Zobacz temat - Thrillco vs Thef i kawał o viagrze light
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - Thrillco vs Thef i kawał o viagrze light

Thrillco - Pią Gru 12, 2008 06:24
Temat postu: Thrillco vs Thef i kawał o viagrze light
Rowan napisał/a:
On się sam umie dobrze ułożyć
A to akurat zależy od gabarytu :P
thef - Pią Gru 12, 2008 10:10

Thrillco napisał/a:
A to akurat zależy od gabarytu :P
Fakt, jak jest malutki, to pewnie ma problem z wyborem nogawki ;)
Thrillco - Pią Gru 12, 2008 10:53

jak jest malutki to pewnie problem nie istnieje...ja tam o tym nic nie wiem, ale się możesz Thef wypowiedziec skoro czujesz potrzebe :P
thef - Pią Gru 12, 2008 11:33

Thrillco napisał/a:
jak jest malutki to pewnie problem nie istnieje...ja tam o tym nic nie wiem, ale się możesz Thef wypowiedziec skoro czujesz potrzebe :P

Masz jakieś kompleksy, że tak wciągnął Cię ten temat?

Thrillco - Pią Gru 12, 2008 11:38

thef napisał/a:
Thrillco napisał/a:
jak jest malutki to pewnie problem nie istnieje...ja tam o tym nic nie wiem, ale się możesz Thef wypowiedziec skoro czujesz potrzebe :P

Masz jakieś kompleksy, że tak wciągnął Cię ten temat?

Masz jakieś kompleksy, ze znowu próbujesz je leczyć za pośrednictwem mojej osoby na tym forum ??

thef - Pią Gru 12, 2008 11:41

Thrillco napisał/a:
Masz jakieś kompleksy, ze znowu próbujesz je leczyć za pośrednictwem mojej osoby na tym forum ??
Tak, jestem chory, mam kompleks małego fiutka i tylko Ty mi możesz pomóc.
Człowieku, chyba jesteś zbyt wrażliwy na swoim punkcie.

Thrillco - Pią Gru 12, 2008 12:11

Raczej na Twoim i odpowiedzi pod moimi postami, które maja na celu sugestie...
Nie lubisz mnie ja nie lubie ciębie i to jest jasne...nie musisz mi o tym przypominac za kazdym razem, sczególnie w tak niefortunny sposób ja wyżej.
Pozdr. i EOT bo sie mało śmiesznie robi.

maciej - Pią Gru 12, 2008 12:16

Thrillco, przeczytaj jeszcze raz te kilka postów - to Ty pierwszy imiennie pojechałeś do thefa - on tylko żartował w klimacie tego wątku, a Ty odebrałeś to osobiście i wlanąłeś imiennie.
Thrillco - Pią Gru 12, 2008 12:43

zapomniał w pewnym miejscu o emotce, wiec zarty się skończyły :)
piter34 - Pią Gru 12, 2008 12:45

Thrillco, nie wykręcaj kota ogonem. Emotka była:

thef napisał/a:
Fakt, jak jest malutki, to pewnie ma problem z wyborem nogawki ;)

maciej - Pią Gru 12, 2008 12:46

Ale to Ty imiennie "coś chciałeś" tam gdzie emotka była.
thef - Pią Gru 12, 2008 12:52

Dajmy spokój, bo i tak znając życie nie wyprostujemy sytuacji między mną a Thrillco. Thrillco, ja kontynuowałem temat dowcipu w tonie żartu, nie sądziłem (choć powinienem był, znając nasze stosunki do siebie), że znajdziesz w tym jakąś osobistą wycieczkę do Ciebie, bo takiej z mojej strony nie było. Przepraszam, jeżeli poczułeś się urażony.
tom214Si - Pią Gru 12, 2008 19:03

Fajna dyskusja :> - niekoniecznie w przenośni - ciekawy przykład jak blisko od złośliwego żartu do złośliwości :wink:
bambi - Pią Gru 12, 2008 20:39

oj tam złośliwości... poprostu się chłopaki nie zrozumieli :wink:
thef napisał/a:
Przepraszam, jeżeli poczułeś się urażony

thef ładnie z Twojej strony :) Thrillco, to tylko był żart :smile:

nie ma co się złościć... święta idą :grin:

Konix - Pią Gru 12, 2008 20:49

bambi napisał/a:
nie ma co się złościć... święta idą

Bambi ma rację, jak już się ułoży, to go kalesony trzymają :wink:

Thrillco - Sob Gru 13, 2008 16:31

thef napisał/a:
Masz jakieś kompleksy, że tak wciągnął Cię ten temat?
była piowiadasz...
Co do reszty postów i mojej reakcji...kto wiatr sieje ten burze zbiera ;)

thef - Sob Gru 13, 2008 17:06

Te słowa to była już moja reakcja na Twoją osobistą wycieczkę.
kasjopea - Sob Gru 13, 2008 22:29

to ja może przeproszę za ten dowcip o viagrze :/
MaReK - Sob Gru 13, 2008 23:39

Thef i Thrilco na jednym zlocie... przy jednym stole... z Jackiem w pogotowiu. Dwie kamery, swiatlo, jakas delikatna muzyczka i ... moglby to byc ciekawy film. Cos jak Steczkowska i Doda w Gwiazdy Tancza na lodzie. A potem? Wspolny uscisk dloni, klepniecie po ramieniu... ludzie kochaja takie filmy - takie z happy endem ;D

Ponioslo mnie ;)

Zebym wiedzial, ze takie spory beda, to bym na tej karuzeli w Zatorze(u) sprawdzil co Thef pod kalesonami nosi :rotfl:

Buziaczki chlopcy :)

thef - Nie Gru 14, 2008 14:05

MaReK, jak widać uścisku ręki nie będzie, bo Thrillco ma w dupie moje przepraszam (nie pierwszy raz zresztą i mimo to, że niekoniecznie ja powinienem pierwszy przepraszać).
kasjopea napisał/a:
to ja może przeproszę za ten dowcip o viagrze
Kasjo, koniecznie, przez Ciebie muszę chodzić do psychologa i seksuologa, dobrze, że dr D.Skibiński ma duże doświadczenie ;)
maciej - Nie Gru 14, 2008 14:48

thef napisał/a:
dobrze, że dr D.Skibiński ma duże doświadczenie

Poddaję się!! :hahaha: :rotfl:

Adrian355 - Nie Gru 14, 2008 14:55

MaReK napisał/a:
Thef i Thrilco na jednym zlocie... przy jednym stole... z Jackiem w pogotowiu. Dwie kamery, swiatlo, jakas delikatna muzyczka i ... moglby to byc ciekawy film. Cos jak Steczkowska i Doda w Gwiazdy Tancza na lodzie. A potem? Wspolny uscisk dloni, klepniecie po ramieniu... ludzie kochaja takie filmy - takie z happy endem ;D


MaReK HOLLYWOOD czeka na Ciebie :D

Brt - Nie Gru 14, 2008 15:10

thef napisał/a:
dobrze, że dr D.Skibiński ma duże doświadczenie

:hahaha: :hahaha: :hahaha: :rotfl:

tom214Si - Nie Gru 14, 2008 17:28

MaReK napisał/a:
Zebym wiedzial, ze takie spory beda, to bym na tej karuzeli w Zatorze(u) sprawdzil co Thef pod kalesonami nosi

No ale przecież sam przyznał, że:
thef napisał/a:
jestem chory, mam kompleks małego fiutka

:rotfl: :haha:

Wogóle to sprawa wydaje się klarowna: obaj Panowie nienaturalnie się rozemocjonowali, oraz obaj mają duże samochody - wiadomo o co chodzi. ;D

(żart ;) )

Thrillco - Nie Gru 14, 2008 17:37

gwoli scisłości moja zona wybrała NASZ samochód...wiec nie wiem o co chodzi w takim przypadku u kobiet. ja tam bym wolał Subaru Impreza STi WRX...nie dlatego, ze mam kryzys wieku sredniego, bo do tego wieku troche mi jeszcze brakuje. :P

A wszystko w sumie jest efektem spraw zaszłych, które rozegrały się dużo wcześniej...nawet nie pamiętam o co wtedy chodziło, na pewno nie o kompleksy, bynajmniej Thef nieszczesliwie dorzucił komentarz zaraz pod moim postem i to wywołało efekt czerwonej płachty.

Przepraszam, czy dziękuje nic tu nie zmieni ani teraz ani w dalszej przyszłości. Chyba, ze w koncu rzeczywiscie dojdzie to tego, ze się spotkamy na Zlocie ogólnym i bedziemy mogli dojśc do tego, ze pewnie więcej nas łaczy niż dzieli...choćby marka posiadanego samochodu.

Zukowaty - Nie Gru 14, 2008 17:57

Chlopaki dajcie sobie w koncu po buzi i bedzie cacy.Usiadziecie pozniej przy pifffku i nakreci sie ten przeboj kinowy. Thrillco, swoja droga jesli mowa o duzych samochodach to wiesz....STi WRX tez nie grzeszy normalnoscia szczegolnie pod maska i tlumaczenia nic tu nie dadza :wink: :razz:
Thrillco - Nie Gru 14, 2008 18:03

Zukowaty napisał/a:
STi WRX tez nie grzeszy normalnoscia szczegolnie pod maska i tlumaczenia nic tu nie dadza
No własnie...bo ważne jest to co we wnetrzu się kryje :P Mi gabaryt nie robi róznicy jeśli chcesz precyzyjnej odpowiedzi...choć nie powiem, do wszystkiego co ma mniej niż 4m podchodze z nieufnością.
maciej - Nie Gru 14, 2008 18:16

Thrillco napisał/a:
Mi gabaryt nie robi róznicy jeśli chcesz precyzyjnej odpowiedzi...

Gabaryt gabarytem, a moc mocą - różnie różne rzeczy można sobie przekładać. ;) ;) :haha:

Zukowaty - Nie Gru 14, 2008 23:20

Thrillco napisał/a:
Mi gabaryt nie robi róznicy

podobno to prawda...gdzies czytalem ze rozmiar sie nie liczy :wink:
Thrillco napisał/a:
do wszystkiego co ma mniej niż 4m podchodze z nieufnością.

A podono "Maly ale wariat". Chyba tutaj to powiedzenie sie nie sprawdzi :mrgreen:
Chlopaki dajcie juz spokoj z tymi klutniami.No chyba ze bedzie sie toczylo dalej na stopie lekkich zlosliwosci to ja wchodze w to :razz:

tom214Si - Nie Gru 14, 2008 23:53

Tak sobie pomyślałem, że kierowcom autobusów przegubowych to chyba nawet wiadro viagry nie pomoże :haha:
;)

Azazel85 - Pon Gru 15, 2008 01:06

tom214Si napisał/a:
Tak sobie pomyślałem, że kierowcom autobusów przegubowych to chyba nawet wiadro viagry nie pomoże :haha:

Tom, ależ dlaczego?

Przecież długi na 18 metrów i staje co 30 sekund... :D

autobus oczywiście...

Thrillco - Pon Gru 15, 2008 07:21

Panowie jeszcze jeden tekst z podtekstem i sugestią (bardzo w tym momencie niestosowną, bo obrażacie moją zone i niemal ubliżacie mojemu dziecku) i naprawdę nie tylko Thefa bede tu odbierał negatywnie...właściwie to wtedy zastanowie się, czy mam do czynienia z osobami o jakiejkolwiek powadze, czy tez z banda gówniarzy, którzy tylko szukają jakiegos durnego pretekstu do debilistycznych przycinek. Sorry za ostre słowa ale na takich zartach się nie znam i uważam za nie tylko mało smieszne ale bardzo obraźliwe dla kogoś kto ma rodzine. Lubicie pedalskie podteksty tyo może powinniscie poszukac odpowiedniego forum do tej zabawy.

To jest moje prywatne zdanie - dziekuje, przepraszam, do widzenia.

Konix - Pon Gru 15, 2008 07:39

Tutaj cała sprawa małego jest częściowo wyjaśniona.
http://uk.youtube.com/wat...feature=related
A tu na temat zaglądania w kalesony.
http://uk.youtube.com/wat...feature=related

maciej - Pon Gru 15, 2008 10:30

Thrillco napisał/a:
Panowie jeszcze jeden tekst z podtekstem i sugestią (bardzo w tym momencie niestosowną, bo obrażacie moją zone i niemal ubliżacie mojemu dziecku)

Kto i gdzie obraził Twoją żonę i dziecko?
Proszę napisz, bo ja nie rozumiem. W całym wątku NIKT NIC nie pisał o Twoim dziecku, a żonę sam wplotłeś do wątku, więc napisz gdzie ta obraza, bo może ja Cię nieświadomie obraziłem.

Jeśli tak, to z góry serdecznie przepraszam, bo nie miałem zamiaru NIKOGO obrażać, ale proszę wskaż miejsce gdzie obraziłem Twoją żonę i Ciebie oraz niemal ubliżyłem Twojemu dziecku, bo zrobiłem to nieświadomie i chciałbym wiedzieć o co chodzi, żeby NIGDY więcej NIKOGO w taki sposób nie obrazić/ubliżyć.
Thrillco napisał/a:
gwoli scisłości moja zona wybrała NASZ samochód... wiec nie wiem o co chodzi w takim przypadku u kobiet.

I tu jest problem - żarty dotyczyły facetów i "gabarytów" i jak dla mnie to Ty przełożyłeś sobie, że skoro Twoja żona wybierała auto to jej to też dotyczy i w ten sposób sam ją wplotłeś do tego wątku. Czy nie było tak?
Thrillco napisał/a:
Lubicie pedalskie podteksty tyo może powinniscie poszukac odpowiedniego forum do tej zabawy.

I jeszcze tego nie rozumiem... Gdzie Ty te "pedalskie" podteksty widziałeś?

Pomijając już poziom samego sformułowania.
Thrillco napisał/a:
Sorry za ostre słowa ale na takich zartach się nie znam

Masz rację... Nie znasz się i mam wrażenie, że jak czegoś nie potrafisz zrozumieć, to umiesz tylko zareagować agresją.
Smutne.
Thrillco napisał/a:
bardzo obraźliwe dla kogoś kto ma rodzine

Kompletnie tego nie rozumiem przeczytałem ten wątek 3-krotnie, nie widzę ani jednego miejsca, gdzie ktoś, prócz Ciebie wchodzi na temat Twojej rodziny i cały czas odnoszę wrażenie, że:
Thrillco napisał/a:
kto wiatr sieje ten burze zbiera

dotyczy Ciebie i Twojej zaczepki:
Thrillco napisał/a:
jak jest malutki to pewnie problem nie istnieje...ja tam o tym nic nie wiem, ale się możesz Thef wypowiedziec skoro czujesz potrzebe

Bo czytając całość to Ty sprowokowałeś sytuację, a potem poczułeś się obrażony:
Thrillco napisał/a:
thef napisał/a:
Thrillco napisał/a:
A to akurat zależy od gabarytu :P
Fakt, jak jest malutki, to pewnie ma problem z wyborem nogawki ;)

jak jest malutki to pewnie problem nie istnieje...ja tam o tym nic nie wiem, ale się możesz Thef wypowiedziec skoro czujesz potrzebe

Skoro "nic o tym nie wiesz" to widać cały żart Cię nie dotyczył, więc dlaczego się potem zdenerwowałeś?

Chyba naprawdę masz bardzo mało dystansu do samego siebie, jeśli którykolwiek z tych tekstów odebrałeś osobiście - szczerze współczuję, bo ciężko musi Ci być na świecie...


A swoją drogą, to jeśli chodzi o wybór auta przez kobietę, to ja wiem o co chodzi w takim przypadku u kobiet, a jeszcze nie mam żony, ani tym bardziej dziecka...

O KOLOR!!! :)

I nie żartuję - moja Gosia ma okazję jeździć wszystkimi najnowszymi Volvo, salonowymi najbardziej wypasionymi, dobrze ubezpieczonymi itp i jakiś czas temu miała okazję "przelecieć", bo jazdą to trudno nazwać, przez Warszawę S60R - wnioski: "kup mi taki, kup mi taki, on jest taki śliczny CZERWONY!!!".
Dopiero późnie dodała drugi argument: "ledwo dotknęłąm nóżką gazu, a już byłą setka"... :D

Swoją drogą, że nie dziwię się Twojej żonie, bo Wasze R75 ma bardzo ładny kolor! :D

thef - Pon Gru 15, 2008 10:55

Wiesz co, Thrillco? I to właśnie jesteś cały Ty.
Thrillco napisał/a:
i naprawdę nie tylko Thefa bede tu odbierał negatywnie
To właśnie Twoje odgórne podejście do mnie, cokolwiek by nie było, to ja dla Ciebie i tak jestem zły. Nie potrafisz ani docenić "przepraszam", ani przyznać nawet kawałka racji.
Udowodniłem Ci kiedyś hipokryzję, może to Cię tak boli?
Thrillco napisał/a:
właściwie to wtedy zastanowie się, czy mam do czynienia z osobami o jakiejkolwiek powadze, czy tez z banda gówniarzy, którzy tylko szukają jakiegos durnego pretekstu do debilistycznych przycinek. Sorry za ostre słowa ale na takich zartach się nie znam i uważam za nie tylko mało smieszne ale bardzo obraźliwe dla kogoś kto ma rodzine.
Banda gówniarzy, debilne docinki? Zastanów się, ale nad sobą, bo to Ty obrażasz bezpodstawnie ogół forumowiczów. Jesteś kierowcą autobusu i obraziłeś się na to?
Azazel85 napisał/a:
tom214Si napisał/a:
Tak sobie pomyślałem, że kierowcom autobusów przegubowych to chyba nawet wiadro viagry nie pomoże :haha:

Tom, ależ dlaczego?

Przecież długi na 18 metrów i staje co 30 sekund... :D

autobus oczywiście...
Bo nie rozumiem Twojego wybuchu nienawiści. Po pierwsze wszędzie są emotki, a po drugie dowcip to dowcip, zawsze kogoś ośmiesza. Po trzecie co ma do tego Twoja rodzina? Nie widzę nigdzie odniesienia a ni do Ciebie, ani Twojej żony i dziecka. Poniosło Cię chyba za bardzo.
Thrillco napisał/a:
Lubicie pedalskie podteksty tyo może powinniscie poszukac odpowiedniego forum do tej zabawy.
Po pierwsze nigdzie nie ma tu takich podtekstów, po drugie znów obrażasz wszystkich jednocześnie i to już w bardzo chamski sposób.
Szymon - Pon Gru 15, 2008 13:06

A może by tak za ogólnym przyzwoleniem zamknąć ten temat i nie będzie problemu? Każdy z wypowiadających się wie swoje, ma swoje racje i dlatego lepiej chyba ten temat zakopać. Co Wy na to? :cool:
maciej - Pon Gru 15, 2008 13:25

Ale ja naprawdę chcę się dowiedzieć w jaki sposób obraziliśmy w tym wątku jednego z uczestników forum oraz jego rodzinę oraz co spowodowało, że będzie on rozważał, czy należę do "bandy gówniarzy"...

Rozumiem, że ta dyskusja może zniesmaczyć - mi też się nie podoba, ale to "hydepark", a ja np. chciałbym się dowiedzieć powodów użytych tu uogólnień, wybuchów homofobii i obrażania innych użytkowników forum pod pozorem odpowiedzi na obraźliwe wypowiedzi, których w żaden sposób nie potrafię znaleźć.

Moim zdaniem problem już powstał, a zamknięcie wątku nic nie rozwiąże, tylko przeniesie problem do kolejnych wątków z udziałem tych samych użytkowników, bo znów się okaże, że dalekimi skojarzeniami ktoś kogoś obraził itd.

Zukowaty - Pon Gru 15, 2008 13:40

Szymon napisał/a:
A może by tak za ogólnym przyzwoleniem zamknąć ten temat i nie będzie problemu? Każdy z wypowiadających się wie swoje, ma swoje racje i dlatego lepiej chyba ten temat zakopać. Co Wy na to? :cool:

Jestem caly ZA. Przeprosilem nawet Thrillco na PW bo skoro nie trawi takiego poczucia humory to mowi sie trudno, przeproszenie nic mnie nie kosztowalo a jakos milej tak ;) Dajcie juz sobie spokoj bo szkoda miejsca na serwerze. Jeszcza jakis moj temat potem sie nie zmiesci :P

Thrillco - Pon Gru 15, 2008 13:55

Thef - twoje postrzegania swiata jest chyba bardzo waskie, skoro wychodzisz z założenia, ze kazdy pracownik PKSu musi być kierowca autobusu. Na reszte nawet nie bede odpisywał bo jawne udawanie "nie wiem o co chodzi" po wrzuceniu kilku niewybrednych insynuacyjnych tekstów po prostu nie jest w żaden sposób mnie przekonac do szczerości danej osoby - tak Maciek to o tym co napisałes. Powiem więcej...tłumaczy to się winny :)

Wyjasniając - osobie, której przy pomocy nawet miliona emotek sugeruje się pedalstwo (osobie majacej rodzine) IMHO się ubliża i tu nie ma przebacz. jestem tolerancyjny ale wszystko ma swoje granice a granica pomiedzy żartem a szczeniackimi zaczepkami jest bardzo Cienka.

W sumie maciej....nie wiem po co twoje tak wykitne tłumaczenie, skoro Ty w sumie niczym nie zawiniłes...czyzbyś miał coś konkretnego na mysli piszac posta??

Brt - Pon Gru 15, 2008 14:06

Thrillco napisał/a:
osobie, której przy pomocy nawet miliona emotek sugeruje się pedalstwo

yyyyy 2x przeczytałem wątek, ale takiego odniesienia sie nie dopatrzyłem :roll: Czy mozesz wskazać konkretny cytat, który sugeruje pedalstwo ?? Bo jak narazie to ani trochę nie rozumiem Twojego "wybuchu" :roll:

thef - Pon Gru 15, 2008 14:38

Thrillco napisał/a:
Thef - twoje postrzegania swiata jest chyba bardzo waskie, skoro wychodzisz z założenia, ze kazdy pracownik PKSu musi być kierowca autobusu.
Wcale z takiego założenia nie wyszedłem. Skąd niby mam w ogóle wiedzieć, że pracujesz w PKS? Próbuję tylko znaleźć ten moment, w którym zostałeś obrażony. Jak widać dowcip z autobusem przegubowym też pod to nie podpada, bo kierowcą nie jesteś, więc może nam to wyjaśnisz?
Thrillco napisał/a:
Wyjasniając - osobie, której przy pomocy nawet miliona emotek sugeruje się pedalstwo (osobie majacej rodzine) IMHO się ubliża i tu nie ma przebacz. jestem tolerancyjny ale wszystko ma swoje granice a granica pomiedzy żartem a szczeniackimi zaczepkami jest bardzo Cienka.
Wskaż może, gdzie Ci ktoś takie rzeczy sugerował, bo ja jakoś, mimo szczerych chęci, znaleźć nie mogę.
Thrillco napisał/a:
po wrzuceniu kilku niewybrednych insynuacyjnych tekstów
Proszę, zacytuj je, daj nam powód, żeby Ci przyznać rację.

PS>Thrillco, na prawdę nic do Ciebie nie mam, jako do człowieka. Czasem oburza mnie Twoje zachowanie i teksty na forum, wycieczki osobiste z epitetami i wtedy reaguję i zwracam Ci uwagę. Nigdy Cię nie obraziłem używając niestosownych epitetów, a Ty ciągle masz do mnie pretensje.

maciej - Pon Gru 15, 2008 14:41

Thrillco napisał/a:
Powiem więcej...tłumaczy to się winny

Dla mnie to przysłowie jest bzdurą - "winny" to idzie w zaparte, a "tłumaczą" swoje zachowania ci, którzy uważają, że stali się ofiarą pomyłki i chcą by ich zrozumiano w danej sytuacji.

Thrillco napisał/a:
W sumie maciej....nie wiem po co twoje tak wykitne tłumaczenie, skoro Ty w sumie niczym nie zawiniłes...czyzbyś miał coś konkretnego na mysli piszac posta??

Nie, nie mam, bo jak mam coś konkretnego na myśli, to to piszę i napisałem konkretnie.

Po prostu nie zrozumiałem Twojego ataku na WSZYSTKICH udzielających się w dyskusji, bo tak napisałeś - "banda gówniarzy" była, w moim rozumieniu języka polskiego do wszystkich uczestników tej dyskusji, a więc i do mnie, a jeśli tak, to chciałbym wiedzieć co zrobiłem nie tak.

Mam inne spojrzenie na tego typu żarty (tak, dla mnie cała dyskusja, do momentu, gdy stała się personalna była żartem) i dlatego nie rozumiem, gdzie tym żartem być przestaładla Ciebie - stąd moje pytania i obawa, że może miałem z tym coś wspólnego, bo nie da się ukryć, ze czytając już po raz piąty ten wątek nie widzę powodu, dla którego się tak oburzyłeś, bo nie widzę żadnego odniesienia do czyichkolwiek "skłonności".

Brt napisał/a:
Thrillco napisał/a:
osobie, której przy pomocy nawet miliona emotek sugeruje się pedalstwo

yyyyy 2x przeczytałem wątek, ale takiego odniesienia sie nie dopatrzyłem :roll: Czy mozesz wskazać konkretny cytat, który sugeruje pedalstwo ?? Bo jak narazie to ani trochę nie rozumiem Twojego "wybuchu" :roll:

Ja jestem po 5 czytaniu i też nic takiego nie znalazłem. :roll:
Mam wrażenie, że to była zła interpretacja spowodowana obopólną niechęcią, do której teraz ciężko się przyznać. :(

kasjopea - Pon Gru 15, 2008 14:43

Jak to wszystko czytam, to ręce opadają :shock:
Thrillco, czy Ty masz jakiekolwiek poczucie humoru i odrobinę dystansu do siebie? Rozdmuchałeś całą sprawę straszliwie i zupełnie bez sensu :/

Rowan - Pon Gru 15, 2008 14:51

Kurcze chłopaki dajcie spokój. O co tu się kłócić. Mam kumpla, który jak ktoś się kłóci to moi tak: " Dejta se po szczale i idźta w pi..." :mrgreen: No to teraz według tej rady daliście już sobie po kilka ostrych słów, więc się pogódźcie i proszę o zamknięcie tematu, bo to, że się ów wywiązał jest po części moją winą.
Przepraszam wszystkich za wszystko :wink:

Dziękuję :smile:

Pozdrawiam Bartek
:razz:

piter34 - Pon Gru 15, 2008 15:00

To jest komedia jakaś. Ja ten wątek zamykam, bo w tym co pisze Thrillco za grosz sensu, logiki i konsekwencji nie ma. On nie wskaże Wam gdzie i kto go obraził, bo nic takiego miejsca nie miało. Przez jakieś swoje wydumane interpretacje sam siebie obraża chyba... :shock:
MaReK - Pon Gru 15, 2008 16:59

Thrilco moim zdaniem, slowa Thefa dotyczace autobusow, kierwocow itp. dotyczylo raczej, zartu o viagrze, ktory z reszta zostal zacytowany. Ni jak nie powiazalbym tego, ze pracownikiem firmy PKS.

Thrillco napisał/a:
Panowie jeszcze jeden tekst z podtekstem i sugestią (bardzo w tym momencie niestosowną, bo obrażacie moją zone i niemal ubliżacie mojemu dziecku)

Tez mnie to ciekawi. Ciekawi dlatego, ze albo ktos wyedytowal swoje posty w tym watku i zatarl za soba slady przez co jestesmy nieswiadomi tego o czym piszesz, albo za bardzo interpertujesz teksty innych pod swoja osobe.

Wlasciwie to jako uzytkownik pojazdu dwukolowego napedzanego sila miesni poczulem sie urazony Twoim postem! Poniewaz moja rodzina i znajomi takze lubia jezdzic na rowerze, to uwazam wiec, ze jest to celowy Twoj atak we mnie i w nich.

Tak mniej wiecej zareagowalem ja i chyba maciej, Brt czytajac Twoje slowa o
ataku na Twoja rodzine.

Dystans do siebie kluczem do sukcesu.

Pozdrawiam,

Szymon - Pon Gru 15, 2008 17:32

piter34 temat zamyka, MaReK temat otwiera. Bawimy się w przepychanki słowne dalej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Runda trzecia, czas start :)
Rowan - Pon Gru 15, 2008 17:33

:mrgreen:
Dajcie spokój.

maciej - Pon Gru 15, 2008 17:40

Szymon napisał/a:
piter34 temat zamyka, MaReK temat otwiera. Bawimy się w przepychanki słowne dalej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Runda trzecia, czas start :)

Przynajmniej nie można się nudzić na forum!!! :D :D :D

Konix - Pon Gru 15, 2008 18:22

maciej napisał/a:
Ja jestem po 5 czytaniu.

Ten temat jakoś polityczny się zrobił, obrady sejmu przypomina :lol:

Markzo - Pon Gru 15, 2008 18:31

jaja jak berety normalnie :mrgreen: :rotfl: ja bym proponował browca na zgode i cycus malinka;) Chlopaki jesteście w jednym Klubie, kochacie te same auta ( bez jakiejs motofili czy coś :lol: ) wyluzujcie juz bo to naprawde robi sie zabawne :lol:
tom214Si - Pon Gru 15, 2008 18:44

No więc wyszło na to, że mój żarcik o kierowcach autobusów zamiast rozładować atmosferę to jeszcze ją zaognił... :roll:
Nie, niczego nie edytowałem w nim, ani absolutnie nie był do nikogo skierowany. Jego neutralność (także światopoglądową :lol: - vide: "pedalskie docinki") zauważyli nawet moi przedpiszcy, zresztą niekoniecznie moi poplecznicy ;)
Tak sobie myślę, że chociażby w naszym wątku "Dowcipy" chyba każdy znalazłby coś na siebie, i to po wielokroć. OK, był tutaj pewien kontekst, ale odbieranie wszystkiego jako personalne insynuacje - jak wszyscy zauważyli - jest absurdalne.
Tym nie mniej przepraszam za "gówniarski" (???) żart, chociaż domyślam się że niczego to nie zmieni.
Innna sprawa, że Thrillco po wielokroć precyzyjnie, ewidentnie i z premedytacją wyrażał się obelżywie o przeróżnych osobach, także z Forum...

Pogrążony w konsternacji tom dwieścieczternasty ;)

Thrillco - Pon Gru 15, 2008 18:53

Łooo jakie oburzenie...a to moja wina ze wy z racji jakiś dziwnych bliskości kolezeńskich czytacie wybiórczo?? i chyba bez zrozumienia. Jest pare postów kierowanyhc bezpośrednio do mojej osoby a dalej sa już tylko dopiski innych osób kontynuujących temat...naprawde podobnie jak w normalnej rozmowie tak i na forum nie trzeba użyc za kazdym raze imienia/ksywki zeby wyłonic target wiadomości. Czy wy q...a jestescie az tak zakłamani i do tego stopnia hipokrytami czy w całości nalezycie do grupy ludzi, którzy nie zawuwarzają na ulicy kopanego...lub tez uważacie, ze to normalne?? chyba tak.
thef - Pon Gru 15, 2008 19:22

Thrillco napisał/a:
Łooo jakie oburzenie...a to moja wina ze wy z racji jakiś dziwnych bliskości kolezeńskich czytacie wybiórczo?? i chyba bez zrozumienia. Jest pare postów kierowanyhc bezpośrednio do mojej osoby a dalej sa już tylko dopiski innych osób kontynuujących temat...naprawde podobnie jak w normalnej rozmowie tak i na forum nie trzeba użyc za kazdym raze imienia/ksywki zeby wyłonic target wiadomości. Czy wy q...a jestescie az tak zakłamani i do tego stopnia hipokrytami czy w całości nalezycie do grupy ludzi, którzy nie zawuwarzają na ulicy kopanego...lub tez uważacie, ze to normalne?? chyba tak.
Może w końcu coś zacytujesz, Thrillco, a nie w nieskończoność będziesz rzucał fałszywe oskarżenia. Niektórzy czekają tu na to, aż w końcu udowodnisz, że ktoś obraził Ciebie i Twoją rodzinę. Między innymi dlatego (żebyś mógł obronić swoje racje) wątek został odblokowany.
Paul - Pon Gru 15, 2008 19:39

Mam nieprzeparte wrażenie, że Thrillco czyta zupełnie inny wątek, niż reszta, ale odpowiada tutaj.
Czytam, czytam ... i chyba pójdę do okulisty, bo nijak nie znajduję tu NICZEGO, co Thrillco zarzuca, a czego uparcie nie che zacytować.
Ręce opadają :bezradny: :beczy:

kasjopea - Pon Gru 15, 2008 19:48

Paul, odnoszę to samo wrażenie co Ty. Thrillco, albo czytasz bez zrozumienia, albo masz jakąś manię prześladowczą. :/
maciej - Pon Gru 15, 2008 19:55

thef napisał/a:
Między innymi dlatego (żebyś mógł obronić swoje racje) wątek został odblokowany.

W zasadzie tylko dlatego, ale widzę, że nie warto było, bo znów tylko bez podstawne oskarżenia, bez ŻADNEGO uzasadnienia...

Ty chyba po prostu nie umiesz sformułować zdania niosącego jakieś konstruktywne przesłanie, ani odpowiedzieć logicznie na zadawane Ci pytanie lub stawiany zarzut.

Przepraszam, ale czytając Ciebie mam poczucie słuchania niektórych naszych polityków - "ja znam jedyną prawdę i słuszną wizję, a wszyscy się na mnie uwzięli, bo jestem od nich lepszy i wszystko lepiej rozumiem".

Proszę wymień choć jedno zdanie, które tak Cię obraziło, choć jedną kwestię, która była atakiem na Twoją rodzinę, bo to nie jest wina "jakichś dziwnych bliskości koleżeńskich", które sugerujesz, bo połowa osób występujących w tym wątku nie zna się z reala (a nie wiem czy zauważyłeś, z kolegą Thef'em, choć znamy się osobiście, to starłem się na forum nie raz, nie dwa i to chyba nie mniej ostro niż Ty) tylko tego, że NIE POTRAFISZ UZASADNIĆ ani jednego swojego zdania zarzucającego innym bardzo nie przyjemne rzeczy:
- nikt nie obrażał Ciebie
- nikt nie obrażał Twojej żony
- nikt nie uwłaczał Twojemu dziecku
- nikt nie robił w Twoim kierunku docinków dotyczących Twojej orientacji seksualnej
- nikt nie opowiadał dowcipów o Tobie, bo przecież nie jesteś kierowcą autobusu

Uzasadnij choć część z tych zarzutów, to przyznam, że byłem ślepy i stronniczy, bo jak na razie to jasno, to można tylko na Ciebie wskazać jako na obrażającego:
- szukamy durnych pretekstów do debilistycznych przycinek
- jesteśmy bandą gówniarzy
- hipokrytami
- jesteśmy zakłamani
- nie zauważamy kopanego na ulicy

Nic tylko pogratulować Ci doboru towarzystwa i hipokryzji w rzucaniu oskarżeń o obrażanie przy takim zestawie własnych epitetów...

Czy naprawdę uważasz, że 12 osób na tym forum jest takich, a Ty jesteś jedyny sprawiedliwy?

Chyba powinienneś się nad tym zastanowić.

Lub naprawdę zastanowić się po co z nami "przestajesz"...

Thrillco - Pon Gru 15, 2008 20:08

Nie bede cytował bo to ie ma sensu...Wy nie widzicie niczego - ja widze. Podobna sytuacje miałem w niedziele pod blokiem. masa ludzi i nikt nie widział, ze gościu napastował dziewczynę...no..poza mną. i jakos w tym wypadku okazało się podobnie, ze to nie ja miałem zwidy tylko reszta była slepa...albo raczej chciała być, bo najłatwiej zawinąc ogon pod siebie i udawac, ze nic się nie stało. Takie gadanie to dyskusja głuchego z niewidomym, do niczego nie prowadzi nawet gdyby obaj chcieli pogadac o wielkości dzieł Szeakspeara bawiąc się w cytaty...no niemowie to by było trudno, więc cytowanie nie miałoby sensu, szczególnie, ze głuchy przecież może to przeczytać.
Szerokości zatem zycze i dalszego cudownego zycia w błogiej iluzji, obok rzeczy które w waszym swiecie się nie dzieją, bo ich nie widzicie.

thef - Pon Gru 15, 2008 20:15

Thrillco napisał/a:
Nie bede cytował bo to ie ma sensu...
Nie, mam wrażenie, że nie będziesz cytował, bo nie masz czego zacytować.
Thrillco napisał/a:
Wy nie widzicie niczego - ja widze. Podobna sytuacje miałem w niedziele pod blokiem. masa ludzi i nikt nie widział, ze gościu napastował dziewczynę...no..poza mną. i jakos w tym wypadku okazało się podobnie, ze to nie ja miałem zwidy tylko reszta była slepa...albo raczej chciała być, bo najłatwiej zawinąc ogon pod siebie i udawac, ze nic się nie stało.
Podobnie? Chwała Ci za to, że widziałeś co się dzieje i potrafiłeś zachować się godnie i jak prawdziwy facet, nie stchórzyłeś i postąpiłeś jak trzeba. Tylko jakie tu masz podobieństwo? My nie widzimy czegoś, a Ty widzisz coś. Więc oświeć nas, proszę, wtedy każdy tu przyzna Ci rację. Szkoda tylko, że pod blokiem byłeś bohaterem, a tu tchórzysz:
Thrillco napisał/a:
Takie gadanie to dyskusja głuchego z niewidomym, do niczego nie prowadzi nawet gdyby obaj chcieli pogadac o wielkości dzieł Szeakspeara bawiąc się w cytaty...no niemowie to by było trudno, więc cytowanie nie miałoby sensu, szczególnie, ze głuchy przecież może to przeczytać.
Szerokości zatem zycze i dalszego cudownego zycia w błogiej iluzji, obok rzeczy które w waszym swiecie się nie dzieją, bo ich nie widzicie.

maciej - Pon Gru 15, 2008 20:37

Thrillco napisał/a:
Wy nie widzicie niczego - ja widze.

Bo chyba na siłę chcesz zobaczyć argumentując sobie w duchu teori, którą z góry założyłeś, tylko nie potrafisz tych argumentów pokazać innym, a do tego nalezysz do rzadkiej grupy ludzi, którzy absolutnie nie potrafią się przyznać do błędu lub zignorować czegoś co uważasz za prowokację.

To jest dopiero dobre samopoczucie - "jestem najlepszy - widzę to czego inni nie widzą".

Twój przykład - cóż ni jak się ma do sytuacji, bo nikt tu nikomu krzywdy nie robi - staramy się prowadzić rozsądną dyskusję używając argumentów, ale Tobie widać od początku ich brakuje, bo zamiast nich używasz oszczerstw, epitetów i wykrętów w stylu:
Thrillco napisał/a:
Nie bede cytował bo to nie ma sensu...


A co ma sens?

Bo mam wrażenie, że używasz takich wykrętów, żeby nie pokazać tego co Cię tak ubodło, bo poczułeś, że zostałbyś uznany za przeczulonego na swoim punkcie paranoika, osobę, która ma ZEROWY dystans do siebie i UJEMNE poczucie humoru.

piter34 - Pon Gru 15, 2008 21:36

Thrillco napisał/a:
Wy nie widzicie niczego - ja widze.

:shock: :shock: :shock:

Nie no słów mi brak po prostu. Aż się boję pisać cokolwiek, bo mi odpiszesz, że obraziłem Twoich dziadków i zadrwiłem z Twojego wyglądu.

Te cytowane słowa to normalnie powinien być cytat miesiąca na forum, widniejący w nagłówku obok banera strony klubowej. :shock:

Thrillco napisał/a:
Nie bede cytował bo to ie ma sensu...

Pewnie, że nie ma. Przecież my nie widzimy niczego!! Ty widzisz!!

O zgrozo...

Paul - Pon Gru 15, 2008 21:37

Przypomniało mi się 'per analogiam' (czy jakoś tak po łacinie ;p ) :
Będąc w wojsku miałem do czynienia (dużo, bo był moim d-cą plutonu) z jednym (nad)porucznikiem (przedrostek dodany przez nas ;) ) Facet był tak przewrażliwiony na swoim punkcie, że jak zobaczył 1+ żołnierzy śmiejących się, to zakładał (w jego mniemaniu jedynie słusznie i nieomylnie), że śmieją się z niego. Historię można by napisać, jakie numery w związku z tym sadził. Na szczęście dla nas i chyba dla jego zdrowia, wylądował na rencie po leczeniu w małym, kameralnym szpitaliku nieopodal Gniezna (tambylcy na pewno słyszeli o 'Dziekance' ;p ).
Nie życzę tego nikomu (szczególnie bohaterowi wątku) ani nie twierdzę, że to musi być to samo (żeby nie było, że kogoś uraziłem), tak tylko mi się skojarzyło .....

Zukowaty - Pon Gru 15, 2008 22:14

Paul, przestan z psychatrykiem bo zaraz znowu sie zacznie. Jezusicku :!:
Thrillco - Pon Gru 15, 2008 22:32

Nie no ja widze ze z wami inaczej się nie da...troche wystarczy poczytac i to widac..ale nie...nikt nic nie widzi...ok...przejrzyjcie bo już mi się pewne słowa na klawiature cisną za które nie tylko tu dostałbym Bana...prosze bardzo :

Zukowaty napisał/a:
Thrillco napisał/a:
Mi gabaryt nie robi róznicy

podobno to prawda...gdzies czytalem ze rozmiar sie nie liczy :wink:
Thrillco napisał/a:
do wszystkiego co ma mniej niż 4m podchodze z nieufnością.

A podono "Maly ale wariat". Chyba tutaj to powiedzenie sie nie sprawdzi :mrgreen:
Chlopaki dajcie juz spokoj z tymi klutniami.No chyba ze bedzie sie toczylo dalej na stopie lekkich zlosliwosci to ja wchodze w to :razz:


I dalej już sobie koledzy (którzy notabene teraz wody w usta nabrali) dorzucają...ja iwdze wy nie widzicie...widzicie??

A Maciek co do Twojego obszernego tłumaczenia się to powiem szczerze...Twoje rozumienie tekstu jest miejscami zupełnie niezrozumiałe dla mnie. No ale moja zona nie wybrała R75 z powodu koloru...chociaż też, bo ładny jest...i rzadszy.

Nie chciałem cytować choćby dla tego, że Zukowaty na PW mnie przeprosił i ok...ale Wy...nie wiem...podstawy jezyka polskiego...starczy sie cofnąć i przeczytać...mimo to woleliście zmusic mnie do tego. prosze bardzo-jak na tacy. Dalej poszło...z rozpedu pewnie.
Wy nie widzicie - ja widze, Was smieszy - mnie nie...cała mecyja.

Thef...nie przypisuj sobie tytułu jedynego szlachetnego na forum , który wszystkich i wszystko jest w stanie sprowadzić do parteru. Nie pamiętam o co wtedy posżło ale wiedz, że twoje przeswiadczenie, że coś mi wtedy udowodniłes jest...tylko twoje...podobnie jak w tym przypadku. Wtedy, podobnie jak teraz nie chciało mi sie cytować, wycinac, kleić...bo jak ktoś umie czytać powinien sobie poradzić.

Ale wy troche jak dzieci...to moja zabawka a nie twoja..a jak twoja to mi ją daj...makabra.

Zukowaty - Pon Gru 15, 2008 22:40

Oooooooooo to teraz ja zostalem liderem :mrgreen: Mnie ten tekst jednak smieszy i jeszcze specjalnie te emoty dalem zebym nie zostal zle zrozumiany. Thrillco z Toba naprawde cos nie teges jak takie rzeczy do siebie bierzesz.Bez urazy :evil:
thef - Pon Gru 15, 2008 22:49

Nie sądzę, żeby Żukowaty w ten sposób sugerował Ci odmienną orientację. Moim zdaniem z Twojej strony to nadinterpretacja. Ewidentnie kontynuował żarty dotyczące rozmiaru w tonie dowcipu. Ale ok, jestem w stanie zrozumieć, że wrażliwa osoba mogła to zinterpretować tak jak Ty. Przepraszam Cię wobec tego, że nie dostrzegłem w wypowiedzi Żukowatego takiego kontekstu.
Zukowaty - Pon Gru 15, 2008 22:54

Nawet za to przeprosilem na PW ale jakos chyba zostalo to olane :???:
MaReK - Pon Gru 15, 2008 22:55

Thrillco napisał/a:
z powodu koloru...chociaż też, bo ładny jest...i rzadszy

Ja myslalem, ze rzadki kolor to sraczkowaty :rotfl:
Aaaa!!! Dolalem oliwy do ognia :) Ja gowniarz, spedalony imbecyl, zarty sobie takie szczeniackie robie! Thrillco nie strzelaj ;D

Prosze Cie. Staram sie byc obiektywny i czasami probuje stawic sie w Twojej sytuacji.
Ale chyba sam nie wierzysz w to co cytujesz? Nikt nie chcial Cie tu obrazic misiaczku ;)

Pamietasz post, jak napisales zebym udal sie na zbieznosc (odnosnie czterosladu) ?
Gdybym to bral Twoimi kryteriami, powininem wrzucic Ciebie na "ignore", wytoczyc Ci
proces za publiczne nasmiewanie sie z mojego bledu, napisac Ci ze jestes nieokrzesanym chamem i moje bledy literowe wykorzystujesz przeciwko mnie budujac swoj lepszy wizerunek nieomylnego. A przeciez jam sie usmial do lez :) I ten dowcip z Twojej strony mi sie podobal ;) Wierz mi, ze jak sie gdzies kiedys przyznasz do bledu to nikt z tego problemu nie bedzie robil i szybko rozejdzie sie po kosciach. Broniac jednak uparcie czegos, co sam stworzyles bedzie zle przez ludzi odbierane. A przeciez Ty dobry czlowiek jestes... zdolny w kier. muzycznym i pewnie nie tylko wiec zaprzestan marszu w zaparte i po ochlonieciu, wypiciu piwka, dwoch kiedy dziecko juz zasnie, a zona bedzie ogladac tv przeczytaj wszystko raz jeszcze i napisz, ze jednak troche cie ponioslo :)

Pozdrawiam,

thef - Pon Gru 15, 2008 22:59

Thrillco napisał/a:
Nie chciałem cytować choćby dla tego, że Zukowaty na PW mnie przeprosił i ok...ale Wy...nie wiem...podstawy jezyka polskiego...starczy sie cofnąć i przeczytać...mimo to woleliście zmusic mnie do tego. prosze bardzo-jak na tacy. Dalej poszło...z rozpedu pewnie.
Wy nie widzicie - ja widze, Was smieszy - mnie nie...cała mecyja.
I lepiej było nawrzucać wszystkim po równo.
Thrillco napisał/a:
Thef...nie przypisuj sobie tytułu jedynego szlachetnego na forum , który wszystkich i wszystko jest w stanie sprowadzić do parteru. Nie pamiętam o co wtedy posżło ale wiedz, że twoje przeswiadczenie, że coś mi wtedy udowodniłes jest...tylko twoje...podobnie jak w tym przypadku. Wtedy, podobnie jak teraz nie chciało mi sie cytować, wycinac, kleić...bo jak ktoś umie czytać powinien sobie poradzić.
Czy ja sobie coś przypisuję? Wyrażam swoje opinie i jak się z czymś nie zgadzam to polemizuję. Potrafię się też przyznać do błędu jeśli ktoś udowodni, że nie mam racji. A czy Ty potrafisz? Mogę poszukać i Ci przypomnieć o co chodziło kiedyś. I zapewniam, że nie tylko sobie udowodniłem, że mam rację. Ponadto, jeśli sugerujesz nam, że podstaw języka nie znamy i takie tam, to może też zaczniesz się przykładać trochę bardziej do języka w swoich wypowiedziach.
piter34 - Pon Gru 15, 2008 23:13

Thrillco napisał/a:
ja iwdze wy nie widzicie...widzicie??

Ja nadal nie widzę, ale przecież ja nie widzę niczego.

Nadal czekam na te cytaty obrażające żonę i dzieci.

xROnx - Pon Gru 15, 2008 23:30

thef napisał/a:
dobrze, że dr D.Skibiński ma duże doświadczenie

ufff dobrze że napisałeś "D" przed nazwiskiem bo już mi temp urosła :D

maciej - Pon Gru 15, 2008 23:30

Thrillco napisał/a:
Nie chciałem cytować choćby dla tego, że Zukowaty na PW mnie przeprosił i ok...ale Wy...nie wiem...podstawy jezyka polskiego...starczy sie cofnąć i przeczytać...mimo to woleliście zmusic mnie do tego. prosze bardzo-jak na tacy. Dalej poszło...z rozpedu pewnie.
Wy nie widzicie - ja widze, Was smieszy - mnie nie...cała mecyja.

Widzisz, po kilkakrotnym czytaniu i naprawdę głębokim przemyśleniu co mogło Cię urazić zaczynam trochę rozumieć, ale jeśli dobrze to rozumiem, to jesteś bardzo przewrażliwony na punkcie swoim i swojej orientacji, bo w życiu nie odebrałbym tego jako obrazy rodziny i sugerowania mojej orientacji - prędzej uznałbym to za sugestię, że "mam małego", ale patrząc na ton wcześniejszej dyskusji uznałbym to za żart całkowicie nie związany "fizycznie" z moją "realną" osobą, a jedynie ze zdaniem, które w dyskusji na taki temat zawsze powoduje takie, czy inne docinki.

No cóż - nauczka na przyszłość - są ludzie z totalnie odmiennym pojmowaniem świata i z nimi ciężko się żartuje.
Cytat:
A Maciek co do Twojego obszernego tłumaczenia się to powiem szczerze...Twoje rozumienie tekstu jest miejscami zupełnie niezrozumiałe dla mnie. No ale moja zona nie wybrała R75 z powodu koloru...chociaż też, bo ładny jest...i rzadszy.

No to powoli i drukowanymi literami: ;)
Thrillco napisał/a:
gwoli scisłości moja zona wybrała NASZ samochód...wiec nie wiem o co chodzi w takim przypadku u kobiet. ja tam bym wolał Subaru Impreza STi WRX...

Zrozumiałem, że nie wiesz o co chodzi z wybieraniem samochodów przez kobiety, bo nie doszukiwałem się, jak Ty, dodatkowych "podtekstów" w całej sytuacji, tylko zrozumiałem te trzy zdania tak, jak zostały napisane, więc Ci obrazowo odpowiedziałem - samochód przede wszystkim musi być w odpowiednim kolorze i "ładny", a to że ma 300 KM w S60R, czy 280 koni w STi WRX ma absolutnie drugorzędne znaczenie. :D

Teraz może Ty zrozumiesz, że nie każdy szuka podtekstów i czuje się cały czas atakowany i obrażany, a to co piszesz jest takie jasne i oczywiste tylko dla Ciebie - zobacz w całej dyskusji Ty jeden zrozumiałeś to tak jak zrozumiałeś, a mam wrażenie, że cała reszta piszących i czytających zrozumiała to bardziej tak jak ja.

Więcej spokoju, przemyślenia i próby wyjaśnienia sytuacji, zanim zaczniesz ludzi od "band gówniarzy" wyzywać, a ich działania nazywać "szukaniem jakiegoś durnego pretekstu do debilistycznych przycinek".

A jeśli już koniecznie czujesz potrzebę w ten sposób o ludziach pisać, to przynajmniej powstrymaj się od używania jako pierwszy słów "powszechnie uznawanych za obraźliwe" (o czym już kiedyś dyskutowaliśmy) i od początku jasno pisz do kogo masz ale i za co, bo jak widać większość osób na forum ma dużo więcej dystansu do tych dyskusji, ale nie lubi być nazywana "gówniarzami", bo Ty poczułeś się urażony przez jedno niefortunne sformułowanie.

Swoją drogą zastanawiam się jak reagujesz na scigacz.pl (rozumiem, że jesteś tam modem), jak ktoś pisze, że będzie musiał się zastanowić, czy nie należysz do "bandy gówniarzy". Wydaje mi się, że zareagowaliśmy tu wyjątkowo spokojnie.

Pozdrawiam i naprawdę więcej spokoju i dystansu życzę.

ezy - Pon Gru 15, 2008 23:38

Ewidentnie ten Pan jest nieprzeciętny na tle społeczeństwa i tyle (pozostawmy to tak ładnie wyróżniająco).
Wkroczyłem w wątek przed chwilą, przeczytałem z zaciekawieniem bo ciekawy i strony żadnej nie trzymam z zasady lub uprzejmości. Ale mogę powiedzieć, ze co post Thrillco to się zastanawiałem "Boszzz co za gość" ! No żesz jasna ciasna po co takie emocje o ewidentny dla głuchego i ślepego żart o autobusie?! I to przyznam, że śmieszny. Czy żartując niefortunnie w tym poscie o blondynkach naraziłbym się na potępienie ubliżając podświadomie, celowo i zgryźliwie twojej małżonce? No wiem, mam podobnie jak przedmówcy wypaczony system wartości i wykrzywioną granice przyzwoitości - no ale to już zaznaczyłem na początku - ja przeciętny, Pan nieprzeciętny.

kasjopea - Wto Gru 16, 2008 00:22

a teraz wszyscy zgodnie udadzą się na terapię do seksuologa dr D. Skibińskiego oraz psychoterapię do zouzy i będzie cool :wink:
sTERYD - Wto Gru 16, 2008 00:33

a ja się przyznam, że nie mam pojęcia o co w dowcipie o autobusie przegubowym chodzi... :|| i w ogóle mnie nie śmieszy... w ogóle :/
ale ja nie jestem normalny :mrgreen:

Azazel85 - Wto Gru 16, 2008 00:42

:haha:

:kłótnia: :glupek2:
:mrgreen: (o tak to mniej więcej wygląda;)

a tak poważniej - po części do tematu nawiązując, i na wstępie zaznaczając że piszę ogólnie, nie mając absolutnie nikogo indywidualnie na myśli ani w podtekście ani między linijkami/wierszami/wersami/słowami ani nigdzie indziej też nie;)
A tak w ogóle, "Przed przeczytaniem, skonsultuj się z lekarzem, bądź lekarką, bądź farmaceutą, bądź farmaceutką.
Przedstawione w tym poście opinie, mają charakter subiektywny i nie należy się nimi za bardzo przejmować.
A tak w ogóle to: Daj pomacam ci puszkę."
:hahaha:
w sensie aparat oczywiście

Teraz to mi się dopiero dostanie... ;p

Ale wracając do tematu - wątek i dyskusja wg mnie, spokojnej ogólnie osoby, jest komiczna;)
Jeżeli chodzi o żart o autobusach, który skojarzył mi się po żarcie Tom'a214Si - dodam tylko że to był tekst babki która 10 lat autobusami komunikacji miejskiej i nie tylko jeździ (pierwsza "kobieta-kierowca autobusu ZKM") - która jak to określiła, również absolutnie dla żartu, cytując - "ja to mam życie seksualne udane - codziennie na takim 15 metrowym jeżdżę co co pół minuty staje" :D
Więc co kilkadziesiąt razy już napisane zostało - ja również powtarzam, żart absolutnie do nikogo, ani indywidualnie, ani do żadnej grupy zawodowej skierowany nie był - i jeśli kogoś nim uraziłem, I'm sorry very much ;) I Thrillco, również nie wiedziałem że w PKS'ie pracujesz, i ani z żartem, ani z dyskusją, ani z niczym związane to dla mnie nie jest;)

Tak jak inni - mam nadzieje ciśnienie już opadło i jest lepiej;) Wg innych, i mnie również - nadinterpretowałeś niektóre słowa - i szkoda że od razu nie napisałeś/zacytowałeś " o co chodzi", bo może cała dyskusja i przede wszystkim niepotrzebne nerwy czy unoszenie się nie byłoby potrzebne.

Aż poprosiłem dziewczynę żeby niniejszą dyskusję sobie przeczytała - i jedyne jak ją podsumowała : "Gorzej niż baby :lol: " ;) Także wstydźcie się panowie!! ;)
Oczywiście, bez urazy drogie Panie :)


Ale żeby jeszcze oliwy do ognia dolać - odnośnie kwestii kto ma dużego/małego/średniego/większego i w ogóle...


Choć teraz się pewnie okaże że cały ten 1% populacji co ma powyżej 17cm to akurat cała męska część niniejszego forum... :hahaha:

Panowie, ale nie martwcie/martwmy się:
"innymi słowy większość penisów jest poniżej statystycznej średniej rozmiaru"

"Badania z 2005 roku pokazują, że jedynie 50 procent mężczyzn jest zadowolonych z wielkości swojego prącia, podczas gdy 70 procent kobiet jest "bardzo zadowolonych" z wielkości narządów płciowych swoich partnerów; tylko 6 procent uważa, że mogłyby być one większe"


Źródło i pełen wątek - WIKIPEDIA - Rozmiar...

Teraz to się dopiero burza rozpęta :p
I ciekawe w jakim stopniu o mojej osobie :haha:

tom214Si - Wto Gru 16, 2008 00:43

Co Wy ciągle z tym autobusem, Thrillco chyba nawet nie zająknął się o nim. :roll: Wiem, chcecie całą winę za tę drakę zrzucić na mnie! ;p
;)

Zukowaty - Wto Gru 16, 2008 03:16

tom214Si napisał/a:
Co Wy ciągle z tym autobusem, Thrillco chyba nawet nie zająknął się o nim. Wiem, chcecie całą winę za tę drakę zrzucić na mnie!

No to sie licytujmy kto jest winny :mrgreen: Moge dobrowolnie poddac sie chloscie :lol: Chyba Wild Weasel ostatnio chcial nas chlostac w Poznaniu z reszta :wink:

Thrillco - Wto Gru 16, 2008 06:27

Dobra zakoncze to w ten sposób...bo widze, że albo Wam czegos brakuje, albo...może z tymi kompleksami to rzeczywiście coś jest u co poniktórych.
Wybaczcie, że zwyczajnie mnie to nie smieszy i nie bede jak idiota się szczerzył dlatego, ze ktoś mi próbuje zartem powiedziec, ze lubie jak mnie ktoś inny w kakałko pcha i takie tam. Nie smieszy mnie to i nie sadzę, bym był w temacie ostatnim mohikaninem. Nie wiem z reszta czemu tak dużą grupe ludzi tu takie sprawy smiesza...może tez do momentu w którym nie sa do Was adresowane...nie wiem.

Zwyczajnie-nie uważam pewnych rzeczy za śmieszne, tak mnie wychowano, ze wpisywanie w moją osobe pewnych rzeczy może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego...trudno, nic na to nie poradze. Z drugiej strony jestem tak wychowany, ze takie zarty u Panów w pewnym wieku odbieram jako kompletny brak dojrzałości i pozostałość lat szczeniackich...może dlatego, ze kilku...lub jeszcze wielu z Was mając jednak te bliżej 30 niż 20 lat nadal prowadzi zycie lekkoducha i nie ogarnia kilku tematów które dotycza osób w wieku podobnym ale własnie mającymi takie sprawy na głowie jak zona, dziecko i rodzina (wlasne) ogólnie.
Nie wiem na ile Wam się wydaje smieszna ew. możliwość tego,m ze Wasze dziecko może usłyszec/przeczytać cos sugerującego, ze jego ojciec jest gejem...nie wspominając o żonie. To bardziej obrzydliwe niż śmieszne.

Tak jestem nienormalny wobec tego.

koniec tematu. thef gratuluje - przywdziej złotą zbroję rycerza honoru i dzierżyj niebiański miecz sprawiedliwości - znowu udało Ci się spowodowac, że osoba mająca zdanie odmienne została skopana i przyrównana do ogółu....ah ...czyż ciebie nie powinno się nazywac Wodzem Narodu?? To jest dopiero smieszne - to od czego to się zaczęło.

maciej - Wto Gru 16, 2008 08:00

Cytat:
koniec tematu. thef gratuluje - przywdziej złotą zbroję rycerza honoru i dzierżyj niebiański miecz sprawiedliwości - znowu udało Ci się spowodowac, że osoba mająca zdanie odmienne została skopana i przyrównana do ogółu....ah ...czyż ciebie nie powinno się nazywac Wodzem Narodu?? To jest dopiero smieszne - to od czego to się zaczęło.

No tak...

Nie potrafiłeś na koniec tematu unieść się ponad swoje fochy, tylko się jeszcze przyp#$%#$% na odlew, bo okazało się, że wszyscy biorący udział w dyskusji myślą inaczej niż Ty.

Ja czasem jestem dumny z tego, że myślę inaczej niż większość, często w takich sytuacjach staram się przekonać ludzi do moich racji (w sposób poważny lub nie), ale nie jest to powód, żeby obrażać ludzi na oślep, ale widzę, że Twoje "wychowanie" prowadzi tylko do obrażania ludzi, z którymi się nie zgadzasz, bo nawet gdy wreszcie po czterech stronach dyskusji używasz konkretnych argumentów, które nawet mnie przekonują - "ok, masz taką opinię, takie spojrzenie na te sprawy i już", to na koniec musisz jeszcze kogoś obrazić, komuś nawrzucać.

Twój problem na tym forum jest taki, że jak się z kimś nie zgadzasz to zaczynasz od epitetów, a dopiero jak Cię zmusić, tak jak w tym wątku, to daje się uzyskać jakiekolwiek spojrzenie na Twoje poglądy.
Moim zdaniem - kiepski sposób dyskusji, ale to moje zdanie.

Ale ja teraz napewno zostanę nazwany "giermkiem rycerza w złotej zbroi honoru", bo też mam inne zdanie.

Cóż, taki los. ;)

walkie - Wto Gru 16, 2008 08:02

Thrillco napisał/a:
Wy nie widzicie niczego - ja widze.


krewny Kononowicza? :)

Thrillco, więcej dystansu do siebie i świata. Zdrowszy będziesz.

thef - Wto Gru 16, 2008 09:47

Thrillco napisał/a:
koniec tematu. thef gratuluje - przywdziej złotą zbroję rycerza honoru i dzierżyj niebiański miecz sprawiedliwości - znowu udało Ci się spowodowac, że osoba mająca zdanie odmienne została skopana i przyrównana do ogółu....ah ...czyż ciebie nie powinno się nazywac Wodzem Narodu?? To jest dopiero smieszne - to od czego to się zaczęło.
Ależ Ty jesteś na mnie cięty.

Thrillco napisał/a:
Z drugiej strony jestem tak wychowany, ze takie zarty u Panów w pewnym wieku odbieram jako kompletny brak dojrzałości i pozostałość lat szczeniackich...może dlatego, ze kilku...lub jeszcze wielu z Was mając jednak te bliżej 30 niż 20 lat nadal prowadzi zycie lekkoducha i nie ogarnia kilku tematów które dotycza osób w wieku podobnym ale własnie mającymi takie sprawy na głowie jak zona, dziecko i rodzina (wlasne) ogólnie.
Nie wiem na ile Wam się wydaje smieszna ew. możliwość tego,m ze Wasze dziecko może usłyszec/przeczytać cos sugerującego, ze jego ojciec jest gejem...nie wspominając o żonie. To bardziej obrzydliwe niż śmieszne.

To zobaczmy jakie Ty żarty potrafisz spod palców wykreować. Oto Twój szacunek do kobiet, pokaż żonie i dziecku jak tatuś lubi czasem pożartować i walnąć szowinistycznym tekstem (2). Chciałbyś, żeby ktoś tak skomentował pracę Twojej żony? (1)
Taki wrażliwy jesteś, tak Cię żarty nie śmieszą. Popatrz najpierw na siebie i nie udawaj "Dziewicy Orleańskiej".

Paul - Wto Gru 16, 2008 10:27

:brawo: Thef :D
No i maska Thrillco opadła :hahaha: Klasyczny przypadek "prawa Kalego" :P

BTW - że też chciało Ci się szukać ......... :shock:

ezy - Wto Gru 16, 2008 10:34

:brawa:
Moralność iście moherowa

[ Dodano: Wto Gru 16, 2008 10:36 ]
Paul napisał/a:
BTW - że też chciało Ci się szukać .........

No wiesz, jak ci ktoś tak przywala to ile można policzków nastawić?!

Thrillco - Wto Gru 16, 2008 10:49

Thef - popisz siębardziej bo wyrwane teksty z kontekstu prowadza jedynie do oczerniania w celu uzyskania korzyści (niekoniecznie majątkowych) ale widze...polerujesz zbroje oj polerujesz. Pytanie - w którym miejscu moje wypowiedzi zostały spersonalizowane do osoby z forum
Dam-Kam - Wto Gru 16, 2008 10:50

kolejna poracja oliwy...

cytuje co w innym temacie usłyszałem kolegi Thrillco:
Thrillco napisał/a:
Tak Dam-Kam...życie ułożone ze słów takie jest, ze jak ktoś chce to zawsze może poczuć się urażony czy tez obrażony


PS. nie wiem czy czyta dobryziom i nie wiem czy się ze mną zgodzi ale chyba pobiliście naszą potyczkę :lol: Nasza wyszła z braku mojej wiedzy w pewnym zakresie/dziedzienie ale ta jest efektem kompletnego braku dystansu do siebie, niemożności przyznania się do pomyłki i umiejętności głębokiego czytania między wierszami i widzenia rzeczy niewidzialnych... :shock: Ale osobom trzecim fajnie się czyta :P Taki jeden długi dowcip :D

thef - Wto Gru 16, 2008 10:57

Thrillco napisał/a:
Thef - popisz siębardziej bo wyrwane teksty z kontekstu prowadza jedynie do oczerniania w celu uzyskania korzyści (niekoniecznie majątkowych) ale widze...polerujesz zbroje oj polerujesz. Pytanie - w którym miejscu moje wypowiedzi zostały spersonalizowane do osoby z forum
Wiedziałem, że tak będziesz się bronił ;)
To, że te odpowiedzi są wyrwane z wątków (za to są w całości jeśli chodzi o posty) nie ma nic do rzeczy. Post o "zjechanych beretach", to Twoja reakcja na filmik o młodej pseudosatanistce i nie ważne tu teraz o co chodzi w filmiku, ważne, że kobietę trzeba wg. Ciebie wy... żeby coś jej wybić z głowy. Z kolei drugi screen to Twoja reakcja na artykuł prasowy o motocyklistach. Nie ważne czy napisany tendencyjnie, nie o to tu chodzi.
Personalizacja? Proszę (irko to jeden z forumowiczów Ścigacza, a post Thrillco, to komentarz do artykułu, który opisywał jakiegoś tam motocyklistę, który chyba uciekał przed policją na złamanie karku):

maciej - Wto Gru 16, 2008 11:02

Cytat:
Pytanie - w którym miejscu moje wypowiedzi zostały spersonalizowane do osoby z forum

A czy musi być do osoby z forum?

Generalnie, w tych cytatach, obrażałeś konkretne osoby, ale rzeczywiście nie z forum - gratuluję.

A może tak czujesz się bezpieczniej?

Obrażasz osoby spoza forum, bo nie mogą Ci odpowiedzieć i pokazać Twojej hipokryzji - to się nazywa odwaga cywilna. :rotfl:

magneto - Wto Gru 16, 2008 11:23

Czytam to od początku i strach pomysleć jak to się potoczy i czy kiedykolwiek się skończy.To chyba będzie jak "moda na sukces" i nigdy się nie skończy :lol:
MaReK - Wto Gru 16, 2008 12:02

Thrillco napisał/a:
Dobra zakoncze to w ten sposób...bo widze, że albo Wam czegos brakuje, albo...może z tymi kompleksami to rzeczywiście coś jest u co poniktórych.

Piszac w ten sposob niczego nie zakonczysz.

Thrillco napisał/a:
Nie wiem z reszta czemu tak dużą grupe ludzi tu takie sprawy smiesza...

Bo dzisiaj najlepszy zart, to ten najbardziej absurdalny. Wystarczy spojrzec na polska scene kabaretowa, gdzie niemal kazdy skecz zbudowany jest na glupich minach, gestach i absurdzie - to ludzi smieszy. Ale kazdy zart trzeba umiec wyposrodkowac i przede wszystkim umiec sie z niego smiac. Jesli ktos nie ma za grosz poczucia humoru - nie zrozumie. Zart musi byc tez dostosowany do odpowiedniej grupy spolecznej. Tak zeby zarowno Ci wyksztalceni jaki prosci ludzie mogli go zrozumiec. To moze byc ten sam, zart przedstawiony w dwojaki sposob.
Powracajac na chwile do sceny kabretowej, to wiele z grup kabaretowych siega po wizerunek polaka jako zlodziejaszka, cwaniaka, biedaka, zula.
Czuje sie Polakiem, jestem Polakiem i mnie te zarty nie bulwersuja, powiem wiecej - smiesza mnie! Potrafie sie z nich smiac. Jesli Ty nie potrafisz to stanowi to powazny problem przede wszystkim dla Ciebie.

Do tego wszystkiego jeszcze dochodzi taka przydatna umiejetnosc odnajdowania sie wsrod danej grupy osob, z ktora aktualnie masz do czynienia. Mnie zdarza sie znalezc w towarzystwie nadetych, sztywnych prezesow, a takaze w towarzystwie prostych robotnikow. Potrafie wsrod nich sie odnalezc i porozmawiac z nimi, dobrac odpowiedni jezyk rozmow, zart do sytuacji itp.

Cytat:
Zwyczajnie-nie uważam pewnych rzeczy za śmieszne, tak mnie wychowano, ze wpisywanie w moją osobe pewnych rzeczy może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego..

Nie wiem co to za metody wychowacze byly? Nie mnie oceniac ich skutecznosc.
Ale wskazuja na jedno - brak dystansu do samego siebie.
W dzisiejszych czasach moze to stanowic problem dla Ciebie.

Thrillco napisał/a:
Nie wiem na ile Wam się wydaje smieszna ew. możliwość tego,m ze Wasze dziecko może usłyszec/przeczytać cos sugerującego, ze jego ojciec jest gejem...nie wspominając o żonie

Pomijajac juz fakt, ze ja do gejow nic nie mam i toleruje ich w naszym spoleczenstwie.
To jak sobie wyobrazasz sytuacje, gdy bedziesz swoje dziecko uczyl tak jak uczono Ciebie, ono pojdzie do szkoly i tam inne dziecko powie:

cyt. "A twoj tata pierze w rzece!", "A Twoja mama przeszla MarioBrosa w lewo" itp.

Jesli bedzie tak reagowal jak Ty, obrazaniem sie, nerwami i bedzie na powaznie obrazal innych, a nie bedzie sie z tego umial smiac, to bedzie b. skrzywdzony przez inne dzieci, ktore beda to potrafily. No chyba ze bedziesz trzymal dzieciaka pod kloszem i zapewnial mu nauki w domu.

Nie mozesz tez ciepriec wiecznie na manie przesladowcza, ze kazdy glupi tekst, zart musi byc skierowany w Ciebie i te wszystkie szepty ktore slyszysz, nie sa rozmowami o Tobie.

Thrillco napisał/a:
lub jeszcze wielu z Was mając jednak te bliżej 30 niż 20 lat nadal prowadzi zycie lekkoducha i nie ogarnia kilku tematów które dotycza osób w wieku podobnym ale własnie mającymi takie sprawy na głowie jak zona, dziecko i rodzina (wlasne) ogólnie

Ja osiagnalem granice 30 lat. Mam dziecko i ogarnialem wiecej spraw niz te, ktore tutaj podales. Jestem jednak pozytywnie zakrecony, staram sie robic to co lubie i faktycznie zyje mi sie dzieki temu lekko. Niektorzy nawet przypisuja mi zlosliwe okreslenia (lenia, pasozyta itp.) :) Z odpowiedzialnoscia bywa roznie. Czasami moze je zabraknac tam, gdzie powinna byc. Nigdy jednak zadnej tragedii nie bylo. No i nie uwazam, zeby zycie rodzinne przedkladalo sie na poczucie humoru i dystans do samego siebie.

Spojrzmy na Paul'a. Ojciec dostarstajacego syna. Odpowiedzialny maz, glowa rodziny.
Powazny facet juz po 30-ce. Ale luzak. Wypije piwko, przybije piatke, opowie dowcip...
Jak mu opowiem dowcip o Viagrze to sie usmieje, a na pewno nie obrazi, ze mu uwlaczam.

Thrillco napisał/a:
Tak jestem nienormalny wobec tego.

No jestes inny - to na pewno. Dzialasz w/g schematu, ktoremu ciezko sie odnalezc sie w rzeczywistosci.

Probowales opowiedziec lub dac do przeczytania caly ten watek zonie?
Ciekawi mnie, czy ona podobnie reaguje jak Ty.

Pozdrawiam,

walkie - Wto Gru 16, 2008 12:13

MaReK napisał/a:
Probowales opowiedziec lub dac do przeczytania caly ten watek zonie?


Żarty sobie stroisz? :) Dałbyś Viollce do poczytania takie bzdety? :)
Ja na jego miejscu nikomu ze znajomych/rodziny bym tego nie pokazała bo byłoby mi zwyczajnie wstyd.

Thrillco - Wto Gru 16, 2008 12:17

:D Thef...ty jestes nie tyle pamietliwy, co sherlock z ciebie. Poczytaj jeszcze iwęcej ale nie o mnie...o Irko :)
Powiem Ci jednak co z autopsji wiem o ludziach, którzy w takich momentach reagują jak ty - przytaczają rzeczy sprzed roku...pół roku...10 lat...taki był m.in. mój ojczym - człowiek wielce niedowartosciowany, posiadający bukiet kompleksów, którymi mógłby obdarować połowe mieszkanców okolicznych domów. Do tego alkoholik...lub pijak, jak zwał tak zwał, lubujacy sie w wyrzywaniu na innych, szczególnie takich, którzy nie potrafią lub nie moga sie konkretnie obronić. Do czasu... gdy sytuacja sie odwraca i bezbronny nagle pokazuje, ze tez potrafi się zamachnąc pojawiają się nagle....szacunek, powszechne zrozumienie i więź koleżenska...heh.

MaReK - Wto Gru 16, 2008 12:30

A tu dowcip
http://forum.roverki.eu/v...p=277506#277506

Tym dowcipem kogos obrazasz.
Jeszcze nie wymyslilem kogo, moze nauczyciela, moze Jasia,
moze 16-letnie dziewczyny... :)

maciej - Wto Gru 16, 2008 12:32

walkie napisał/a:
Dałbyś Viollce do poczytania takie bzdety?

Eeee, walkie, Violla przyjdzie tu i sama to przeczyta, a potem na spocie nas ochrzani, że nie mamy ciekawszych tematów do trzydniowych dyskusji. ;) :D

walkie - Wto Gru 16, 2008 12:37

Thrillco napisał/a:
Powiem Ci jednak co z autopsji wiem o ludziach, którzy w takich momentach reagują jak ty - przytaczają rzeczy sprzed roku...pół roku...10 lat...taki był m.in. mój ojczym - człowiek wielce niedowartosciowany, posiadający bukiet kompleksów, którymi mógłby obdarować połowe mieszkanców okolicznych domów.


Nie daleko pada jabłko od jabłoni choć jeśli to ojczym to bardziej czym skorupka zza młodu nasiąknie.

Thrillco - Wto Gru 16, 2008 12:59

Walkie...z Twoim rozumieniem ludzkiej psychiki i popisem jaki dałas/eś ciut wczesniej to bym się już powstrzymał od wypisywania kolejnych abstrakcji. ty nawet nie wiesz skąd pochodze ale szybciutko mnie łaczysz z Kononowiczem, bo jedyne co potrafisz zrozumieć z tekstu to podpis Białystok...i co...mam teraz brac twoje zarty na żarty, na serio czy jako celowa próbe obrażenia.
Do tego zapytam...sprawia Ci jakąś szczególną frajde nasmiewanie się z ludzi pokroju Kononowicza?? bo wiesz...to jest po prostu człowiek upośledzony, o czym w Białymstoku wie wiele osób. A chyba ludzie twojego pokroju przygotowali sobie z jego udziałem całą ta szopke. Takimi ludźmi zwyczajnie gardzę...przykro mi, ze musze Ci to napisac ale trudno. Z jednej strony bawicie isę tu w polityczne (lub inne z perspektywy smieszne) grzeczności, zeby nie pisać DUPA itp. ( które to słowo można już usłyszec powszechnie w Radio i TV) a z drugiej strony jak coś ktos nazywa po imieniu to nie za bardzo Was to śmieszy tylko zaczynacie krucjate.

Maciej...zauwaz - napisałem totalnie ogólnie o "gówniarzach i debilistycznych tekstach" nie personalizując i Ty oraz kilka innych osób odebrało to jako kierowane do siebie i do całego forum...ahaaaa...czyli Wam mozna Mi nie..ok...no to jedźcie sobie po mnie dalej - bede waszym nadwornym błaznem...w końcu Stańczyka tez doceniono już po tym jak głupcy zyjący obok niego pomarli razem z nim.
I nie zebym próbował się porównywać do Stańczyka, nie smiał bym - to jest tylko zobrazowanie sytuacji...w sumie jego tez uważano na dworze za innego...choć nie wszyscy odbierali to negatywnie.

thef - Wto Gru 16, 2008 13:04

Thrillco napisał/a:
:D Thef...ty jestes nie tyle pamietliwy, co sherlock z ciebie. Poczytaj jeszcze iwęcej ale nie o mnie...o Irko :)
Powiem Ci jednak co z autopsji wiem o ludziach, którzy w takich momentach reagują jak ty - przytaczają rzeczy sprzed roku...pół roku...10 lat...taki był m.in. mój ojczym - człowiek wielce niedowartosciowany, posiadający bukiet kompleksów, którymi mógłby obdarować połowe mieszkanców okolicznych domów. Do tego alkoholik...lub pijak, jak zwał tak zwał, lubujacy sie w wyrzywaniu na innych, szczególnie takich, którzy nie potrafią lub nie moga sie konkretnie obronić. Do czasu... gdy sytuacja sie odwraca i bezbronny nagle pokazuje, ze tez potrafi się zamachnąc pojawiają się nagle....szacunek, powszechne zrozumienie i więź koleżenska...heh.
Co do Irko. Nie obchodzi mnie w tym miejscu czy rozbija się motocyklem jak szaleniec. To nie ma tu nic do rzeczy. Chodzi o to, że wprost z niego lżysz na publicznym forum, a sam potrafisz zrobić awanturę, bo ktoś zażartował wg Ciebie z Ciebie.

Powiedz mi, jak to jest, że uczestniczysz w co najmniej kilku społecznościach internetowych i wszędzie można znaleźć "skomasowaną agresję" wobec Ciebie? Wg Ciebie, wszyscy są przeciwko Twojej osobie. Na marginesie, nie twierdzę, że wszędzie tam mają rację, ale jakoś co forum to masz multum wrogów. Może czasami nie odnosisz się do innych tak jak powinieneś, może warto by było ugryźć się czasem w język? Ja rozumiem, że czasem powie się nie tak jak powinno, ale w przeciwieństwie do Ciebie potrafię wyciągnąć rękę na zgodę. Tylko co z tego, Ty jej nie chcesz widzieć, a do błędów przyznać się nie potrafisz. Tekst o Twoim ojczymie nijak nie wpisuje się w moje zachowanie. Nie mam żadnych kompleksów, nie atakuję bezpodstawnie ludzi, którzy nie mogą się bronić. To, że wkleiłem Twoje wypowiedzi z innego forum sam sobie zafundowałeś, pouczając nas i zasłaniając się dobrem swojej rodziny. Poza tym, jakoś ja do Ciebie grzecznie mówię, nie rzucam epitetami, przyznaję rację, kiedy uważam, że ją masz. A co w zamian dostaję? Wielkie nic. Po prostu nie chcesz doprowadzić do pokoju, nie, bo ubzdurałeś sobie, że ja się na Ciebie uwziąłem i wszędzie wbijam Ci szpilę. A tak czasem wbijam, kiedy uważam, że na to zasługujesz. Ale na Boga, nigdy Ci nie ubliżyłem w żaden sposób!!!

PS>I proszę, nie przytaczaj tu teraz moich słów: "Masz jakieś kompleksy, że tak wciągnął Cię ten temat?", bo to jedynie była uszczypliwa odpowiedź na Twoją zaczepkę wobec mnie.

maciej - Wto Gru 16, 2008 13:35

Thrillco napisał/a:
Maciej...zauwaz - napisałem totalnie ogólnie o "gówniarzach i debilistycznych tekstach" nie personalizując

No nie... Teraz to Ty masz problem z użyciem języka polskiego - zwracasz się ogólnie do wszystkich uczestników dyskusji "Panowie":
Thrillco napisał/a:
Panowie jeszcze jeden tekst z podtekstem i sugestią (bardzo w tym momencie niestosowną, bo obrażacie moją zone i niemal ubliżacie mojemu dziecku) i naprawdę nie tylko Thefa bede tu odbierał negatywnie...właściwie to wtedy zastanowie się, czy mam do czynienia z osobami o jakiejkolwiek powadze, czy tez z banda gówniarzy, którzy tylko szukają jakiegos durnego pretekstu do debilistycznych przycinek. Sorry za ostre słowa ale na takich zartach się nie znam i uważam za nie tylko mało smieszne ale bardzo obraźliwe dla kogoś kto ma rodzine. Lubicie pedalskie podteksty to może powinniscie poszukac odpowiedniego forum do tej zabawy.


Otóż własnie to, że tekst został wypowiedziany ogólnie do wszystkich uczestników dyskusji (zwłaszcza, że nikt nie zrozumiał jak głębokich podtekstów się doszukałeś w poprzednich postach) powoduje, że każdy z nas (uczestników dyskusji) mógł poczuć, że te obrźliwe słowa się do niego (np. mnie).

Nie rozumiejąc dlaczego "ogólnie" obrażasz grupę osób, w której się znajduję, drążyłem temat, aż do wniosku, że jesteś po prostu totalnie przewrażliwiony na swoim punkcie i nie do życia podchodzisz na zasadzie "śmiać się to my, ale nie z nas" i każdy żart na Twój temat odbierasz jak osobisty atak i na poważnie obrażasz ludzi.

Czy naprawdę jesteś tak mało bystry, żeby zrozumieć, że zdanie wypowiedziane "ogólnie" o jakiejś grupie ludzi (w tym przypadku o pozostałych uczestnikach dyskusji) dotyczy każdego z nich po równo?

Thrillco napisał/a:
czyli Wam mozna Mi nie

Ty też możesz, ale pisz o co Ci chodzi zanim zaczniesz obrażać - my napisaliśmy, ze nie czujemy się "gówniarzami" itp jasno, a Ty ciągniesz wątek nie wskazując, gdzie i kto Cię obraził.

Niestety, jesteś na tyle inny, że obawiam się, że musisz się nauczyć artykułować swoje problemy w nieco inny sposób, żeby zostać zrozumianym.

No chyba, że pasuje Ci funkcja "chłopca do bicia" i sam się podświadomie podkładasz wypowiadajac się w sposób nieakceptowany w danym środowisku.

A przykład odbierania wszystkiego jako osobisty atak i walenia na oślep poniżej:
walkie napisał/a:
krewny Kononowicza? :)

Ubodło Cię to?
Bo nie mogłeś pozostać dłużny - nie potrafisz zrobić tego o czym piszesz:
Thrillco napisał/a:
i co...mam teraz brac twoje zarty na żarty

Mojego punktu widzenia wygląda to tak, że nie umiałeś przyjąć tego jako żart, więc walnąłeś na odlew:
Thrillco napisał/a:
bo jedyne co potrafisz zrozumieć z tekstu to podpis Białystok

Zamiast rozmawiać na spokojnie to od razu obrażasz.
Co Cię tak zdenerwowało?
To, że ktoś mógł zasugerować, że jesteś jego krewnym?

Kononowicz chcąc niechcąc stał się ikoną polskiej polityki i kojarzy się z Białymstokiem, ale czy to powód, żeby kogoś od razu atakować?

Sam piszesz, że:
Thrillco napisał/a:
to jest po prostu człowiek upośledzony, o czym w Białymstoku wie wiele osób.

i widzisz (a może nie widzisz!!!) podpis walkie Kraków/Wrocław.

Kto tu ma problemy z czytaniem i zrozumieniem podpisu?

Ale wymagałoby to "zniżenia się" do rozmowy, a nie od razu obrażania innych bo wydawało Ci się, że ktoś Ciebie obraża.

Obrażasz ludzi zamiast porozmawiać i jeszcze się dziwisz, że nikt nie traktuje Cię poważnie?

Thrillco - Wto Gru 16, 2008 13:41

thef napisał/a:
To, że wkleiłem Twoje wypowiedzi z innego forum sam sobie zafundowałeś
Klasyka w odwracaniu uwagi od swojej osoby - jestes moim mistrzem...przynajmniej w tym temacie. powiedz jeszcze, ze przyłozył Ci ktoś lufe do głowy, zeby wklejac wyrwane z kontekstu wypowiedzi nie przedstawiając całości tematu. to właśnie o tym mówię wspominając o osobach, które nie mogą się bronić...bo niby jak?? mam przekopiowac z innego forum 100 wypowiedzi innych osób na temat Irko...lub 10 wypowiedzi samego irko, żeby kazdy miał całościowy obraz sytuacji.
Sa ludzie, którym czasem trzeba powiedzieć w prost, że sa głupi, ze ich postepowanie jest bliskie idiotyzmowi lub nim jest. Irko...jak pamiętam chwalił się chyba ucieczkami przed policją, jazda bez kasku itp...czy naprawde go obraziłem, biorąc pod uwage, ze gros motocyklistów takich ludzi postrzega jako idiotów psujących wizerunek, przez których potem czytamy My 9motocykliści) komentarze pod informacjami pt; Dobrze mu, kolejny dawca urzyczył organów komuś kto ich bardziej potrzebuje.
uwazasz ze wtedy jest OK??

ludzie w większości kupują Skody, VW, Ople...kiedy kupiliśmy R75 nawet w rodzince usłyszałem, że troche nas...pogieło bo to nie jest normalne auto...to jest ok??
Na koniec...czy osoba z klubowa naklejką zachowujaca się po buracku na drodze, kiedy ktoś to zauważy i napietnuje nie ta osobę tylko cały klub to wzbudzi Wasz entuzjazm??

Pisze co myślę i czesto zbieram za to baty. Więcej...czasem sam zrobię sobie z czegoś/kogoś jajca i...tez mi się obrywa...dziwne...to chyba nie jest problem w mojej osobie tylko ogólnym skonstruowaniu pewnych społeczności. Ty Thef jestes tu dłużej, bywasz na zlotach więc spora część 9pewnie wiekszość tu się wypowiadająca) zna Cię osobiście...mnie...zna nikt...jakie mam szanse na to, ze ktokolwiek odwazy sie postawić ogólowi?? Nikt...bo jak pojedzie na zlot to bedzie oceniony przez pryzmat swoich wypowiedzi i nie trzymania jedynie słusznej strony... kto to lubi?? Nikt...prawie...mi to zwisa, choć nie powiem...coraz mniej powaznie zastanawiam się nad wyjazdem przy każdym kolejnym zlocie. Tak bywa kiedy entuzjazm przeradza się w zobojętnienie po tym jak się człowiek zorientuje, że własciwie nie jest pewny czy tego chce.

BTW - mieliśmy na razie jeden spocik w Białym, pojechałem...spoko ludzie..pogadalismy, poogladaliśmy kazda furke z prawa, lewa i od srodka...i chyba nikt nikogo nie odebrał jako aliena, innego, itp. przynajmniej ja nikogo tak nie odebrałem.

Jak jest z Wami nie wiem...za to Wy wiecie jak jest z Thefem i nie mam szans w tym i żadnym innym starciu.

pozdro.

walkie - Wto Gru 16, 2008 14:00

Thrillco napisał/a:
Walkie...z Twoim rozumieniem ludzkiej psychiki i popisem jaki dałas/eś ciut wczesniej to bym się już powstrzymał od wypisywania kolejnych abstrakcji.


Nie wiem jaki popis masz na myśli...jeśli chodzi zaś o wątpliwości co do płci - obok nicku jest taki mały znaczek, który rozwiewa wątpliwości chyba...

Thrillco napisał/a:
ty nawet nie wiesz skąd pochodze ale szybciutko mnie łaczysz z Kononowiczem, bo jedyne co potrafisz zrozumieć z tekstu to podpis Białystok...i co...mam teraz brac twoje zarty na żarty, na serio czy jako celowa próbe obrażenia.


No generalnie trudno jest zrozumieć to co piszesz, a podpis Whitestock jest dość oczywisty. A to jak weźmiesz to co napisałam to Twoja sprawa. A może jednak zastanowisz się skąd się biorą takie przytyki i skojarzenia?

Thrillco napisał/a:
A chyba ludzie twojego pokroju przygotowali sobie z jego udziałem całą ta szopke.


Oj, chyba kogoś obrażasz!

maciej napisał/a:
Eeee, walkie, Violla przyjdzie tu i sama to przeczyta, a potem na spocie nas ochrzani, że nie mamy ciekawszych tematów do trzydniowych dyskusji. ;) :D


I w sumie ma rację. Ja zmykam z tego tematu zwłaszcza, że jutro wyjazd do Warszawy i mam trochę przygotowań. :)

tom214Si - Wto Gru 16, 2008 14:04

100th (setny post w tym temacie :] )
:haha:

walkie - Wto Gru 16, 2008 14:05

tom214Si napisał/a:
100th (setny post w tym temacie :] )
:haha:


fuksiarz!!!! :P

tom214Si - Wto Gru 16, 2008 14:07

Walkie :głaszcze: Ty byłaś 99th i 101th, to też ładne liczby. :haha:
thef - Wto Gru 16, 2008 14:09

Thrillco napisał/a:
thef napisał/a:
To, że wkleiłem Twoje wypowiedzi z innego forum sam sobie zafundowałeś
Klasyka w odwracaniu uwagi od swojej osoby - jestes moim mistrzem...przynajmniej w tym temacie. powiedz jeszcze, ze przyłozył Ci ktoś lufe do głowy, zeby wklejac wyrwane z kontekstu wypowiedzi nie przedstawiając całości tematu. to właśnie o tym mówię wspominając o osobach, które nie mogą się bronić...bo niby jak?? mam przekopiowac z innego forum 100 wypowiedzi innych osób na temat Irko...lub 10 wypowiedzi samego irko, żeby kazdy miał całościowy obraz sytuacji.
Sa ludzie, którym czasem trzeba powiedzieć w prost, że sa głupi, ze ich postepowanie jest bliskie idiotyzmowi lub nim jest. Irko...jak pamiętam chwalił się chyba ucieczkami przed policją, jazda bez kasku itp...czy naprawde go obraziłem, biorąc pod uwage, ze gros motocyklistów takich ludzi postrzega jako idiotów psujących wizerunek, przez których potem czytamy My 9motocykliści) komentarze pod informacjami pt; Dobrze mu, kolejny dawca urzyczył organów komuś kto ich bardziej potrzebuje.
uwazasz ze wtedy jest OK??
Eeeee, kurcze, czy tak trudno zrozumieć to, że trąci hipokryzją, kiedy żarty z tego forum tak wg Ciebie obrażają Twoją rodzinę, a w innym miejscu uwłaczasz kobiecie? Tylko po to to wkleiłem, bo nie widzisz belki w swoim oku, a u innych drzazgę potrafisz dostrzec. No, także dlatego, że zamiast dać rękę na zgodę i dojść do porozumienia dalej rzucałeś epitetami.
Thrillco napisał/a:
Na koniec...czy osoba z klubowa naklejką zachowujaca się po buracku na drodze, kiedy ktoś to zauważy i napietnuje nie ta osobę tylko cały klub to wzbudzi Wasz entuzjazm??
Nie wzbudzi, wzbudzi złość, ale nie napiszę, że "jej facet dostanie opadu ch... po tym jak przeczyta jej artykuł".
Thrillco napisał/a:
Pisze co myślę i czesto zbieram za to baty. Więcej...czasem sam zrobię sobie z czegoś/kogoś jajca i...tez mi się obrywa...dziwne...to chyba nie jest problem w mojej osobie tylko ogólnym skonstruowaniu pewnych społeczności. Ty Thef jestes tu dłużej, bywasz na zlotach więc spora część 9pewnie wiekszość tu się wypowiadająca) zna Cię osobiście...mnie...zna nikt...jakie mam szanse na to, ze ktokolwiek odwazy sie postawić ogólowi?? Nikt...bo jak pojedzie na zlot to bedzie oceniony przez pryzmat swoich wypowiedzi i nie trzymania jedynie słusznej strony... kto to lubi?? Nikt...prawie...mi to zwisa, choć nie powiem...coraz mniej powaznie zastanawiam się nad wyjazdem przy każdym kolejnym zlocie. Tak bywa kiedy entuzjazm przeradza się w zobojętnienie po tym jak się człowiek zorientuje, że własciwie nie jest pewny czy tego chce.

BTW - mieliśmy na razie jeden spocik w Białym, pojechałem...spoko ludzie..pogadalismy, poogladaliśmy kazda furke z prawa, lewa i od srodka...i chyba nikt nikogo nie odebrał jako aliena, innego, itp. przynajmniej ja nikogo tak nie odebrałem.
Przyjedź na jakiś ogólnopolski, najlepiej jesienny, bo wtedy więcej czasu na integrację. Zobaczysz, że nikt nie potraktuje Cię jak aliena. Wręcz przeciwnie. Także ja wypiję z Tobą niejednego kielicha. Zapewniam Cię, że roverkowa ekipa jest wyjątkowa i każdy, nawet "świeżak" szybko czuje się jak u siebie. Nie wyrobiłem sobie jeszcze pełnego zdania na Twój temat, ok, pewne obrazy nie są pozytywne, ale możemy to zmienić bez problemu. Wystarczy, że podasz rękę i dasz się poznać z tej lepszej strony.
Thrillco napisał/a:
Jak jest z Wami nie wiem...za to Wy wiecie jak jest z Thefem i nie mam szans w tym i żadnym innym starciu.
Masz szansę tam gdzie racja będzie po Twojej stronie. Ludzie na tym forum wiele razy udowodnili, że obronią tego kto ma rację, a tego kto się myli wcale nie zaszczują. Przecież to nie walka o to kto wygra, to rozmowa i polemika, bo gdzieś się nie zgadzamy.
walkie - Wto Gru 16, 2008 14:13

tom214Si napisał/a:
Walkie :głaszcze: Ty byłaś 99th i 101th, to też ładne liczby. :haha:


Razem daje 200 ;) Zróbmy zakłady kto napisze 200 posta i za ile to będzie :)

maciej - Wto Gru 16, 2008 14:14

Thrillco napisał/a:
BTW - mieliśmy na razie jeden spocik w Białym, pojechałem...spoko ludzie..pogadalismy, poogladaliśmy kazda furke z prawa, lewa i od srodka...i chyba nikt nikogo nie odebrał jako aliena, innego, itp. przynajmniej ja nikogo tak nie odebrałem.

A czy powiedziałeś tam komuś, że zastanawiasz się czy nie należy do "bandy gówniarzy" lub że strzela Ci "pedalskie" podteksty, bo nie spodobał Ci się jego dowcip?

Odpowiedz sobie sam.

Thrillco napisał/a:
to chyba nie jest problem w mojej osobie tylko ogólnym skonstruowaniu pewnych społeczności.

Społeczności są źle skonstruowane, a ja jedyny jestem idealny.

Sorry, nie wytrzymuję już...
:rotfl:

Dam-Kam - Wto Gru 16, 2008 14:23

zróbmy zakład czy Thrillco wyciągnie rękę na zgodę tak jak to któryś raz już czyni thef... :) Mimo wszystko trzymam kciuki :ok:

maciej dla zgody ogólu przyjmijmy że to my "banda gówniarzy" jesteśmy nienormalni. A że my gówniarze mamy wypaczone poczucie humory to się nie obrazimy. Thrillco pozostanie w przekonaniu nieomyslości a my zaakceptujemy naszą odmienność :) rodziny się nie wybiera :D

tom214Si - Wto Gru 16, 2008 14:25

Walkie miałaś znikać czy jakoś tak :P ;)

Thrillco napisał/a:
osoba mająca zdanie odmienne została skopana i przyrównana do ogółu

Nie pisz nieprawdy. Nikt CIę nie skopał, a już na pewno nie za poglądy odmienne od ogółu.
Ja np. bardzo szanuję ludzi potrafiących mieć własne, niezależne zdanie, choćby nawet było ono sprzeczne z moim. Wolę słuchać najdziwaczniejszych idei niż ludzi bezideowych.
Tyle tylko, że Ty nie przedstawiłeś nam żadnej idei, za to raczysz nas epitetami, i jeszcze robisz z siebie męczennika...
Nikt nie atakuje Cię tu za poglądy, tylko (jeśli już tak to nazwać) za styl dyskusji, chociaż trudno tu nawet mówić o prawdziwej dyskusji...

PS. te ostrzeżenie z tamtego Forum to pewnie też dostałeś niesprawiedliwie, za wypowiedź wyrwaną z kontekstu? ;>

maciej - Wto Gru 16, 2008 14:32

Dam-Kam napisał/a:
maciej dla zgody ogólu przyjmijmy że to my "banda gówniarzy" jesteśmy nienormalni. A że my gówniarze mamy wypaczone poczucie humory to się nie obrazimy. Thrillco pozostanie w przekonaniu nieomyslości a my zaakceptujemy naszą odmienność :) rodziny się nie wybiera :D

Dobra, jestem gotów przystać na takie warunki!! :D

MaReK - Wto Gru 16, 2008 14:40

Mozemy robic zaklady, ale kiedy przysnalem na lokciu w oczekiwaniu na update windowsa visty :) Wysnilem, ze caly ten cyrk skonczy sie tym, ze Thef i Thrillco napisza zgodnie razem, ze zrobili sobie z nas jaja ;) Chcieli sprowokowac ta dyskusje. Rozdzielili miedzy sobia role. Chcieli sprawdzic zachowanie spolczenosci forumowej. Cala akcja zostala kierowana przez Eweline :P

Thrillco nie sluchaj Thefa :twisted: Wpadnij na zlot letni, kiedy sa bezpieczne rywalizacje - sporotowe. Przed nimi i po nich tez jest integracja ;)

Niestey musze Ci tylko ostrzec, ze jak bedzie karuzela, to Thef jest moj! :)

Pozdrawiam,

Brt - Wto Gru 16, 2008 14:43

MaReK napisał/a:
Wysnilem, ze caly ten cyrk skonczy sie tym, ze Thef i Thrillco napisza zgodnie razem, ze zrobili sobie z nas jaja Chcieli sprowokowac ta dyskusje. Rozdzielili miedzy sobia role. Chcieli sprawdzic zachowanie spolczenosci forumowej. Cala akcja zostala kierowana przez Eweline

Moze tak sequel niemego filmu z poronina :P , taki scenariusz już wyśniłeś, że nic tylko kręcić :P :lol:

MaReK - Wto Gru 16, 2008 14:52

No nie wiem! Bo potem kurde Thrillco bedzie sie na mnie wkurzal, ze obrazam jego i "wszystkich na litere K. ".

Pozdrawiam,

Thrillco - Wto Gru 16, 2008 15:46

jakos Marek nie potrafie się na Ciebie na powarznie wqrzac, bo masz te umiejetność ogladania wszystkiego z różnych perspektyw.

Włąsnie...film ostatnio ogladałem i tam był jeden mądry tekst - czasem czegos się nie da zobaczyc bo się stoi zbyt blisko i patrzy ze złej perspektywy. Cała tajemnica - nikt tu nie jest w stanie spojrzec z mojej perspektywy, bo nikt nie jest w stanie byc w tym samym miejscu co ja.

tom214Si napisał/a:
Nie pisz nieprawdy. Nikt CIę nie skopał, a już na pewno nie za poglądy odmienne od ogółu.

Czytaj ciut wyżej...tak to odbieram - wychylam się bo mam trochę inne widzenie i nie bawią mnie pewne rzeczy wiec paru kolegów bawi się w walec i jedzie do równego...bo nikt i nic nie jest w stanie ich postrzymac do czasu az nie wyzwa mnie od róznych...czego oczywiscie nie zrobia, bo sa swiadomi konsekwencji.
ja tez jestem ale jak napisałem wczesniej - nie lubię i nie bede pitolił się w jkaieś owijanie i nazywam rzeczy po imieniu. nie boje się napisac, ze coś mnie wqrwia...nie wqrza...bo wqrzac to morze spóxniajacy się autobus. Wqrwia to słowo bardziej dosadne, lepiej oddające emocje. tak samo z tekstami o kretynskich zaczepkach i debilistycznych podtekstach...znajduje w danym momencie takie okreslenie dla rzeczy i to jak je odbieram...nie kierując konkretnie do kogoś. jednak po mnie mozna było się przejechac ale mi nie mozna odbierac tego jako skierowane do mnie, za to mi nie wolno nazwać rzeczy tak jak uważam bo zaraz się okazuje, ze ja nagle obrazam wszystkich...naprawde interesujące...jutro zapytam znajomego socjologa jak takie zjawisko się nazywa.
BTW o czytaniu przez innych. Spora część tych postów powstaje w pracy i czyta je kolega z którym siedze w biurze...i odbiera to jednak bardziej jak ja nie jak wy...choc po przeczytaniu wiekszości watka stwierdził, że dałby se już spokój, bo walka z wiatrakami go nie bawi.

tom214Si napisał/a:
PS. te ostrzeżenie z tamtego Forum to pewnie też dostałeś niesprawiedliwie, za wypowiedź wyrwaną z kontekstu?

Za słowo DUPA :) tak wiem..to niepojete, ze w takiej społeczności jak motocykliści na forum jest to słowo uwazane za niewłaściwe. kilka innych tez...nieco absurdalne co nie??
Rozumiem, ze forum nie zlot...i całej masy słów nie wolno lub nie powinno się używac...szczególnie zbyt często...ale warn...cóż...coś tu gdzieś było o hipokryzji.
A propo hipokryzji...zgodnie ze zwyczajem katolickim pewnie wielu z was w piątek miesa nie tyka?? No patrzcie...A rzeźnie, grillbary, catering pracuje pełną parą...to tak dla tego kolegi co mnie chciał podrównac do moherówek.

No..jedziecie dalej...temat zaczyna się przenosić na coraz ciekawsze sfery. A zaczeło się od viagry, której chyba nie ma (light).

thef - Wto Gru 16, 2008 16:30

Thrillco napisał/a:
Za słowo DUPA :)
Czyżby? Nie chcę Cię tu znowu "atakować", ale jeden ze screenów, które wkleiłem jest właśnie z tym warnem ;)
maciej - Wto Gru 16, 2008 16:31

Ech...

Przepraszam Dam-Kam, ale nie wytrzymałem - nie potrafię nie odpowiedzieć jak ktoś robi z siebie uciśnioną niewinność plując jednocześnie na kilka wyciągniętych na zgodę rąk.

Thrillco, Ty naprawdę uważasz, że masz jedyne słuszne spojrzenie na świat i nie próbujesz zrozumieć innego, mimo, że sam piszesz o tym, że KAŻDY ma inne spojrzenie - to nic - Ty masz jedyne słuszne.

Chodzi tylko o to, że nawet jak coś Cię wqurwia tak, że nie możesz się powstrzymać, to może warto najpierw napisać CO Cię tak wqurwia, bo jak sam zauważyłeś:
Thrillco napisał/a:
nikt tu nie jest w stanie spojrzec z mojej perspektywy, bo nikt nie jest w stanie byc w tym samym miejscu co ja.

KAŻDY ma inne spojrzenie na świat i to co Ciebie wqurwia dla innych jest żartem.

I mimo tej całej dyskusji i KILKA RAZY powtórzonych słów PRZEPRASZAM Ty nie rozumiesz, że warto takie rzeczy najpierw wytłumaczyć, bo możesz usłyszeć (i usłyszałeś!!!) tak jak tu od kolegi Zukowaty'ego słowo PRZEPRASZAM, bo nie zdawał sobie sprawy, że Cię uraził i nikt biorący udział w tym wątku nie zdawał sobie sprawy, że jeden głupi tekst zostanie tak głęboko zanalizowany i odebrany.

Ale nie, Ty poczułeś się urażony i od razu zaczynasz "ogólny pojazd" (bo przecież pisząc "Panowie" nie pisałeś do nikogo konkretnie) zamiast spróbować sytuację wyjaśnić.

Sorry, ale Ty totalnie nie potrafisz kontrolować swoich emocji i pomyśleć o jeden "krok" na przód - coś Cię wqrwia to walisz na oślep.

Nie dziw się, że inni, którzy tak jak Ty, czują się w takiej dyskusji niezrozumiani i zaatakowani zaczynają próbować dojść dlaczego zostali zaatakowani, a jak nie dostają odpowiedzi to zaczynają dyskusję z Tobą.

A patrząc na Twoje przygody na innych forach to tu jest bardzo kulturalnie, elegancko i używane są rozsądne argumenty.
Thrillco napisał/a:
tak to odbieram - wychylam się bo mam trochę inne widzenie i nie bawią mnie pewne rzeczy wiec paru kolegów bawi się w walec i jedzie do równego...bo nikt i nic nie jest w stanie ich postrzymac do czasu az nie wyzwa mnie od róznych...czego oczywiscie nie zrobia, bo sa swiadomi konsekwencji.

Ale po co ktokolwiek miałby Cię tu wyzwać od różnych?
Żeby zejść do Twojego poziomu?

Tego oczekujesz?

Zawiedziesz się - trafiłeś na nieco inne forum, niż do tej pory - tu ludzie rozmawiają na argumenty, nie epitety i Ty tego nie zmienisz.

Wystarczy używać argumentów i zadawać pytania, na które brak odpowiedzi, a inteligentni ludzie, których tu nie brakuje, sami wyciągną wnioski.

Ale jest prosta metoda - przed wysłaniem odczekaj 5 minut i przeczytaj go potem dwa razy tak, jakby to był post do Ciebie, a nie od Ciebie i wtedy zastanów się, czy na pewno taki post Ciebie by nie obraził.

Muszę przyznać, że w takich "gorących" dyskusjach jak ta sam tak czasem robię - pomaga. :)

thef napisał/a:
Thrillco napisał/a:
Za słowo DUPA :)
Czyżby? Nie chcę Cię tu znowu "atakować", ale jeden ze screenów, które wkleiłem jest właśnie z tym warnem ;)

Hmmm...

To jednak na ścigaczu moderatorzy są mniej restrykcyjni, bo na naszym forum warn w tej sytuacji nie byłby za brzydkie słowo, ale za wydźwięk całej wypowiedzi.

Chyba jesteśmy forum "cenzorów"... ;)

mcteusz - Wto Gru 16, 2008 17:08

maciej napisał/a:
(...) i nikt biorący udział w tym wątku nie zdawał sobie sprawy, że jeden głupi tekst zostanie tak głęboko zanalizowany i odebrany.


Przepraszam Panie i Panowie, ale nie mogłem się powstrzymać... Strasznie mi się to słowo skojarzyło... Czy jestem jakiś inny? :wink: Hehe. Bezpieczniej w tak napiętnowanym wątku było by użyć słowa przeanalizowany.... :grin:

Tak na prawdę to chciałem powiedzieć 2 słowa w tym iście komediowym wątku. A powyższe jest dla odwrócenia uwagi....

Thrillco, Ciebie znam osobiście, a Thefa nie.
Od samego początku uważam jednak, że nie masz racji. W pewnym momencie źle coś zinterpretowałeś, a reakcja jak widać wyszła lawinowa.
Niemniej jednak zważ na to, że Thef na prawdę po raz któryś z rzędu wyciągnął do Ciebie rękę na zgodę. Moja skromna sugestia: zrób tak samo. Czy na prawdę sprawa jest warta kłótni?

Nie chciał bym, abyś ten post odebrał jako atak, bo (tak jak pisałem wcześniej) w jakimś stopniu znam Cię osobiście, szanuje i w ogóle uważam, że napisaliście niezły scenariusz komedii.... :razz:

tom214Si - Wto Gru 16, 2008 17:13

MaReK napisał/a:
Wyśniłem, ze caly ten cyrk skonczy sie tym, ze Thef i Thrillco napisza zgodnie razem, ze zrobili sobie z nas jaja ;)

No nie mów że łyknąłeś to wszystko ;D

maciej - Wto Gru 16, 2008 17:15

mcteusz napisał/a:
Przepraszam Panie i Panowie, ale nie mogłem się powstrzymać... Strasznie mi się to słowo skojarzyło... Czy jestem jakiś inny? :wink: Hehe. Bezpieczniej w tak napiętnowanym wątku było by użyć słowa przeanalizowany....

Masz rację. Jakoś głupio to napisałem.
Chyba coś przerabiałem tuż przed wysłaniem i tak dziwnie zostało. ;)

Co zresztą, wracając do wątku "Dowcipy", przypomina mi tekst napisany w męskiej toalecie mojego wydziału na uczelni (Elektronika).
Tekst brzmiał "Kocham AnalIzę"... ;) :D

Brt - Wto Gru 16, 2008 17:36

maciej napisał/a:
"Kocham AnalIzę"

:hahaha: dobre :rotfl:
Kochałem 3x :P to były czasy :lol:

Dam-Kam - Wto Gru 16, 2008 17:35

albo opis na gg "wieczór z analIzą" :D
a tak odnośnie doświadczenia to w formie żartu (który tak czy owak zostanie pewnie źle odebrany) nie ciągcie tematu bo sprowadzi was do swojego poziomu i pokona doświadczeniem :D (pisząc "sprowadzi" nie mam tutaj nikogo na myśli, jest to tekst zasłyszany w CB i odpowiednio wpasowany w sytuację ale nie mający nikogo poniżać, ubliżać i uwłaszczać - więcej trudnych słów nie pamiętam ;) )
żart, żaRT, ŻART powtarzam bo to przecież pierwotnie był temat "Dowcipy" :)

Markzo - Wto Gru 16, 2008 17:51

PODZIWIAM!!!
Upór żeby sie pogodzić z Thrillco;) wytykasz nam stronniczość, coś na wzor wielkiego spisku;) jestes sam, biedny, skopany, skrzywdzony itp itd...a my jako "wielkie złe człowieki" ( Madagaskar :grin: ) walcujemy Cię jak w reklamie Heyah :rotfl: Oceniając grupe Roverkowiczów, tych co się niby znają i sobie pozwalaja mylisz się okrtunie ale trwaj sobie w błędzie;) szkoda czasu na ludzi, którym nie zależy na dobrych stosunkach (przyjaźń, nie te INNE stosunki :rotfl: ) i przyjaźni;) czytałem wiele Twoich odpowiedzi i bardzo często pozwalasz sobie na różne mniej lub bardziej uszczypliwe docinki;)
Jeśli dążysz do tego żebyśmy CIe przeprosili i z ucałowaniem w rączke się pogodzili ( Klub vs. Ty, taka mała uwaga, sam domagasz sie aby CIę szanowano, a do innych np. Walkie, juz Ty, CI Ciebie, z dużej litery nie napiszesz;) ciekawe;)) to ja bardzo chętnie CIe przeprosze, nie wiem za co, ale to szczegół, myśle, że inni też Ci przyznają tą upragnioną racje;) my będziemy wielkimi, żłymi, spiskującymi człowiekami, do tego bandą gówniarzy i myśle, że i tak nam będzie dobrze;) a Ty jak Dziewica Orleańska powrócisz do blasku i chwały;) pasi?

maciej - Wto Gru 16, 2008 17:54

Dam-Kam napisał/a:
nie ciągcie tematu bo sprowadzi was do swojego poziomu i pokona doświadczeniem

W ramach "złego rozumienia":

A kim jest ten Temat - chyba nie miałem okazji poznać? ;)

To jakiś zapasnik? ;) :hahaha:

MaReK - Wto Gru 16, 2008 18:14

Thrillco napisał/a:
jakos Marek nie potrafie się na Ciebie na powarznie wqrzac, bo masz te umiejetność ogladania wszystkiego z różnych perspektyw

Niee.. to pewnie przez to, ze nikt nie traktuje mnie powaznie ;)
Ale moge Ci powiedziec, ze kolega maciej ma duzo lepsza te umiejetnosc.

Thrillco napisał/a:
bo nikt nie jest w stanie byc w tym samym miejscu co ja.

Ale w konkretnej tej tutaj opisywanej przez kilka stron sytuacji - znalezienia słow na poparcie obrazania Ciebie czy kogos z Twoich bliskich - latwo bylo sie znalezc...
Czytalem kilkadziesiat razy posty i nie moglem.

Znalazlem za to w chaosie wypowiedzi kilku uzytkownikow, ze jeden rzucil kawal, drugi napisal cos bezposrednio do Ciebie co w calosci i pozbawione odpowiednich cytatow (quote) mogloby rzeczywiscie wskazywac, ze wszyscy wala w Ciebie jak w worek.

Ty zbyt emocjonalnie do sprawy podszedlesz, odczytales za duzo niz bylo napisane, troszke sobie dopowiedziales i niczym gryziony Doberman, tez zaczales gryzc.
Teraz jak juz szczekoscisk puscil jest czas na ochloniecie i potraktowanie sprawy z przymruzeniem oka. Z reszta ja juz sie nauczylem, ze jesli pare osob (takie ktore znam nie od dzis) - Maciej, Thef, Paul, Brt, Piter34, itp. mowia ze jest A. To nie bede dyskutowal, ze widze B tylko staral sie tak dlugo na to B patrzec az zobacze A :)
I nie to zebym nie mial swojego zdania. Jesli jednak gro osob uwaza inaczej niz ja, to sie zaczynam zastanawiac, ze chyba cos jest nie tak.

Thrillco napisał/a:
czego oczywiscie nie zrobia, bo sa swiadomi konsekwencji.

Jakich ;) ? Piszesz o warn, o obronie Twojego dobrego imienia przez innych, nawet tych ktorzy w tym watku uwazaja inaczej niz Ty? Czy moze bedziesz dzialal niczym Dexter?

Thrillco napisał/a:
bo wqrzac to morze spóxniajacy się autobus.

Daj spokoj juz z tym autobusem... :)

Thrillco napisał/a:
Spora część tych postów powstaje w pracy i czyta je kolega z którym siedze w biurze...i odbiera to jednak bardziej jak ja nie jak wy...choc po przeczytaniu wiekszości watka stwierdził, że dałby se już spokój, bo walka z wiatrakami go nie bawi.

No ale czyta wszystko od A do Z? Czy czytasz mu co napisales i co on o tym sadzi?
Wiele rzeczy nie da sie wyjasnic za posrednictwem forum. Zupelnie inaczej i w innej atmosferze bylaby dyskusja na zywo.

Thrillco napisał/a:
A propo hipokryzji...zgodnie ze zwyczajem katolickim pewnie wielu z was w piątek miesa nie tyka??

Ja jadam mieso i nie przestrzegam postów.
Nie chodzilem na religie, nie wymuszano na mnie tego.
Nie byłem u chrztu. Nie mialem komunii, nie posiadam drugiego imienia ;)
Do kosciola nie chodze, ale w Boga wierze... bo czlowiek musi w cos wierzyc.
Znam kilku fajnych ksiezy, ale ogolnie ta instutucja nie wzbudza mojego zaufania.

Szanuje swoich rodzicow mimo, ze czasami nie zgadzam sie z ich zdaniem :)
Nie kradne, mimo ze zdarzylo mi sie ogladac kablowke na lewo
Nie zabijam, chociaz pare owadow utluklem

Z ta hipokryzja to juz schodzimy na inne tory.

Thriluś, jesli o mnie chodzi, to ja sobie do Ciebie osobistych wycieczek nie robie.
Ja bym tylko chcial, zebys przynal mi, ze w tych pierwszych postach o viagrze itp. nie bylo zadnego podtekstu do Twojej osoby i nikt na pewno nie chcialby obrazic Twojej rodziny. Jak mi powiesz, ze sie z tym zgadzasz to jadac do Violli rodziny na Swieta, przywioze Ci pod drzwi słoik miodu, na osłodę ;)

tom214Si napisał/a:
No nie mów że łyknąłeś to wszystko ;D

No co ty! Ja?! :cool: ;D

kasjopea - Wto Gru 16, 2008 19:02

Thrillco szczerze mówiąc nie wiem, co jeszcze porabiasz na tym forum, skoro jak twierdzisz jesteś prześladowany i kopany za każdą wypowiedź, a na dodatek nikt tutaj nie dorasta do Twojego poziomu :/
A ja to chyba jednak pustak jestem, bo na prawdę nie widzę w wypowiedziach przedmówców tych wszystkich insynuacji, które im wytykasz... :bezradny:

Thrillco - Wto Gru 16, 2008 19:29

kasjopea napisał/a:
Thrillco szczerze mówiąc nie wiem, co jeszcze porabiasz na tym forum, skoro jak twierdzisz jesteś prześladowany i kopany za każdą wypowiedź, a na dodatek nikt tutaj nie dorasta do Twojego poziomu :/
A ja to chyba jednak pustak jestem, bo na prawdę nie widzę w wypowiedziach przedmówców tych wszystkich insynuacji, które im wytykasz... :bezradny:

Cóz - nikt nie jest doskonały :P
(czas przejśc do sceny drugiej przedstawienia:P )

ezy - Wto Gru 16, 2008 20:34

Thrillco napisał/a:
A propo hipokryzji...zgodnie ze zwyczajem katolickim pewnie wielu z was w piątek miesa nie tyka?? No patrzcie...A rzeźnie, grillbary, catering pracuje pełną parą...to tak dla tego kolegi co mnie chciał podrównac do moherówek.


Słuchaj, nie bardzo rozumiem po kiego żeś wrzucił ten tekst? jakoś twoja argumentacja nie jest liniowa tylko skoczkowa jak u skoczka w szachach tyle, że ja nie chwytam jak on skacze (mimo że szachy znam całkiem dobrze).
Co ma post do twojej hipokryzji? No ja rozumiem - w poście ludzie bywają hipokrytami ale to są jakieś tematy odległe od tego i powiązane jedynie samą nazwą. Czy istnienie hipokryzji w poście byłoby dla ciebie wytłumaczeniem do bycia hipokrytą? To tak jak ja bym powiedział że istnieje niezliczona ilość grubasów to ja mam wytłumaczenie żeby również się opychać do nieskończoności. (nie chcę używać bardziej drastycznych porównań, by porównanie nie stało się dla nikogo obelgą a pozostało tylko porównaniem).
Istnienie jakiegoś "powszechnie nieakceptowanego zjawiska" gdzieś na świecie nie jest wytłumaczeniem do jego powielania!

Azazel85 - Sro Gru 17, 2008 01:28

Hmm...nie no nie mogę nic nie napisać;) Nie wypada normalnie ;)

Ale już nie bawiąc się w humorystyczny kontekst... tak się teraz zastanawiam (napisałbym, ale boję się użyć określenia "dogłębnie"), o co KONKRETNIE poszło :???:

Pochodną żartu o Viagrze był "rozmiar", tam padły jakieś delikatne o ile pamiętam słowa indywidualnie skierowane, w żartobliwym tonie i z żartobliwym podtekstem...

i nagle coś wybuchło. Któryś z userów - nie pamiętam i nie istotne który - napisał "jak coś tam będzie tak, to ja wchodzę w to" (+ emotka nadająca dalej pozytywny i żartobliwy ton). I choć kolega wg mnie na myśli miał: "wchodzę w to" = jestem za = jestem na tak = wpiszcie mnie na listę chętnych, itd inne synonimy, zostało to odebrane za sugerowanie indywidualne i personalne pedalstwa i homoseksualizmu ;| (sorry za mocne słowa - dzieci, nie czytać :p )
No sorry, może prymusem z jęz. polskiego nie jestem, ale

Ja mam prośbę - do jakiegoś dobrego samarytanina lub samarytanki, osoby z dyskusją najlepiej nie związanej, która pierwszy całą dyskusję czyta, gdy dotrze do ostatniego postu - niech napisze absolutnie bez żadnych emocji, suchą wersję niniejszej dyskusji widzianą oczami "trzeciej" osoby - niech pisząc wyjaśnia kto komu co powiedział, kto na kogo za co się obraził, kto kogo czym i za co obrażał i w ogóle - takie streszczenie :)

Raz, że może opis taki uświadomi osobom najbardziej, szczególnie emocjonalnie zaangażowanym, w co brną i w czym z boku widzianym tkwią ;)
Dwa - streszczenie takie może przyda się osobom, które do dyskusji będą chciały dołączyć, a gdy tysięczny post niniejszego topicu przekroczymy, czytać całości nie będzie im się chciało :p wtedy takie streszczonko, jak znalazł ;)

Zukowaty - Sro Gru 17, 2008 02:56

Zukowaty napisał/a:
Thrillco napisał/a:
Mi gabaryt nie robi róznicy

podobno to prawda...gdzies czytalem ze rozmiar sie nie liczy
Thrillco napisał/a:
do wszystkiego co ma mniej niż 4m podchodze z nieufnością.

A podono "Maly ale wariat". Chyba tutaj to powiedzenie sie nie sprawdzi
Chlopaki dajcie juz spokoj z tymi klutniami.No chyba ze bedzie sie toczylo dalej na stopie lekkich zlosliwosci to ja wchodze w to

Chodzi Ci moze o to? Hehe nawet nie myslalem do tej pory ze tak mozna odebrac to "wchodze w to". Czlowiek uczy sie cale zycie a tekst przyznam,byl zlosliwy ale chyba utrzymany w tonie zlosliwego zartu :wink:

maciej - Sro Gru 17, 2008 12:00

O kurde! :shock:
To ja na to nie wpadłem i miałem zupełnie inną teorię, co "pedalskiego" było w tym tekście,ale muszę przyznać, że zajęło mi ze 20 minut, żeby wogóle się czegoś doszukać. :roll:

Do Azazel85 - w ramach skrótu od osoby, która jest zaangażowana w dyskusję:

Wcześniej w wątku była krótka utarczka kolegi Thef'a z kolega Thrillco nt. kto ma kompleksy, że zabiera głos w sprawie Viagry Light, a po cytowanym powyżej tekście kolegi Zukowaty wszyscy uczestnicy wątku dowiedzieli się:
Thrillco napisał/a:
Panowie jeszcze jeden tekst z podtekstem i sugestią (bardzo w tym momencie niestosowną, bo obrażacie moją zone i niemal ubliżacie mojemu dziecku) i naprawdę nie tylko Thefa bede tu odbierał negatywnie...właściwie to wtedy zastanowie się, czy mam do czynienia z osobami o jakiejkolwiek powadze, czy tez z banda gówniarzy, którzy tylko szukają jakiegos durnego pretekstu do debilistycznych przycinek. Sorry za ostre słowa ale na takich zartach się nie znam i uważam za nie tylko mało smieszne ale bardzo obraźliwe dla kogoś kto ma rodzine. Lubicie pedalskie podteksty tyo może powinniscie poszukac odpowiedniego forum do tej zabawy.


Przez następne 3 ekrany kilka osób próbowało dowiedzieć się gdzie były te podteksty (bo nie było jasno powiedziane na który post zaszła tak ostra reakcja), a jak zostało to wskazane przez kolegę Thrillco, to kilka osób zaczęło tłumaczyć, że nei było tam nic zdrożnego i warto mieć trochę więcej dystansu do siebie, a jednocześnie wskazywać koledze Thrillco, że zarówno tu, jak i na innych forach rzuca czasem bezpodstawnie epitetami, zamiast wyjaśnić pewne sprawy, na co kolega niezmiennie odpowiada, że jest zaszczuty i wszyscy są przeciw niemu, bo on widzi to czego inni nie widzą.

tom214Si - Sro Gru 17, 2008 17:07

Moją prywatną terorią odnośnie gówniarskiej ;) , debilistycznej ;) i pedalskiej docinki był ten tekścik:
Zukowaty napisał/a:
Chlopaki dajcie sobie w koncu po buzi
;)

Ale zaraz się okaże, że znaleźliśmy tych docinek więcej niż sam Thrillco :>

Natomiast całokształt tej tragikomedi, jak i ten:
Thrillco napisał/a:
(czas przejśc do sceny drugiej przedstawienia:P )

tekst, sprawiają wrażenie, iż ktoś od dłuższego czasu próbuje wpuścić nas w niezły kanał ( w sensie podpuszcza).

Zukowaty - Sro Gru 17, 2008 21:37

tom214Si napisał/a:
Moją prywatną terorią odnośnie gówniarskiej , debilistycznej i pedalskiej docinki był ten tekścik:
Zukowaty napisał/a:
Chlopaki dajcie sobie w koncu po buzi

tom214Si, tam jest "po buzi" a nie dajcie sobie buzi. W tym akurat bym sie nie doszukiwal podtekstow bo zaraz zostane naczelnym zboczuchem forum :razz:

Azazel85 - Sro Gru 17, 2008 21:49

Zukowaty, całe szczęście że w słowie "po" nie omsknęła Ci się ręka i nie napisało się "D" zamiast "P"... wtedy by się dopiero działo :shock: :> :haha:
Zukowaty - Sro Gru 17, 2008 21:52

:hahaha:
tom214Si - Sro Gru 17, 2008 22:19

"Po buzi" można dwojako zrozumieć. Ja zrozumiałem, że najpierw TH ma dać buzi TH, a później odwrotnie. ;)
PS. we wrocławiu ktoś ma indywidualną tabl. rej. D0 BUZI :> że też chciało mu się zapłacić za tę przyjemność 1 000 zł ;)

kasjopea - Sro Gru 17, 2008 22:20

Zukowaty napisał/a:
W tym akurat bym sie nie doszukiwal podtekstow bo zaraz zostane naczelnym zboczuchem forum
Skibona ciężko byłoby Ci zdetronizować :lol:
thef - Sro Gru 17, 2008 22:38

kasjopea napisał/a:
Skibona ciężko byłoby Ci zdetronizować :lol:
Szkoda tylko, że ostatnio milczy, bo pewnie rozładowałby atmosferę (nie mylić z napięciem i bynajmniej nie tym liczonym w voltach ;) ) ;)
ezy - Czw Gru 18, 2008 12:03

No na rozładowanie atmosfery/napięcia to ja wam chłopy właśnie vol(ty) proponuję ;)
Najlepiej 40% tych Vol (tów). Od razu się wszyscy pokochają! :mrgreen:

Thrillco - Czw Gru 18, 2008 15:18

mhm...jest tylko małe jedno ale...
Ale kto wysłał jako donos ten watek z moimi wpisami do mojego zakładu pracy umyslnie wybierając te, które pisałem podczas przerwy na jedzenie np. ?? No...czekam na tego hero co się przyzna. ot....kolektyw

thef - Czw Gru 18, 2008 15:28

Thrillco napisał/a:
mhm...jest tylko małe jedno ale...
Ale kto wysłał jako donos ten watek z moimi wpisami do mojego zakładu pracy umyslnie wybierając te, które pisałem podczas przerwy na jedzenie np. ?? No...czekam na tego hero co się przyzna.

Jeżeli to prawda, to brak mi słów na takie zachowanie, potępiam w całej szerokości. Masz pewność, że to ktoś z nas, w sensie z forum?
Thrillco napisał/a:
ot....kolektyw
Czy możesz wytłumaczyć o co chodzi?
maciej - Czw Gru 18, 2008 15:38

Thrillco napisał/a:
Ale kto wysłał jako donos ten watek z moimi wpisami do mojego zakładu pracy umyslnie wybierając te, które pisałem podczas przerwy na jedzenie np. ??

Nie chcę nic mówić, ale sam pisałeś, że pokazywałeś ten wątek koledze z pracy.

Thrillco - Czw Gru 18, 2008 16:37

Tak, owszem pisałem bo tak było ale mam 100 i wiecej % pewności, ze to nie on bo mail przyszedł jako anonim podpisany ksywka lub czyms takim. A poza tym koledze oberwało się rykoszetem...w sumie...chyba nawet słusznie, bo czasem nieco nadużywał dostepu w sieci w pracy, kosztem pracy.

No ale ja czekam na odważnego, bo jedno jest pewne...to osoba z forum dokonała tej akcji, wiec pewnie jest bardzo ciekawa efektów swojego działania, które chętnie zdradze jak tylko bede wiedział kto to taki.

Paul - Czw Gru 18, 2008 16:41

Thrillco napisał/a:
Ale kto wysłał jako donos ten watek z moimi wpisami do mojego zakładu pracy umyslnie wybierając te, które pisałem podczas przerwy na jedzenie np.

Nie ma co :( Ciężkie skur%%#$stwo i tyle. Mam nadzieję, że to nikt z Forum :(

thef - Czw Gru 18, 2008 16:42

Thrillco napisał/a:
Tak, owszem pisałem bo tak było ale mam 100 i wiecej % pewności, ze to nie on bo mail przyszedł jako anonim podpisany ksywka lub czyms takim.
A możesz go tu wkleić?

Thrillco napisał/a:
No ale ja czekam na odważnego, bo jedno jest pewne...to osoba z forum dokonała tej akcji, wiec pewnie jest bardzo ciekawa efektów swojego działania, które chętnie zdradze jak tylko bede wiedział kto to taki.
Anonim anonimem, ale donos na kogoś chyba musiał być z podaniem imienia i nazwiska, więc jeżeli jest tak jak mówisz, to poszukaj może wśród tych, którzy znają twoje imię i nazwisko i dodatkowo miejsce Twojej pracy. No chyba, że jakoś inaczej to wyglądało..
Paul - Czw Gru 18, 2008 16:44

Thrillco napisał/a:
ale mam 100 i wiecej % pewności, ze to nie on bo mail przyszedł jako anonim podpisany ksywka lub czyms takim.

A jaki problem tak się podpisać ?? ( to tak na marginesie) Na 99% będziesz wiedział, jak po IP go zidentyfikujesz.

tom214Si - Czw Gru 18, 2008 16:46

thef napisał/a:
donos na kogoś chyba musiał być z podaniem imienia i nazwiska, więc jeżeli jest tak jak mówisz, to poszukaj może wśród tych, którzy znają twoje imię i nazwisko

Te dane są dostępne dla wszystkich na naszych stronach. ;) Także dla nizealogowanych/niezarejestrowanych.

Thrillco - Czw Gru 18, 2008 16:50

Nienie...donos jest napisany tak, ze sa wyciągniete tylko posty pisane przeze mnie m/w jak byłem w pracy...wraz z tym gdzie napisałem, ze pracuję tu gdzie pracuję. Maila nie wkleję, bo przyszedł na adres sekretariatu skąd trafia tylko w 2 miejsca - do Prezesa i Kierownika Kadr.
Co do kolegi jestem pewien bo to on dzis pokatnie się dowiedział od czego to się zaczeło i wzięło, bo był równie zaskoczony jak ...połowa działu, ze ktoś podłożył świnie...i nikt kompletnie nie miał pojecia kto to mógł być...teraz już wiemy, bo się kolega zakrecił w kadrach i...ciezko jemu (podobnie jak i mi ) było uwierzyć w fakt, ze to przyszło własnie stad. Powiem wiecej....aqrat w miare dobrze zyję z Kadrami wiec wczesniej lub później dowiem się jak mail został podpisany i z jakiego adresu przyszedł.

Co do ustalania, ze to ja...cóż...to w sumie nie byłoby trudne - w całym zakładzie tylko ja mam Rovera...a donos pochodził z forum Roverki...nie trzeba byc alfa i omegą.

thef - Czw Gru 18, 2008 16:51

tom214Si napisał/a:
Te dane są dostępne dla wszystkich na naszych stronach. ;) Także dla nizealogowanych/niezarejestrowanych.
Faktycznie, nie pomyślałem o tym.
Paul - Czw Gru 18, 2008 16:52

thef napisał/a:
poszukaj może wśród tych, którzy znają twoje imię i nazwisko
To żaden problem ;p Miejsce pracy też da się znaleźć ....
Thrillco - Czw Gru 18, 2008 16:53

no a to ze sa dostepne to inna sprawa...no...ale ja cały czas czekam...ciekawe czy się doczekam? Bo chetnie podzielę sie tym jaki ta akcja wywołała efekt.
Paul - Czw Gru 18, 2008 16:54

Thrillco napisał/a:
donos pochodził z forum Roverki
Skąd wiesz? Z podpisu?
ZTCW to z Forum maili się nie wysyła :shock:

Thrillco - Czw Gru 18, 2008 16:57

Paul i reszta osób równie zaskoczona jak ja - pozwólcie mi pozostawić sobie pewną wiedze przeciwko donosicielowi, bo w tej chwili zaczynacie wystepowac w roli nieświadomych obrońców.
A skąd wiem to już akurat moja sprawa...bynajmniej to jedno jest pewne tak samo jak ten donos.

Paul - Czw Gru 18, 2008 17:00

Thrillco napisał/a:
zaczynacie wystepowac w roli nieświadomych obrońców.

Tylko dobrego imienia Klubu i Forum ale nie ....... yna, który to zrobił, bo możliwe, że ktoś obcy tu zaglądający tak się "zabawił".

thef - Czw Gru 18, 2008 17:03

Thrillco napisał/a:
A skąd wiem to już akurat moja sprawa...bynajmniej to jedno jest pewne tak samo jak ten donos.
Wydaje mi się jednak, że już nie tylko Twoja. Odkąd napisałeś o tym publicznie, ludzie mają prawo poznać dowody. Chcemy poznać prawdę, bo takie zachowanie (jak ten donos) należy piętnować, ale że tak powiem, dochodzenie prawdy powinno być czyste i przejrzyste.
kasjopea - Czw Gru 18, 2008 17:04

cóż zawsze się trafi jakaś świnia... na dodatek pomysłowa :roll:
maciej - Czw Gru 18, 2008 17:34

No właśnie...

Też chciałbym zobaczyć te dowody...

Zaraz będzie, że bronię i poniekąd tak jest, użytkownków tego forum, ale zrobienie czegoś takiego nie jest trudne - wrzucając ksywę Thrillco w google wyskoczyły mi trzy fora, na których kolega ma osoby, z którymi się nie lubi i starł się w ten, czy inny sposób.

Jeśli któraś z tych osób zrobiła to co ja, to żaden problem trafić również do nas.

Imię i nazwisko jest w profilu na stronie, to samo dotyczy miasta, a o miejscu zatrudnienia kolega Thrillco pisał niejednokrotnie.

Oczywiście, że techniczne mógł to być ktoś z tego forum, ale mam nadzieję, że udowodniłem, że mógł to być ktokolwiek, kto ma dostęp do internetu, bo osobiście nie wierzę, że to ktoś od nas.

PS. Domena, z której przyszedł mail i adres IP dużo mogą wyjaśnić.

Thrillco - Czw Gru 18, 2008 18:20

Twardy dowód lezy w szufladzie Kierownika Działu Kadr więc sorry..o co Wy mnie prosicie?? mam włam zrobić??
Bynajmniej osoba ta dopisała, ze jest użytkownikiem tego forum, przynajmniej tak mi powiedziano i raczje w tej kwestii nikt by nie sciemniał mnie w pracy...bo i po co.

tom214Si - Czw Gru 18, 2008 18:26

Ktoś z Twojej pracy mógł trafić na to Forum i niechcący na ten wątek.
Brt - Czw Gru 18, 2008 18:29

Dla mnie jest trochę zastanawiające, że ta osoba dopisała, że jest z tego forum :hm: Zazwyczaj w donosach raczej ukrywa się informacje o sobie :roll:
Thrillco - Czw Gru 18, 2008 18:35

tom zaprzeczam - to nie jest że tak to ujmę -firma młodych ludzi korzystających powszechnie z dobrodziejstw. Ja wczoraj swojemu kierownikowi musiałme 30 min. tłumaczyc co to jest forum dyskusyjne :) Nie ma tu tez osoby poza informatykiem ,która by sobie zadała tyle trudu by kopiować wszystkie posty - wybiórczo. Informatyk natomiast nie miałby na to czasu...z reszta jego to akurat kompletnie zgrzewa co kto robi w tej firmie, byle mu zbyt czesto d... nie zawracał.
Nie wiem tez jak to jest dokładnie napisane - bynajmniej miałem wyraźnie powiedziane, ze jest to osoba z tego forum, ze pokopiowała posty pisane w godzinach pracy i to tylko z tego tematu. Ponadto prawdopodobnie zostały tam podane moje dane inne niż tylko ksywa z forum. I najlepsze...mimo, ze ja w zdecydowanie mniejszej czesci czasu korzystam z internetu niż np. mój współpracownik to ostatecznie obrywa sie głównie mi...
Wiem, że ktoś kto to zrobił zrobił to ze zwykłej złośliwości badx mściwości..nie znam pobudek kierujących ta osobą. bynajmniej gdyby to był ktokolwiek inny to...dlaczego by miał skorzystac wyłacznie z postów napisanych tutaj ? Sami przecież niektórzy już ustatlili że znaleźć mnie w sieci nie jest trudno.

BRT- napisanie - jestem użytkownikiem forum Roverki....to zadne odkrycie się.

walkie - Czw Gru 18, 2008 19:12

A może to ten współpracownik chciał świnię Ci podłożyć?
Ja nie wiem, zniknę na jeden dzień w stolicy i takie jaja się dzieją. Mam nadzieję, że sprawa się szybko wyjaśni, bo kłócić się można ale donosicielstwo to zwykłe skurczysyństwo.

Thrillco - Czw Gru 18, 2008 19:30

Pwoiem tak - jakieś konsekwencje beda i kiedy już będą to zarządam nie tylko uzasadnienia ale i dowodu z kopią maila, który przyszedł...w całości...i wtedy się wyjasni. chociaz powiem szczerze, że lepej dla tej osoby bedzie przyznanie się wczesniejsze tutaj. co do kolegi..nie ma szans bo tym samym ukrecił by bata na siebie i to grubego, choćby dlatego, że wiecej siedzi na sieci niż pracuje. Własciwie prace zaczyna od właczenia przeglądarki i trzeba go wybudzic do tego by zajął się czyms ze swoich obowiązków, bo inaczej to ciężko. Wtedy wystarczy sprawdzić np komputer w sekretariacie i pewnie wyjdzie, ze na 8h pracy 5 to nasiadówa na serwisach wszelkiego typu.
walkie - Czw Gru 18, 2008 19:45

Fakt. Jeśli taki leser to pewnie by się nie podkładał.
Thrillco - Czw Gru 18, 2008 19:51

tym bardziej że mu sie umowa w Lutym konczy. poza tym wielokrotnie z zonką pomogliśmy jemu i jego zonie bo sa w dużo gorszej sytuacji materialnej...generalnie definitywnie odpada. odpada ktokolwiek z firmy bo to by szybko wyszło kto, co i jak. A ja miałem wyraxnie powiedziane, ze sa to powycinane z wtku wypowiedzi przesłane przez osobe z tego forum - z dziecmi sie nie pracuje jednak i nikt by tu tak bezsensownie nie ściemniał.
tom214Si - Czw Gru 18, 2008 20:29

Thrillco napisał/a:
poza tym wielokrotnie z zonką pomogliśmy jemu i jego zonie

i dlatego mógł byc stronniczy w ocenie tej dyskusji (to tak odnośnie wcześniejszych rozważań ;) ).

MaReK - Czw Gru 18, 2008 20:35

Oj tam odciagamy uwage od glownego tematu tego watku ;)

Nie wierze w mailowe donosy bez oryginalnych naglowkow poczty ;)
Twardy dowod w szawce Twojego prezesa to tylko kawalek kartki
z wydrukowana trescia czegokolwiek ;)

Zeby to co piszesz moglo byc wiarygodne musi byc przedstawione
z oryginalnymi naglowkami poczty, ktora otrzymal Twoj szef.

Bo to, ze np. ktos by napisal "Prosze o natychmiastowe wywalenie tego łotra z pracy... podpisano: MaReK z forum Roverki.pl" nie moze swiadczyc, ze to zrobilem ja ;)

W ogole troche to malo wiarygodne jest dla mnie.
Bo gdyby naprawde tak bylo, to chwalac sie tu o tym karmisz domniemanego autora.

No nic. Pozostaje mi sie modlic tylko, ze nikt nie napisze na mnie donosu na sekretariat@net-link.pl i nie napisze, ze przesiaduje we dniu na forum bo mnie jeszcze wywalo z roboty na pysk!

Pozdrawiam,

ezy - Czw Gru 18, 2008 20:52

hmm, gdyby nie ten podpis to wyglądałoby na jakiś raport firmowych inwigilatorów którzy szperają po monitorach pracowników i notują kto ile siedzi w necie. No ale ten podpis... :hm:
Z resztą po kiego wała uzytkownik tego forum pisałby że jest uzytkownikiem tego forum? Co miało to wnieść do podłożonej świni? :hm:
A może tylko tak w kadrach powiedzieli dla zbycia?
Dziwna sprawa i trochę niebezpieczna - wychylisz się trochę z dyskusji na forum i dostajesz "naganę". Trochę jak w sekcie!

morris - Czw Gru 18, 2008 21:07

Wy tak na poważnie się zastanawiacie kto niby doniósł??? :shock: Albo Thrillco robi sobie zwykłe jaja (od początku wątku) albo ma pewien typ osobowości..., który w niektórych przypadkach bywa poddawany długoterminowej terapii, ewentualnie w mniejszym nasileniu jest tylko bardzo irytujący dla otoczenia.
Thrillco - Czw Gru 18, 2008 21:27

Tak Morris...robie sobie jaja z tego, ze grozi mi dyscyplinarka...jestes q.. przewyj...ciegenialny. brak mi słów
KRYS - Czw Gru 18, 2008 23:04

Śledze ten wątek i dochodze do wniosku że jest to najzwyklejsza prowokacja. Proponuję nie dawac się wciągac w te paranoję i przestac pisac
mundek131 - Pią Gru 19, 2008 00:59

uff, udało sie to wszystko przeczytać, ale i tak nie rozumiem co tu napisano. Do tego jeszcze doszedł donos :/ . Kiedy zostałes poinformowany o tym przez swoich przełozonych, ze niby kiedy ten donos do nich dotarł?
Azazel85 - Pią Gru 19, 2008 01:19

Hmm.... nie podważając Twojej Thrillco wersji, tak się tylko zastanawiam skąd ktoś na forum miałby wiedzieć kiedy masz przerwę na posiłek w pracy ??
Wiedzieć w jakich pracujesz godzinach, kiedy jadasz posiłki w pracy, i akurat podczas których pisałeś tutejsze posty, a podczas których tylko jadłeś?

Inna sprawa, mało rozsądne z punktu widzenia pracodawcy wydaje mi się zwalnianie dyscyplinarne (gdzieś tam o tym wspominasz) pracownika za "korzystanie z internetu w prywatnych celach podczas przerwy na posiłek". Przerwa to przerwa - jak ją wykorzystasz Twoja sprawa, czy będziesz jadł czy nie ;) Do dyscyplinarki potrzebny jest powód, jak pracodawca poda kiepski, ryzykuje sąd pracy - jak umowa na czas określony dużo lepiej wypowiedzieć pracownikowi umowę - tam wtedy powodu nie trzeba, a jak na czas nieokreślony, to zawsze powód potrzebny;)

Przy czym żadnych negatywnych konsekwencji w pracy Ci oczywiście nie życzę.
Możemy się nie zgadzać ze sobą, spierać, zwracać uwagę, ale jeśli ktoś zachował się tak jak piszesz, to to już dla mnie zwykłe Qres*wo :/

Thrillco - Pią Gru 19, 2008 06:09

Oj Azazel...twój tekst niemal wskazuje palcem na Ciebie jako donosiciela szukającego usprawiedliwienia. "przerwa" kolego to moja linia obrony, to jest chyba az nadtto logiczne, szczególnie, że nie mam sztywno ustalonej pory tej przerwy, bo się nie da.
ja wiem, że ktokolwiek to zrobił (a teraz osoby piszące o prowokacji itp. wpadają w krag domniemanych donosicieli) i tak się nie przyzna...bo czy jakiś eSBek do dziś przyznał się do tego co robił? Nie....i tu zadziała podobna zasada odwaznego inaczej. Niestety na jego nieszczęście dziś czasy sa inne, łatwiej ustala się tożsamość itp. i dlatego dowiem się kto to....im później, tym gorzej dla winowajcy.

Azazel85 - Pią Gru 19, 2008 08:45

:hahaha:

Thrillco napisał/a:
twój tekst niemal wskazuje palcem na Ciebie jako donosiciela szukającego usprawiedliwienia


Oj drogi kolego - udowodnij mi proszę najpierw takie rzeczy, przed takimi osądami - bo to już ociera się o pomówienia - a na to są już paragrafy :evil:
I to już absolutnie przestaje być żartobliwy ton.

Thrillco napisał/a:
"przerwa" kolego to moja linia obrony, to jest chyba az nadtto logiczne, szczególnie, że nie mam sztywno ustalonej pory tej przerwy, bo się nie da.

Właśnie dlatego zastanawiam się jak ów "donos" może być traktowany jako argument - skoro przerwa jest ruchoma - skąd ktoś by wiedział który post był podczas której przerwy pisany ??

maciej - Pią Gru 19, 2008 11:15

Thrillco napisał/a:
dlaczego by miał skorzystac wyłacznie z postów napisanych tutaj ? Sami przecież niektórzy już ustatlili że znaleźć mnie w sieci nie jest trudno.

Bo jeśli wpadł na to w tym tygodniu, to tu miał najwięcej dowodów.
Proste, nie?
Thrillco napisał/a:
która by sobie zadała tyle trudu by kopiować wszystkie posty - wybiórczo.

Thrillco napisał/a:
bynajmniej miałem wyraźnie powiedziane, ze jest to osoba z tego forum, ze pokopiowała posty pisane w godzinach pracy i to tylko z tego tematu.

Żaden trud - wystarczy wejść w Twój profil i wybrać "Ostatnie napisane przez Thrillco". Zajmuje jakieś 10 sekund.
Thrillco napisał/a:
Twardy dowód lezy w szufladzie Kierownika Działu Kadr więc sorry..o co Wy mnie prosicie?? mam włam zrobić??

Ech... Raczej skan, jak będziesz mógł, a szczególnie skan koperty.
Ale czegoś tu nie rozumiem...
"Twardy dowód" w szufladzie?
Czyli to przyszło Pocztą Polską, a nie mailem?
Thrillco napisał/a:
tym bardziej że mu sie umowa w Lutym konczy. poza tym wielokrotnie z zonką pomogliśmy jemu i jego zonie bo sa w dużo gorszej sytuacji materialnej...

A nie czai się przypadkiem z tego powodu na Twoje stanowsko?
Mi się donosy kojarzą z korzyściami materialnymi, a nie "dziką satysfakcją"...
walkie napisał/a:
Fakt. Jeśli taki leser to pewnie by się nie podkładał.

Chyba, że się dobrze maskuje albo ma dobre plecy.
Thrillco napisał/a:
Wtedy wystarczy sprawdzić np komputer w sekretariacie i pewnie wyjdzie, ze na 8h pracy 5 to nasiadówa na serwisach wszelkiego typu.

To żaden dowód - każdy może odpalić przeglądarkę i mieć ją w tle...
A Ty podpisujesz się pod każdym postem, pisanie postów trwa itp. - zupełnie inny ciężar dowodów...

Wydaje mi się, że kolega może być w dużo lepszej sytuacji.
Thrillco napisał/a:
to nie jest że tak to ujmę -firma młodych ludzi korzystających powszechnie z dobrodziejstw.

Ale ci ludzie mają dzieci i wnuki, które "dają radę", a donos to raczej metoda właśnie z czasów młodości załóg większości PKSów.
Do tego, patrząc na to jak działasz na ludzi na conajmniej 4 forach internetowych, nie zdziwiłbym się, gdzybyś miał w pracy kilka osób, które z przyjemnością by Ci "dokopały".

Patrząc na Twój "barwny styl" wypowiedzi na różnych forach i to, że najpierw rzucasz epitetami, a potem trzeba Cię ZMUSZAĆ do dyskusji i wyjaśnienia dlaczego kogoś obrzuciłeś błotem, to jestem sobie w stanie wyobrazić, że wpaliłeś z podobnym tekstem, jak ten wyrwany z kontekstu przez Thefa do kolegi, o sekretarce w pracy, która przypadkiem to usłyszała.
Może się wkurzyła i ma męża albo syna informatyka...

Tu masz przykład - ktoś ustosnkowuje się do całej sytuacji i ją logicznie analizuje, a Ty od razu się na niego rzucasz:
Thrillco napisał/a:
Oj Azazel...twój tekst niemal wskazuje palcem na Ciebie jako donosiciela szukającego usprawiedliwienia.

A kolega Morris ma chyba niestety rację:
Thrillco napisał/a:
a teraz osoby piszące o prowokacji itp. wpadają w krag domniemanych donosicieli

piter34 - Pią Gru 19, 2008 12:13

Thrillco napisał/a:
a teraz osoby piszące o prowokacji itp. wpadają w krag domniemanych donosicieli)

Dla mnie ta cała sprawa z donosem też brzmi jak prowokacja ;)

Wojtek - Pią Gru 19, 2008 12:28

Intryga zatacza coraz szersze kręgi. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki :/
maciej - Pią Gru 19, 2008 12:37

Wojtek, i jeszcze Twój podpis - czekałem kiedy się tu pojawisz z tą piękną stopką postu. :D
MaReK - Pią Gru 19, 2008 13:55

No dobra. Przynaje sie, to ja napisalem ten donos :oops: ;)
Myslalem, ze bedziecie sie cieszyc, a Wy tu potepiacie taki proceder :(

Czekam na dalszy ciag wydarzen...

kruszon - Pią Gru 19, 2008 14:12

Witam!

Ja mam troszke inne spostrzezenia - bardziej ogolne. Nigdy, naprawde nigdy nie sadzilem ze dojdzie do takich przepychanek slownych, rzucania jakichkolwiek zarzutow, donosow, podejrzen tutaj na forum. Jest to po prostu niesmaczne. Co gorsza, glownie miedzy nie forumowiczami a przede wszystkim Klubowiczami, Modami i Adminami. Laczy nas tu wspolna pasja i nie moge patrzec jak takimi watkami rozdzieracie to forum, dzielicie sie na jakies frakcje. Po cholere to? Nie wstyd Wam?

Thrillco, mam prosbe. Jak bedziesz mial dowody w reku (licze na to, ze w mailu ktory przedstawisz zainteresowanym bedzie rzeczywiscie pelny naglowek + najlepiej log z serwera pocztowego na który ten mail trafil) to wtedy zalatwiaj te sprawe z osoba, ktora to zrobila. Wybor sposobu jest dowolny - mozesz pojechac do niej z kolegami, pozwac do sadu, cokolwiek, ale oszczedz szczegolow ogolowi forum. Ewentualnie jesli to rzeczywiscie ktos z tego forum to dopiero jak bedziesz mial pewnosc kto to wowczas rzeczywiscie mozesz tego kogos wystawic na ukamienowanie, bo donosy jako takie mnie brzydza. Ale nie chce mi sie w to wierzyc.

Do czego to doszlo - az boje sie pisac w tym watku, zeby nie byc posadzonym o cokolwiek. Nie moge po prostu dluzej patrzec na Wasze zachowanie.

Licze tez na to, ze jesli sie okaze ze to nikt od nas wowczas Thrillco wystosujesz odpowiednie przeprosiny, ktore jesli chodzi o podejrzenia co do donosu beda nalezaly sie forum.

Pozdrawiam

MaReK - Pią Gru 19, 2008 14:37

Kruszon prosiaku!
To ja sie wystawiam na publiczne ukamieniowanie, zeby byl tylko jeden winny, a Ty zamiast
zacierac slady na serwerze, to odwracasz sie ode mnie plecami i piszesz ze Cie to brzydzi.
A jak zesmy konstruowali notatke to pierwszy byles co w niej napisac ;)

kruszon napisał/a:
ze to nikt od nas wowczas Thrillco wystosujesz odpowiednie przeprosiny

Kwiaty dla wszystkich ;)

maciej - Pią Gru 19, 2008 14:41

kruszon napisał/a:
Ja mam troszke inne spostrzezenia - bardziej ogolne. Nigdy, naprawde nigdy nie sadzilem ze dojdzie do takich przepychanek slownych, rzucania jakichkolwiek zarzutow, donosow, podejrzen tutaj na forum. Jest to po prostu niesmaczne. Co gorsza, glownie miedzy nie forumowiczami a przede wszystkim Klubowiczami, Modami i Adminami. Laczy nas tu wspolna pasja i nie moge patrzec jak takimi watkami rozdzieracie to forum, dzielicie sie na jakies frakcje. Po cholere to? Nie wstyd Wam?

Nie kruszon, nam nie wstyd.

Chyba nie zbyt dokładnie spojrzałeś na ten wątek, bo wstydzić w nim powinna się dokładnie jedna osoba.

Ja nie widzę w tym nic niestosownego, oczywiście oprócz podejrzeń i epitetów rzucanych bez powodu i dlatego zabieram głos próbując tłumaczyć, to co moim zdaniem jest przeinaczeniem wynikającym z przewrażliwienia.

kruszon - Pią Gru 19, 2008 15:12

maciej napisał/a:
Nie kruszon, nam nie wstyd.


Mi na przyklad jest wstyd. Taki dziwny jestem. Prosze tez zebyscie nie brali moich slow do siebie. Opisalem swoje odczucia zwiazane z tym watkiem i tyle. Chcialem zwrocic uwage na to ze wczesniej nie bylo czegos takiego tutaj i szkoda nerwow na takie historie.

maciej napisał/a:
Chyba nie zbyt dokładnie spojrzałeś na ten wątek, bo wstydzić w nim powinna się dokładnie jedna osoba.


Ja nie chce nikogo osadzac i napewno robic tego nie bede. Watek przejrzalem dosc dokladnie i stad moja wczesniejsza wypowiedz dotyczaca odczuc ogolnych. Nie bede wymienial osob, wskazywal palcem czy cos w tym stylu. Kazdy ma swoje zdanie i zawsze tak zostanie. Inaczej forum by nie istnialo ani jako technologia ani idea komunikacji. Ale w momencie kiedy zaczynamy jezdzic na siebie personalnie to moje wczesniejsze postrzeganie tego forum i ludzi wokol niego skupionych sie zmienia. A to bardzo mnie martwi i boli.

Pozostalej czesci nie komentuje bo nie chce wchodzic w dyskusje w meritum tego tematu.

Mam nadzieje ze ten watek sie kiedys skonczy i zniknie w odmetach internetowej historii. Dlatego zeby nie dokarmiac tematu z mojej strony EOT

Pozdrawiam

Thrillco - Pią Gru 19, 2008 15:28

Ok...ciąg dalszy nastąpił. Dzis byłem u dyrektora na rozmowie- przy okazji przedstawiono mi dowód w postaci wydruku tego maila...wraz z nagłówkiem w którym widniał i adres e-mail i podpis osoby z imienia i nazwiska. Nie bede się odnosił do postów traktujacych sprawe jako prowokacje. Ja po prostu poczekam. Panie B. czas na odwage. (B - pierwsza z trzech liter składających się na nazwisko). jedno jest już pewne - to nie był nikt z PKS-u, nie ma u nas zadnej osoby o takim nazwisku a zaden donos nie bedzie potraktowany powaznie bez realnego podpisu z imienia i nazwiska...choćby dlatego, ze czasem trzeba przeprowadzic jednak konfrontacje.

No....panie B. odwagi.

maciej - Pią Gru 19, 2008 15:59

Thrillco napisał/a:
Nie bede się odnosił do postów traktujacych sprawe jako prowokacje.

Ciężko to traktować inaczej, zwłaszcza teraz, gdy robisz z tego taką szopkę, czu teatr jednego aktora - nie wiem jak to nazwać:
Thrillco napisał/a:
Panie B. czas na odwage. (B - pierwsza z trzech liter składających się na nazwisko).

To nie kino - nie trzeba podnosić napięcia...
Bo i po co?

Żeby stanąć w świetle jupiterów?

Thrillco - Pią Gru 19, 2008 16:02

Nie Maciej - żeby zmusic gada do wyjścia z nory.
maciej - Pią Gru 19, 2008 16:09

W jaki sposób?

Jeśli jest zarejestrowany na forum, to łatwo to sprawdzić, ale musisz napisać kto to i pokazać nagłówek techniczny maila (adresy serweró itp).

Jeśli nie jest to przecież takimi "wywoływankami" przypominającymi grę w chowanego nic nie zdziałasz.

I jeszcze skąd pewność, że to prawdziwe dane. Przecież jak podał link do naszego forum, to wiadomo, że każdy przed kontaktem z nim sprawdzi dane na forum, a jak sprawdzi, to już dane "donosiciela" są mniej ważne, bo widać, że to co napisał to prawda.

Dodatkowo nie sądzę, żeby donosiciel był na tyle głupi, żeby nie wiedział, że Twoi szefowie podadzą Ci źródło informacji.

Dziwną metodę przyjąłeś.

I jeszcze jedno - to co jest w nagłówku maila drukowanym przez Outlook lub inny program jest bardzo łatwo sfałszować.

Paul - Pią Gru 19, 2008 20:04

Kurde, jestem na "B" :shock: , tylko literka jedna więcej :(
Wychodzi, że to ja :hahaha:

bambi - Pią Gru 19, 2008 21:06

poprostu was nie moge czytać... śmiech na sali :haha:

też jestem na B
tak to napewno ja, przyznaje się ;)

Thrillco, porażka... tyle tylko moge powiedzieć :evil:

violla - Pią Gru 19, 2008 21:11

A ja proponuję po prostu zadzwonić do przełożonego Thrillco i przekonać się czy to prawda :wink: , bo ta zabawa w kotka i myszkę to już jest dziecinada! Thrillco, co Ty na to ? :wink:

Thrillko, rozumiem, że skoro Twój szef tak poważnie potraktował donos, to dalej śledzi temat na forum. Zagląda tu i co czyta ? Donos Thrillco na kolege z pracy :lol:
Thrillco napisał/a:
co do kolegi..nie ma szans bo tym samym ukrecił by bata na siebie i to grubego, choćby dlatego, że wiecej siedzi na sieci niż pracuje. Własciwie prace zaczyna od właczenia przeglądarki i trzeba go wybudzic do tego by zajął się czyms ze swoich obowiązków, bo inaczej to ciężko. Wtedy wystarczy sprawdzić np komputer w sekretariacie i pewnie wyjdzie, ze na 8h pracy 5 to nasiadówa na serwisach wszelkiego typu.

Opisana była też praca informatyka, ale nie chce mi się już wklejać...

Ubaw po pachy! Kolega też pewnie śledzi temat skoro został w to wplątany... Rewelacja :lol:

Uważam, że donos istnieje tylko w wyobraźni Thrillco i nie jest to nawet prowokacja. Kolega po prostu zagalopował się w tworzeniu historii, która miała na celu odciągnięcie wszystkich od tematu wątku. Nie miał argumentów na obrone to powstała opowieść. Bajka może miała na celu wyłonić na forum tego "złego"? Poczekamy na morał, ale ten zły to na pewno thef ;) Kolega ma po prostu ze sobą problem, ale nie dziwię się. Dzieciństwo, ojczym, wychowanie wywarło ogromny wpływ na jego psychike... Można tylko współczuć braku poczucia humoru i chęci ciągłego obrzucania innych epitetami...

Thrillco, niestety trafiłeś na forum, gdzie ludzie dyskutują na argumenty, a nie epitety. Wydaje mi się, że rozczarowałeś się, bo chyba spodziewałeś się tu dyskusji na swoim poziomie. A tu taki zonk :wink: .

Mam podobne odczucia jak Kruszon. Nie czuję wstydu, że toczy się dyskusja, ale jest mi przykro, że w ogóle pojawił się taki temat. Nie zauważyłam jednak dzielenia się na frakcje. Może dlatego, że znam osobiście większość uczestników tej dyskusji. Po prostu wiem, że dyskutują, a nie złośliwie plotą co ślina na język przyniesie. Są zbyt inteligentni, aby dopuścić do jakiegokolwiek podziału.

Thrillco napisał/a:
B - pierwsza z trzech liter składających się na nazwisko

A może składających się na nick? To na pewno Brt! :mrgreen:

Thrillco - Pią Gru 19, 2008 21:19

Tak Violla i reszta - tak boicie się tego, ze wsród Was jest jakis sk...l, ze wolicie to obracać albo w zart albo znowu przeciwko mnie. Nawet mi się nie chce tego komentowac bo jaj z pogrzebu to nawet ja sobie nie potrafię robic a fakt, ze świąteczne wynagrodzenie bede miał pomniejszone o 100% premii to już nie śmieszy nie tylko mnie...może tego CH...A co wysłał donos to bawi.

Tematu raczej nikt nie śledzi bo szczególnie przy końcu roku kazdy ma nieco istotniejsze sprawy na głowie, przynajmniej tak sądze. Z reszta, to działa tak, ze-o fajnie...mamy gościa do ujeb....a i tyle...był temat i sie skończył nadchodzi kolejny dzień.

Pan Jan Bąk - kimkolwiek jest wysyłając maila pozostawił po sobie ślad i ten ślad się znajdzie czy tego chce czy nie.

Szczerze powiedziawszy Violla masz niezłe jazdy w wyobraźni...no ale jkaby nie było to jednak sa twoje jazdy - ja opisuje rzeczywistość...która w tym wypadku mało mnie śmieszy. Was może i tak ale osobiście ine zycze nikomu znaleźć się w podobnej sytuacji.
Szczególnie jeśli wie co to jest art.52 KP...ja się wybroniłem, choć to nadal nic pewnego, haków na pewno będa na mnie szukac teraz przez kolejne 2 miesiące. Paradoksalnie czasem mam wrazenie że w moim dziale to głównie pracuje ja i może jeszcze ze 2-3 osoby.

Dodam jeszcze, ze jeśli ktos chciał sobie w ten sposób poprawić humor to wyszło mu to dość srednio...wręcz słabo...bo...do kogo napisze donos kiedy już korzystam z komputera w domu?? Pan Bak alias-na razie nie wiem dokładnie kto z pewnością to czyta, to nie ulega wątpliwości. Skoro czytał to wczesniej to jest tu nie od wczoraj. gdyby to była osoba z PKSu to raczej wysłała by to na sekretariat dyrektora a nie prezesa, bo wie, że tam zarty się kończą i przelewek nie ma a, ze (o dziwo dla wielu z Was) w pracy jednak wiecej jest takich, którzy mnie lubią (mimo że byłem rewizorem) to oczywiste jest, ze dowiedziałbym sie pewnych spraw dużo szybciej i konsekwencje mogłyby byc równie niemiłe.
NIe sadze tez, zeby to był ktokolwiek z PKS, kto "dybie" na moje miejsce bo...litości, na prawde nie chcielibyście się zamienić...szczególnie pod wzgledem zarobków :) Na szczęscie nie jestem w PKSie dla pieniedzy a raczej dla samorealizacji i rozwijania/zdobywania wiedzy w temacie transportu publicznego...bo to jest jednak bardzo ciekawa dziedzina.

thef - Pią Gru 19, 2008 21:21

Ciekawi mnie jedna mała rzecz.
Thrillco napisał/a:
Wtedy wystarczy sprawdzić np komputer w sekretariacie i pewnie wyjdzie, ze na 8h pracy 5 to nasiadówa na serwisach wszelkiego typu.
Czyli mam rozumieć, że ten kolega pracuje w sekretariacie? Bo wtedy:
Thrillco napisał/a:
Maila nie wkleję, bo przyszedł na adres sekretariatu skąd trafia tylko w 2 miejsca - do Prezesa i Kierownika Kadr.
Albo zaczyna się to dziwnie kleić, albo po prostu zbyt chaotycznie to opisujesz i wychodzą takie dziwne powiązania.
MaReK - Pią Gru 19, 2008 22:14

violla napisał/a:
A może składających się na nick? To na pewno Brt! :mrgreen:

Kurde! To miala byc niespodzianka :(
Ale najciekawsze jest to, ze zarowno ja, bambi, kruszon i Paul wyslalismy takiego samego maila w tym samym czasie. To sie nazywa "zbieg okolicznosciwy" :)

Thrillco napisał/a:
Nie Maciej - żeby zmusic gada do wyjścia z nory
Thrillco napisał/a:
Bąk - kimkolwiek jest wysyłając maila pozostawił po sobie ślad

Cos mi tu smierdzi... No tak! To bąk!
Znowu jestem podejrzany! Przeciez kazdy wie, ze na spocie to ja jestem tym, ktory wypuszcza z siebie roznego rodzaju substancje, takze i bąki :)

No wiec usiadlem sobie na stołku w kuchni i tak sie skupilem i mowie:
- "Bąku bąku wychodz i lec do interneta i narob smrodu Thrillcowi w robocie!"

I sie skubany posluchal ;)

Thrillco napisał/a:
a fakt, ze świąteczne wynagrodzenie bede miał pomniejszone o 100% premii to już nie śmieszy nie tylko mnie

Dżizas! To juz nie dyscyplinarka? Thrillco niszczysz groze sytuacji :(
Premia pomniejszona o 100%, zakladajac ze jej w ogole nie bylo w planach, daje nam 0.
Czyli nic nie tracisz i nie zyskujesz.

Ale takie zmiany decyzji u szefostwa to ja bym sie nie przejmowal.
Jeszcze przed sama wigilia dostaniesz okolicznosciowa kartke ze życzeniami ;)

Wiecej grozy! Wiecej grozy! Wiecej grozy!
My chcemy krwii! My chcemy krwii!

Alleluja ;)

walkie - Pią Gru 19, 2008 22:17

MaReK napisał/a:
Alleluja ;)


Jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście do Wielkanocy historia się będzie kręcić.

Dla mnie to już się denne robi. Jan Bąk to po prostu jakaś kpina, dobrze że nie Jan Kowalski :)

Thrillco - Pią Gru 19, 2008 23:02

Kpiny to wy sobie teraz robicie..ale ok, zniose i to. MaReK - premia to ok 260zł -mówimy o regulaminowej. nadal uważasz za smieszne pozbawianie kogoś 260zł??
jestescie zwierciadłem tego co można oglądac dookoła codziennie - masa ludzi doznaje na kazdym kroku krzywdy - a Was to smieszy. Czy na pewno tacy jesteście?? Może jednak tez sie zaczniecie zastanawiac zainm cokolwiek napiszecie.

tom214Si - Pią Gru 19, 2008 23:07

Ale to właśnie Ty Nas krzywdzisz - niecnymi pomówieniami i niewybrednymi epitetami.
Pomyśl nad tym ;>

Adrian355 - Pią Gru 19, 2008 23:12

Może jestem mały... może nie powinienem tego pisać... może nawet powinienem już spać dawno !!

Ale ja bym dawno powiedział ,,pas " ...

Ale ogólnie to fajny kabaret :) taki akurat na świąteczną atmosferę :)

Pozdro

MaReK - Pią Gru 19, 2008 23:15

A jak dostalem mandat! To sie tez wszyscy smiali.
Jak wtryskiwacz mi polecial to sie tez wszyscy smiali i mowili "Ha ha sandal Ci sie posypal?"

I co? I to bylo wiecej niz 260 zl! Tak! A wszyscy sie smiali, a wiesz dlaczego? Bo ja mam poczucie humoru strasznie duze i nawet jak mi sie zle dzieje, to tego nie pokazuje tylko staram sie to ukrywac prze usmiach ;)
Staram sie chodzic zawsze usmiechniety, jak wariat. I powiem Ci, ze fajnie jest byc pie..nietym, latwiej zyc ;)

Jacy jestesmy na pewno, to musisz sie sam przekonac... Jakies spoty, zloty itp.
Mozesz wziac zone i dziecko, tak tez robia inni i nikomu krzywda sie nie dzieje ;)

Thrilus, nadal czekam na rzeczony dowod w sprawie... oryginalne logi, naglowki oraz pisemna nagana, badz cokolwiek co pozbawia Cie premii i ogolnie daje nieprzyjemnosci w pracy. Nie ma dowodow, nie ma problemu, wciaz sie dobrze bawimy i klecimi niestworzona historie :)

A myslales o tym, ze np. logujesz sie w poneidzialek na forum i piszesz!
"To juz jest szczyt! Sprawa znajdzie swoj koniec w sadzie! Ktos mi wygrawerowal gwodziem na masce B Ą K" :) To tylko moj pomysl, ale moze go wykorzystac w
historii ;)

Pozdrawiam i zycze milego wieczoru/nocy

tom214Si - Pią Gru 19, 2008 23:17

Adrian355 napisał/a:
mały

:nonono: tego słowa tu nieużywamy ;)
Adrian355 napisał/a:
Ale ja bym dawno powiedział ,,pas " ...
Ale ogólnie to fajny kabaret

a myślisz że co innego nas tu trzyma? ;D

Adrian355 - Pią Gru 19, 2008 23:24

tom214Si napisał/a:
:nonono: tego słowa tu nieużywamy ;)


O pardon :) bez zbędnych skojarzeń :wink: powiedzmy tak :P
,, Jestem całkiem młody jak na swój wiek " :P

[ Dodano: Pią Gru 19, 2008 23:31 ]
tom214Si napisał/a:
a myślisz że co innego nas tu trzyma? ;D


Yyyy artystycznie formułowane teksty MaRkA ?? i fabuła prawie jak w brazylijskiej ,, trelemoleli " :) :P ??

mundek131 - Pią Gru 19, 2008 23:58

no to kiedy ten donos do Twojego szefa trafił - odpowiedz proszę. :pisze2:





ot: a gdzie to jest napisane który to post w temacie? jest czy liczyć trzeba :)

tom214Si - Pią Gru 19, 2008 23:59

Wypowiedź nr 200th :rotfl:
:haha:

Adrian355 - Sob Gru 20, 2008 00:04

tom214Si napisał/a:
Wypowiedź nr 200th :rotfl:
:haha:

Szacunek :mrgreen:

[ Dodano: Sob Gru 20, 2008 00:18 ]
mundek131, Tom pewnie przed wejściem w temat zobaczył w rubryce liczbę postów :)

Azazel85 - Sob Gru 20, 2008 00:35

Thrillco napisał/a:
Tak Violla i reszta - tak boicie się tego, ze wsród Was jest jakis sk...l, ze wolicie to obracać albo w zart albo znowu przeciwko mnie.

Thrillco, zareagowałeś tak bo boisz się że ktoś na prawdę coś takiego zrobi jak napisała violla?? I dopiero wtedy naprawdę dodatkowy nieprzyjemności Ci narobi ??

Thrillco napisał/a:
Pan Jan Bąk - kimkolwiek jest wysyłając maila pozostawił po sobie ślad i ten ślad się znajdzie czy tego chce czy nie.

Ja nie nazywam się Bąk. Możesz sobie sprawdzić, jakimi chcesz sposobami - a jak mnie będziesz wqrzał że "dane na stronie mogłem sobie zmienić" albo coś, to tu Ci skan dowodu osobistego wkleje.

Przeprosin za bezpodstawne oskarżenia jakoś się nie spodziewam - o ile poglądy przekonania można mieć przeróżne - o tyle niestety nie raz dałeś wyraz swojego braku kultury :(
Chociażby...
Thrillco napisał/a:
Szczerze powiedziawszy Violla masz niezłe jazdy w wyobraźni...

Wg mnie za takie teksty powinieneś od Violli faceta dostać po pysku. Przepraszam za dosadne słownictwo, ale wyraz "po buzi/twarzy" tu nie pasował.

Thrillco napisał/a:
ja opisuje rzeczywistość
widzianą Twoimi oczami...

Thrillco napisał/a:
Paradoksalnie czasem mam wrazenie że w moim dziale to głównie pracuje ja i może jeszcze ze 2-3 osoby.

Może - tak jak tutaj na forum w temacie który był sednem wątku - tylko Tobie się tak wydaje ??

Thrillco napisał/a:
gdyby to była osoba z PKSu to raczej wysłała by to na sekretariat dyrektora a nie prezesa

A skąd obca osoba - z tego forum jak "sugerujesz" - wiedziałaby co do kogo i dlaczego lepiej pisać ??
Również potwierdziłeś moje zapytanie, że skąd ktoś (rzekomo) z forum wiedziałby w jakie dni kiedy miałeś przerwę i który akurat post pisany był na przerwie, a który minute po zakończeniu pracy?
Azazel85 napisał/a:
skąd ktoś na forum miałby wiedzieć kiedy masz przerwę na posiłek w pracy ??
Wiedzieć w jakich pracujesz godzinach, kiedy jadasz posiłki w pracy, i akurat podczas których pisałeś tutejsze posty, a podczas których tylko jadłeś?

Thrillco napisał/a:
"przerwa" kolego to moja linia obrony, to jest chyba az nadtto logiczne, szczególnie, że nie mam sztywno ustalonej pory tej przerwy, bo się nie da.
To jakbyś sam podważał swoją teorię - bo żadnego innego wyjaśnienia ani argumentu nie przedstawiłeś.

Thrillco napisał/a:
masa ludzi doznaje na kazdym kroku krzywdy
- nie rozumiem związku

Thrillco napisał/a:
masa ludzi doznaje na kazdym kroku krzywdy - a Was to smieszy
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Udowodnij proszę.

Thrillco napisał/a:
jestescie zwierciadłem tego co można oglądac dookoła codziennie
Jesteśmy grupą ludzi, powiedziałbym nawet społecznością - żyjącą w realnym świecie, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Trudno przez "grupę polaków widzieć Amerykę". Też mamy swoje problemy, zmartwienia, złe humory - no, może poza MaRK'iEm, hehe :) Przez rzeczywistych ludzi, jaką chciałbyś widzieć rzeczywistość?? Bo nie rozumiem o co chodziło :/

Tak, czepiam się, oczywiście. Ale jak się mam nie czepiać, skoro oskarżono mnie publicznie i bezpodstawnie?
Thrillco, ten post jest skierowany jak najbardziej do Ciebie indywidualnie. Obrażasz nas zarówno ogólnie jak i po kolei każdego indywidualnie - a mimo to nikt się nie obraził i jest gotowy do rzeczowej dyskusji. Nikt "w odwecie" nie obraził Ciebie. Na argumenty reagujesz słowną agresją, nie przedstawiając żadnych kontrargumentów.
Myślę co myślę i uważam co uważam, tyle mi chyba jeszcze wolno, i opinię na podstawie Twojego tutejszego zachowania, wobec mnie, wobec innych, słownictwa itd mam jaką mam.
Czy chcę z Tobą rozmawiać/dyskutować? Nie.
Polecam Ci natomiast dokładną lekturę TEGO. Może jak wnikliwie się z tym zapoznasz, chętnych do rzeczowych rozmów i dyskusji będzie więcej.
Pozdrawiam!

P.S. to all - sorry za zaśmiecanie wątku.

tom214Si napisał/a:
Adrian355 napisał/a:
mały

:nonono: tego słowa tu nieużywamy ;)


Hehe - tom214Si, :brawa: za czujność ;)

MaReK - Sob Gru 20, 2008 02:18

Azazel85 napisał/a:
Szczerze powiedziawszy Violla masz niezłe jazdy w wyobraźni...

Wg mnie za takie teksty powinieneś od Violli faceta dostać po pysku. Przepraszam za dosadne słownictwo, ale wyraz "po buzi/twarzy" tu nie pasował.

Ale violla ma naprawde niezle jazdy w wyobrazni... co ona potrafi...
Takze, to jako komplement mozna odebrac ;)
Z reszta Thrillus to komplemenciarz jest i on by nigdy kobiety slowem nie skrzywdzil :)
Azazel85 napisał/a:
no, może poza MaRK'iEm,

Jeszcze nikt, nigdy nie skaleczyl tak mojego nick'a ;)

Azazel85 napisał/a:
Nikt "w odwecie" nie obraził Ciebie.

Ja tam nikogo nie bede obrazal, bo Kruszon jest szefem wszystkich szefow i mi
po rangach p..dolnie i znowu bede sie wspinal po szczeblach ze stopnia mlodszego usera :D

Thrillus gdzie jestes?
Odpowiadaj na posty kolegow z forum.
Tylko sie nie denerwuj piszac, bo Ty sie zupelnie niepotrzebnie denerwujesz.
Przeczytaj spokojnie wszystko, uloz sobie odpowiedz w glowie, albo na kartce
zeby Ci sie nie pomerdalo wszystko i potem na spokojniusio tu napisz nam.
Mozesz pojecha hardcorem i w nastepnych postach, ktore beda jakby nie bylo
co raz blizej swiat, badz mily, milszy najmilszy.
A w Wigilie o polnocy zalogujesz sie napiszesz cos po ludzku ;)
I to bedzie taki happy end tego watku.

Sluchacjie, zdrzemnalem sie dzisiaj... czy tam wczoraj, juz nie pamietam i
mialem piekny sen dotyczacy tego watku.
Okazalo sie bowiem, ze Thrillco sie zalogowal i napisal na forum
ze w ogole sorry wszystkich i on nie wie co w niego wstapilo, ale
wygral w totka 6stke i wraz z kolega z pracy pili i palili jakies wynalazki
az im sie w glowach tak pokotlowalo, ze sie to wszystko tu stworzylo ;)
No i w ramach przeprosin Thrillco przeznaczyl czesc wygranej w Duzego Lotka
na nasz klub ROVERki.pl i kupil nam nowy zajebisty serwer, na ktorym
forum tak szybko smigalo, ze sie nie dalo normalnie postow czytac - bo
synchronizacje na monitorach zrywalo - taki bajer, serio! To mi sie snilo.

Kurcze Thrillus my musimy sie koniecznie spotkac, przyklepac jakis
scenraiusz i jakies filmiki pokrecic, bo to co sie tu dzieje to marnotrastwo
i porazka dla polskiej amatorskiej kinematografii ;)

Thrilus! Mam pomysla... genialnego. Jak bedziemy do Viollki jechac do domu
to wpadniemy na chwile do Ciebie, zejdziesz i zrobimy wywiad okej?
TV ROVERki.pl ;) ha!

W przerwach Twoich wypowiedzi bedziemy puszczac spoty reklamowe...
Np. Tomiego sklep z czesciami, mariusz418 warsztatcik, maciej jako porady
prawne, itp... Scigacz.pl bedzie patronem medialnym? Wchodzisz w to?
Ups... w sensie interesuje Cie taka forma polemiki z userami forum?
Daj znac koniecznie... licze na Twoja autokreacje ;)

Ide spac, bo chyba ziewnalem....
Dobranoc.

[ Dodano: Sob Gru 20, 2008 02:32 ]
Sorry! To znowu ja!
Zamkłem oczy na chwile... dosłownie niczym mrugłem i miałem kolejną wizję!

Wątek - Życzenia Świąteczne.
A tam link do filmu!
Youtube sie przerwaca... podnosi i sie przewraca.
Miliony userow klikaja, zeby zobaczy hit sezonu.
Dziewczyny klecza i placza... tam placza, szlochaja kurde...

W koncu jest!
Kilka napisow... pompatyczna muzyczka i pojawia sie kadr!
Thef z Thrillusiem w przyjacielskim usciku skladaja zyczenia wszystkim
forumowiczom... Usmiechnieci, dziela sie oplatkiem sniegu, w tle
przygryrwa koleda - Lulaj, ze, czy cos...
Na koniec odwracaja sie i ida we spol w zespol przed siebie...
Wiatr rozwiewa ich bujne fryzury, gdzie Tomek i Krzysiek
walczac z zywiolem (wiatrem) przy wolnych taktach
muzyki - Rydawny Ognia (Chariots of Fire).
Po czym JEB! Czarny ekran, siekiera, motyka, sierp i mlot...
I piosenka Anny Jantar - Nic nie moze przeciez wiecznie trwac...

Okej.
Pa.

Adrian355 - Sob Gru 20, 2008 09:10

MaReK wybacz że robie ,,off topa" ale Twoja wizja jest piękna bo ta piosenka ma coś w sobie... :) bo jak ostatnio jechaliśmy foczką i przy tej piosence wypunktowaliśmy dresa w 318i na WRA... i tak się ta piosenka Focusowi spodobała ze przy refrenie zwaliła się pompa wspomagania :) sorry za OT...
Azazel85 - Sob Gru 20, 2008 10:40

MaReK napisał/a:
Ale violla ma naprawde niezle jazdy w wyobrazni... co ona potrafi...
Takze, to jako komplement mozna odebrac ;)

No to szczęście kolegi że tak to widzisz ;)

MaReK napisał/a:
Jeszcze nikt, nigdy nie skaleczyl tak mojego nick'a ;)

Hehe - I'm sorry very much ;) Will U forgive me ;> :błagam: :>

MaReK napisał/a:
Azazel85 napisał/a:
Nikt "w odwecie" nie obraził Ciebie.

Ja tam nikogo nie bede obrazal

Nie, oczywiście - chciałem zauważyć tylko fakt, absolutnie nie namawiać do czynienia tego.

Hehe, w ogóle MaReK, podoba mi się Twoje pozytywne podejście do wszystkiego :)

A te filmy i scenariusze... ja nie wiem - w Hollywood karierę robić powinieneś ;)

Konix - Sob Gru 20, 2008 10:51

Azazel85 napisał/a:
Jeszcze nikt, nigdy nie skaleczyl tak mojego nick'a


Hehe - I'm sorry very much Will U forgive me


MaReKiEm się odmieniuje ;)

ezy - Sob Gru 20, 2008 17:52

Towarzyszki i Towarzysze,
Nadejszła wiekopomna chwiła- oto cisza w eterze...
... a może cisza przed burzą? ;>

[ Dodano: Sob Gru 20, 2008 17:53 ]
Azazel85 napisał/a:
Thrillco napisał/a:
ja opisuje rzeczywistość
widzianą Twoimi oczami...


Nie no bez przesady teraz - a czyimi ma patrzeć? To taki sens jak powiedzenie "ja osobiście uważam..." - a jak można nieosobiście uważać?

kasjopea - Sob Gru 20, 2008 20:16

hehe Marek, co bierzesz? :lol:
MaReK - Sob Gru 20, 2008 21:47

Kasjo, szczerze Ci powiem ze nie wiem. Jem i pije tylko to co mi Violla przygotuje ;)
Thrillco - Nie Gru 21, 2008 07:56

Azazel85 napisał/a:
MaReK napisał/a:
Ale violla ma naprawde niezle jazdy w wyobrazni... co ona potrafi...
Takze, to jako komplement mozna odebrac

No to szczęście kolegi że tak to widzisz


Booo...?
Azazel chyba jestes w równym stopniu nadwrazliwy jak ja - na to wychodzi...

MaReK a gdzie wybuchy, kraksy, strzelanina?? Tylko nie mów, ze to ma być romansidło...wtedy odrzuce propozycje :P

Konix - Nie Gru 21, 2008 08:00

MaReK napisał/a:
Rydawny Ognia

Palące się golfy na horyzoncie ?

Azazel85 - Nie Gru 21, 2008 10:52

Thrillco napisał/a:
Booo...?
Azazel chyba jestes w równym stopniu nadwrazliwy jak ja - na to wychodzi...


Nie, nie chodzi o bycie nadwrażliwym - po prostu n-ty raz obraziłeś kolejną osobę, i gdybyś tak bezpodstawnie takie teksty o jakiejś bliskiej mi osobie, być może zareagowałbym inaczej niż MaReK.
Ale ok, koniec tematu i dyskusji - zaśmiecamy wątek i niczego nowego do dyskusji nie wnosimy.

MaReK - Nie Gru 21, 2008 12:19

Konix napisał/a:
Palące się golfy na horyzoncie ?

Co wy chcecie od tych golfow ;) ?
R200 za 2 lata bedzie tak samo duzo jak i Golfow ;)
W ogole mam wrazenie, ze do Polski zjezdzaja sie wszystkie Roverki z
calej europy :)

Thrillco napisał/a:
MaReK a gdzie wybuchy, kraksy, strzelanina?? Tylko nie mów, ze to ma być romansidło...wtedy odrzuce propozycje :P

Dziwki, wino, szczelanina?
Hmm... no ja chcialem taki lajcik ;)
Ale jak chcesz, na drugim planie przemowy Twojej i Thefa bedzie widac, jak Violka strzela mi w glowe :)

tom214Si - Nie Gru 21, 2008 15:07

MaReK napisał/a:
Co wy chcecie od tych golfow ;) ?

Wiemy, wiemy, "do twarzy" Ci w golfie :> ;)

Thrillco i nietyllco: uświadomcie w końcu Thefa że to wszystko były jajca, bo bidak wciąż się pewnie zamartwia ;)

ezy - Nie Gru 21, 2008 16:02

MaReK napisał/a:
Ale jak chcesz, na drugim planie przemowy Twojej i Thefa bedzie widac, jak Violka strzela mi w glowe


Violla bądź jak..Tomy Ly Dżons w Ściganym...
...bądź jak Tytanowy Janusz w Sarnim Żniwie :mrgreen:

MaReK - Nie Gru 21, 2008 17:58

tom214Si napisał/a:
Wiemy, wiemy, "do twarzy" Ci w golfie :> ;)

Mnie jak "sywlusi" we wszystkiim do twarzy, zwlaszcza rozowym ;)
ezy napisał/a:
...bądź jak Tytanowy Janusz w Sarnim Żniwie :mrgreen:

Ale Tytanowy Janusz jest legenda, a wszyscy mysleli ze on istnieje na prawde ;)

thef - Nie Gru 21, 2008 18:52

MaReK napisał/a:
Mnie jak "sywlusi" we wszystkiim do twarzy, zwlaszcza rozowym ;)
Pięknemu we wszystkim pięknie (bynajmniej nie chodzi tu o Sylwusię) ;)
MaReK - Nie Gru 21, 2008 20:01

thef napisał/a:
Pięknemu we wszystkim pięknie (bynajmniej nie chodzi tu o Sylwusię) ;)

Oj dziekuje misiaczku :) :oops:
Przy kolejnym spotkaniu musi byc karuzela ;P

kasjopea - Nie Gru 21, 2008 20:02

to jakaś nowa pozycja? ;>
MaReK - Nie Gru 21, 2008 20:06

Nie bylas w na Dniach Karpia - Zator ;)
Tez bys miala taka propozycje ;P

Brt - Nie Gru 21, 2008 20:06

hmmmm :hmm: mam teorię, ale boję się napisać :lol:
MaReK - Nie Gru 21, 2008 20:13

Nie boj sie Brtus ;)
kasjopea - Nie Gru 21, 2008 20:13

MaReK, to ja może poproszę o propozycję i wtedy kto wie, może się zjawię następnym razem :razz: :wink:
MaReK - Nie Gru 21, 2008 20:14

Mialas pokazik na filmie. Reszte pozostawie jako niespodzianke ;D
kasjopea - Nie Gru 21, 2008 20:15

ale chyba nie coś w rodzaju niespodzianki prezesa? :hahaha:
Brt - Nie Gru 21, 2008 20:18

jednak się boję :mrg: w teorii występuje "oś obrotu" i "obiekt na tej osi" i dlatego się boję :P
kasjopea - Nie Gru 21, 2008 20:22

ooo to już wyższa szkoła jazdy :lol:
tom214Si - Nie Gru 21, 2008 20:33

Widzę że nieźle ciągniecie i że robicie to z lubością :P
thef - Nie Gru 21, 2008 21:01

MaReK napisał/a:
Oj dziekuje misiaczku :) :oops:
Przy kolejnym spotkaniu musi byc karuzela ;P
Będzie na bank ;) . Jak jeszcze będzie nasz znajomy zbieracz żetonów, to tym razem na pewno zejdziemy z maszyny lżejsi, a co najmniej zieloni jak Orson ;)
MaReK - Wto Gru 23, 2008 01:11

Gdzie jest Thrillco, kiedy spi?
Czy thef zawsze bywa zły?

Thrillus, dali premie? Czy szefy twarde sa?

thef - Wto Gru 23, 2008 01:20

MaReK napisał/a:
Gdzie jest Thrillco, kiedy spi?
Czy thef zawsze bywa zły?

Dokąd zmierza wątek ten?
Się nie dowiesz, bo to "wkręt" ;)

Klubowe krejzole
w kulki sobie grają,
Scenariusz gotowy
do filmu już mają ;)

tom214Si - Wto Gru 23, 2008 01:24

Można jeszcze tak:
THirllco i THefa wszystkie przeciwieństwa
pochodziły - rzecz dziwna -z nicków podobieństwa
(...)
;)

Średnio ma się to do rzeczywistości, ale w tym wątku nigdy nie była ona najważniejsza. ;)

thef - Wto Gru 23, 2008 01:31

tom214Si napisał/a:
Można jeszcze tak:
THirllco i THefa wszystkie przeciwieństwa
pochodziły - rzecz dziwna -z nicków podobieństwa
(...)
;)

Średnio ma się to do rzeczywistości, ale w tym wątku nigdy nie była ona najważniejsza. ;)
Eeeee, to nie ta piosenka ;)
MaReK - Wto Gru 23, 2008 01:38

Gdzie jest Thrillco, kiedy spi?
Czy thef zawsze bywa zły?

Dokąd zmierza wątek ten?
Się nie dowiesz, bo to "wkręt" ;)

Klubowe krejzole
w kulki sobie grają,
Scenariusz gotowy
do filmu już mają ;)

Klubowe krejzole
czy zechcesz czy nie,
odwiedzic Cie moga
nawet i we snie.

mcteusz - Wto Gru 23, 2008 07:17

:brawa: :brawa: :brawa:
Nie ma jak to klubowa twórczość.... :)

maciej - Wto Gru 23, 2008 08:10

A już myślałem, że wątek z braku "napędu" umrze, a tu proszę, jaka piękna twórczość z niego powstała. ;) :D
Thrillco - Wto Gru 23, 2008 08:21

Taaa...ale niestety zadziałała zwyczajna mechanika psychologiczna. na forum prawdopodobnie jest jakaś szuja więc wszystko łatwiej było obrucić w żart...smutne to ciut, bo przypomina PRL. O SB i TW że sa wiedział każdy ale kazdy udawał że ich nie ma.
maciej - Wto Gru 23, 2008 08:48

Thrillco, proszę Cię, to się robi żałosne.

Jakie masz dowody, że to ktoś z forum?

I wogóle GDZIE TEN DONOS?

Mimo tego, że cały czas staram się wierzyć w to co piszesz, to nie dałeś ŻADNEGO przekonującego argumentu, że to ktoś z forum, za to CIĄGLE obrażasz forumowiczów.

Naprawdę, ten wątek nawet mi, choć staram się myśleć o Tobie pozytywnie, zaczyna przypominać WIELKĄ PROWOKACJĘ, bo tak:
- reagujesz personalnie na żart wpisujący się w wątek "DOWCIPY", w którym padł
- widzisz "pedalskie podteksty", tam gdzie nikt ich nie widzi
- rzucasz epitetami, zamiast napisać konkrety co Cię uraziło (tak jakbyś nie umiał od razu tego powiedzieć, tylko potrzebował czasy, żeby wymyślić)
- twierdzisz, że pisząc "Panowie" zwracasz się "ogólnie" i nikt, kto brał udział w dyskusji nie powinien się czuć urażony Twoimi epitetami
- zostaje Ci zarzucona hipokryzja i nie potrafisz ani się obronić, ani przyznać do błędu
- gdy wątek kompletnie obraca się przeciw Tobie nagle pojawia się DONOS
- na donos nie przedstawiasz DOWODÓW, ale jesteś pewny, że to ktoś z naszego forum
- udowadniam, że mógł zrobić to każdy, kto ma dostęp do internetu i Cię nie lubi lub ma interes wykopać Cię z pracy, a o to, jak widać po innych forach, w których uczestniczyłeś, nie trudno
- Ty ciągle bez DOWODÓW snujesz swoje INSYNUACJE i znów nas obrażasz

Nie dziw się, że już NIKT nie traktuje Cię POWAŻNIE, kiedy ciągle obrażasz ogół forumowiczów twierdzac nie przedstawiając ŻADNYCH DOWODÓW, że wśród nas jest "szuja", że jesteśmy nieczuli itp.

Po prostu, sposób w jaki to wszystko prezentujesz powoduje, że nietrudno jest uznać (i większość już to pewnie zrobiła), że NIE BYŁO ŻADNEGO DONOSU i że to był tylko SPOSÓB NA ODWRÓCENIE UWAGI OD TEGO, ŻE NIE POTRAFISZ OBRONIĆ SWOICH ARGUMENTÓW, póki ktokolwiek chce z Tobą rozmawiać.

Czytając wątki wydzielone o TOBIE na innych forach, na których przestałeś się udzielać, to naprawdę nie uważam, że jesteśmy nieczuli.

Tam ludzie Cię wyzywali i kazali iść na drzewo, a tu jeszcze ciągle, mimo Twoich insynuacji (bo inaczej tego się nie da nazwać bez DOWODÓW) ludzie czekają na Twoje argumenty i DOWODY, a nie snucie kolejnych teorii spiskowych.

Thrillco - Wto Gru 23, 2008 09:04

Własnie miałem telefon "od przyjaciela" - "wczoraj pisałem na ciebie wniosek o odebranie 50% premii regulaminowej...", a przepraszam - nie zauwazyłem że tu sad jest i prokuratura, ze trzeba wszelkie dowody dostarczać. Zna ktoś telefon do rutkowskiego, zlece mu ich zdobycie.

Maciej takie pisanie w tym wypadku jest równie załosne, wybacz ale co się stało się nie odstanie a jeśli ktoś to napisał to czyta forum z uwagą. Broniac go w ten sposób bronisz każdego kto jest zdolny do podobnych podłości. Byłbyś super adwokatem dla hitlera "to nie on, to jest załosne...przeciez to Himmler a nie Hitler" daj spokój.

Tak czesto piszesz o tym OBRAŻANIU (sporo tego słowa było w donosie), ze zaraz zaczne sobie coś mysleć...hmmm

llygas - Wto Gru 23, 2008 09:28

Thrillco napisał/a:
Własnie miałem telefon "od przyjaciela"


zadziwiające... dokładnie 16 minut po poście Macieja.... a może nie miałeś żadnej sensownej odpowiedzi na post Macieja....

Thrillco napisał/a:
nie zauwazyłem że tu sad jest i prokuratura, ze trzeba wszelkie dowody dostarczać


oczywiście że nie, ale to również nie jest przedszkole żeby BAJKI opowiadać.

Thrillco napisał/a:
Tak czesto piszesz o tym OBRAŻANIU (sporo tego słowa było w donosie), ze zaraz zaczne sobie coś mysleć...hmmm


Thrillco to co piszesz jest ZAŁOSNE.

maciej - Wto Gru 23, 2008 09:33

Thrillco napisał/a:
Własnie miałem telefon "od przyjaciela" - "wczoraj pisałem na ciebie wniosek o odebranie 50% premii regulaminowej..."

Ooo... To już telefon. Intryga się zagęszcza!!!

Uświadomię Cię - to raczej sugeruje Twój NAJBLIŻSZY KRĄG ZNAJOMYCH, bo tu chyba nikt Twojego telefonu nie zna, ale Ty masz swoją, jedynie słuszna koncepcję.

No i byłbym zapomniał o najważniejszym (bo telefon może być w książce telefonicznej) - skąd ktoś "z forum" miałby wiedzieć, że masz 50% premii "regulaminowej", bo nigdzie tego nie napisałeś?

Napisałeś za to, że już masz obcięte 100% premii ze świątecznego wynagrodzenia, więc jeśli Twój GNĘBICIEL tak zażarcie czyta forum, jak to sugerujesz, to chyba nie występowałby z wnioskiem o odebranie Ci premii, bo, z tego co tu piszesz, to już się stało.

No i jeszcze jedno - jak ktoś z poza Twojej firmy lub jej klientów może wystąpić o odebranie Ci premii?

A może to GNĘBICIEL wynajął Rutkowskiego, żeby Cię pognębić i stąd wie o "premii regulaminowej"?
Thrillco napisał/a:
a przepraszam - nie zauwazyłem że tu sad jest i prokuratura, ze trzeba wszelkie dowody dostarczać.

Nie to krąg inteligentnych ludzi, którzy jak słyszą opinię, z którą się nie zgadzają, chcą poznać jej źródło, jak słyszą INSYNUACJĘ, że wśród nich jest SZUJA, to chcą poznać na to dowody - to takie proste zasady cywilizowanej dyskusji, ale widać czasem ciężko je pojąć.
Thrillco napisał/a:
Zna ktoś telefon do rutkowskiego, zlece mu ich zdobycie.

www.pkt.pl

Thrillco napisał/a:
Maciej takie pisanie w tym wypadku jest równie załosne, wybacz ale co się stało się nie odstanie a jeśli ktoś to napisał to czyta forum z uwagą.

Jest równie żałosne, jak co?
Jak rzucanie na ślepo oskarżeń, bo ktoś za dużo razy odmienił czasownik "obrażać"?
Thrillco napisał/a:
Broniac go w ten sposób bronisz każdego kto jest zdolny do podobnych podłości.

Napisz gdzie ja kogoś bronię?
Proszę.

Thrillco napisał/a:
Byłbyś super adwokatem dla hitlera "to nie on, to jest załosne...przeciez to Himmler a nie Hitler" daj spokój.

Zatkało mnie. Naprawdę.

Kurde, człowieku, żyjesz w jakimś dziwnym świecie swojej wyobraźni.

Gdzie napisałem, że "to nie on"?
Gdzie ja kogoś bronię?

Ja tylko opisałem jak tu się zachowujesz.

A porównanie piękne, piękne, homeryckie takie...

Cytat:
Tak czesto piszesz o tym OBRAŻANIU (sporo tego słowa było w donosie), ze zaraz zaczne sobie coś mysleć...hmmm

To już nie Azazel85?

Ojej, przestraszyłem się. To gdzie ci siepacze od Rutkowskiego?

Fascynujące... Czuję się jakbym dyskutował z telewizorem.

Ja swoje, on swoje...

bambi - Wto Gru 23, 2008 10:17

maciej napisał/a:
Fascynujące... Czuję się jakbym dyskutował z telewizorem.

Ja swoje, on swoje...


:haha:

Adrian355 - Wto Gru 23, 2008 10:30

Znowu się zaczyna ... :mrgreen:
MaReK - Wto Gru 23, 2008 10:43

Thrillco napisał/a:
Byłbyś super adwokatem dla hitlera "to nie on, to jest załosne...przeciez to Himmler a nie Hitler" daj spokój.

Znosil Thrillco postow kilka w koncu ponioslo i Thrillca ;)

Czuje, ze akcja zmierza w tym dobrym kierunku ;)

Po swietach Thrillec zaloguje sie na forum i napisze, ze Swieta mial spaprane!
Ktos z dachu buydnku na przeciw strzelil z racy. Raca przebila okno, a ogien zajal
firanki... Od firanki zajela sie choinka i prezenty pod nia.

W amoku Thrillus boso wyskoczyl na dwor. Tam stala dziewczynka, ktora
chciala sprzedac mu zapalki (dziewczynka z zapalkami). Thrillus juz wiedzial,
kto stoi za cala akcja! Kazal dziewczynce spadac i nazwal ja chorym tworem wyobrazni Andersena.

Udajac sie na pobliski komisariat zostal postrzelony w kolano.
Upadajac zobaczyl katem oka (45,6 stopni), ze strzelil do niego
ktos przypominajacy sylwetka Klossa!

Dramaturgia pelna.
Milczal Thrillus we watku przez weekend, ale aktywowal sie w pracy :)
Musi miec pomocnikow... Tyle talentow w jednym PKSie ?

Juz widze te druga edycje programu Mam Talent.

Po wystepie zespolu Thrillco i spólka odzywa sie p. Malgosia Foremniak (jurorka)

Malgosia: Panowie, no naprawde bylo reweleacyjnie, jestem pod wielkim wrazeniem
Thrillco: Naprawde! Naprawde nie rozumiem Pani Malgorzatu dlaczego nas pani obraza!
...

No to czekamy...

maciej - Wto Gru 23, 2008 11:16

Proszę, jeden post z rana i już mamy fabułę na dwa kolejne odcinki serialu i telewizyjny szoł! :D

Lubie tak kostruktywnie dzień zaczynać. ;) :D

NEOSSS - Wto Gru 23, 2008 12:06

Dobra dajcie sobie siana :razz:
Raz po mordzie, trzy razy glowka o parapet i po krzyku, a tak serio jak to czytam to Thrillco, ni z gruszki ni z pietruszki, wyskoczyłeś jak piernik do wiatraka i teraz chcesz aby temat zamilkł...
Panowie rozmowy kontrolowane... Po co te donosy? Po co te donosy?

Niech temat idzie do przodu bo Mareckiego tworczosc sie odezwala... :rotfl:

maniaq - Wto Gru 23, 2008 12:52

a mi sie przypomina cytat z pana ziobry ... uwaga

"brak dowodu jest dowodem na istnienie spisku... "




a wogole chyba pojalem o co chodzi z nikiem kolegi


thrill -od thrillerow wiadomo tzrymanie w napieciu nagle zwroty akcji itp.

co. -company z angielska ;) czyli cala grupa ludzi, ktora zajmuje sie czyms , ot np FOX Riders co.

;)

kasjopea - Wto Gru 23, 2008 18:11

to jest lepsze niż "moda na sukces" :lol:
Adrian355 - Sro Gru 24, 2008 10:01

kasjopea najciekawsze w tym porównaniu jest to ze ,,Moda na Sukces" nigdy się nie kończy :P
maniaq - Sro Gru 24, 2008 14:17

tylko w naszym serialu glowni bohaterowie zamilkli , zaniemowili czy co >?

chyba, ze to nowa czesc scenariusza, ktorego jeszcze nie poznalismy, bo marek go ukrywa dla siebie ;) i aktorow :D

tom214Si - Sro Gru 24, 2008 17:31

buu, przegapiłem 250tego posta :/ ;)
Ja myślę,że Th i th zasiadają właśnie do wspólnej wieczerzy. ;)
Ciekawe, jakie sprawili sobie prezenty? :P

maciej - Sro Gru 24, 2008 17:32

Dyskusja przeniosła się do innego wątku, ale sens jest ten sam... ;)

Szukajcie, a znajdziecie (że zawsze jest się za co obrazić)!!! ;) :D

maniaq - Sro Gru 24, 2008 17:36

wychodzi, ze ja bylem tym szczesliwcem 250 post :D i dlatego stalem sie nieswiadomie bohaterem kolejnego odcinak ;) moze dlatego, ze "starzy " aktorzy czuja sie zagrozeni przez oddech mlodszej konkurencji na plecach

:rotfl:

Morszczuk - Sro Gru 24, 2008 18:13

jako Morszczuk mogę tylko powiedzieć :shock:
(czyli "strzelić karpia". I to tylko dzisiaj ;) ).

Adrian355 - Sro Gru 24, 2008 22:42

maciej napisał/a:
Szukajcie, a znajdziecie (że zawsze jest się za co obrazić)!!


maciej, szukam i znaleźć nie mogę !! :( Proszę daj jakąś podpowiedź bo się uzależniłem od tego wątku :(

[ Dodano: Sro Gru 24, 2008 23:12 ]
Aaaa już wiem o co się rozchodzi :P

Morszczuk - Czw Gru 25, 2008 02:57

Thrillco napisał/a:
Byłbyś super adwokatem dla hitlera "to nie on, to jest załosne...przeciez to Himmler a nie Hitler" daj spokój.

zawsze dotąd wydawało mi się że to http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina to tylko czcza teoria :roll:

tom214Si - Czw Gru 25, 2008 03:13

MaReK napisał/a:
Gdzie jest Thrillco, kiedy spi?
Czy thef zawsze bywa zły?

Dokąd zmierza wątek ten?
Się nie dowiesz, bo to "wkręt"

Klubowe krejzole
w kulki sobie grają,
Scenariusz gotowy
do filmu już mają

Klubowe krejzole
czy zechcesz czy nie,
odwiedzic Cie moga
nawet i we snie.


Refren mi nie pasi :P Tak po mojemu to:

Forumowe przedszkole,
wszystkie dzieci* kocha,
i chce byśmy także,
nie strzelali focha;

Forumowe przedszkole,
i Thrillco, i thef,
przyjść mogą do Ciebie,
jeśli tylko, jeśli tylko kcesz.

*"dzieci" jednego z operatorów telekomunikacyjnych :haha: ;)

Żarty oczywiście :razz: :wink: :>

Rowan - Czw Gru 25, 2008 11:22

Jejku, nie chce mi się wszystkiego czytac, od czasu do czasu to zaglądam, ale jak czytam co tu się dzieje, to jakaś chora sytuacja wynikła z głupiego żartu, który nie wiem czemu niektórzy koledzy źle odebrali :shock:

Już na początku mówiłem, żeby temat zamknąc...

Thrillco - Czw Gru 25, 2008 12:26

Mi się Morszczuku bardziej sprawdzają prawa Murphyego :P Wczoraj np. przed samym wyjazdem do famili na wigilie pozamarzały mi wszystkie zamki i potem nie chciały sie drzwi zamykac...
walkie - Czw Gru 25, 2008 13:44

Thrillco napisał/a:
Mi się Morszczuku bardziej sprawdzają prawa Murphyego :P Wczoraj np. przed samym wyjazdem do famili na wigilie pozamarzały mi wszystkie zamki i potem nie chciały sie drzwi zamykac...


Na pewno Jan Bąk polał każdy wodą. :)

Thrillco - Czw Gru 25, 2008 18:52

i kto tu jest teraz żałosny??
ezy - Czw Gru 25, 2008 19:24

Morszczuk napisał/a:
zawsze dotąd wydawało mi się że to http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina to tylko czcza teoria


Genialne! :brawa:

Wojtek - Czw Gru 25, 2008 22:57

Thrillco napisał/a:
i kto tu jest teraz żałosny??


Święta są. A co tam. Ja Tobie udzielam rozgrzeszenia. Nie chcesz przyznać się do błędu? Trudno. To Ty Będziesz musiał z tyn żyć, nikt inny.
Zaprawdę powiadam Ci. Rzekłbyś: Bracia i siostry, wybaczcie, byłem błądzącym i nie wiedziałem co mówię. ;)

P.S.
Wesołych, spokojnych, pogodnych świąt życzę.

maciej - Pią Gru 26, 2008 11:39

Morszczuk napisał/a:
zawsze dotąd wydawało mi się że to http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina to tylko czcza teoria :roll:

Wow!!! :D

:rotfl:

Pasuje idealnie.

Zresztą o SB/UB i PRL też już w tym wątku było.

Szczególnie pasuje ostatni akapit z Wikipedii. ;)

Valander_wwa - Nie Gru 28, 2008 09:02

nie slyszalem - Morszczuk - wcelowales idalenie :mrgreen:
Thrillco - Nie Gru 28, 2008 12:35

Maciej a nie uwazasz, ze donosicielstow w tym stylu to jest naleciałość z poprzedniego ustroju. Szczególnie tak zakamuflowane??

Ty widze naprawde byłbyś geinalnym "adwokatem diabła"

Co do tej teorii...jakoś słabo przekonująca a i zaprzeczająca sama sobie wg. tego co na poczatku a co na końcu. Kolejny filozoficzny bzdet.

Rowan - Nie Gru 28, 2008 12:36

Thrillco, daj spokój nie warto...
Thrillco - Nie Gru 28, 2008 12:36

Wiem..ale coś się dziac musi :D
Rowan - Nie Gru 28, 2008 12:37

Thrillco, racja... :mrgreen:
thef - Nie Gru 28, 2008 12:49

Widzę, że znów, jak brak argumentów, to epitety.
Rowan - Nie Gru 28, 2008 12:49

thef, ty też daj spokój... :mrgreen:
Proszę...

maniaq - Nie Gru 28, 2008 12:50

thrillco najpierw zbawiciel ...

drugi- odcinek milicjant szukajacy donosicieli :)

trzeci- diabel szukajacy adwokata :D

no tak, dziac sie musi ;)



kurde... mamy morszczuka na forum, ale nie wiedzialem, ze pod jednym nikiem tyle osobowisci sie zmiesici ;)

thef - Nie Gru 28, 2008 12:55

Rowan napisał/a:
thef, ty też daj spokój... :mrgreen:
Proszę...
Rowan, jeżeli Cię nie interesuje ten temat, to go nie czytaj ;) Ja np. chcę się dowiedzieć, o co tu na prawdę chodzi. Padają duże oskarżenia więc poczekam na dowody. Nie byłoby może takiej jatki jak jest, gdyby Thrillco trochę zmienił styl wypowiedzi.
Rowan - Nie Gru 28, 2008 12:57

Mnie interesuje, tylko ten temat po prostu psuje atmosferę na forum.
MaReK - Nie Gru 28, 2008 12:59

Rowan nie zgodze sie z Toba, ja sie swietnie bawie, jest wesolo, troche mrocznie, klimacik... ;)
Rowan - Nie Gru 28, 2008 13:00

MaReK, ależ ty masz poczucie humoru... :mrgreen:
Mnie też to bawiło, ale do czasu, aż się kolegom argumenty wyczerpały... :mrgreen:

MaReK - Nie Gru 28, 2008 13:15

No! I oto chodzi!!! Wiesz, co sie dzieje, jak sie ludziom argumenty koncza? :)
KREW, KREW! Do tego watku pasuje jak ulał ;D

Rowan - Nie Gru 28, 2008 13:16

MaReK, tak się zaczynają wszystkie bójki, ustawki itp.
Wiem coś o tym :wink: :mrgreen:

maciej - Nie Gru 28, 2008 13:17

Thrillco napisał/a:
Maciej a nie uwazasz, ze donosicielstow w tym stylu to jest naleciałość z poprzedniego ustroju.

Tak, ale już napisałem, że z tego co piszesz, to dla mnie nie ma donosiciela, a tylko człowiek, któremu zabrakło argumentów, więc rzuca oskarżeniami bez pokrycia (tu chyba najlepiej oddał sprawę llygas), a nawet jeśli taki donosiciel jest, to nie należy do tego forum, co osoba oskarżająca ciągle twierdzi nie przedstawiając żadnych argumentów na poparcie takiej tezy, przeciw przedstawionym kilku argumentom, że domniemany donosiciel należy raczej do kręgu znajomych "ofiary" niż do kręgu użytkowników tego forum.

Thrillco napisał/a:
Szczególnie tak zakamuflowane??

JAK zakamuflowane?

Bo znów nie rozumiem...
Cytat:
Ty widze naprawde byłbyś geinalnym "adwokatem diabła"

Ech... Żeby mi jeszcze tyle płacili...

Ale dziękuję, dziękuję za słowa uznania. :D
Cytat:
Rowan nie zgodze sie z Toba, ja sie swietnie bawie, jest wesolo, troche mrocznie, klimacik... ;)

No... Zupełnie jak u Hitchcock'a - najpierw trżęsienie Thef'a, a potem napięcie stopniowo rośnie. ;) :D

MaReK - Nie Gru 28, 2008 13:19

maciej tak ot'ujac mozesz zajrzec do administratorki?
maciej - Nie Gru 28, 2008 13:21

Cytat:
KREW, KREW! Do tego watku pasuje jak ulał ;D

Już się boję...

To ja na spocie pożyczę od Kruchego tego "WC Picker'a", którego Joa miała zamiast dźwigni zmiany biegów, w celu samoobrony, jako kastet. ;)

Ale chyba zapomniałem w tym wątku wspomnieć, że jestem kolegą Jacka. ;)

MaReK - Nie Gru 28, 2008 13:23

Chyba trzeba zrobic maly zwiastun filmu z Bystre, bo ludzie nie wiedza o co chodzi z Jackiem ;)
Brt - Nie Gru 28, 2008 14:58

a to jest nagrane ?? :boisie: :lol:
tom214Si - Nie Gru 28, 2008 15:18

maniaq napisał/a:
kurde... mamy morszczuka na forum, ale nie wiedzialem, ze pod jednym nikiem tyle osobowisci sie zmiesici

a co tu nagle ma Morszczuk do rzeczy? ;>

Co do UBeckich metod, to szczerze napisawszy, przez chwilę miały miejsce. Mianowicie gdy zamknięto temat, dwóch adminów dalej się dopisywało, i to dyskutując z "oniemiałym" Thrillco. Co prawda jakoś po 2 godzinach temat odblokowano, ale w owym momencie (akurat wtedy czytałem) było to nie fair wobec Thrillco. :>

PS. Thrillco nie jest moim trzecim bratem bliźniakiem. :wink:

thef - Nie Gru 28, 2008 15:24

tom214Si napisał/a:
Co do UBeckich metod, to szczerze napisawszy, przez chwilę miały miejsce. Mianowicie gdy zamknięto temat, dwóch adminów dalej się dopisywało, i to dyskutując z "oniemiałym" Thrillco. Co prawda jakoś po 2 godzinach temat odblokowano, ale w owym momencie (akurat wtedy czytałem) było to nie fair wobec Thrillco. :>
Tom, wyznawco teorii spiskowych ;)
Admin czy mod zawsze może coś dopisać do zamkniętego tematu. Prawda jest taka, że mogliby oni nawet nie zauważyć kłódki, a i tak posty by poszły. Temat odblokowano właśnie dlatego, że stwierdziliśmy, że trzeba dać się wypowiedzieć każdemu do końca.

tom214Si - Nie Gru 28, 2008 15:30

Dlatego napisałem o błędzie (a nie perfidii) adminów, który przez chwilę mógł przypominać UBeckie motedy. Wyraziłem się precyzyjne. ;p
thef napisał/a:
Temat odblokowano właśnie dlatego, że stwierdziliśmy, że trzeba dać się wypowiedzieć każdemu do końca.

ale jakiego końca? Wierzysz, że to się kiedyś skończy? :haha:

thef - Nie Gru 28, 2008 15:37

tom214Si napisał/a:
Dlatego napisałem o błędzie (a nie perfidii) adminów, który przez chwilę mógł przypominać UBeckie motedy.
Ja to widzę tu tylko ubeckie metody. Ale już nie roztrząsajmy tego, nie mam ochoty na kolejne łapanie za słówka ;)
Thrillco - Nie Gru 28, 2008 15:58

Ja nawet nie zauwazyłem że był zamkniety :D
maniaq - Nie Gru 28, 2008 16:04

no to dalej kolego wypowiadaj sie do konca :rotfl: *












* poki admini ubeckimi metodami tematu nie zamkna i na nic bedzie nasze pitolenie :D

Rowan - Nie Gru 28, 2008 20:45

Thrillco, pisz póki masz taką możliwość. Bo może być tak, że....
A nie bede kończył :mrgreen:

maciej - Pon Gru 29, 2008 10:40

thef napisał/a:
tom214Si napisał/a:
Dlatego napisałem o błędzie (a nie perfidii) adminów, który przez chwilę mógł przypominać UBeckie motedy.
Ja to widzę tu tylko ubeckie metody. Ale już nie roztrząsajmy tego, nie mam ochoty na kolejne łapanie za słówka ;)

Kurcze, a już miałem nadzieję, że rozkręcisz wątek pisząc coś o motocyklach i skakaniu na główkę. ;) :hahaha:

ezy - Pon Gru 29, 2008 18:02

Rowan napisał/a:
MaReK, tak się zaczynają wszystkie bójki, ustawki itp.
Wiem coś o tym

Bywalec ustawek :boks2: ?
:?:

Rowan - Pon Gru 29, 2008 18:27

ezy, za ustawkami nie przepadam, bywają zbyt nierówne... :wink:
MaReK - Pon Gru 29, 2008 21:26

I tylko tyle w tym jakze ciekawie rozwijajcym sie watku?
Nie ma ustawek, nie ma postow Thrliusia i Tomusia... zawiedłem siem ;)

tom214Si - Pon Gru 29, 2008 21:48

MaReK napisał/a:
nie ma postow Thrliusia i Tomusia

thefusia też niewiele ;)
No właśnie, Thrill&co. ten wątek jest Twój (i thefa ;) ), a tamten ("uwaga drastyczne") mój, nie pamiętasz ustaleń? Bo się trochę za bardzo tam rozgościłeś. :P ;)

MaReK - Pon Gru 29, 2008 22:11

tom214Si napisał/a:
No właśnie, Thrill&co. ten wątek jest Twój (i thefa ;) ), a tamten ("uwaga drastyczne") mój, nie pamiętasz ustaleń? Bo się trochę za bardzo tam rozgościłeś. :P ;)

Dwa Pany Tomki sie dogadac nie moga ;) ?

Mayson - Wto Sty 13, 2009 21:47

O COORVA!! A ja się czepiałem wątku z klasami............................

A tu takie bąki...

ezy - Wto Sty 13, 2009 23:09

Mayson, dałes radę przeczytać wątek od początku i dotrwałeś do końca? :shock:
Gratuluję wytrwałości

Mayson - Sro Sty 14, 2009 10:07

ezy napisał/a:
Mayson, dałes radę przeczytać wątek od początku i dotrwałeś do końca?
Gratuluję wytrwałości

Słuchaj; to wciąga :!: Zaczynasz czytać i zapominasz o świecie; jeden uciśniony (w swym mniemaniu) kontra reszta niedobruszków; nieporozumienia, intrygi, dowcipy, humor sytuacyjny, nagłe zmiany akcji - normalnie jak dobra lektura obyczajowa! Czasem człowiek załamuje ręce, a czasem czyści monitor po salwie śmiechu...

Zmieniam zdanie! Każdy ma prawo się wypowiadać na dowolnym forum, nawet na zasadzie "ślepy mówi o kolorach", bo dzięki temu raz na jakiś czas można ujrzeć, jaki świat wokół nas jest barwny :grin:

maciej - Sro Sty 14, 2009 10:27

Mayson napisał/a:
Zmieniam zdanie! Każdy ma prawo się wypowiadać na dowolnym forum, nawet na zasadzie "ślepy mówi o kolorach", bo dzięki temu raz na jakiś czas można ujrzeć, jaki świat wokół nas jest barwny :grin:

Tu się zgodzę, ale dotyczy to tylko Hydeparku. :)

Tylko Jan Bąk gdzieś uciekł - zmusił kolegę, żeby poobrażał ludzi na forum, a teraz nie pisze, nie dzwoni... :rotfl:

tom214Si - Sro Sty 14, 2009 14:33

Rozpoczynamy czwartą setkę wypowiedzi w tym wątku :]
Widzę że niektórzy tęsknią za dalszymi losami bohaterów, więc chyba warto go reaktywować, może jakiś filmik zmontuję czy jakąś inną itrygę... ;)
Do Adminów: ten serial cieszy(ł) sie tak dużą popularnością, że aż się prosi pozyskać sobie reklamodawców :P

fearless - Czw Sty 15, 2009 10:29

O ja pierdaczę!! Ale poemat :P Dopiero skończyłem czytać! (2 h wyjęte z życiorysu)
maniaq - Pią Sty 16, 2009 00:58

fearless napisał/a:
2 h wyjęte z życiorysu


:szok: to 2 h zajmuje przeczytanie 15 stron forum >?

maciej - Pią Sty 16, 2009 10:54

Cytat:
:szok: to 2 h zajmuje przeczytanie 15 stron forum?

maniaq, ale przeczytanie i ZROZUMIENIE TYCH 15 stron może tyle zając. ;) :D

maniaq - Pią Sty 16, 2009 10:57

przeczytalem szybciej, ale dalej nie zrozumialem ;)

wciaz nie wiem kto puscil , za przeproszeniem, BĄKA :rotfl:

kasjopea - Pią Sty 16, 2009 13:31

bąk samoistny :haha:
Mayson - Pią Sty 16, 2009 13:45

maciej napisał/a:
Tylko Jan Bąk gdzieś uciekł - zmusił kolegę, żeby poobrażał ludzi na forum, a teraz nie pisze, nie dzwoni

Wyjaśnienie zdaje się być oczywiste: Bąk się gdzieś zabłąkał :olaboga: