|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 75, MG ZT - [R75] Duży brak mocy & gaśnie na drodze
dHaNi - Sob Lut 28, 2009 10:30 Temat postu: [R75] Duży brak mocy & gaśnie na drodze Witam
Ja to chyba mam pecha lekko mówiąc. Dziś rano nie mogłem odpalić samochodu, który zaparkowany był lekko pod górkę po krótkiej chwili udało się więc ruszyłem. Co się okazało Rover nie wiadomo z jakich powodów stracił moc żadnego przyśpieszenia (obojętnie na jakim byłby biegu) - poruszałem się tym samochodem jak dziadek, który wyjeżdża co niedziele do kościoła - chyba możecie to sobie wyobrazić. Po czym po pewnym czasie, a dokładnie 5-10 minut później Rover zgasł (tak bez niczego sobie). Próbowałem go zaraz odpalić ale zero efektu, odczekałem krótką chwilę i odpalił. Więc ruszam znowu i tak jeszcze raz czyli zero mocy, zgasł, odpaliłem i tak dojechałem szczęśliwie do domu ehhhh ( z moich lamerskich obserwacji wynika, że pompka w baku się odzywa po przekręceniu kluczyka na drugą pozycję) dodam jeszcze, że według faktury z serwisu pompa w baku + przewody zostały wymienione przy przebiegu 76 289 mil włącznie z przeczyszczeniem baku. Aktualny przebieg to 100 000 mil. Mam zamiar wybrać się do mechanika bo nic innego mi chyba nie pozostaje. Czy on może sprawdzić po podłączeniu do komputera czy np. czujnik położenia wału, bądź też któraś z pomp jest do wymiany?, a może wtryski?, a może paliwo? (przedwczoraj zatankowałem samochód do pełna, aktualnie przejechałem 100mil na tym baku - rachunek za paliwo posiadam w razie czego).
Jeżeli ktoś z Was będzie mógł mi pomóc będę bardzo wdzięczny za każdą poradę.
Pozdrawiam
Pechowy właściciel
Mombrey - Sob Lut 28, 2009 11:52
Odepnij przeplywomierz, a moze to padl czujnik polozenia walu?
Rowan - Sob Lut 28, 2009 13:11
Mombrey, przepływka i czujnik położenia wału odpada. Na początek sprawdź, czy nie spadł wąż od turbiny, bo zastanawia mnie spadek mocy. Ale to byłoby byt proste. Problemem jest układ paliwowy, raczej ten wysokiego ciśnienia, jest kilka rzeczy do sprawdzenia. Polecam poszukać było spoooro tematow o tym.
PHJOWI - Sob Lut 28, 2009 17:06
dobrze mombrey mówi , nie sprawdzi najpierw przepływę mogła wyciągnąć kopyta.
dHaNi - Sob Lut 28, 2009 17:09
No i krew mnie zalewa. Auto zostało odholowane na lawecie do mechanika - samochód nie odpalił. Kręcił, kręcił i nic. Wcześniej czyli jakieś 3-4 miesiące temu miałem wymienione ECU ze względu na zapchane kanaliki (nie odpalał). Mam nadzieję, że to nie będzie ta sama przyczyna (wysoki koszt naprawy) chociaż kanały teraz są drożne. Płacz i lament. Ehhh
Rowan - Sob Lut 28, 2009 22:03
PHJOWI, ale właśnie, to, że nie chciał odpalić to było dziwne, dlatego uważam, że to nie przepływka.
dHaNi - Wto Mar 03, 2009 19:16
z tego co mi dzisiaj mechanik zdzwonil wychodzi, ze jest do wymiany pompka paliwa w zbiorniku paliwa (powtorna wymiana?)
Rowan - Wto Mar 03, 2009 20:07
dHaNi, stracił moc o pompkę w baku?
To można między bajki włożyć.
se7en86 - Wto Mar 03, 2009 22:44
Rowan, a jeżeli pompka nie dostarcza właściwej ilości paliwa ? Wtedy możliwe, że moc zmaleje, ponieważ kuce nie mają co jeść.
Chyba, że jest to wina albo wtrysków, albo zaworu wysokiego ciśnienia ?
Rowan - Sro Mar 04, 2009 13:43
se7en86, ale od właściwego zasilania jest pompką przy aku. A pompka w baku jest tylko od wyrównania poziomu paliwa w komorach w baku.
rolando - Sro Mar 04, 2009 13:49
ja przerabiałem temat pompki w baku w swoim R i to raczej bym wykluczył.
maiłem podobny problem, tyle, ze mój padł podczas jazdy i kapota, okazał się uszkodzony zawór egr, urwał się grzybek i silnik zasysał spaliny, dusił się.
a u Ciebie być moze, że zawór będzie zbyt mocno utwarty (coś sioę przyblokował) i do spalania dostaje zbyt mało tlenu, ssie spaliny z kolektora.
warto sprawdzić, tym bradziej, ze roboty na 5 minut.
powodzenia
Rowan - Sro Mar 04, 2009 14:05
rolando, ale wtedy by kopcił jak lokomotywa. Znam taki przypadek z HDI. Ale jaja były niemiłosierne, po przegazowaniu dosłownie świata nie było widać.
rolando - Sro Mar 04, 2009 14:14
no tego nie byłbym aż taki pewien, mój r kopcił jak stefan batory - dosłownie z tyłu czarno z MZK , ale winny okazł sie filt odpowietrzenia skrzyni korbowej tzw odma, po dokładnym wyczyszczeniu (wymyciu w benzynie ekstrakcyjnie) problem zniknał i jest OK.
kopeć idzie z rury przy ostrym butowaniu, a tu koledzie samochód prawie nie wkręca sie na obroty tym samym nie ma mocy.
objaw podobny jak u mnie, łącznie z czasem do powtórnego odpalenia, spaliny musiały ujść z kolekrora dolotowego. dokładnie pisałem o tym wcześniej.
oczywiście w tym przypadku moze być coś innego, jednakze do EGR warto zajrzeć, nic to nie kosztuje.
pozdrawiam
[ Dodano: Sro Mar 04, 2009 14:18 ]
Rowan napisał/a: | se7en86, ale od właściwego zasilania jest pompką przy aku. A pompka w baku jest tylko od wyrównania poziomu paliwa w komorach w baku. |
dokładnie, ta pompoka jest przelewowa, ale i wspomgająca, jak ta padnie to silnik nie ma bata, ale nie zapali
ja wyeminiłem przesżło rok temu na podróbę i dziął bez zarzutu, to tak szybko się nie psuje, więc skoro była niedawno wymieniana to szukałbym gdzie indziej.
ernesto - Sro Mar 04, 2009 16:15
Kurka wodna ja mam to samo
Znaczy prawie - bo nie gaśnie - odpala normalnie, za każdym razem.
I traci moc sporadycznie - co kilka dni - i to na 10-15 sekund, głównie przy ruszaniu spod świateł-choć zdarzyło mi się raz na autostradzie, przy ok setce - zupełnie nagle.
Czuć to jakby to było jakieś lewe paliwo-tzn chwile przymuli, zero mocy, obroty max do 2500 - i nagle wszystko wraca do normy
Pzdr
E
Rowan - Sro Mar 04, 2009 16:50
ernesto, to jest problem ze sterowanie EGR, lub turbiną, bądź z samym EGR-em.
ernesto - Sro Mar 04, 2009 16:53
Rowan, a myślisz można chwile tak z tym jeździć-czy się świat zawali? Jutro mam pilny wyjazd, niby niedaleko bo w sumie zrobię ze 300-400km we wszystkie strony - ale jechać muszę..
Pzdr
E
Rowan - Sro Mar 04, 2009 18:38
ernesto, moim zdaniem można.
dHaNi - Sro Mar 04, 2009 20:37
Jutro odbieram samochod wiec zobaczymy co faktycznie zostalo wymienione. Bede żądać faktury oraz starej pompy, ktora to bedzie niby wymieniona. (koszt naprawy lacznie z holowaniem = 575,00 GBP - boli)
rolando - Czw Mar 05, 2009 08:08
Rowan napisał/a: | ernesto, to jest problem ze sterowanie EGR, lub turbiną, bądź z samym EGR-em. |
warto sprawdzić EGR, a najprościej tego dokonać na nawet zgaszonym silniku.
zdejmujesz z niego gumową rurę od turbo, patrzysz do środka a przez wężyk podciśnieniowy wdmuchujesz lub wciągasz (juz nie pamiętam ) powietrze, zawór - grzybek musi swobodnie się ruszać i zamykać do końca, jeśłi jest inaczej (nie zamyka się) to na bank będzie uszkodzony. u mnie grzybek w ogóle gdzieś wsiąknął, nie wiem co się z nim stało, do silnika nie mógł się dostać (nie przeszedłby przez kolektor dolotowy, jest za duży). u siebie zaślepiłem egr na stałe z blachy cynkowej i jest cacy w poprzednim samochodzie też taki zabieg robiłem, nic się nie popsuje
turbinę raczej bym wykluczył, jak by padła, to na na amen, nie ma tak, ze raz daje duże ciśnienie, raz małe, albo dobija powietrze, albo nie. ponadto łatwo sprawdzić czy spełnia ona swoją rolę. ktoś w samochodzie dodaje gazu, a Ty ściskasz węże od niej, jak robią się twarde (praktycznei jak kamień) to jest OK.
jeszcze do turbiny: jest w niej zawór sterujący - moze on coś szwankuje ? powyżej miałem na myśłi, ze sama turbina jak się zepsuje to na amen, a zawór to inn a bajka
powodzenia
Rowan - Czw Mar 05, 2009 14:53
rolando napisał/a: | powyżej miałem na myśłi, ze sama turbina jak się zepsuje to na amen, a zawór to inn a bajka
|
Trochę żle napisałem, bo chodziło mi o sterowanie EGR-em i sterowanie turbiną, a nie samą turbiną. A co do twojego grzybka to mam chyba swoją tezę, bo o ile pamiętam to mówiłeś, że coś Ci wpadło do turbiny i musiałeś wymienić, to może właśnie był ten grzybek z EGR'a.
rolando - Czw Mar 05, 2009 19:35
Rowan napisał/a: | A co do twojego grzybka to mam chyba swoją tezę, bo o ile pamiętam to mówiłeś, że coś Ci wpadło do turbiny i musiałeś wymienić, to może właśnie był ten grzybek z EGR'a. |
nie to nie miało nic wspólnego z turbiną, którą owszem naprawiałem, ale duuuuużo wcześniej. ponadto grzybek z EGR jest na tyle duży, ze nie wpadnie do komory spalania - sprawdzałem, dziury są zbyt małe, a następnie przez wydech do turbo.
a to co mi wleciało do turbiny - wyglądąło jakby jakaś mała podkładka z fazką o średnicy ok. 1 cm i otworze wewnątrz ok. 2 mm + drucik/sprzężynka. za cholerę do dziś nie wiem co to mogło być.
ernesto - Sob Mar 07, 2009 16:23
hmm..ciekawe, byłem przekonany ze to coś z układem paliwa albo z EGR - a tu proszę...
Przepływka
Posypała się już doszczętnie-na kompie wyszlo, że praktycznie w ogóle już nic nie puszczała
A miałem ją wymienić rok temu - bo już pokazywało ze coś się z nią dzieje..
Po odpięciu i kilkuset kilometrach - tfu tfu - jak na razie wszystko ok
Pzdr
E
dHaNi - Sob Mar 07, 2009 22:53
Dzis odebralem samochod z serwisu bylem zaskoczony gdy cos zobaczylem ale to pozniej. Najpierw opisze pokrotce co mnie spotkalo, otoz 26 lutego zatankowalem Roverka na pobliskiej stacji benzynowej Tesco - 47 litrow diesla. Przejechalem 100 mil czyli ok. 160 km na tym paliwie po czym samochod zaczal tracic moc, gasnac do czasu gdy juz calkowicie nie moglem odpalic silnika. Auto na lawete do serwisu i czekam na telefon. W poniedzialek (01 marca) zadzwonili i powiedzieli, ze trzeba bedzie wymienic pompe paliwa, ktora znajduje sie w zbiorniku paliwa lacznie z druga czescia (patrz na ponizsze zdjecie) - nie wiem jak to sie nazywa - po odczycie komputera wyszly bledy 'Niskie cisnienie w ukladzie paliwowym'. Pozniej znowu dzwonili, ze niestety musza wymienic druga pompe paliwa, ktora znajduje sie przy akumulatorze. Dzis bylem odebrac Roverka i baaaardzo sie zdziwilem gdy pokazali mi czesci, ktore zostaly wymienione. Pompa paliwa z baku byla tak brudna jakby ktos szpachelka nalozyl bloto (zdjecia ponizej), powiedziano mi rowniez, ze druga pompka ta przy akumulatorze po prostu sie zatarla, ze wzgledu, ze pompa z baku nie podawala paliwa, a takze przepalony byl bezpiecznik. Zapytalem sie jaka mogla byc przyczyna takiego syfu w ukladzie paliwowym odpowiedz z ich strony byla bardzo prosta: ZLEJ JAKOSCI PALIWO. Przypomne, ze przy 76000 milach wymieniana byla juz pompa paliwa w baku do tego zbiornik paliwa zostal sciagniety, przeczyszczony i zalozony z powrotem. Powiedziano mi rowniez, ze zbiornik paliwa jest plastikowy, wiec nie ma tu problemow z korozja, ktora moglaby zapchac filtr pompy. Poprosilem o zatrzymanie wymienionych czesci w serwisie oraz otrzymalem probke paliwa z baku. Jedno mnie tylko zastanawialo dlaczego nie oproznili prawie pelnego baku z tego paliwa oraz dlaczego bak nie zostal przeczyszczony z tego syfu. Powod byl prosty: niezaprzeczalny dowod na to, ze paliwo ciagle znajduje sie w samochodzie wlacznie z syfem. Zadzwonilem do swojej ubezpieczalni opowiedzialem wszystko co sie stalo, poprosili mnie o zachowanie czesci, ktore zostaly wymienione przy naprawie (zostaly w serwisie), dane kontaktowe gdzie samochod byl naprawiany oraz gdzie zostalo zatankowane paliwo, a takze o przeslanie faktury za naprawe Roverka. Bylem rowniez na stacji Tesco gdzie zlozylem skarge, powiedziano mi, ze ich ubezpieczalnia skontaktuje sie ze mna. Po powrocie do domu stwierdzilem, ze lepiej bedzie jesli Roverka nie bede uzywal do czasu, az sprawa sie nie wyjasni (wizja przez inspektora?) oraz, ze jezeli w baku znajduje sie ciagle paliwo z syfem, ktore prawdopodobnie narobilo tyle szkod moze narobic to samo po krotkim badz dluzszym uzytkowaniu samochodu. Powtornie zadzwonilem do ubezpieczalni proszac o auto zastepcze - czas oczekiwania do przyszlego wtorku.
Na tym koncze ten krotki wywód i czekam na dalszy tok postepowania tej sprawy. Jesli macie jakies sugestie czy pomysly to z checia przeczytam.
Aktualny koszt: 765 funtow + czekajaca wymiana zbiornika paliwa na nowy badz przeczyszczenie go. (moze jakies pomysly?)
Mombrey - Sob Mar 07, 2009 23:07
A ja caly czas tankuje na Tesco :-(
ernesto - Sob Mar 07, 2009 23:42
Ulala dHaNi, no to rzeczywiście się zasmarkało wszystko nieźle..
Oby wszystko skończyło się pomyślnie.
Mombrey napisał/a: | A ja caly czas tankuje na Tesco :-( |
Ja za to się oduczyłem - odkąd tak naprawdę usiadłem i popatrzyłem jaka rzeczywiście jest różnica w cenie miedzy np Tesco a Vpowerem Shella..
Tak naprawdę jeśli na jednym tankowaniu mam oszczędzić 4 czy 5 złotych - i robić to ze dwa, trzy czy cztery razy w miesiącu...
to dochodzę do wniosku, ze naprawdę jest spooooro innych sytuacji, w których wydaje znacznie więcej - i to często zupełnie bez sensu i potrzeby
Pzdr
E
Mombrey - Nie Mar 08, 2009 00:16
ernesto napisał/a: | Ja za to się oduczyłem - odkąd tak naprawdę usiadłem i popatrzyłem jaka rzeczywiście jest różnica w cenie miedzy np Tesco a Vpowerem Shella..
Tak naprawdę jeśli na jednym tankowaniu mam oszczędzić 4 czy 5 złotych - i robić to ze dwa, trzy czy cztery razy w miesiącu...
to dochodzę do wniosku, ze naprawdę jest spooooro innych sytuacji, w których wydaje znacznie więcej - i to często zupełnie bez sensu i potrzeby |
Tylko ja mam ten problem, ze zona ma "jako dodatek do pensji" karte do tankowania Tesco. Mam zrezygnowac z praktycznie darmowego paliwa? Juz mysle o jakims zbiorniku/odstojniku, zeby bezposredno w bak nie lac.
Rowan - Nie Mar 08, 2009 10:50
Mombrey, nie wierzę w to, że paliwo w UK jest gorsze. Już nie raz ojciec lał paliwo z różnych źródeł, fakt był taki, że na rym "różnym" auto nie jechało tak fajnie, a po tankowaniu Verwy to było inne auto. Ale nigdy nie zdarzyło mi się, żeby zawaliło tak zbiornik. Wymieniana była pompka w baku, bak był czysty.
Moim zdaniem po prostu padła Ci pompka przy aku. to był powód. Nie żadne złe paliwo, ani syf, czy tym podobne ustrojstwo w baku. Po prostu padła pompka, nie podawał paliwa i już. A możliwe, że pompka w baku, którą Ci wymienili jest dobra. Sprawdź ją na krótko.
Mombrey - Nie Mar 08, 2009 11:19
Rowan, to nie mi padla pompka.
Ja tylko obawiam sie o paliwo z Tesco, poniewaz tylko tam tankuje.
ernesto napisał/a: | Ja za to się oduczyłem - odkąd tak naprawdę usiadłem i popatrzyłem jaka rzeczywiście jest różnica w cenie miedzy np Tesco a Vpowerem Shella..
Tak naprawdę jeśli na jednym tankowaniu mam oszczędzić 4 czy 5 złotych - i robić to ze dwa, trzy czy cztery razy w miesiącu...
to dochodzę do wniosku, ze naprawdę jest spooooro innych sytuacji, w których wydaje znacznie więcej - i to często zupełnie bez sensu i potrzeby |
Moze cos w tym jest.
Myslisz, ze tu nie pracuja Rosjanie, Litwini, Polacy?
Dam-Kam - Nie Mar 08, 2009 11:26
EGR jet daleko, daleko za turbiną więc żeby coś z EGR wpadło do turbiny musiałoby przejść przez silnik (tłok-cylinder) a to nie realne...
[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 11:28 ]
o kurdę, tutaj są 2 strony to było do wypowiedzi Rowana jeszcze z poprzedniej strony
Rowan - Nie Mar 08, 2009 11:29
Mombrey, wiem, że nie Tobie padła, trochę się rozpędziłem i zapomniałem dopisać do kogo pisze w dalszej części postu, sam początek był do Ciebie
Dam-Kam, ja myślałem raczej, żeby od drogiej strony, ale to mało realne.
Dam-Kam - Nie Mar 08, 2009 13:52
od drugiel strony wpadła by w "zimny" wirnik czy jakoś tak to się zwie a jemu wpadło w wirnik od wydechu
Rowan - Nie Mar 08, 2009 17:09
Dam-Kam napisał/a: | a jemu wpadło w wirnik od wydechu |
Nie wiedziałem w który, bo tego nie napisal.
Dam-Kam - Nie Mar 08, 2009 18:22
a napisał że z silnika więc reszta jest oczywista
Rowan - Nie Mar 08, 2009 18:24
Dam-Kam, nigdy tego nie zauważyłem, zbyt zaganiany jestem, jak widze długi post, to czytam co drugie zdanie i odpowiadam, często ostatnio tak bywa, że są nieporozumienia przez to, no niestety.
Przepaszam...
Dam-Kam - Nie Mar 08, 2009 18:53
ale nikt się nie gniwa a jak sam widzisz sam odpowiedziałem a nie zauważyłem 2-giej strony
dHaNi - Pon Mar 09, 2009 19:45
jakis pomysl?
xytras - Pon Mar 09, 2009 21:20
przyłączę się do tematu ... nie mam co prawda tak jak dhani i fakt faktem nie sprawdziłem jeszcze przepływki ale moje autko pali bardzo ladnie i na 1 dziala prawidłowo, natomiast po zmianie biegu na 2 - dostaje jakby muła - prawdziwego tak jakby autko blokowało do ponad 2200-2400 obrotow ale potem idzie troche lepiej ale nie czuje wlaczania sie turbo.. potem juz jest mniej wiecej ok ... najgorszego muła ma na 2... to mnie zastanawia ... mam 407 1.6 hdi rowniez i dotad myslalem ze to jest mul - ale moj r75 go przebija ... musze sprawdzic te przeplywke - no i jeszcze sprawdze turbo czy przewody sie preza, moze gdzie jest waz nieszczelny ....
Mombrey - Wto Mar 10, 2009 00:43
xytras, zacznij od przeplywomierza.
[ Dodano: Pon Mar 09, 2009 23:45 ]
dHaNi, jakie pomysly? Musisz wyczyscic zbiornik. Jezeli udowodnisz ze to od paliwa Tesco to zrobisz to na ich koszt.
dHaNi - Sro Mar 11, 2009 00:04
Jakis pomysl na demontaz zbiornika paliwa, przeczyszczenie go i zalozenie z powrotem? Moze zna ktos najlepszy sposob? Jak do tego sie zabrac?
Dzejk - Czw Mar 12, 2009 18:37
Miałem identyczne objawy o których piszesz.
Kiedy mi się to przytrafiło, zacząłem przeglądać forum. Czytając różne posty doszedłem do wniosku, że to któryś z czujników tj położenia wału, lub temperatury. We własnym zakresie więc wymieniłem powyższe i...nic, bez zmian.
W końcu zaturlałem go do mechanika który w pierwszej kolejności sprawdził ciśnienie w przewodach paliwowych i wyszło o połowę za słabe.
Nową pompe kupiłem bardzo tanio, bo wyszło niecałe 170 zł od TomaTeam z warszawy i wszystko teraz gra.
Tak się rzeczy miały przynajmiej w moim przypadku.
Mombrey - Czw Mar 12, 2009 19:53
dHaNi napisał/a: | Jakis pomysl na demontaz zbiornika paliwa, przeczyszczenie go i zalozenie z powrotem? Moze zna ktos najlepszy sposob? Jak do tego sie zabrac? |
A czy zbiornik w R75 ma korek spustowy w zbiorniku paliwa? Jezeli ma, to najprosciej tamtendy wypuscic paliwo.
dHaNi - Sob Mar 28, 2009 23:20
Dobre pytanie czy zbiornik w R75 ma korek spustowy? - ponawiam pytanie
PHJOWI - Nie Mar 29, 2009 18:54
zbiornik nie ma spustu.
|
|