|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R200 98 r]awaryjne otwieranie drzwi
Hitman - Sro Sie 20, 2014 18:16 Temat postu: [R200 98 r]awaryjne otwieranie drzwi Witam.
Ma ktoś pomysł jak otworzyć drzwi bez kluczyka i pilota ?
Mój problem jest o tyle dziwny, że mam kluczyk i pilota ale najprawdopodobniej doszło do zwarcia w klapie bagażnika i centralny nie reaguje na pilota.
Remigiusz - Sro Sie 20, 2014 19:36
Hitman, Ale drzwi kierowcy się otworzy kluczykiem, do tego centralnego nie trzeba tam działa kluczyk mechanicznie Opcja dwa otwórz klapę tam tez masz zamek w 200
Hitman - Sro Sie 20, 2014 19:48
Gdyby to było możliwe nie było by tematu.:D Próbowałem w drzwiach chyba wkładka nie jest połączona a w klapie też nie da rady przekręcić kluczyka
Remigiusz - Sro Sie 20, 2014 22:28
Hitman, Chyba masz nie te kluczyki co trzeba Nie wiem jak można kupić auto i nie sprawdzić czy pasują kluczyki do drzwi, klapy i na końcu stacyjki
To wybij szybę I tak tania opcja
Hitman - Sro Sie 20, 2014 22:51
Zawsze otwierałem pilotem bez problemów. Mam pomysł żeby przy pomocy przyssawki opuścić szybę mam nadzieje że nie pęknie
robsson78 - Czw Sie 21, 2014 09:14
Próbowałeś tego ? https://www.youtube.com/watch?v=1N7fIvTOXQM
Hitman - Czw Sie 21, 2014 10:57
Tak chyba za mała szpara jest. Jakieś inne pomysły ?
komoss - Czw Sie 21, 2014 12:03
to jak ty odpalałes auto jak ci klucz nie pasuje do zamka drzwi?? wybij szybe jedyne proste rozwiązanie
Hitman - Czw Sie 21, 2014 12:15
A kto powiedział że nie pasuje ? Nie da się przekręcić w drzwiach i klapie bagażnika w stacyjce normalnie chodzi. Na razie wolał bym poszukać innego rozwiązania niż zbicie szyby.
Remigiusz - Czw Sie 21, 2014 12:17
Koszt szyby 50zl
Nie pasuje skoro się nie da przekręcić.
ruszti - Czw Sie 21, 2014 15:29
Kluczyk pewnie pasuje tylko zarosła wkładka syfem i się nie przekręci Miałem tak samo u siebie jak się tylko centralnym otwierało teraz po naprawie raz na jakiś czas kluczykiem otworzę .
Jak masz dwa kluczyki to możesz zaryzykować i najpierw nawalić jakiegoś odrdzewiacza do zamka a potem kombinerkami spróbować przekręcić, może się uda.
robsson78 - Czw Sie 21, 2014 15:34
Hitman napisał/a: | Tak chyba za mała szpara jest. |
To dobra wiadomość.
m166 - Czw Sie 21, 2014 19:58
w moim "Roverku200" 2,0 Sdi 1999 tylna klapa też nie chciała się otworzyć ale moja cierpliwość i WD40 kluczyk oraz"zabawa prawo-lewo"
po 10 minutach bagażnik skapitulował pewno przed zima bedę musiał ten zabieg powtórzyć
pozdrawiam
Hitman - Pią Sie 22, 2014 11:57
Problem z otwarciem samochodu udało mi się rozwiązać a mianowicie okazało się, że zapasowym kluczykiem dało się otworzyć drzwi
Teraz mam drugi problem nie mam napięcia w ogóle akumulator pokazuje
jakieś 2,86 v. Czy to może oznaczać, że akumulator jest do wyrzucenia ? Co ewentualnie mogło spowodować jego zwarcie ?
Remigiusz - Pią Sie 22, 2014 13:34
Hitman, Akumulator jest do wywalenia
Hitman - Pią Sie 22, 2014 13:55
Też mi się tak wydaje tylko pytanie co go tak załatwiło ? Czy rozrusznik ma swój bezpiecznik ?
robsson78 - Pią Sie 22, 2014 16:24
Dlaczego chcesz wywalić akumulator, może wystarczy go naładować.
Hitman - Pią Sie 22, 2014 20:14
Może dlatego :
OZNAKI ŚMIERCI AKUMULATORA:
1. Napięcie akumulatora 12V poniżej 10.2V : śmierć kliniczna, reanimacja trudna (płukanie osadu, wymiana elektrolitu, głębokie ładowanie) większości nie opłacalne zalecana wymiana.
2. Napięcie akumulatora 12V poniżej 9.1V: śmierć przez zasiarczenie.
3. Wiek powyżej 5 lat = 120 ludzkich lat, (żywy trup może jeszcze kręcić rozrusznikiem ale do pierwszego mrozu).
4. Elektrolit nie przykrywa całkowicie płyt śmierć z pragnienia (uzupełnić wodą destylowaną, głębokie ładowanie, przeważnie pomoc przychodzi za późno)
5. Brak jakiegokolwiek napięcia - urwany jeden z łączników między ogniwami, do wymiany.
6. Gęstość elektrolitu poniżej 1.1g/cm3 - śmierć przez zagłodzenie.
7. Obudowa spęczniała: akumulator pracował długo przy za wysokim napięciu, śmierć z obżarstwa.
http://www.stanczyk.pl/we...ego-smierc.html
źródło:
komoss - Pią Sie 22, 2014 22:20
łatwiej będziesz miał jak podjedziesz do jakiegoś motoryzacyjnego i kupisz nowy akuś...tylko nie kupuj z hipermarketów bo to szajsy lepiej dopłacić.Ja osobiście za akus wybuliłem 300zł z Centry auto na mrozie całą noc stało rano od strzała zapalił...
Hitman - Sob Sie 23, 2014 09:10
Nowy akumulator pewnie trzeba będzie kupić tylko najpierw muszę dojść co go załatwiło ? Gdzie jest ewentualne zwarcie?
leszczu - Sob Sie 23, 2014 09:55
Akumulator mógł po prostu sam ze starości paść. Miałem taki przypadek.
robsson78 - Sob Sie 23, 2014 17:52
Czasem bywa tak że aku. jest mocno rozładowany, na tyle mocno że zwykły prostownik go nie naładuje bo ma za mały prąd wzbudzeniowy, potrzebny jest prostownik mikroprocesorowy do ładowania aku. w stanie głębokiego rozładowania i wtedy można taką bateryjkę uratować.
Jak twierdzisz że jest aż tak źle to kup nową tylko starą weź na wymianę bo zapłacisz więcej. Polecam Centra Futura.
Hitman - Nie Sie 24, 2014 10:11
A czy akumulator ma zabezpieczenie w postaci bezpiecznika ? Nie chciał bym załatwić nowego akumulatora.
robsson78 - Nie Sie 24, 2014 10:35
Hitman napisał/a: | Czy rozrusznik ma swój bezpiecznik ? |
Tak.
Hitman napisał/a: | A czy akumulator ma zabezpieczenie w postaci bezpiecznika ? |
Nie.
Hitman - Pon Sie 25, 2014 09:37
Okazało się, że jednak akumulator udało się naładować także autor tego artykułu:
http://www.stanczyk.pl/we...ego-smierc.html chyba nie do końca ma racje
robsson78 - Pon Sie 25, 2014 12:49
Hitman napisał/a: | Okazało się, że jednak akumulator udało się naładować |
Poprawny link http://www.stanczyk.pl/we...ego-smierc.html
Większość porad przydatna ale ta mnie rozbawiła.
33. Zgubiłem akumulator, ale mam koreczek, co mogę z nim zrobić?
Podarować korek temu, co zgubił.
Hitman, co było przyczyną rozładowania ?
|
|