Zobacz temat - [R416 1,6 ]gaśnie silnik po przejechaniu 10-20km
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R416 1,6 ]gaśnie silnik po przejechaniu 10-20km

Gość - Pon Maj 17, 2010 14:42
Temat postu: [R416 1,6 ]gaśnie silnik po przejechaniu 10-20km
Świeży nabytek rover 416 95r 1,6l 112KM, kupiłem od pierwszego właściciela auto w ekstra stanie, przejechałem 50km i problem.

Usterka jest następująca: po przejechaniu ok 10-20km auto traci moc, zaczyna pracować bardzo nierówno, nie na wszystkie cylindry i silnik gaśnie. Jak troszkę postoi to raczej odpala, dobrze przejedzie kawałek i znów problem od nowa. Wymieniłem kopułkę bo kończył się rdzeń grafitowy myślałem że w tym problem, nie pomogło. Dodatkowo mam nowe przewody świece i palec. Podczas normalnej pracy ładowanie 13,8-7V. To tyle co mogę powiedzieć z góry dziękuje za pomoc.

leszczu - Pon Maj 17, 2010 14:50

Spójrz na ten temat
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=55565

Gość - Pon Maj 17, 2010 17:03

W którym miejscu znajduje się czujnik położenia wału? Słabo się orientuje nie znalazłem go.
Luqasek - Pon Maj 17, 2010 18:50

Dołączam się do pytania :wink:
grisza23 - Pon Maj 17, 2010 20:25

jak stoisz przodem do silnika to podejdź od prawej strony i tam z tyłu silnika na dole nie pamiętam dobrze ale chyba klucz 10 tam pasuje. Odkręcasz jedną śrubkę i masz czujnik
leszczu - Wto Maj 18, 2010 12:14

Powinno pomóc :grin:
naprawpc - Sro Maj 19, 2010 09:22

Dziękuje pomogło znalazłem czujnik :mrgreen:
Teraz takie pytanie czy kable od czujnika powinny być ekranowane? Wyglądają jak na tej aukcji http://www.allegro.pl/ite..._16v_96_00.html Te wychodzące z wtyczki przez pierwsze 3cm nie maja ekranowania dopiero wchodzą do peszla i tam jest ekran. Może to jest przyczyna złej pracy hmm? Z drugiej strony dziś jeździłem 1,5h i nic się złego nie działo.

grisza23 - Sro Maj 19, 2010 10:21

powiem Ci,że ja miałem podobnie i gasł mi po paru kilometrach i co chwila musiałem wysiąść z samochodu poruszyć nim itd. aż dojechałem do mojego mechanika on mi go wykręcił, chwile się nim "pobawił" i od tamtego momentu, czyli jakieś dwa miesiące mam spokój
sTERYD - Sro Maj 19, 2010 11:57

naprawpc napisał/a:
Teraz takie pytanie czy kable od czujnika powinny być ekranowane?

u mnie nie są ekranowane i chodzi ;)

naprawpc - Sro Maj 19, 2010 13:30

Zamówiłem używany czujnik, nowe są drogie 395zł + przesyłka. Jak pomoże dam znać na forum.
ArekL - Nie Maj 23, 2010 15:57

I pomogło?
Luqasek - Pon Maj 24, 2010 20:47

U kolegi naprawpc na "nowym" używanym czujniku dalej to samo. Głupia sprawa, bo teraz nie wiadomo, czy to kwestia, że oba czujniki są trafione, czy może coś innego? Ktoś ma pomysł? Czy trzeba resetować jakoś kompa po zmianie czujnika (odłączyć aku?)?Czy może to być brudna przepustnica albo przepływomierz? Słyszałem i takie właśnie sugestie. Pozdrawiam :!:
ADI-mistrzu - Pon Maj 24, 2010 20:55

Niech weźmie byle jaką cewkę, nawet z malucha, podłączy ją zamiast tej co ma i zobaczy jak jeździ.
Mi to wygląda na cewkę która dostaje przebić dlatego tak jeździ autko.

roverowka - Pon Maj 24, 2010 22:58

Witam,
a propos opisanego powyzej problemu podobno czasem wpływ na taką usterkę ma również immobiliser, który blokuje dopływ paliwa. Czy ktos miał może takie doświadczenia?

TomC - Pon Maj 24, 2010 23:45

roverowka napisał/a:
Czy ktos miał może takie doświadczenia?

Raczej nie po przejechaniu 10-20 km....

roverowka - Wto Maj 25, 2010 08:26

Niby tak, ale chodzi o to, że on nie zawsze gasnie akurat po przejechaniu takiej odległści. Czasem reaguje o wiele szybciej a alam wtedy wariuje. Auto zachowuje się tak, jakby coś odcinało mu dopływ paliwa
kotek99111 - Czw Maj 27, 2010 21:09

Ja również chciałbym się dowiedzieć co może być przyczyną, bo mam tak samo z tym że auto od razu nie gaśnie, tylko chwile jeszcze poszarpie silnikiem jak stoje np. na światłach i sie jeszcze bardziej zagrzeje, to wtedy zgaśnie. Też mi to wygląda na to jakby było odcięcie paliwa, bo jest jeszcze jeden objaw, jak wcisne energicznie pedał gazu do spodu, jak jest zimny to sie zbiera, a jak cieply to albo go odetnie(silnik przestaje pracowac) albo jedzie zabka i to prawie zawsze sie zdarza jak mam ok. 1000-2000 obrotów. Byłe juz u 4 mechanikow i kazdy cos tam kazal wymienic lub sprawdzic ale nikt jeszcze nie trafil, wiec jesli ktos juz tak mial to rowniez prosze o pomoc, lub jakieś wskazówki co mogę jeszcze sprawdzić. Każdy mechanik wspomniał o zaworach ale nikt ich nie sprawdził, czy jest jakiś sposób na sprawdzenie nie rozbierając silnika?

Dodam że auto było diagnozowane boschem i pokazało błąd czujnika płynu chłodzącego (wymieniony), chłodziłem również czujnik wału korbowego jak zaczęło szarpać silnikiem( po nagrzaniu), niestety nic nie trafione.

grisza23 - Czw Maj 27, 2010 21:15

a sprawdzałeś ten czujnik :?:
kotek99111 - Pią Maj 28, 2010 08:42

Nie wymieniałem go, ale ma rezystancje okolo 1,3 ohma, a gdzieś już na forum czytałem że tyle powinien mieć, a poza tym po schłodzeniu go coś się powinno polepszyć, a tu nic.
ADI-mistrzu - Pią Maj 28, 2010 08:49

Pomiar rezystencji nic nie daje, nie jest to czujnik indukcyjny tylko halotronowy, równie dobrze można mierzyć rezystencję na pendrivie aby stwierdzić czy jest dobry.

Jeśli schłodziliście czujnik i nic się nie stało, to do sprawdzenia pompka paliwa (wsadzić wężyk w filtr paliwa i zobaczyć jak pompuje paliwo, mi przez kilku metrowy wężyk momentalnie przeleciało) i palec rozdzielacza, kopułkę, kable i cewkę.

kotek99111 - Pią Maj 28, 2010 08:54

Ale czy pompka paliwa również reaguje na ciepło, skoro jest zanurzona w baku. To samo do kopułki :?: Kable wymieniłem, a cewke chłodziłem takim większym wiatraczkiem od komputera, jak zaczął szarpać i niestety nic sie nie polepszało.
Może to będą te zawory o których wspomnieli mechanicy, czy jest sposób by je sprawdzić?

ADI-mistrzu - Pią Maj 28, 2010 09:07

Pompka na początku może dobrze chodzić a potem padać (chodź wtedy byś miał raczej też czasem problemy z odpaleniem).
Kopułka to może być zużyta, chłodzenie cewki niema sensu bo się nie grzeje, jedyny sposób jej sprawdzenia to wstawienie jakiejś innej.
Jeśli czujnik położenia wału chłodziłeś owym wiatraczkiem to nic Ci to nie dało, to trzeba by było zwilżyć szmatą naciągniętą lodowatą wodą.

A zawory to musisz sprawdzić ciśnienie na cylindrach.

kotek99111 - Pią Maj 28, 2010 09:14

Dzięki za pomoc, problemu z odpalaniem nie mam żadnego, tylko jak sam zgaśnie to wtedy długo trzeba kręcić, ok 10-15 sek. Któryś mechanik powiedział że cewka się też nagrzewa bo jest tuż za silnikiem i stwierdził że "wypada" mu zapłon, no ale to było tylko jego zdanie, zresztą kazał mi wymienić pół silnika i powiedział ze wtedy bedzie chodził.
Czy droga jest regeneracja tych zaworów, jeśli okazało by się ze to one?

ADI-mistrzu - Pią Maj 28, 2010 10:22

Ale w ogóle nie wiadomo co z nimi się stało, może masz tylko rozrząd przestawiony. Sprawdź na nich ciśnienie i wstaw dla testu inną cewkę.
roverowka - Pią Maj 28, 2010 15:55

Moje auto wykazuje identyczne objawy jak u kolegi powyżej. Kopułka, palec i kable były wymieniane, jak również i czujnik położenia wału. Mechanik dodatkowo wyczyścił wtyczkę docho0dzacą do czujnika i powiedział, że komputer nie pokazuje już żadnych błędów. Po przejechaniu 15 minut sinik znowu zaczął wariowac i auto nie reaguje na gaz. Prosze o pomoc, jeśli kogoś cos takiego spotkało, mam już dość szukania w ciemno i ciągłego holowania do domu :bezradny:
kotek99111 - Pią Maj 28, 2010 17:48

Jeśli jest takich roverków więcej z takimi samymi objawami jak nasze, to może jest jakieś rozwiązanie i może ktoś to już właśnie rozwiązał?? Bo tak, diagnoza komputerowa już nic nie pokazuje, więc coś z mechaniki może być nie tak, ja jeszcze będę sprawdzał te zawory, później zobacze, jak nie to, to chyba kupie jakiś silnik, bo co zostaje?
naprawpc - Pon Maj 31, 2010 23:20

Sprawa Roverówki rozwiązana... trzeba było wymienić zawór zwrotny przy pompie paliwa. Nieszczelność powodowała zapowietrzanie :shock: Tak powiedział pan mechanik, jak na razie przejechane 130km i nic złego się nie dzieje. Jak przejedzie jeszcze 200km będę spokojny.
kotek99111 - Wto Cze 01, 2010 08:23

Jak to sprawdzić? Lub naprawić?
sTERYD - Wto Cze 01, 2010 08:39

a gdzie w benzynie jest zawór zwrotny?? :hm:
może chodziło o zawór ciśnieniowy na listwie?

naprawpc - Wto Cze 01, 2010 13:09

W warsztacie facet powiedział, iż zawór jest blisko przy pompie która znajduje się w baku... No ale tam przecież jest paliwo. Sam z ciekawości poszukam, czy aby nie przy silniku gdzieś. Jak to warsztat, jak ktoś nie wie to można wszystko wcisnąć i ściemnić. Zaworki nie są drogie, wstawił od volkswagena i trybi generalnie średnica musi pasować. http://www.motoallegro.pl...1&change_view=1

Update: znalazłem, zaworek według książki serwisowej rave jest na wyjściu z baku, tak jak mówił mechanik

borsi - Wto Cze 01, 2010 15:02

ot czort niedobry.
kotek99111 - Wto Cze 01, 2010 15:04

A jeżeli by go pominął, czy da się tak sprawdzić, czy to on jest winowajcą?
Vesper416 - Wto Cze 01, 2010 19:48

Ja sie zastanawiam jaki wpływ ma zawór zwrotny paliwa na prace silnika??? może mi ktoś to wytłumaczyć?
sTERYD - Wto Cze 01, 2010 21:47

być może był uszkodzony w taki sposób, ze w pewnych warunkach odcinał dopływ paliwa nie w stronę powrotną a w stronę zasilania :hm:
naprawpc - Sro Cze 02, 2010 09:29

Czy zamykał dopływ tego nie wiem, w warsztacie powiedziano mi, że była nieszczelność i zasysało powietrze do układu. To wszystko co wiem... Na miejscu kotka sprawdził bym całą drogę jaką pokonuje paliwo, nieszczelność może być równie dobrze w całkiem innym miejscu. Warto również sprawdzić filtr paliwa, który może być po prostu zatkany.
kotek99111 - Sro Cze 02, 2010 11:12

Dzieki kolego za rade, wczoraj szukałem pompy paliwa, myslalem ze jest pod tą kopułka na 3 wkrety, ale nie bylo. Żeby sie do niej dostac to trzeba zdemontować bak? A filtr paliwa był wymieniony :wink:
darek_wp - Sro Cze 02, 2010 13:52

kotek99111 napisał/a:
Żeby sie do niej dostac to trzeba zdemontować bak?


Dokładnie :ok:

naprawpc - Sro Cze 02, 2010 13:59

Warto ściągnąć książkę serwisową "Rave MG rover technical data" łatwo znaleźć na torrentach, tam wszystko można odszukać co i gdzie jest. polecam