|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 1.4i 98'] Zamarzł płyn w zbiorniczku spryskiwacza
memphisto - Czw Gru 17, 2009 15:20 Temat postu: [R200 1.4i 98'] Zamarzł płyn w zbiorniczku spryskiwacza Mam takowy problem, że miałem Letni płyn w spryskiwaczach i to zamarzło.. dolałem zimowy przejechałem 50km ale nie popuściło (myślałem, że od ciepła silnika popuści) Nie dysponuje garażem więc temperatury dodatniej nie uzyskam.
Mam nastepujące pomysły:
- wlać wrzątek do zbiorniczka
- Wlać odmrażacz do szyb (miałem resztkę i jak polałem sopelek lodu to się odmroził
- wymontować zbiornik z płynem i zanieśc do domu
I z 3 pomysłem powstaje pytanie:
Jak wymontować zbiornik płynu z spryskiwaczem?
leszczu - Czw Gru 17, 2009 15:28
Cytat: | Jak wymontować zbiornik płynu z spryskiwaczem? |
musisz odkręcić prawe koło i zdjąć nadkole wtedy będziesz miał dostęp do śrub które trzymają zbiorniczek płynu spryskiwaczy
Roj - Czw Gru 17, 2009 15:32
byle do wiosny
szoso - Czw Gru 17, 2009 15:41
leszczu19901 napisał/a: | zdjąć nadkole |
całego nie trzeba zdejmować, można odgiąć tylko z przodu
leszczu - Czw Gru 17, 2009 15:49
szoso420 napisał/a: | całego nie trzeba zdejmować, można odgiąć tylko z przodu |
można i tak
secio - Czw Gru 17, 2009 16:26
Cytat: | - wymontować zbiornik z płynem i zanieśc do domu |
Samo pozbycie się lodu ze zbiorniczka nie rozwiąże problemu, bo o ile zaworki zwrotne miałeś sprawne, to powinien zamarznąć też płyn w wężykach.
Ja bym spróbował z dolaniem odmrażacza do szyb. Jak masz dużo płynu w zbiorniku to stężenie może być za małe żeby odmrozić wszystko i później jeszcze wężyki, więc może tak czy inaczej trzeba pozbyć się tego zamarzniętego płynu:
a) zabrać do domu zbiornik
b) wsadzić do zbiornika turystyczną grzałkę i później wężykiem spuścić płyn
A może w przypadku b) od razu puszczą i węzyki i wystarczy tylko dolać odmrażacza .
Powodzenia!
makupl - Czw Gru 17, 2009 16:42
Witam!!!
Ja bym wlał denaturat 1,5 litra powinno załatwić sprawę.
Pozdrawiam.
hvil - Czw Gru 17, 2009 17:45
ja to załatwiałem odmrażaczem tuningowanym spirytusem:-) bo akurat tego środka mnie zbywa. zwykle pierwsze wlanie rozmrozi ci zbiornik a z przewodami to musisz przede wszystkim te dysze na masce odmrozić bo one od zewnątrz mocno zamrożone i próbować uruchamiać pompkę tak chwilami by podawała odmrażacz na przewód i tak pulsując po czasie coraz więcej się odmraża w przewodzie i w końcu puszcza:-)
Brt - Czw Gru 17, 2009 18:10
załatwić garaż na kilka h i wystarczy ... a moze w jakiejś galerii na zamkniętym parkingu auto postawić ... wszystko sie wtedy rozmrozi
hvil - Czw Gru 17, 2009 18:27
oj z tymi parkingami to tak szybko raczej niepusci conajmniej kilka h:-D kilka w znaczeniu caly dzionek w 2-4 to raczej nie pusci bo tam temp nie za wysoka 23 stopnie jak na dworze -5 -8
Brt - Czw Gru 17, 2009 18:33
przecież tak napisałem
kojot_1984 - Czw Gru 17, 2009 18:40
dolej denaturatu do zbiornika albo spirytusu
memphisto - Czw Gru 17, 2009 18:45
hvil napisał/a: | Ja bym wlał denaturat 1,5 litra powinno załatwić sprawę. |
A czy to bezpieczne? i gdzie załatwić taki denaturat?
Cytat: | załatwić garaż na kilka h i wystarczy ... a moze w jakiejś galerii na zamkniętym parkingu auto postawić ... wszystko sie wtedy rozmrozi |
Ale genialny pomysł w sobote na zakupy !
kojot_1984 napisał/a: | dolej denaturatu do zbiornika albo spirytusu |
A spirytus tzn ? kupie sobieskiego 0,5 wleje do zbiorniczka i da rade : D?
Brt - Czw Gru 17, 2009 18:46
w każdym markecie budowlanym dostaniesz denaturat
memphisto - Czw Gru 17, 2009 18:49
ile tego nenaturatu ? w zbiorniku było ok 1L płynu letniego (który zamarzł) + 1L płynu zimowego + zalałem dziś 1L odmrażacza do szyb przejechałem 50km jednak bez rezultatu.
Ogólnie nie słychać pracy pompki czy to może oznaczać że szlak ją trafił ? czy po prostu jest przymrożona?
hvil - Czw Gru 17, 2009 18:57
sobieski to vodka:-) chodzi o spiryt ja mam spiryt akurat za free to używam sprytu ale denaturat tez moze byc:-)
[ Dodano: Czw Gru 17, 2009 18:57 ]
pompka moze jeszcze zyc:-) najlepiej lac ile wlezie zeby jak najwiesze stezenie bylo:-) ja tam zalewam pod korek:-)
Ciufa - Czw Gru 17, 2009 18:59
Brt napisał/a: | w każdym markecie budowlanym dostaniesz denaturat |
predzej bym szukał w monopolowym
memphisto napisał/a: | Ogólnie nie słychać pracy pompki czy to może oznaczać że szlak ją trafił ? czy po prostu jest przymrożona? |
zamarzła miałem tak w R45
memphisto napisał/a: | w zbiorniku było ok 1L płynu letniego (który zamarzł) + 1L płynu zimowego + zalałem dziś 1L odmrażacza do szyb przejechałem 50km jednak bez rezultatu. | mogłeś zalać do pełna samym płynem zimowym powinien to rozpuścić, chyba że masz płyn który nie zamarza ale i nie rozpuszcza lodu
jak mi zamarzło to wjechałem na podnośnik i suszarką do włosów podgrzałem delikatnie zbiorniczek, tylko musisz uważać żeby nie stopić plastiku
hvil - Czw Gru 17, 2009 19:04
z ta suszarka to dobry patent:-)
memphisto - Czw Gru 17, 2009 19:28
teoretyczxnie ta suszarka to mozna i od góry (po wymontowaniu tej długiej szyjki do wlewania co myślicie abym jutro z suszarką postał nad tym ?
hvil - Czw Gru 17, 2009 19:30
jak ci sie nie zmarznie:-) suszarka to stanie na mrozie i suszenie:D spiryt odmrazacz to zalanie i po pewnym czasie siedzenie w aucie i pryskanie by w przewod poszlo, gazar z marketem to zakupy w ciepelku a wozik sam sie odmrozi:-) a najlepiej ale wiadomo ze niemozesz to na nocke ostawic auto w garazu a sam pod kolderke:-)
memphisto - Czw Gru 17, 2009 19:39
hvil, pięknie napisane !
Chyba jutro kupię 1,5L denaturatu i zaleje to. mam nadzieje, że puści jak nie pomoże denaturat to zostanie opcja z suszarką ...
hvil - Czw Gru 17, 2009 19:43
pokombinuj w dziale a motoryzacja w marketach ja mialem w garazu odmrazacz do szyb w spryskiwaczu takim jak ajax nie w spraju, wlalem go do zbiornika dolalem pod korek spirytem, potem jak juz rozmarzlo po godzince jakiejsc odpalilem i powoli pulsacyjnie pryskalem i po 20 minutowej takiej zabawie zaczelo cos sie ruszac:-)
SyntaX - Czw Gru 17, 2009 21:04
No tak, ale wiecie jak potem śmierdzi denaturat
Ile masz tego płynu, pod korek, czy z połowę zbiornika.
Bo jak połowę to ja bym dolał gotującej wody.
Następnie kupił bym jakiś wężyk i to odessał tylko się nie zaciągaj.
Ew. jak jest połowa zbiorniczka to można dolać jakiegoś koncentratu do spryskiwacza.
Nie polecał bym rozwiązań typu denturat.
Pino - Czw Gru 17, 2009 21:40
suszarka albo opalarka i ogień chyba najlepsze rozwiązanie, ew. dolać odmrażacza jakiegoś.
wjadro - Pią Gru 18, 2009 08:24
U mnie dzisiaj to samo. Jak wrócę z pracy to zabieram sie za oglądanie zbiorniczka bo w sumie nie jestem pewien ile jeszcze płynu letniego zostało. Patent z szuszarką brzmi rozsądnie - zobaczymy czy zadziała.
Raffaele - Pią Gru 18, 2009 08:53
1. Zaopatrz się w zimowy płyn (do -22 C)
2. Podjedź do znajomego mechanika i daj mu z 20zł aby Twoje auto postało z 2-3h. Za ten czas puści lód, a zbiorniczek ogrzej suszarką. W wężykach lód puści po 30min. Jeśli nie masz znajomego mechanika - to gdziekolwiek. Zresztą jak wjedziejsz z ciepłym silnikiem do garażu to ciepło z silnika promieniuje i pomoże odmrozić układ.
3. Odciągnij całą wodę ze zbiorniczka wężykiem.
4. Zalej nowy płyn, wypsikaj z 0,5L aby przepłukać wężyki i zalać nowy płyn.
Gotowe.
blue827 - Pią Gru 18, 2009 11:50
Poprzedniej zimy miałem ten sam problem bo samochód musiałem odstawić jeszcze jak było ciepło (awaria wydechu i pompa wodna) a później kontynuować już w zimę.
Pamiętam że wlewanie denaturatu nic nie dawało, tak samo próbowałem nalewać wrzątku, grzałem też opalarką od góry do zbiorniczka. Dopiero jak rozmontowałem plastiki pod zbiorniczkiem miałem dostęp od spodu i wtedy grzałem opalarką aż wszystko się rozpuściło, pompa zaczęła działać, następnie szybko musiałem podgrzać wężyki bo też były pozamarzane. Tak wogóle to bardzo kiepsko teraz (w mrozy) spryskiwacze u mnie działają, nie wiem może to kwestia płynu, mam taki za 25zł autoland -22^C.
Raffaele - Nie Gru 20, 2009 09:29
W piątek zamarzł mi płyn do [-15C] pomieszany pół na pół z wodą. Czyli miał odporność max -7C.
Ale zamarzł w wężykach i na dyszach.
Wjechałem do zamkniętego nie ogrzewanego garażu, włączyłem Farelkę i wszystko puściło po 20minutach.
Wyciągnąłem stary płyn wężykiem i zalałem nowy do -22C. Na spodzie zbiorniczka wykrystalizował się lód.
Pod tym względem żabojady dobrze pomyśleli i w Xsarce w zbiorniczku mam ukształtowane miejsce na wąż od układu chłodzenia. Dolny wąż z chłodnicy przechodzi przez bok zbiorniczka wyrównawczego, dzięki czemu jeszcze nigdy nie zamarzł mi płyn w Xsarce (a mam taki do -15C z Carrefour).
filo - Nie Gru 20, 2009 10:18
blue827 napisał/a: | Tak wogóle to bardzo kiepsko teraz (w mrozy) spryskiwacze u mnie działają, nie wiem może to kwestia płynu, mam taki za 25zł autoland -22^C. |
Też mam ten płyn i przy -10*C już zmienia się jego konsystencja-gęstnieje.
Widać to po zasięgu spryskiwaczy.
Druga sprawa to alkohol zawarty w tym płynie bardzo szybko odparowuje po pryśnięciu na szybę i pozostałe składnik po prostu zamarzają.
Widać to po szronie momentalnie robiącym się na szybie po przejechaniu wycieraczki.
Reasumując to ten płyn h..owy jest no.
cortex - Pon Gru 21, 2009 19:49
memphisto napisał/a: | kupie sobieskiego 0,5 wleje do zbiorniczka i da rade : D? |
to może zrobimy wymiane. ja wezme twojego sobieskiego a dam ci w zamian denaturat
[ Dodano: Pon Gru 21, 2009 19:49 ]
no i kapa. dziś wkońcu sie zorientowałem że sie skonczyl płyn w zbiorniku spryskiwacza wiec dolałem na full. i próbuje spryskać szybe ale nie słychać wogole żeby pompka działała i myśle czy gdzieś coś zamarzło czy co od środy mają być temp rzędu +5stopni i wiecej wiec zobaczymy czy czasem pompka od spryskiwacza nie spaliła sie oby nie
staf - Pon Gru 21, 2009 20:03
cortex, Może gdzieś w wężykach przyłapało. U mnie tak było. Wstawiłem samochód do garażu postał odmarzł i poszło. Wypsiukałem cały płyn i zalałem nowym do -22*.
cortex - Wto Gru 22, 2009 09:57
tylko zę ja mialem wczesniej zalany zimowy płyn do spryskiwaczy. w zbiorniku było pusto wiec dolałem wczoraj i pompki nie słychać zobaczymy jak sie troche cieplej zrobi. a w węrzykach nie było płynu bo sprawdzałem przynajmniej w tych co są pod maską
jodgus - Wto Gru 22, 2009 13:35
W moim 214 Si '99 również zamarzł płyn (pozdrawiam sieć Biedronka
udało mi się wyciągnąć ze zbiorniczka trochę płynu (tyle, ile zbiorniczka wystaje do komory silnika). Zalałem gorącą wodą, wyciągnąłem wężykiem i powtarzałem aż nie usunąłem (chyba) całego starego letniego płynu ze zbiorniczka. Zalałem do pełna płynem -22'C i... nic. Po godzince próbowałem uruchomić spryskiwacze i niestety nie słychać nawet pracy pompki spryskiwaczy
Spaliła się czy jest jeszcze zamarznięta?
Może spalił się tylko bezpiecznik pompki spryskiwaczy? Gdzie mógłbym go znaleźć?
EDIT:
Już hula, na szczęście puściło. Napaliłem w garażu w piecyku (grzybek rulez) i pompka dała znak życia 3/4 spryskiwaczy działają jak za młodu, jeden niestety chyba cierpi na przypadłości starcze bo sika tylko na wys. ok 2cm.
Jakiś pomysł co można z tym zrobić? suszyłem go suszarką, przetykałem drucikiem, dmuchałem weń sprężonym powietrzem i dalej sika jak staruszek z chorą prostatą
|
|