Barciu - Wto Mar 09, 2010 19:39 Temat postu: [R75 2.0CDT] Proszę o ocenę. Wart swej ceny? Drodzy Roverzyści;) powiedzcie mi czy to auto warte jest swojej ceny. Pozdrawiam http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C11805312 menior - Wto Mar 09, 2010 19:46 Jak to rok produkcji 2000  jak to wersja po lifcie z 2004  cos tu nie gra
kasjopea - Wto Mar 09, 2010 19:49 menior, a czy to nie jest czasem limitowana edycja na 100-lecie firmy, a nie wersja po lifcie? menior - Wto Mar 09, 2010 19:54 Jak w 2000 roku??? kasjopea - Wto Mar 09, 2010 19:56 No rocznik to jakiś z kosmosu jest 
dukat11 - Wto Mar 09, 2010 20:02
No oczywiście jest to wersja po lifcie na 100-lecie firmy. Ten grill jest super . Poza falnym audio/video  to nie jest full wersja
menior - Wto Mar 09, 2010 20:13 Tylko cos sie nie zgadza bo ta wersja limitowana wyszla w 2004 a nie w 2000 chyba ze ktos sam przerobil 
[ Dodano: Wto Mar 09, 2010 20:13 ] Przeciez sprzedawca by nie pomylil roku produkcji o 4 lata na wlasna niekorzysc
kasjopea - Wto Mar 09, 2010 20:18 Może się pomylił przy wpisywaniu - ot tyle. Trzeba by poprosić o VIN. Tak z nudów zadałam pytanie sprzedającemu, również o tę "wersję AMG"
dukat11 - Wto Mar 09, 2010 20:24 Tak czy inaczej to co do wyposażenia to bajkopisarz: Jeśli ksenony to nie oryginalne - brak spryskiwaczy ESP - nigdy nie było w R75 podgrzewane fotele - brak pod. przednia szyba - nigdy nie było w tym modelu i jeszcze brak zaślepki w przednim zderzaku no i cena jak na 2004 to bardziej niż niska. Ogólnie autko nie budzi zaufania witgut - Wto Mar 09, 2010 20:26 Przód piękny- tylko brak zaślepki od haka holowniczego, biorąc pod uwagę rocznik- rzeźba Nie licząc nawigacji i ekranów w zagłówkach- wyposażenie nędza. stosunek zdjęcia+przebieg/ ceny- zbyt optymistyczny. Auto za tanie, żeby było w super stanie. apples - Wto Mar 09, 2010 20:30 Popatrzcie na kokpit w środku. To jest rok 2000. Kolor drewna na to wskazuje. Znaczki Rovera na drzwiach tylnych. Auto po prostu dobrze było walone. menior - Wto Mar 09, 2010 20:31 Jesli to jednak 2004 rok,wersja limitowana to okazja a nawet podejrzanie tanio!!! Ale logo Rovera powinno juz tam byc te nowe(te czerwone) a jest te stare 
dukat11 - Wto Mar 09, 2010 20:44 Czyli handlarz ma racje "JEDYNA TAKA OFERTA !"  . Ale LCD w zagłówkach prezentują się fajnie
general_p - Wto Mar 09, 2010 20:45
Może poprzedni właściciel - po tablicach sadząc - Holender po dzwonie zrobił sobie mały tuni9ng 
menior - Wto Mar 09, 2010 20:49 Może poprzedni właściciel - po tablicach sadząc - Holender po dzwonie zrobił sobie mały tuni9ng [/quote]
Na to wyglada Duzy plus dla Holendra za pomyslowosc 
apples - Wto Mar 09, 2010 20:53 Zderzenie to on miał z czołgiem  Widząc po tym co było wymieniane.
Barciu pogadaj z kolegą z Autohandlu na Choszczówce to Ci ściągnie coś dobrego. Pozdrowienia dla Mińska Mazowieckiego 
Barciu - Wto Mar 09, 2010 21:08 Hehe widzę, że rozpętałem istną burzę tym wehikułem;) Z czystej ciekawości jutro przedzwonię do właściciela z pytaniem: "Jak wersja po 2004 roku datuje się tylko rocznikiem 2000?". Jeśli znajdę odpowiedź to podzielę się z Wami:) Dzięki apples, spróbuję się rozejrzeć w Choszczówce. Mogę wiedzieć skąd znasz mazowieckie strony:)? Pozdrawiam apples - Wto Mar 09, 2010 21:15 Parę lat tam mieszkałem.
skrzypol - Wto Mar 09, 2010 21:48
tez mi sie tak wydaje...
yaro38 - Wto Mar 09, 2010 22:12 Według mnie auto po jakiejś totalnej kombinacji,przód od wersji limitowanej na 100 lecie marki,tył (pokrywa bagażnika) od wersji starszej,znaczek firmowy z przodu nieoryginalny,w wersji limitowanej nie było w nim cyferek 75,z tego co widzę reflektory soczewkowe a nie ksenony,ładne felgi z wersji późniejszej.Co to za znaczek naklejony na prawym tylnym słupku,nie mogę rozpoznać co tam ten "tiuningowiec" z Holandii nakleił.W wersji limitowanej na stulecie marki za tylną szyba nie było znaczka Rover tylko flaga brytyjska.Co do wnętrza to niestety za mało widać na fotografiach.Przebieg do rocznika po prostu rozweselający,pewnie w Holandii jeździł tym samochodem kolejny dziadek i tylko w niedziele do kościoła .
AMG współpracuje z tego co wiem tylko z Mercedesem,dlaczego z ta firma powiązano Rovera to słodka tajemnica sprzedającego. Jedna wielka kombinacja i ściema,mówiąc otwarcie obszedł bym ten samochód szerokim łukiem. A i jeszcze jedno,w samochodach z tym grilem montowane były silniki CDTi o mocy 131 KM krzychu.b - Wto Mar 09, 2010 22:17 Popielniczka i zapalniczka odstają .Też spotkałem się z taką usterką w moich poszukiwaniach.Jak ktoś zadaje sobie tyle trudu żeby zrobić lift to mógłby te wady tez usunąć . iThomas - Sro Mar 10, 2010 05:31 Hehe to na pewno nie tyczy sie tego Rovera na zdjeciach  Przecierz to Rover 75 V8 z silnikiem 4.6 O ile sie orientuje to R75 z przedluzonym grillem to byly tylko te V8. Co do ceny to nawet w UK nie sa one tanie! Oto link do jednego z nich:
http://www.autotrader.co....Ftrue&logcode=p Barciu - Sro Mar 10, 2010 08:45 Po dzisiejszym telefonie okazało się, że: "ogłoszenie nieaktualne". Miejmy nadzieję, że nowy nabywca (o ile jest sprawcą nieaktualności ogłoszenia) będzie cieszył się bezawaryjną jazdą przez wiele kkm:) yaro38 - Czw Mar 11, 2010 18:54 Nie masz kolego racji odnośnie silników montowanych w samochodach z limitowanej wersji na 100 lecie marki (przedłużany grill),nie były to tylko silniki benzynowe o dużych pojemnościach ,ja mam 75 z tym grillem z silnikiem 2,0 CDTi 131 KM. kasjopea - Czw Mar 11, 2010 20:38 http://rover75.110mb.com/limo.html yaro38 - Sob Mar 13, 2010 18:33 Koncepcyjna wersja 75 Coupe - po prostu szczęka opada,dlaczego oni tego nie produkują,przecież ten samochód wszystkie sznycelwageny wciąga nosem - przepraszam grilem. kasjopea - Sob Mar 13, 2010 18:35 Nie produkują, bo już nie istnieją
Ale piękny jest 
yaro38 - Sob Mar 13, 2010 18:41 Wiem oczywiście o tym,że niestety firmy już nie ma,ale dlaczego skoro mogli mieć w swojej ofercie tak piękne pojazdy.Wiem,wiem ekonomia jej nieubłagane prawa itd,ale Roverka Coupe żal 
apples - Sob Mar 13, 2010 18:46 Ale produkują http://www.autochiny.pl/p...g2_itemId=28560 yaro38 - Sob Mar 13, 2010 19:00 Rover ze "skośnymi" reflektorami i flagą CHRL zamiast Union Jacka na słupku  ?
Nie,to już nie to 
menior - Sob Mar 13, 2010 19:03
Zgadzam sie,chinskie rovery to juz nie to ROVER niestety umarl
Barciu - Czw Mar 18, 2010 10:41 A co powiecie o tym egzemplarzu? http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12005699 witgut - Czw Mar 18, 2010 10:55 Świetne wyposażenie:ok: skrzynia automat
Umawiaj się na T4, by sprawdzić auto ( przebieg niewiarygodny), i kupuj
Barciu - Czw Mar 18, 2010 11:01 Tak tak wszystko ładnie fajnie pięknie, auto spełnia moje wszystkie wymagania tylko... do Gniezna mam 380km
z przebiegiem to nawet nie śniło mi się, że jest oryginalny i właśnie... Gniezno
witgut - Czw Mar 18, 2010 11:34 Najlepiej by było gdyby znalazł się ktoś z okolic i mógł wstępnie oblukać autko. Tak, są tematy auta : Gniezna, Płońska czy Płocka  ( nie pamiętam): ...... itp.
Ale z drugiej 380 to nie 1000, a tyle jechałem po poprzednie autko,
Barciu - Czw Mar 18, 2010 11:43 Gdybym miał pewność, że wszystko ok to przejechałbym i 2000km
W takim razie prośba do osób z Gniezna lub bliskiej okolicy: czy ktoś byłby tak miły i wstępnie przyjrzał się temu Roverkowi? yaro38 - Czw Mar 18, 2010 18:37 Gdy w opisie oferty auta do sprzedaży "Gniezno" zapala mi się czerwona pulsująca żarówa  .A może jeszcze kilka tygodni temu to auto było przystankiem autobusowym w Brukseli?A tak poważnie do ofert z tamtego rejonu Naszego Kraju podchodzą z dużą rezerwą,a tu jak widzę jeszcze jakiś autokomis.Przebieg tez ja na ten rocznik wskazujący na to,że jest to kolejne 140 tys km.Jeżeli już jechałbyś do Gniezna to z osoba spoglądającą chłodnym okiem na transakcję i oczywiście polecam wizytę w serwisie lub na stacji diagnostycznej niekoniecznie najbliżej komisu.Polecam lekturę stron internetowych na temat komisów w Gnieźnie i okolicach.
Barciu - Czw Mar 18, 2010 19:01 Dzwoniłem do tego komisu i podobno auto "w stanie idealnym" choć jakże moglibyśmy się spodziewać innej odpowiedzi. Gdy zapytałem czy możemy sprawdzić przebieg na diagnostyce to odpowiedź brzmiała: "nie ma problemu". Dostałem również nr VIN i wg niego się wszystko zgadza. Malowany miał podobno błotnik, poza tym sprzedający nie zna jego historii w Belgii i nie był w stanie powiedzieć czy coś poza błotnikiem było robione. Mam możliwość sprawdzenia auta miernikiem lakieru tylko... czy warto robić 700km w ciemno 
yaro38 - Czw Mar 18, 2010 19:26 Ja osobiście odradzam takie wyprawy turystyczne,poszukałbym czegoś bliżej,kilka razy miałem niewątpliwa przyjemność jechać kilkaset kilometrów obejrzeć samochód,który jak wynikało z opisu telefonicznego był tzw.igiełką było to miedzy innymi w Gnieźnie,Ostrowie Wlkp i Gorzowie Wlk. po dojechaniu na miejsce oględziny zajmowały mi dosłownie minuty,by stwierdzić,że ta rzekoma "igiełka" to totalny gruz i szrot wyklepany przez pana Zenka o malowany przez pana Józia.Staram się znajdować samochody blisko mojego miejsca zamieszkania. A może zaproponuj sprzedającemu spotkanie gdzieś w połowie drogi i tam odszukaj serwis,gdzie sprawdzą Ci samochód,który chcesz zakupić,jeżeli nie ma nic do ukrycia,a chce sprzedać auto to nie powinien mieć nic przeciwko temu. kajox1 - Czw Mar 18, 2010 21:12 nie wierzył bym w te zdjęcia, przy dobrym aparacie i photoshopie, każdy może tak wyglądać o czym niedawno się przekonałem robiąc ponad 700km... paparf - Czw Mar 18, 2010 21:21 taaak magia fotoshopa jest ogromna kiedys ogladelem opelka igle na zdjeciach a na zywo mozna bylo wlozyc dlon w szpare miedzy tylna klapa a zderzakiem
Barciu - Pią Mar 19, 2010 16:32 Po wylaniu kubła zimnej wody przez sąsiada stwierdziłem, że nie jadę. Na oku jednak mam kolejne auto tym razem 40km ode mnie i wybiorę się zapewne na oględziny, ale proszę Was o opinię na temat możliwych napraw blacharskich, bo na temat przebiegu ani stanu technicznego nie ma słowa a dzwonił o tej godzinie nie będę. http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12017324 [ Dodano: Pią Mar 19, 2010 16:32 ] Dziś byłem obejrzeć powyższe auto. Wrażenia: byłem, zobaczyłem, nie kupiłem... i nie kupię Roverek strasznie zniszczony, aż mi szkoda było że ktoś doprowadził taki piękny samochód do takiego stanu. Skóra zmęczona potwornie i to nie tylko w okolicach kierowcy-całe auto wyglądało jak pobojowisko, na tylnych lewych drzwiach odpada szpachla, lakier ogólnie wszędzie porysowany, a do tego sprzedający dowiedział się ode mnie kilku nowych rzeczy na temat tego roverka. Czułem się jakbym to ja go sprzedawał Nie polecam, bo szkoda czasu
paparf - Pią Mar 19, 2010 19:09 zamiesc ten opis w czesci dotyczacej informacji o sprzedajacych
nada sie jak nic a przy okazji maske ma chyba zle spasowana Barciu - Pią Mar 19, 2010 20:52 Maska może nie jest źle spasowana (przynajmniej mi się tak wydaje), ale samochód zaliczył przycierkę zderzakiem i być może coś się przesunęło. Ponadto maska przeszła... jakby gradobicie;) nie widać tego na zdjęciach. Opinii o sprzedającym nie będę zamieszczał na podstawie jednego pojazdu, bo z tego co wiem to ktoś zostawił to auto w rozliczeniu i nawet nie wiedzieli w tym komisie co z nim zrobić. PS. Czy diesle 116KM są takie mułowate?;) [ Dodano: Pią Mar 19, 2010 20:52 ] Jutro jadę na kolejne oględziny tym razem mam 2km do celu więc coraz bliżej. Gdyby ktoś miał ochotę skomentować to bardzo proszę
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12045467 piter34 - Pią Mar 19, 2010 21:02
Administrator piter34 informuje Uwaga! Dodaj proszę zrzut ekranowy ogłoszenia zgodnie z zasadami kącika. Brak zrzutu ekranowego kwalifikuje temat do usunięcia. Jeśli nie wiesz, jak wykonać zrzut ekranowy, zapoznaj się z tym tematem Barciu - Pią Mar 19, 2010 21:11 wybaczcie paparf - Sob Mar 20, 2010 06:28 wyglada calkiem niezle spojrz na kierunki z przodu czy na pewno sa takie same wyposarzenie tez raczej zgodne z opisem zdjecia malo dokladne
no i przebieg.......zycze zeby byl prawdziwy ale chyba nie bedzie. zobacz w papierach. Boncky - Sob Mar 20, 2010 08:37
dokładnie... to może pare młotków i sprawarka, zrobimy jak w reklamie peugota  kto daje swoją 75 na przeróbkę?:D:D
piter34 - Sob Mar 20, 2010 11:20
Na podstawie tych fotek nie można zbyt wiele powiedzieć... Auto na pewno nie ma ani ASR, ani ESP. Brak fotki spod maski. Przebieg jak z bajki.
Barciu - Sob Mar 20, 2010 11:51 Uwaga!!! Jeżeli ktoś się wybiera po to auto to niech nawet z domu nie wychodzi. Sprzedający ostatni cham i prostak. Na pytanie: "Co mi pan powie o tym aucie?" odpowiedział: "Przecież pan widzi, nie będę panu nic opowiadał". Ponadto nie pozwolił się przejechać, sam prowadził, ale i tak bardzo mu się nie podobało, że chciałbym zobaczyć jak samochód jedzie "Przyjechał pan do mnie kupić samochód czy tylko się nim przejechać?" Dodam jeszcze, że sprzedający podszedł do mnie jak do gnojka i cytuję: "Pan to taki zabawowy jest. Jeździ pan sobie na sobotnie wycieczki po komisach tylko, żeby pojeździć i przejechać się czyimś samochodem" Nie polecam kolesia. Co do samochodu. Skasowany cały przód, wymienione błotniki, maska, zderzak, chłodnica i kupa oleju pod maską. Przednia szyba nieoryginalna, reszta OK. Test miernikiem wykazał, że na prawych przednich drzwiach leży jakieś 30cm kw szpachli, poza tym wyniki w normie, ale nie badałem dokładnie tylko każdy element zdawkowo, bo "przecież i tak nie miałem zamiaru go kupić". Wnętrze zadbane, skóra jak w nówce. Sprzedający twierdził, że poduszki ma całe, ale widać że obie przednie wybiły. Co do ceny to nie podlegała negocjacji: "Taki samochód w okolicach Warszawy to chwila". Normalnie szok. Nie omieszkam umieścić gościa na czarnej liście gdy będę miał chwilę czasu
apples - Sob Mar 20, 2010 12:05 Barciu napisz kto to jest. Jestem bardzo ciekaw.
Barciu - Pon Mar 22, 2010 12:30 Imienia i nazwiska nie znam, ale to jakiś handlarzo-mechanik. Auto oglądałem na ul. Granicznej. Miał tam jeszcze kilka aut, ale już sobie głowy nie zawracałem. Znasz tam kogoś? Możesz dać namiar na ten autohandel w Stojadłach to zapytam czy czegoś by nie ściągnęli, bo sam próbowałem, ale akurat zamknięte było. [ Dodano: Pon Mar 22, 2010 12:18 ] Pomóżcie mi przy tym Roverku. Sprzedający twierdzi, że jest 100% bezwypadkowy poza tym, że miał klapę malowaną. http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12068562 [ Dodano: Pon Mar 22, 2010 12:30 ] zapomniałem o załączniku paparf - Pon Mar 22, 2010 17:13 coz barciu mi sie podoba na 2 zdjeciu albo kat zdjecia albo maska leciutko opada poizej lini blotnika a silnik jakby swierzo myty no i brak dywanikow chyba tak to ladne autko [ Dodano: Pon Mar 22, 2010 17:13 ] no i oczywiscie brak znaczka na klapie ale skoro sam sie przyznaje
Barciu - Pon Mar 22, 2010 20:39 Dzięki za ten "brak znaczka", bo stwierdziłem wcześniej, że znaczek jest iii... po późniejszej analizie stwierdzam, że chłop leci w ciula. Konkurs: znajdźcie 5 różnic między zdjęciem nr 3 a resztą fotek
dukat11 - Pon Mar 22, 2010 20:46 A to w ogóle ten sam samochód: -znaczek na klapie - znaczki na tylnych drzwiach - felgi -czujniki cofania Barciu - Czw Mar 25, 2010 10:00 Zaliczam, bo opony podciągnę pod felgi;) Daruję sobie jednak ten pojazd. [ Dodano: Czw Mar 25, 2010 10:00 ] Chyba sobie zrobię wycieczkę do Płocka/Płońska/Gostynina pooglądać te bezwypadkowe "cuda", bo jest ich tam sporo, a spróbować można, bo daleko nie mam. Jednak proproszę Was o wstępną ocenę tego pojazdu http://moto.allegro.pl/it...17_tv_navi.html paparf - Pią Mar 26, 2010 21:34 w przebieg srednio wierze ale poza tym autko ladne na pewno do zlookania na zywo Barciu - Pią Mar 26, 2010 22:21 Jeżeli chodzi o to auto to jest w najlepszym stanie z tych które oglądałem. Lakier nie był malowany, wymieniona przednia szyba, ale wiadomo, że kamienie fruwają po drogach Na wyświetlaczu nie świeci 4-5 linii pionowych (można to naprawić?). Klima do odgrzybienia. Ponadto nie zauważyłem większych defektów. Co do przebiegu to sprzedający twierdzi, że kupił go od dilera Volvo (ma fakturę), niby ma książkę serwisową, ale nie umiem stwierdzić czy jest oryginalna bo wyglądała na nówkę;) Tylko kurcze... 25tys za to auto Co sądzicie:?:
paparf - Sob Mar 27, 2010 08:41 a nie 23900???? dukat11 - Sob Mar 27, 2010 09:27
Skóra na siedzeniu kierowcy masakrycznie zniszczona, kierownica nie orginalana. U mnie przy przebiegu prawie 210tyś wszystko to wygląda o niebo lepiej. Tak więc w przebieg 147 to ja nie wierzę. Może 247kkm Barciu - Sob Mar 27, 2010 09:43
Myk jest taki, że cena 23900, ale w aukcji jest napisane: "Cena nie zawiera kosztów opłat i rejestracji", które są wyszczególnione na górze.
Wierz mi, że skóra bardzo zniszczona nie jest-widziałem w gorszym stanie. Natomiast kierownica została obszyta dodatkowo i to widać od razu. |
