Zobacz temat - [R214si 95r] Szarpie , dławi się przy 2tyś obrotów
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak)
oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R214si 95r] Szarpie , dławi się przy 2tyś obrotów


nowy880 - Nie Lip 22, 2012 00:33
Temat postu: [R214si 95r] Szarpie , dławi się przy 2tyś obrotów
Witam . W moim roverku pojawił się kolejny problem , mianowicie tak jak w temacie szarpie przy 2 tyś i słychać strzelanie z wydechu , od jakiegoś miesiaca takze strasznie dokucza zapach benzyny . Szarpanie pojawiło się po zatankowaniu samochodu ale nie było to tankowanie na pusty zbiornik było tam jeszcze około 8-9 L tankowane na innej stacji moje domysły to :
świece
pompa
słabe paliwo

mogło również dostać sie cos do zbiornika . Nie wiem co myslec moze jest ktos w stanie doradzic zanim udam sie do mechanika ( bo moze nie bedzie takiej potrzeby ) No i dodam jeszcze że w przedziale do 2tys zachowuje sie dobrze rowniez od 3tys , zapala tez bez problemow

leszczu - Nie Lip 22, 2012 10:29

Do sprawdzenia/wymiany cały układ zapłonowy. :wink:
nowy880 - Nie Lip 22, 2012 11:18

Mam nadzieje , ze na swiecach temat sie zakonczy :oops: chwilowo fundusze nie pozwalaja na grubsze wymiany :/ dziwi mnie tylko fakt że stalo sie to po tankowaniu jak dojezdzalem na stacje bylo wszystko ok :bezradny:
leszczu - Nie Lip 22, 2012 11:22

nowy880 napisał/a:
dziwi mnie tylko fakt że stalo sie to po tankowaniu jak dojezdzalem na stacje bylo wszystko ok :bezradny:

To może lepiej wpierw wymień filtr paliwa.

nowy880 - Nie Lip 22, 2012 17:19

no właśnie filtr mi też chodził po głowie , no ale szczerze mówiąc i tak zostawie trochę dolarów w warsztacie , bo przykre sa takie akcje ze wymienią coś co nie usunie usterki . Od wczoraj go jeszcze nie paliłem przejde się przejade bo moze sie okazac ze mial zly dzien


Byłem w aucie , długo go trzeba było kręcić zanim zapalił , po za tym mocniej sie ksztusi tak jak byłby zalany no i dość duzo wody rurą wypluł

[ Dodano: Nie Lip 22, 2012 17:19 ]
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

tmr - Pon Wrz 24, 2012 17:44
Temat postu: Pomocy
W moim Roverku działo się tak samo ,tylko że ostanio chciałem pojechać na miasto to zaczeło go dławić przejechałem z kilometr i zgasł ,przeturlałem się na pobocze ,nie odpalał ,poczekałem chwile i zapalił ,ale tylko na 100 metrów o tygodnia stoi na placu i myśle i sprawdzam co może być nie tak ,podobnie jak kolega niechce wymieniać pół auta ;/
-iskra na świecach jest ,czytałem ze cewka może mieć przebicia wiec wsadziłem inną ale dalej nie odpala
-paliwo dochodzi,z listwy wtryskowej wydmuchiwana jest mgiełka
-jutro kupie kable, kopułke i świece może to pomorze a jak nie to tylko niepotrzebnie wydane
pieniądze.
-przepustnica i silniczek krokowy wyczyszczone (napoczątku myślałem ze to przez to go tak dławi i przycina obroty)

Ps.Jakie 400 km wymieniłem uszczelki i paski ,może hgf jest tego winą ? Juz niemam siły do tego samochodu.POMÓŻCIE.

Edit.Przeprszam ale pomyliłem kategorie mój roverek jest z 97roku czyli ten okrągły ;)

leszczu - Pon Wrz 24, 2012 17:52

A autko odpala po dodaniu gazu ??
tmr - Pon Wrz 24, 2012 18:45

Nie odpala ;/
leszczu - Pon Wrz 24, 2012 18:57

Jeśli wymiana świec, kopułki, palca i kabli zapłonowych nie pomoże, to obstawiam walnięty map sensor, który masz wbudowany w kompie.
tmr - Pon Wrz 24, 2012 19:05
Temat postu: ;/
Mam nadzieje ze nowy układ pomorze. A drogo mnie wyjdzie jeśli to ten mapsensor ;/ Bo tego to już chyba nie dam rady naprawić.
leszczu - Pon Wrz 24, 2012 19:18

tmr napisał/a:
A drogo mnie wyjdzie jeśli to ten mapsensor Bo tego to już chyba nie dam rady naprawić.

Map sensor jest wbudowany w komp, wiec chyba trzeba wymienic całe ECU. :neutral:
Chyba, że
http://forum.roverki.eu/v...ight=map+sensor

tmr - Wto Wrz 25, 2012 14:40

Przed chwileczką udało mi się go odpalić ,powodem mogł być pęknięty kabel podciśnieniowy który wchodzi do komputera.
Po chwili chodzenia na luzie dodałem mu gazu żeby zobaczyć jak wchodzi na obroty, lecz nie depłem kilka razy a samochód zgasł i niechce znowu odpalić;/

Jaka jest prawidłowa kolejność zapłonu?

leszczu - Wto Wrz 25, 2012 14:45

tmr napisał/a:
Jaka jest prawidłowa kolejność zapłonu?

1-3-4-2

[ Dodano: Wto Wrz 25, 2012 14:45 ]
tmr napisał/a:
,powodem mogł być pęknięty kabel podciśnieniowy który wchodzi do komputera.

Musi być szczelny w 100% i być drożny.

tmr - Wto Wrz 25, 2012 16:05

Przewód sprawdziłem i powinien być już szczelny.
Samochód odpala bo bardzo długim kręceniu rozrusznikiem,ale nadal jak dodam gazu do i obroty dojdą do 4 tyś to gaśnie.

Co do tego zapłonu to ma być 1 świeca do 1 na kopułce ,2 do 2 ,3 do 3,4 do 4 ?

ADI-mistrzu - Wto Wrz 25, 2012 16:11

Mogą być 2 możliwości:
1. Czujnik położenia wału, czyli rozjechana synchronizacja. Trzeba by go na próbę podmienić na inny i sprawdzić czy pomoże.
2. Map sensor lub nieszczelność w układzie podciśnienia dla niego. Wtedy mieszanka jest dobierana bardzo uboga i silnik nie może zaskoczyć.
Wężyk da się naprawić, czujnik także zastępując go innym, ale trzeba rozbierać ECU (komputer) i wycinać stary.

Przy uszkodzonym MAP'ie bywa także w ten sposób że auto zapali i wchodzi na obroty ale przy bardzo powolnym dodawaniu gazu. Przy gwałtownym wdepnięciu zaczyna natychmiast się krztusić i zazwyczaj gaśnie.

Na kopułce są numery, cylindry są numerowane od lewej. Czyli 1 cylinder do nr. 1, 2 cylinder do nr. 2 itd.

tmr - Sro Wrz 26, 2012 13:49

Ok zacznę od najprostszego czyli wymienię te przewody podciśnienia ;] Dziękuje wam za pomoc.

[ Dodano: Sro Wrz 26, 2012 13:49 ]
Chyba znalazłem winowajce kabelek od czujnika temperatury(zielony) jest przerwany.

leszczu - Sro Wrz 26, 2012 13:56

tmr napisał/a:
Chyba znalazłem winowajce kabelek od czujnika temperatury(zielony) jest przerwany.

Dokładnie od jakiego czujnika temp. ?? Bo są dwa.

tmr - Sro Wrz 26, 2012 13:59

Ten pod przepustnicą
leszczu - Sro Wrz 26, 2012 14:09

tmr napisał/a:
Ten pod przepustnicą

To nie jest od temp. tylko to jest czujnik dolotu. Prawdopodobnie jak naprawisz kabelek auto będzie śmigało.

ADI-mistrzu - Sro Wrz 26, 2012 14:56

leszczu napisał/a:
tmr napisał/a:
Ten pod przepustnicą

To nie jest od temp. tylko to jest czujnik dolotu.

To jest czujnik temperatury, ale powierza zasysanego.

tmr - Sro Wrz 26, 2012 15:21

Kabelek naprawiłem,ale po włączeniu zapłonu wskazówka wędruje do połowy,odłączyłem odłączyłem i podłączyłem kleme jeszcze raz i wskazówka już nie podnosi w sumie i tak jest dziwna bo odkąd pamiętam to na zimnym silniku pokazuje pod kresą ,jakiś taki mało wiarygodny ten pomiar ;/

Więc to chyba czujnik temperatury,mogę na próbę zamienić ten zielony czujnik na ten brązowy co jest z przodu ?

Ale z drugiej strony nie mógł by to on być bo przecież jest on zaraz za listwą wtryskową ;)

I jeszcze jedno , te dzyndzelek w tym czujniku ma być na środku? bo umnie jest przytulony do boku.

Jednak wskazówka dalej się podnosi do połowy ale dopiero gdy zakręci się rozrusznikiem ;/

ADI-mistrzu - Sro Wrz 26, 2012 15:42

Nie zamienisz czujników bo mają inną budowę, nawet go nie wkręcisz.
tmr - Sro Wrz 26, 2012 16:01

Z zewnątrz wyglądają identycznie tylko są inne kolory i nr modelu
ADI-mistrzu - Sro Wrz 26, 2012 16:09

Z zewnątrz tak, ale sama sonda pomiarowa jest inna:
Ten od powietrza ma taką końcówkę:
http://photos03.istore.pl.../big/289678.jpg
A te dwa od wody taką:
http://autokult.pl/images/2012/03/FZd-734.jpg

tmr - Sro Wrz 26, 2012 16:18

Dzięki,zaoszczędziłeś mi zejścia na dół i wykręcania ;)
Bez tego czujnika powietrza auto nie zapali ? Znowu koszta ;/aghh

ADI-mistrzu - Sro Wrz 26, 2012 19:20

Niech ktoś dobry odłączy czujnik ten zielony od temp. powietrza i sprawdzi czy mu zapali.
lemon1616 - Pią Wrz 28, 2012 11:47

Musisz wymienić filtr paliwa bo nic z tego nie będzie ;/
dardzik - Sob Paź 06, 2012 09:56

Naprawiłeś?? Mam identyczną usterkę.
tmr - Wto Paź 09, 2012 22:50

Oddałem samochód do mechanika na komputer podłączyli go do dwóch ale nie pasowały,pożyczyli jakiś inny co miał niby pasować ale nie czytało im .Więc zaczeli naprawiać metodą prób i błedów i tak mechanik wstawił nową kopułka i palec oraz przeczyścił kabe i teraz samochód odpala od strzała;) Świece też wstawił na próbę nowe ale to nie były one ;) Niestety kosztowało mnie to 230 zł ;/ A mogłem to zrobić sam.
zubeer - Sro Lis 21, 2012 16:21

Mam podobny problem, samochód odpala bez problemów, normalnie się wkręca do 2,5 tys, później się dławi i zalewa. Świece i kable dobre, cewka zapłonowa nowa, kopułka czyściutka jak pupcia niemowlęcia.

Poprzednie posty różnią się tym ze mój odpala bez problemów.

Borowa - Czw Lis 22, 2012 19:41

U mnie ten problem rozwiązała wymiana swieczek na nowe, porządne.