Zobacz temat - [ROVER 75] problem ze światłami
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [ROVER 75] problem ze światłami

BaRoN86 - Pią Paź 19, 2012 22:50
Temat postu: [ROVER 75] problem ze światłami
witam mam kłopot :bezradny: ze światłami mijania (może przepalona żarówka) Światłami STOP, kierunkowskazami tylnym lewym, przednim prawym, na błotnikach też nie działają i podświetlenie zegarów też zgasło. wydaje się, że wszystko w jednym czasie
MaReK - Pią Paź 19, 2012 22:55

Jak masz webasto, to je odłącz i sprawdź. Jak nie, to sprawdzaj po koleji: woda w podszybiu i zalany komputer, woda nad nogami pasażera (zdejmij schowek, włóż głowę i przy świetle sprawdź stan modułu komfortu, również w tym rejonie sprawdź puszkę z bezpiecznikami czy nie ma wilgoci lub śladów korozji.
Po drugiej stronie (nad nogami kierowcy) zdjemij osłonę, wykręć moduł włączający światła i sprawdź czy tam nie ma wilgoci lub śladów korozji. Później będziemy się zastanawiać co dalej ;D

Zanim jednak zaczniesz robić cokolwiek, sprawdź bezpieczniki :D

BaRoN86 - Pią Paź 19, 2012 23:04
Temat postu: [ROVER 75] problem ze światłami
Dzięki za jakiekolwiek wskazówki a dodam, że stało się to po umyciu auta na myjni. chciałem wypędzic ciśnieniem liście z kratek w podszybiu. może za dużo wody tam poszło. zauważyłem też, że wyłącznik świateł w pozycji "0" (na włączonym silniku) jest podświetlony, w momencie naciśnięcia pedalu hamulca gaśnie. dalej przełączam na postojowe i jednorazowo mruga podświetlenie zegarów po czym dalej brak podświetlenia. komputer nie pokazuje błędów mimo, że nie działa podświetlenie tablicy.
MaReK - Pią Paź 19, 2012 23:26

Sprawdź wykładziny i jej suchość przyciskając mocno rękę. Rób to w okolicach pedałów oraz po drugiej stronie (u pasażera) na tej samej wysokości. Jeśli będzie tam mokro, znaczy, że woda zalała puszkę bezp., może moduł komfortu, może moduł LSM. Jeśli nie, zacznij od ściągnięcia kratek i wysuszenia komputera, który jest vis a vis pasażera na ścianie grodziowej. Zdejmij go z mocowania - zsuń mocno - i spróbuj zdjąć obudowę plastikową. Niech wszystko wyschnie, może jeszcze nie będzie tragedii. Przy tej próbie odłącz klemy od akumulatora. Jak już wszystko wyschnie, weź jakiś cienki, twardy drut i udrożnij otwory w ścianie grodziowej. Liście wyciągnij odkurzaczem. Zrób wszystko, aby między komorą silnika, a kabiną było czyściutko, a owy drut przechodził swobodnie przez cztery otwory z góry aż do ziemi na dole.

Działaj, póki jeszcze auto nie strzeliło focha ;D

BaRoN86 - Pią Paź 19, 2012 23:37

No dzięki kolego. masz dużą wiedzę na ten temat. Będę się starał działac jak najszybciej. jestem nowy i auto też mam niedługo (miesiąc). Jak dojdę do ładu to się odezwę na pewno i przekaże co tam za diabeł siedzi... heh. pozdro
MaReK - Pią Paź 19, 2012 23:53

Wiedzę mam na poziomie podstawowym ;) Posiłkuję się forum i własnym doświadczeniem
Takich tematów jak Twój było od pyty na forum ;)

Działaj.. bez pośpiechu.

apples - Sob Paź 20, 2012 06:30

BaRoN86! Temat zamykam.

Odpowiedzi na Twoje pytanie szukaj w następujących tematach: #1.

Następnym razem zanim założysz nowy temat użyj funkcji Szukaj
lub przejrzyj Workshop Manual ROVERki.pl. :wink:

Pozdrawiam,
apples



BaRoN86 - Sob Paź 20, 2012 20:34
Temat postu: [ROVER 75] problem ze światłami
:bezradny:
MaReK - Sob Paź 20, 2012 21:41

No ale czemu atakujesz applesa za jego pracę? Od tego tu jest, żeby dbać o porządek :)
Ty zamiast pisać tematy na szybko, spróbuj z kilku z nich wyciągnąć wnioski, które w 90% będą pokrywały się z Twoimi problemami i na nie będą te same metody.

Więc nie trać czasu na posty z inwektywami w stronę moderatora, tylko pójdź do samochodu i zrób to, co napisałem Ci w poprzednim poście ;) Dodatkowo poczytaj co ludzie robią i jak się zabezpieczają przed podobnymi przypadkami ;)

BaRoN86 - Sob Paź 20, 2012 22:40

MaReK, wiesz jak jest. Czasem na forum ludzie bzdury piszą albo nie wszystko. Osobiście nie doczytałem się, bo nie traciłem czasu na szukanie tylko prosiłem o pomoc. Dzięki takim ludziom jak TY kierowałem się niezbędnymi wskazówkami. Więc wydaje mi się, że blokowanie tematów nie jest rozwiązaniem, gdy problem tkwi. rozumiem porządek musi byc ale jeśli problem zostanie rozwiązany, czemu nie. temat można nawet wykasowac. Nagłe sprawy trzeba załatwiac od ręki... i tu gośc robi pod górkę, w boga się trochę bawi. A wracając to wszystko wróciło do normy. dywany suche, masa raczej od pogody nie zależy. coś odparowało, chyba komputer nabałaganił ale w szoku jestem, że jest umieszczony pod kratką. Dzięki za pomoc.
MaReK - Sob Paź 20, 2012 23:46

Mnie się zdarza na myjni lać tam wodę, ale nigdy nie miałem takich problemów jak Ty.
Mimo wszystko przyglądnij się odpływom. Gorzej jak Ci się taki problem odnowi w trasie, w czasie deszczu... wtedy może być mniej przyjemnie.

Nie wiem jakie masz wyposażenie auta, bo nie napisałeś o nim nic.
Czasami zdarza się, że zalewa moduły w bagażniku, przez te listwy ozdobne. Jednak to rzadkość. Najczęściej to woda stoi pomiędzy komorą silnika a kabiną. Wjedź sobie na kanał popatrz czy nie ma liści i innego badziewia tamującego odpływ wody. Jak udrażniać kanały, na pewno znajdziesz tu na forum.

Jako ciekawostkę napiszę Ci, że zalany zamek w drzwiach też może nieźle namieszać w instalacji elektrycznej ;) Jak masz domykanie/otwieranie szyb z kluczyka, to dopiero możesz się zdziwić. Wrócisz do auta, a tam szyby na dole, śnieg prószy do środka - szaleństwo ;)

Co do zadawań pytań na gorąco, możesz korzystać z ShoutBoxa (główna strona forum), tam możesz niejednokrotnie trafić na osoby mogące Ci pomóc doraźnie i szybko lub nakierować na odpowiedni.

Zakładanie tematów na gorąco i jeszcze później traktowanie ich jako niepotrzebne, to jak nasranie komuś na wycieraczkę i poproszenie o papier. Trzeba było szybko działać, a po sprawie to już niech ktoś sprzątnie i tyle...

BaRoN86 - Sro Paź 24, 2012 13:21

Problem powrócił poddaje się. Kto poleci mi dobrego fachowca. Olsztyn i północ Polski. błagam. Psychicznie ten problem mnie rujnuje. czytam te wszystkie problemy i w życiu tyle książek w szkole nie przeczytałem. Czy Dokumentacja techniczna jest potrzebna w tym celu?
apples - Sro Paź 24, 2012 13:31

BaRoN86 napisał/a:
Problem powrócił poddaje się.
Musisz zobaczyć czy kable w grodzi nie są sparciałe od wody która tam stała i czasami nie ma zwarcia, jak wyglądam sam LSM w środku (śniedź, popalony. itp.), po dociskać wtyczki ale wcześniej popsikać je w środku Kontaktem, a jak wszystko zrobisz i nadal nie będzie efektu to pozostaje podjechać do elektryka lub podpiąć auto pod komputer.

O tym było już pisane w tematach ... nic nowego nie napisałem. :wink:

MaReK - Sro Paź 24, 2012 13:54

Nie znam serwisu w Olsztynie i okolicach ;/
Jedyny, który byłby najbliżej i który mógłbym polecić to www.english-cars.pl.

Jeśli masz na tyle samozaparcia i warunki do tego by rozebrać pół auta - działaj.
Nie mamy pewności, czy nie masz wody w aucie po Twoich kąpielach.
Sprawdziłeś grodzie? Wyjmowałeś ECU, LSM, BCU... sprawdzałeś puszkę bezpieczników czy nie jest mokra? Im dłużej czekasz, tym gorzej to działa na Twoje auto.

SeniorA - Sro Paź 24, 2012 14:28

BaRoN86, podaj czy działają kontrolki świateł awaryjnych i oświetlenie wewnętrzne schowka , bagażnika, oraz czy jest sygnalizacja otwartych drzwi na zegarach jak stacyjka jest w poz. II. Czy test klimatyzacji nie wykazuje błędu o kodzie 12.
BaRoN86 - Sro Paź 24, 2012 16:07

Kontrolki działają bez problemu, światło w schowku jest, do bagażnika nie zaglądałem, teraz jest na warsztacie ale gostek bez dokumentacji technicznej nie zabiera się za to. LSM moduł wraz z wyłącznikiem świateł wyciągałem i patrzyłem jest czyściutki i śladów wody nie ma w środku. Te fabryczne wycięcia w nadkolach przednich kół mnie niepokoją. Felgi też myłem.
SeniorA - Sro Paź 24, 2012 16:48

BaRoN86 napisał/a:
Kontrolki działają bez problemu, światło w schowku jest,
to znaczy , że jest komunikacja K-bus między LSM , BCU i zegarami ( zostaje jeszcze klimatyzacja i kontrolka otwartych drzwi )
BaRoN86 napisał/a:
Te fabryczne wycięcia w nadkolach przednich kół mnie niepokoją.
to znaczy co ?, są nie osłonięte i woda dostaje się na lampy i instalację elektryczną pod maską ?.
MaReK - Sro Paź 24, 2012 16:50

Czyli w kabinie sucho?

Jakiej ten człowiek chce dokumentacji? Myślę, że trzeba lecieć wiązki wzdłuż i szukać. Czasami się zdarza,
że pod izolacją jest zgnite wszystko. Czasami ktoś coś naprawia sam, potem źle zabezpieczy i w tym miejscu po jakimś czasie wiązka cierpi. W RAVE masz cały schemat instalacji, łącznie z kolorami przewodów. Ale najlepiej iść po śladzie wiązki.

BaRoN86 - Sro Paź 24, 2012 17:05

Tak nadkola mają otwory i są odsłonięte centralnie na przednie lampy. Niestety ja nie posiadam nawet garażu abym cokolwiek mógł zrobic w tej chwili. W webasto odłączyłem jedną kostkę a ale chyba to nic nie zmieniło...
SeniorA - Sro Paź 24, 2012 17:44

BaRoN86 napisał/a:
Tak nadkola mają otwory i są odsłonięte centralnie na przednie lampy.
to muszą być zatkane, kup na allegro albo załóż coś zastępczego.Zacząłbym od suszenia i czyszczenia instalacji w komorze silnika w okolicach lamp (wszystkie kostki , złacza , skrzynka bezpieczników), spryskać połączenia Kontaktem albo Elektrosolem.
BaRoN86 - Sro Paź 31, 2012 11:16
Temat postu: [ROVER 75] problem ze światłami
witam po dłuższej przerwie. mechanik wysuszył wiązkę i zabezpieczył przed ponownym zabrudzeniem lub wodą i wszystko wróciło do normy, tyle, że nie znalazł niczego konkretnego typu coś nadpalone lub przetarte albo urwane. (jedyne co to spalony przekaźnik podgrzewania tylnej szyby) na drugi dzień akumulator był rozładowany do zera. naładowałem go wstawiłem do auta i było to samo kolejnego dnia. postanowiłem, że jak naładuję to w zamontowanym już do auta odkręcę minus od akumulatora. kolejnego dnia odpalił bez problemu wniosek taki, że akumulator sprawny a mechanik twierdzi, że nie ma nic wspólnego z tym co robił. pozostaje więc pytanie. Co znowu? przed naprawą odpalał normalnie i nic mi prądu nie pobierało. proszę o jakieś wskazówki...dziękuję z góry kolegom, którzy już dużo pomogli.
rafalmis1 - Sro Paź 31, 2012 14:43

Masz może oryginalna nawigację?
SeniorA - Sro Paź 31, 2012 18:04

BaRoN86 napisał/a:
proszę o jakieś wskazówki..
szukaj złodzieja prądu jak w tym temacie http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=47426
Maciek_S. - Czw Mar 16, 2017 15:27
Temat postu: Re: [ROVER 75] problem ze światłami
BaRoN86 napisał/a:
witam mam kłopot :bezradny: ze światłami mijania (może przepalona żarówka) Światłami STOP, kierunkowskazami tylnym lewym, przednim prawym, na błotnikach też nie działają i podświetlenie zegarów też zgasło. wydaje się, że wszystko w jednym czasie


Archeologia, co prawda, ale chodzi o rozwiązanie problemu, więc nieśmiało zapytam, czy konkretna przyczyna została odnaleziona?
U mnie objawy IDENTYCZNE, nawet sekwencja działania świateł. Kierunki na krzyż, brak stop itd. Po przekręceniu przełącznika świateł, podświetlenie deski tylko mrugnie i jest ciemno. Przegląd wiązek, BODY, bezpieczników. Sucho i czysto. Wtyk LSM zielony i przypalony pomiędzy plusami zasilania, a sąsiednimi pinami (przy jednym plusie jest masa, przy drugim chyba lewy stop). Strach się bać, bo przy poruszaniu wtyczką kopciło się z niej - takie mostki węglowe powstały między kanałami pinów. Oczyszczenie zgrubne wtyku, podstawienie drugiego LSM i to samo. Podłączenie starego modułu i nagle wszystko działa, ale tylko przez chwilę. Czyszczenie styków zasilania drobnym papierkiem ściernym (oczywiście wewnątrz), spray "Kontakt" i niby wszystko działa. Nie mam jednak przekonania, czy na pewno tam siedział problem, a wystąpienia usterki komputer nie sygnalizuje, widać ja tylko po zgaśnięciu podświetlenia deski. Jeżdżę na dziennych, więc nawet nie będę wiedział, że nagle nie mam stopu i niektórych kierunków.
Jeżeli autor tematu wyeliminował problem na stałe, to proszę o poradę.