|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise - [R214SI 1997r. ] Trzepanie, skakanie na obotach itp...
extream - Sro Gru 09, 2009 11:20 Temat postu: [R214SI 1997r. ] Trzepanie, skakanie na obotach itp... Witam.
Zalozylem ten temat poniewaz nie znalazlem takiego ktory odpowiadal by akurat moim objawom. Przeczytałem już pełno wątków o problemach z trzepaniem, nierówną pracą itp. , ale rozwiązania nie znalazłem...
Opowiem może wszystko od początku : Z góry dziękuję za cierpliwość :
Po zakupie Roverka w kwietniu tego roku został wymieniony kompletny rozrząd oraz filtry powietrza i oleju. Samochód śmigał idealnie aż do listopada. Podczas niedłogiej trasy ( może z 25 km) samochód skoczył na obrotach z 2000 na 2200 po czym wszystko wróciło do normy na jakieś 2 km i auto padło. Pierwsze kilka prób odpalenia kończyło się na zaskoczeniu silnika na chwilkę i zgaśnięciu. Zostałem scholowany do domu ( przez R25 dziadka xD fajnie to wyglądało ) Zadzwoniłem do znajomego mechanika który przyjechal, odkręcił kilka śrubek i stwierdził że palec do wymiany... Kupiłem palec rozdzielacza za całę 23 zł, założyłem i odpaliłem auto od kopa. Przez kilka dni było super. Potem zaczęły się ponownie problemy ze skaczącymi obrotami bez względu na to czy auto było na luzie czy na biegu, na biegu dochodziło oczywiście trzepanie autem. Wymieniłem kopułkę za całe 35 zł. Pomogło na kolejne kilka dni. Następnie gdy objawi powróciły pojechałem do mechanika i pokazał mi że przewody świecą w nocy.. Wymieniłem więc przewody i świece wszystko marki NGK. I znów poprawa na jakiś czas. Samochód oddałem do zaufanego mechanika by wymienił kilka elementów tj :
- kilka pierdółek jak wachacze przednie, amortyzatory tylnie, klocki.
- wszystkie 16 samoregulatory ( dawniej klekotał, teraz klekocze dalej ale troszkę ciszej.... )
To teraz krótko podsumuje co zostało wymienione :
-Rozrząd kompletny, filtry oleju i powietrza (Czerwiec 2009)
-Swiece, palec, kopulka, przewody WN, Samoregulatory, Filtr paliwa (Pazdziernik 2009 )
Dokladnie przedwczoraj po kilkunastu dniach jezdzenia ze skaczacymi obrotami bez zadnej reguly kiedy i dlaczego samochod po przejechaniu 15 km a nastepnie postoju ok 40 minut, jeszcze cieply odpalil jak zawsze od kopa i po przejechaniu ok 1 km zaczal trzepac, skakac na obrotach i zgasl... Towarzyszyl temu dziwny dzwiek pracy pompki paliwowej. Gdy obroty silnlika spadaly slychac bylo jak pompka paliwa "zwalnia" . Na wlaczonym zaplonie i zgaszonym silniku rowniez bylo slychac nierowna prace pompki paliwa. Zalezna takze byla ona od poboru pradu. Ale problemu z aku nie mam bo przejechalem cholowany jakies 15 km na swiatlach i aku pozwolil odpalic auto od kopa ale o tym za chwile. Samochod scholowany do domu. Po ok 20 h zabralem sie za auto. Odkrecilem przewod paliwowy wchodzacy do filtru paliwa przekrecilem kluczykiem. Paliwo zdrowo trysnelo w powietrze. Zakrecilem przewod i wyjalem przewod z jednej ze swiec by zobaczyc czy jest iskra. Samochod odpalil na 3 cylindry.... Od tego czasu pali od kopa i kilka razy tylko delikatnie zachwial sie na obrotach. Czy ktos moze wie co to moze byc ? Bo juz powoli mnie trafia... Nigdy nie wiem czy dojade do celu, czy odpali rano.... Za wszelkie sugestie bede wdzieczny. Myslalem zeby jechac z nim na diagnostyke komputerowa ale dzwonilem po kilku warsztatach i mowili ze nie beda w stanie mi pomoc... Samochod naprawde fajny gdy dziala to wszystko chodzi super ale najmniejszy problem i auto staje i nie daje sie odpalic... Mamy w domu nawet kadetta z 89 r z 330 tys przebiegu i tamten zawsze odpali i zawsze dojedzie do celu ... Nie dziala juz wiekszosc elektryki ale silnik dziala.... Rovery sa strasznie wymagajace i czule .... Takie panienki...
P.S. Jeszcze sobie przypomniałem : Przewody WN były ok poza jednym który nie pasował, tzn końcówka była szersza niż w starym. NIe ważne było czy przewody Bosha czy Ngk końcówka na cewkę była szersza niż w starym przewodzie ( pomimo tego że są dedykowane do tego rocznika i silnika) Poradziłem sobie w taki sposób że gumę przełożyłem od starego przewodu a końcówke zacisnąłem na cewce. Siedzi mocno a w nocy nie świecił przewód więc wydaję mi się że jest ok...
Brt - Sro Gru 09, 2009 22:23
Ktoś pomoże
extream napisał/a: | Myslalem zeby jechac z nim na diagnostyke komputerowa ale dzwonilem po kilku warsztatach i mowili ze nie beda w stanie mi pomoc... |
Zadzwoń do pawła Midowicza z ul. Krzyżtoporskiej (kontakt na stronie klubowej) to spec od Roverów w Kraku i ma spore doświadczenie z tymi silnikami oraz ma sprzęt do diagnostyki
extream - Czw Gru 24, 2009 09:30
Witam.
Byłem u tego Pana Kazał wymienić wtyczkę wchodzącą na cewke bo stara zbyt luźno się trzyma. A więc wymieniłem i przy okazji wymieniłem cewkę bo stara padła i auto stanęło w trakcie powrotu do domu po zakupie wt yczki... Cewka wymieniona, wtyczka polutowana - auto odpaliło. Przejechałem nim już jakieś 60 km i nadal poszarpuje raz na jakiś czas... bez reguły. Przewody są nowe ale w nocy zauważyłem że też świecą, lekko ale jednak.... Czy ktoś może mi jeszcze podpowiedzieć co mogę sam sprawdzić ? Bo mechanicy nie mają czasu na takie roboty.... mówią tylko jeździć aż padnie... a co to za jazda jak nie wiadomo czy się dojedzie ? Auto od tego szarpania samo się rozleci... Wyjąłem wtyczkę od czujnika położenia wału i potraktowałem ją penetratorem, na nic to się nie zdało... Ja już nie mam pojęcia co mu może być ... Jeździł idealnie a jak zaczął się psuć to skończyć nie może....
P.S. Wszystkie wymienione podzespoły zostały wymienione na nowe firmy Valeo.
timer - Czw Gru 24, 2009 10:26
witam takie szybkie pytanie .Czy czasem jak przyspieszasz to wtedy poszarpuje
jak tak to ..........ale w sumie dla pewności możesz sprawdzić tą rurkę co idzie od kompa do kolektora dolotowego ja miałem w nim malusieńka dziurkę wszystko inne było sprawne a nie odpalał
extream - Czw Gru 24, 2009 12:37
Nie ma reguły... dziś np. obroty zawachały się jak jechałem na luzie podczas hamowania....
Kot - Czw Gru 24, 2009 12:45
extream, sprawdz kable, kopułke palec ...
extream - Pią Gru 25, 2009 01:54
Są nowe. kopułka, palec, świece, przewody i cewka.... ale przewody nowe też świecą...
oprawca_1978 - Pią Gru 25, 2009 08:24
Diagnostyka wirtualna przez ten portal jest raczej iluzoryczna, ale sprawdź czujnik położenia wału korbowego. W tych silnikach bardzo często wariuje, powodując różnorakie kłopoty z pracą silnika.
Także polecałbym sprawdzenie całej elektryki pojazdu - każda złączka do przeglądu, sprawdzenia, przeczyszczenia, podgięcia styków, itd.. W szczególności zaś przewody prądowe alternator-akumulator, połączenie akumulatora do masy, dobry docisk na klemach i przewód masowy buda pojazdu - zespół napędowy.
Wyjmij też każdy z bezpieczników i sprawdź, czy dobrze kontaktuje i czy nie jest "ugotowany" ani pogięty od ciepła i prądu.
polofix - Pią Gru 25, 2009 11:19
no wlasnie,bo kolega odrazu zdjagnozowal ze cewka sie zepsula.a przeciez odpowiedzialnym za iskre na cewce jest wlasnie czujnik polonzenia walu.
extream - Pią Gru 25, 2009 12:39
No tak, ale pytanie dlaczego po wymianie cewki zaczął chodzić ? Gdy auto padło ruszałem czujnikiem położenia wału (wtyczką) wyjąłem ją i przeczyściłem. Nie pomogło. Auto nie odpaliło aż do wymiany cewki. Byłem na diagnostyce komputerowej - żadnych błędów.... Wczoraj po powrocie do domu auto mi zgasło i nie chciało odpalić. Odpalił bez problemu za 5 próbą, oczywiście od kopa jak zawsze kiedy pali.... Do teraz auto działa bez zarzutu... Czy na diagnostyce komp pokazałby że czujnik jest uszkodzony? Czy może to wina układu paliwowego ? Ale filtr dopiero co był wymieniany... Kiedyś miałem tak że odpalił dopiero po odkręceniu przewodu od filtru paliwa i podpompowaniu paliwa (nie był zapowietrzony - miał dużo benzyny... )
polofix - Pią Gru 25, 2009 13:33
czujniki te sa bardzo zdradliwe.raz dzialaja raz nie.pojedziesz na komp i akurat bedzie dobrze,a w czasie jazdy z warsztatu bedzie to samo.to ze np wymieniles cewke to czesto tak bywa ze czujnik [przestygnie] i jest dalej dobrze.
nie mowie ze to to,ale moze byc cos innego uszkodzone
extream - Pią Gru 25, 2009 23:02
A co jeśli podczas podpięcia pod komp silnik świruje ? bo tak właśnie było.. Teraz właśnie wróciłem z imienin i nie mogłem go odpalić. Z 15 minut prób,zaskoczeń i gaśnięć, szarpań i skakania na obrotach pokonał odcinek całych 4 km i wszystko się uspokoiło... Można jakoś sprawdzić czy ten czujnik jest sprawny??
timer - Pon Sty 04, 2010 21:34
zastanawiam sie czy kolega dał sobie rade ze swoim samochodzikiem
Kot - Pon Sty 04, 2010 22:28
tez to mam u siebie... jak stal nie jezdzony na deszczu to szarpal a jak go zgasilem to juz nie odpalil... na drugi dzien osuszylem cewke, kopulke i przewody( nie mialem nagrzewnicy to uzylem suszarki) i odpalil bezproblemowo
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 14:43
a standard sprawdzony czyli silnik krokowy i przepustnica? Mi to wygląda na problem z układem paliwowym a nie elektryką. Może po prostu pompka siada! Ja miałem podobne objawy i chociaz pompka pracowała to okazał sie koniec w końcu ze jest juz do wymiany!! NIe polecam zamiennikow! Lepiej kupic od pewnej osoby uzywaną!
A juz jestem pewien ze nie jest to wina zepsutego kompa
extream - Wto Sty 05, 2010 15:22
Chodzi o to że iskra nie zawsze się pojawia. A za to odpowiedzialne są : cewka, komp i czujnik położenia wału. Wszystko sprawdzone poza kompem. Nie za długo ta pompka by się kończyła? już 2 miesiąc ma ten problem...
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 16:21
ja jezdzilem 4 miechy zanim w koncu padla na amen! A tak mi poszarpywał czasem słabł...
extream - Wto Sty 05, 2010 16:42
No właśnie a mi nie słabnie... albo idzie albo nie. I nie ma iskry. choć cały zapłon nowy....
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 18:22
no to jeśli twierdzisz ze to komp to kup na allegro używke i wsadz i bedziesz wiedział czy to na pewno komp
extream - Wto Sty 05, 2010 18:28
Zdzwoniłem się z gościem znajomym szefa i zrobi mi to podobno za 250 zł (wymiana kompa, immo programowanie) plus mój stary komp bierze. jedyna różnica że nowy był z auta z klimą ale podobno to nie robi w tym przypadku różnicy... Zobaczymy....
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 18:31
szczerze to osrał bym go bo w tej cenie kupie na allegro komputer z immobilaiserem i pilotami a przełożenie tego to nie zadna filozofia odpiecie wtyczki i podłączenie do nowego kompa to samo z immo. No ale kto jak woli ale skoro juz koles zaciera ręce na Twój komp to daje do myślenia
timer - Wto Sty 05, 2010 19:11
oo to kolega Twojego szefa ma kompa T4 czy jakimś innym sposobem programuje
extream - Wto Sty 05, 2010 20:00
Nie mam pojęcia... On się zajmuje kompami samochodowymi. A mój pewnie weźmie i naprawi a potem sprzeda. Przynajmniej tak ja myślę... Co do tego że moge kupić z allegro i założyć to wszystko spoko, ale tak to przynajmniej jak coś nie będzie działać mam do kogo się zgłosić że nie zrobił jak się należy... A kupie kompa używkę i może paść zaraz.... (ten oczywiście też może, ale w tych czasach to nawet nowe części mogą.... nie ma reguły.. )
[ Dodano: Wto Sty 05, 2010 20:00 ]
Vesper416 napisał/a: | szczerze to osrał bym go bo w tej cenie kupie na allegro komputer z immobilaiserem i pilotami a przełożenie tego to nie zadna filozofia odpiecie wtyczki i podłączenie do nowego kompa to samo z immo. No ale kto jak woli ale skoro juz koles zaciera ręce na Twój komp to daje do myślenia |
Z tego co się zorientowałem wynika że takie coś jest nie dozwolone. Bo wtedy komp ma dane innego auta niż tego w którym jest zamontowane. A wtedy prawnie robi się nie ciekawie....
timer - Wto Sty 05, 2010 20:24
ja mam kompa z silnika 1.6 a silnik 1.4 takie coś to chyba dopiero nie dozwolone jest w 1.8 chyba nawet ma inną wtyczkę i nie podejdzie ale mogę sie mylić
PHJOWI - Wto Sty 05, 2010 20:28
w starych kompach nie ma żadnych danych o pojazdach także spoko można przekładać do woli.
extream - Wto Sty 05, 2010 20:30
timer napisał/a: | ja mam kompa z silnika 1.6 a silnik 1.4 takie coś to chyba dopiero nie dozwolone jest w 1.8 chyba nawet ma inną wtyczkę i nie podejdzie ale mogę sie mylić |
Mnie chodzi o to że stary komp ma numer nadwozia np. w sobie zaprogramowany, a ten uzywany który ma być przełożony będzie miał inny numer.. Dobrze myśle ?
[ Dodano: Wto Sty 05, 2010 20:30 ]
PHJOWI napisał/a: | w starych kompach nie ma żadnych danych o pojazdach także spoko można przekładać do woli. |
To teraz pytanie, stare tzn ? Rover 214 Si z 97 r to o nim mowa....
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 20:39
extream napisał/a: |
Z tego co się zorientowałem wynika że takie coś jest nie dozwolone. Bo wtedy komp ma dane innego auta niż tego w którym jest zamontowane. A wtedy prawnie robi się nie ciekawie.... |
Skąd Ty to wziąłeś? Jakie prawo tego zabrania nie no sory tarzam sie po ziemii i smieje
[ Dodano: Wto Sty 05, 2010 20:39 ]
A czy komputer masz wpisany w dowód rejestracyjny i jego numer seryjny?
extream - Wto Sty 05, 2010 20:40
Vesper416 napisał/a: | extream napisał/a: |
Z tego co się zorientowałem wynika że takie coś jest nie dozwolone. Bo wtedy komp ma dane innego auta niż tego w którym jest zamontowane. A wtedy prawnie robi się nie ciekawie.... |
Skąd Ty to wziąłeś? Jakie prawo tego zabrania nie no sory tarzam sie po ziemii i smieje |
No według mnie nie może być tak że komp w aucie ma numer seryjny nadwozia wprowadzony inny niż jest w samochodzie bo coś tu nie gra. Tak mi się wydaję. Dlatego pytam tutaj żeby dowiedzieć się jak to jest a nie zostać wyśmianym... Nie mam dużej wiedzy o samochodach i mechanice ale dla mnie jasne jest że komp nie może mówić o aucie czego innego niż reszta auta....
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 20:41
Co jedynie w nowych kompach może być taki manewr że czytają numer innych podzespołów czy nawet vin i jak sie im nie zgadzają to mogą stawiać jakiś opór ale nic poza tym
[ Dodano: Wto Sty 05, 2010 20:41 ]
No to wydaje Ci sie bardzo źle
extream - Wto Sty 05, 2010 20:41
Vesper416 napisał/a: | extream napisał/a: |
Z tego co się zorientowałem wynika że takie coś jest nie dozwolone. Bo wtedy komp ma dane innego auta niż tego w którym jest zamontowane. A wtedy prawnie robi się nie ciekawie.... |
Skąd Ty to wziąłeś? Jakie prawo tego zabrania nie no sory tarzam sie po ziemii i smieje
[ Dodano: Wto Sty 05, 2010 20:39 ]
A czy komputer masz wpisany w dowód rejestracyjny i jego numer seryjny? |
Pokaż mi gdzie napisałem o numerze seryjnym kompa. Chodzi mi o numer nadwozia który podobno jest wprowadzony do kompa ( tak powiedział mi gościu sprzedający kompy na allegro).
I o co tyle krzyku i wyśmiewania? Zapytałem bo nie wiedziałem- po to chyba jest forum ?
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 20:44
czyli silnika też nie możesz zmienić bo bedziesz musiał zmienic przy tym komputer i skrzynie biegów?!
Kurcze ja wiem że żyjemy w Polsce ale bez przesady u nas nie Korea aż tak źle nie jest
[ Dodano: Wto Sty 05, 2010 20:44 ]
aż zaklnąć sie chce no to pomyśl kto w jaki sposób sprawdzi numery w kompie?????? Policja na kontroli? Tak oni zawsze mają ze sobą T4 w razie zatrzymania Rovera
extream - Wto Sty 05, 2010 20:46
Vesper416 napisał/a: | czyli silnika też nie możesz zmienić bo bedziesz musiał zmienic przy tym komputer i skrzynie biegów?!
Kurcze ja wiem że żyjemy w Polsce ale bez przesady u nas nie Korea aż tak źle nie jest
[ Dodano: Wto Sty 05, 2010 20:44 ]
aż zaklnąć sie chce no to pomyśl kto w jaki sposób sprawdzi numery w kompie?????? Policja na kontroli? Tak oni zawsze mają ze sobą T4 w razie zatrzymania Rovera |
Nie wiem... Zapytałem - odpowiedziałeś mi i już wiem. Gdybyś jeszcze przy tym nie śmiał się z mojej nie wiedzy oraz powiedział wszystko spokojnie to nawet bym kliknął pomógł i był Ci wdzięczny. A tak to tylko jestem wdzięczny za naświetlenie sprawy. Dzięki.
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 20:50
Sory ale nie umiem inaczej jak ktoś pisze jak by nie było "śmieszne rzeczy" i upiera się przy nich a za punkty reputacji "pomógł" niektórzy ludzie na tym forum leją po rękach więc spoko obędzie się tym bardziej że problem nie został rozwiązany
extream - Wto Sty 05, 2010 20:53
Vesper416 napisał/a: | Sory ale nie umiem inaczej jak ktoś pisze jak by nie było "śmieszne rzeczy" i upiera się przy nich a za punkty reputacji "pomógł" niektórzy ludzie na tym forum leją po rękach więc spoko obędzie się tym bardziej że problem nie został rozwiązany |
Nie upierałem się. Ale dla mnie zdanie kogoś kto mówi do mnie spokojnie jest bardziej prawdopodobne niż kogoś kto się ze mnie śmieje. Ale nie ważne. Nadal uważasz że to nie wina kompa?
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 20:58
Wiesz nie widziałem Twojego samochodu więc pewności nie mam! Kompy raczej sie nie psują no chyba że zalejesz go wodą w jakiś sposób chodź są one tak szczelne że żadna wilgoć nie ma prawa się dostać do środka.
A pompe idzie sprawdzić. Trzeba zmierzyć jakie ciśnienie daje w układzie! Pompa w Roverku powinna dawać 3 bary.
Co do usterki komputera to wyszła by ona raczej na T4 a pisałeś że byłeś u pana Miodowicza, więc to też dla mnie dziwne ale z Twojej wypowiedzi wynikało że on sam nie wie co to może być
extream - Wto Sty 05, 2010 21:01
Vesper416 napisał/a: | Wiesz nie widziałem Twojego samochodu więc pewności nie mam! Kompy raczej sie nie psują no chyba że zalejesz go wodą w jakiś sposób chodź są one tak szczelne że żadna wilgoć nie ma prawa się dostać do środka.
A pompe idzie sprawdzić. Trzeba zmierzyć jakie ciśnienie daje w układzie! Pompa w Roverku powinna dawać 3 bary.
Co do usterki komputera to wyszła by ona raczej na T4 a pisałeś że byłeś u pana Miodowicza, więc to też dla mnie dziwne ale z Twojej wypowiedzi wynikało że on sam nie wie co to może być |
Niekiedy nie ma iskry. To jest problem. Padnięty komp nie da o sobie znać na diagnostyce - zwłaszcza w tym modelu - tak słyszałem.
Vesper416 - Wto Sty 05, 2010 21:07
zadzwoń jutro do PHJOWI wypowiadał się wyżej on jest specjalistą od tego na pewno coś wymyśli tylko dobrze pomyśl co kiedy było wymieniane i jakie objawy były i są!
Jeszcze bym obstawiał cewke zapłonową bo nowej też nie kupiłeś a one padają dosłownie jak muchy wystarczy troszeczke wilgoci i bach a ich umiejscowienie jest tak beznadziejne ze przejechanie przez byle kałuże powoduje jej zalanie!
extream - Wto Sty 05, 2010 22:28
Gdybyś czytał co pisze to byś wiedział że cewka jest nowa....
ReFLeX - Sro Sty 06, 2010 11:44
Ja bym zaczął od najprostszych i najtańszych rozwiązań: sprawdzić ciągłość przewodów (masa przede wszystkim!) - najlepiej nie rezystancję przewodu, ale od razu punkty mocowań - rezystancję pomiędzy punktem gdzie jest przykręcony przewód z masą a wybranym przez siebie punktem karoserii.
Poza tym tych świecących kabli bym nie ignorował - jak będzie ciemno, to uruchom silnik, podnieś maskę, spryskaj okolice przewodów i cewki wodą ze zraszacza do kwiatów (spryskiwacz tworzący "mgiełkę" a nie zalewający wszystko wodą) i dodaj gazu (można to zrobić bez pomocy drugiej osoby). Jak przeskoczą iskry, to raczej bez nowych NKG się nie obejdzie. Przy okazji: jakiej firmy przewody założyłeś?
extream - Sro Sty 06, 2010 13:15
Przewody świecą ale przebić nie mają... Co do masy to wszystko jest ok... A przewody żeby było śmiesznie są firmy NGK
witgut - Sro Sty 06, 2010 14:39
Co to znaczy że świecą a przebić nie mają- czyży były wyposażone w światełka LED .
Jeśli świecą to znaczy że są do wymiany!!!!!!!
extream - Pią Sty 08, 2010 17:51
Widać gdzie niegdzie je w nocy to znaczy że świecą One są nowe.... Jak można kurde kupić i wymienić od razu Jakieś kontrole NGK w ogóle ma przed daniem do sprzedaży... dramat...
[ Dodano: Pią Sty 08, 2010 17:51 ]
Hey
Już wszystko wyjaśnione :
Winowajcą całego zamieszania był komp. Rozwarstwiła się płyta główna i raz na jakiś czas nie stykała. Po wymianie na początku był problem z immo, ale ponowne czyszczenie pamięci i kodowanie immo ( klikanie pilotem ) załatwiło sprawę. W tym momencie auto działa tak jak należy i nie zauważyłem żadnego zachwiania przez ponad 40 km które przejechałem. Chciałbym także podziękować tutaj serdecznie Panu Pawłowi Midowiczowi który bardzo mi pomógł. Jest to prawdziwy fachowiec który wie co robi i wie o Roverach bardzo dużo Tak więc gorąco polecam Pana Pawła
Co do przewodów : świecą, ale przebić nie ma Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pytania co do objawów to chętnie odpowiem:) Jeszcze raz dziękuję użytkownikowi BRT ! za polecenie Pana Pawła Pozdrawiam serdecznie
|
|