Zobacz temat - Rejestracja auta - bardzo pozytywne wrażenia :)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Rejestracja auta - bardzo pozytywne wrażenia :)

maciej - Sro Lut 10, 2010 11:59
Temat postu: Rejestracja auta - bardzo pozytywne wrażenia :)
Pewnie znów ktoś zarzuci mi "huraoptymizm" ale w poniedziałek przerejestrowywałem auto i było jakoś tak... normalnie. ;)

Urząd Skarbowy, godzina 13:30 - 1 osoba przy okienku i akurat jak wypełniłem PCC-3 to już było wolne, pan w okienku, uśmiechnięty i miły, przejrzał dokumenty, potem przejrzał swoją książkę, uznał, że cena jest za niska, ale na uwagę, że auto ma pewne wady nie wpisał kwoty z książki, a kwotę "w połowie" między kwotą z umowy, a z książki (różnica w podatku do zapłacenia 24 zł), kasa - też bez kolejki - w sumie 15 minut i załatwione.

Wydział Komunikacji, godzina 15:00 (bo 45 minut zajęło mi zdjęcie tablic - ECC ma bardzo wytrzymałe ramki ;) ) - wchodzę, biorę numerek, przede mną 3 osoby, ledwie zdążyłem wypełnić wniosek, a już wyświetlił się mój numerek, miły pan sprawdził dokumenty, wpisał w kompa i odesłał do kasy z informacją, że po zapłaceniu dokumenty wylądują u pani, która wszystko załatwia i potrwa maksymalnie godzinę, a o tym, że mam już odebrać nowe tablice itp dostanę sms, w kasie kolejki nie było, więc po 20 minutach byłem wolny.

SMS dostałem po 40 minutach, jeszcze 5 minut odbiór - tu już bez kolejki i numerków i w sumie zajęło mi to 1 godzinę i 5 minut, a podobno w moim urzędzie można jeszcze szybciej - wniosek wypełnia się przez internet, płaci przelewem i przyjeżdża na wyznaczoną godzinę, a tam już czeka urzędnik z przygotowanymi tablicami itp i trwa to w sumie 15-20 minut. :)

Jakoś tak szybko, sprawnie i normalnie. :)

Brt - Sro Lut 10, 2010 12:13

maciej, hmmm po ostatnich 3 rejestracjach aut (2 firmowe + 1 prywatny) mam takie same spostrzeżenia ... Całość rejestracji Alfy trwała jeszcze krócej niż u Ciebie (ramki tak mocno nie trzymały) ;)

PS. Będę przeglądał z niecierpliwością dział powitań :P ;)

zetes - Sro Lut 10, 2010 12:18

maciej napisał/a:
Pewnie znów ktoś zarzuci mi "huraoptymizm"


Uważam, że nie podstaw do postawienia takiego zarzutu. U mnie technicznie nie jest tak w pełni jak opisałes w tym, dotyczacym Ciebie przypadku ale jeżeli chodzi o sprawność obsługi jest od ponad roku. :grin:

maciej - Sro Lut 10, 2010 12:38

Brt napisał/a:
Będę przeglądał z niecierpliwością dział powitań :P ;)

Tu nie ma czego witać - autko ma w swojej Karcie Pojazdu już dwóch klubowiczów. ;)

Teraz jeszcze czekam na oponki zimowe - dziś mają podobno dojechać i jazda. :)

Mayson - Sro Lut 10, 2010 12:40

maciej napisał/a:
Pewnie znów ktoś zarzuci mi "huraoptymizm" ale w poniedziałek przerejestrowywałem auto i było jakoś tak... normalnie.

Huraoptymizmem raczej określa się płonną nadzieję na coś, a tutaj po prostu pozytywnie oceniłeś sytuację, bazując na faktach. Jestem zmuszony przyznać rację, bo pod koniec stycznia w US gdy składałem zeznanie podatkowe, też wszystko poszło błyskiem i nawet było miło ;) To samo tydzień później miałem w Urzędzie Pracy; niestety, ZUS nawalił - pani w informacji miała zły dzień i petenci to wyraźnie odczuwali... No ale i tak ogólnie widać wyraźną poprawę :)

BTW - Maciej, pochwal się co kupiłeś - rejestracja rejestracją, ale CO rejestrowałeś? :razz:

maciej - Sro Lut 10, 2010 12:47

Mayson napisał/a:
Maciej, pochwal się co kupiłeś - rejestracja rejestracją, ale CO rejestrowałeś? :razz:

Wystarczy zajrzeć w mój podpis. ;)

Mayson - Sro Lut 10, 2010 12:52

Cytat:
R623Si Lux '95 LPG i R416 Si '99,

To dobrze, że pomiędzy 623, a 416 jest "i", bo tzn., że nie zostaję sam z 623 ;)

maciej - Sro Lut 10, 2010 12:55

Zostajesz - mój już się tak sypie blacharsko, że trzeba się go pozbyć, bo restauracja + inne poprawki przekroczyłyby pewnie jego wartość. :( :beczy:

Prawdopodobnie zostanie jeszcze przez chwilę w klubie, ale nie zbyt długo. :(

Mayson - Sro Lut 10, 2010 13:07

:płacze: szkoda...
maciej - Sro Lut 10, 2010 13:25

Też żałuję, ale co zrobić... :(
MaReK - Sro Lut 10, 2010 13:46

Jak kupilem swojego ZTka to jedyne gdzie sie wystalem i wycierpialem byl urzad celny.
Reszta poszla jak po masle. A zdziwilem sie, jak tego samego dnia co wszedlem, wyszedlem z tablicami rej. i tylko po twardy dowod musialem zawitac 2 tyg. pozniej.

Moze ja nie mialem tyle uprzejmosci co Ty, ale nikt nie krzyczal, nie staral sie pokazac, ze on tu rzadzi... byli zwykli ludzie, znuzeni swoja codzienna praca. Jednak kompetentni i skuteczni.

Pozdrawiam,

maciej - Sro Lut 10, 2010 15:39

MaReK napisał/a:
Moze ja nie mialem tyle uprzejmosci co Ty, ale nikt nie krzyczal, nie staral sie pokazac, ze on tu rzadzi... byli zwykli ludzie, znuzeni swoja codzienna praca. Jednak kompetentni i skuteczni.

No właśnie to mnie zaskoczyło najbardziej, że w obu urzędach było rzeczowo, miło i było nawet sporo uśmiechu. :)

kruszon - Sro Lut 10, 2010 22:42

maciej, a pamietasz? Kiedys na spocie chwalilem urzedy i mi nie wierzyliscie. Naprawde cos sie rusz do przodu pod tym wzgledem. I chwala :ok:
Mix - Czw Lut 11, 2010 12:55

U mnie sytuacja wyglądała podobnie. US - w sumie 20 min, licząc z konsultacjami, czy dobrze wypełniłem PCC-3. Kwota z umowy zaakceptowana - nikt tego nie sprawdzał, a w książce nie znalazłem swojego auta (był R45, wyceniony na 27500 sic!) :wink: Dowiedziałem się, że jeśli coś będzie nie tak, to US będzie się ze mną kontaktował w sprawie podatku.
Później podróż do PZU, której opis pomijam, bo pisałem o tym kiedyś w innym wątku. Ch**nia, grzybnia, patatajnia :/
W UK spędziłem max. 20min, z demontażem tablic (papiery wypełniłem wcześniej w domu). Później miałem godzinkę luzu (czas na kebab i odpoczynek w parku na kamionku), czekając na sms'a. Był drobny problem z odbiorem tablic i miękkiego dowodu, bo auto ma współwłaściciela. To trochę bzdura, bo gdy wydzwoniłem ojca i w końcu przebił się przez miasto, dostałem papiery z blachami "na gębę". Nikt nie sprawdzał nawet DO współwłaściciela - trochę to głupie :neutral:
Byłem zaskoczony całą tą sytuacją, że poszła tak gładko :mrgreen: Może większe trudności byłyby przy samochodzie niezarejestrowanym w PL (UC, tłumaczenie dokumentów itp.), nie wiem...
W każdym razie cieszę się Maćku, że udało Ci się załatwić wszystkie formalności bez problemów i możesz się już w pełni cieszyć nowym nabytkiem :grin:

maciej - Czw Lut 11, 2010 14:39

Mixtated napisał/a:
Był drobny problem z odbiorem tablic i miękkiego dowodu, bo auto ma współwłaściciela. To trochę bzdura, bo gdy wydzwoniłem ojca i w końcu przebił się przez miasto, dostałem papiery z blachami "na gębę". Nikt nie sprawdzał nawet DO współwłaściciela - trochę to głupie :neutral:

To się łatwo załatwia - do tego wystarczy odręczne upoważnienie bez żadnych potwierdzeń - przynajmniej w moim urzędzie działa.
Mixtated napisał/a:
W każdym razie cieszę się Maćku, że udało Ci się załatwić wszystkie formalności bez problemów i możesz się już w pełni cieszyć nowym nabytkiem :grin:

Jeszcze tylko wymiana opon, ale już są w bagażniku (nowiutkie Barum Polaris 2 195/50R15 :) ), tylko dziś to się boję wyjeżdżać na letnich do wulkanizatora, żeby nie powtórzyć wyczynu Ley'a. ;)

Brt - Czw Lut 11, 2010 14:51

Gratki z okazji zakupu w takim razie ;) oby się grzecznie i bezawaryjnie sprawował :)
Skiba - Czw Lut 11, 2010 16:34

Offtopem dodam tylko, że ostatnio załatwiałem paszport ... całość z 10 min max :) aż się wierzyć nie chciało ;)
Ciufa - Czw Lut 11, 2010 16:44

maciej napisał/a:
45 minut zajęło mi zdjęcie tablic

a już myślałem że ja jestem ułomny ;)

maciej - Czw Lut 11, 2010 16:55

Ciufcia napisał/a:
maciej napisał/a:
45 minut zajęło mi zdjęcie tablic

a już myślałem że ja jestem ułomny ;)

Hehe... Nie chciałem połamać ramek, bo są bardzo solidne i chciałem mieć je pod nowe tablice, a z "narzędzi" miałem kluczyki do auta. ;)

Po 35 minutach poszedłem do domu po śrubokręt i wtedy już poszło gładko. ;)

emes - Sob Lut 13, 2010 10:06

To ja też dodam, że przerejestrowanie auta we Wrocławiu poszło sprawnie i szybko. Przede wszystkim jest informacja, w której są wszystkie dokumenty, ewentualna pomoc przy wypełnieniu, wskazanie gdzie po kolei iść, gdzie co jest. A to wszystko z uśmiechem i w przyjemnej atmosferze. Idzie ku lepszemu :)

Przy wymianie prawa jazdy trwało to już dużo dłużej, ale Pani petentce na pytania się zebrało ;)

maciej, gratulacje i szerokości :!: :)

maciej - Sob Lut 13, 2010 11:53

emes napisał/a:
To ja też dodam, że przerejestrowanie auta we Wrocławiu poszło sprawnie i szybko. Przede wszystkim jest informacja, w której są wszystkie dokumenty, ewentualna pomoc przy wypełnieniu, wskazanie gdzie po kolei iść, gdzie co jest.

No właśnie. :)

Jak szukam co i jak mam załatwić, to bardzo pomocna jest stronka mojego urzędu: http://www.wom.warszawa.pl/index_grupa.php?grupa=6 - lista dokumentów, wniosków itp. :)

LeX - Sob Lut 13, 2010 12:07

Ja też wczoraj byłem przerejestrować autko i zajęło mi to jakieś 15 minut z dostaniem nowych blach. Nawet taniej niż liczyłem o 80 zł:)
Marian_K - Pon Lut 15, 2010 11:31

Gratulacje zakupu Maciej, radości z jazdy i bezawaryjności!!!

A co z zakupem diamentów? Zmiana planów czy to zupełnie inna sprawa?

Pozdrawiam!

maciej - Pon Lut 15, 2010 11:33

Marian_K napisał/a:
A co z zakupem diamentów? Zmiana planów czy to zupełnie inna sprawa?

No niestety wszystko chwilowo zawieszone ze względu na perturbacje z pracą. :(

Marian_K - Pon Lut 15, 2010 11:35

maciej napisał/a:
No niestety wszystko chwilowo zawieszone ze względu na perturbacje z pracą. :(

W takim razie pozytywnego i szybkiego zakończenia perturbacji!

maciej - Pon Lut 15, 2010 11:39

Dzięki. :)
rafal_13 - Czw Lut 25, 2010 20:08

Naprawdę coś im się w tych urzędach porobiło. Przychodzę tydzień temu przerejestrować swojego smoka, patrze :shock: nie ma kolejki!! Daje papiery, wypełniam wniosek, oddaje a tam przychodzi druga pani i wydziera tamtej pierwszej papiery i mówi że ona chce sobie zarejestrować :shock: tamta mówi że jej nie da, a ta dalej prosi i w końcu wyprosiła. Jeszcze nigdy tak miło nie było, pani śmiała do mnie, opowiadała jakieś głupoty, jak wybierała dla mnie tablice to zapytała czy takie mi się podobają :shock: Całość trwała może 15 min. :ok: