Zobacz temat - [R75] Wycieki oleju i tajemnicze kapsle
 
Forum Klubu ROVERki.pl

Rover serii 75, MG ZT - [R75] Wycieki oleju i tajemnicze kapsle

xROnx - Czw Gru 01, 2011 18:18
Temat postu: [R75] Wycieki oleju i tajemnicze kapsle
Na początek mam zapytanie do Was co to są za gumowe(chyba) kapsle w bloku silnika? Zaznaczyłem je na czerwono. Czy są one wyciągalne? Czy coś uszczelniają? U mnie z tego miejsca sączy się olej silnikowy i tak się zastanawiam jak go zatamować.
Druga sprawa to taka że mam problem z wyciekami(choć to duże słowo, ale słowo ''poci się" będzie zbyt drobnostkowe)oleju z bloku silnika. Mam mokro między głowicami(pod kolektorem dolotowym), z przodu przedniej głowicy i mokro jest też w okolicy tej plastikowej osłony chyba paska ale nie od strony paska wielorowkowego ale z drugiej - od strony przepustnicy(oznaczyłem kolorem niebieskim).
Dodam że nie mam żadnych problemów ze znikającym płynem chłodniczym, grzejącym się silnikiem czy caffelatte w zbiorniczku z płynem chłodzącym.
Chciałbym usunąć te wycieki. Powstaje pytanie czy jest to pilna sprawa czy jednak można tak jeździć z 1-2 m-ce żeby zaoszczędzić trochę grosza - gdyż robocizna oraz uszczelki wszelakie będą troche kosztować.
Zdjęcie oczywiście przykładowe ściągnięte z allegro.

SeniorA - Czw Gru 01, 2011 20:38

xROnx napisał/a:
mam zapytanie do Was co to są za gumowe(chyba) kapsle w bloku silnika?
to są osłony (kapsle) osadzenia wałków rozrządu.Są tam uszczelnienia.Z drugiej strony (zaznaczone na niebiesko) są osłony pasków od wałków rozrządu
.

[ Dodano: Czw Gru 01, 2011 20:38 ]
xROnx napisał/a:
Powstaje pytanie czy jest to pilna sprawa
moim zdaniem tak , od strony pasków , bo olej niszczy paski , może dojść do ich urwania.
xROnx - Czw Gru 01, 2011 21:29

SeniorA napisał/a:
Są tam uszczelnienia

a w jaki sposób można to uszczelnić? bo chyba nie sprzedają nowych takich kapsli... przynajmniej się z tym nie spotkałem nigdzie...

[ Dodano: Czw Gru 01, 2011 21:29 ]
czy to może będzie to?
http://www.tomateam.pl/sk...al=silnik&c=387

Tomi - Czw Gru 01, 2011 21:31

LUC100150 lub LUC100150L.

Te kapsle wywala jako pierwsze gdy masz przytkane odmy (te rurki o średnicy 8 i 12 mm. które łączą głowice i idą w stronę przepustnicy.

SeniorA - Czw Gru 01, 2011 21:59

Tomi napisał/a:
Te kapsle wywala jako pierwsze gdy masz przytkane odmy
a najczęściej zatkane są (zapieczone ) otworki w pokrywach i głowicach wałków rozrządu w miejscu wejścia do nich przewodów odmy.Sprawdź czy te otworki ( fi ~ 2mm ) są drożne.

[ Dodano: Czw Gru 01, 2011 21:59 ]
http://forum.roverki.eu/v...hlight=dro%BFne

xROnx - Czw Gru 01, 2011 22:08

SeniorA napisał/a:
Sprawdź czy te otworki ( fi ~ 2mm ) są drożne

OK zrobię to.
Pytanie mam: czy te uszczelniacze/zaślepki wałów rozrządu wymienia się na zasadzie: wyjąć włożyć bez jakiegoś rozbierania bloku silnika?

Tomi - Czw Gru 01, 2011 22:35

tak
xROnx - Sob Gru 03, 2011 18:39

OK. dzisiaj pogrzebałem trochę przy odmach. Ktoś już tam wcześniej grzebał bo mam uszkodzony trójnik w tych grubszych przewodach oraz ktoś wstawił "tani zamiennik" przewodu co idzie właśnie od tego trójnika do tylnej głowicy(pod kolektorem dolotowym) zastępując go przewodem paliwowym - nawet napisane po polsku jest. :/
Ogólnie rozebrałem tylko te grubsze przewody. Cieńszy rozebrałem tylko jeden był czysty w środku w dodatku ktoś ten cieńszy przewód co wchodzi do przedniej głowicy zakleił jakąś papką gumową tak żeby się przewód trzymał w gnieździe w głowicy... W tych grubszych był horror: najwięcej takiej "musztardy" było w przewodzie który wychodzi z przepustnicy. Tam jak przepychałem przewód wręcz wyrzygało tą musztarde. Przepustnice przeczyściłem też ale tam nie było dużo tego syfu.
Wygląda na to że bede musiał poszukać tych przewodów oryginalnych bo ten zamiennik, uszkodzony trójnik, zaklejone gniazdo jakąś gumą... wygląda nie ciekawie

SeniorA - Sob Gru 03, 2011 20:01

xROnx napisał/a:
Cieńszy rozebrałem tylko jeden był czysty w środku
to może świadczyć o tym,że te cienkie przewody nie pracują a przyczyną mogą być zatkane otworki w miejscu zamocowania przewodów.Można je przetkać cienkim drutem stalowym. Do otworu w drugiej głowicy jest dojście po ściągnięciu kolektora, dlatego można wcześniej sprawdzić drożność otworu powietrzem czy jest przepływ .
Te przewody spełniają różne funkcje w zależności od położenia przepustnicy i muszą być oba drożne i szczelne .W warunkach dużego podciśnienia w dolocie za przepustnicą ,gdy przepustnica jest zamknięta ( bieg jałowy, hamowanie silnikiem , zwalnianie )cienki przewód którego wyjście jest za przepustnicą odpowietrza skrzynię korbową a gruby w tym czasie doprowadza świeże powietrze do skrzyni z przed zamkniętej przepustnicy.W warunkach niskiego podciśnienia w kolektorze ( przyspieszania, pełne otwarcie przepustnicy ) gazy ze skrzyni dzięki wyższemu ciśnieniu przepływają do kolektora grubym,do czasu spadku ciśnienia w skrzyni korbowej i wtedy znowu zasilana jest w świeże powietrze cienkim.I tak powietrze-gazy przepływają ,, w górę i w dół ''.

xROnx - Sob Gru 03, 2011 20:15

SeniorA napisał/a:
Można je przetkać cienkim drutem stalowym

Ja dzisiaj opracowałem sobie nowoczesne urządzenie do przepychania odmy :) Drucik na to kawałeczek (ok 2cmx2cm) starej koszuli flanelowej. Ładnie wypycha :D
SeniorA napisał/a:
przyczyną mogą być zatkane otworki w miejscu zamocowania przewodów

ja właśnie w przedniej głowicy mam zaklejone czymś to mocowanie i nie wyciągałem tego bo potem by się okazało że zrobiłbym to bezpowrotnie. Ale wygląda na to że muszę kupić te przewody(wymienić ten zamiennik, trójnik, gniazdo w przedniej głowicy na cienki przewód)

SeniorA - Sob Gru 03, 2011 20:27

xROnx napisał/a:
Ja dzisiaj opracowałem sobie nowoczesne urządzenie do przepychania odmy
tak , ale ja piszę o otworkach ( 2 mm) w separatorach pokryw ,w mejsu osadzenia cienkich przewodów. Nowe odmy można zrobić z przewodów do pneumatyki siłowej z twardego PCV wyginając je odpowiednio w gorącym powietrzu ( np. nad palnikiem gazowym i szybkim oziębieniu w strumieniu wody pod kranem). W handlu są dostępne odpowiednie średnice , łączniki i trójniki. Ja mam tak zrobione http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=61589
xROnx - Nie Gru 18, 2011 12:23

Powracam do tematu:
Wymieniłem pompe wspomagania bo ciekła oraz rolkę prowadzącą bo dzwoniła jak pęk kluczy w kieszeni. Przy okazji wyczyściłem silnik ile mogłem.
Dzisiaj zrobiłem oględziny miejsca gdzie jest mokro. Nie jestem w 100% pewien ale zauważyłem że jest dość mokro w okolicy... sprężarki klimatyzacji. Wygląda to tak jakby wyciekał olej z okolic koła pasowego. Pewności nie mam.
Czy to możliwe żeby wyciekał olej(lub coś o kolorze oleju silnikowego) ze sprężarki klimatyzacji? Nie znam budowy takiej sprężarki więc się pytam właśnie...

[ Dodano: Nie Gru 18, 2011 12:23 ]
i jeszcze jedno pytanie mam:
Jeśli bym chciał przeczyścić separator co się znajduje pod pokrywą zaworów to robię to tylko w przedniej głowicy? Czy w tylnej głowicy też jest?

szkielo82 - Wto Lut 07, 2012 19:01

Witam.
Podłącze się pod temat.
Od niecałego miesiąca jestem posiadaczem Rovera 75 2.0 V6
Dzisiaj z tyłu silnika pojawił się duży wyciek oleju.
Cieknie ciurkiem gdzieś z góry silnika (nie mogłem tam zajrzeć).
Moje pytanie brzmi:
Czy jest tam jakiś przewód olejowy, czujnik, czy coś w tym stylu co mogło by np. pęknąć?
Czy to raczej jakaś uszczelka pod głowicą, czy pokrywą zaworów?

[ Dodano: Wto Lut 07, 2012 19:01 ]
Okazało się że to jednak ten dekielek wypchnęło o którym mowa w temacie.

columbus73 - Sro Lut 08, 2012 18:36

Gdzie kupujecie te korki bo właśnie usiłując go wsadzić pękł mi jak plastik ?
:płacze:

SeniorA - Sro Lut 08, 2012 19:34

columbus73 napisał/a:
Gdzie kupujecie te korki bo właśnie usiłując go wsadzić pękł mi jak plastik ?
np. tu widziałem http://landstore.pl/mmn/p...r=2%2C5+V6&p=49
http://landstore.pl/zasle...nder-benzyna-v6
http://www.rover-czesci.c...z-walka-rozrzad

dafit - Sro Lut 08, 2012 20:04

http://www.tomateam.pl/sk...al=silnik&c=218
czy to również jest ten "korek" ?

SeniorA - Sro Lut 08, 2012 20:44

dafit napisał/a:
czy to również jest ten "korek" ?
tak
columbus73 - Czw Lut 09, 2012 10:57

dafit napisał/a:
http://www.tomateam.pl/sklep/index.php?m_model=10&m_silnik=47&m_dzial=silnik&c=218 czy to również jest ten "korek" ?
Pialem do goscia i w ciagu 3 dni sprzedal wszystkie korki :cry:
slawx12 - Pią Lut 10, 2012 17:44

spróbuj tutaj http://www.s-part.pl/183,...2.0-2.5-v6.html
ja ostatnio kupiłem

mistaken - Pią Lut 10, 2012 23:12

witam Was ciepło..
Jestem nowy na forum i nowy w Roverku. Podpinam się pod temat, bo objawy są bardzo podobne i jestem nieco załamany... Ostatnie mrozy jakoś zniósł, choc po rozgrzaniu zaczynał się zacinac albo krokowiec, albo przepustnica, troszke falowały obroty. Jak zdjąłem pokrywę silnika, okazało się, że rurki od odmy są popękane - była wymiana. Magicy z serwisu kombinowali i naprawili.
A dziś jak wrcałem z pracy, zaczęła mi mrugac kontrolka oleju. Zjechałem na CPN pod domem, otworzyłem maskę i się przeraziłem.... Cały lewy bok ( tzn strona pasażera) zarzygany olejem i leci w dół. W minutę zrobiła się metrowa kałuża. Do domu na parking miałem jakieś 200 metrów, więc dokupiłem litr oleju i jakoś dokuśtykałem.
Teraz pytanie... co to? czy to może byc w/w zaślepka? ( dodam, że wierzch silnika jest suchy, troszkę zaleciało, bo paskami zarzuciło) I jeśli tak, to czy to powodu tego, że grzebane było przy odmach?
Jeśli łaska, to podajcie też inne możliwe usterki i gdzie szukac w warunkach nie warsztatowych. Wlazłem pod samochód, uwaliłem się cały i wielkie G zobaczyłem... Może rano przy normalnym oswietleniu.
W Zielonej G. jestem na "wygnaniu", do najbliższych znajomych z warsztatem jakieś 180 km, więc chciałbym w miarę możliwosci zdiagnozowac sam. Dodam ,że w tego typu silnikach jestem kompletny łaik.
Pzdr

dafit - Pią Lut 10, 2012 23:52

ja miałem tak samo na 90% korek , mi akurat go nie wywaliło tylko popękał , dziwne jest to że na początku historii z wyciekami to po pierwsze na ten właśnie korek spojrzałem i wydawał się suchy ale to on był winowajcą, dostęp do korków jest nie łatwy, najlepiej od góry je zobaczysz pierwszy widać od razu zaś żeby dobrać się do drugiego trzeba zdjąć osłonę paska, u mnie odma była drożna, po prostu korek pękł od tak

mistaken napisał/a:
po rozgrzaniu zaczynał się zacinac albo krokowiec, albo przepustnica


mam to samo, choć na początku pomyślałem że to może linka od gazu się zacina..

mistaken - Sob Lut 11, 2012 13:09

dafit, też najpierw myślałem, że to linka gazu... Przy automacie kiepska to jazda ;)
No nic... za pół godzinki idę pogrzebac pod maską. Jak coś się dowiem, to napiszę.
Czytałem gdzieś wyżej, że wymiana tych zaślepek nie wymaga demontażu rozrządu, głowic czy innych poważniejszych elementów. Mógłby ktoś bardziej przybliżyc? Jeśli u mnie wywaliło w/w zaślepkę, to od strony pasażera, czyli od strony pasków. Da się to zrobic samodzielnie w warunkach nie warsztatowych?

SeniorA - Sob Lut 11, 2012 14:29

mistaken napisał/a:
Jeśli łaska, to podajcie też inne możliwe usterki
oprócz zatkanych przewodów odpowietrzających , mogą być zatkane otwory w gniazdach przewodów no i uszkodzony zawór ciśnieniowy w pompie olejowej .
dafit - Sob Lut 11, 2012 15:41

mistaken napisał/a:
Mógłby ktoś bardziej przybliżyć? Jeśli u mnie wywaliło w/w zaślepkę, to od strony pasażera, czyli od strony pasków. Da się to zrobić samodzielnie w warunkach nie warsztatowych?

oczywiście ze się da, tak jak pisałem wcześciej, demontujesz tylko osłonę pasków a korki wyjmujesz stare i wkładasz nowe od co cała tajemnica , ja dodatkowo zabezpieczyłem je silikonem żeby im sie przypadkiem nie zachciało wypadać :smile:

SlawekG - Sob Lut 11, 2012 16:08

Oj coś tej zimy epidemia wywalania oleju w naszych R75 :cry: Mnie mechanik powiedział, że w przewodach odmy oraz przepustnicy było dużo lodu. Tak, że olej wywaliło zaślepką wałka rozrządu i zarzygało całą lewą stronę silnika. Mechanik stwierdził, że aby włożyć zaślepkę musiał zdemontować zderzak :roll: Coś mi się wydaje, że trochę mnie naciągnął bo za naprawę wziął połowę ceny wymiany rozrządu. A otworek odpowietrzenia w gnieździe przewodu odpowietrzającego o8 i tak musiałem sam przeczyścić :evil: Zaślepkę, którą mi wypchnęło wkleił na silikon - czy też inny klej - więc w razie czego to wypchnie następną lub bagnecik :wink:
slawx12 - Sob Lut 11, 2012 18:34

Witam. W związku z tym, że wywaliło mi olej przez zaślepkę wałka rozrządu dwa razy pod rząd, zdenerwowałem się i zacząłem szukać przyczyny tego frapującego mnie zdarzenia. Po dłuższych medytacjach doszedłem do takich wniosków:
- z odmy wydobywa się para wodna z parami oleju, ale w samych przewodach odmy nie było lodu a mimo to podczas jazdy przy dużych mrozach (około -10 stopni) "łapało" mi przepustnicę i po niedługim czasie wywalało zaślepkę i oczywiście olej
stwierdziłem, że jedyne miejsce gdzie może dochodzić do zamarzania jest wlot przewodu odmy do obudowy przepustnicy. Aby tę tezę potwierdzić-ewentualnie obalić wypiąłem przewód całkiem z obudowy i zostawiłem luzem na silniku a w jego miejsce włożyłem inny, który również pozostał na kolektorze ssącym tyle, że na końcówkę założyłem kawałek rajstopy co by jakiegoś syfu nie zassało. Robiłem to w poniedziałek i jeżdżę do tej chwili bez wywalania korka i oleju. Nawet dzisiaj o piątej rano przy minus 21 stopniach nic się nie stało. Mam zamiar przed następną zimą tak przerobić zasysanie powietrza. aby było ono pobierane z okolicy chłodnicy lub kolektora wydechowego a nie z prawego nadkola co jest totalną porażką w naszych warunkach zimowych.
Co do naprawy to robiłem to z kolegą na dworze przy - 15 stopniach przez prawie trzy godziny, ale bez demontowania zderzaka i innych wielkich elementów. Wystarczyło wysunąć z mocowania zbiorniczek płynu do wspomagania układu kierowniczego oraz odkręcić mocowanie jednej z rurek klimatyzacji w celu jej odchylenia. Faktem jest, że przy pierwszej próbie wciśnięcia korka zrobiłem w nim dziurę (wsadziłem potem na poxipol od środka dwa plastykowe kółka) to za drugim razem udało się.

mistaken - Sob Lut 11, 2012 19:07

wracam do tematu... po dokładnych oględzinach okazało się, że rzeczywiście... wywaliło korek na prawym boku V przy bagnecie. Z dojsciem chyba tragedii nie ma, ale najgorsze jest to, że wszystkie paski i wałki są zarzygane olejem. I co z tym fantem?
slawx12, chyba zrobię tak jak Ty, bo nie stac mnie ani finansowo, ani psychicznie na powtórkę z rozrywki.
Wszystkim ogromne dzięki za wyjasnienia. Będę pisac na bieżąco o następstwach ;)

GaDo - Nie Lut 12, 2012 01:39

koledzy dopinam się do tematu właśnie scholowałem swojego R75 już drugi raz w ciągu 2 dni, kosztowało mnie to ponad 400zł, wczoraj miałem w swoim R75 czyszczone odmy i przepustnice no i wsadzony korek nowy "MG ROVER" przejechalem 120 kilometrów i znowu wywaliło korek... Co może być przyczyną że te korki tak wywala ? czy jest sens jezdzić teraz tymi samochodami w takie mrozy czy lepiej postawić i czekać do wiosny ?? ??

[ Dodano: Nie Lut 12, 2012 01:39 ]
slawx12 napisał/a:
Po dłuższych medytacjach doszedłem do takich wniosków:
- z odmy wydobywa się para wodna z parami oleju, ale w samych przewodach odmy nie było lodu a mimo to podczas jazdy przy dużych mrozach (około -10 stopni) "łapało" mi przepustnicę i po niedługim czasie wywalało zaślepkę i oczywiście olej
stwierdziłem, że jedyne miejsce gdzie może dochodzić do zamarzania jest wlot przewodu odmy do obudowy przepustnicy. Aby tę tezę potwierdzić-ewentualnie obalić wypiąłem przewód całkiem z obudowy i zostawiłem luzem na silniku a w jego miejsce włożyłem inny, który również pozostał na kolektorze ssącym tyle, że na końcówkę założyłem kawałek rajstopy co by jakiegoś syfu nie zassało. Robiłem to w poniedziałek i jeżdżę do tej chwili bez wywalania korka i oleju.


też dziś myślałem o tej odmie wchodzącej do przepustnicy , wydaje mi się że to wada i problem który poczynił producent,
CZY nie można tej odmy przedłużyć i gdzieś wypuścić w dół żeby te wszystkie zanieczyszczenia wywalało na droge a wejscie do przepustnicy od odmy czymś zatkać ?Przecież przez tą odme między innymi do przepustnicy dostaje się para wodna z silnika która w przepustnicy zamienia się w wode co pózniej na mrozie przekształca się w lód i później są problemy właśnie z obrotami oraz z tymi nieszczęsnymi kapslami. Co o tym sądzicie ?

dzieju - Nie Lut 12, 2012 03:15

Byc moze dobry trop ... pomyslcie dlaczego ja tego nie mam ?

Auto stoi na dworze temp -15 do -25 ?

Jedyne co mi sie nasuwa to to ze mam Ogrzewanie wodne ? Czy to moze sugerowac jakies wnioski ?

Pawel84 - Nie Lut 12, 2012 08:58

Panowie! W lipcu auto przeglądał P. Midowicz. Sporo było do zrobienia. Przestawiony rozrząd, katalizator, świece, nowe amory z tyłu, przewody wys. napięcia, no i nowe odmy. Ale zanim je założył, odkręcał kapy zaworowe i czyścił wszystko z syfu. Teraz przy b. dużych mrozach, i krótkich przebiegach nic się nie dzieje z wyrzucaniem oleju, skakającymi obrotami itp. Auto stoi w garażu bez ogrzewania. Może to jest jakiś trop, zdjęcie kap i porządne czyszczenie i przedmuchanie sitek w miejscu gdzie przewód odmy łączy się z pokrywą.
SeniorA - Nie Lut 12, 2012 11:43

Cytat:
Może to jest jakiś trop, zdjęcie kap i porządne czyszczenie i przedmuchanie sitek w miejscu gdzie przewód odmy łączy się z pokrywą.
to jest podstawa przy czyszczeniu układu odpowietrzania o czym wyżej też pisałem.
mistaken - Pon Lut 13, 2012 10:27

wszystko się potwierdziło - korek. W warsztacie za wymianę zaślepki, oleju + filtr + czyszczenie odmy i wszystkiego z tym związanego wołają 600 zł ... Cóż, moja pierwsza nieprzyjemna przygoda z roverem ;) Zyje się dalej heh.
GaDo - Pon Lut 13, 2012 11:06

600zł ?? ???? szok !! zaślepka-korek, od 30 do 70pln , wsadzenie i czyszczenie odm od 40 do 70pln, olej ja leje mobil półsyntetyk ,akurat mam po 20pln za litr, a nie wiem ile tobie oleju wywaliło , mi przy wywaleniu korka ostatnio wywaliło 2 litry czyli 40pln. Według mnie chcą z Cobie zedrzeć kase !! !!
xROnx - Pon Lut 13, 2012 13:01

mistaken napisał/a:
W warsztacie za wymianę zaślepki, oleju + filtr + czyszczenie odmy i wszystkiego z tym związanego wołają 600 zł

A gdzie ten warsztat? W Zielonej? Podaj adres chętnie tam podjadę i zrobię burde ;)

GaDo - Wto Lut 14, 2012 12:21

nikt nie rozwikłał jeszcze tej zagadki z tą odmą że taka cisza ? :) podobo takie same przyczyny wywalania oleju były w seatach cordobach jak w r75 ... rozwiązaniem problemu było odłączenie odmy żeby ten cały szlam sobie na droge spływał i już nic nie zamarzało :)
mistaken - Wto Lut 14, 2012 13:34

GaDo napisał/a:
rozwiązaniem problemu było odłączenie odmy żeby ten cały szlam sobie na droge spływał i już nic nie zamarzało :)

to poniekąd tak, jak slawx12 wykombinował :)

dzieju - Wto Lut 14, 2012 15:41

prosil bym aby ktos zaznaczyl na rysunku co trzeba sobie wyczyscic PROSZE :( .

Nic mi sie nie dzieje ale prewencyjnie chcial bym sobie to wyczyscic.

xROnx - Wto Lut 14, 2012 22:50

ja odłączyłem jedną odme(gruba rurka) z miejsca gdzie wchodzi do przepustnicy. efekt? śmierdziało w kabinie tymi gazami. przedłużyłem ten przewód tak żeby wychodził pod auto i dalej śmierdziało. Nie było to przyjemne więc założyłem go z powrotem i zamontowałem separator. problem znikł. separator wywalam na wiosne i planuje go założyć późniejszą jesienią.
ot co :)

dzieju - Wto Lut 14, 2012 23:27

Xronx a mogl bys zrobic mi foto co mam oczyscic ? o czym wyzej wczesniej gadaliscie :/
maniaq - Wto Lut 14, 2012 23:28

Ok, ale prosba o wskazanie miejsc do czyzczenia i jak sie do tego zabrac, nie rozwiazana.... moze ktos kto ma wiedz i robil to juz, zrobilby tutorial , z fotami itp >? w ZS jakos sam ogarne mam nadzieje, bo mi faluja obroty, przepustnice przeciscilem, ale tylko lekko zaolejona, bez lodu, mazi, kleju itp itd ;)

Te przewody sciaga sie i wciska na miejsce ?

Markzo - Sro Lut 15, 2012 00:15

maniaq napisał/a:
Ok, ale prosba o wskazanie miejsc do czyzczenia i jak sie do tego zabrac, nie rozwiazana.... moze ktos kto ma wiedz i robil to juz, zrobilby tutorial , z fotami itp >? w ZS jakos sam ogarne mam nadzieje, bo mi faluja obroty, przepustnice przeciscilem, ale tylko lekko zaolejona, bez lodu, mazi, kleju itp itd

Te przewody sciaga sie i wciska na miejsce ?

krokowca wyczysc :) i sprawdz szczelnosc visow

SeniorA - Sro Lut 15, 2012 08:33

dzieju napisał/a:
Xronx a mogl bys zrobic mi foto co mam oczyscic ?
jest wszystko na forum , wystarczy wpisać do szukajki " odolejacz" albo "separator "
GaDo - Sro Lut 15, 2012 09:33

SeniorA napisał/a:
dzieju napisał/a:
Xronx a mogl bys zrobic mi foto co mam oczyscic ?
jest wszystko na forum , wystarczy wpisać do szukajki " odolejacz" albo "separator "


Dzięki temu separatorowi oleju , nie będzie już odmą leciał syf do przepustnicy , i nie będzie wywalało tych kapsli ??

SeniorA - Sro Lut 15, 2012 10:44

GaDo napisał/a:
Dzięki temu separatorowi oleju , nie będzie już odmą leciał syf do przepustnicy , i nie będzie wywalało tych kapsli
Ja mam założony i mi nie wywaliło nigdy. ale czy to jest gwarancją ?, trzeba jeszcze czyścić cały układ odpowietrzania przed zimą . Po za tym stosuję dobry "czyszczący" w pełni syntetyczny olej i staram sie jeździć poniżej 3000 obr/min (przy 3000 cisnienie oleju jest już powyżej 4 bar ). Po za tym to nie jest tylko odma, ale układ odpowietrzający i zasilający dolot , pracujący dwukierunkowo w zależności od stopnia uchylenia przepustnicy , bo jeden przewód jest przed przepustnicą a drugi za.
maniaq - Sro Lut 15, 2012 10:46

Przebrnalem juz po zakupie ZS-a wszystkie o odolejaczy tematy, posiadam separator z lublina, ktory mialem montowac w czarnuchu, ale nie zdazylem.

SeniorA Pytanie mam czy lawty jest dostep do gniazd tych przewodow, bo narazie mam zasypane auto i na - wiec nie bardzo mam jak sprawdzic :)

I czy te przewody np, cienki jest na wcisk tam plastikowy lacznik jakis jest >? bo gruby nachodzi na metalowy kruciec z przepustnicy o ile pamietam...

Visa ogarnalem jednego, ale wczoraj dopiero podmienilem, ale chyba lepiej sie zbiera, nie mialem gdzie i jak sprawdzic, bo zimny silnik, a nei chialem go ciagnac do odcinki na zimnym ;) szczelnosc wisow, w sensie , czy przylega dobrze w obudowie ? Jak nie to co - silikon od gory >?

SeniorA - Sro Lut 15, 2012 10:56

maniaq napisał/a:
mam czy lawty jest dostep do gniazd tych przewodow,
łatwy ,oprócz jednego od cienkiego przewodu który jest w drugiej głowicy pod kolektorem ( trzeba ściągnąć kolektor).
maniaq napisał/a:
I czy te przewody np, cienki jest na wcisk
wszystkie są na wcisk.

[ Dodano: Sro Lut 15, 2012 10:56 ]
maniaq napisał/a:
szczelnosc wisow, w sensie , czy przylega dobrze w obudowie ?
obudowę składa się na silikonie , do kolektora obudowa ma uszczelkę.
maniaq - Sro Lut 15, 2012 11:06

SeniorA - dzieki za info, cos moje musza ciezko siedziec, bo nie chial zejsc po dobroci ten cienki przy przepustnicy... no nic, jak bede mial chwile, to poprobuje powalczyc z tematem.

Szczelnosc visow raczej ok, bo na roznych sprawdzany silnik i to samo bylo. Zatem musze poszukac innej przyczyny - teraz w odmne celuje i przewody, choc najkrotsze dystanse to 12 km robie, wiec i silnik juz calkiem zagrzany, nie garazowany na codzien. wiec nie widze ttutaj powodu do skraplania sie nadmiernie wody itp.

jeszcze musze spr linke gazu , zeby miec spokoj, z listy mozliwych przyczyn falowania i zatrzymywania sie obrotow...

xROnx - Sro Lut 15, 2012 11:26

maniaq napisał/a:
cos moje musza ciezko siedziec

taka porada odnośnie wyjmowania przewodów odmy:
należy jednym palcem(lub płaskim śrubokrętem) przytrzymac kołnierz tego gniazda a drugą ręką wyjąc przewód. wychodzi bez problemu. Bo jak tak będziesz ciągnął tylko za rurkę to nie wyjdzie albo coś uszkodzisz.

sknerko - Sro Lut 15, 2012 13:54

maniaq, a krokowy tez ogarnąłeś w związku z tym falowaniem? aha i zrób sobie reset przepustnicy :arrow: w 1,8 kserii pomogło
slawx12 - Czw Lut 16, 2012 18:33

Witam wszystkich. Jeżdżę już drugi tydzień z odłączoną odmą i jak dotąd nic się nie wydarzyło. Faktem jest jak napisał wcześniej "xROnx", że trochę śmierdzi w kabinie zwłaszcza jak się silnik dobrze nagrzeje, ale dopóki będą mrozy to nie będę ryzykował. A przed następną zimą coś wymyślę. Prawdopodobnie będę chciał przerobić rurę zasysania powietrza tak aby zasysało ciepłe z okolicy chłodnicy lub kolektora wydechowego. Jak już wymyślę i zrobię oczywiście podzielę się z innymi użytkownikami forum zdjęciami i opisem.
SeniorA - Czw Lut 16, 2012 20:53

z odpiętymi przewodami jeździli już koledzy Zukowaty i mike-1
http://forum.roverki.eu/v...der=asc&start=0

jarczeslav - Czw Mar 14, 2013 15:28

tez mam z tym problem i chcialbym zapytac o cos wiecej, mianowicie wywalilo mi korek w trasie i zapalila mi sie kontrolka, zatrzymalem sie natychmiast i dolalem litr oleju gdyz tyle mialem w bagazniki i chcialem dojechac do garazu bo mialem z 300m. niestety samochod nie chcial juz odpalic (rozrusznik nie kreci, swiatla m rygaja, objaw taki jak przy slabym akumulatorze) myslalem ze to wlaczylo sie jakies zabezpieczenie zeby bez oleju nie jechac, samochod zholowalem, korek wsadzilem na miejsce, wlalem olej lecz problem z odpalaniem nie zniknal, co moze byc przyczyna?
kolas200 - Nie Paź 27, 2013 09:12

Witam podepnę się do tematu ponieważ zbliża się zima, a u mnie dwie zimy z rzędu (co roku) wybijało korek (zaślepkę) wałka rozrządu. Panowie piszecie, że montaż owych korków to po prostu wsadzić na miejsce tego co wybiło, a jak próbowałem zeszłej zimy wsadzić korek na miejsce to nie dość, że ciasno to jak mocno przycisnąłem to korek uszkodziłem (przebiłem tą gumkę na środku, a jak już był uszkodzony to na siłę próbowałem i w końcu cały popękał plastik).

Czy do montażu muszą być spełnione jakieś konkretne warunki jak na przykład
-silnik zimny , ciepły ?
-korek podgrzany (jakimś sposobem), schłodzony ?
-korek lub gniazdo montażu posmarowane lub czyste od smarów?

POMÓŻCIE PONIEWAŻ NAJBARDZIEJ BOJĘ SIĘ ŻE GDZIEŚ NA TRASIE KOREK WYWALI I MIMO ŻE WOŻĘ KOREK ZE SOBĄ TO I TAK NIE MAM POJĘCIA JAK GO ZAMONTOWAĆ !! !!!!

Krzysztof_89 - Pon Paź 28, 2013 11:54

Witam. Moim zdaniem, jeśli korek nie jest jakiś przestarzały, czyli jest w miarę elastyczny, to po lekkim nagięciu brzegów powinien z oporem oczywiście wskoczyć. Drugą sprawą wybijania korków może być właśnie olej, w książce jest napisane 10W-40, co według mnie jest bzdurą i na zimę można spokojnie zalać np.: 5W-30 lub 0W-40. Ponieważ gęsty olej powoduje większe ciśnienie w układzie olejowym i dłużej się rozchodzi po silniku. Więc 10W-40 np. przy -20 będzie już miał dużo mniejszą płynność aniżeli 5W-30 lub 0W-40(sam mam taki zalany) :)

Pozdrawiam :)

stee-zoo - Sob Wrz 03, 2016 21:48

witam Wszystkich
Chciałbym sie was poradzic.
Przy okazij zblizającej sie wymiany rozrządu chciałbym uszczelnic silnik bo gdzies mi się tam poci i caly czas jest mokro w okolicy pasków rozrzadu z lewej strony pod alternatorem.
Z tego co znalazłem na allegro i na S-part.pl dostępne sa -zaślepki wałka rozrządu korki
- uszczelniacz wałka rozrządu tylny czerwony
-uszczelniacz wałka rozrzadu przedni czarny
i tu Pytanie czy jest jeszcze cos co uszczelnia silnik z czego mógłby sie ten olej sączyc ,nie liczac pokrywy zaworów.

bienias - Wto Wrz 06, 2016 08:40

stee-zoo napisał/a:
witam Wszystkich
Chciałbym sie was poradzic.
Przy okazij zblizającej sie wymiany rozrządu chciałbym uszczelnic silnik bo gdzies mi się tam poci i caly czas jest mokro w okolicy pasków rozrzadu z lewej strony pod alternatorem.
Z tego co znalazłem na allegro i na S-part.pl dostępne sa -zaślepki wałka rozrządu korki
- uszczelniacz wałka rozrządu tylny czerwony
-uszczelniacz wałka rozrzadu przedni czarny
i tu Pytanie czy jest jeszcze cos co uszczelnia silnik z czego mógłby sie ten olej sączyc ,nie liczac pokrywy zaworów.


Odpowiem z doświadczenia: uszczelniacz od strony paska głównego raz, uszczelniacze od strony krótkiego dwa, kapsel na silikon. U mnie pocił się jeszcze na styku głowicy i częsci pokrywy trzymającej wałki. Wystarczyło odkręcić, przelecieć rozpuszczalnikiem i czarny silikon. Silnik suchutki. A dla ciekawosci pokażę zdjęcie jak wygląda brak uszczelnienia pod pokrywami krótkich pasków (załącznik)

Bieri13 - Pon Lis 07, 2016 13:05

bienias jak to brak uszczelnienia? - czy przypadkiem uszczelnieniami nie są widoczne na zdjęciu czerwone simeringi?
Pytam bo chyba mam podobny problem.... po zakupie samochodu robiłem od razu rozrząd bez wymiany simeringów bo uznałem, że skoro nie "leją" to czasami lepiej jest nie ruszać. Dodatkowo uszkodzony był trójnik od odmy (typowa usterka) - naprawiłem wszystko jak należy i sprawdziłem drożność odmy - było ok. Niedawno zaglądam pod samochód a tam z osłony krótkich pasków rozrządu z przodu wycieka olej, z korka po stronie przeciwnej troszkę się ślimaczy (ale jakby to stare było).
Nie jestem pewien czy przypadkiem przez to, że naprawiłem trójnik, zaczęły mi się cyrki z wyciekami.
Jeśli wyciek się potwierdzi to simeringi są do wymiany?

[ Dodano: Czw Lis 03, 2016 09:55 ]
Przed chwilą sprawdziłem odmę - dmuchając w rurki - wszytko było drożne.
Sprawdziłem drugi korek i z dolnej jego krawędzi sączy się oleista maź.
Poprzedni właściciel też miał z tym problem - jak pamiętam to przy wymianie rozrządu przeczyściłem szmatą blok bo było na nim trochę oleju (przy głowicach). Nie zwróciłem uwagi na korki bo jeszcze tego problemu nie znałem.

[ Dodano: Pon Lis 07, 2016 13:05 ]
Jak zlokalizować zawór ciśnieniowy w pompie olejowej?
Jak sprawdzić jego poprawne działanie?