Zobacz temat - [R400 1.4 98r benzyna]Czy opłaca sie robić spalony silnik??
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400 1.4 98r benzyna]Czy opłaca sie robić spalony silnik??

rzemyk - Pią Lut 05, 2010 11:16
Temat postu: [R400 1.4 98r benzyna]Czy opłaca sie robić spalony silnik??
Witam
Wczoraj miałem przykry incydent a mianowicie zapalił mi sie silnik wszystko jest potopione.
Mam pyanko co do tego własnie czy bardziej mi sie opłaca kupic anglika i przełożyć kierownice czy moze jednak wymienić silnik i osprzet a moze sprzedac go na czesci i nowego kupic ?? ?

Dzieki wielkie za wszelka pomoc

zapal - Pią Lut 05, 2010 11:46

to zalezy jak bardzo wszystko jest popalone? moze jakies fotki bys pstryknal
Raffaele - Pią Lut 05, 2010 12:00

Tuż za silnikiem jest komputer, pod maską jest skrzynka z przekaźnikami i sporo kabli.
Jeśli sporo elementów uległo uszkodzeniu - to nie warto reanimować.
Fotki pomogły by ocenić zniszczenia.

rzemyk - Pią Lut 05, 2010 12:08

Witam kilka fotek :








kostas - Pią Lut 05, 2010 12:28

Tez miałem pożar auta ale nie na tyle drastyczny, a jak to sie stało, ze sie zapalił? jak jest w dobrym stanie to moge chłodnice od Ciebie odkupic bo w zeszłym tygodniu rozbilem swoja o fiata dublo. :P
darek_wp - Pią Lut 05, 2010 12:28

Podstawowe pytanie w jakim stanie jest silnik. Komp na pewno do wymiany, osprzęt silnika w dużej mierze także. Wyglada na to że ogień do chłodnicy nie doszedł ale wysoka temp mogła ją rozszczelnić. To samo z pompą ABS, hamulcową i wspomagania. Jeśli miałbym wyrokować to naprawa nieopłacalna.
des - Pią Lut 05, 2010 12:32

Tragicznie to wygląda :/ Ja bym kupił anglika, przełożył co trzeba a resztę sprzedał.
piotrekcrash - Pią Lut 05, 2010 12:42

wg. mnie najlepiej kupić poobijanego anglika za grosze i przełożyć wnętrze komory silnika.
Posztukować przewody wiązki i wymienić wszystko co stopione.

Kupno Niezniszczonego anglika to dużo większy koszt, a przekładka tego modelu wiąże się z wymiana lub profilowaniem ściany grodziowej a to czasochłonne zajęcie i nikt tego za grosze nie zrobi.

Ewentualny anglik po przekładce musiałbyś rejestrować od nowa bo opcja z zostawieniem papierów auta które masz jak wiadomo będzie niezgodna z prawem.

szoso - Pią Lut 05, 2010 12:52

a może by tak już wsadzić 1,6?
kupić anglika uszkodzonego np. po wjeździe w tył

rzemyk - Pią Lut 05, 2010 14:31

Dzieki wszystkim za pomoc. Narazie chłodnicy ani innych czesci nie sprzedaje bo jeszcze nie wiem co z nim bede robil. Kurcze slyszalem tez ze mozna niby tanio dostac samochod z niemiec z tych prarkingow co niemcy oddaj wzamian za dotacje od panstwa ale trzeba miec dobre znajomosci aby kupic taki samochod a jeszcze chcem dodac ze te samochody sa bez zadnych papierów


Cytat:
Tez miałem pożar auta ale nie na tyle drastyczny, a jak to sie stało, ze sie zapalił?


nie mam pojecia jak to sie stalo on sie nie zapali ale dosłownie cos wybuchlo bo byl nizly huk i odrazu ogien w silniku i pod nim. A Tobie dlaczego sie zapalil??

sarkunx - Pią Lut 05, 2010 14:44

moim zdaniem trup.
rzemyk - Pią Lut 05, 2010 14:47

Chyba mi tylko pozostanie sprzedac karoserie na czesci i szukac jakiegos innego
Vesper416 - Pią Lut 05, 2010 15:23

ja bym szukał silnika z osprzętem i przekładał. Przekładka w tym stanie gdzieś z 1tys jesli taki sam silnik. silnik z osprzętem może trafisz za 2tys. Zależy jak Ty sam widzisz to autko mi by było szkoda a zabawa z anglikami może wynieść Cie drożej i wiecej czasu kosztować
rzemyk - Pią Lut 05, 2010 15:28

Kurcze mi tez go szkoda bo to naprawde wspaniały samochod jak cos to tylko zamienie go na inny roverek :D żadna inna marka nie wchodzi w role :D


Tutaj zamieszczam zdjeci wydaje mi sie ze to jest przyczyna tylko nie wiem co tu jest a bardziej było i do czego to służyło





według mnie tutuaj sie zaczęło bo najwiejsze straty wlasnie sa tutuaj i maske najbardziej tutuaj przypaliło jak by mogl mi ktos powiedziec co to było
Z góry bardzo dziekuje

Raffaele - Pią Lut 05, 2010 16:45

Pożar dotknął zbyt wielu elementów.
Kaplica :bezradny:

Lepiej kup anglika R400, tego będziesz miał jako dawcę organów :ok:
A jak już będziesz przy kupnie to weź sobie lepiej diesla SD [86KM] - najlepszy wybór. Jest wolny od wszystkich bolączek nękających silniki serii K, no i ma lepszą skrzynię. Zarówno skrzynia jak i silnik są produktami Powertrain.

piotrekcrash - Pią Lut 05, 2010 19:15

Cytat:
slyszalem tez ze mozna niby tanio dostac samochod z niemiec z tych prarkingow co niemcy oddaj wzamian za dotacje od panstwa


Te auta są przeznaczone tylko do kasacji, jeżeli ktoś sprowadza je do polski to robi to nielegalnie!

Jakiś czas temu przywozili je własnie z niemiec wyciągali wszystko co się da i sama buda trafiała do kasacji w niemczech, ale tak czy tak to wszystko na lewo

rzemyk - Pią Lut 05, 2010 19:27

piotrekcrash napisał/a:
Cytat:
slyszalem tez ze mozna niby tanio dostac samochod z niemiec z tych prarkingow co niemcy oddaj wzamian za dotacje od panstwa


Te auta są przeznaczone tylko do kasacji, jeżeli ktoś sprowadza je do polski to robi to nielegalnie!

Jakiś czas temu przywozili je własnie z niemiec wyciągali wszystko co się da i sama buda trafiała do kasacji w niemczech, ale tak czy tak to wszystko na lewo



kurcze ale wlasnie sie zastanawiam czy moze tak silnik zdobyc czy lepiej sobie odpuscic dla bezpieczenstwa

Raffaele - Pią Lut 05, 2010 19:39

Sam silnik Cię nie urządzi.
Masz spalone poza silnikiem: kolektor ssący, zbiorniczek płynu chłodzącego z wężykami, zbiorniczek płynu do wspomagania, komputer, zbiorniczek płynu hamulcowego, puszkę z przekaźnikami - czyli kable ucierpiały, pompa ABS mogła siąść.

Sprzedaj go lepiej i kup innego.

Ja bym już nie zaufał autu które raz się paliło.

marcin316 - Pią Lut 05, 2010 19:40

Nie wiem jak długo w komorze silnika utrzymywała się wysoka temperatura, ale sądząc po fotkach trwało to dłuższą chwilę, więc prawdopodobne jest, że bardzo szybko na blachy w tej okolicy zacznie Ci wchodzić rude.

aiwer napisał/a:
Ja bym kupił anglika, przełożył co trzeba a resztę sprzedał


także w pełni zgadzam się z powyższą opinią. Jeśli ktoś zrobi to rzetelnie, będzie to chyba najlepsze rozwiązanie.

zapal - Pią Lut 05, 2010 20:23

zobacz:

http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C11411318

za 2,5 tys. masz anglika. wyjmiesz silnik i caly osprzet a zostanie ci masa czesci ktore potem spokojnie sprzedasz... elementy karoseri tylne lamp... wszelkiego rodzaju duperele... odzyskasz minimum z 500-700 zl jakis dobry znajmomy ktory zna sie na autach przelozy ci to za max 500 zl wydaje mi sie ze wiecej to nie powinno kosztowac. maske wymienisz i przemalujesz i auto gotowe... troche zabawy jest ale moim zdaniem sie oplaca...

moro545 - Sob Lut 06, 2010 11:02

Witam. Musze Ci powiedziec ze ja tez mialem pozar auta okolo 2 miesiace temu. Mi splonela klapka od swiec, obudowa rozrzadu, lekko przytopil sie zbiorniczek wyrownawczy, potopily sie przewody od spryskiwaczy i same spryskiwacze, podbicie maski, maska lekko (trzy duze bomble), kolektor ssacy ale minimalnie i korek wlewu oleju. Pomymienialem prawie wszystko i jest ok. W sumie odrazu po pozarze mi odpalil al byla obudowa rozrzadu przytopiona i tarla o pasek wiec jezdzic nie moglem.
U mnie ten pozar zaczal sie od kabli wysokiego napiecia!!!!! Jeden z kabli a dokladnie z pierwszego cylindra byl przepalony!!! Normalnie wygladal jak pekniety!!! On dawal iskre na klapke od swiec, ona jak zaczela sie topic to przeszlo na podbicie maski no i pozar rozszedl sie po calym silniku. Na szczescie za wczas wezwalem straz i nie mialem az tak wielkich strat. Sprawdz u siebie dokladnie te kable, moze rowniez one sa winne. Ja juz nie zakladam podbicia na maske bo gdyby nie ono to by sie nic nie spalilo oprocz klapki swiec..

Ja osobiscie mysle ze nie masz za duzo duzo do wymiany a na allegro naprawde tanio mozna dowrwac czesci. Ja kupilem kable, klapke do swiec, obudowe rozrzadu i zbiorniczek za 100 zł!!!! To chyba naprawde tanio!! Ty masz jeszcze kilka elementow powazniejszych jak kolektor ( 120 zl) komp, zbiornik od absu itp. Mysle ze jak bys poszukal to w 500 zł sie zmiescisz a tyle to bys zaplacil za przekladke silnika nie liczac juz zakupu!!!! Ale to tylko moje zdanie.
Pozdrawiam

rzemyk - Pon Lut 08, 2010 10:54

Mam jeszcze jedno pytanko czy to jest prawda to ze moge zamienic sobie silnik i w mojego roverka wsadzic silnik od Hondy ?? czy po przekładce bede mial problemy ?? ?
sTERYD - Pon Lut 08, 2010 13:02

nie prawda
silnik hondy kręci sie w drugą stronę :/

Vesper416 - Pon Lut 08, 2010 20:29

to będzie pierwszy Roverek z 5 bigami wstecznego ;)
rzemyk - Pią Maj 14, 2010 18:41

Nie chciałem zakładać nowego tematu tylko dopisać tutaj swoje kolejne pytanie. Chodzi mi o to że chcę zabrać się za naprawę mojego samochodu tylko ze chcę sie dowiedzieć czy jest możliwość zamontowania w niego silnika diesla czy to będzie problem??? i jak to jest w świetle prawa??
sTERYD - Pią Maj 14, 2010 20:06

wykonalne, ale tak jak w przypadku hondowskiego silnika kupa roboty.
przede wszystkim silnik już koniecznie razem ze skrzynią, półosiami i wiązką elektryczną silnika z komputerem.
poza tym instalacja paliwowa i co może się wydawać błahe a jednak jest dość istotne - wlew paliwa.
już prędzej chyba bym się zastanowił nad 2,0T z R600 :twisted:

rzemyk - Pią Maj 14, 2010 20:23

Zastanawiam sie nad kupnem anglika zeby miec wszystkie cześci ale nie wiem czy np szukać 400 czy tak jak radzisz od 600 bedzie pasowal. Nie wiem też jak to jest z tymi mocowaniami na silniku czy sa takie same czy inne.

[ Dodano: Pią Maj 14, 2010 21:23 ]
chcialem dodac ze i tak bede musial wymieniac wiazke kabli bo troche sa tam poprzepalane

sTERYD - Pią Maj 14, 2010 20:25

wiesz w 600kach był uturbiony ;)
mocowania pewnie nie do końca będą pasować, a już na pewno nie do Twoich z serii K, ale pewnie da sie to wykonać ;)

rzemyk - Pią Maj 14, 2010 21:02

a moze wiesz jeszcze jak to wyglada prawnie co mam zrobic i czy nie bedzie problemow???