Zobacz temat - MG ZR 2.0 - Kłodzko
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Chcę kupić ROVERka - MG ZR 2.0 - Kłodzko

flow - Wto Cze 09, 2015 21:09
Temat postu: MG ZR 2.0 - Kłodzko
Kolejny temat o MG ZR'ze mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie :mrgreen:

Bardzo spodobał mi się ten egzemplarz: http://allegro.pl/mg-zr-2...5436797211.html aczkolwiek do Kłodzka mam prawie 400km. W związku z tym chciałabym się dowiedzieć, czy jest ktoś z okolic, kto mógłby się przyjrzeć temu autku?

bociannielot - Wto Cze 09, 2015 21:36

http://allegro.pl/rover-2...5216272048.html jacyś roverzyści patrząc po numerze telefonu, tego niebieskiego na szczescie dużo mniej wgnietli :ok:
flow - Sro Cze 10, 2015 09:56

Ten, którego jadę obejrzeć (z mojego poprzedniego tematu - ZR z Kalisza) ma dwa ogniska rdzy, już to mnie trochę odstrasza, niby garażowany, ale rdza znikąd się nie bierze, już bym wolała tę jedną wgniotkę - wiem, że po solidnej naprawie będzie spokój.
Dzisiaj zadzwonię do sprzedającego dowiem się ile stoi i poproszę o kolejne zdjęcia.
Myślicie, że warto jechać w ciemno taki kawał? Bo nie wygląda na to żeby ktoś dokonał oględzin :smile:

bociannielot - Sro Cze 10, 2015 10:15

flow napisał/a:
wiem, że po solidnej naprawie będzie spokój.
jakiej solidnej? wymieniasz błotnik i zderzak, tylko zderzak od polifta ładnych pare $$$ bedzie kosztowal.
NoPE - Sro Cze 10, 2015 11:04

Zderzak można pospawać, wgniotkę wypchnąć (robią cuda). Wiadomo, co taniej wyjdzie. Gorzej z dobraniem koloru i lakierowaniem. Tutaj bez podania koloru w kodzie RAL Design dobór to zawsze z góry przegrana loteria.
bociannielot - Sro Cze 10, 2015 11:07

NoPE napisał/a:
wgniotkę wypchnąć (robią cuda)
nie opłaca się, bedzie rdzewiec a blotnik tani,
NoPE napisał/a:
Zderzak można pospawać
wierz mi że spawany zderzak z reguły pęka tam gdzie był spawany
flow - Sro Cze 10, 2015 11:35

Części na allegro są, nawet w tym samym kolorze, wyniosłyby mnie ok 500zł, a 9000zł za polifta to całkiem przyzwoita cena.

EDIT:

Mam spore wątpliwości, jutro miałam zamiar jechać do Kalisza obejrzeć tego zielonego ZR'a, ale nie ukrywam, że nie podoba mi się ani kolor, ani to, że już rdzewieje, aczkolwiek egzemplarz jest doinwestowany.
Do Kłodzka mam dalej, ale ten niebieski już mi się bardziej widzi. No cóż, może dzisiaj dostanę informację apropos tego auta i coś się rozjaśni.

bociannielot - Sro Cze 10, 2015 12:05

flow napisał/a:
Mam spore wątpliwości, jutro miałam zamiar jechać do Kalisza obejrzeć tego zielonego ZR'a,
obejrzyj dwa :ok: czesto to pomaga w podjęciu decyzji. Kiedys fiestą jechalem wydawalo mi sie ze ma pare mankamentów wiecej niz bym chcial, druga fiesta uswiadomila mi ze ta pierwsza była jak igła z salonu przy tej następnej :lol: .
flow - Sro Cze 10, 2015 13:15

Niestety do jednego ZR'a mam ponad 400km, a do drugiego 200km. Nie widzi mi się jeżdżenie w tę i spowrotem. Miałam nadzieję, że ktoś z okolic mógłby podjechać i sprawdzić, oczywiście po pokryciu kosztów paliwa + jakiś bonus, ale z tym będzie chyba ciężko.

EDIT:
Dostałam informacje od właściciela, że autko jest bezkorozyjne, jedyny mankament to wgniotka, jest drugim właścicielem w polsce, a auto jest sprowadzone z Belgii. Cóż, chyba ryzyk-fizyk.

NoPE - Sro Cze 10, 2015 22:19

A podesłał więcej zdjęć?
bociannielot - Sro Cze 10, 2015 22:24

Z Belgii można chyba sprawdzić przebieg
flow - Sro Cze 10, 2015 22:37

Przebieg pewnie kręcony, bo fotel kierowcy jest już "dosyć zdarty".
Nie dowiedziałam się wiele, więcej informacji i zdjęcia dostanę jak właściciel wróci z zagranicy, bo teraz nie ma wglądu do papierów, ale "jakieś papiery" z Belgii ma.
Więc czekam do przyszłego czwartku. Mam tylko nadzieję, że pan będzie uczciwy i udzieli mi rzetelnych informacji, bo jak nie to czeka mnie 1000km na marne :roll:
Tego by jeszcze brakowało, bo już słyszę nieprzychylne komentarze o moim wyborze auta, bo "to egzotyk, nie ma części, serwisu" i nie wiem czego jeszcze, idzie się trochę zniechęcić...

j0zek - Czw Cze 11, 2015 00:09

flow napisał/a:
Przebieg pewnie kręcony, bo fotel kierowcy jest już "dosyć zdarty".
Nie dowiedziałam się wiele, więcej informacji i zdjęcia dostanę jak właściciel wróci z zagranicy, bo teraz nie ma wglądu do papierów, ale "jakieś papiery" z Belgii ma.
Więc czekam do przyszłego czwartku. Mam tylko nadzieję, że pan będzie uczciwy i udzieli mi rzetelnych informacji, bo jak nie to czeka mnie 1000km na marne :roll:
Tego by jeszcze brakowało, bo już słyszę nieprzychylne komentarze o moim wyborze auta, bo "to egzotyk, nie ma części, serwisu" i nie wiem czego jeszcze, idzie się trochę zniechęcić...


To powiedz tym ludziom co mowia komentarze o egzotyce i nie ma czesci, zeby sie konkretnie pukneli w glowe i przestali gadac pierdoly skoro kompletnie sie nie znaja.

Pewnie jezdza samymi golfami, civicami itp

longer86 - Czw Cze 11, 2015 00:33

niech sobie ludzie gadają że egzotyka i wynalazki, to działa korzystnie dla nas bo auta są tańsze jak ich nikt nie chce.

Zwyczajne auto, żyjemy w erze internetu dostęp do części to zazwyczaj kwestia dni, jak nie tu to tam

bociannielot - Czw Cze 11, 2015 09:15

flow, mialem v40 ktorych bylo jak golfów u mnie swego czasu i tez czesci nie bylo bo to volvo, nawet do b5 1.9 nie wszytskie czesci sa na rynku tak o dostepne, wiec to takie gadanie tylko
flow - Czw Cze 11, 2015 19:05

j0zek napisał/a:
Pewnie jezdza samymi golfami, civicami itp


BMW :smile:

Szybko się nie zniechęce, już długo trwam w tym "głupim uporze", ale trzeba przyznać, że znalezienie porządnego ZR'a to nie lada wyzwanie.

j0zek - Czw Cze 11, 2015 19:27

Zapomniałem napisac o upalonych E36 i E46 :D

Jak już znajdziesz ten wymarzony egzemplarz i będzie zadbany to długo będziesz cieszyć się z wyboru ;)
I dodatkowy zaciesz jak po drodze spotkasz zwykłego R25 :P

flow - Czw Cze 11, 2015 19:33

A orientujecie się, czy przypadkiem ktoś z forum nie będzie sprzedawał swojego ZRa? Czy raczej nie mam na co liczyć? :smile:
bociannielot - Pią Cze 12, 2015 09:45

j0zek napisał/a:
I dodatkowy zaciesz jak po drodze spotkasz zwykłego R25
no chyba ze to taki jak moj co wiekszosc ZR zostawia w tyle :)
j0zek - Pią Cze 12, 2015 11:55

bociannielot napisał/a:
j0zek napisał/a:
I dodatkowy zaciesz jak po drodze spotkasz zwykłego R25
no chyba ze to taki jak moj co wiekszosc ZR zostawia w tyle :)


Nie mowie o kwestiach osiagow, bo to sprawa indywidualna tylko o wygladzie.
Podstawowy R25 wyglada jakby czegos mu brakowalo.

bociannielot - Pią Cze 12, 2015 11:59

j0zek napisał/a:
Podstawowy R25 wyglada jakby czegos mu brakowalo.
dla mnie ZR wygląda jak auto dla małolata, spoilery bajery, kwestia gustu i to chyba też sprawa indywidualna ;D
flow - Pon Cze 15, 2015 17:01

Korzystał ktoś z Was z usług moto-zakup? Zastanawiam się, czy nie darować sobie tego wyjazdu i po prostu nie zlecić oględzin tej firmie.
prebenny - Pon Cze 15, 2015 17:03

flow zorientuj się czy w okolicy nie ma jakiegoś klubowicza co by mógł zerknąć :)
flow - Pon Cze 15, 2015 17:29

Niestety nie ma nikogo z okolic Kłodzka.
j0zek - Pon Cze 15, 2015 19:54

Ja jadę do Kudowy Zdrój, ale dopiero 26 czerwca, więc jeśli nikt nie pomoże do tego czasu to podskoczę
flow - Wto Cze 16, 2015 11:43

Dziękuję, jeszcze dam znać, czy aktualne. :-)

Pojawiło się ogłoszenie z bliższych mi okolic - Piły. Auto przedliftowe, ale całkiem ładne i wydaje się zadbane, ogłoszenie wstawię później, ale mam szybkie pytanie - ile kosztuje wymiana turbiny razem z robocizną? Turbina na allegro 350zł, ale zastanawia mnie ile mniej więcej skasuje mechanik?

bociannielot - Wto Cze 16, 2015 11:46

Nie kupuj auta padniętego na start, powie Ci ze turbo wymienisz a potem sie okaze ze padaka dalej a kasa za turbo poszla :ok:
flow - Wto Cze 16, 2015 13:47

W ciemno nie mam zamiaru brać, najpierw oględziny. Chociaż zniechęca mnie fakt, że nie ma książek. Więc tak naprawdę nic o nim nie wiadomo.
bociannielot - Wto Cze 16, 2015 13:56

flow napisał/a:
Chociaż zniechęca mnie fakt, że nie ma książek
bez obrazy ale książki to sobie można w :dupa: wsadzic
flow - Wto Lip 07, 2015 11:25

http://olx.pl/oferta/mg-z...html#5a866c25ab

Jestem zainteresowana autem z ogłoszenia, aczkolwiek ma uszkodzoną turbinę, w związku z tym chciałabym się dowiedzieć jakie są koszty naprawy. Sama turbina na allegro kosztuje jakieś 350zł, a jak z robocizną i dojściem do tej turbiny?
Ponadto zastanawia mnie na co zwrócić uwagę, co jeszcze może być uszkodzone, bo o ile się nie mylę jakaś przyczyna padniętej turbiny musi być. Można to określić, czy pozostaje diagnostyka komputerowa?
Auto nie jest w idealnym stanie - odpryski na zderzaku, niewielka oznaka korozji na jednym z elementów - po negocjacjach cena 5300zł.
Warte uwagi? Jestem świadoma tego, że będzie wymagało wkładu finansowego, ale wiadomo, są jakieś granice, nie chcę kupować totalnego zdechlaka, gdzie będzie np. cały silnik do wymiany.

bociannielot - Wto Lip 07, 2015 12:18

Jakby to była kwestia wymiany turbiny to ktos by to zrobił żeby miec z głowy urywanie ceny i sprzedał za min 1500 więcej niż ta uzgodniona cena, moim zdaniem nie warto z tego względu kupowac tego auta, tym bardziej że przebieg tez wyssany z palca. Kupisz wymienisz Turbinę a potem dalej będziesz pchac $$$ żeby usunac usterke
prebenny - Wto Lip 07, 2015 12:26

Przy przebiegu 90 tyś km to nie wiem co by trzeba z turbiną robić żeby ją zajechać.
flow - Sro Lip 08, 2015 23:00

Skoro to aż takie ryzyko to odpuszczę.

No to kolejne: http://olx.pl/oferta/rove...html#fbc03e112d

Na błotniku oznaka korozji i po stronie kierowcy wgniotka, ale zastanawia mnie ten niespasowany zderzak. Wygląda trochę jak składak z Rovera i MG.

[ Dodano: Sro Lip 08, 2015 23:00 ]
Auto obejrzane i kupione, w końcu doczekałam się swojego MG i jestem bardzo zadowolona z zakupu. Myślę, że lepszego auta bym nie dostała za te pieniądze :grin:

Brt - Czw Lip 09, 2015 08:52

no to gratulacje :) poprawić kilka drobiazgów i cieszyć się jazdą :)
flow - Czw Lip 09, 2015 12:12

Nie wiem, czy to można zaliczyć do drobiazgów, bo trochę do zrobienia jest - amortyzatory, turbina, klocki hamulcowe i guma przepustnicy, ale wszystko idzie ogarnąć. Dlatego udało mi się wynegocjować z 6500 na 5800.
Wnętrze - igiełka, zewnętrznie już trochę gorzej, ale auto bardzo zadbane i garażowane.
Mechanik podczas przeglądu zachwalał i spodobało mi się to, że do auta nie podchodził jak do egzotyki, a nawet powiedział, że nie rozumie, czemu te auta się u nas nie przyjęły, bo są bardzo solidne. :smile:

NoPE - Czw Lip 09, 2015 15:06

No to teraz pieniążki z ROR będą uciekać :)
Gratulacje.
Wypchaj wgniotkę jak złapiesz kilka uciekających monet.

bociannielot - Czw Lip 09, 2015 15:54

flow napisał/a:
guma przepustnicy
jaka guma przepustnicy ?? to tam jest przepustnica ?? od kiedy ??
flow - Czw Lip 09, 2015 17:18

NoPE napisał/a:
No to teraz pieniążki z ROR będą uciekać
Gratulacje.
Wypchaj wgniotkę jak złapiesz kilka uciekających monet.


Jestem świadoma, że w auto trzeba trochę zainwestować :wink:

bociannielot napisał/a:

flow napisał/a:
guma przepustnicy
jaka guma przepustnicy to tam jest przepustnica od kiedy


guma przegubu* mój błąd :smile:

NoPE - Czw Lip 09, 2015 19:59

flow napisał/a:
Jestem świadoma, że w auto trzeba trochę zainwestować

Wydatki MG ZR 105.xlsx
I tylko 10kkm/rok. Trochę zaoszczędzisz na paliwie ale naprawy masz droższe, przy czym mój jeszcze awarii nie miał - odpukać :)

flow - Czw Lip 09, 2015 20:33

Mój ZR kosztował prawie 2000zł mniej, a jednak diesle wychodzą drożej. Mechanik uświadomił mi ile to wszystko mniej więcej wyniesie to była przemyślana i przedyskutowana decyzja. Poza tym sprawi mi przyjemność możliwość przywrócenia go do lepszego stanu :smile:
NoPE - Czw Lip 09, 2015 21:34

Mnie ta przyjemność już przekroczyła wartość auta, a do zadowolenia jeszcze daleko...
Pojawił się wykrzyknik nad głową, bo zauważyłem, że pracuję wyłącznie na auto. Odmawiam sobie niemalże wszystkiego, a nie tędy droga.
Oby Ciebie to nie dotknęło.

j0zek - Czw Lip 09, 2015 23:45

To jest porazka z R/MG.. Laduje sie 3x wiecej niz wartosc auta a i tak piz$#
longer86 - Pią Lip 10, 2015 08:53

A czemu sie ląduje? Bo nikt nie dba o samochód i zapuszczają, jak przestanie jeździć to sprzedam, taka mentalność większości
flow - Pią Lip 10, 2015 09:25

j0zek napisał/a:
To jest porazka z R/MG.. Laduje sie 3x wiecej niz wartosc auta a i tak piz$#


To skąd wtedy te informacje o solidności tych aut skoro to taka skarbonka?

longer86 napisał/a:
A czemu sie ląduje? Bo nikt nie dba o samochód i zapuszczają, jak przestanie jeździć to sprzedam, taka mentalność większości


Ale taka jest prawda, że ładowanie w auto to najgorsza inwestycja. Chyba, że w zabytkowe...

bociannielot - Pią Lip 10, 2015 09:33

flow, koledzy laduja bo albo maja ZT/75 a tam sie czesto cos psuje i zawsze jest drogie, a na dodatek znajac ich chcą byc zadowoleni ze stanu swojego ZT/75... podobnie jak w przypadku NOPE chcieli by miec samochod jak z salonu albo i lepiej, a to w tym wieku auta jest bez sensu zabieg IMHO
longer86 - Pią Lip 10, 2015 10:18

może trochę nie na temat, ale gdyby każdy robił na bieżąco drobne naprawy, to nie było by sytuacji że kupujący musi wymienić pół auta, mam 75 5 rok i po zaniedbaniach poprzedników jeżdżę teraz bez problemu, blacharka to nie stan idealny, ale nie ładuję w auto nie wiadomo jakich pieniędzy, bocian ogarnij się.

Zamiast sobie reperować na bieżąco drobiazgi, lepiej jeździć aż padnie i sie pozbyć/złomować, narzekając przy tym jaki to syfny samochód bo sie psuje i zużywa... bocian cudne masz podejście, jak się R zepsuje to złom i kupisz innego ulepasa i zajeździsz do końca bez napraw bo po co za stary jest kupie inny.

Koenig - Pią Lip 10, 2015 10:58

Nasze auta mają ponad 10 lat, niektóre dużo więcej. Naprawy są nieuniknione, i wcale mnie nie dziwi to, że ktoś włożył w nie więcej niż na zakup. Bardzo łatwo o taką sytuację, bo przecież te auta nie są przesadnie drogie. Mnie byłoby to osiągnąć dużo łatwiej niż większości z Was, bo kupiłem auto za jakąś śmieszną kwotę, pewnie gdybym chciał go sprzedać do stacji demontażu to odzyskałbym niemal całą kwotę. A jednak po dołożeniu kilkuset złotych na części (swojej pracy nikt nie liczy! ) już dziś miałbym chętnego i mógłbym sporo zarobić. Ale polubiłem to auto, dłubanie przy nim sprawia mi frajdę. Jednak jeśli pojawi się jakieś zagrożenie znacznym wydatkiem nie będę miał sentymentów. Bo z takim założeniem kupiłem to auto. Moje R75 to trzecie auto w domu, typowo do pracy. Szczerze mówiąc w ogóle Rover nie był w moim kręgu zainteresowań, kupiłem go bo był śmiesznie tani, w całkiem dobrym stanie mechanicznym i nie zgnity! No i w mojej miejscowości, więc w zasadzie sam się pchał w moje ręce. Żal było nie kupić.
Potem przez 3 dni zastanawiałem się, czy dobrze zrobiłem.
I wiecie co?
Wcale nie żałuję, jestem mega zadowolony. Szczególnie, że w planach miałem wydać na zakup auta znacznie więcej, a zapewne nie byłoby w lepszym stanie.

j0zek - Pią Lip 10, 2015 11:32

Z tym drogim to bym polemizowal. Sa ze 3 rzeczy drozsze w aucie, czy robocizna za cos wiecej wyniesie, ale wszystko jest w dobrej normie i jak na ten segment auta ceny napraw sa bardzo atrakcyjne.
A, ze przebiegi sa takie a nie inne no to trzeba liczyc sie z tym, ze poszczegolne elementy sa juz wyeksploatowane i trzeba wymienic.

Mozna zrobic mega serwis wlozyc kilka tys. na naprawy i wymiany jednorazowo i dalej miec spokoj przez dziesiatki tys. km, a mozna wymieniav poerdy na biezaco i wtedy z kazda duperela latac do mechanika.

sknerko - Pią Lip 10, 2015 13:48

Mój zięciunio kupił 75 2,5V6 99r bo w golfa ładował jak wypłatę do banku i ostatnio powiedział że jest w szoku bo przez 3 miesiące włożył w auto 300pln bo amory jeszcze fabryczne padły z tyłu. więc ja nie widzę tu kosmicznych wydatków, mój V6 przez 7 lat wyjął mi z kieszeni pewnie z 5tys razem z zmianami oleju itp. plus trochę na moje widzimisię (xenon itp.) faktycznie kosmos :mrgreen: .
Sandman - Pią Lip 10, 2015 21:10

Ludzie... czy Wy czasem aby nie przesadzacie? Jak piszecie że drogie naprawy czy części, to napiszcie też w porównaniu do czego - do Fiata 126p? Bądźcie chociaż trochę obiektywni.
Poza tym, w każdym 10-15 letnim aucie którym jeździło kilka osób będą wysiadać różne rzeczy: zawieszenie, sprzęgło, nawet blacharka jeśli ktoś nie dbał. Jeśli komuś nie przeszkadzają stuki w zawieszeniu - niech jeździ, zarysowany/wgnieciony element - nikt mu nie każe wymieniać albo całe auto do lakiernika oddawać... jest dużo stacji demontażu gdzie można dokupić swój kolor za grosze. Można tanim kosztem wymieniać różne części - tylko trzeba się liczyć że będzie się to robić częściej - i to tyczy się każdego auta.
Ja mam swoje widzimisię jeśli chodzi o eksploatację auta i wolę włożyć kilka tysięcy na początku i wymienić wszystkie zużyte (choćby częściowo) części i jeździć przez następne 5-10 lat nie martwiąc się że coś mi się w trasie urwie. W R włożyłem pewnie z dobre 5/6 tys na naprawy konieczne do prawidłowej eksploatacji auta (cała reszta która gdzieś tam wydałem to dodatki i moje fanaberie) - ale biorąc pod uwagę że kupiłem je za 8 tys... to jeszcze mi kilku ładnych tysięcy brakuje żeby chociaż zbliżyć się do aut podobnej klasy, młodszych, o których myślałem na początku przy zakupie. Efekt byłby taki że wydał bym 30 tys na samochód a po roku i tak bym ładował ciężkie tysiące w naprawy bo coś zaczęło by się sypać - a części do nowszych aut są znacznie droższe.

sknerko - Pią Lip 10, 2015 21:42

Sandman dobrze pisze polać mu
bociannielot - Sob Lip 11, 2015 10:25

Sandman, drogie w porownaniu do 25/ZR w naprawach 75/ZT jest i nie powiesz mi że nie ;-)
longer86 - Sob Lip 11, 2015 10:39

bocian porównujesz jak naprawę malucha do powiedzmy starej c-klasy
bociannielot - Sob Lip 11, 2015 11:02

longer86 napisał/a:
bocian porównujesz jak naprawę malucha do powiedzmy starej c-klasy
no, ale temat byl caly czas o maluchu, wiec to Ci od c-klasy sie wcieli ;-)
NoPE - Sob Lip 11, 2015 22:14

Może inaczej. Wydatki są niewspółmierne do efektów czyli
Sandman napisał/a:
Można tanim kosztem wymieniać różne części - tylko trzeba się liczyć że będzie się to robić częściej - i to tyczy się każdego auta.

Dodatkowo cierpimy na kursie euro. Wolę np nowy czujnik niż jakiś o nieznanym przebiegu.
Sandman napisał/a:
Ludzie... czy Wy czasem aby nie przesadzacie? Jak piszecie że drogie naprawy czy części, to napiszcie też w porównaniu do czego - do Fiata 126p? Bądźcie chociaż trochę obiektywni.

W porównaniu do każdej innej popularnej marki. To nie kwestia konkretnych modeli czy marek ale ilości aut na rynku PL.

Jak 2 lata temu szukałem ZR'a i prosiłem o rady to m.in mówiliście, że "części dostępne i tanie". Niestety ani krzty prawdy w tym. Jest zupełnie przeciwnie. Dostęp do części jest utrudniony, a ceny nierzadko zawyżone ze względu na "egzotykę". I mówię tu wyłącznie o MG ZR.
No to wywołałem burzę :grin:

j0zek - Sob Lip 11, 2015 23:20

hah Nope, pamietam jak szukales:P
Kwestia jeszcze co i jak czesto sie komus spier****.
Ja w ZR wymienialem tylko jakies pierdy i nie zdarzylo mi sie, abym musial za czyms czekac :D

Markzo - Nie Lip 12, 2015 01:47

NoPE napisał/a:
Jak 2 lata temu szukałem ZR'a i prosiłem o rady to m.in mówiliście, że "części dostępne i tanie". Niestety ani krzty prawdy w tym. Jest zupełnie przeciwnie. Dostęp do części jest utrudniony, a ceny nierzadko zawyżone ze względu na "egzotykę". I mówię tu wyłącznie o MG ZR.
No to wywołałem burzę

burzy nie wywołasz, raczej uśmiech politowania takich osób jak ja, które z tą marką mają do czynienia kilka/kilkanaście lat i takich problemów nie mają ;) zresztą jeździsz "podstawową" wersją z motorem 1,4 a u nas są dużo bardzo zaawansowane i skomplikowane silnik, nie mówiąc już o np: 2,0t, który jest rzadkością ;) jednak każdy ma swoje i zdanie, niech tak zostanie ;)

sknerko - Nie Lip 12, 2015 13:29

NoPE napisał/a:
Jak 2 lata temu szukałem ZR'a i prosiłem o rady to m.in mówiliście, że "części dostępne i tanie". Niestety ani krzty prawdy w tym. Jest zupełnie przeciwnie. Dostęp do części jest utrudniony, a ceny nierzadko zawyżone ze względu na "egzotykę". I mówię tu wyłącznie o MG ZR.

Bzdury gadasz i tyle kup golfa 4 i naprawiaj porównaj ceny a zatęsknisz za ZR (mam przykład na swoim podjeździe)

bociannielot - Pon Lip 13, 2015 07:22

Rozrząd do mnie jest tańszy niż do słynnego TDi przykładowo, ale nie części kosmos, boże :| . To samo większosc innych częsci eksloatacyjnych, wystarczy wejsc na alledrogo i porównać. I co to za gadanie że w popularnych markach jest taniej? Kup sobie golfa jak sknero napisal i zobaczysz co znaczy taniej ;p .
j0zek - Pon Lip 13, 2015 11:01

bociannielot napisał/a:
Rozrząd do mnie jest tańszy niż do słynnego TDi przykładowo, ale nie części kosmos, boże :| . To samo większosc innych częsci eksloatacyjnych, wystarczy wejsc na alledrogo i porównać. I co to za gadanie że w popularnych markach jest taniej? Kup sobie golfa jak sknero napisal i zobaczysz co znaczy taniej ;p .


tak, jak niedawno byłem w sklepie z częściami i rzuciłem hasłem czy ma gościu wysprzęglik. No to przyniósł mi i mówi 40 zł :D A ja na to ale do jakiego auta to wysprzęglik? A on do POLONEZA haha
Więc można tez kupić do Poloneza i jeździć za darmochę :mrgreen: :sex:

flow - Pon Lip 13, 2015 11:25

Dzisiaj była akcja-części i jestem zadowolona, bo za dobre części u zaprzyjaźnionego sprzedawcy zapłaciłam ok 600zł - w tym filtry, olej, rozrząd, klocki.
Niestety nie mieli tylnych amortyzatorów na miejscu (220zł za sztukę), ale najpiew ogarnę wszystko pod maską. Czekam tylko na wycenę robocizny, no i cenę regeneracji turbiny.

Ogółem nie jest źle z częściami tylko trzeba wiedzieć z jakich aut będą pasować, bo MG ZRa nawet nie mieli w katalogu. No i kilka razy usłyszałam, że Rover ma bardzo dobre silniki diesla "nie do zajechania" :smile:
Więc nic tylko robić i cieszyć się jazdą :)

bociannielot - Pon Lip 13, 2015 12:36

flow napisał/a:
Niestety nie mieli tylnych amortyzatorów na miejscu (220zł za sztukę), ale najpiew ogarnę wszystko pod maską. Czekam tylko na wycenę robocizny, no i cenę regeneracji turbiny.
Pytałem Ciebie juz o to ale nie odpowiedzialaś, co sie dzieje z turbiną że chcesz ją regenerować?
flow - Pon Lip 13, 2015 16:11

Jest wyciek z turbiny.
bociannielot - Pon Lip 13, 2015 16:18

flow, ja tez myslalem ze mam wyciek z turbiny, ale jako ze dzialala to tak jezdzilem, i po latach kiedys grzebiac okzalao sie ze to nie z turbiny wycieka a z reduckji gumowej na turbo, 50zł i 30 minut roboty rozwiazalo problem ;p . Dlatego poczekaj a nie rób w ciemno, jak jedzi spoko to masz czas, bez obaw.
flow - Pon Lip 13, 2015 16:26

Mechanik właśnie chce najpierw wszystko wyczyścić i zobaczyć gdzie dokładnie leży problem. Zobaczymy co dalej :smile:
bociannielot - Pon Lip 13, 2015 16:27

Tam styłu zawsze w naszych R jest syf, także nie przesadzaj z wydawaniem kasy na zapas bo skonczysz jak kolega NoPE ;-)
flow - Pon Lip 13, 2015 16:36

Inwestuję jedynie w to, co konieczne. Niestety nie znam się na mechanice samochodowej, dlatego będę robić jedynie wszystko na bieżąco, a jak już to ogarnę, to mam zamiar zająć się wyglądem zewnętrznym auta :-)
NoPE - Pon Lip 13, 2015 16:48

bociannielot napisał/a:
I co to za gadanie że w popularnych markach jest taniej?

Przeczytałeś dobrze mój post? Dostęp jest utrudniony i przez to często droższe części bo "trzeba sprowadzać" i oczywiście czekać półtora tygodnia.
sknerko napisał/a:
bzdury gadasz i tyle kup golfa 4 i naprawiaj

bociannielot napisał/a:
Kup sobie golfa [...] i zobaczysz co znaczy taniej

Wy tylko widzicie Rovery i Golfy na drogach? Renault, Fordy, Jeepy, Citroeny czy Fiaty to u was nie jeżdżą? Hmm...
I nie gadam bzdur tylko widzę ile i na co mi idzie kasa. Mam czarno na białym.
bociannielot napisał/a:
skonczysz jak kolega NoPE

Czyli jak?

[ Dodano: Pon Lip 13, 2015 16:48 ]
Ok, przykład pierwszy z brzegu:
http://allegro.pl/silnicz...5450826120.html
zamiennik ale jest 264 zł
Znajdźcie mi nowy silniczek do ZR'a lub R25
O, jest za 466zł!
http://allegro.pl/rover-4...5018451231.html
Tylko nie pasuje. :-|
To są te wasze bzdury? Jak inaczej jeszcze trzeba wam udowadniać?

bociannielot - Pon Lip 13, 2015 16:51

NoPE napisał/a:
Wy tylko widzicie Rovery i Golfy na drogach? Renault, Fordy, Jeepy, Citroeny czy Fiaty to u was nie jeżdżą? Hmm...
I nie gadam bzdur tylko widzę ile i na co mi idzie kasa. Mam czarno na białym.

Do renault sa tanie czesci? jak Ci w dieslu zacznie cos padac to powodzenia
NoPE napisał/a:

bociannielot napisał/a:
I co to za gadanie że w popularnych markach jest taniej?

Przeczytałeś dobrze mój post? Dostęp jest utrudniony i przez to często droższe części bo "trzeba sprowadzać" i oczywiście czekać półtora tygodnia.

jedyny raz jak czekalem na jakąs cześc dłuzej to jak zamawiałem z PL bo dopiero musieli wyprodukowac :)

NoPE napisał/a:

bociannielot napisał/a:
skonczysz jak kolega NoPE

Czyli jak?


czyli tak :
NoPE napisał/a:
Mnie ta przyjemność już przekroczyła wartość auta


[ Dodano: Pon Lip 13, 2015 16:51 ]
NoPE napisał/a:
To są te wasze bzdury? Jak inaczej jeszcze trzeba wam udowadniać?
mi nie musisz nic udowadniac, ze jestes jaki jestes i pakujesz niepotrzebny hajs tam gdzie nie trzeba to nie moja wina, radzilem Ci kup diesla, to kupiles sportowe 1.4 ;-)
flow - Pon Lip 13, 2015 16:52

Wiadomo, że Rover i MG to mało popularne marki u nas i nie ma wielu części "na zawołanie", brałam to pod uwagę decydując się na to autko. Jednak jak to ktoś napisał w dobie internetu to żaden problem. Po prostu traktuję to jako jeden z uroków MG, które jakby nie było jest moim wymarzonym autem, dlatego niezależnie ile pieniędzy wtopię, myślę, że nie będę żałować.
NoPE - Pon Lip 13, 2015 17:31

bociannielot napisał/a:
radzilem Ci kup diesla

Z dieselem przy moich przebiegach to dopiero z torbami bym poszedł.
I gdzie ja kasę niepotrzebnie ładuję? W nową chłodnicę klimy, bo nie da rady pospawać? W nowe popychacze, bo klepią jak masturbatorzy przy pornusie? W nowy (używany) krokowy, bo świra obroty jałowe dostawały? To są te niepotrzebne wydatki?
Takie to dziwne, że skoro już technicznie sprawne to chcę poprawić mu nieco wygląd i głupich end capów nie można dostać, bo progi obwisły jak wisielec na sznurze?

bociannielot napisał/a:
czyli tak :
NoPE napisał/a:
Mnie ta przyjemność już przekroczyła wartość auta


No ok, to powiedzcie mi teraz jak się ma to:
longer86 napisał/a:
ale gdyby każdy robił na bieżąco drobne naprawy, to nie było by sytuacji że kupujący musi wymienić pół auta

do tego
longer86 napisał/a:
Bo nikt nie dba o samochód i zapuszczają, jak przestanie jeździć to sprzedam, taka mentalność większości

i dalej
bociannielot napisał/a:
także nie przesadzaj z wydawaniem kasy na zapas [...]

Hipokryzja jak się patrzy. Każda sroczka swój ogonek chwali. Ktoś mi tu brak obiektywizmu zarzucił ale coś mi się wydaje, że chyba jako jedyny zauważam fakty.

[ Dodano: Pon Lip 13, 2015 17:25 ]
flow napisał/a:
jakby nie było jest moim wymarzonym autem, dlatego niezależnie ile pieniędzy wtopię, myślę, że nie będę żałować.

Moim wymarzonym również. I podobnie nie żałuję żadnej wydanej złotówki (no może trochę na paliwo bo mnie szlag trafia, że płowa z litra idzie na pasożytów) na ZR'a. Chcę tylko przestrzec nowych nabywców, że wcale tak różowo nie ma. Wbrew panującej na forum opinii.

[ Dodano: Pon Lip 13, 2015 17:31 ]
bociannielot napisał/a:
to kupiles sportowe 1.4

Złapałem ironię.

j0zek - Pon Lip 13, 2015 17:51

Proponuje zrobic spota i ustawke i kaxdy sobie powyjasnia swoje kwestie:D Jakby co mam wiatrowke i bejsbola, jeden rekwizyt moge komus pozyczyc :D
sknerko - Pon Lip 13, 2015 19:56

Jak chcesz porównywać ceny części to najpierw doucz się i nie pisz bzdur porównałes krokowy z golfa 3 o którym nikt nie wspomniał bo to zabytek do ceny siłownika VIS z V6 rovera a nie krokowca rovera ale jak sie nie wie to się buli kasy aż miło. Poza tym krokowy psuje sie rzadko tak że trza wymienić najczęściej sie go czyści a jak trzeba wymienić to można kupić używany i tez działa długo ale po co ryzykować 5 dych jak można wywalić parę stówek i ponarzekać
Yogi92 - Pon Lip 13, 2015 21:27

Hmm no robi się coraz ciekawiej jest co poczytać :mrgreen: A co do tematu :) Gratulacje nowego nabytku i oby służył :)
NoPE - Pon Lip 13, 2015 21:32

sknerko, z całym szacunkiem ale czytasz ze zrozumieniem? Nie znajdziesz na allegro nowego krokowca do Rovera 25. O Golfie była mowa jak najbardziej. Wersja krokowych z 2003 jest nie rozbieralna. I wyczyścić to możesz tam obudowę i wystawić na allegro jako n-ta używka do du*py a nie do silnika. I proszę, Cię sam przestań kity cisnąć bo przerabiałem temat. Też próbowałem wyczyścić i w efekcie kupiona przeze mnie używka za niedługo na 100% padnie, bo znów zbyt głęboko spadają mi obroty po puszczeniu z gazu. Ten sam objaw co w poprzednim. Miesiąc dwa i będzie się zwieszał.
flow - Pon Lip 13, 2015 22:39

Yogi92 napisał/a:
Hmm no robi się coraz ciekawiej jest co poczytać :mrgreen: A co do tematu :) Gratulacje nowego nabytku i oby służył :)


Dzięki, oby :grin:

longer86 - Pon Lip 13, 2015 22:53

Dyskusja bez sensu... Części są, jedne kosztują więcej drugie mniej... To w końcu forum miłośników :p z R leci mi juz 5 rok, nadal nie jest idealny, ale nie potrzebuje innego auta. Czy użytkownicy na forum alfy czy czego innego narzekają ze cos jest drogie czy cieszą sie swoimi autami? Ponad rok bylem posiadaczem laguny i odwiedzalem ich forum... Niby awaryjne auto a tam nikt nie narzekam ze francuz itd.

Bocian przestań sie zachowywać jakbyś jezdzil roverem za karę :p

Brt - Pon Lip 13, 2015 23:01

Ja się tylko dopiszę do tej turbiny ... nie dawaj jej do regeneracji zabnim na 10000% nie będziesz pewna, że jest z nią coś nie tak. Każda turbina puszcza olej. Kwestia tego ile tego oleju puszcza. A to, że wokół turbo jest mokro to nie oznacza problemu z turbiną, tylko raczej wszelkimi połaczeniami przy turbinie (zazwyczaj winny jest "lejek" gumowy na wylocie sprężonego powietrza a czasami też odpływ oleju z turbiny do bloku silnika.
Niech mechanik wszystko od nowa przy turbinie wyczyści i poskłada a póśniej pojeździj trochę i obserwuj zużycie oleju silnikowego.
Powodzenia ;)

flow - Pon Lip 13, 2015 23:22

Nic na szybko, najpierw turbina będzie wymyta i zobaczymy jak to będzie

Od czasu zdiagnozowania problemu z turbiną było przejechane ok. 200km, ubytków w oleju nie było raczej, bo poziom oleju był w porządku

sknerko - Pon Lip 13, 2015 23:45

NoPE napisał/a:
sknerko, z całym szacunkiem ale czytasz ze zrozumieniem? Nie znajdziesz na allegro nowego krokowca do Rovera 25.
A to poza allegro już nic nie można kupić? choćby w Tomateam sa (drogie ale są).
NoPE napisał/a:
O Golfie była mowa jak najbardziej.
widać czytanie ze zrozumieniem to wyższa szkoła jazdy napisałem o golfie 4 a ty szukasz części do golfa 3 (zabytku). Może nie dostrzegasz różnicy ale ja ja widzę i to dużą.
NoPE napisał/a:
Wersja krokowych z 2003 jest nie rozbieralna. I wyczyścić to możesz tam obudowę i wystawić na allegro jako n-ta używka do du*py a nie do silnika. I proszę, Cię sam przestań kity cisnąć bo przerabiałem temat. Też próbowałem wyczyścić i w efekcie kupiona przeze mnie używka za niedługo na 100% padnie, bo znów zbyt głęboko spadają mi obroty po puszczeniu z gazu. Ten sam objaw co w poprzednim. Miesiąc dwa i będzie się zwieszał.
O kolejny specjalista na forum sie objawił :o To ze ty nie potrafisz takiego wyczyścić to nie znaczy że się nie da, czyściłem już wiele różnych w tym kilka w swoich autach, ale co ja tam wiem. Kolego jak zabrudzi sie rozbieralny i da sie to czyścić bez jego rozebrania to tym bardziej nierozbieralny idzie. Swoją drogą jak bym miał kupić nowy za 200 czy 300 to wole kupować używane po 50 dych bo dłużej na nich pojeżdżę niż na nowym, bo nowy też się zabrudzi a jak będziesz jeździł w trudnych warunkach to nawet bardzo szybko.
Swoją droga zastanów sie czemu kolejny sprawny krokowiec ci zdycha może trzeba twój "zadbany" silnik ogarnąć żeby ci w dolot odmami nie srał co? Kolego zrobiłem Freelanderem grubo ponad 100kkm i raptem raz czyściłem w nim krokowy w 75 zrobiłem ponad 50kkm i nie czyściłem nigdy, w R200 jest oryginalny nigdy nie dotknięty bo śubki jeszcze fabryczna farbą pokryte i ma prawie 100kkm nalatane, więc się zastanów kto buli za części bo sie nie zna lub kto gada pierdoły.

NoPE - Wto Lip 14, 2015 16:21

Hasło było typu poszukaj na allegro do golfa 4 (owszem było 4).
Szerokim łukiem wszyscy omijają TomaTeam, a ty każesz mi tam kupować? Aż tak naiwny nie jestem.

sknerko napisał/a:
To ze ty nie potrafisz takiego wyczyścić to nie znaczy że się nie da

To witaj w gronie specjalistów, bo mnie się nie udało wyczyścić nierozbieralnego ani ekstrakcyjną ani inną ropopochodną cieczą :)
Albo inaczej - 24h płukanie nie przyniosło pożądanego efektu (płukanie ręczne i w wirówce czynników chemicznych czy jak to się tam nazywa). Czyszczenie bez rozbierania jest bezcelowe bo wypłukuje smar w trybach (podejrzewam, że jakieś tam są jak w siłowniku, bo przecież bez uszkodzenia nie da się go rozebrać) i jeszcze bardziej się zacina. Dodatkowo, kto powiedział, że przeczyszczenie zawsze pomoże? Może ma inną usterkę nie wynikającą z brudu?

A poza tym przypuśćmy, że nie znam się na mechanice ani krzty i oddaje do serwisu, który stwierdza padnięty krokowy. Myślisz, że będzie podejmował próbę rozebrania i bawił się w czyszczenie? Będzie szukał u dostawców ale co to? Nie ma! Albo co bardziej ambitny za 3 tygodnie z UK sprowadzi oczywiście po kursie euro. Do tego czasu auto uziemione. Dzwoni do klienta, żeby sobie kupił albo wciska mu używkę rzekomo sprawną z allegro.
sknerko napisał/a:
a jak będziesz jeździł w trudnych warunkach to nawet bardzo szybko.

ZR to nie terenówka i jeżdżę jak każdy po drogach i jak każdy na pogodę nie mam wpływu więc dalej nie komentuje.

Sprowadzasz rozmowę do znajomości zagadnień z dziedziny mechaniki samochodowej, a ja mówię, że kierowca nie równa się mechanik i takiej pani Zosi podoba się ZR i ani myśli przy nim grzebać. Podchodzi do zakupu racjonalnie i pyta się osób bardziej oblatanych w marce o opinie. Ci mówią kupuj, bo jest cacy, części dostępne i tanie, a pani Zosia przy pierwszej awarii lub usterce ma problem, bo czegoś nie może dostać albo jest to zbyt drogie na jej kieszeń. Coś się tu nie dodaje.
Takie moje zdanie i się z nim zgadzam ;-)

sknerko - Wto Lip 14, 2015 20:17

NoPE napisał/a:
Szerokim łukiem wszyscy omijają TomaTeam, a ty każesz mi tam kupować? Aż tak naiwny nie jestem.
nic ci nie każę pokazałem że na allegro świat sie nie kończy i jak jest w TomaTeam to są też gdzie indziej tylko szukać musi sie chcieć. Pasują np od landrovera z nowszych roczników ale faktycznie lepiej wywalićkupę hajsu i popłakac sobie.
NoPE napisał/a:
bo mnie się nie udało wyczyścić nierozbieralnego ani ekstrakcyjną ani inną ropopochodną cieczą
Albo inaczej - 24h płukanie nie przyniosło pożądanego efektu (płukanie ręczne i w wirówce czynników chemicznych czy jak to się tam nazywa).
Widocznie zdechł, zastanów sie czemu w stosunkowo nowym aucie pada ci któryś raz krokowy. W moich dużo starszych żyją i mają sie dobrze wymieniałem raz w Landku przy przebiegu 270kkm jeszcze fabryczny.
NoPE napisał/a:
Czyszczenie bez rozbierania jest bezcelowe bo wypłukuje smar w trybach (podejrzewam, że jakieś tam są jak w siłowniku, bo przecież bez uszkodzenia nie da się go rozebrać) i jeszcze bardziej się zacina. Dodatkowo, kto powiedział, że przeczyszczenie zawsze pomoże?
A w rozbieralnych jest smar? ja nie widziałem choć po czyszczeniu smarowałem smarem od drukarek. jak by to nie przynosiło efektu nikt by ci nie kazał tego czyścić.
NoPE napisał/a:
Może ma inną usterkę nie wynikającą z brudu?
Co ma ci sie zepsuć w silniczku krokowym. Spali sie jedynie jak go zabijesz zaniedbaniami silnika i tyle. Mój padł bo sie zaoleił z powodu usterki głowicy.
NoPE napisał/a:
A poza tym przypuśćmy, że nie znam się na mechanice ani krzty i oddaje do serwisu, który stwierdza padnięty krokowy. Myślisz, że będzie podejmował próbę rozebrania i bawił się w czyszczenie?
Porządny mechanik tak zrobi.
NoPE napisał/a:
Będzie szukał u dostawców ale co to? Nie ma! Albo co bardziej ambitny za 3 tygodnie z UK sprowadzi oczywiście po kursie euro. Do tego czasu auto uziemione. Dzwoni do klienta, żeby sobie kupił albo wciska mu używkę rzekomo sprawną z allegro.
Mechanicy ogarnięci dobrze wiedza gdzie szukać i w jakich autach jest taka część. Ale jak ma być tanio to ty musisz wiedzieć.
NoPE napisał/a:
ZR to nie terenówka i jeżdżę jak każdy po drogach i jak każdy na pogodę nie mam wpływu więc dalej nie komentuje.
Faktycznie trudne warunki to tylko teren. puknij sie w głowę. Słyszałes o szutrowym dojeździe do posesji? lub szutrowych drogach osiedlowych? że nie wspomnę o drogach na wsi gdzie sam mieszkam, o korkach w mieście? gdzie krokowy pracuje prawie bez przerwy, O jeździe w deszczu i wilgoci, ogarnij się, trudne warunki są wszędzie.
NoPE napisał/a:
i takiej pani Zosi podoba się ZR i ani myśli przy nim grzebać. Podchodzi do zakupu racjonalnie i pyta się osób bardziej oblatanych w marce o opinie. Ci mówią kupuj, bo jest cacy, części dostępne i tanie, a pani Zosia przy pierwszej awarii lub usterce ma problem, bo czegoś nie może dostać albo jest to zbyt drogie na jej kieszeń. Coś się tu nie dodaje.

Pani Zosia której podoba sie ZR ani myśli szukać for internetowych tylko pyta kolegi mechanika co myśli a ten jej mówi "kup se pani golfa 4 bo się nie psuje i każdy go pani zrobi za frytki a nie tam wynalazek". Piszę to z autopsji bo znam takich pań Zoś dziesiątki a Heńków mechaników jeszcze więcej. Jak myślisz czemu mój zięć kupił golfa? A teraz jeździ 75 i nie chce słyszeć o VW bo rachunek jest prosty i przemawia na korzyść Rovera. Tylko tobie nikt nie przepowie bo ci sie nie chce poszukać gdzie indziej jak na allegro i dowiedzieć się coś więcej niż to co mechanik powie.
Ja sie przejechałem na kilku mechanikach i zawsze wtedy jak zdałem sie na ich wiedzę w 100% to mnie próbowali porobić. Bo jak tylko miałem czas i chęć to sobie problem sam ogarnąłem a mechanik robił za robota wymieniacza. I teraz nie wierzę żadnym i każdego weryfikuję bo ostatnia wpadka kosztowała mnie 2tys i rozmowy przez rzecznika konsumenta ale nie płaczę że coś jest drogie bo nie jest, a mam na podjeździe 3 rovery i Landa teraz i miałem wcześniej jeszcze jednego R i poldasa z roverem i nigdy nie były tak zabójczo drogie jak kilka innych marek które gościły na moim podjeździe. Zajmuję sie tą marką od ok 18lat więc raczej wiem co mówię. Kiedyś było kiepsko z częściami ale żeby były jakoś kosmicznie drogie... nie, nie były i nie są. Zdarzają sie rzeczy droższe ale każda marka tak ma
A powinienem jęczeć bardziej jak ty bo kupiłem Landka za 12k pln a włożyłem w niego ok 20k pln ale przejechał za te pieniądze u mnie ponad 110kkm i zawsze dojechał i wrócił tam gdzie chciałem

fredii - Wto Lip 14, 2015 20:49

To może ja powiem o częściach, bo niektórzy piszą tutaj, że drogie i że nie ma. Dla wiedzy tych, co nie wiedzą. Prawie wszystkie części do Roverów i MG można bez problemów dostać w ASO Fiata. Sam tam serwisuję swoje samochody. Mają kupę części oryginalnych, zastępczych, używanych oraz wiedzą, z jakich samochodów można dobrać odpowiednią część. Dla przykładu podam, że ostatnio na forum ktoś szukał chłodnicy czy skraplacza klimatyzacji. Otóż nie trzeba wcale kupić oryginalnych i akuratnie pod dany model Rovera. Idealnie te dwie części pasują z jakiegoś Renaulta. Nie pytałem się o model gdyż mi to nie potrzebne do wiedzy. Rozmawiałem tylko ze znajomym, który opiekuje się moimi samochodami. Nie ma problemu z naprawami, częściami i w porównaniu z innymi samochodami części drogie nie są. Oczywiście nie porównuj cen części do segmentów niżej oraz tych samochodów, które są bardzo popularne. Ogółem Rovera i MG serwisujemy i nie mamy z nimi najmniejszych problemów. Po stłuczce, którą miała żona Rover doznał uszkodzenia przedniej części samochodu. Zarówno części blacharskie jak i mechaniczne ściągnęli na drugi dzień. Naprawa trwała 1,5 tygodnia gdzie do wymiany było pół silnika maska, zderzak, reflektory. Wszystko oryginalne i nie wyszło wcale drogo razem z lakiernikiem. Przesadzacie ludzie :)

Mi się jakoś nie psują. Owszem zaczynały padać jakieś pierdoły, które padają w KAŻDYM samochodzie gdyż to normalny objaw zużywania się. To, co wymieniam np. w Roverku 400 (ten, co w garażu na forum) robię tak dla siebie, aby go odmłodzić. Kupuję to, co najdroższe i przeważnie oryginały bądź najbardziej zbliżone do oryginalnego. Mogę kupić też o wiele tańsze zamienniki bądź części dobrych firm trochę tańsze od oryginałów. Roverek zrobił u mnie już ponad 140000 km przez 3 lata. Nigdy mnie nie zawiódł. Ledwo po zakupie zrobiłem nim ponad 2000 a miałem go zaledwie miesiąc wiec praktycznie go nie znałem.

NoPE - Wto Lip 14, 2015 22:14

sknerko napisał/a:
A w rozbieralnych jest smar?

Wszędzie tam gdzie tworzywa sztuczne ocierają o siebie stosuje się smary. Nie dla poślizgu, a uniknięcia adhezji. To tak na przyszłość od bota co się nie zna.
sknerko napisał/a:
Co ma ci sie zepsuć w silniczku krokowym

Łożysko
sknerko napisał/a:
Porządny mechanik tak zrobi.

To jedyna branża, w której najwięcej partaczy na metrze kwadratowym. Nie dane mi było znaleźć porządnego wśród chyba 20-tu. Co jeden mądrzejszy z wymowną ikonografią "don't tell me how to do my job"
sknerko napisał/a:
Mechanicy ogarnięci dobrze wiedza gdzie szukać

Może tam u Was są jacyś szpiedzy, nie wiem. Na Śląsku mechanicy podpisują umowy z dostawcami i... tam szukają.
sknerko napisał/a:
Słyszałes o szutrowym dojeździe do posesji?

Nie, ja z plebsu.
sknerko napisał/a:
Tylko tobie nikt nie przepowie bo ci sie nie chce poszukać gdzie indziej jak na allegro i dowiedzieć się coś więcej niż to co mechanik powie.

Chyba jestem ostatnią osobą na forum, której można zarzucić brak weryfikacji. :ok:
sknerko napisał/a:
to sobie problem sam ogarnąłem a mechanik robił za robota wymieniacza

Jak wyżej: "don't tell me how to do my job" i ostentacyjne obrażanie się. Przerabiałem u kilku. Dlatego nie chcę się użerać z mułami tylko zlecać zadanie za które płacę. Na grzebanie przy aucie najzwyczajniej nie mam czasu. I tu też wnika problem dostępności części, kiedy to po 2 dniach w serwisie dostajesz telefon, że tego a tego nie można dostać.
sknerko napisał/a:
nie płaczę że coś jest drogie bo nie jest

Ja też nie, mówię tylko, że tanie nie są. A może tak porównamy zarobki, co? Dla jednego 500zł to grosze a drugiego spora sumka.
sknerko napisał/a:
mam na podjeździe 3 rovery i Landa teraz i miałem wcześniej jeszcze jednego R i poldasa z roverem

To już wiem dlaczego nie jesteś obiektywny. Widzisz tylko R i technologie sprzed 10 lat.

Yogi92 - Wto Lip 14, 2015 22:40

Ja ale was wzięło :D jak cześći do MG rovera są za drogie to kupcie sobie tico :D polecam latałem 3 lata części dostępne od ręki prawie za darmo :) trzeba poprostu odpowiednio do zarobków dobrać auto w takim razie i tyle nie stać mnie na części do mercedesa to sobie SECA z 80-90 lat nie kupie bo nie utrzymam proste ...a o czym w gruncie rzeczy ta dyskusja ?
NoPE - Wto Lip 14, 2015 22:54

Przekomarzamy się ot tak sobie, co by nie spać na tym forum :mrgreen:
j0zek - Wto Lip 14, 2015 22:57

Swoja droga, Tico w kombi dobra sprawa. Musze cos znalezc na wypady na zakupy :D
Yogi92 - Wto Lip 14, 2015 23:13

j0zek napisał/a:
Swoja droga, Tico w kombi dobra sprawa. Musze cos znalezc na wypady na zakupy :D



Nie TicoVAN :D jak złożysz tylne siedzenie to euro paleta wchodzi :D jak by pod nią ten bagażnik był robiony :D

longer86 - Wto Lip 14, 2015 23:41

Tico z dieslem po chipie :p nie drapcie sie "dziewczyny " :D