Zobacz temat - [R75] Znikający płyn - sprawdzone wszystkie mozliwości
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Znikający płyn - sprawdzone wszystkie mozliwości

wopal99 - Czw Lis 14, 2013 20:50
Temat postu: [R75] Znikający płyn - sprawdzone wszystkie mozliwości
Witam. Na wstępnie chciałbym poinformować że sprawdziłem chyba wszystkie możliwe tematy i nie znalazłem odpowiedzi. Mam mało postów bo zawsze sobie radziłem szukając odpowiedzi (nawet z samodzielną wymianą kompletnego rozrządu).
Ale nie o tym.
Mój motor 2.0 V6 1999
Znika mi płyn z układu chłodzenia (teraz to już woda :mrgreen: ).
Z informacji które znalazłem na forum może być kilka przyczyn, i sprawdzałem chyba wszystkie:
- Nie ma widocznych wycieków.
- Termostat i jego okolie suche
- Pompa wody wymieniona 2000 km temu.
- Żadnego białego dymka nie puszcza. Siedziałem właśnie z pół godziny w zamkniętym garażu i zachmurzenia żadnego :mrgreen:
Co prawda jak przytknąłem dłoń do wydechu to czuć na ręku opary wody ale myślę że to normalne z instalacją gazową. W innym przypadku byłby chyba biały dym a tu nic.
- Przewody od układu są miękkie więc nie ma dekompresji
- Rano pali równo, nie zauważyłem jakby któryś gar nie palił
- przy okazji wymiany świec około 600 km temu zwracałem uwagę na suchość świec i wszystko w normie.

Panowie jeśli ktoś z Was jest w stanie coś podpowiedzieć to bardzo proszę o pomoc.

Pawkaz - Czw Lis 14, 2013 20:54

A sprawdzałeś korek od zbiorniczka ?
wopal99 - Czw Lis 14, 2013 21:06

No właśnie. Zapomniałem dodać.
Korek wymieniony na nowy, podobno oryginał.
Jak odkręcam to czuć ciśnienie, więc trzyma.

piotrek1000 - Pią Lis 15, 2013 10:04

w każdym aucie w spalinach będzie woda, wynika to z jej zawartości w powietrzu
mike-l - Pią Lis 15, 2013 10:15

Ile tego płynu ubywa?
Czy okolice nagrzewnicy sprawdzałeś?
Do chłodziwa można dolać specjalnego barwnika i wtedy lepiej widać wycieki.

wopal99 - Pią Lis 15, 2013 12:14

Płynu ubywa różnie, raz więcej raz mniej.
Ostatnio robiłem trase 500 km i ubyło może z 0,5l, a w tym tygodniu w jeździe miejskiej zrobiłem maksymalnie 100 km i wczoraj musiałem dolać ponad 3 litry.
Okolice nagrzewnicy sprawdziłem przed chwilą. Rurki suche, nie widać żadnym plam po wycieku.
Jak nazywa się ten środek farbujący? to dzisiaj kupię.

mike-l - Pią Lis 15, 2013 12:49

Nigdy nie stosowałem takich preparatów. Znalazłem na szybko coś takiego:
https://www.cooling.pl/fe...category=28_177
chodzi o to żeby ten dodatek reagował na UV
Może podjedź do porządnego warsztatu, żeby wlali to do układu. Pojeździsz trochę i może wyjdzie ta nieszczelność. Wydaje mi się, że to najtańsza i najprostsza opcja.

strasznie dużo musiałeś dolać po tej jeździe miejskiej. Bardzo niepokojące :/

Wizard_gp - Pią Lis 15, 2013 12:56

A na korku oleju od spodu nie ma mazi? Bo o tym nie wspomniałeś.

PS. Głupotą jest zamykać się w garażu z odpalonym samochodem.

Markzo - Pią Lis 15, 2013 15:31

Sprawdź boczną rurkę przy korku zbiorniczka, czy jej wlot do zbiorniczka się nie zatkał. Nam się tam jakiś syf zebrał i to był problem. Ewentualnie uszczelki pod kolektorami dolotowymi na łączeniu z głowicami do sprawdzenia.
automechanik - Pią Lis 15, 2013 22:01

Newralgiczny punkt to obudowa termostatu, umieszczona w zagłębieniu między głowicami. W przypadku nieszczelności płyn odparowuje, nie ujawniając się w postaci wycieku.
Zajrzyj pod kolektor ssący.

wopal99 - Sob Lis 16, 2013 09:08

Dzięki za ten preparat. Zastanowię się jeszcze bo boję się wlewać dziwadła.
Co do korków to ani pod korkiem oleju ani pod korkiem zbiorniczka nie ma żadnej mazi.
Przy termostacie sprawdzałem kilka razy. Nie możliwe że po takim wycieku nie było by tam żadnego widocznego śladu nawet małego od którego mógłbym coś podejrzewać.
Rurka boczna w zbiorniku też drożna bo przy dolewaniu jak wleje za dużo to nią leci.
Myślę zrobić jeden patent: przyczepię jakąś małą butelkę pod tą rurkę boczną i pojeżdzę. Może to tam spier.... .
I jeszcze jedno. Płyn ucieka mi już od jakiegoś czasu ale od wymiany pompy wody około 2000 km temu zauważyłem że wskaźnik temperatury podnosi się wolniej tzn. jakby się wolniej motor nagrzewał i nie zawsze trzyma temperaturę. Czasem podczas jazdy potrafi wskazówka trochę spaść. Wcześniej trzymała się cały czas na połowie.

mimo66 - Sob Lis 16, 2013 09:18

Masełko pod korkiem wlewu oleju nie oznacza usterki w układzie chłodzenia.
Zbliża się teraz okres w którym 3/4 z nas będzie to miało pod korkiem :wink: .
Powodem jest wilgoć z zewnątrz i pokonywanie krótkich odcinków czyli nie dogrzany silnik.

Stawiałbym na obudowę termostatu lub korek wlewu płynu chłodzącego.

Wizard_gp - Sob Lis 16, 2013 10:23

mimo66 napisał/a:
Masełko pod korkiem wlewu oleju nie oznacza usterki w układzie chłodzenia.

Może oznaczać jak trafiona jest uszczelka pod głowicą.
mimo66 napisał/a:
Zbliża się teraz okres w którym 3/4 z nas będzie to miało pod korkiem.

I uważasz, że jest to prawidłowe?

mimo66 - Sob Lis 16, 2013 10:51

Tak uważam, w poprzednich samochodach miałem identycznie.
Jeżdżę w 90% tylko po mieście i stosunkowe krótkie odcinki.
Silnik nie jest dogrzany i stąd masełko.
To nic groźnego.

Oczywiście że może to też oznaczać jakieś skrajne przypadki, ale uważam że w pierwszej kolejności trzeba zaczynać od tych najprostszych i po kolei je eliminować.

Jeżeli silnik nam nie pracuje równo, ciężko odpala itp. to musi to oznaczać awarię ważnych podzespołów? Nie. Może to być np. złej jakości paliwo.

Wizard_gp - Sob Lis 16, 2013 14:28

mimo66 napisał/a:
Tak uważam, w poprzednich samochodach miałem identycznie.

O ile owe masełko występuje z tak zwanego niedogrzania silnika i którtkich tras, to faktycznie specjalnie nic się z silnikiem nie będzie działo. Ale chciałbym nadmienić, że takie masełko nie występuje w silnikach, które są w bardzo dobrej kondycji i niezależnie od tego czy jeździ się po trasie czy po mieście.

mimo66 - Sob Lis 16, 2013 20:32

Widocznie mój jest w średniej kondycji :wink: , ale nie czuję żeby było coś nie tak, ładnie się zbiera, nie kopci, trzyma obroty.
Oczywiście masełko robi się gdy naprawdę jest zimno, a ja często przez kilka dni w tygodniu robię trasę około 5km w dwie strony, więc wskazówka temp dojdzie najwyżej do pierwszej kreski.
Gdy przegonię go w trasie, ta maż znika.

Oczywiście gdy zaobserwuje się takie coś to trzeba sprawdzić poziom płynu, zobaczyć czy olej to już nie kawa z mlekiem itd.

:mrgreen:

wopal99 - Pon Maj 19, 2014 14:19

A więc koledzy sprawa wygląda tak.
Do rurki odpowietrzającej ze zbiorniczka wyrównawczego podczepiłem małą butelkę żeby zobaczyć czy podczas jazdy nie ucieka mi płyn. Diagnoza - Żadnego śladu cieczy.
W końcu się wkur... i postanowiłem wymienić termostat bo może tam leci, aczkolwiek nie było tam żadnego śladu przecieku.
Po odkręceniu śrub od kolektora ssącego nagle zauważyłem że zaczyna wyciekać woda. Jak go wyjołem cały to okazało się że zalana jest pierwsza z lewej komora w głowicy (nie wiem jak to się fachowo nazywa).
Co to oznacza?

[ Dodano: Pon Maj 19, 2014 15:19 ]
Panowie odnawiam temat. W jednym cylindrze stała woda i zalewało świece, później woda poszła do oleju. Walnięta uszczelka. Zrobiłem uszczelkę, głowica była szlifowana no i dalej to samo. Znowu mi świece zalewa. Przy szlifowaniu głowicy nic nie było widać żeby była pęknięta. Podpowie ktoś?

rafalmis1 - Pon Maj 19, 2014 14:49

wopal99 napisał/a:
Po odkręceniu śrub od kolektora ssącego

po odkręceniu kolektora plastikowego czy aluminiowego??

wopal99 - Pon Maj 19, 2014 15:01

rafalmis1 napisał/a:
wopal99 napisał/a:
Po odkręceniu śrub od kolektora ssącego

po odkręceniu kolektora plastikowego czy aluminiowego??


Nie, nie. To stary post.
Chodzi mi o to co dopisałem dzisiaj

rafalmis1 - Pon Maj 19, 2014 16:24

Mimo wszystko ponawiam pytanie. Ponieważ chce wiedzieć dokładnie gdzie była woda
wopal99 - Pon Maj 19, 2014 16:48

Woda była pod kolektorem ssącym aluminiowym, ale myślę że to przy odkręcaniu kolektora się tam dostała.

Pytanie: Czy jeśli świeca jest zalewana wodą to przyczyny mogą być tylko dwie:
1. Uszczelka pod głowicą
2. Pęknięta głowica

czy może jeszcze mogą być jakieś przyczyny?

rafalmis1 - Pon Maj 19, 2014 17:14

wopal99 napisał/a:
ale myślę że to przy odkręcaniu kolektora się tam dostała.

jeżeli wcześniej nie spuściłeś płynu, to na pewno dlatego.
Dałeś nową uszczelkę czy klej??

[ Dodano: Pon Maj 19, 2014 18:14 ]
to nie było robiona szczelność głowicy, jak była wyjęta z samochodu?? ile cie to kosztowało ??

wopal99 - Pon Maj 19, 2014 17:40

Szczelność nie była robiona. Koszty poniosłem tylko za uszczelki i szlif głowicy bo robiłem sam.
Na kolektorze ssącym dawałem tylko uszczelkę

rafalmis1 - Pon Maj 19, 2014 17:59

wopal99 napisał/a:
Na kolektorze ssącym dawałem tylko uszczelkę

to wystarczająco

wopal99 napisał/a:
Koszty poniosłem tylko za uszczelki i szlif głowicy bo robiłem sam.

czyli nie wymieniłeś śrub

wopal99 - Pon Maj 19, 2014 18:26

Nie sądzę żeby śruba miała takie duże znaczenie.
Czy wiesz dokładnie z jaką siłą Nm powinny być przykręcone śruby (głowica <>blok)