Zobacz temat - [R75] Obojętnie jaki silnik w benzynie Śląsk Pomoc ! :)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Obojętnie jaki silnik w benzynie Śląsk Pomoc ! :)

Boncky - Pią Cze 11, 2010 20:24
Temat postu: [R75] Obojętnie jaki silnik w benzynie Śląsk Pomoc ! :)
Panie i Panowie piszę gdzie popadnie, od miecha nie odpala mój rover... i mam załamanie nerwowe, dziś przyjechałem nowy czujnik wałka rozrządu i niestety nic się nie zmieniło. Nie jestem pewien co do czujnika wału korbowego ( mimo iż jest nowy) oraz co do cewek, wszystkie mierzone i niby ok ale zanim ściągnę głowicę chciałbym jeszcze kontrolnie sprawdzić czujnik i podmienić cewki. Czy ktoś ma może R 75 w benzynie ( obojętnie jaki silnik) i poświęciłby sekundę i użyczył swoich podzespołów ? wpakowałem juz ponad 1tys zł i mam dojść... nie chcę dalej pakować, może ktoś pomoże ?
Bo zostaje mi głowica... do ściągnięcia mimo iż objawów HGF nie ma zbytnio...

W skrócie wymieniłem już:
świece
kable
czujnik ciśnienia
czujnik wału korbowego
czujnik rozrządu
wtryski
sprawdzone paliwko
rozrząd. itd..

Proszę o pomoc :) tylko cewki i korbowy do przełożenia bo nie mam już wolnych funduszy :)
Jeżeli chodzi o cewki to musiałby być 1.8 lub 1.8T ...

dla zachęty dla osoby pomocnej wykonam gratisową regenerację pompki więc parę stówek do przodu... :)

polofix - Sob Cze 12, 2010 14:51
Temat postu: Re: [R75] Obojętnie jaki silnik w benzynie Śląsk Pomoc ! :)
bez diagnozy wlozyles 1000zl i nic.sprawdz chociaz czy jest iskra na swiecach.jesli bedzie to dobrze. a przedewszystkim jesli juz tak sie stalo to kompresje! kilka min roboty a pomiar powie ci duzo na temat silnika[1% na to ze to HGF]. po trzecie to moze wybil czujnik udarowy [wstrzasowy/udarowy] i nie podaje paliwa.sprawdz dobrze,bo sciaganie glowicy to juz grubsza sprawa,a moze ci nic nie pomoc,i dalej bedziesz szukal.
hvil - Sob Cze 12, 2010 17:59

polofix, wiesz Boncky troche się zna na rzeczy takie podstawy jak wstrząsowy czy komprecha to mierzonye byly. Boncky, jak chcesz mogę ci podrzucić cewkę. Nową (wsadziłem ją zamiast starej wiec musiałbym wykręcić) lub starą na ktorej jezdzilo sie tak samo jak na tej nowej. Bo ja wozu uzywan na codzień, wiec kurcze srednio oddawać czujnik korbowego, ale tez nie zastanawia coto, bylem czy moze komp zwalony wymontowałem wzieli gdzieśtam i wszystko z nim ok. Ta przypadlość 1.8 czy T czy nie musi tkwić w jednej rzeczy bo chyba juz wszystko powymieniane i nadal. Tak sobie mysle czy moze filtr paliwa wywalic i bez niego sprobowac pojezdzić czy się nie poprawi.

Chcesz tą cewkę?? mogę Ci użyczyć, tylko napisz gdzie wysłać:-)

flapjck1 - Sob Cze 12, 2010 18:12

na spokojnie sprawdzic czy paliwo dochodzi do wtryskow i czy jest impulsc ( odkecic listwe paliwowa i wyszarpac wtryski z korpusu kolektora - sprawdzic czy przy probie uruchomienia tryska paliwo )

sprawdzic czy dochodzi prad do cewek - wykrecic swiece podlaczyc, umasowac elektrody i sprawdzic czy jest iskra

dla wszystkiego do kompletu pomiar kompresji - ale to raczej dla swietego spokoju ( no chyba ze zerwales rozrzad ;) )

i dopiero inwestowac

[ Dodano: Sob Cze 12, 2010 18:12 ]
a jak juz tak napisales co wymieniles to zostal ci jeszcze czujnik temp. silnika za jakies 35-40 pln :P

Gonia - Sob Cze 12, 2010 18:43
Temat postu: Re: [R75] Obojętnie jaki silnik w benzynie Śląsk Pomoc ! :)
Boncky napisał/a:
:)
Jeżeli chodzi o cewki to musiałby być 1.8 lub 1.8T ...


Czujniki i cewki są takie same jak w Roverach 25 i 45 (ZR, ZS również) 1.1-1.8 tylko bez VVC.

hvil - Sob Cze 12, 2010 19:02

Boncky jak chcesz kumpel ma 2 sprawne cewki z 45 to tez moge zapytac i ci je tez wyslac.

Panie i panowie, jakby co to temat byl w tym wątku realizowany ale niestety...sromotna kleska, widze że Boncky walczy nadal... ja sie juz poddaje.
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=52638


Co myslicie mozna bez filtra paliwa jezdzic?

Vesper416 - Sob Cze 12, 2010 20:43

Na próbe możesz spróbować ale na dłuższą mete nie radze.

Co do starych filtrów paliwa to wierzcie mi lub nie, ale tydzień temu wymieniłem filtr paliwa i z ciekawości przedmuchałem stary filtr paliwa i zobaczcie jaki syf wyleciał z filtru. To nie jest smar czy olej tylko tak czarna i mętna benzyna była we filtrze. Strach po prostu. Podkreślam że ta szmatka była czysta!!!

Boncky - Nie Cze 13, 2010 01:01

co do postów. Oczywiście że sprawdziłem iskry, oczywiście że sprawdziłem czy podaje paliwo, sprawdziłem i rozrząd i dalej nic, auto kręci i nie odpala, czasem złapie pochodzi dosłownie 4 sec i pada. tak jak by chodził na 2 gary, co to tego silnika spędzam przy nim więcej czasu niż z własną kobietą ostatnio, cewki dziś sprawdziłem i nie przebijają, chodz cięzko mieć pewnośc bo przebijać nie muszą , może paść oporność i będzie dętka. W poniedziałek ściągnę głowicę bo już mam dojść. Mogę się pochwalić że dziś miałem jechać do Czech. Oczywiście drugim autem ( ford ka). Wjechałem na autostradę i ukręcił mi się wał korbowy, hol i w pon zabawa z drugim silnikiem. Po prostu mam dojść. ;/

chcę dla własnego świętego spokoju podmienić cewki i czujnik wału a następnie rozwalić silnik na części.

Vesper416 - Nie Cze 13, 2010 09:17

Boncky,

Ja miałem podobnie z silnikiem 16k4f. NIe odpalał w ogóle albo jak odpalił to po krótkiej chwili gasł.

Pomimo iż paliwo było podawane to sie okazało że pompa paliwa była już wadliwa. Po wymianie pompy paliwa samochód ożył.

Sprawdź czy uda Ci się odpalić silnik na jakiegoś Plaka bądź podobną substancję lotną i palną. Jedna osoba niech kręci a druga po sciągnięciu filtra powietrza niech psika do przepustnicy gaz. Oczywiście odpalać przy lekko otwartej przepustnicy. Jeśli odpali w ten sposób to na 1000% masz cos nie halo z układem paliwowym

Markzo - Nie Cze 13, 2010 10:24

uszczelka pod głowicą, kompresja w palnik i nie odpalisz dziadza :|
Boncky - Nie Cze 13, 2010 10:41

Vesper416 napisał/a:
Boncky,

Ja miałem podobnie z silnikiem 16k4f. NIe odpalał w ogóle albo jak odpalił to po krótkiej chwili gasł.

Pomimo iż paliwo było podawane to sie okazało że pompa paliwa była już wadliwa. Po wymianie pompy paliwa samochód ożył.

Sprawdź czy uda Ci się odpalić silnik na jakiegoś Plaka bądź podobną substancję lotną i palną. Jedna osoba niech kręci a druga po sciągnięciu filtra powietrza niech psika do przepustnicy gaz. Oczywiście odpalać przy lekko otwartej przepustnicy. Jeśli odpali w ten sposób to na 1000% masz coś nie halo z układem paliwowym



pomiar benzyny sprawdzony książkowo i było idealnie, wtryski sprawdzone na sprzęcie boshowskim, nie były w ogóle w złym stanie, teraz są zrobione na igłę.

Vesper416 - Nie Cze 13, 2010 10:53

Sprawdzić nie zaszkodzi moja pompa paliwa też podawała ciśnienie a mimo to po wymianie na nową samochód zaczął chodzić. Dla własnej ciekawości spróbuj a nóż może się uda.
polofix - Nie Cze 13, 2010 11:33

najpierw sprawdz kompresje!!!! istnieje mozliwosc ze wdal sie szybki HGF,pomiar wszystko pokaze. jesli uszczelka padla pomiedzy tlokami to bedzie palil na 2 tloki.
Boncky - Nie Cze 13, 2010 13:49

polofix napisał/a:
najpierw sprawdz kompresje!!!! istnieje mozliwosc ze wdal sie szybki HGF,pomiar wszystko pokaze. jesli uszczelka padla pomiedzy tlokami to bedzie palil na 2 tloki.


Kompresja :
7 9 12 12

jutro ściągam głowicę

hvil - Nie Cze 13, 2010 13:58

Boncky, polofix, komprecha byla sprawdzana,
Boncky chcesz te cewki wyslac ci? nowa zalonowa przed 3 tyg kupiona.

Markzo - Nie Cze 13, 2010 14:53

jak ma taki rozrzut na cylindrach to co w tym dziwnego, że działać nie chce...
Boncky - Nie Cze 13, 2010 16:36

hvil napisał/a:
Boncky, polofix, komprecha byla sprawdzana,
Boncky chcesz te cewki wyslac ci? nowa zalonowa przed 3 tyg kupiona.


jutro ściągnę głowicę i zobaczymy co tam się dzieje to dam znać :)

PHJOWI - Nie Cze 13, 2010 20:40

brak pierścienie , albo zawór upalony .
witgut - Wto Cze 22, 2010 22:03

i jak tam sprawy?
hvil - Wto Cze 22, 2010 22:14

Właśnie?? Mojemu samo przeszło po deszczu znowu!!! :twisted: sam juz nieiwem co o tym myslec, to znika przy diametralnej zmianie pogodzie i potem powoli wraca.
Boncky - Wto Cze 22, 2010 22:42

i jak tam sprawy... a no objawy takie jak u wszystkich a jednak elektronika ok. Co się okazało :
Na wale korbowym mamy koło zębate. Owe koło jest założone na tak zwany klin na wale. Otóż ten klin na kole zębatym uległ naturalnemu procesowi korozji, starzeniu się materiału i odkształceniom, co spowodowało iż delikatnie przekręciło się względem wału. Czyli koło z rozrządu się przestawiło na znakach a właściwie zrobił się luz między kołem a wałem i koło się przekręciło lekutko ( mam nadzieje że piszę w miarę zrozumiale... ) Owe przekręcenie spowodowało że przestawił się układ a co za tym idzie zawory wydechowe miały bliskie spotkanie z cylindrami a co za tym idzie szlak trafił kompresję i zawory wydechowe. Aktualnie nie wiem ile wpakowałem bo zer mi braknie, ale nowa jest połowa silnika.
Wszystkie zawory, wszystkie uszczelniacze, wszystkie uszczelki, pompa wody, koło zębate rolki z napinaczami, wszystkie śruby nowe oczywiście szpilki od głowicy nowe, paski, płyny itd...

jutro zaczynam składać, może za parę dni będzie wszystko ok, nie wspomnę że na początku poszły do wymiany wszystkie czujniki, świece, wtryski itd...

hvil - Wto Cze 22, 2010 23:37

ale to raczej nie jest to co umnie, bo moj ma tylko czkawke na maxymalnym depnieciu po zalaczeniu turbo, a tak to jakby strzelil w zawory by padaka byla ciagle jak u ciebie :twisted: !@!$#, co z tymi poturbowanymi jest nikt niemoze znalezc przyczyny! a ni tylko ja mam ten problem z 1.8T w 75:/
Boncky - Sro Cze 23, 2010 09:07

hvil napisał/a:
ale to raczej nie jest to co umnie, bo moj ma tylko czkawke na maxymalnym depnieciu po zalaczeniu turbo, a tak to jakby strzelil w zawory by padaka byla ciagle jak u ciebie :twisted: !@!$#, co z tymi poturbowanymi jest nikt niemoze znalezc przyczyny! a ni tylko ja mam ten problem z 1.8T w 75:/


ja miałem padake między 2 a 3 k obrotów :) nie cały czas, dopiero w ostatnim etapie nie odpalał, wcześnie było ok.. tylko w tym przedziale :)