Zobacz temat - Prostowanie kół przy parkowaniu
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Prostowanie kół przy parkowaniu

pietro - Pią Lis 13, 2009 13:37
Temat postu: Prostowanie kół przy parkowaniu
hej ;)
mam pytanko
czy prostujecie koła podczas parkowania, tak żeby były na wprost gdy auto stoi?
Ostatnio znajomy mi powiedział, że skręcone koła na postoju źle wpływają na układ wspomagania :shock:

leszczu - Pią Lis 13, 2009 13:44
Temat postu: Re: Prostowanie kół przy parkowaniu
pietro napisał/a:
hej ;)
mam pytanko
czy prostujecie koła podczas parkowania, tak żeby były na wprost gdy auto stoi?
Ostatnio znajomy mi powiedział, że skręcone koła na postoju źle wpływają na układ wspomagania :shock:


pierwszy raz słyszę o takim coś

u mnie to zależy raz prostuje koła a raz nie :grin:

Brt - Pią Lis 13, 2009 13:48

pietro napisał/a:
Ostatnio znajomy mi powiedział, że skręcone koła na postoju źle wpływają na układ wspomagania

:shock: ... a nie wytłumaczył w jaki sposób ?? ;) ... ja dość często zostawiam skręcone słabiej lub mocniej ... to bez znaczenia dla wspomagania :ok: :)

xROnx - Pią Lis 13, 2009 13:58

przyznam się że też to kiedyś słyszałem kilka razy. raz to było w takim legendarnym programie na TVP2 z 10 lat temu gdzie prowadzilo go takich dwóch typków z czego jeden był taki stary siwy dziadek podobny do gargamela.
Ale nie jestem pewien czy to zależało od pogody - teraz nie pamiętam czy zima czy lato...

walkie - Pią Lis 13, 2009 14:03

ja zawsze prostuje ;)
tylko, że nigdy ze względu na wspomaganie tylko tak jakoś

maciej - Pią Lis 13, 2009 14:05

Hehe... Ostatnio rozmawiałem o tym przy rodzinnym obiedzie. ;)

Otóż Volvo swego czasu zalecało parkowanie ze skręconymi kołami, ale nie ze względów technicznych, tylko praktycznych - auta ze skręconymi kołami nie da się wciągnąć na lawetę ani odholować na wózku - czyli trudniej ukraść, bo trzeba się dostać do środka i co najmniej odblokować kierownicę. ;)

Na pochyłych ulicach koła skręca się też po to, żeby oprzeć się o krawężnik, gdyby hamulec zawiódł.

A jak mogłoby to źle wpłynąć na układ wspomagania?

Nie wiem, bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby w tym litrze płynu mogło się wytworzyć takie ciśnienie, żeby uszkodziło wyłączoną pompę, czy uszczelki...

Osobiście, jeśli nie ma dodatkowych powodów (typu parkowanie na pochyłości) to zostawiam tak, jak wjechałem lub odkręcam w stronę, w którą będę wyjeżdżał, żeby było wygodniej. :)

Kolejna opowieść z Volvo - szkolenie dla stałych klientów "jak ochronić się przed kradzieżą/napaścią" prowadzonego przez gościa z BORu, GROMu, czy innej takiej formacji - parkować z kołami skręconymi w kierunku wyjazdu z parkingu, żeby dało się szybciej uciekać.

Ley - Pią Lis 13, 2009 14:08
Temat postu: Re: Prostowanie kół przy parkowaniu
pietro napisał/a:
skręcone koła na postoju źle wpływają na układ wspomagania


skręcone koła na postoju źle wpływają na wizerunek kierowcy w oczach mijających auto przechodniów :) - to mi kiedyś wpojono i po dziś dzień kojarzy mi się to z kierowcami mającymi problemy z parkowaniem (tu z góry przepraszam wszystkich pozostawiających skręcone koła na postoju :P ) ale nie słyszałem, aby przekładało się to fizycznie na problemy z autem :D

maciej - Pią Lis 13, 2009 14:09

Ley napisał/a:
skręcone koła na postoju źle wpływają na wizerunek kierowcy w oczach mijających auto przechodniów :) - to mi kiedyś wpojono i po dziś dzień kojarzy mi się to z kierowcami mającymi problemy z parkowaniem (tu z góry przepraszam wszystkich pozostawiających skręcone koła na postoju :P )

A kto Ci to wmówił? ;)

A tak poważnie, to, jeśli mówimy juz o wizerunku i odczuciach, jak dla mnie, to większość aut dużo ładniej prezentuje się na skręconych kołach, niż na wyprostowanych. :D

Yog-Sothoth - Pią Lis 13, 2009 14:22

Owszem ale nie gdy są zaparkowane wzdłuż ulicy, psuje to po prostu naturalną prostą linię :)
Ley - Pią Lis 13, 2009 14:29

maciej, to takie skrzywienie z dzieciństwa :P

Po prostu jak widzę np na parkingu podziemnym albo na mieście auta zaparkowane obok siebie i któreś zaparkowane jest krzywo to bardzo często towarzyszy temu niewyprostowanie kół wskazujące dokładnie kierunek wjazdu w miejsce parkingowe :P Czyli zakładam, że parkujący nie kierował się względami wizualnymi tylko po protu jak wjechał tak stanął :D

xROnx - Pią Lis 13, 2009 14:30

maciej napisał/a:
auta ze skręconymi kołami nie da się wciągnąć na lawetę ani odholować na wózku

heh dobre. nigdy o tym nie pomyślałem.
maciej napisał/a:
parkować z kołami skręconymi w kierunku wyjazdu z parkingu, żeby dało się szybciej uciekać.

:lol:
ja tam(nie wiem czemu)prostuję koła... może nie żeby równo byłu ale zawsze trochę "prostuję" je w stosunku do pozycji w jakich wjechały na stanowisko postojowe :D

Paul - Pią Lis 13, 2009 14:37

xROnx napisał/a:
ja tam(nie wiem czemu)prostuję koła...
Ja też prostuję, tylko wiem, czemu ;p Po prostu jest bezpieczniej, jak się np. spieszysz i nie weźmiesz pod uwagę skręconych kół na ciasnym parkingu, albo gdy do auta wsiada inny kierownik :mrgreen:
Duuuużo przypadków 'obcierek' powstaje przez takie zapomnienie :roll:

Krzysi3k - Pią Lis 13, 2009 14:47

To chyba sporo mitów jest na ten temat. Ja słyszałem taką opinię, że gumki od przegubów mogą popękać na skręconych kołach na postoju. I może coś rzeczywiście w tym jest. Ja jakoś z reguły prostuje. :)
piotrekcrash - Pią Lis 13, 2009 14:57

w Audi 80 na skręconych kołach do oporu gumka drążka jest nienaturalnie napięta jakby ktoś zapomniał zrobić jeszcze jednego karbu i rzeczywiście mój ojciec wymieniał gumę z lewej strony chyba z 3 razy bo akurat wjazd mamy w prawo i wjeżdżał i zostawiał na skręconych.
PTE - Pią Lis 13, 2009 15:17

xROnx napisał/a:
przyznam się że też to kiedyś słyszałem kilka razy. raz to było w takim legendarnym programie na TVP2 z 10 lat temu gdzie prowadzilo go takich dwóch typków z czego jeden był taki stary siwy dziadek podobny do gargamela.
Ale nie jestem pewien czy to zależało od pogody - teraz nie pamiętam czy zima czy lato...


Ten "siwy dziadek" to Jarosław Iwaszkiewicz. A drugi, jak to ująłeś "typek" prowadził również popularny onegdaj teleturniej w którym uczestnicy przyodziani w dresy podobne do piżam grali w elektronicznego pingponga :wink:

A co do skręconych kół, to zapewne chodziło o to, ze nie należy ich trzymać w takiej pozycji przed dłużej niż ileś tam sekund (nie pamiętam w tej chwili) ze względu na nadmierne obciążenie pompy wspomagania. Ale dotyczy to tylko sytuacji gdy silnik pracuje.

Brt - Pią Lis 13, 2009 15:25

maciej napisał/a:
to większość aut dużo ładniej prezentuje się na skręconych kołach, niż na wyprostowanych.

dokładnie :)
Paul napisał/a:
Po prostu jest bezpieczniej, jak się np. spieszysz i nie weźmiesz pod uwagę skręconych kół na ciasnym parkingu, albo gdy do auta wsiada inny kierownik
Duuuużo przypadków 'obcierek' powstaje przez takie zapomnienie

to jest jakiś argument :)

thef - Pią Lis 13, 2009 16:06

PTE napisał/a:
Ten "siwy dziadek" to Jarosław Iwaszkiewicz.
Jarosław, to raczej nie, ten to się raczej pisaniem zajmował ;) . Ten od motoryzacji ma na imię Jerzy :) .
PTE - Pią Lis 13, 2009 22:04

thef napisał/a:
PTE napisał/a:
Ten "siwy dziadek" to Jarosław Iwaszkiewicz.
Jarosław, to raczej nie, ten to się raczej pisaniem zajmował ;) . Ten od motoryzacji ma na imię Jerzy :) .


Rzeczywiście - chyba odruchowo tak napisałem :lol:
Za nic nie mogę sobie natomiast przypomnieć nazwiska drugiego z prowadzących.

greg-si - Pią Lis 13, 2009 22:35

zależnie gdzie parkuje. Jak na pochyłościach to tak jak wspomniał maciej, aby się nie stoczył w razie czego skręcam na krawężnik.
Jak staję w miejscu gdzie bardzo często ludzie stawiają na chodniku (czerwona kostka) a ja równolegle do nich na parkingu (szara kostka) to skręcam koła by ewentualnie straż miejska miała lekki problem z założeniem blokady jakby coś im się odmieniło.
A w całym szeregu innych przypadków zostawiam koła tak jak wjechałem ;)

Mayson - Sob Lis 14, 2009 10:04

PTE napisał/a:
Za nic nie mogę sobie natomiast przypomnieć nazwiska drugiego z prowadzących.

Antoni Mielniczuk :wink:

A co do skręcania kół... nie zwracam na to uwagi, chyba, że parkuję na wzniesieniu albo wjeżdżam do garażu; mam dość wąsko i spodnie można uwalić o wystające koło :wink:

Valander_wwa - Sob Lis 14, 2009 11:23

skrecenie koł powoduje zwiekszone ciscnienie oleju w maglownicy - i zarazem skraca jej żywot. na prostych kolach magiel ma neutralna pozycje, i tlyko wtedy
staf - Sob Lis 14, 2009 11:27

Nigdy nie zastanawiałem się podczas parkowania co jest przeciw skręconym kołom. Pamietam natomiast jedną z zasad mojego instruktora nauki jazdy. Zawsze mówił: Koła prosto bo to swiadczy o parkującym. Do dziś nie wiem co miał na myśli, jednak zawsze zaparkowany samochód zostawiam z prosto ustawionymi kołami :razz:
grembi - Sob Lis 14, 2009 11:32

Ja podobnie jaks staf prostuję koła :)
Tak mnie nauczono i tak mi zostało ;]

des - Sob Lis 14, 2009 18:12

Odkąd mam założone zimówki nie prostuje kół bo mi szkoda bieżnika. Na letnich prostowałem tylko jak już parkowałem i szedłem do domu.
AndrewS - Pon Lis 16, 2009 07:40

Valander_wwa napisał/a:
skrecenie koł powoduje zwiekszone ciscnienie oleju w maglownicy

jakos wogole to do mnie nie trafia
bo w/g mnie zwiekszone cisnienie z jednej strony tloka lub drugiej w maglownicy, panuje tylko wtedy, gdy skrecamy, co slychac po ledwo wyczuwalnym spadku obrotow silnika, potem cisnienie jest rowne po obu stronach i to w kazdym polozeniu kierownicy, bo przeciez gdyby tak nie bylo, to kierownica sama by skrecala, dodakowo na postoju pompa jest wylaczona, wiec naprawde nie wiem skad to cisnienie

pietro - Pon Lis 16, 2009 09:36

Czyli technicznych przeciwwskazań nie ma? :)
względy estetyczne i bezpieczeństwa są dla mnie oczywiste, ciekaw byłem jak to wpływa pod względem technicznym.
widzę każdy ma swoje przyzwyczajenia :)

AndrewS - Pon Lis 16, 2009 16:42

na 100 % to Ci niestety nie odpowiem, warto by bylo popatrzec na schematy typowej wspomy i podumac :-)
truten23 - Sro Lis 18, 2009 11:50

AndrewS, To jest poprostu siłownik dwustronnego działania. Nawet kiedy silnik i pompa pracuje, to na skręconych kołach i jak się nie kręci kierownicą to ciśnienie po jednej i drugiej stronie tłoczyska jest takie samo.
Więc jest dokładnie tak, jak napisałeś. :cool:

Czy jakoś się więcej ta maglownica zużywa w zależności od stopnia skręcenia kół? Chyba tylko dlatego, że się w ogóle ją używa do skręcania kół. (wiecie, tarcie i takie tam...) :roll:

Ja osobiście skręcam koła do krawężnika jak stokę z górki, a tak, to jak wypadnie, raz zostawiam proste, czasem skręcone.. :cool: