|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover 200/400 lata 92-95 (kanciak) oraz Rover 200 coupe/cabrio i Rover 400 tourer - [R220] Catch tank do 2.0 Turbo - montował ktoś?
Rhos - Pon Gru 10, 2012 20:14 Temat postu: [R220] Catch tank do 2.0 Turbo - montował ktoś? Siema,
jak w temacie, ma ktoś jakieś doświadczenia?moj badyta pali troche oleju,chcialbym to ograniczyc bez remontu,slyszalem ze te catch tanki daja rade.ktos sie spotkal?
dobryziom - Wto Gru 11, 2012 21:45 Temat postu: Re: [R220] Catch tank do 2.0 Turbo - montował ktoś? catch tank słuzy tylko do tego zeby z odmy nie walił ci olej oraz syf w przepustnice i tylko tyle... ja sobie załozyłem na niego taki mały filtr pipercross i jest git http://www.motointegrator...ipercross-c9024
Markzo - Wto Gru 11, 2012 23:55
czyli wypiąłeś odmę z pokrywy zaworów? ja ją mam przed turbo puszczoną i nie wiem czy teog nie wypiąć... ma to sens?
Pyros - Sro Gru 12, 2012 00:08
Jezeli przez odme wali olej to tez to moze swiadczyc o nienajlepszej kondycji silnika. Oczywiscie przy mocnym uzytkowaniu silnika olej bedzie tamtedy wypluwac z racji roznicy cisnien i duzym rozbryzgiem oleju. Sam jezdzilem z wypieta odma i nie mialo to negatywnego wplywu na silnik.
Niestet co do spalania oleju, przyczyna sa albo gumki zaworowe albo pierscienie badz turbo..
Vito_ - Sro Gru 12, 2012 11:26
Tak jak napisali poprzednicy, nie ograniczy Ci to spalania oleju.
Sprawdź kompresje silnika manometrem, to może ukierunkować Cię w strone gumek lub pierścieni, choć mógł puścić sam pierścień olejowy a ciśnieniowy trzyma, więc dla świętego spokoju w przypadku remontu należy wymienić obie rzeczy.
Ja również na odme mam założony mały filterek.
Markzo - Sro Gru 12, 2012 11:32
To ja też pewnie odepnę odme a własnie, spotkał się ktoś z Was z zestawmi do regeneracji turbin t25/t28 w PL do kupienia?
Vito_ - Sro Gru 12, 2012 11:39
http://www.pphu-alpha.pl/ tu dostaniesz
Markzo - Sro Gru 12, 2012 12:15
dałbym pomógł, ale nie mój temat dzięki wielkie
Vito_ - Sro Gru 12, 2012 12:25
Przed zamówieniem musisz sprawdzić wielkosc takich tulejek bo były 2 rodzaje jeśli chodzi o T28. Przy T25 chyba też ale głowy nie dam:)
Rhos - Sro Gru 12, 2012 17:48
ale zaraz chwila - jezeli tamtedy(przez odme)wali olej na wyzszych obrotach/przy ostrzejszym traktowaniu i leci do przepustnicy to jest potem spalany w silniku tak?wiec jakby byl tam zbiorniczek to by w silniku spalany nie byl,mozna go wtedy odpiac,dolac to co sie zebralo tam gdzie byc powinno i git:)myle sie?wiadomo ze to calego problemu nie wyeliminuje,ale przynajmniej ograniczy,zwlaszcza ze u mnie to spalanie oleju widac glownie na wysokich obrotach - jak jezdze spokojnie to go prawie nie ubywa,a jak cisne to znika w oczach i lubi dymka podobno puscic.turbo wykluczam bo raz ze kupilem od Dobrego Zioma ktory regenerowal,a dwa ze w wezach susza.
dobryziom - Sro Gru 12, 2012 17:54
te dymki i palenie oleju to raczej uszczelniacze na zaworach jak masz sucho w przewodach... tank na odme nic tu nie pomoze tylko nowe uszczelniacze.
Pływak - Sro Gru 12, 2012 20:24
Sam filterek na odme też kiedyś miałem ale średnio się spisywał (nie był to pipercross, nazwy nie pamietam ale był chyba 2 razy tanszy wiec to może przez to) niby syf w dolot nie leciał ale też filterek nie wyłapywał 100% par oleju i po dłuższym użytkowaniu było widac że wszystko wokół filterka powoli zaczyna sie robić tłuste, a to co wyłapał i tak wracało do silnika. Lepszym rozwiązaniem jest oil catch tank domowej roboty. Nawet u nas na forum jest opis co i jak zrobić. Koszty niewielkie a wyłapuje prawie cały syf który zostaje w osobnym zbiorniczku. Cena zrobienia takiego czegoś pewnie na poziomie tego filterka co dobry wklejał albo nawet niższa jak ktoś lubi pomajesterkować
Rhos - Nie Gru 16, 2012 18:22
Wracajac do tematu to kompresje trzyma na wszystkich cylindrach rowna,miezona wielokrotnie.zeby wymienic pierscienie to juz pelen remont trzeba zrobic?ktos ma pojecie o kosztach?
bosniak - Nie Sty 13, 2013 12:51
Markzo napisał/a: | dałbym pomógł, ale nie mój temat dzięki wielkie |
Nie mów, że to sam chcesz wymienic?
Markzo - Nie Sty 13, 2013 16:02
bosniak napisał/a: | Nie mów, że to sam chcesz wymienic? |
a co w tym trudnego?
bosniak - Nie Sty 13, 2013 16:10
Czyli rozumiem, że masz profesjonalny zestaw do piaskowania, precyzyjnego wywazania elementów wirujących oraz dowazania wysokoobrotowego elementów wirujących jak i rdzenia?
Markzo - Nie Sty 13, 2013 16:13
Heh, akurat mąż kuzynki pracuje w firmie BorgWarner i jest specem od turbin, nie ma żadnego problemu z wymianą tego w domu, wystarczy dobrze zaznaczyć pozycję wirnika i śrub, wiele turbin już tak zrobił
bosniak - Nie Sty 13, 2013 16:14
Bez doważania?
Markzo - Nie Sty 13, 2013 16:15
Nie wymieniam ani wałka, ani wirnika, ani kompresora. Nie ma potrzeby wyważać skoro taki mówi spec, to ja w to wierzę
bosniak - Nie Sty 13, 2013 16:17
To co tam chcesz wymieniać, jak podstawą każdej regeneracji jest wymiana łożysk slizgowych + uszczelnień, bez wyjecia ukladu wirnikowego jest to nie możliwe, a pożniej ważenie i dowazanie tego wszystkiego?
Markzo - Nie Sty 13, 2013 16:19
To co piszesz, tylko nie wymieniam na nowe wirnika, kompresora i wałka. A wystarczy zaznaczyć pozycje tych elementów i potem je tak samo skręcić. Zresztą dzowniłem do tej firmy co jest wyżej link i gościu to potwierdza na racingforum.pl tak samo więc to żadna nowość
bosniak - Nie Sty 13, 2013 16:26
Wg mnie to tak wiesz że dzwonia tylko nie bardzo w którym kościele. Skoro podstawowa i najczęstsza regeneracja turbosprężarki polega na demontazu układu wirnikowego i wymianie jego i kompresora łożysk i uszczelnień to po co w takim razie wszyscy jęczą, ze po złożeniu do kupy najważniejszym elementem jest właśnie doważanie, którego niektóre firmy nie maja bo uządzenia kosztują duże pieniadze i kończą na podstawowym wywazeniu całego układu, a za pare miesięcy papa sprezarka sie rozlatuje i wszyscy potem psioczą na forach na regenerowane turbosprężarki, że sa do bani. Ale ok, Twoja turbosprezarka, Twoje auto i Twój szwagier.
Markzo - Nie Sty 13, 2013 16:31
bosniak napisał/a: | Ale ok, Twoja turbosprezarka, Twoje auto i Twój szwagier. |
dokładnie, dlatego wole ufać praktykom, niż specom z neta
|
|