Zobacz temat - Czego nie może zabraknąć w dobrym pubie
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Czego nie może zabraknąć w dobrym pubie

Przemas83 - Sro Sty 25, 2012 21:12
Temat postu: Czego nie może zabraknąć w dobrym pubie
Witam.

Tak jak w temacie,piszcie czego nie może zabraknąć w dobrym pubie,a czego nie powinno być.


Ja zacznę,więc oczywiście nie może zabraknąć piwa :mrgreen:

MatiNitro - Sro Sty 25, 2012 21:16

Duży TV i niezliczona ilość kanałów sportowych powinna się znaleźć w każdym pubie.
Przemas83 - Sro Sty 25, 2012 21:18

No tak,obejrzenie dobrego meczu-bezcenne
apples - Sro Sty 25, 2012 21:34

Orzeszków solonych i z miodem. :grin:

"Fajnych lasek" :shock:

Przemas83 - Sro Sty 25, 2012 22:01

Apples,laski to się na bank fajne znajdą
Remigiusz - Sro Sty 25, 2012 22:04

Smrodu papierosów nie powinno być. :wink:
Wygodnie siedzenie i mila obsługa oraz dobre jedzenie i browaru.

Nie powinno być żuli :razz:

Przemas83 - Sro Sty 25, 2012 22:29

Problem w tym,że niepalących jest tyle co palących...
Od żuli to bramka jest

Raptile - Sro Sty 25, 2012 22:38

Pół ciemno powinno być ;)
kris-tofer - Sro Sty 25, 2012 22:48

apples napisał/a:
"Fajnych lasek" :shock:
to do jakich klubów/pubów Ty chodzisz? :D

właśnie powinna wrócić możliwość palenia w Pubach, moim zdaniem bez tego idea i sam klimat pubów jest nijaki

Jugol - Sro Sty 25, 2012 23:06

Dymu, piwa i kur.....o słowa :mrgreen:
Przemas83 - Sro Sty 25, 2012 23:13

A co powiecie o wyposażeniu?
Dart?Bilard?A może coś innego?

A parkiet?Czy lepiej typowa posiadówka?

Jugol - Sro Sty 25, 2012 23:20

Dart, min 2 maszyny, bilard ( zależnie od ilości miejsca ), a podłoga, to w sumie szczegół, jak atmosfera będzie, to i sama wylewka betonowa starczy :ok:
Przemas83 - Sro Sty 25, 2012 23:25

Wylewka betonowa?Nie no bez przesady :wink:
Ale jak wspomniałeś to musi być atmosfera,ale zawsze można pomóc w jej stworzeniu.
Lepiej duże stoły na kilkanaście osób czy mniejsze stoliki?
Ja preferuje wygodne sofy lub fotele z małymi stoliczkami.

Jugol - Sro Sty 25, 2012 23:39

Wszystko zalezy od ilości miejsca, więc kwestia małych stoliczków, czy też boksów z sofami w dużej mierze jest od tego uzależniona. Napisz ile m2 ma mieć to Twe królestwo, wtedy będzie jakiś obraz :taa:
Przemas83 - Sro Sty 25, 2012 23:44

Myślałem o czymś do 200m2,ale ciężko mi teraz o tym mówić,bo nieruchomością się znajomy zajmuje.I ostatecznej rozmowy jeszcze nie mieliśmy.Dopiero wprowadziłem go w moją wizję.
sTERYD - Sro Sty 25, 2012 23:45

ja jestem raczej zwolennikiem opcji dłuuuuugi bar z hokerami a stoły po kątach jako dodatek. i jeśli jest odpowiednio dzuo miejsca to można dać ze dwa stoliki z sofami, i parę z krzesłami żeby można było ewentualnie zwiększyć ilość osób przy stoliku.

na pewno nie może zabraknąć przestrzeni, żeby zawsze swobodnie dało się przejść nawet po paru drinkach ;)

Przemas83 - Sro Sty 25, 2012 23:47

Dobrze mówisz sTERYD tylko jestem ciekaw jaki metraż będzie najbardziej optymalny?
hvil - Sro Sty 25, 2012 23:59

ja tam zawsze przy barze ale to moze specyfika mojego baru gdzie chadzam, od 8 lat te same twarze i wszyscy przy barze;)

[ Dodano: Sro Sty 25, 2012 23:59 ]
bar musi byc długi:)

Przemas83 - Czw Sty 26, 2012 00:13

Długi i z kamienia,podświetlany od spodu blat.
MaReK - Czw Sty 26, 2012 00:29

Ty to robisz, to będzie Twoje ;D ?
Jak tak, to najważniejsza rzecz, zniżki na imprezy klubu ROVERki.pl :P (urodziny,itp. itd.) ;)

Przemas83 - Czw Sty 26, 2012 22:51

Dokładnie mówiąc to razem z przyjacielem.Chcemy spróbować otworzyć klub,i zobaczymy co z tego wyjdzie.Bo to nie jest takie hop siup.
Zniżki?Dla roverków.pl?Powiem tak,jeżeli się nam uda otworzyć to nie tylko będą zniżki,ale mam już wizje na ścianę klubową.
Tak Marek oczywiście,że będą zniżki.

[ Dodano: Czw Sty 26, 2012 22:51 ]
Czy jest coś,czego Wam najbardziej brakuje w Pubach?

walkie - Czw Sty 26, 2012 23:21

a moim zdaniem, to fajniejsze stoliki/loże z wygodnym siedzeniem,
fajnie, gdy są loże, bo są pewną barierą przed innymi jak się chce pogadać
dobre piwo, dobre drinki, oferta dla kierowców, kilka driknków bezalkoholowych
żarcie, podstawa to dobre żarcie do browarka: w Poznaniu, to może być pieczona pyra z gzikiem, frytki, takie grube amerykańskie z dobrą przyprawą i dipem, burgery różne, chleb ze smalcem i ogórkiem, jeśli będzie dużo kobiet to wersja damska menu to 2-3 rodzaje sałat np z grillowanym kurczakiem, łososiem i serem np. ;)
do tego coś do żucia: paluszki, chipsy, orzeszki etc.
z wyposażenia to duży tv żeby można było mecze pooglądać, bilard, dart,
miejsce do tańczenia nie bardzo, bo to ma być pub a nie dyskoteka

ech, rozmarzyłam się ;)

Przemas83 - Czw Sty 26, 2012 23:25

I bardzo fajnie walkie,o to mi właśnie w tym temacie chodzi.

Ciekawy pomysł z drinkami bezalkoholowymi.

walkie - Czw Sty 26, 2012 23:29

Przemas83, drinki bezalkoholowe to fajna alternatywa do sztampowej coli czy soków.
Można zrobić mojito, jakieś fajne z grenadiną, margarita (różne smaki)

Przemas83 - Czw Sty 26, 2012 23:40

Jeżeli chodzi o żarcie to oddzielny temat,bo wszystko zależy od możliwości lokalu,ale takie gotowe sałatki to chyba dobra sprawa....
walkie - Czw Sty 26, 2012 23:44

Przemas83, ohydna!!!!
Ja tu jak Gesslerowa będę gadać ;) , ma być mało w karcie jeśli takowa będzie ale wszystko na miejscu robione ze świeżych składników.
Zapewniam Cię, że wyjdzie Ci to taniej a dodatkowo będzie lepszy zbyt na nie niż na gotowce z toną octu i cukru.
Frytki tak samo, żadne mrożonki, tylko ziemniaki, nóż i jazda. Pyra do gzika świeżo ugotowana, w mikrofali ziemniak gotuje się jakieś 10 minut :)
Burgery to wyższa szkoła, ale też do łyknięcia. :)

Przemas83 - Czw Sty 26, 2012 23:50

No proszę.
Obiecuję walkie,że jeśli będzie odpowiednie pomieszczenie na kuchnię to będziesz zadowolona.
I zapamiętam ostrzeżenie co do gotowych sałatek.
Co do burgerów to spoko i tak nie ja będę gotował :mrgreen:

hvil - Pią Sty 27, 2012 00:43

u nas maja z 10 bezalkocholowych nie wiem z czego ale sprite, cytryna chyba curacao albo cos innego niebieskiego i mięta w listkach w calej szklance miedzy lodem:)
wyglada super a i jak sie kieruje to mozna wypic cos innego niz tylko wodka z kolo.

walkie - Pią Sty 27, 2012 08:38

Przemas83, szkoda, że nie jesteś bliżej, ja bym mogła w takiej knajpie pracować.
Moim marzeniem jest mieć własną knajpkę taką, z klimatem. :) Ale póki co to nie realne :(

A co do dań do browarka to jeszcze może być pieczona/grillowana kiełbasa z frytkami + sałatka do tego.

Pływak - Pią Sty 27, 2012 10:18

walkie napisał/a:

Ja tu jak Gesslerowa będę gadać ;) , ma być mało w karcie jeśli takowa będzie ale wszystko na miejscu robione ze świeżych składników.
Zapewniam Cię, że wyjdzie Ci to taniej a dodatkowo będzie lepszy zbyt na nie niż na gotowce z toną octu i cukru.
Frytki tak samo, żadne mrożonki, tylko ziemniaki, nóż i jazda. Pyra do gzika świeżo ugotowana, w mikrofali ziemniak gotuje się jakieś 10 minut :)
Burgery to wyższa szkoła, ale też do łyknięcia. :)


No chyba jednak za dużo TV się naoglądałaś :mrgreen: W pubie gdzie przewijają się setki osób robić frytki obierając i krojąc ziemniaki? Codziennie kilkanaście kilo ziemniaków trzeba obrać i pokroić, a jak braknie albo zostanie to co będzie wyrzucał? Bez przesady to nie ma być wykwintna restauracja w hotelu gołębiewski gdzie ludzie konkretnie przychodzą dobrze zjeść tylko pub gdzie ludzie przychodzą się napić, porozmawiać, a nie delektować smakiem frytek ze świeżo obranych ziemniaków. Jedzenie jest tam tylko dodatkiem, a nie gwiazdą wieczoru. Dlatego imho mrożonki jak najbardziej tak wystarczy poszukać czegoś lepszego niż worek frytek z biedronki ;) Bardziej skupił bym się na klimacie, różnorodności alkoholi/drinków i pomysłach jak umilić pobyt w pubie żeby ludzie często wracali ;)

walkie - Pią Sty 27, 2012 10:33

Pływak, no chyba nie, obranie jednego ziemniaka to jakieś 10 sek, krojenie go na frytki to jakieś 20 sek, całość może zająć 30 sek, ale dla mnie sprawnej osoby niech to minute zajmie. Pieką się tyle samo co i z mrożonki.
Poza tym, co za problem rano obrać ziemniaki i je pokroić? Zamarynować w przyprawie.
A sprzedawać dopóki się nie skończą i tyle.
Wydaje mi się, że warto poświęcić trochę czasu i miec klientów, którzy będa wybierali to miejsce ze względu na to, że do piwa można zjeść zajebiste frytki a nie mrożone gówno.

Pływak - Pią Sty 27, 2012 10:45

walkie napisał/a:
Pływak, no chyba nie, obranie jednego ziemniaka to jakieś 10 sek, krojenie go na frytki to jakieś 20 sek, całość może zająć 30 sek, ale dla mnie sprawnej osoby niech to minute zajmie. Pieką się tyle samo co i z mrożonki

Dobra to obierze 60 na godzinę ile to jest kilo, a ile potrzeba?

walkie napisał/a:

A sprzedawać dopóki się nie skończą i tyle.

Gdyby mi ktoś powiedział, ze nie dostane nic do jedzenia powiedzmy o 1 w nocy bo ŚWIEŻUTKIE jedzonko się skończyło i już nie ma to raczej pub miał by u mnie minusa ogromnego i zapewne nie tylko u mnie...


Cytat:
Wydaje mi się, że warto poświęcić trochę czasu i miec klientów, którzy będa wybierali to miejsce ze względu na to, że do piwa można zjeść zajebiste frytki a nie mrożone gówno.


Widzę ostatnio strasznie nerwowa jesteś... Swoją drogą mam nadzieje, ze twoje marzenie się spełni i będę mógł wpaść na świeżutkie frytki i kiełbaskę oczywiście kiełbaska ze świniobicia które rano odbyło się na zapleczu PUB'u :rotfl:

walkie - Pią Sty 27, 2012 11:42

Pływak napisał/a:
Dobra to obierze 60 na godzinę ile to jest kilo, a ile potrzeba?

W zależności od wielkości ziemniaka, wybiera się raczej większe. To może być jakieś 7-8 kg ;)

Pływak napisał/a:
Gdyby mi ktoś powiedział, ze nie dostane nic do jedzenia powiedzmy o 1 w nocy bo ŚWIEŻUTKIE jedzonko się skończyło i już nie ma to raczej pub miał by u mnie minusa ogromnego i zapewne nie tylko u mnie..


Chyba nie kończy się wszystko na raz, o po pierwsze. Po drugie zawsze ilość żarcia można dostosować do ilości gości i obliczyć, ile trzeba żeby wystarczyło. I nie wiem czy to minus.
Ewentualnie, dla Ciebie byłaby zawsze schowana paczka mrożonych ;)

Pływak napisał/a:
Widzę ostatnio strasznie nerwowa jesteś... Swoją drogą mam nadzieje, ze twoje marzenie się spełni i będę mógł wpaść na świeżutkie frytki i kiełbaskę oczywiście kiełbaska ze świniobicia które rano odbyło się na zapleczu PUB'u


A ja w ogóle nerwowa nie jestem. Czy napisanie słowa gówno jest przejawem nerwowości? ;)
A co do marzeń, mam nadzieję, że kiedyś się spełni.
A, kiełbasa, raczej bym nie robiła sama ale mam kilka miejsc, gdzie można kupić wyroby bez tych wszystkich sztucznych świństw, cudownie uwędzone.
Z resztą, czy sama nie będę robić, to się okaże, na wiosnę planujemy zrobić wędzarnię na ogrodzie ;)

Pływak - Pią Sty 27, 2012 12:03

walkie napisał/a:

W zależności od wielkości ziemniaka, wybiera się raczej większe. To może być jakieś 7-8 kg ;)

No czyli któraś godzina schodzi na same ziemniaki, do tego warzywa i owoce na sałatki i ewentualnie mięso i wychodzi na to, ze w lokalu musimy obstawić dwie pełne zmiany pracownikami. Pierwsza żeby się wyrobiła z przygotowaniem lokalu i jedzenia oraz druga, żeby na bieżąco obsługiwała bar, kuchnie i sam lokal. Tu nie chodzi o lenistwo, ze komuś się czegoś nie chce tylko o koszta bo potrzeba pracowników i czasu, a na dzień dobry trudno zatrudnić kilkanaście osób w obsłudze. Dlatego wszystko musi być przemyślane, a nie na hura będziemy serwować tylko świeże jedzenie ;)

Cytat:

Chyba nie kończy się wszystko na raz, o po pierwsze. Po drugie zawsze ilość żarcia można dostosować do ilości gości i obliczyć, ile trzeba żeby wystarczyło. I nie wiem czy to minus.

Dla mnie minus powiedzmy umówiłem się z kzrr na imprezę zaczynamy od piwek później ruda i koło północy zgłodnieliśmy wiec bierzemy kartę zaglądamy, a tam świeżutkie fryteczki i kiełbaska z grilla + surówkeczka ze świeżych warzyw co jeszcze bardziej spotęgowało apetyt. Kzrr już cały zaśliniony więc podchodzę do baru i zostaje odesłany z kwitkiem po takiej wizycie na pewno niesmak pozostaje :p

Cytat:
Ewentualnie, dla Ciebie byłaby zawsze schowana paczka mrożonych

Wiec summa summarum i tak będą serwowana mrożonki bo takich jak ja głodnych po północy będzie najwięcej :P


Cytat:

A ja w ogóle nerwowa nie jestem. Czy napisanie słowa gówno jest przejawem nerwowości? ;)

Po prostu jak ktoś zazwyczaj nie używa takiego słownictwa w postach to czytający może odnieść wrażenie nerwowości :P

walkie - Pią Sty 27, 2012 12:09

Pływak, przecież nie musi być na hurra, tylko stopniowo wprowadzać kolejne nowości. Ja nie mówię, żeby otworzyć z pełną pompą pub a za miesiąc się zwijać tylko raczej rozsądnie.

Pływak napisał/a:
Dla mnie minus powiedzmy umówiłem się z kzrr na imprezę zaczynamy od piwek później ruda i koło północy zgłodnieliśmy wiec bierzemy kartę zaglądamy, a tam świeżutkie fryteczki i kiełbaska z grilla + surówkeczka ze świeżych warzyw co jeszcze bardziej spotęgowało apetyt. Kzrr już cały zaśliniony więc podchodzę do baru i zostaje odesłany z kwitkiem po takiej wizycie na pewno niesmak pozostaje


Jeśli pijesz z kzrr, to może się okazać, że do północy nie doczekacie :P
poza tym, zawsze można zaproponować coś innego
a poza tym, czemu zakładasz że czegoś nie będzie o 1 w nocy, ziemniaki wcześniej obrane, zostawione w wodzie spokojnie dadzą radę przez kilka h ;)

Pływak napisał/a:
Po prostu jak ktoś zazwyczaj nie używa takiego słownictwa w postach to czytający może odnieść wrażenie nerwowości


E, mówisz o mnie? Ja dość często właśnie pozwalam sobie na ozdobniki, o czym chociaż świadczy licznik na SB ;)

Pływak - Pią Sty 27, 2012 12:19

walkie napisał/a:

Jeśli pijesz z kzrr, to może się okazać, że do północy nie doczekacie :P

Mówisz, ze taki cienki jest? :D

Cytat:
poza tym, zawsze można zaproponować coś innego

"Sorry panowie jedzenia już nie mam ale moge wam zaproponować kolejną flaszke z rabatem" :rotfl:

Cytat:
a poza tym, czemu zakładasz że czegoś nie będzie o 1 w nocy, ziemniaki wcześniej obrane, zostawione w wodzie spokojnie dadzą radę przez kilka h ;)

Bo to Ty napisałaś:

A sprzedawać dopóki się nie skończą i tyle.


Zawsze jest możliwość, ze klientela tego dnia będzie wyjątkowo głodna i skończą się dość wcześnie :P Dlatego z tym workiem mrożonych dla mnie na zapas to idealny pomysł wszyscy będą głodni, a ja elegancko będę sobie zagryzał do piweczka frytki ze sosem :D

Cytat:

E, mówisz o mnie? Ja dość często właśnie pozwalam sobie na ozdobniki, o czym chociaż świadczy licznik na SB ;)

Nie wiem nie prowadzę statystyk :D

Dobra EOT czekam na więcej info odnośnie PUB'u bo w Poznaniu bywam dość często więc chętnie skorzystał bym z rabatu :mrgreen:

walkie - Pią Sty 27, 2012 12:25

Pływak napisał/a:
"Sorry panowie jedzenia już nie mam ale moge wam zaproponować kolejną flaszke z rabatem"


Nie ma frytek i kiełbasy, ale proponuję burgera z pysznymi piklami.
I co? ;P

Pływak napisał/a:
Bo to Ty napisałaś:

A sprzedawać dopóki się nie skończą i tyle.

Zawsze jest możliwość, ze klientela tego dnia będzie wyjątkowo głodna i skończą się dość wcześnie Dlatego z tym workiem mrożonych dla mnie na zapas to idealny pomysł wszyscy będą głodni, a ja elegancko będę sobie zagryzał do piweczka frytki ze sosem


No napisałam, ale potem napisałam, że można obrać więcej. Poza tym jak widzisz że coś się kończy a masz luz to jedziesz z obierakiem ;)

Przemas83 - Pią Sty 27, 2012 21:14

Powiem tak...Pływak stawia na to co ja od samego początku na dobry Pub,gdzie w zajebistej atmosferze i wygodzie będzie można pogadać,posiedzieć i napić się piwa.Stawia na obrót,zysk,i zadowolenie klienta.Przynajmniej takie mam odczucia.

Z drugiej strony mamy walkie,która jest kobietą i patrzy pod innymi kryteriami jak my.I to mi właśnie jest potrzebne,bo poprzez Waszą wymianę poglądów można stworzyć jakiś kompromis a co za tym idzie zarąbisty klub.

walkie - Pią Sty 27, 2012 21:24

Przemas83, ale to co ja pisze, nie wyklucza powstania świetnego klubu :) W każdym biznesie trzeba stawiać na zysk, chyba że do Caritasu idziesz ;) Choć oni chyba też nie narzekają ;)
Generalnie, ja wzbogacam wersję podstawową ;)
Takim fajnym klubem, którego klimat mi odpowiada, i menu i wybór drinków był pepper, gdzie rok temu były urodziny klubu.
kuknij tu: http://www.pepperpub.waw.pl/

Przemas83 - Pią Sty 27, 2012 21:37

Pływak jeszcze jedna sprawa,nie mogę powiedzieć i obiecać kiedy Pub powstanie,ale powstanie.I wtedy będziemy się bawić,ale teraz to długa i ciężka droga przede mną i przyjacielem,więc proszę o cierpliwość.To musi być zrobione z głową,a nie na szybcika.

[ Dodano: Pią Sty 27, 2012 21:37 ]
Ależ ja nie skreślam Twoich pomysłów walkie,wręcz przeciwnie zapamiętuję,zapisuję,analizuję.

walkie - Pią Sty 27, 2012 21:40

Przemas83, przecież wiem, i wiem, że to co piszę może brzmieć dość abstrakcyjnie. Ale co poradzę, że taką mam wizję, marzyć każdy może ;)

A co nagle to po diable, małymi kroczkami do celu. :)
Oglądałeś tę stronę i ofertę peppera?

Przemas83 - Pią Sty 27, 2012 21:48

Ależ oczywiście walkie,a marzenia trzeba spełniać nie?

Tak oglądałem i zapisałem na dysku,bo może się jeszcze przydać.Co do samego klubu,przeglądają menu dań zastanowiło mnie czy czuć w Pubie kuchnią?
Fajna sprawa np z przystawkami,sery to ciekawa ,smaczna i szybka alternatywa.
Jeżeli chodzi o wystrój,to dla mnie jest za jasno,ale to kwestia gustu.a co do wystroju i wyposażenia to wszystko zależy jaki kierunek ma klub,bo Pepper jak przeczytałem idzie w klimaty afryki.
Oceniając pod kątem ogólnym to wygląda ciekawie i przyjemnie.Niestety nie byłem i nie mogę powiedzieć nic więcej na ten temat.
Ale mają duże menu drinków.

walkie - Pią Sty 27, 2012 22:31

Przemas83, nie, w knajpie nie czuć kuchnią.
Właśnie deska serów i wędlin, to jest świetna sprawa. I jeszcze można takie małe chlebki piec, można kupić takie juz podpieczone, które potem wsadzasz do piekarnika i można je podawać z masłem ziołowym np.
Co do wystroju, ja tam byłąm wieczorem, było ciemno ;) klimat afryki mi akurat jakoś nie leży, zwłaszcza w zestawieniu z kuchnią włoską. bardziej mi chodziło o zakładkę menu ;)

Przemas83 - Pią Sty 27, 2012 22:39

Menu rozumiem,a więc już piszę.Bardzo rozległe,ale jak nazwa wskazuje to restauracja i Pub,więc to nic dziwnego.Jednak dania są bardzo złożone a co za tym idzie będzie trzeba tego bardzo pilnować i dbać o szczegóły,bo to żywność.To już nie to samo co frytki,hamburgery i grillowana kiełbaska.
walkie - Pią Sty 27, 2012 22:44

zgadza się, zobacz że oni zapraszają na niedzielne obiady
w zależności gdzie będziesz miał tę knajpę, możesz pomyśleć czy schodziłyby jakieś lunche dla firm, jeśli masz jakiś biurowiec to można też o tym pomyśleć

Przemas83 - Pią Sty 27, 2012 23:01

Ciekawy pomysł,ale nie wiem czy nie za szeroka woda na początek...
Warte przemyślenia,jednak naszym głównym założeniem jest typowy Pub.Jednak nie mówię,że w miarę możliwości się nie rozrośnie bardziej.

Harry - Sob Sty 28, 2012 00:04

Przemas83 napisał/a:
Co do samego klubu,przeglądają menu dań zastanowiło mnie czy czuć w Pubie kuchnią?

z doświadczenia wiem,że lepiej unikać frytek itd. bo później fryturą śmierdzi :razz: głównie produkty smażone. Jak nie będziesz wymieniał frytury to bardziej będzie śmierdziało :razz: ( Większość mówi,ze zmienia często...taaa..to dlaczego wali frytami?) :wink: , Tak będzie czuć, jeżeli będzie to małe pomieszczenie.
Sam dokładnie nie wiesz co chcesz prowadzić z tego co czytam. Jak pub to może być na coś ukierunkowany. Jak ze sportem to na ścianach mogą wisieć jakieś szalki klubowe itd.
Np. zebrać szalik każdej drużny piłkarskiej w Polsce. Ktoś oddaje szalik to jakiś bonus dla niego.
Co do menu:
Klient w takim miejscu nie może długo czekać na posiłek
Głownie piwo+ soki+ drinki ( jeżeli chodzi o drinki wszystko możesz na początek mieć,że tak powiem "zestaw podstawowy" W Vademecum Barmana Nowickiego masz ładnie wszystko wyjaśnione. )
Jak nie masz doświadczenia w barmaństwie lepiej zatrudnij kogoś,ale z kwalifikacjami,a nie ze pracował bez kursu barmańskiego lub nie jest po szkole- dlaczego? jak ktoś zna się na robieniu drinków, nalewaniu piwa i zostanie obsłużony przez niewykwalifikowaną osobę to w ogóle już słabo w jego oczach wygląda takie miejsce.


Co do posiłków:
Szybkie proste jedzonko, W PL zazwyczaj wszędzie jest hamburger i hot dog
Ale możesz np. zrobić jakiś pub poznański gdzie będziesz serwował szybkie dania regionalne. Chłop zje jakiegoś hamburgera,ale Panie wolą coś innego.
Deska serów moim zdaniem to nie miejsce na takie rzeczy
Ale musisz o czymś pomyśleć na szybko i żeby było ciepłe.
Teraz do głowy za bardzo nic oryginalnego mi nie przychodzi
Do pubu łownie się przychodzi, żeby ze znajomymi pogadać, obejrzeć jakiś meczyk itd.
Głównie piwo + przekąski
Przekąski głównie chipsy,paluszki,orzeszki i możesz tez serwować Diablotki na ostro ( sa to paluszki z cista francuskiego)

walkie napisał/a:
w zależności gdzie będziesz miał tę knajpę, możesz pomyśleć czy schodziłyby jakieś lunche dla firm, jeśli masz jakiś biurowiec to można też o tym pomyśleć


Wtedy to już trzeba mieć zaplecze kuchenne, piec konwekcyjny, bemary itd.
Jak restauracje chcesz to konkretnie jakiś typ. a nie że będziesz miał dania włoskie + polskie itd. Jak coś do wszystkiego to do niczego.

Zabawa;
Tv mogą być 2 lub projektor. Najlepiej, żeby z każdego miejsca było dobrze widzieć, chociaż czasami ciężko jest ot wykonalne. Muzyka to podstawa jak nie ma nic w TV :wink: Mogą być darty 2, 2 stoły do bilarda,ale jakieś normalne,a nie zabaweczki, gdzie stół jest niewymiarowy i bile dziwne, piłkarzyki, unikał bym cymbergaja-fajna zabawa,ale niektórych dźwięk irytuje

Pawkaz - Sob Sty 28, 2012 10:35

Mi w pubach zawsze brakuje duzego asortymentu jesli chodzi o piwo.W Wawie gdzie chodze jest zazwyczaj Krolewskie oraz Tyskie, czasem Lech.
Mnie zawsze cieszy mozliwosc zakupienia do piwa paluszkow, orzeszkow itp.
Nie lubie jak muzyka jest za glosno-ide pogadac a nie sluchac.

kzrr - Sob Sty 28, 2012 11:40

Cóż wolę pić do północy niż nie pić w ogóle, albo udawać że piję.

Co musisz mieć w knajpie koniecznie !

- Klimat, musisz go stworzyć poprzez wystrój, musi być oryginalny po to ze jeśli otwieracie knajpe w tego co widze w poznaniu to raczej konkurencja spora. Podobała mi się podłoga w RAPORCIE w poznaniu właśnie :)

- Tak jak Pływak pisał - przykład z wczoraj: było juz po pierwszej troche podbijam do baru i chce coś do żarcia i słyszę "kuchnia do 23" nosz.....

- Nawet nie zatrudniajcie jakiś starych grubych bab z wąsami

- Jak mnie wkurza (napisałbym inaczej) jak wchodzę do kibla a tam wszędzie woda na podłodze, brak papieru, mydła etc i jeszcze śmierdzi, nie ma nic lepszego niż zarzygany pisuar.

- Co do muzyki to oczywiście można dyskutować i dyskutować.



Tutaj jest fajnie http://tubywam.pl/place/p...ski-i-przekaski

Knajpa otwarta 24/7, wszystko po 4 złoty, menu napisane na ścianie. Leci muzyka jakaś stara czasami się przycina przez 2 minuty ale to właśnie tworzy świetny klimat :)

- Nie przesadzajcie też a tak mocno z cenami :) Sam wczoraj wniosłem pod bluzą do knajpy 3 flaszki...Sklep obok taniej ponad 2 razy więc wiadomo.

Pawkaz - Sob Sty 28, 2012 12:20

W kiblu brak papieru to raczej norma, nie wspominajac o cieplej wodzie.
Najgorsza toaleta w jakiej bylem znajduje sie w Zielonej Gesi.

Przemas83 - Sob Sty 28, 2012 12:50

Harry,sprawa wygląda następująco.Jesteśmy świeżo po pomyśle i naprawdę zbieramy informacje gdzie tylko się da.Co do jednego masz niezaprzeczalną rację,musimy wybrać jeden wariant albo to albo to.Tak jak pisałem wcześniej nastawieni jesteśmy na typowy Pub.
Przyjść,usiąść pogadać,obejrzeć mecz i napić się piwa.Darty,bilardy,flipery to kwestia dodatkowa,ale też ważna.
O tym,iż klimat jest ważny wiemy,i na pewno będzie stworzony z głową,chodzi mi o to,że wszystko musi być ze sobą powiązane,wygląd,menu,nawet muzyka.
Ale błędem jest nie wysłuchanie walkie,ponieważ to są zawsze jakieś wskazówki,a ja jestem nauczony wysłuchać każdego.
Kierunek żródłowy będzie związany ze sportem,ale nie piłką nożną.
Napisałeś,że z własnego doświadczenia,więc wielkie dzięki,że się nim podzieliłeś.

Nastawiłem się na wystrój,przecież kibel to też ważna sprawa i podzielam zdanie kzrr.
Co do piwa to z tym nie będzie problemu mam nadzieję,bo także uważam,iż duży wybór trunków to podstawa.

pajda - Sob Sty 28, 2012 13:05

Cześć, po pierwsze życzę powodzenia. Ja trochę zwiedziłem świat. Przez 3 lata mieszkalem we Lwowie (Ukraina) i zobaczylem najlepsze PUBy pod słońcem.

po pierwsze

'Dom Legend'
7 pieter, waskie schodki, kazde pietro zrobione na wzor malego muzeum o roznej tematyce, na jednym z pieter wszytsko jest pomniejszone i obsluguja karły.

zobaczcie prezentacje 3D
http://welcome.lviv.ua/in...estorans&id=409

aaa jeszcze jedno, na dachu znajduje się miejsce na 3 stoliki (jak wiadomo 7 pieter wiec widać całą panorame miasta) i komin ktory ma drabine w srodku i mozna sie wdrabac kilka metrow wyzej. A obok stoi TRABANT do którego można wejsc

http://www.google.pl/imgr...t:429,r:10,s:20



kolejna klimatyczna restauracja, z malym 'ale

http://welcome.lviv.ua/in...&id=115&lang=pl

jest to restauracja kryjiwka, zrobiona na wzor UPA. Dlatego bylem tam tylko raz.

Restauracja znajduje sie na samym rynku, wchodzi sie w kamienice i znajduja sie tam wielkie drewniane drzwi. Pukasz, otwiera sie maly lufcik w drzwiach, facet z karabinem pyta o haslo- slawa ukraini. Po czym otwiera drzwi, daje Ci 50ml wodki i wpuszcza do srodka. Tutaj sa dwie opcje, poniewaz wchodzac widzisz sale, ok 10 stołow. Ale facet przesowa szafe,a za nia sa ukryte drzwi w podziemia i tam znajduje sie glowna restauracja. Jedzenie podawane w menażkach, na bokach stanowiska strzeleckie z PPSZami i rysunki stalina na scianach do ktorych mozna strzelac. Wszyscy chodza w munudurach itd klimat naprawde świetny, gorzej że tematyka taka mało Polska :/





I jeszcze jedno :mrgreen:

Restauracja MAZOCH, opis z netu
Mazoch Cafe wystrojone w klimacie kamery opisanej w utworach Leopolda von Zacher Mazocha, na ścianach przedmioty zwiazane z tematem mazochizmu, drzwi restauracji wykonane w postaci szczeliny zamkowej, symwolizującej wuajeryzm.
Przed wejsciem do lokalu stoi pierwszy na świecie postament Leopoldowi von Zacher Mazochowi. Kuchnia lokalu: dania z afrodyziakami, indywidualne ekstremalne koktajle, atrakcyjne obslugiwanie, atrybuty oraz upominki tematyczne.

restauracja w której na prośbę możesz być wychłostany pejczem przez piękne kelnerki, możesz ty lub Twoja partnerka zostać przypietą kajdanami do ściany. Zjeść dobrze, pobawić się, napawać się świetną atmosferą. Naprawdę polecam

http://welcome.lviv.ua/in...&id=171&lang=pl

prezentacja 3D, po prawej macie kilka zdjęć





to tak na dobry poczatek opisalem

tutaj reszta linkow
http://welcome.lviv.ua/in...storans&lang=pl

http://welcome.lviv.ua/in...ce=pubs&lang=pl

warto zaczerpnąć informacji z tych stron bo gwarantuje, że atmosfera niespotykana


Jeszcze ciekawa rzecz co do Domu Legend, np w toaletach jest porozwieszane prania, wiszą na sznurkach skarpety, wielkie gacie, podarte spodnie, a na drzwiach sa telewizory 15 calowe (lcd) i jak zamykasz drzwi to one sie wlaczaja i na nich jest puszczony film jak 5 starych facetow sie patrzy i smieje sie, wyglada to tak jakby Cie podpatrywali

Przemas83 - Sob Sty 28, 2012 13:06

Cześć pajda,kurde super jest to wszystko,ale dla Nas to za wysokie progi niestety,żeby stworzyć takie knajpy to potrzebny jest nie mały kapitał...
Ale naprawdę knajpki warte odwiedzenia.
Lecz dzięki za linki,bo zawsze coś nowego do głowy wpadnie.

pajda - Sob Sty 28, 2012 13:09

Wiem wiem, te wszystkie knajpy posiada jeden właściciel. Nie chodzi o ich odwzorowanie, ale o zaczerpniecie pomysłu. Niewielkim kosztem też da się wymyślić ciekawe rzeczy. Pozdrawiam
kzrr - Sob Sty 28, 2012 13:17

U nas ostatnio otworzyli knajpę pt " na opak" wszystko jest do góry nogami ;) Może znajdę jakieś foty to wrzuce :)
Przemas83 - Sob Sty 28, 2012 13:19

Wrzucajcie,wrzucajcie,będę niezmiernie wdzięczny.
Harry - Sob Sty 28, 2012 17:19

Przemas83 napisał/a:
Ale błędem jest nie wysłuchanie walkie,ponieważ to są zawsze jakieś wskazówki,a ja jestem nauczony wysłuchać każdego.
Kierunek żródłowy będzie związany ze sportem,ale nie piłką nożną.


tylko taki luźny pomysł zarzuciłem. Najlepiej jest zrobić coś nowego, czego na co nikt nie wpadł, jeżeli będziesz patrzył na oferty innych pubów głównie wystrój to lipa,bo Twój będą porównywali do pierwowzoru- a ma być odwrotnie, żeby do Twojego inne porównywali. :!:
Co do piwa na Twoim miejscu bym spróbował z piwami regionalnymi, zawsze coś innego, niż piwa wielkich marek, a niejednokrotnie mają lepszy smak :wink: a w Wielkopolsce macie dobre piwa regionalne :wink:
Możesz stworzyć np. pub piwny, czyli różne warianty piw smaków od czekoladowych po jakieś owocowe np. śliwkowe, niepasteryzowane itd.
Walki ma dobre pomysły, ale jak zrobisz wielki mix wszystkich pomysłów to lipa
Doświadczenia nie mam dużego, głownie to co Ci piszę to z kierunku wykształcenia :razz: oraz z różnych obserwacji swoich i znajomych jak się wychodzi do pubow/klubów.
Gdybym miał kasę to bym otworzył coś niezwykłego- ale tego nie powiem,bo może kiedyś sie uda :wink:

Przemas83 - Sob Sty 28, 2012 20:13

Wybaczcie mi,ale jaki będzie wystrój Pubu to nie zdradzę.Ale z tego co się orientujemy,to nie ma jeszcze takiego w Poznaniu.
Jak już pisałem,właśnie temu służy ten temat,nowych pomysłów,spostrzeżeń i poglądów nigdy za mało.

Oglądałem kiedyś taki program,pokazywali toalety dla facetów w angielskim Pubie.Pisuary były podłączone z urządzeniem,które w czasie sikania rejestrowało miejsce oddania moczu,a na ekranie wyświetlała się gra z narciarzem.Liczony był czas przejazdu i ilość zaliczonych bramek.Jakby nie było to sposób na to,by klient więcej wypił jest.

walkie - Sob Sty 28, 2012 20:24

kiedyś w jednej z wroclawskich dyskotek, nie wiem czy dalej jest, bo juz nie chadzam ;)
wchodziło się do kibla męskiego, na ścianie w rządku pisuary, tylko ściana to była lustro weneckie, i widziało się cały parkiet i ludzi łażących jakieś pol metra od swojego interesu ;)

[ Dodano: Sob Sty 28, 2012 20:24 ]
a apropo fajnych klimatów i fajnego pubu z fajnym żarciem, to jeszcze dodam wrocławską setkę. :)
http://www.setkabar.pl/

Przemas83 - Sob Sty 28, 2012 22:34

Fajne knajpki macie w tym Wrocławiu.

http://www.oferty.net/lok...miasto,62784398
http://www.nieruchomosci....5022,,,611.html

walkie - Sob Sty 28, 2012 23:57

Przemas83, no ja nie narzekam :)

A te dwa linki to coś co chcesz kupić?
Mam wrażenie że w tym pierwszym byliśmy kiedyś, stacjonując w Poznaniu.

Przemas83 - Nie Sty 29, 2012 11:44

Może nie tyle co chcemy kupić,co są warte zwrócenia uwagi lub obejrzenia.Cena jest w miarę,a co najważniejsze to położenie blisko starego rynku.
SyntaX - Nie Sty 29, 2012 11:58

Dla mnie PUB bez swojskiego jadełka do piwka to nie PUB.
Dobra wódeczka do tego proszę Ciebie wiejski chlebuś i smalec w małym glinianym kubeczku.
Taki co to samemu zrobisz a nie gotowiec.
Do tego ogóreczki małosolne albo takie zrobione na ostro i ostatni grosz w takim miejscu zostawię.

Przemas83 - Nie Sty 29, 2012 20:27

Rozmawiałem dzisiaj z kumplem,który mówił mi aby zainwestować w dobre nagłośnienie,tylko czy to naprawdę takie potrzebne?
Co o tym myślicie,warto czy nie?

SyntaX ogóreczki to podstawa...

andrew0503 - Nie Sty 29, 2012 20:50

Przemas83 napisał/a:
Rozmawiałem dzisiaj z kumplem,który mówił mi aby zainwestować w dobre nagłośnienie,tylko czy to naprawdę takie potrzebne?
Co o tym myślicie,warto czy nie?

Nie warto :wink: To ma być pub a nie dyskoteka.
Muzyczka sączy się w tle, jest uzupełnieniem...
Do pubu idzie się pogadać, wypić, niekoniecznie przekrzykując zabójcze nagłośnienie :grin:

walkie - Nie Sty 29, 2012 20:51

dokładnie mam takie samo zdanie co andrew0503, PUB to nie dyskoteka. nie trzeba nie wiadomo jakiego sprzetu
Przemas83 - Nie Sty 29, 2012 20:54

No właśnie,tylko co jeśli będą mecze,walki i inne sportowe wydarzenia?

[ Dodano: Nie Sty 29, 2012 20:54 ]
No i jeśli będzie duży metraż,to pewnie będzie parkiet.Co wtedy osobno wszystko czy na jednym sprzęcie?

walkie - Nie Sty 29, 2012 21:00

Przemas83, to wszystko zalezy jaka powierzchnia.
jak bedzie mecz albo walka jakas to wszyscy ida na ogladanie, zazwyczaj wtedy jest dosc cicho, co zawsze mnie zastanawialo jak nagle setka facetow moze zamilknac ;) sredniej klasy sprzet dane na maxa spokojnie powinien sprawe zalatwic

a co do placyku na tance, to albo kupujesz duzy metraz z miejscem do tanczenia i to juz nie bedzie pub tylko dyskoteka, albo duzy metraz i dajesz mnostwo stolikow albo po prostu mniejszy metraz

Przemas83 - Nie Sty 29, 2012 21:06

Hmmm....

Dobra,obecnie szukamy lokalu piętrowego,zobaczymy jakie będą ceny.Wiem,że musi być wszystko ukierunkowane,ale znajomy pracował kiedyś w klubie,w którym na piętrze był spory bar i stoliki,można było oglądać tv,a gdy schodziło się na dól był parkiet z mniejszym barem i sofami.Wszystko było fajnie dopasowane.

andrew0503 - Nie Sty 29, 2012 21:06

No cóż, trzeba wybrać temat przewodni i tego się trzymać, albo gibamy się na parkiecie albo podziwiamy na telebimie wydarzenia sportowe. Pracowałem jakiś czas w pubie i najbardziej sprawdzała się monotematyczność...
Przemas83 - Nie Sty 29, 2012 21:14

jako kto pracowałeś?
walkie - Nie Sty 29, 2012 21:16

dokładnie monotematycznosc, kazdy wraca do miejsca znajomego, w ktorym pewnym jest co zastanie
np. uwielbiam oub x bo mozna tam dobrze zjesc, y, bo ma fajny wystroj, z bo ma ulubionego drinka etc.

Nowal - Nie Sty 29, 2012 21:23

Nie wiem jak u Was z barami/pubami ale ja czasami lubię wyskoczyć ze znajomymi na piwko i pośpiewać. Dlatego uważam, że sprzęt do karaoke to dobra sprawa i nie kosztuje nie wiadomo ile.
W nagłośnienie można zainwestować jeśli będziesz robił imprezy okolicznościowe tak to wystarczy kilka niedużych głośników i jakiś fajny TV :)


Powodzenia z rozkręceniem działalności :)

andrew0503 - Nie Sty 29, 2012 21:29

Przemas83 napisał/a:
jako kto pracowałeś?

Prawa ręka szefa he he :mrgreen:
Dużo za barem,a po za tym zapobiegałem konfliktom między klientami, czasem udawało mi się wprowadzić własne wizje pubu...

Przemas83 - Nie Sty 29, 2012 21:34

Odszedłeś?
andrew0503 - Nie Sty 29, 2012 21:51

No nie do końca odszedłem. Szef zmieniał lokal, ja w międzyczasie znalazłem inną pracę, ale lubię wpaść do lokalu, nalać komuś piwa z kija, pogadać ze starą klientelą ...
Przemas83 - Nie Sty 29, 2012 21:53

wiadomo,stare zwyczaje nie znikaja.
andrew0503 - Nie Sty 29, 2012 22:11

No nie znikają. Czasami ma się dość tych nawijek, w większości pijackich, ale w sumie na dłuższą metę to uzależnia :razz: . Co dziwne pubu nie było prawie pół roku a klientela powróciła prawie ta sama, nie było wymyślnych rozrywek, muzyka sączyła się ze zwykłej wieży, projektor szef kupił dzięki moim namowom, żeby śledzić wydarzenia sportowe... Ludzie po prostu lubią wracać do miejsca gdzie poczuli się dobrze...
Przemas83 - Pon Sty 30, 2012 21:54

andrew0503

Jak wygląda kwestia sanepidu,w takich Pubach?
Czepiają się?

andrew0503 - Pon Sty 30, 2012 22:34

Zależy na jakich ludzi się trafi, tak jak wszędzie królują układy i znajomości...
U nas był zaprzyjaźniony sanepid z innej miejscowości, ogólnie nie było z nimi żadnych problemów.

Przemas83 - Pon Sty 30, 2012 22:36

Rozumiem.Dzięki
Lukasz_Konin - Wto Sty 31, 2012 09:36

No i oczywiscie Romy, i Dżoanny na pokładzie :D
zetes - Wto Sty 31, 2012 11:00

Przemas83 napisał/a:
Jak wygląda kwestia sanepidu,w takich Pubach?
Czepiają się?


Trzeba mieć stosowne zezwolenie. Proponuję zaprosić przedstawiciela sanepidu w celu dokonania oględzin pomieszczenia dla uzyskania wstępnej oceny, czy pomieszczenie to wogóle nadaje sie do prowadzenia tego typu działalności oraz uzyskania informacji, jakie pomieszczenia w jakie urządzenia muszą byc wyposażone. to po to aby nie było potem jakichś niespodzianek i trudności z otwarciem lokalu i rozpoczęciem działalności.

andrew0503 napisał/a:
Zależy na jakich ludzi się trafi, tak jak wszędzie królują układy i znajomości...


nie wszędzie, nie wszędzie :/ Slusznie, że podcchodzą rygorystycznie. Nie chciałbym znależć w zamówionym jedzeniu udka muchy czy myszy itp. :grin:

Przemas83 - Nie Lut 12, 2012 17:51

W sobotę zapadnie ostateczna decyzja co do rodzaju działalności,ale stawiam na typowy Pub.
Zobaczymy co się przyjacielowi w głowie urodziło...

[ Dodano: Nie Lut 12, 2012 17:51 ]
Chciałbym prosić o Waszą opinię w sprawie decyzji co do lokalizacji.

Słuchajcie jeden lokum znajduje się praktycznie na starym rynku w Poznaniu,a drugi jest z dala od starego,ale nadal w centrum miasta.Różnica cenowa między tymi lokalami to 100 tyś.