|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS - [R400 SDI '98 2L] Prawidłowy rozruch diesla zimą?
JeRRy3D - Czw Gru 17, 2009 10:39 Temat postu: [R400 SDI '98 2L] Prawidłowy rozruch diesla zimą? Mam pytanie.
Jak powinien palić diesel w temp. -8'C ?
Od ręki, czy jednak troszkę pokręcić muszę?
Jak to jest u Was?
Pytam, bo myślałem, że jak wsadzę nówkę baterię (w poniedziałek wsadzony Centra Futura), to będzie na pyk. Dziś jednak nieźle mnie nastraszył rano.
Kumpel twierdzi, że kombinuję i że diesel zawsze musi pokręcić trochę zimą zanim "spręży rozrusznikiem" pierwszą porcję zimnego paliwa przepychając się przez skurczony cylinder i gęstą oliwę. "Sprawdź świece - nie zaszkodzi - ale nie kombinuj."
Jak to wygląda w Waszych furach na minusie?
Pyk, czy jednak kręci chwilę?
Ornatus - Czw Gru 17, 2009 10:47
Mój stoi na śniegu. A przy dużych mrozach baterię wnoszę do domu. To już będzie 3 zima tym Roverkiem i pali mi na dotyk nawet przy -15.
Brt - Czw Gru 17, 2009 10:53
powiniem zapalać po max kilku obrotach rozrusznika ... przy bardzo dużych mrozach (ponizej -20) pamitam, to juz trzeba było kilka sekund pokręcić i silnik się "rozpędzał" wręcz ... ale to jeszcze na mineralnym oleum było ... obecnie nawet przy dużych mrozach zapala dosć szybko ... dziś -8 i odpalił prawie od strzała
szoso - Czw Gru 17, 2009 10:56
Ornatus napisał/a: | A przy dużych mrozach baterię wnoszę do domu |
to trochę kłopotliwe jest latać z akumulatorem
a wracając do rozruchu to lepiej jest podgrzać świece 2 razy przed odpaleniem i pali za pierwszym razem
Lelobass - Czw Gru 17, 2009 11:00
Powinien odpalać w ciągu jednej, max dwóch sekund.
Ornatus - Czw Gru 17, 2009 11:07
szoso420 napisał/a: |
to trochę kłopotliwe jest latać z akumulatorem |
zależy kto co lubi, ile ma wolnego czasu, jak daleko do domu itp. itd.
Wracając do tematu to przekaźnik świec też jest w tej sytuacji ważny. Na zaśniedziałych wtykach też trzeba dłużej kręcić.
dragon - Czw Gru 17, 2009 11:46
moj trosze rano zadusil ale bez prblemu wskoczyl na wysokie obroty 1,2tys i pozniej normalnie pykal i sie grzal;)
szoso - Czw Gru 17, 2009 12:20
dragon napisał/a: | obroty 1,2tys |
to u mnie nie ma takich wysokich obrotów, max do 1 tyś
Jugol - Czw Gru 17, 2009 12:59
...u mnie dzisiaj bez problemów- ale na dobrej baterii- na dniach będę miał swoją
morthy1 - Czw Gru 17, 2009 14:09
Ja po nocy na mrozie grzeje świece 2 razy i pali właściwie na pyk
funfel - Czw Gru 17, 2009 16:14
Ja rowniez grzeje dwa razy np. po nocy i pali bez problemu
grembi - Czw Gru 17, 2009 16:36
funfel napisał/a: | Ja rowniez grzeje dwa razy np. po nocy i pali bez problemu |
A czy czasem aku wtedy nie dostaje za bardzo po du&^% ?
Ojciec mi mówił że taki zabieg znacznie skraca żywotność akumulatora.
magneto - Czw Gru 17, 2009 17:13
JeRRy3D napisał/a: | Jak to wygląda w Waszych furach na minusie?
Pyk, czy jednak kręci chwilę? |
Generalnie nie mam problemu z odpalaniem a mam sprawne tylko 3 świece ale zauważylem że lepiej pali gdy po zgaśnięciu kontrolki świec czekam jeszcze sekunde i wtedy odpalam
Sam rozruch podczas mrozu trwa okolo 3 sekund ale nie martwi mnie to,
zastanawiam sie jednak dlaczego w lato mam tak samo
Brt - Czw Gru 17, 2009 18:15
Cytat: | Ojciec mi mówił że taki zabieg znacznie skraca żywotność akumulatora. |
nic nie skraca ... niby dlaczego jak duży mróz to jak najbardziej należy podgrzać 2 - 3 razy nawet świece ... kiedyś świece to ok 15 sekund musiały się grzać, teraz trochę inna technika, ale czas na nagrzanie powietrza w komorze spalania musi być ... fizyki nie oszukasz
PS. Jak macie sprawną świece wyjętą z auta, to zobaczcie jaki ma czas nagrzewania Tylko kombinerkami ją trzymajcie a nie palcami
Kasa313 - Czw Gru 17, 2009 19:19
A ja znów musiałem grzać 3 x świece żarowe też przy 45tce 2.0 Dieselku..
szakal101 - Czw Gru 17, 2009 21:06
Witam
Podepnę tutaj swój problem bo w sumie to też o odpalanie chodzi. Mianowicie przy mrozie -3 i więcej moje autko nie chcę zapalić znaczy się kręci zapali i zaraz gaśnie i tak około 4-5 razy zanim odpali (chyba że wcześniej bateria padnie tak jak to miało miejsce dzisiaj) Zaznaczę ,że dzieje się tak tylko po dłuższym postoju 5godz. i dłużej. Szukałem podobnego wątku i nic
Moje pytanie: czy może to mieć związek z wiązką ponieważ ostatnio znów pojawił się problem z falowaniem obrotów.Jeżeli nie wiązka to w takim razie co
Z góry dzięki za jakąkolwiek podpowiedź
Pino - Czw Gru 17, 2009 21:33
Mój stał 2 dni nie ruszany, dzisiaj rano wsiadłem, podgrzałem świece raz i od strzała odpalił ale bateria nowa CENTRA FUTURA, i nowe świece BERU.
szakal101 napisał/a: | Moje pytanie: czy może to mieć związek z wiązką ponieważ ostatnio znów pojawił się problem z falowaniem obrotów. |
tak to może mieć związek z wiązką.
thef - Czw Gru 17, 2009 21:40
szakal101 napisał/a: | znaczy się kręci zapali i zaraz gaśnie i tak około 4-5 razy zanim odpali | Odpalaj z przytrzymanym pedałem gazu i chwilę go tak trzymaj. Wydaje mi się, że któryś zaworek pompy nie trzyma i stąd ten problem. Ja mam podobnie i pomaga właśnie przytrzymanie gazu. Wiązka nie ma raczej z tym nic wspólnego.
szakal101 - Czw Gru 17, 2009 22:49
thef napisał/a: | Odpalaj z przytrzymanym pedałem gazu i chwilę go tak trzymaj. |
Próbowałem ale to także nic nie daje.
Może jakieś inne sugestie W sumie to wykluczyłem winę pompy bo gdyby z nią bylo cos nie tak to nie tylko na zimnym silniku by sie tak robilo (chyba) Sorki ze wszystko tak z kupie pisane ale pisze z telefonu
PHJOWI - Czw Gru 17, 2009 23:06
kwestia , jaki masz kąt wtrysku ustawiony . Jeśli będzie około 2 stopni w + to będzie się tak działo, w sdi dobrą praktyką jest delikatne przytrzymanie gazu przy odpalaniu , zwiększa mu się dawka i tyle .
Remigiusz - Pią Gru 18, 2009 01:30
Mi pali z 3 dobrymi świecami przy np -8C na dotyk bez żadnych problemów
Ornatus - Pią Gru 18, 2009 08:36
Pali bez problemu na mrozie. Oczywiście ja odpalam przy wciśniętym pedale sprzęgła - czy to lato czy zima - zawsze !
staf - Pią Gru 18, 2009 08:46
Czy po nocy, jak jest minusowa temp. powinien pochodzić troche, czy można od razu jechać. Jak wy robicie?
szoso - Pią Gru 18, 2009 09:07
staf napisał/a: | Czy po nocy, jak jest minusowa temp. powinien pochodzić troche, czy można od razu jechać. Jak wy robicie? |
gdzieś na forum jest o tym temat
jedni czekają a drudzy nie ale siłą rzeczy w taką pogodę jaką mamy to trzeba odśnieżyć auto i skrobać szyby i w tym czasie autko może sobie chodzić
farek - Pią Gru 18, 2009 09:36
heh dzisiaj dwa razy grzane świece i dlugie kręcenie nic nie dało, drugie podejscie, świece grzane dwa razy i dalej nic, za trzecim podejsciem taka sama procedura i zaskoczył. Przy czym bateria ok, bo kręcił jak szalony. ech świeczki trzeba jutro sprawdzić
Ornatus - Pią Gru 18, 2009 10:11
farek napisał/a: | świeczki trzeba jutro sprawdzić |
A może wcześniej sprawdź przekaznik. dużo łatwiej to zrobić.
farek - Pią Gru 18, 2009 10:45
a sprawdzi sie i to dzieki
karolkos - Pią Gru 18, 2009 14:24
Witam.
U mnie niestety dzieje się coś złego.W zeszłym roku miałem po zakupie problem z rozruchem już w październiku przy temp.+10.Pojechałem do mechanika i po sprawdzeniu wszystkiego co możliwe,zasugerowałem mu żeby sprawdził kąt wtrysku (oczywiście czytałem na forum wszystko co możliwe).No i po tym zabiegu palił jak strzała całą zimę.Niestety podczas tej zimy dzieje sie coś złego z odpalaniem,a do tego zaczął dużo żłopać.Wybłyskałem błędy,bo miałem nadzieję że to jakiś czujnik,ale nic nie znalazłem
Nie bardzo mam pomysł co się dzieje z moim roverkiem
Remigiusz - Pon Gru 21, 2009 16:56
No i lipa dziś chciałem sobie auto przestawić z pod bloku -4°C ale auto stało pod piątku na mrozie czyli przy -10° do -12°C i o to efekt.
Wyciągnąłem bateria bo mi R nie odpalił pierwszy raz mi sie to zdarzylo. Grzalem dwa razy świece ale niestety bateria juz za wiele siły nie miała żeby rozrusznikiem pokręcić po 2 sek zesłabł aku i i teraz nie wiem co zrobić.
Mam nadzieje ze jak mi sie w domu aku trochę odmrozi to mi auto zapali czy raczej nie bardzo Bo nie chce mi sie go nosić bo auto dwie ulice dalej stoi
Prostownik został w Strzyzowie A w Wiedniu nie mam nic żeby go nawet podładować
Chyba sobie kupie teraz pod choinkę taki prostownik co można go brać ze sobą i służy tez do rozruchu
[ Dodano: Pon Gru 21, 2009 16:05 ]
Bateria ma dopiero 4 lata
[ Dodano: Pon Gru 21, 2009 16:56 ]
Jeszcze inne rzeczy które zauważyłem to ze płyn w zbiorniku wyrównawczym oraz olej do wspomagania spadł poniżej min ale to chyba dla tego ze tak zamarzło to wszystko
marcin316 - Pon Gru 21, 2009 17:07
Wczoraj i dzisiaj nie udało mi się odpalić autka. Wczoraj w nocy temperatura doszła do -22 a dzisiaj do -19 stopni. Akumulator dawał radę, kontrolki mocno przygasały ale silnik się obracał, jednak nie chciał ani na chwilę zaskoczyć. W ruch poszła suszarka do włosów. Kilka minut nadmuchiwałem ciepłe powietrze w okolice pompy paliwa, kilka minut na filtr, do tego podładowałem akumulator i zarówno wczoraj jak i dzisiaj autko w końcu odpaliło...
Dzisiaj na Orlenie kupiłem dodatek zimowy do paliwa (1l na 1000l ON), zobaczymy czy pomoże w porannym odpalaniu. Co prawda mrozy mają na kilka dni ustąpić ale zapowiadają ponowny atak zimy od Nowego Roku.
xtek - Wto Gru 22, 2009 00:13
Remi55 napisał/a: | Bateria ma dopiero 4 lata |
Obecnie produkowane aku mniej wiecej tyle wytrzymuja. Poza tym ten twoj dosc mizerny - co to jest 60Ah na taki silnik. Taki malutki to akurat do jakiegos benzyniaka 1,5l a nie do 2 litrowego diesla
Bordos - Wto Gru 22, 2009 01:14
U mnie jest dobrze, ale myślałem że będzie lepiej. We wrześniu zainstalowałem nowiutkie świece BERU, kupiłem aku Centra Futura 77 Ah 760 A, i przy -22 stopniach za drugim razem odpalił.
Dodam, że kąt wtrysku również mam ustawiony.
Ale sąsiadom poszło o wiele gorzej, a roverek nie zawiódł
Remigiusz - Wto Gru 22, 2009 01:26
xtek, Jedynie jaka mi wejdzie to jeszcze Centra futura 64Ah z 640A EN bo niestety potem są baterie dłuższe a nie wyższe
Tak ze wiec to jest jedyne co wejdzie max
Przez ten mój fajny gadżet od klimy:
[ Dodano: Wto Gru 22, 2009 01:16 ]
problem jest jeszcze taki ze jak bym auto codzienne odpala to by mi ta bateria tak nie padła a tu masz 3 dni stal na mrozie.
[ Dodano: Wto Gru 22, 2009 01:26 ]
Wstawcie jakieś foty jak ta bateria jest wsadzony i ile miejsca jeszcze jest bo może bym u siebie ten wentylator przerobił trochę
Brt - Wto Gru 22, 2009 10:22
Te dłuższe aku dochodzą prawie do obudowy lampy
Remigiusz - Wto Gru 22, 2009 10:48
Brt, No to tak bo jest o 3,4cm dłuższy od tego 60Ah
Korci mnie kupic ten Bordos napisał/a: | 77 Ah 760 A, i przy -22 stopniach za drugim razem odpalił. |
Jest tylko o 3,4cm długość oraz 1,5cm wysokość większy
chyba przerobie u siebie ten mój wentylator komputerowy w inne miejsce i w tedy mi akku wejdzie Jedni twierdza ze 60Ah to dobre do silnika 1.6 ale nie do naszego 2.0l klekota
azer - Wto Gru 22, 2009 10:51
futura 72jka...przy okazji możecie zobaczyć jak masa mi się przerwała ostatnio
Brt - Wto Gru 22, 2009 11:01
Cytat: | Jest tylko o 3,4cm długość oraz 1,5cm wysokość większy |
wiem ... i jak przerobisz ten wentylatorek, to na 100% wejdzie
Remigiusz - Wto Gru 22, 2009 13:23
azer, Thx za fote no ja mam już to naprawione nowa spinka do kabla i sie teraz trzyma jak należy bo mi to na 3 drutach tylko wisiało.
Brt, chyba tak zrobię. Zamontowałem znów dzis baterie i niestety o jeden obrót zabrakło prądu bo juz prawie odpalił mi. Ale strasznie trudno bylo kogoś zatrzymać i poprosić czy bym mógł sie do jego baterie podłączyć Zss Wiedeń boja się ci ludzie obcokrajowców Po chwili się jeden zatrzymał i mi pomógł
Ale co gorsze pojechałem potem specjalnie 15km w trase żeby sie trochę podładował, i kupiłem przy okazji płyn do szyb , ale jak wracałem i wyjechałem z parkingu na drogę nagle podskoczył wskaźnik temp. powyżej max i auto gazu nie brało i zaczęło szarpać, check-engine zaczął mrugać i dobrze ze był przystanek autobusowy to sie tam zatrzymałem.
Popatrzyłem pod maskę płyn chłodnicy jest pomiędzy min i max Zapaliłem i już się nic więcej nie działo ale co to mogło być
Jugol - Wto Gru 22, 2009 13:33
azer napisał/a: | Ale co gorsze pojechałem potem specjalnie 15km w trase żeby sie trochę podładował, i kupiłem przy okazji płyn do szyb , ale jak wracałem i wyjechałem z parkingu na drogę nagle podskoczył wskaźnik temp. powyżej max i auto gazu nie brało i zaczęło szarpać, check-engine zaczął mrugać i dobrze ze był przystanek autobusowy to sie tam zatrzymałem.
Popatrzyłem pod maskę płyn chłodnicy jest pomiędzy min i max Zapaliłem i już się nic więcej nie działo ale co to mogło być
_________________
•DIAVIA-Klima •Zegary R25+Aluramki •Intercooler •Turbo 1.3bar •większa dawka ON •stozek sportowy Simota •Waeco Cruise-Control •Oil-Catch-Tank •Lampka rezerwy •Helix DB 62.1 |
...objaw podobny miałem w sobotę rano, paliwko gdzieś złapało, ale potem już wsio było ok, po powrocie do domu,dolałem dodatek do diesla do baku i lotto
Remigiusz - Wto Gru 22, 2009 16:08
Jugol, Chyb tez mi sie wydaje ze winna paliwa bo zrobiłem ostry zakręt a już na rezerwie jeździłem bo jeszcze tankować nie bylem. Jutro tez zatankuje sobie trochę benzyny oraz resztę diesla żeby nie było takich jaj
kadzaf - Wto Gru 22, 2009 18:21
no u mnie ostatnio tez niezaciekawie w te mrozy było ,dopiero podładowałem aku i wtedy odpalił (miałem juz robic mu kopciucha)
rtworek - Wto Gru 22, 2009 20:36
Moja furka miała straszne problemy z odpaleniem na mrozie, ale nowu aku bosch silver s4 i swiece beru robią swoje. Przy -17*C za drugim razie po nocnym postoju.
staf - Wto Gru 22, 2009 20:40
Pocieszające są prognozy pogody. Mróz pozwoli odsapnąc. Bo to że jeszcze tej zimy spotkają nas niespodziewajki związane z naszymi autkami raczej nieuniknione. W każdym razie ja "zelge" wykozystam na sprawdzenie grzania, bo coś mi nie teges
marcin316 - Sro Gru 23, 2009 00:22
Znajomy w swoim autku podłączył równolegle do "akumulatora właściwego" żelówkę o pojemności kilku Ah. Twierdzi że jest wyraźnie lepiej z kręceniem.
kaciorek1000 - Sro Gru 23, 2009 14:36
Fututa 77Ah swiece zeszłoroczne, Ultimate BP (lub LUKOL - rosyjski koncern, niskie temp zamarzania) odpala od strzału. Problem niestety z filtrem paliwa, raz wytraciła sie parafinka, dwa czajniki goracej wody i jechał żwawo jak latem. Temperatury -18,-20 przy gruncie ok -26. Kumple z pracy stoja na parkingu i zastanawiaja sie czy diesla na zime nie kupic bo im benzyniaki padaja a ja od kopniecia pale (swiece grzeje 2-3 razy)
igorka21 - Sro Gru 23, 2009 16:27
kurcze, a ja dziś kupiłam aku 64 Ah i 600 na rozruchu. nie wiem jak się sprawdzi na mrozach...ale wiekszy by się nie zmieścił...byłby problem z montarzem, tam mam taką skorodowaną blaszkę...stary jeszcze z fabryki odszedł do lamusa
mam nadzieję, że się wystarczy na mrozy siarczyste, choć jak na razie nie zapowiadają -15 st., ale zima dopiero się zaczęła
świece też mam nowe Beru:)
Holender - Sro Gru 23, 2009 17:21
Pocieszające, że mrozów na razie wielkich nie będzie (jedynie w Sylwestra coś zapowiadają na minus 20 nawet?), a jeśli akumulator wymieniłaś tylko dlatego że fabryczny "zdechł", i nie było wcześniej "INNYCH" problemów z odpaleniem to tylko się cieszyć
W razie złych prognoz (duże minusy za oknem), zadbaj tylko o dobre paliwo lub postaraj się je nieco uszlachetnić. Jest kilka tematów, więc coś na pewno znajdziesz. Powodzenia
igorka21 - Sro Gru 23, 2009 18:01
paliwo jak na razie mi nie zamarzło, tankuje na Shellu i jest git
obawiam się, ze jak będzie ponizej -15 st to bateria sie nie sprawdzi...ale nie ma co gdybać...w tramwaj gdyby co też można wsiąść- ponoć sie od tego nie umiera ha ha")
hademar - Nie Gru 27, 2009 14:25
A ja mam taką sprawę do kolegów szanownych:) mój R-ek przy tych mrozach 20 stopniowych palił elegancko ( jeśli nie liczyć wymiany aku 60Ah, 540 A ale trochę sfatygowany - więc kupiłem 75Ah 720A) dodałem uszlachetniacza do ON ale za to teraz jak odpali to sobie bryka delikatnie tzn. na samym początku po odpaleniu trochę jakby przebiera, nawet przy aktualnych temperaturach. Ktoś ma pomysła jakiegoś??
BetJar - Nie Gru 27, 2009 20:42
hademar napisał/a: | to sobie bryka delikatnie ... trochę jakby przebiera, |
A opisz to dokładniej bo na konikach to się nie znam.
hademar - Pon Gru 28, 2009 17:53
Objaw jest podobny jak by świeca któraś nie dogrzewała, ale świece na 95% są ok bo nie dawno wymieniałem ( chyba że trafiłem na jakąś wadliwą) a zaczął tak robić właśnie po tym jak dolałem mu uszlachetniacza do paliwa więc nie mam pojęcia czy coś wypłukał z przewodów czy co?? takiego zdarzenia to jeszcze nie miałem przeważnie to były właśnie świece a tutaj nie wiem co jet:)
Ornatus - Pon Gru 28, 2009 20:07
hademar napisał/a: | jak by świeca któraś nie dogrzewała |
A.... czyli słabo pali To wymień tę słabą świecę.
hademar - Pon Gru 28, 2009 21:02
A widzisz świece są ok tylko objawy podobne:)
Ornatus - Pon Gru 28, 2009 21:09
hademar napisał/a: | objawy podobne:) |
Przyczyn złego palenia może być wiele: przekaźnik świec, zapchany filtr, cofające się paliwo, słabej jakości ON, źle ustawiony kąt wtrysku. Na forum jest tego BARDZO dużo. Szukaj !
damiansz - Nie Sty 10, 2010 21:18
a co do tematu to jest jeszcze jedna sprawa.. przynajmniej w R400.. mechanik mi pokazał (jakąś lampeczką) kiedy wyłącza się podgrzewanie świec.. wiecie ze dopiero ok 8 sekund od zgaśnięcia kontrolki?? słychać wtedy takie charakterystyczne pyknięcie (wyłączcie radio i wiatraki i się przysłuchajcie..
zalecił mi abym zawsze po przekręceniu zapłonu i podgrzaniu świec jeszcze zaczekać, niech się świece skończą podgrzewać, pyknięcie i od razu odpalić..
cały czas jeżdżę na źle ustawionym kącie wtrysku (wiecie jaka zima ostatnio, a ja cały czas czasu nie mam tego zrobić) i tylko kilka razy mi się zdarzyło że musiałem 2 razy kręcić..
[ Dodano: Nie Sty 10, 2010 21:18 ]
dodam że nie wiem kiedy świece i akumulator były wymieniane.. ale raczej daawno..
przemek199 - Nie Sty 10, 2010 23:08
kaciorek1000 napisał/a: | Fututa 77Ah swiece zeszłoroczne, Ultimate BP (lub LUKOL - rosyjski koncern, niskie temp zamarzania) odpala od strzału. Problem niestety z filtrem paliwa, raz wytraciła sie parafinka, dwa czajniki goracej wody i jechał żwawo jak latem. Temperatury -18,-20 przy gruncie ok -26. Kumple z pracy stoja na parkingu i zastanawiaja sie czy diesla na zime nie kupic bo im benzyniaki padaja a ja od kopniecia pale (swiece grzeje 2-3 razy) |
Witam!
Nie wiem czy masz się czym kolego cieszyć, bo ja mam 620 sdi aku bosch silver ale nie wiem ilu letnie, na pewno nie mniej jak 4-5 lat bo wygląda staro, świece też nie mam pojęcia czy ktoś wymieniał i grzeje auto zawsze do kontrolki i jak był mróz -22 to aż sam byłem ciekaw co pokaże i po około 15 godzinach postoju grzanie tylko do zgaśnięcia kontrolki i dwa obroty rozrusznika bez gazu itd i auto chodzi...:D Pozdro! I powodzenia w zime, ja nie mam zadnych problemow, a myslalem ze mi to aku padnie a tu psikus...dziala...:D
Jordan87 - Wto Sty 12, 2010 12:21
Ja mam pytanko do tematu świec, czy w naszych rowerkach iDT grzeje świece tylko do momentu zgaśnięcia kontrolki czy dłużej, i jak długo powinien grzać świece przy zimnym silniku (kontrolka i czas rzeczywisty)?
szoso - Wto Sty 12, 2010 12:58
Jordan87 napisał/a: | grzeje świece tylko do momentu zgaśnięcia kontrolki czy dłużej |
grzeją do momentu pyknięcia przekaźnika świec czyli do kilku sekund po zgaśnieciu lampki
Jordan87 - Wto Sty 12, 2010 22:34
No właśnie próbowałem się wsłuchiwać i nic nie słyszę
Chris83 - Sro Sty 13, 2010 07:41
Ok 5 - 8 sek jak jest ok -5 st C. Przy głośnej ulicy też nie słyszałem. Spróbuj gdzieś na uboczu.
szoso - Czw Sty 14, 2010 08:42
dzisiaj rano -20 stopni i zauważyłem że rozruch był dużo lepszy jak się ma dobre paliwo
fakt faktem za 2 razem odpalił ale nie dziwota jak jest tyle mrozu a wcześniej na gorszym paliwie odpalał za 3-4 podejściem przy takiej niskiej temperaturze
damiansz - Sob Sty 16, 2010 13:26
zgadzam się z kolegą.. ostatnio byłem w Poznaniu, zalałem tam olejek i nie dość że samochód miał odczuwalnie większą moc to odpalał bez żadnego problemu...
azer - Sob Sty 16, 2010 16:38
damiansz napisał/a: | zgadzam się z kolegą.. ostatnio byłem w Poznaniu, zalałem tam olejek i nie dość że samochód miał odczuwalnie większą moc to odpalał bez żadnego problemu... | a konkretnie pamiętasz może gdzie to było
damiansz - Sob Sty 16, 2010 16:46
stacja auchan (tzw. oszołom ) niedaleko autostrady.. był tam też supermarket i jakiś sklep z częściami samochodowymi i serwisem opon.. jak nie kojarzysz gdzie, to postaram się znaleźć na jakimś rachunku nazwę tego sklepu..
[ Dodano: Sob Sty 16, 2010 16:46 ]
paliwko było duużo lepsze niż tutaj w krakowie.. jakiś syf tutaj lejemy..
azer - Sob Sty 16, 2010 16:55
Kojarze, ale na oszołomie i tak nie zamierzam tankować. Mimo wszystko dzieki za info
Ornatus - Sob Sty 16, 2010 19:12
szoso420 napisał/a: | zauważyłem że rozruch był dużo lepszy jak się ma dobre paliwo |
szoso420 - aleśśś Ameryke odkrył
xtek - Sob Sty 16, 2010 19:17
azer napisał/a: | Kojarze, ale na oszołomie i tak nie zamierzam tankować. Mimo wszystko dzieki za info |
Ja akurat od jakiegos miesiaca tankuje paliwo wylacznie na jednej stacji - Auchan w Krakowie. Przejechałem jakieś 4000km i subiektywnie uwazam, ze auto pali lepiej niz chociazby z Neste albo Orlen, a juz na 100% nie jest od nich gorsze. Po co przeplacac?
damiansz - Sob Sty 16, 2010 22:15
słyszałem ostatnio w radiu, mówili że olej napędowy w zimie powinien być dostarczany "zimowy" na stacje paliwowe. Niestety tak nie jest, hurtownicy dostarczają letni olej, wypowiadali się ludzie za stacji że widać czasami jak się wydziela parafina już podczas dostawy. ale niestety.. wlasciciele to mają gdzies i kasa sie liczy..
staf - Sob Sty 16, 2010 22:21
xtek napisał/a: | Ja akurat od jakiegos miesiaca tankuje paliwo wylacznie na jednej stacji |
Ja od chwili zakupu auta tankuje również na jednej stacji. Wyjatek ..lato...wczasy, dużo jeżdżenia po kraju.
damiansz napisał/a: | wydziela parafina już podczas dostawy. ale niestety.. wlasciciele to mają gdzies i kasa sie liczy.. |
Dlatego wrazie cuś, bedzie tylko jedna stacja w kręgu podejrzanych.
thef - Sob Sty 16, 2010 22:50
Temat chyba się już wyczerpał i zszedł na poboczne tory. Jego kontynuacja w takim formacie nie ma większego sensu więc zamykam.
|
|