Zobacz temat - ZR nareszcie zmierzony :)
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Offtopic - ZR nareszcie zmierzony :)

BubuZR - Sob Mar 01, 2008 16:53
Temat postu: ZR nareszcie zmierzony :)
Dzisiaj zabrałem ZRa na hamownie i silnik na szczęście jest zdrowy choć brakuje 4 koni, ale będziemy szukać :) Myślę też nad podłubaniem w wydechu i dolocie, bo MG zostanie ze mną chyba na kolejny sezon... zobaczymy. Jeszcze właściciel hamowni powiedział, że gdyby nie odcinka to uciułałoby sie ciut więcej, bo chciał iść dalej :)

Filmik z pomiarów: http://www.youtube.com/watch?v=hKk9KxUyteo

Wykres:

michone - Sob Mar 01, 2008 17:02

jakim cudem temperaturasilnika 15 stopni??
Sachar - Sob Mar 01, 2008 17:09

Dżwięk silnika jest zawodowy :) A wynik spoko.
BubuZR - Sob Mar 01, 2008 17:23

michone napisał/a:
jakim cudem temperaturasilnika 15 stopni??


podejrzewam, że nie chodziło o temperaturę silnika tylko powietrza w tej maszynie chłodzącej czy jak to sie tam nazywa... temp. silnika nie była mierzona :)

michone - Sob Mar 01, 2008 17:33

czyli to byla temperatura nawiewu?? :) juz sie balem ze silnik byl zimny :)
Przemek_Docent - Sob Mar 01, 2008 19:25

Masz piękny przebieg momentu! :-)
BubuZR - Sob Mar 01, 2008 20:30

Ale fajnie by było mieć mocniejsze serducho :mrgreen:
Przemek_Docent - Sob Mar 01, 2008 20:40

Zawsze! ;-)
maniaq - Sob Mar 01, 2008 22:45

no jest kozacko :ok:

przy 3500-4000 chyba fazy daj znac o sobie >? potem ciagnie az milo :D

BubuZR - Nie Mar 02, 2008 00:22

całkiem możliwe choć w trakcie jazdy specjalnie tego przejścia nie czuć... generalnie jestem zadowolony, w Hondzie w tym przedziale miałem mega dziurę spowodowaną jakimś problemem w dolocie
Owsik - Pon Mar 03, 2008 01:31

BubuZR napisał/a:
całkiem możliwe choć w trakcie jazdy specjalnie tego przejścia nie czuć...


No i na wykresie też za bardzo tego nie widać ;-) Ale wykres ładny, bez "gór i dolin" :mrgreen:

BubuZR - Pon Mar 03, 2008 01:40

może to i lepiej, że jest płynnie, bo później z kolei by mnie szlag trafiał, że mam długo długo nic, dziura i nagle magiczne przyspieszenie :mrgreen:
maniaq - Pon Mar 03, 2008 13:57

zrobie rozrzad i pare !@!$# i zmierze swojego. ciekawe co wypluje klekocik :)


ps. ktos z wawy chetny by byl na hamownie ?

kolin - Pon Mar 03, 2008 14:11

BubuZR,

Jaki ma przebieg silnik, tak pytam z czystej ciekawości

BubuZR napisał/a:
choć brakuje 4 koni, ale będziemy szukać


Może tylko brudny filtr powietrza :wink:

Sachar - Pon Mar 03, 2008 14:37

maniaq napisał/a:
ps. ktos z wawy chetny by byl na hamownie ?


Kruchy i ja napewno się wybieramy. Narazie szukamy gdzie, bo mieliśmy jechać do Grabowskiego, ale są głosy, że zawyża trochę wyniki :(

Tempest - Pon Mar 03, 2008 18:36

Sachar napisał/a:
maniaq napisał/a:
ps. ktos z wawy chetny by byl na hamownie ?


Kruchy i ja napewno się wybieramy. Narazie szukamy gdzie, bo mieliśmy jechać do Grabowskiego, ale są głosy, że zawyża trochę wyniki :(

byłem ostatnio u Grabowskiego i wcale nie zauważyłem, żeby zawyżył wyniki (może dlatego, że byłem z kumplem, który dobrze go zna :wink: ) - wynik wyszedł 142-coś tam
za 5 dyszek zrobił mi pomiar i pokazał (a także wydrukował) jeszcze jak powinien wyglądać prawidłowy wykres 2.0TDI 140KM (robiłem pomiar po tym jak się okazało, że mam walnięty komputer)
teraz po wymianie kompa mam zamiar znowu do niego się przejechać i zrobić już sprawny pomiar, ale to dopiero w przyszły łykend, ponieważ w ten akurat wyjeżdżam do Krynicy :mrgreen: , więc jeśli możecie poczekać do przyszłego to chętnie przejadę się z wami i jako, że koleś już mnie zna, to myślę, że nie powinien robić jakichś zawyżek :razz:

Sachar - Pon Mar 03, 2008 19:11

Tempest napisał/a:
byłem ostatnio u Grabowskiego i wcale nie zauważyłem, żeby zawyżył wyniki (może dlatego, że byłem z kumplem, który dobrze go zna :wink: ) - wynik wyszedł 142-coś tam
za 5 dyszek zrobił mi pomiar i pokazał (a także wydrukował) jeszcze jak powinien wyglądać prawidłowy wykres 2.0TDI 140KM (robiłem pomiar po tym jak się okazało, że mam walnięty komputer)


Hmm, o ile znam trochę matematykę, to 142 i coś tam to jest właśnie więcej od 140 :)
Właśnie taki wynik nazywam zawyżonym.

Tempest - Pon Mar 03, 2008 19:16

a z tego co ja się orientuję to tak powinno być z tego powodu, że producent podając wartość 140KM podaje ją jako wartość zapewnioną poniżej której moc samochodu nie może spaść stąd 142,2 (tyle tylko, że na moim wykresie podana jeszcze w złym momencie - tak jak napisałem, walnięty komputer jeszcze był), więc wydaje mi się, że wszystko jest jak najbardziej oki
BubuZR - Pon Mar 03, 2008 20:24

kolin napisał/a:
BubuZR,

Jaki ma przebieg silnik, tak pytam z czystej ciekawości

BubuZR napisał/a:
choć brakuje 4 koni, ale będziemy szukać


Może tylko brudny filtr powietrza :wink:


Całkiem możliwe... wymienię filtr powietrza, jeszcze jedną rurkę zmienię z plastiku na kwasówkę i zobaczymy co sie stanie. Przebieg hmm.. w przypadku mojego samochodu to kwestia wątpliwa... kupowałem go z 19500KM na liczniku, teraz ma 32500KM czy już teraz nieco ponad to, ale generalnie za bardzo bym temu nie dowierzał... choć przy kupnie opony letnie były oryginalne w bardzo ładnym stanie. Ale generalnie przebiegiem bym sie nie kierował :)

maniaq - Sro Mar 05, 2008 00:07

Tempest napisał/a:
producent podając wartość 140KM podaje ją jako wartość zapewnioną poniżej której moc samochodu nie może spaść stąd 142,2


a co jak kucy brakuje >? zwracaja kase ? :D ciekawe, bo ja pierwsze slysze ze fabryka gwarantuje moc silnika i jak taka gwarancja wyglada?

BubuZR - Sro Mar 05, 2008 06:23

Jeśli chodzi o różnice w tym, co podaje fabryka, a jaki jest stan faktyczny to przyjechał na pomiar jeden Golf V GTI i podobno na niemieckich forach w zależności od egzemplarza właściciele podają moc od 200 do ok. 220 koni... u niego wypluło jeśli dobrze pamiętam 208.
maniaq - Sro Mar 05, 2008 11:44

czyli ponad zakladane 200 kucy. moze maja jakas polityke ze silnik ponizej uwazany jest nie spelniajacy specyfikacji >? nic mi na ten temat nie wiadomo, wiec chetnie poczytam :)
Tempest - Sro Mar 05, 2008 11:59

maniaq napisał/a:
Tempest napisał/a:
producent podając wartość 140KM podaje ją jako wartość zapewnioną poniżej której moc samochodu nie może spaść stąd 142,2


a co jak kucy brakuje >? zwracaja kase ? :D ciekawe, bo ja pierwsze slysze ze fabryka gwarantuje moc silnika i jak taka gwarancja wyglada?

a powiedz mi ilu właścicieli tak naprawdę jeździ na hamownię sprawdzić ile ich gazik ma kucy :wink:

maniaq - Sro Mar 05, 2008 12:14

no np ty :P i co bys zrobil jakby wyplulo np 130 >?
Sachar - Sro Mar 05, 2008 12:30

Mi jakby wypluło mniej niż fabryka w seryjnym aucie z przebiegiem 200 tysi to bym się nie zdziwił. Po to jadę na hamownie żeby zobaczyc ile zdechło. A jak u Pana G. każdemu wychodzi więcej niż seria to lekko podejrzane
maniaq - Sro Mar 05, 2008 12:39

tylko ze tempest ma mlode auto bez takich przbeiegow - chyba >? - i jeszzce na gwarancji .
Sachar - Sro Mar 05, 2008 12:55

No tak, w wypadku Tempesta lepszy wynik można przyjąc za prawidłowy. Ale w moim przypadku wolałbym jednak poznać prawdę. Nawet smutną :)
piter34 - Sro Mar 05, 2008 13:04

Tempest napisał/a:
więc wydaje mi się, że wszystko jest jak najbardziej oki

Ja też tak uważam, a ten Twój wykres to nędzny. :(
Widać, że nie jest taki jak trzeba :roll:

maniaq napisał/a:
ciekawe, bo ja pierwsze slysze ze fabryka gwarantuje moc silnika i jak taka gwarancja wyglada?

Towar niezgodny z umową :lol: Umowa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

maniaq - Sro Mar 05, 2008 13:14

no to chcialbym poznac osobe, ktora sie procesuje o te kilka km, albo o to, ze producent podal spalanie na poziomie np 5 L :rotfl:

sie okaze, ze te konie oni miezyli pompujac temp np 0 stopni, ze to inny sposob obliczania mocy, inna aparatura pomiarowa , inne odchylenie standardowe .... :)

Brt - Sro Mar 05, 2008 13:17

maniaq napisał/a:
o to, ze producent podal spalanie na poziomie np 5 L


eeee była taka osoba chyba na TVN Turbo :lol:

maniaq - Sro Mar 05, 2008 13:58

i z jakim skutkiem >? :D

niestety nie ogladam wogole tv wiec nie wiem :|

Brt - Sro Mar 05, 2008 14:02

niestety nie znam zakończenia :(
Tempest - Sro Mar 05, 2008 19:16

maniaq napisał/a:
tylko ze tempest ma mlode auto bez takich przbeiegow - chyba >? - i jeszzce na gwarancji .

mam stosunkowo młode jeszcze auto (koniec 2004r) i z bardzo małym (jak na klekota) przebiegiem (54k), więc w moim przypadku ciężko rzeczywiście mówić o jakimkolwiek braku kucyków
zresztą ten wykres był zrobiony dla potwierdzenia, że z samochodem coś nie tak i żeby mi go naprawili (no niby do Berlina musiałem jechać, ale i tak wyszło mnie taniej aniżeli naprawa z własnej kasy - koszt kompa 3800pln + robocizna 450pln)
bo co z tego, że jesteśmy w schengen jak i tak gwarancja europejska, którą dostałem jest nieważna w polskich autoryzowanych salonach :/

piter34 napisał/a:
a ten Twój wykres to nędzny. :(
Widać, że nie jest taki jak trzeba :roll:

bo to było właśnie jeszcze przed wymianą komputera, który za późno załączał turbinę
w tej chwili - z obserwacji organoleptycznych i odczuciowych - działa już okej
na wykresie widać, że działała dopiero w okolicach 4000, teraz czuć, że włącza się już przed 2000
no i moment obrotowy powinien być 320, a nie jak na wykresie 276

teraz właśnie chcę ponownie jechać, żeby sprawdzić jak powinien wyglądać poprawny wykres - czyli najprawdopodobniej podobnie do tego z AUDI A6

Brt - Sro Mar 05, 2008 22:12

pamiętam z AMiS testy skody fabii TDi i w pierwszym pomiarze (prawie nówka) wypluła chyba z 10 czy 15KM więcej niż fabryka napisała. Po chyba 200kkm zrobili test na hamowni tego samego silnika i moc spadła ale i tak była powyżej "fabryki" ;)
maniaq - Czw Mar 06, 2008 23:59

Tempest napisał/a:

mam stosunkowo młode jeszcze auto (koniec 2004r) i z bardzo małym (jak na klekota) przebiegiem (54k), więc w moim przypadku ciężko rzeczywiście mówić o jakimkolwiek braku kucyków


masz pewnosc co do przebiegu ? bo licznikowo to i ja tyle mam ale relanie i powaznie mowiac, nie chce mi sie w niego wierzyc ;) zobaczymy moze keidys ile mi wypluje km

BubuZR - Pią Mar 07, 2008 00:04

Noo ja prędzej uwierzę w Świętego Mikołaja i to, że zając przynosi prezenty na Wielkanoc niż w to, że mój ZR w momencie kupna miał te 19500KM :) czasem myślę czy nie przekręcić licznika na więcej hahaha :mrgreen: obecnie stuknęło już na liczniku 33000KM
Tempest - Pią Mar 07, 2008 01:14

maniaq napisał/a:
Tempest napisał/a:

mam stosunkowo młode jeszcze auto (koniec 2004r) i z bardzo małym (jak na klekota) przebiegiem (54k), więc w moim przypadku ciężko rzeczywiście mówić o jakimkolwiek braku kucyków


masz pewnosc co do przebiegu ? bo licznikowo to i ja tyle mam ale relanie i powaznie mowiac, nie chce mi sie w niego wierzyc ;) zobaczymy moze keidys ile mi wypluje km

mam o tyle pewność, że samochód był kupiony i cały czas robiony w salonie (autoryzowanym żeby nie było :razz: ) w którym go kupiłem - dowód w postaci pieczątek w książce serwisowej przez cały okres użytkowania

BubuZR - Pią Mar 07, 2008 08:48

Powiem Ci tak... trzy lata temu kiedy szukałem Hondy trafiłem na ładnego Civica... w ogłoszeniu było napisane, że to 1997 rok i silnik 1,5 (jest to ważne żeby zobaczyć, co wyszło dalej), wersja liftback czyli anglik. Pojechałem, obejrzałem, samochód wyglądał po prostu ślicznie, jak nówka z salonu. Zero jakichś tam szczelin, syfu, tapicerka niezniszczona, miód malina. Oprócz tego sprzedający miał faktury z ASO Hondy na zakup, papiery leasingowe, historię napraw... wydawać by sie mogło idealne auto... jednak coś mi już pod maską nie pasowało... silnik był za mały jak na hondowskie 1,5. Napisałem więc post na forum hondapl.org żeby chłopaki popatrzyli po zdjęciach co jest nie tak... no i zaczęło sie od tego, że wcale nie ma tam 1,5 jak twierdził właściciel i faktury tylko 1,4.. napisali żebym poprosił gościa o VIN... napisałem im VIN i zrobiło sie jeszcze zabawniej... bo VIN mówił, że to auto jest z 1995 roku i ma silnik 1,4 i jest to jakaś tam uboższa wersja, a ten miał nawet klimę. :mrgreen: Ostatecznie podziękowałem tamtemu panu za współpracę.
maniaq - Pią Mar 07, 2008 11:56

a mi sie przypomina hiostoria jak w jednej ksiazce serwisowej ktos wbijal pieczatki z biblioteki publicznej :D :D :D moze ktos nei zauwazy :rotfl:

chcialbym abys mial auto z takim przebiegioem jak myslisz i sprawne, ale ... za wiele razy rozne "dziwne" historie wychodzily bym wierzyl w przebieg kolo 40-50k auta 3 letniego, w dieslu tym bardziej :)

kaczy - Pią Mar 07, 2008 12:21

Panowie a jesli chodzi o moc silnikow TDi VW to raczej norma jest, ze maja one (czasami dosc znaczne) "prezenty" od fabryki tzn np ARL czyli seryjne 150KM czesto maja nawet ponad 160 sprawdzane na roznych obiektywnych hamowniach tak samo nawet 110KM zdarzaly sie po 120KM, takze wynik z 2.0 TDI z dodatkowymi 4konmi jest dosc slaby i nie ma co sie doszukiwac oszukiwania na hamowni. Hamownia u Pana Grabowskiego podaje wyniki porownywalne z hamowniami np w VTG.
piter34 - Wto Kwi 01, 2008 15:14

Tempest napisał/a:
bo to było właśnie jeszcze przed wymianą komputera, który za późno załączał turbinę

Tempest napisał/a:
na wykresie widać, że działała dopiero w okolicach 4000, teraz czuć, że włącza się już przed 2000

Tempest, turbina się nie włącza, nic jej nie włącza, ona po prostu działa, bo przecież jest napędzana cały czas :lol:

maciej - Wto Kwi 01, 2008 15:26

Sachar napisał/a:
Kruchy i ja napewno się wybieramy. Narazie szukamy gdzie, bo mieliśmy jechać do Grabowskiego, ale są głosy, że zawyża trochę wyniki

No to jak z tą hamownią?
Ja bym się pisał tak za 2 tygodnie (w tym mój R leczy się u Mariusza, a w przyszłym jest ze mną w Gdyni).
Jak Mariusz go dopieści, to bym chętnie go zmierzył, zwłaszcza, ze za jakieś 2 miesiące czeka mnie przegląd gazu, to bym od razu poprawiał, jeśli wyjdzie, że na gazie jest inaczej niż na benzynie.

Tempest - Wto Kwi 01, 2008 15:28

piter34 napisał/a:
Tempest napisał/a:
bo to było właśnie jeszcze przed wymianą komputera, który za późno załączał turbinę

Tempest napisał/a:
na wykresie widać, że działała dopiero w okolicach 4000, teraz czuć, że włącza się już przed 2000

Tempest, turbina się nie włącza, nic jej nie włącza, ona po prostu działa, bo przecież jest napędzana cały czas :lol:

oj, ty się zawsze musisz do wszystkiego przyczepić :wink:
po prostu napisałem to łopatologicznie (nie jestem fachmanem i nie wiem jak to inaczej trzeba było opisać) - a wrażenia z przyspieszenia były takie jakby sama turbina się za późno załączała przez co rozpędzanie się było lekko denne

piter34 - Wto Kwi 01, 2008 15:42

Tempest napisał/a:
oj, ty się zawsze musisz do wszystkiego przyczepić :wink:

Bo ja to zły człowiek jestem ;-)

Przemek_Docent - Wto Kwi 01, 2008 16:22

Chętnie wyhamowałbym nieRovera :-)
Dla mnie najlepszy byłby chyba 19.04, pytanie, jak inni chętni?

Tempest - Wto Kwi 01, 2008 19:17

ja bardzo być chętny :mrgreen:
maniaq - Wto Kwi 01, 2008 22:10

w jakich godzinach byscie hamowali ? bo ja w sobote dlugo pracuje :/
maciej - Sro Kwi 02, 2008 06:32

19.04 to jest spot w Toruniu... :(
Ja preferuję popołudnia w tygodniu, bo z weekendami to u mnie krucho...