Wysłany: Czw Maj 10, 2007 12:35 [R 220D] dziwne zachowanie immobilizera
Typ: SD Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Hey
mam mały problem. czytałem większość postów związanych z immo, ale z tym problemem się nie spotkałem.
wczoraj szukając bezpiecznika od podświetlenia deski rozdzielczej i przycisków, wyciągałem po kolei wszystkie bezpieczniki (oprócz jednego w jakiejś takiej żółtej ramce). W końcu znalazłem wlaściwy (jako przedostatni ). W międzyczasie sprawdzałem też podświetlenie przycisków zapalając co jakiś czas światła. Rozbierałem też kolumnę kierownicy (obudowę wokół stacyjki i przełączników od świateł)
dziś rano chcąc odpalić auto trafiłem na taki problem. Otwieram auto pilotem (widzę jak dioda przestaje migać), wsiadam do auta i nie mogę go odpalić. Wyglada tak jakby immo blokowało zapłon. Jednocześnie jak przez chwilę siedzę w aucie i zaczyna mi po 3 minutach przy odpaleniu wyć immo to mogę go wyłączyć pilotem. Można powiedzieć, że mój pilot działa tylko na otwarcie auta i wyłączenie immo, ale nie działa przy odpaleniu silnika. Co to może być?
Zastanawiam się nad jakimś dodatkowym bezpiecznikiem, rozłączeniem jakiegoś kabelka, lub zwariowaniem kontrolki immo (inny kod do otwarcia, inny do odpalenia)
prosze o pomoc
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Wto Gru 14, 2010 13:21, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 12:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
1. czemu tak szukałeś bezpiecznika?? nie prościej byłoby zajrzeć do instrukcji/RAVE, czy choćiażby zapytać??
2. czy jeśli przekręcasz kluczyk to słyszysz charakterystyczje ijoijoijo??
3. czy rozrusznik kręci i tylko nie ma zapłonu, w takim wypadku immo jest wyłączone i problem leży gdzie indziej
Swoją drogą jeśli po wyjęciu bezpieczników nie musiałeś synchronizować pilota to też może świadczyć o tym że immo jest ok a dziura jest albo w zapłonie albo w dystrybucji paliwa
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Zdefiniuj "nie mogę go odpalić".Kręci rozrusznik? Więcej szczegółów prosimy.
wszystkie kontrolki normalnie świecą, radio mi się załącza, ale nie kręci rozrusznik. wygląda tak jakby było immo nie zdeaktywowane.
piter34 napisał/a:
Tak sobie siedzisz i nagle immo zaczyna wydawać dźwięki?
nie. wkładam kluczyk i nie odpalam go przez parę minut. dioda po chwili zaczyna świecić ciągle (czyli zalącza z powrotem immo), a przy wlączeniu zapłonu zaczyna pipczeć jak to przy immo. ale mogę to normalnie wyłączyć wciskając gładki przycisk na pilocie
sTERYD napisał/a:
1. czemu tak szukałeś bezpiecznika?? nie prościej byłoby zajrzeć do instrukcji/RAVE, czy choćiażby zapytać??
głupota ludzka
sTERYD napisał/a:
2. czy jeśli przekręcasz kluczyk to słyszysz charakterystyczje ijoijoijo??
nie od razu. dopiero po jakimś czasie
sTERYD napisał/a:
3. czy rozrusznik kręci i tylko nie ma zapłonu, w takim wypadku immo jest wyłączone i problem leży gdzie indziej
właśnie w tym rzecz że rozrusznik nie kręci
Ostatnio zmieniony przez paolog Czw Maj 10, 2007 12:57, w całości zmieniany 1 raz
ewidentnie immo się wyłącza i to nie jego wina.
Zrób to co napisałem wcześniej, jeśli nie zadziała to sprawdź napięcie na elektromagnesie rozrusznika i jak nie będzie to posprawdzaj jeszcze raz wszystkie bezpieczniki, czy nie jest któryś przepalony i czy są napewno na swoich miejscach
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Tzn. słychać ijoijoijoijo z immobilisera z deski i świeci się czerwona dioda?
tak jak pisałem, dopiero po jakimś czasie świeci. poza tym mogę to wyłączyć pilotem, a silnika i tak nie mogę uruchomić
jak otworzę drzwi pilotem immo się wyłącza (dioda nie świeci), ale silnika i tak nie mogę uruchomić
Nie odpowiedziałes na moje pytanie.
Czy po wejściu do auta i pierwszej próbie uruchomienia (lub po ubiciu migającego immo przyciskiem na pilocie i kolejnych próbach uruchomienia) słychać wycie immo...?
Jeżeli nie, to Twoim problemem jest rozrusznik.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Jeśli to nie wina immobilizera to na 100% rozrusznik się "zaciął". Ja u siebie mam to samo, dość często rozrusznik się przytnie i nie kręci a daje objaw taki jakby immo był załączony. Spróbój go na biegu lekko przepchnąć to może się ten rozrusznik ocknie. Zapewne masz szczotki do wymiany (tak jak ta).
Pozdr.
Jeśli to nie wina immobilizera to na 100% rozrusznik się "zaciął". Ja u siebie mam to samo, dość często rozrusznik się przytnie i nie kręci a daje objaw taki jakby immo był załączony.
Objawy nie są takie same, bo rozrusznik nie zaświeci Ci diody na desce nie będzie wydawał sygnału dźwiękowego (ijoijoijoijo).
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Sorki, że odpisuje dopiero teraz ale byłem na konferencji i nie miałem czasu wejść na neta.
Okazało się że problem był banalny, a mianowicie przepalony bezpiecznik. po lewej stronie w pionowym rzędzie, drugi od góry. Widocznie jest odpowiedzialny za przekazanie napięcia ze stacyjnki na rozrusznik. Tak czy inaczej podsuneło mi to pomysł na dodatkowe zabezpieczenie auta. Jakbym wrzucił tam gdzieś w obwód schowany przełącznik to miałbym odcięcie rozrusznika, pomimo dezaktywacji immobilizera
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum