Zobacz temat - [R silniki serii K] Gazeta Motor.
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - [R silniki serii K] Gazeta Motor.

filo - Wto Cze 09, 2009 15:28
Temat postu: [R silniki serii K] Gazeta Motor.
Czytając gazetę z tematu natknąłem się na artykuł "PRZEGLĄD UŻYWANYCH WYNALAZKÓW".
Pierwsza myśl-pewnie będzie coś o Roverze.
Cytuję w całości:

"Rover-silniki K.
Dynamiczne,ale niezbyt oszczędne jednostki Rovera miały nietypową konstrukcję:cały silnik był skręcony bardo długimi śrubami przechodzącymi na wylot od dol do góry.
Nawet wymiana uszczelki pod głowicą wymagała wymiany kompletu śrub.Cena nowych śrub jest bardzo wysoka-sięga 600 zł.
Uwaga.
Nietypowe silniki serii K z fabryk Rovera montowano także w ...Polonezie 1.4 16V o mocy 103KM."

Taki tam artykulik...

Ciufa - Wto Cze 09, 2009 15:45

właśnie kumpel w pracy,po przeczytaniu tego artykułu, mówił mi że mam szajs a nie auto bo te śruby tyle kosztują, na co ja się spytałem 'tylko 600 zł?'
w tym momencie sie koleś uciszył:P

staf - Wto Cze 09, 2009 15:53

Dla mnie to te silniki mogli montować i w kombajnach.Rover to marka i klasa sama w sobie.Sikaj na to co mówią kumple.
Raptile - Wto Cze 09, 2009 15:55

staf, polać mu


A że silniki Sdi ( czy te idt czy jak tam sie zwie :P ) były montowane w Hondzie to dziady nie napisały :evil:

filo - Wto Cze 09, 2009 15:58

Wiadomo-czasem ktoś nie wie/nie zna czegoś dokładnie więc złorzeczy na to...
Chociaż zdarzają się takie sytuację,że (np.w mechanice pojazdowej) zbyt skomplikowana konstrukcja sprawia sporo problemów lub jest zbyt awaryjna...

[ Dodano: Wto Cze 09, 2009 17:00 ]
Raptile, nie raz już słyszałem,że mam silnik w 100% od Hondy a tylko pokrywa ma napis Rover... :mrgreen:

Ciufa - Wto Cze 09, 2009 16:12

filo napisał/a:
nie raz już słyszałem,że mam silnik w 100% od Hondy a tylko pokrywa ma napis Rover... :mrgreen:

mi to każdy mechanik mówił :P
Raptile napisał/a:
A że silniki Sdi ( czy te idt czy jak tam sie zwie :P ) były montowane w Hondzie to dziady nie napisały :evil:

w artykule była mowa o serii K

Mayson - Wto Cze 09, 2009 16:45

filo napisał/a:
Czytając gazetę z tematu natknąłem się na artykuł "PRZEGLĄD UŻYWANYCH WYNALAZKÓW".

Przegląd KŁOPOTLIWYCH wynalazków. I w artykule nie napisali o dieslach R, bo nie o to w nim chodziło. Chodziło o pokazanie rozwiązań w motoryzacji, które po latach sprawiają tylko problemy. I akurat uważam, że w tym artykule jest dużo prawdy, bo wygarnęli prawie wszystkim markom jakieś paskudztwo (merc, vw, ar, cytrna, pug, rover).
Poza tym Roverowi wytknęli tylko te śruby, a np. VW i Ford dostali 2x po pupsku, więc nie widzę powodu do uniesień, koledzy :wink:

filo - Wto Cze 09, 2009 17:08

Mayson napisał/a:
Przegląd KŁOPOTLIWYCH wynalazków

Fakt,KŁOPOTLIWYCH w dziale UŻYWANE.

Mayson napisał/a:
więc nie widzę powodu do uniesień, koledzy :wink:


Nikt się nie unosi (tak mi się wydaje).
Zresztą nie o to mi chodziło zakładając ten temat.

A nie wspomniałem o innych markach bo mi się akurat Rover rzucił w oczy i tak jak pisałem zaczynając czytać artykuł coś mnie tak tknęło,że będzie o Roverze.No i proszę-jest...

Mayson - Wto Cze 09, 2009 17:26

Apropos turbodiesli; podali również to, co ja w innym temacie wymieniłem jako wadę, z powodu której na pewno nie kupię tdiesla - DFP - filtr cząsteczek stałych. Oprócz tego turbinę ze zmienną geometrią łopatek (VNG). Oczywiście skopane technologicznie 2 silniki tdiesla 2,5 VM i 1,8TD Forda.
Nie wymienili jeszcze 1,8D Forda, a powinni. Te silniki też notorycznie się sypały - w mojej niegdysiejszej służbówce pękł pasek rozrządu długo przed terminem, u kolegi to samo... Ogólnie zgadzam się ze wszystkim, co tam jest napisane, oprócz tych śrub w serii K, bo nie miałem z tym silnikiem nigdy do czynienia. I jakoś tu na forum też nie ma narzekań na śruby, bardziej na HGF.

filo - Wto Cze 09, 2009 17:32

Mayson napisał/a:
DFP - filtr cząsteczek stałych


DPF-tym razem to ja Ciebie poprawie... :wink:

Mayson - Wto Cze 09, 2009 17:34

:razz: :wink:
filo - Wto Cze 09, 2009 17:35

Cytat:
Ogólnie zgadzam się ze wszystkim, co tam jest napisane, oprócz tych śrub w serii K, bo nie miałem z tym silnikiem nigdy do czynienia. I jakoś tu na forum też nie ma narzekań na śruby, bardziej na HGF.


Ja też się zgadzam.
Ze śrubami nie miałem też nic do czynienia jak i z serią K i nie chciał bym mieć ale tylko ze względu na HGF.
Absolutnie nie twierdzę,że to złe silniki.Nie miałem z nimi do czynienia i nie znam ich więc nie mogę na nie złego słowa powiedzieć...

Remigiusz - Wto Cze 09, 2009 17:59

Moze ktoś zeskanować ten artykuły bym chętnie sobie to przeczytał :lol:

Serie K silniki jakos montowali przeciesz tez w Lotus Elise :razz: Wiec az takie wadliwe nie są :wink:

sTERYD - Wto Cze 09, 2009 18:26

cenę tych śrub to chyba dostali od fatimexu ;)
Mayson - Wto Cze 09, 2009 18:56

Poglądowy skan :wink:
Remigiusz - Wto Cze 09, 2009 19:09

Mayson, Dziekuje za skan :wink: Ciekawe ciekawe rzeczy :razz:
dabek17 - Wto Cze 09, 2009 19:34

A ja miałem zamiar wymieniać uszczelkę pod głowicą, trochę mi puszcza olej :sad:

Uff, seria K to przecież 1,6 a nie 1,4 :oops:

Szymon - Wto Cze 09, 2009 19:43

dabek17 napisał/a:
Uff, seria K to przecież 1,6 a nie 1,4 :oops:

seria K to 1.1, 1.4 8v, 1.4 16v, 1.6, 1.8 :razz:

michone - Wto Cze 09, 2009 19:51

Mayson napisał/a:
Apropos turbodiesli; podali również to, co ja w innym temacie wymieniłem jako wadę, z powodu której na pewno nie kupię tdiesla - DFP - filtr cząsteczek stałych. Oprócz tego turbinę ze zmienną geometrią łopatek (VNG). Oczywiście skopane technologicznie 2 silniki tdiesla 2,5 VM i 1,8TD Forda.
Nie wymienili jeszcze 1,8D Forda, a powinni. Te silniki też notorycznie się sypały - w mojej niegdysiejszej służbówce pękł pasek rozrządu długo przed terminem, u kolegi to samo... Ogólnie zgadzam się ze wszystkim, co tam jest napisane, oprócz tych śrub w serii K, bo nie miałem z tym silnikiem nigdy do czynienia. I jakoś tu na forum też nie ma narzekań na śruby, bardziej na HGF.

Brat ma mondeo 1.8TD z przebiegiem 460k km :) jedyne co bylo naprawiane to pompa uszczelniona. w focsie mam 1.8td i odpukac 40k km za nami i zero problemow. Jezdze jeszcze od czasu do czasu transitem 2,5td ktory ma przebieg 300k km i tez malo co bylo robione.

dabek17 - Wto Cze 09, 2009 20:05

Szymon, to mnie kolego załamałeś pomijając uszczelkę mój roverek jest reanimowany już 6 tyg. :sad:
Mayson - Wto Cze 09, 2009 20:16

michone napisał/a:
Brat ma mondeo 1.8TD
michone napisał/a:
w focsie mam 1.8td

Artykuł dotyczy I serii Mondeo z lat 1993-2000 - tak jest w artykule. Jeśli to na tych silnikach robicie te kilometry, to musicie nieźle "odpukiwać" :wink: :razz:

paff - Wto Cze 09, 2009 22:16

to byly zwykle turbodiesle, ktore ani nie byly mocne ani oszczende i ogolnie mocno przecietne do tego stopnia jedyna sensowna konfiguracja mondeo z tamych lat to durate 1.8 2.0 benzynka (+LPG jak ktos oszczedza

a co do serii K, to te silniki potrafia byc klopotliwe i to fakt. nie ma co slodzic i nie ma co pisac ze moj byl miodzio a sasiadowi sie posypalo. jezeli 20-30% tych silnikow sprawia problem przy remoncie w wieku 10lat to nie jest to super niezawodna jednostka. moim skromnym zdaniem wada tych silnikow jest to ze ten silnik latwo skatowac, przegrzac a po czyms takim to moze juz wymiana uszczelek i srub nie wystarczyc, tylko glowica mowi pa pa......albo juz nigdy nie bedzie taka jak przed i dowiadujesz sie tego nie w trakcie remontu tylko 20-30tysi pozniej jak ci znow dupnie uszczelka.....

gadalem z dwoma mechanikami, zaden nie byl nastawiony na krytyke, tylko mowil ze jak jakis idiota drugi trzeci raz splanuje za mocno glowice to do wywalenia, no i czesto wtedy jeszcze docisk gliwicy do cylindrow sie nie zgadza i trzebaby na nowo cylindry osadzac....

slowem....jest to lekki silnik ktory jak dziala jest super, ale jak go raz ktos skaszani to juz mogila ;-)

poza tym to dobry silnik i kto ma w dobrym stanie ten chwali i dba o swoja serie K. ja na moj nie marudzilem i bylo git :-)

sTERYD - Wto Cze 09, 2009 22:27

paff napisał/a:
jak go raz ktos skaszani to juz mogila

no właśnie...
problem nie tyle w silniku, co w mechanikach którzy nie patrzą na zalecenia producenta, tylko "wiedzą swoje" niestety.
każdy silnik da się spier... popsuć jak się go naprawia nie tak jak się powinno, a że ten akurat wymaga troszkę większej wiedzy niż silnik ursusa c330 no to niestety sporo jest ofiar niedouczonych mechaników... :/

michone - Wto Cze 09, 2009 22:36

Mayson napisał/a:
michone napisał/a:
Brat ma mondeo 1.8TD
michone napisał/a:
w focsie mam 1.8td

Artykuł dotyczy I serii Mondeo z lat 1993-2000 - tak jest w artykule. Jeśli to na tych silnikach robicie te kilometry, to musicie nieźle "odpukiwać" :wink: :razz:


mondeo brata jest 98rocznik, autko pali 6 litrow w miescie i robi cos kolo 600-1000km tygodniowo od 2 lat. Zero problemow poza elementami zawieszenia i wspomniana wczesniej pompa.
Focusa mam z 2000roku 1.8tddi 90KM. Przy jezdzie mojego ojca w trasie pali 4,2l przy mojej w trasie ok 5-5,5 w miescie w 6-6,5 sie miesci. Wiec stwierdzenie ze nie są oszczedne to mowia tylko Ci co tych aut nigdy nie mieli.

Poza tym są sto razy cichsze od TDI grupy VW. Nie to zebym je chwalil ale mamy w rodzinie w dwoch autach i sobie chwalimy :p


Co do serii k, nie jest to moze geniusz ale jak sie trafi na dobry egzemplasz to smiga az milo :P Moj przejechal juz 100kk od hgf (robionego na uszczelce starego typu) i jakos tylko lac benzyne i jezdzic :)

Brt - Wto Cze 09, 2009 22:36

Cytat:
cenę tych śrub to chyba dostali od fatimexu ;)

:hahaha: :rotfl:

paff - Sro Cze 10, 2009 07:11

michone, - wam sie trafil zacny diesel forda i dobra K seria rovera. jednak niestety biorac pod uwage 100% zbyt wiele % z calej puli sprawiala klopoty. na takiej podstawie powstaja opinie o samochodach
Viniu - Sro Cze 10, 2009 07:27

Do artykułu dorzuciłbym jeszcze skrzynie biegów aut z grupy VAG z silnikami 1.6 benzyna (symbole AEE, AEH, AKL). Jakiś kierownik wpadł na pomysł poskładania skrzyń do kupy za pomocą nitów a nie normalnych śrub. Efekt jest taki, że na dystansie powiedzmy 200tys.km znam przypadku kilkukrotnej wymiany skrzyń. Typowy objaw to szarpanie na dwójce, co po zignorowaniu tego sygnału niechybnie doprowadzi do rozszarpania obudowy skrzyni. Niektórzy profilaktycznie wymieniają nity na tradycyjne śruby. Koszt ok. 300-400zł.
Gonia - Sro Cze 10, 2009 09:13

Co do kwestii artykułu (fragmentu "Rover"):

- po pierwsze komplet oryginalnych śrub kosztuje obecnie niecałe 440, zaś bardzo dobrej jakości zamienniki kosztują poniżej 200.
- po drugie znacznie bardziej uciążliwyszym i droższym w naprawie rozwiązaniem stosowanym przez MG Rover jest system VIS w silnikach V6.

- po trzecie (z innego fragmentu artykułu) silnik VM (2.5L diesel) jest znany również właścicielom Roverów 825SD :)

maciej - Sro Cze 10, 2009 09:49

sTERYD napisał/a:
cenę tych śrub to chyba dostali od fatimexu ;)

:rotfl: :hahaha:
dabek17 napisał/a:
Szymon, to mnie kolego załamałeś pomijając uszczelkę mój roverek jest reanimowany już 6 tyg. :sad:

Zmień mechanika!!
Dobry mechanik rozbiera i składa silnik serii K w 1-2 dni.

wild_weasel - Sro Cze 10, 2009 09:51

maciej napisał/a:
dabek17 napisał/a:
Szymon, to mnie kolego załamałeś pomijając uszczelkę mój roverek jest reanimowany już 6 tyg. :sad:

Zmień mechanika!!
Dobry mechanik rozbiera i składa silnik serii K w 1-2 dni.

Kolega nie ma problemu z silnikiem, tylko brakiem prundu :bezradny:

maciej - Sro Cze 10, 2009 10:07

Cytat:
Kolega nie ma problemu z silnikiem, tylko brakiem prundu :bezradny:

A to już gorzej. :(

pietro - Sro Cze 10, 2009 12:51

wild_weasel napisał/a:
Kolega nie ma problemu z silnikiem, tylko brakiem prundu :bezradny:

to może mu trzeba trochę do herbaty prundu dać, albo czystego :D
ale najlepiej dopiero po skończonych pracach ;)

Mayson - Sro Cze 10, 2009 13:22

pietro napisał/a:
najlepiej dopiero po skończonych pracach

Jak skończą i się uda, to obaj z mechanikiem się zdrowo podładują :lol: :wink: :razz: