|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 75, MG ZT - [R75] Próba zabezpieczenia odpływów
VMatas - Czw Wrz 30, 2010 16:25 Temat postu: [R75] Próba zabezpieczenia odpływów Jak wiadomo jesień jest już bardzo blisko, powiedziałbym że tutaj u mnie w Wilnie to już jakiś tydzień jak jest. No i zastanowiłem się, jak w najtańszy i najskuteczniejszy sposób pozbyć się konieczności częstego zaglądania pod maskę, żeby sprawdzić stan odpływów, nie mówiąc już o przepychaniu. Wydaję się mi, że sposób, widoczny na zdjęciach dość skutecznie będzie chronił nasze roverki przed lisicami, a razem pozostaje wystarczająco miejsca na przepływanie wody. Jak to widać, użyłem plastykowej gąbki, używanej przy pakowaniu rożnego rodzaju sprzętu elektronicznego - czyli nic mnie to nie kosztowało. Kilkaminutna zabawa nożem obcinając gąbkę do odpowiednich rozmiarów i rzeźbienie rowków na amortyzatory maski i na przepływ wody - potem gąbkę wpychamy w otwór i mamy o wiele bezpieczniej w nadchodzące jesienne dni.
hvil - Czw Wrz 30, 2010 19:10
JA po prostu opitolilem te odplywy na dole i jest traz spokoj wszystko wyplywa bo one niewiadomo po co zwezane byly.
keczu - Czw Wrz 30, 2010 20:19
hvil napisał/a: | JA po prostu opitolilem te odplywy na dole i jest traz spokoj wszystko wyplywa bo one niewiadomo po co zwezane byly. |
To najlepszy sposob
VMatas - Czw Wrz 30, 2010 20:23
Problem wszystko jedno zostaje - liście przez tą samą dziurę maja drogę i do odpływu pod ECM, co jak wiadomo powoduje czasami poważne problemy - no i mokry filtr to też nic dobrego. Dojście do odpływu po stronie kierowcy to w ogóle masakra - i przepchać go można tylko od dołu, co też nie jest rozwiązaniem. Przynajmniej u mnie tam była porządna ilość liści i jeszcze nie tak prosto było ich stamtąd wydostać
Tym czasem testuje to rozwiązanie i mam nadzieję, że to zmniejszy ilość śmieci popadających gdzie nie należy.
apples - Czw Wrz 30, 2010 21:35
hvil napisał/a: | JA po prostu opitolilem te odplywy na dole i jest traz spokoj wszystko wyplywa bo one niewiadomo po co zwezane byly. | Wpadnie liść i ucięte rurki nic nie dadzą. Pomysł VMatas zapobiega wpadaniu liści do grodzi, zapychania tym samym otworów, gniciu ich, a co za tym również idzie nie ma smrodu w kabinie. keczu napisał/a: | To najlepszy sposob | Wątpię.
Dziadek - Czw Wrz 30, 2010 21:53
VMatas,jutro zrobię to samo.Mam nawet taką polietylenową piankę w kolorze czarnym z opakowania japońskiego mikroskopu.
Dobry pomysł.
Boncky - Czw Wrz 30, 2010 21:58
raz na rok, jak mam ochotę czy potrzebę dwa razy na rok, podjeżdżam biorę pistolet na sprężone powietrze i powoli zwiększam ciśnienie i przykładam bliżej, przewód oczyszcza się do zera i nic się nie zatyka. syf i tak się dostanie, z boku czy z innej strony, jak będzie porządna ulewa ( oberwanie chmurki) to może nie nadarzyć otwór w piance. Po prostu przedmuchać raz na rok wystarczy w 100%
keczu - Czw Wrz 30, 2010 22:17
apples napisał/a: | Wątpię. |
A jednak.
apples - Czw Wrz 30, 2010 22:19
Boncky napisał/a: | raz na rok, jak mam ochotę czy potrzebę dwa razy na rok, podjeżdżam biorę pistolet na sprężone powietrze i powoli zwiększam ciśnienie i przykładam bliżej, przewód oczyszcza się do zera i nic się nie zatyka | O których otworach piszesz? keczu napisał/a: | A jednak. | I tak się zatykają mimo że są odcięte. Wystarczy że wpadnie liść od góry lub trochę igliwia.
keczu - Pią Paź 01, 2010 06:32
apples napisał/a: | Wystarczy że wpadnie liść |
http://www.youtube.com/watch?v=btomkMXQ3_k
Dziadek - Pią Paź 01, 2010 07:24
To było dobre. Ja za chwilę zacznę rzeźbić. Na razie nie pada,więc biorę się do roboty.
apples - Pią Paź 01, 2010 08:02
keczu napisał/a: | http://www.youtube.com/watch?v=btomkMXQ3_k | I tyle właśnie są warte Twoje porady co ten liść. Zwłaszcza w lesie jak zabraknie papieru.
Boncky - Pią Paź 01, 2010 08:12
apples napisał/a: | O których otworach piszesz? |
właśnie o tych odpływach pod maską
kasjopea - Pią Paź 01, 2010 08:34
keczu, ulubione utwory możesz prezentować w hydeparku lub na sb, tutaj ogranicz się do porad. Jeśli masz coś do applesa to pisz mu pw i nie zaśmiecaj tematu. Jeszcze jedna taka prowokacja i będzie niestety ostrzeżenie.
W ogóle Panowie jak czytam te Wasze przepychanki to odnoszę wrażenie, jakbym słyszała mojego 9-letniego syna z kolegami . Trochę to żenujące.
keczu - Pią Paź 01, 2010 14:19
Z odplywami zwykle jest problem bo wlasnie rurki odplywowe zapychaja sie na tych wlasnie zwezkach (lub gumowych klapkach) na koncowkach pod autem. Ok modyfikacja kolegi VMatas, jest jak najbardziej na plus i zdjecie z tymi liscmi dookola tez. Kiedys spedzilem caly dzien na szukaniu przecieku w Renault Clio rowniez mielismy problem z Peugeotami 307 bo zalewaly centralke BSI bo wlasnie zbierala sie woda w podszybiu. Powodem byly zawsze zaklejone szlamiastym piaskiem koncowki, nie bylo jakos lisci. Dobra widze ze dziura w R75 jest spora,ale chyba maska ja przykrywa. Wiec lisc moze sobie wpasc ,ale przy okazji mozna zrobic to co zrobil kolega hvil, pomoze to w 90% przypadkow. Mam okazje na codzien w pracy posiedziec pod roznymi autkami i z ciekawosci zawsze sobie sprawdzam koncowki odplywow (tak mam po tym Clio) i czesto zlatuje z litr wody, a koncowki dalej to trzymaly.
apples napisał/a: | I tyle właśnie są warte Twoje porady co ten liść. Zwłaszcza w lesie jak zabraknie papieru. |
W lesie jak zabraknie papieru to lisc jest jedyna opcja , jest wrecz na wage zlota, dzieki ze az tak cenisz moje porady.
kasjopea napisał/a: | keczu, ulubione utwory możesz prezentować w hydeparku lub na sb, tutaj ogranicz się do porad |
Zrozumiano. Zastosuje sie.
kasjopea napisał/a: | Jeszcze jedna taka prowokacja i będzie niestety ostrzeżenie. |
Nikogo nie prowokuje ,ODPOWIADAM szanownemu koledze na podobnym poziomie.Pozdr.
kasjopea - Pią Paź 01, 2010 14:23
keczu, nie czaruj. Obydwoje wiemy o co chodzi. Jakoś nie zauważyłam, żeby apples zadedykował Ci piosenkę.
Nikt nie mówi, że macie sobie z dziobków wyjadać, ale odpuście sobie te złośliwości i normalnie rozmawiajcie. Każdy może mieć odmienne zdanie na dany temat, po to jest forum, żeby rozmawiać, ale nie zaniżajcie proszę poziomu konwersacji.
apples - Pią Paź 01, 2010 14:27
keczu napisał/a: | W lesie jak zabraknie papieru to lisc jest jedyna opcja, jest wrecz na wage zlota, dzieki ze az tak cenisz moje porady. | Zwłaszcza wyschnięty. Taki jesienny z twojego linku.
Faktycznie jest bezcenny. keczu napisał/a: | Nikogo nie prowokuje ,ODPOWIADAM szanownemu koledze na podobnym poziomie. | Każdy czytać potrafi.
I tak dla przypomnienia R75 ma 4 kanały odpływowe.
keczu - Pią Paź 01, 2010 14:55
apples napisał/a: | Zwłaszcza wyschnięty. Taki z kolorowy jesienny. |
Tu sie z kolega zgadzam . Z wyschnietym moze byc pewien problem, ale chodzilo mi o wczesna jesien gdzie liscie nie sa jeszcze tak suche.
apples napisał/a: | Każdy czytać potrafi. |
Nie kazdy
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=66763
Tak na temat to czy w miejscu tych otworow nie powinno byc zaslepek?
Nr. 5 na rysunku.
http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID001775
apples - Pią Paź 01, 2010 15:06
keczu napisał/a: | Tak na temat to czy w miejscu tych otworow nie powinno byc zaslepek? | To nie są zaślepki do kanałów. Tyle razy było poruszane gdzie są te kanały http://forum.roverki.eu/v...p=370726#370726 i http://forum.roverki.eu/v...p=530557#530557 oraz http://forum.roverki.eu/v...p=538254#538254
Dziadek - Pią Paź 01, 2010 15:50
Nie ma się co spierać.
Właśnie wróciłem z garażu,gdzie zgrabnie nożem do tapet wyrzeźbiłem zaślepki według pomysłu VMatiasa. Otwory,a właściwie rowki z boku powinny odprowadzić wodę,a zatrzymać coś grubszego. Będę obserwował jak to działa. Trzeba użyć czegoś wodoodpornego i nienasiąkalnego i trochę popracować nad rowkiem pod spręzyny gazowe.Ogólnie dobry pomysł,bo można w każdej chwili wyjąć i zajrzeć do otworów.
Dla wiadomości keczu ,to pod zaślepką jest halo miejsca do otworów,także nie ma opcji zatkania ich przez gąbkę.
VMatas - Pią Paź 01, 2010 16:04
Generalnie to nie bardzo rozumie po co tyle emocji w tak prostej sprawie. Jak komuś pomysł nie podoba się to ten post nie jest przymusowy dla powtarzania. Ja uważam, że jest w tym przypadku użyteczny, nic nie kosztuje i jest łatwy do zrobienia. Jak komuś będzie tak samo wydawało się, to sobie zrobi - dla tego i podałem tutaj dla obejrzenia wszystkich. A kto nie chce - to nie musi.
Dziadek - Pią Paź 01, 2010 17:01
i o to chodzi. Proste,tanie,a może się przydać.
hvil - Pią Paź 01, 2010 22:00
Paowie całe liscie stanowią bardzo mały odsetek tego co się tam dostaje, większość to jest błoto powstałę ze zmywanego pyłu/kurzu wymieszane z kawałkami lisci , ale kawałkami, jak się je utnie i dobrze wyczyści potem się nic nie zbiera, mam możliwość zaglądania do swego auta co tydzień na podnośniku w warsztacie i od kiedy to idealnie o czyscilem, woda nie staje a główne co z tamtąd wyciągnąłem to był taki szlam a nie całe liście, niewiem jak u was ale u mnie plastiki są tak zabudowane ze jakos nie widzę którędy cały liść miałby wpaść, i nieznalazłem za duzo całach liści tam.
VMatas - Pią Paź 01, 2010 22:33
No widać masz lepiej niż inni. Chociaż dziwne jest skąd są te kawałki liści No a pod koniec to już i cale pojawiły się - to jak w końcu jest z tymi liśćmi?
Nie zapominajmy, że liście też mają tendencję gnić - z tego w większości i powstaje to " błoto", które zatrzymuje się na jakimś świeżo wpadniętym do odpływu liściu. Jakoś cieżko mogę sobie wyobrazić, jak kurz i pył zmywany z szyby może zapchać sam po sobie odpływ, nawet nie ucięty - chyba brak w tym logiki
Jak już pisałem - nikogo nie przymuszam tego robić, ale moje obserwacje mi pokazują, że problemów z odpływami będę miał mniej.
hvil - Pią Paź 01, 2010 22:55
nie zamierzam tracic czas na powtarzanie wielokrotne tego samego, to jest forum, to są opinie a moja jest taka ze po ucieciu i wyczyszczeniu nic tam nie osiada, a cale liscie to naprawde zadko sie tam dostaja.
keczu - Sob Paź 02, 2010 10:14
VMatas napisał/a: | Jakoś cieżko mogę sobie wyobrazić, jak kurz i pył zmywany z szyby może zapchać sam po sobie odpływ, nawet nie ucięty - chyba brak w tym logiki |
Nie wiem co jest w R75 czy klapki ,czy zwezenia na koncowkach. Poprostu woda splywa do podszybia z piaskiem i innymymi brudami. Splywa odplywami na ktorych koncach sa zwezenia lub klapki. Zwezenia sa w zasadzie zamkniete ( ale nigdy na 100% szczelne bo to nie zaden zawor tylko wyprofilowany kawalek gumy co ma cie rozchylic pod naporem wzglednie malych ilosci wody) , ale jak jest jej bardzo malo i splywa powoli to przez mala szczeline z nie otwartej zwezki/klapki odfiltrowuje sie szlamiasty piasek i troche wieksze brudy, woda wykapie sobie po trochu i zostawi korek z blota. Czasem podczas duzego deszczu sie przepcha samo, ale za ktoryms razem nazbiera sie tyle ze sie zapcha na dobre. Jak tam wlejesz wiadro wody to zawsze sie otwieraja, ale jak splywa po trochu to sie dzieje to co opisalem . Poza tym guma twardnieje z czasem i dziala to coraz gorzej. I nie krytykuje Twojego pomyslu, tylko mozna zrobic te dwie zeczy zeby na 100% pozbyc sie problemu. Szczerze to nie wiem po co te koncowki bo nie wszystkie auta je maja. Pozdr.
apples - Sob Paź 02, 2010 10:46
keczu napisał/a: | Szczerze to nie wiem po co te koncowki bo nie wszystkie auta je maja. | Końcówki wychodzą w okolicach silnika, a dokładnie układu wydechowego. Chyba wiele nie trzeba tłumaczyć co się dzieje kiedy spłaszczenia są odcięte, a wentylator dodatkowo przez otwory zaciąga spaliny lub różnego rodzaju smrodki do kabiny.
VMatas - Sob Paź 02, 2010 10:53
Co do ucinania spłaszczeń, to niech każdy robi jak chce - nie wiem po co tak było wymyślone. Chyba jak kolega apples kiedyś pisał, że od myszy.
Co do stwierdzenia kolegi hvil że liście nie robią problemu to nijak zgodzić się nie mogę, bo przed zapchaniem tych dziur po bokach z sukcesem mi wpadały do miejsc gdzie są odpływy. I z odpływów też wypychałem liście, jak tych bocznych, tak i tego co jest pod filtrem tez wypychałem liście. Może kolega hvil stawia swoje auto przeważnie pod iglakami i mu wtedy wszystko przepływa?
Generalnie to temat już tyle razy jest przerabiany i na tym forum, i u anglików , że nie ma żadnej potrzeby opisywać co się dzieje, dodatkowo tylko myślę, że jak raz liście dostające się do odpływy robią korek dla wszystkiego innego co tam dostanie się. Wszyscy już to wiemy - ja tylko spróbowałem znaleźć sposób zmniejszyć problem i myślę, że to skutecznie zmniejszy możliwość zapychania się odpływów.
keczu - Sob Paź 02, 2010 11:20
apples napisał/a: | Końcówki wychodzą w okolicach silnika, a dokładnie układu wydechowego. |
Wydech jest wyprowadzony z tylu samochodu . I nie wiem jakie smrodki sa pod autem ktorych nie ma nad. Wez daj spokoj z tymi teoriami ze cos zaciaga przez takie male otwory jak jest od gory wielki wlot powietrza. Poza tym jak napisalem nie zawsze sa. Ja pie....... normalnie juz nic w tym temacie nie napisze bo jak z dziecmi, 10 lat pracuje przy samochodach i tylko przy samochodach i mowie co widzialem na wlasne oczy a nie znalazlem przez "google".
apples - Sob Paź 02, 2010 11:39
keczu napisał/a: | Wydech jest wyprowadzony z tylu samochodu | Tylko że Panie "fachowcu" wydech to też rura wydechowa, kolektor wydechowy i tłumik. Jeżeli jesteś tak obeznany w temacie i siedzisz pod nimi (samochodami) tak często to wiesz że nieszczelności powstają również na łączeniu tych elementów jak i na samych elementach. O tym również pisze. keczu napisał/a: | I nie wiem jakie smrodki sa pod autem ktorych nie ma nad. | Nie wiem jak już Ci odpisać. Ręce opadają. Pomyśl.
Może zawirowania powietrza.
keczu napisał/a: | Wez daj spokoj z tymi teoriami ze cos zaciaga przez takie małe otwory jak jest od gory wielki wlot powietrza. | Sam daj już spokój. Jakie małe i jaki wielki otwór? Jak możesz pisać jak wyglądają jak ich nie widziałeś. Otwór na podszybiu nad filtrem kabinowym i ECU jest zasłonięty, więc "duży" otwór jest tylko od strony serwa. Po drugie fizyka się kłania. Zawsze przez te otwory na dole w grodzi pociągnie trochę powietrza. Jak w zimie zawali śniegiem kratkę na podszybiu to skąd najłatwiej zaciągnie powietrze? Dodatkowo otwór znajduje się pod wlotem do filtra kabinowego. keczu napisał/a: | Ja pie....... normalnie juz nic w tym temacie nie napisze bo jak z dziecmi, 10 lat pracuje przy samochodach i tylko przy samochodach i mowie co widzialem na wlasne oczy a nie znalazlem przez "google". | Ja mogę powiedzieć, że wiem jak wyglądają. Czyściłem je osobiście i nie tylko u siebie. Z kolei widać że Ty nie widziałeś tych otworów na własne oczy w R75 tylko próbujesz szukać na stronie Rimmerbros, ale też z mizernym skutkiem. Faktycznie. Nic już nie pisz, bo piszesz trochę głupoty.
Powodzenia
Pozdrawiam
apples
VMatas - Sob Paź 02, 2010 12:25
Jak widzę, mój dość prosty temat został obiektem dyskusji nieco przerastającej sam temat i to co chciałem pokazać. Myślę, że pomysł jest bardzo jasny ze zdjęcia i kto będzie chciał, ten sobie to zrobi, a kto nie - to nie i na tym sprawa ma być zakończona. Proszę któregoś z moderatorów ten temat zamknąć, bo dalsze dyskusje widocznie już nic konstruktywnego nie wniosą.
kasjopea - Sob Paź 02, 2010 14:26
Proszę bardzo .
|
|