala od strzała czasem za 5 razem. Rozrusznik kręci. Gdy autko jest rozgrzane pali bez problemu (raz mi się zdarzyło że nie zapalił za 1 razem po 30 minutowym postoju). Problem zaczał sie około miesiąca temu a autko mam od lutego. Dodatkowo gdy autko odpali, czasem gaśnie, "rzuca obrotami" tzn spadają i gdy auto ma juz zgasnac, wacają na swoją pozycje co objawia się szarpaniem:), czasem auto zgasnie czy to podczas jazdy czy podczas ruszania, - zauważyłem, że dzieje się tak tylko gdy autko jest zmine. po przejechaniu kilku kilometrów jest OK. Byłem u elektromechanika, podłączyłem auto pod komputer i wyskoczyły 2 błędy - CZUJNIK temp cieczy chłodzącej - wiedziałem że jest ten błąd ponieważ nie wskazywał mi poprawnie temperatury silnika ( często spadał, skakał). 2 błąd to czujnik ciśniena w kolektorze dolotowym. Mechanik wykasował te błędy. Od tamtego momentu nie skakały już obroty ale dalej auto nie chce odpalać. temperatura wg wskaznika poprawnie aczkolwiek nie osiaga połowy - 90 stopni - tylko troszeczke poniżej. Dziś problem z obortami znów się pojawił. Auto nie chciało odpalić, gdy odpaliło od razu gasło i tak kilka(naście) razy. Gdy autko ciepłe jest igła. Pojadę jeszcze raz do elektromechanika zobaczyć czy błędy nie wyskoczyły spowrotem. Potem zacznę wymieniać cześci.

edit 1 - Wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej ten brązowy( w poniedziałek) . Po podłączeniu pod komputer nie wykryto błędu. Wskaźnik na desce od temperatury ciągle źle wskazuje. Auto jezdzi normalnie, ale wczoraj nie chciało mi odpalić - dopiero za 3 razem(padał deszcz a auto stało pod górę). to pierwszy raz po wymianie czujnika. Dziś na mrozie auto odpaliło ładnie (jak na mróz . Co dalej mogę wymienić (oprócz czujnika temeratury tego od deski)i dlaczego auto nie odpaliło wczoraj? Dziś znowu troszke szarpało bo obroty skakały. CZekam na sugestie. I szukam dobrego mechanika któy zajmie się moim autem. Jestem z okolicy Wałbrzycha (dolnysląsk)

edit 2. - dzis czyli 5 styczen 09r. auto stało tydzien u mechanika i niestety jutro odbieram je nienaprwione. Mechanik chciał sprawdzić problem z falujacymi obrotami i gasnieciem auta przy tym(stało tydzien bo odpalało normalnie i chodziło normalnie dopiero w sobote zaczęły falowac obroty), dokładniej ciśnienie paliwa w pompie paliwoej czy na wtryskiwaczach (nie wiem dokładnie) ale przyrząd który miał ma inny gwint i nic mi nie poradził. NIe wiem czy to ma cos zwiazane z układem paliwowym. (to 3 mechanik który nic nie poradził).

Co Wy na to? Ja chcę już pojeździć moim super Roverkiem :(

grzelus2 - Pon Sty 05, 2009 20:14

Jezeli chodzi o falujace obroty- to co napisales na 99% wskazuje na silnik krokowy.
Natomiast o niemoc w rozruchu auta to daje sobie glowe uciac ze po wymianie:
swiec, wszystkich pieciu przewodow wysokiego napiecia, kopulki i pacla w rozdzielaczu auto odpali bez dwoch zdan. :smile:

gokek - Pon Sty 05, 2009 20:18

grzelus2 napisał/a:
Jezeli chodzi o falujace obroty- to co napisales na 99% wskazuje na silnik krokowy.
Natomiast o niemoc w rozruchu auta to daje sobie glowe uciac ze po wymianie:
swiec, wszystkich pieciu przewodow wysokiego napiecia, kopulki i pacla w rozdzielaczu auto odpali bez dwoch zdan. :smile:


ale auto raz pali normalnie a raz nie czasem 2 tygodnie odpala a czasem przez 2 tygodnie nie chce. I auto było u 3 mechaników i powiedzieli że to raczej coś z elektryką a że mogą wymienić swiece itd ale problem wcale nie musi zniknąc. a świece były sprawdzane i są (chyba) ok, tak mowił 1 mechanik.

grzelus2 - Pon Sty 05, 2009 20:26

ja mialem w swoim aucie podobny problem
w ostry mroz suche dni palil normalnie... wystarczy ze pojawila sie na dworze wilgoc i nic samochod nie reagowal, dopiero po pozadnym ciaganiu na lince z laska zaskakiwal na 3 pozniej wszystkie 4 cylindry i po rozgrzaniu chodzil nornalnie...wkurzalem sie na maksa...
Tak jak mowie wymienilem to wszystko co ci napisalem (koszt 230zl) i autko w najwiekszy deszcz odpala bez problemow... na dodatek do tego nie trzeba mechanika wszystko zrobisz sam za pomoca 2 kluczy: 16tki do swiec i chyba 7ki albo 8ki do kopulki i palca no i potrzebna jest pozadna latarka albo lampka by podlaczyc ten glowny przewod to wszystko!!!
MOWIE CI TO NA 100% POMOZE
Najgorzej bylo wymienic glowny przewod wysokiego napiecia trzeba bylo sie troche nagimnastykowac ale jak masz zwinne rece to powinienes sobie poradzic bez problemu

gokek - Pon Sty 05, 2009 20:38

grzelus2 napisał/a:
ja mialem w swoim aucie podobny problem
w ostry mroz suche dni palil normalnie... wystarczy ze pojawila sie na dworze wilgoc i nic samochod nie reagowal, dopiero po pozadnym ciaganiu na lince z laska zaskakiwal na 3 pozniej wszystkie 4 cylindry i po rozgrzaniu chodzil nornalnie...wkurzalem sie na maksa...
Tak jak mowie wymienilem to wszystko co ci napisalem (koszt 230zl) i autko w najwiekszy deszcz odpala bez problemow... na dodatek do tego nie trzeba mechanika wszystko zrobisz sam za pomoca 2 kluczy: 16tki do swiec i chyba 7ki albo 8ki do kopulki i palca no i potrzebna jest pozadna latarka albo lampka by podlaczyc ten glowny przewod to wszystko!!!
MOWIE CI TO NA 100% POMOZE
Najgorzej bylo wymienic glowny przewod wysokiego napiecia trzeba bylo sie troche nagimnastykowac ale jak masz zwinne rece to powinienes sobie poradzic bez problemu


A jakiej marki kupiłeś części?
Nie mam nic do stracenia z wyjątkiem 230 zł :)
aha no i to jest problem odpalania a falujace obroty?

grzelus2 - Pon Sty 05, 2009 20:40

Natomias jesli chodzi o te nierowne obroty to jak to sie przejawia?
Wystepuja gdy silnik chodzi na wolnych obrotach?
Jak przycisniesz lekko gaz i trzymasz na wyzszych jest oK?

[ Dodano: Pon Sty 05, 2009 20:44 ]
gokek napisał/a:
A jakiej marki kupiłeś części?


PRZEWODY NGK 130zl
SIWECE NGK 10zl szt
KOPULKA-jakis zamiennik 26zl
PALEC 14zl

DO TEGO 2 LESZKI ZA 2,6zl szt I ROBOTA SZLA PELNA PARA 40 MIN I PO SPRAWIE

gokek - Pon Sty 05, 2009 21:29

grzelus2 napisał/a:
Natomias jesli chodzi o te nierowne obroty to jak to sie przejawia?
Wystepuja gdy silnik chodzi na wolnych obrotach?
Jak przycisniesz lekko gaz i trzymasz na wyzszych jest oK?



to sie dzieje podczas jazdy gdy trzymam gaz, gdy odpalam auto , gdy chodzi na luzie, czyli w kazdym momencie, nie ma reguły.

grzelus2 - Wto Sty 06, 2009 09:29

gokek napisał/a:
to sie dzieje podczas jazdy gdy trzymam gaz, gdy odpalam auto , gdy chodzi na luzie, czyli w kazdym momencie, nie ma reguły.


Poczytaj troche na forum odnosnie czujnika polozenia walu... ja mialem podobne objawy w passacie TDI tylko ze u mnie auto nie wkrecalo sie powyzej 2tys obrotow i gaslo
natomiast w omedze 2,5V6 rowniez mialem problemy z obrotami, tam przyczyna byl silnik krokowy

Poczytaj o tym troche na forum sprawdz te dwa elementy w swoim aucie... powinienes na forum znalezc rozwiazanie, duzo jest na ten temat... powodzenia

oprawca_1978 - Wto Sty 06, 2009 10:34

Taki objaw pracy silnika może mieć wiele przyczyn i nikt, siedząc przed kompem nie zdiagnozuje tego poprawnie, no chybaże będzie strzelał i mu się uda. Ale to forum to nie loteria, choć czasami takie odnoszę wrażenie..

Powracając - nierówna praca silnika i kłopot z jego rozruchem może mieć wiele przyczyn. Trzeba tu działać logicznie i metodycznie, sprawdzając wskazane obwody, elementy i pozdespoły i drogą eliminacji sprawnych, dojść do tego, co kłopot sprawia.

Pierwsze co - to trzeba mieć pewnosć, że silnik pod względem MECHANICZNYM jest OK - czyli - odpowiednie sprężanie w cylindrach, dobry stan zaworór i ich przylgni, szczelność silnika, itd..).
Potem - trzeba sprawdzać główne układy silnika i ich podzespoły, na ktore się składają.
Czyli :
a) układ zasilania silnika (pompa paliwa, przewody, filtr paliwa, listwa wtryskowa, regulator ciśnienia, wtryskiwacze) - sprawność, szczelność, brak zanieczyszczeń, sprawność zasilania i sterowania - [złączki wtrysków, złaczka pompy, przekaźnik pompy, bezpiecznik, itd...] itd..
b) układ zapłonowy silnika (komp silnika, zestaw przekaźników, cewka zapłonowa, przewody wysokiego napięcia, kopułka, palec rozdzielczy, świece) - jw. - sprawność, brak upływności i dobra izolacja i połączenia złączek i linii zasilających, czystość palca rozdzielacza i punktów w kopółce, czystość, brak zanieczyszczeń, dobre przewody zapł, czyste i odpowiednie świece, odpowiednia przerwa na elektrodach, itd...
c) osprzęt i czujniki silnika - zespół przepustnicy (silniczek krokowy, czujnik położenia przepustnicy), czujniki temp silnika (cieczy chłodzącej i temp powietrza w kolektorze) czujnik podciśnienia, czujnik położenia wału, zestaw przekaźnikó silnika, komp silnika - sprawność czujników, sprawność linii sygnałowych, czystość, brak uszkodzeń, itd..

Generalnie, zacząłbym od sprawdzenia ciśnienia paliwa, czystości wtryskiwaczy i drożności filtra paliwa, potem zespół przepustnicy - czystość kanalika obejściowego i stan silniczka krokowego oraz mechanizm sterowania przez niego przepustnicy, czujnik temp. cieczy chłodzącej, drożność wężyka podciśnienia.

W Roverach bardzo często są kłopoty z zespołem przepustnicy i jego osprzętem, czujnikiem położenia wału oraz czujnikiem temp. cieczy chłodzącej. Z TPS-em oraz podciśnieniem oraz temp. powietrza raczej (statystycznie) rzadziej są kłopoty.

gokek - Wto Sty 06, 2009 17:29

hmmm z tego co pamiętam to zanim to się zaczęło wymieniełem wszystkie filtry łącznie z filtrem paliwa tylko ten wymieniałem na inny niz ten co kupiłem wczesniej ze wszystkimi bo gwint nie pasował.
spink - Wto Sty 06, 2009 18:27

Może moje pytanie będzie głupie może bez sensu albo nie doczytałem na forum ale pod jakiego kompa mechanik Ci podpiął samochód?
gokek - Wto Sty 06, 2009 21:09

spink napisał/a:
Może moje pytanie będzie głupie może bez sensu albo nie doczytałem na forum ale pod jakiego kompa mechanik Ci podpiął samochód?


Nie wiem, ale podpinał się gdzies między pedałem gazu a srodkiem kokpitu (okolicami radioodtwarzacza ).

grzelus2 - Czw Sty 08, 2009 11:02

grzelus2 napisał/a:
gokek napisał/a:
to sie dzieje podczas jazdy gdy trzymam gaz, gdy odpalam auto , gdy chodzi na luzie, czyli w kazdym momencie, nie ma reguły.


Poczytaj troche na forum odnosnie czujnika polozenia walu... ja mialem podobne objawy w passacie TDI tylko ze u mnie auto nie wkrecalo sie powyzej 2tys obrotow i gaslo
natomiast w omedze 2,5V6 rowniez mialem problemy z obrotami, tam przyczyna byl silnik krokowy


Poczytaj o tym troche na forum sprawdz te dwa elementy w swoim aucie sa one bezposrednio odpowiedzialne za obroty silnika, jezeli one beda sprawne to szukaj przyczyn w ukladzie paliwowym i innych ... powinienes na forum znalezc rozwiazanie, duzo jest na ten temat... powodzenia

piter34 - Czw Sty 08, 2009 11:08

gokek napisał/a:
temperatura wg wskaznika poprawnie aczkolwiek nie osiaga połowy - 90 stopni - tylko troszeczke poniżej.
gokek napisał/a:
Wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej ten brązowy( w poniedziałek) . Po podłączeniu pod komputer nie wykryto błędu. Wskaźnik na desce od temperatury ciągle źle wskazuje.

Wskazanie delikatnie poniżej połowy jest POPRAWNE.

gokek napisał/a:
Auto nie chciało odpalić, gdy odpaliło od razu gasło i tak kilka(naście) razy.

Takie zachowanie wskazuje na problemy z immobiliserem. Kiedy wymieniałeś baterie w pilocie?

Co znaczy "nierówne obroty"? Czy ma myśli falujące obroty, czy taka twarda praca jakby zapłony w cylindrach wypadały?

giewu - Czw Sty 08, 2009 11:19

grzelus2 napisał/a:
Poczytaj troche na forum odnosnie czujnika polozenia walu...

grzelus2, przecież gokek napisał wyraźnie w pierwszym poście :wink:
Cytat:
... Gdy autko jest rozgrzane pali bez problemu ... Gdy autko ciepłe jest igła...


gokek skup się na silniczku krokowym ... odpowiednie dane i instrukcja w Poradach nt. eksploatacji :cool:

gokek napisał/a:
Auto jezdzi normalnie, ale wczoraj nie chciało mi odpalić - dopiero za 3 razem(padał deszcz ...

ta wypowiedź sugeruje znów złą kondycję elementów zapłonowych :shock:

piter34 napisał/a:
Takie zachowanie wskazuje na problemy z immobiliserem. Kiedy wymieniałeś baterie w pilocie?

a w przypadku problemem z immo auto w ogóle odpali ?

piter34 - Czw Sty 08, 2009 11:36

giewu napisał/a:
a w przypadku problemem z immo auto w ogóle odpali ?

Zależy jakiej natury jest problem. Prawidłowo działający lub całkowicie zablokowany immobiliser uniemożliwia odpalenie samochodu, ale nieprawidłowo działający może powodować opisane objawy (osobiście znam 2 takie przypadki, jeden mój a drugi zdzicha44)

grzelus2 - Czw Sty 08, 2009 11:46

giewu napisał/a:

grzelus2, przecież gokek napisał wyraźnie w pierwszym poście :wink:
Cytat:
... Gdy autko jest rozgrzane pali bez problemu ... Gdy autko ciepłe jest igła...


Dlatego zasugeorwalem mu by wymienil elementy tego ukladu -czytaj uwaznie wszystkie posty:)

giewu - Czw Sty 08, 2009 12:01

grzelus2 napisał/a:
-czytaj uwaznie wszystkie posty:)
postaram się na przyszłość :oops: ...

... a teraz Ty, proszę przeczytaj uważnie i dokładnie mój post, a zwłaszcza jego pierwszą część :cool:

gokek - Czw Sty 08, 2009 17:52

piter34 napisał/a:
gokek napisał/a:
temperatura wg wskaznika poprawnie aczkolwiek nie osiaga połowy - 90 stopni - tylko troszeczke poniżej.
gokek napisał/a:
Wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej ten brązowy( w poniedziałek) . Po podłączeniu pod komputer nie wykryto błędu. Wskaźnik na desce od temperatury ciągle źle wskazuje.

Wskazanie delikatnie poniżej połowy jest POPRAWNE.

gokek napisał/a:
Auto nie chciało odpalić, gdy odpaliło od razu gasło i tak kilka(naście) razy.

Takie zachowanie wskazuje na problemy z immobiliserem. Kiedy wymieniałeś baterie w pilocie?

Co znaczy "nierówne obroty"? Czy ma myśli falujące obroty, czy taka twarda praca jakby zapłony w cylindrach wypadały?

Mam 2 piloty i jeden kluczyk oryginalny. w tym oryginalnym nie wymienialem jeszcze baterii a w tym 2 pilocie wymienilem baterie kiedy kupilem auto czyli w lutym 2008 roku i dorobilem do niego kluczyk. Ciagle uzywam oryginalnego.

Co do wskaznika temperatury to czasem sie podniesie aby spadać i podnosic sie ponownie nie zawsze do tego "ponizej połowy" czasem jest to 1/4 zegara roznie. Czujnik temperatury cisnienia cieczy chlodzacej wymieniony. jestem umowiony z kolejnym mechanikiem na wtorek, zobaczymy co on powiem.

julita - Wto Sty 13, 2009 20:32

Powtórzę się:
Witam, od dłuższego czasu mój 214Si miał podobne objawy - utrudnione odpalanie, kapryśna praca silnika.
Nie pomogła specjalnie wymiana świec i kabli ubiegłej zimy.
Wymiana czujnika temperatury też na krótko pomogła - kaprysy trwały.
Po przestudiowaniu postów na forum przyczyna się znalazła - była nią pęknięta wtyczka czujnika płynu chłodzącego-czasem stykała, czasem nie.
Uruchom zimny silnik i sprawdź czy włączył się wentylator - jeśli tak to sprawdź wtyczkę czujnika na kolanku przewodu gumowego przy chłodnicy - prawa strona.
Powodzenia.

gokek - Czw Sty 15, 2009 16:34

Auto u kolejnego mechanika - dziś dzwonił, że naprawione - uszkodzony komputer. Jeżeli jest uszkodzony komputer to można to naprawić bez wymiany części? Mechanik daje mi gwarancję. Zobaczymy jutro po odbiorze, jak auto będzie sie sprawowało.
Zostaje mi jeszcze do wymiany czujnik temperatury od zegara - mechanik stwierdził, że uszkodozny - czy ten http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=429 jest dobry? Czy może jak jakiś inny?

Autko naprawione - komputer był uszkodzony: naprawa sterownika wtrysku (obwód nadzoru napięcia "15" - tak mi mechanik napisał i dał 6 m-cy gwarancji.