Wysłany: Czw Maj 17, 2007 16:22 [MG TF] gotuje mi sie płyn chłodzący
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: 2002
właśnie wymieniłem uszczelk pod głowicą i pompę wodną. nie wiem czy tak powinno być ale gotuje mi sie płyn chłodzący. czy może być to spowodowane zapowietrzony układem chłodzącym?? bo po zgaszeniu silnia płyn sie gotuje i słychać chlupanie w przewodach. temperatura silnia jest w normie i nic sie nie grzeje. dzieki za odpowiedzi. pozdrawiam .
Ostatnio zmieniony przez emes Sro Lis 24, 2010 17:07, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 16:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
odpowietrze dopiero jutro rano. ja w tym nie bede dłubał zapałaciłem kupę kasy za uszczelke i pompę. niech robią aż skutku . zastanawiam się czy to termostat się nie otwiera
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Maj 2005 Posty: 52 Skąd: Myslovitz
Wysłany: Czw Maj 17, 2007 19:38
W MG TF ma na prawde dość długi układ chłodniczy.
Jest kilka punktów w którym nalezy go odpowietrzyć.
Ja stawiam na zapowietrzony układ. Mało kto sie zna na tych samochodach.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Witam
Tak czytam posty o wymianie płynu bo dzisiaj to robiłem w MGF (po naprawie chłodnicy).
Mi weszło ok 4 litry. Chyba wszystkiego nie spuściłem w takim razie ale chyba udało mi się odpowietrzyć.
Robiłem tak:
- zalewałem płyn powoli na otwartym odpowietrzeniu na chłodnicy aż do przelania,
- dolałem do połowy zbiorniczka,
- odpaliłem auto i grzałem aż do włączenia wentylatorów (lekko otwierając odpowietrzenie na chłodnicy),
- wentylatory się wyłączyły,
- po chwili wyłączyłem auto,
- po ostygnięciu otworzyłem zbiorniczek płynu,
- nic więcej jak to co zalałem mi nie zeszło ze zbiorniczka.
Czy dobrze to zrobiłem???
Jaką pojemność ma układ chłodzenia w MGF???
tutaj sporo o HGF, płynach i doglądaniu układu chłodzenia, fajne są odnośniki na dole strony ze schematami układów chłodzenia MGF i Lotusa Elise, w lotusie jakby prościej mniej ego wszystkiego
bo po zgaszeniu silnia płyn sie gotuje i słychać chlupanie w przewodach. temperatura silnia jest w normie i nic sie nie grzeje
Tak przerabiałem to w 416 ostatnio. Temperatura w normie a gotuje się płyn. Oczywiście po odpowietrzeniu wszystko ok ale na coś takiego uważać bo może przydarzyć się coś niedobrego
Po wymianie uszczelki, mam nastepny problem. Gotuje sie plyn, mam pytanie gdzie znajduje sie termostat?? bo chyba sie nie otwiera i pracuje na malym obiegu. A uklad jest odpowietrzony.
Nie miala baba klopotu, kupila sobie MGF-a
Witam pozwolę sobie podpiąć pod temat.
Moje auto ostatnio sporo stało w garażu z powodu braku kostki do czujnika temperatury. Jednak dziś postanowiłem coś z tym zrobić i zrobiłem
Wymieniłem 2 czujniki od temperatury oraz kostkę, układ odpowietrzyłem- napewno prawidło bo ostatnio odpowietrzałem nawet MADOWI i też jest Ok.
Jednak po pół godzinnej jeździe postanowiłem wjechać do domu. Włączył się akurat wentylator a ja po zgaszeniu silnika usłyszałem plum...plum...sssssss
Tak zagotował się płyn. Jakieś pomysły co z tym zrobić ?
Termostat jest nowy i puszcza na długi obieg- chłodnica gorąca- wentylator chodzi.
Korek zbiorniczka dostałem na złomie ale jest dobry.
Pomocy...
Dołączył: 29 Lis 2012 Posty: 1 Skąd: United Kingdom
Wysłany: Pią Lis 30, 2012 01:07
przepraszam, ale moj komputer zyje wlasnym zyciem... nienawidze windows!
wracam do tematu: temperatura stoi w polowie, wlacza sie wentylator chlodnicy, ogrzewania nie ma, woda goruje sie ww zbiorniczku, z odpowietrznika w chlodnicy leci zimna woda... co robic, gdzie szukac dodatkowych punktow odpowietrzenia... czy jest mozliwe, zeby to stanal termosstat i nie puszczal plynu do chlodnicy? ale w takim razie skad cisnienie w chlodnicy wystarczajace by wyrzucac plyn przez odpowietrznik (po odkreceniu go oczywiscie...
Witam.
Kilkq dni temu kupilem mgf 1.8l. Mam w zasadzie podobny problem...silnik trzyma temperaturę plynu w granicach 90 stopni, temp. Oleju w granicach 110-120. Na wolnych obrotach płyn chłodniczy podnosi mi się i opuszcza,a co któryś raz az sie wylewa przez odkręcony korek w zbiorniczku wyrównawczym. Olej czysty, plyn również...nie sprawdzalem jeszcze czy chłodnica jest gorąca (ale wentylatora chlodnicy jeszcze nie slyszałem włączonego, tylko te boczne się załączają. Czy to wina zapowietrzonego układu, termostatu czy uszczelki??
Pozdrawiam
na odkręconym zawsze ci wyleje i zagotuje, korek jest po to żeby trzymał ciśnienie, żeby nie gotowało układu i żeby poziom płynu stał w miejscu
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum