Dudek - Wto Lis 27, 2012 20:49 Temat postu: [R25/Streetwise] Spadające obroty po puszczeniu gazu Problem z dnia dzisiejszego. Mając wreszcie pensję na koncie i po dwóch tygodniach nie użytkowania samochodu, mogłem go wreszcie odstawić do mechanika na zrobienie sprzęgła. Wczoraj go asekuracyjnie odpaliłem (bo akumulator swoje już przeszedł - jest od nowości  ) no i ciężko zakręcił, ale zakręcił i odpalił.
Dzisiaj z kolei pojawił się już problem, że za drugim razem złapał, no ale też odpalił. Wrzuciłem wsteczny, ładnie wycofałem z parkingu no i się zaczęło... Puściłem gaz, wrzucam 1 a on mi w międzyczasie zgasł. Obroty spadły praktycznie do 0 no i niestety silnik tego nie wyciągnął. Później miałem już problem z odpaleniem. Wepchnąłem go na parking no i udało mi się go odpalić, ale dodając w trakcie kręcenia trochę gazu (wiem, wiem... nie powinno się tak robić, ale musiałem). Odpalił i zauważyłem, że jeśli wcisnąłem gaz i obroty były na ok 2 tyś, to po puszczeniu spadały praktycznie do 0, ale tym razem silnik dawał radę i jakoś je wyciągał na 800-900. Z kolei gdy kręciłem go do 3tyś, to było lepiej, bo spadały do 800 i się wyrównywały. Całe szczęście, że udało mi się jakoś dobić do mechanika. Co może być przyczyną? Rozładowany aku wykasował wpisy w kompie od niskich obrotów? Czy to w ogóle możliwe? Nigdy wcześniej nie miałem czegoś takiego. Pracował równo i bez zastrzeżeń. madmips - Wto Lis 27, 2012 21:46 a palił na wszystkie cylindry, bo tak trochę jakby iskra zanikała i celował bym, że to wina przewodów od świec... ADI-mistrzu - Wto Lis 27, 2012 22:14 Raczej krokowiec się zastał albo zaklinował i nie mógł ustalić niskich obrotów 
P.S. Dlaczego nie można odpalać z gazem? Dudek - Wto Lis 27, 2012 22:15
Nie wiem szczerze jak to się sprawdza i teraz niestety tego nie sprawdzę, ale mogę ewentualnie jutro zadzwonić do mechanika, żeby zerknęli na te przewody brkzzz - Sro Lis 28, 2012 00:16 Tak jak wcześniej napisano, silniczek krokowy się zacina. Niestety nowe są trudno dostępne i oscylują w okolicach 500zł, więc pozostaje czyszczenie swojego lub totolotek z używkami. Dudek - Sro Lis 28, 2012 07:17 A ile mechanik może wziąć za takie czyszczenie?
bolcik - Sro Lis 28, 2012 07:37 Silnik krokowy mozesz sobie sam przeczyscic. nie ma filozofii wiellkiej. brkzzz - Sro Lis 28, 2012 08:09
Tutaj masz: http://www.roverki.pl/zro...-krokowego.html http://forum.roverki.eu/v...ik+krokowy+r200 i przede wszystkim to: http://forum.roverki.eu/v...p=638659#638659 Dudek - Sro Lis 28, 2012 08:22 Ale i tak mam już samochód u mechanika na wymianę sprzęgła, a gość zaufany, więc mam nadzieję, że zrobi to rzetelnie 
Ewentualnie następnym razem sam to zrobię, także dzięki na przyszłość
ADI-mistrzu - Sro Lis 28, 2012 08:36 Eee tam silnik niedostępny, ależ są: http://allegro.pl/silnik-...2765247206.html Tylko trzeba sobie dobrać aby trzpień miał podobny albo ze starego przełożyć. Tutaj masz taki ładny artykuł: http://www.roverki.pl/tec...-krokowego.html Tyle że wydaje mi się że masz inną wersję silnika krokowego, czyli tą zintegrowaną na stałe z kolankiem, wtedy nie da się wyjąć trzpienia. Pozostaje tylko moczenie w ropie i wycieranie. I tak kilka razy. Chyba że kolanko się ze starczego modelu przekręci i założy silniczek nowy. leszczu - Sro Lis 28, 2012 10:04 Niestety silniczka krokowego u Dudek, nie wyczyścimy, bo jest nie rozbieralny. Dudek - Pią Lis 30, 2012 07:30 Samochód odebrany od mechanika. Jedyne co, to popsikał jakimś preparatem czyszczącym, penetrującym itp. Wiem, że nie doliczył sobie za to kasy, więc zapłaciłem wreszcie tylko za sprzęgło. Wczoraj odebrałem samochód i stwierdziłem zero wcześniejszych objawów. Obroty nie wariują i w ogóle jakoś tak miło się jechało
brkzzz - Pią Lis 30, 2012 11:09
Jak ja miałem nowe sprzęgło to tak nisko łapało, że musiałem się nauczyć własnym samochodem jeździć od nowa 
Dudek - Sro Gru 05, 2012 10:17 Nie wiem czy to, co ostatnio zauważyłem jest następstwem wcześniejszych problemów czy też nie, ale po ruszeniu i przejechaniu kilku(nastu) metrów dopiero rusza mi wskazówka od prędkościomierza. Na początku po ruszeniu stoi w miejscu i dopiero chyba po osiągnięciu pewnej prędkości wskakuje od razu w okolice 20 km/h i później działa już chyba normalnie. Sprawdzałem na podstawie obrotów i jadąc ok 100km/h miałem ok 3tyś obrotów, czyli tak, jak było do tej pory. Jednak ta wskazówka trochę mnie zaciekawiła. Co to może być? brkzzz - Sro Gru 05, 2012 11:13 Dudek, wtyczka od impulsatora w skrzyni. Wyciąga się ją podczas montażu sprzęgła, może za luźno wsadzili lub, co gorsze, uszkodzili. Łatwo zawadzić o nią podczas wyciągania skrzyni, jeśli się jej wcześniej zapomniało odpiąć. Dudek - Sro Gru 05, 2012 12:13 Ok, dzięki. Zadzwonię dzisiaj do mechanika i podjadę do niego, żeby naprawili to, co spierniczyli przy naprawie [ Dodano: Sro Gru 05, 2012 12:12 ] Dzwoniłem i podobno nie było w pobliżu żadnej wtyczki a sygnał jest ciągnięty z ABS'u. Ktoś ma jakiś pomysł? brkzzz - Sro Gru 05, 2012 12:34 Mój błąd  Zapomniałem, że w 25 jest inaczej, dobrze Ci powiedziano
Dudek - Sro Gru 05, 2012 12:40
Ponawiam w takim razie pytanie. Ktoś ma jakiś pomysł? Chciałbym nadmienić, że nie wiem od kiedy tak jest, bo wcześniej nie zwracałem na to uwagi. Moja czujność zwiększyła się po ostatnich problemach z obrotami. leszczu - Sro Gru 05, 2012 14:38
A jedziesz rzeczywiście te 20km/h 
Dudek - Sro Gru 05, 2012 18:09
Ale mimo wszystko wskazówka od prędkościomierza powinna ruszyć od razu, gdy tylko ja ruszam samochodem. No chyba, że R tak ma... leszczu - Sro Gru 05, 2012 18:16
W takim razie to jest normalne.
Dudek - Sro Gru 05, 2012 18:23
Czyli sugerujesz, że w R prędkościomierz zaczyna "działać" dopiero, gdy jadę mniej więcej te 20km/h?
Jestem ciekaw czym mnie ta marka jeszcze zaskoczy
leszczu - Czw Gru 06, 2012 10:14
Tak. |
